GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

[commercial shit] nowa.moda

28.08.2003
17:07
smile
[1]

Bzyk [ Offensive ]

[commercial shit] nowa.moda

Niestety, nic NATO się nie poradzi.
No to le-le-le-le-ci-ci-ci-myyyyyyyyyyyyyyyyyy

https://www.j-k.piwko.pl/data/data/index.php?show=galeria

28.08.2003
17:11
smile
[2]

Bzyk [ Offensive ]

zapomniałem jeszcze:

https://www.j-k.piwko.pl/data/data/index.php?show=buty

https://www.j-k.piwko.pl/data/data/index.php?show=dresy

https://www.j-k.piwko.pl/data/data/index.php?show=commingsoon

28.08.2003
17:14
[3]

Satoru [ Child of the Damned ]

przepraszam, ja chyba nie z tej bajki bo nie rozumiem

28.08.2003
17:16
smile
[4]

Bzyk [ Offensive ]

satoru >> a co tu rozumieć ... ;-)

28.08.2003
17:17
[5]

Satoru [ Child of the Damned ]

na przykład co w tym śmiesznego/fajnego/ciekawego...

28.08.2003
17:19
smile
[6]

Kompoholik [ Designed by AI ]

Kiedy latem podwiniesz nogawkę od dresu (na wzór 2pac'a), to Twe buty zajebiście będą grały z opaloną na solarium, wydziabaną w tribala nogą - będziesz prawdziwym techno-hip-hopo-jazdowiczem

aahhhahahahha :)))). no tak. chyba od teraz stanę się techno-gospelo-dance-disco-hip-hopo-jazdowiczem. na wzór Tupaca, of course. :))

28.08.2003
17:19
[7]

Bzyk [ Offensive ]

satoru >> przepraszam, że nie trafiłem w Twoje wysublimowane poczucie humoru. Dzięki w każdym razie za komentarze. Tak trzymaj!

28.08.2003
17:20
smile
[8]

Satoru [ Child of the Damned ]

mówiłam ze ja chyba nie z tej bajki:)

28.08.2003
17:21
[9]

massca [ ]

mocne ale na pierwszy rzut oka dobre.
szkoda tylko ze oprocz tego co "na nie" nie ma tego co "na tak" ...

28.08.2003
17:24
smile
[10]

Xanthus [ Pretorianin ]

Kurde sorry ale ja tez nie bardzo rozumiem o co chodzi.

28.08.2003
17:25
[11]

Bzyk [ Offensive ]

massca >> racja, _dresiarze_w_czarnym_obiektywie_

28.08.2003
17:25
[12]

Vasago [ spamer ]

Dyskoteki i stosowna muza sa mi obce, ale ktos kto robil ta strone musial miec jakies straszne kompleksy. Nie wpuscili go do jakiejs?

28.08.2003
17:28
[13]

massca [ ]

Vasago i inni - to jest wlasnie chyba z zalozenia strona o "dyskotekach" do ktorych wpuszczaja kazdego jak leci.
jesli ktos nie rozumie zamyslu tworcow, to moze spokojnie tkwic w swojej nieswiadomosci dalej,
strona jest raczej dla wtajemniczonych w pewne klimaty.

28.08.2003
17:35
smile
[14]

Bzyk [ Offensive ]

hehe, zdjęcia to jedno, ale teksty....

Cudowne dziecko polskiego klabingu. Idealnie postawione włosy na cukier zdradzają czego słucha ów pacjent - Blank&Jones'a.Wspaniała bluzka z wyprzedaży z kolekcji Smog/New Yorker (motyw tribala - 2000 rok!!!). Do tego wspaniała smycz i.....zajebiście żółty gwizdek. Nic jednak nie przebije jednego - tej wspaniałej mordy! No comments.

Mnie też na imprezach techno śmieszą takie stroje, te gwizdki, białe rękawiczki, dlatego może rozumiem "jad" zawarty w opisach.

28.08.2003
17:38
smile
[15]

Buczo_cm [ Mikado ]

jeeeeez..... na początku myslalem że to jakaś parodia ale oni chyba nie żartują :/

28.08.2003
17:41
[16]

Vasago [ spamer ]

massca-->W takim razie prosilbym o male wyjasnienie. Wlaczam strone i widze galerie zdjec, z ktorych przynajmniej polowa idealnie wpasowuje sie w fotki z dowolnej imprezy/spotkania. Komus wyszly czerowne oczy, ktos ma pare kilo za duzo, jeszcze inny zrobil glupia mine. Po kazdym zdjeciem napis, ktory w zamysle mial byc ostry i przesmiewczy, a jest raczej chamski.
Nad tym wszystkim miga mi tekst o pierdolonej klasie spolecznej i ponizaniu.
Stąd wlasnie moj wniosek, ze autorow musialy spotkac jakies niemile przezycia i odbijaja sobie w necie.
A w nieswiadomosci wytrwam juz chyba do konca zycia, bo jakby mi sie gust muzyczny nie zmienial to w ta strone nie pojdzie ;)

28.08.2003
18:40
[17]

Shubduse [ Konsul ]

Ja bym prosil zeby mnie i mojego ziomala Mariusza wiecej na tej stronie nie publikowac bez naszej zgody! :)

A na serio - śmioerdząca polska zabawa, wystarczy na godzine wejsc do GZ albo Samowaru i takich fotek mozna napstrykac tysiace.

A fryzik tego klabera w bialej koszulce tez mnie rozjebal.

28.08.2003
18:44
smile
[18]

Shubduse [ Konsul ]

No bo czy chcielibyscie sie bawic na jednej imprezie z takimi ludzmi?

28.08.2003
18:48
[19]

Garbizaur [ CLS ]

Gówniana strona. Dołączają jakieś pornole się.

28.08.2003
18:56
smile
[20]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]












(szkoda słów)

28.08.2003
19:00
[21]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Bzyk ::: o clubbingu wiem żałośnie niewiele, dlatego chociaż strona fajna, skłonna jestem na jej podstawie sformułować fałszywą opinię na temat tego zjawiska i do jednego worka wrzucić komercyjne dresiarstwo, z którym chcecie walczyć oraz ambitniejszą formę ekspresji i sposób zabawy zwany clubbingiem.

Więcej fachowej wiedzy obok tego plucia jadem, bo na razie nie czuję się w żaden sposób zobowiązana do szacunku względem twórców strony i rycerzy owej... misji.

28.08.2003
19:06
[22]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

Niezla moc.. PRawdopodobnie robil to jakis zakompleksiony metal.. No nic.. strona od debili dla debili, z Bogiem ludzie lol

28.08.2003
19:09
smile
[23]

SULIK [ olewam zasady ]

ShadowNET - jak mozesz ? przeciez kazdy dobrze wie, ze kazdy metal to szatanista i robi tylko szatanistyczne strony z krecacymi sie wszedzeij pentagramami

28.08.2003
19:12
smile
[24]

gofer [ ]

mam mieszane uczucia...

28.08.2003
19:16
[25]

Shubduse [ Konsul ]

Vilya - każdy medal ma dwie strony. Pod adresem podanym przez Bzyka znajdziesz zdecydowanie "ciemną stronę" zjawiska clubbingu. Ta druga jest znacznie bardziej sympatyczna, o ile w Polsce w ogóle można ją znaleźć ...

28.08.2003
19:20
smile
[26]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

ja mam jedno pytanie techniczne: po co im te białe rękawiczki?

28.08.2003
19:23
[27]

Shubduse [ Konsul ]

Caleb:

"Zajebiscie" sie swieca pod UV i jest wtedy niezła jazda.
Jeszcze kiedys nad morzem w dyskotekach mieli takie dziadowskie plastikowe patyki ze swiecacymi czubkami i nimi wywijali w kolko.

28.08.2003
19:24
[28]

SULIK [ olewam zasady ]

Shubduse - jestem optymista - mozna znalezc jasna strone klubbingu... napewno :)

btw. strony - rotfl - strone musial robic koles czesto odwiedzajacy tego typu imperzki wneriony juz dziwnym wyrazem twazy i polamanym krokem wszytkich - ale teksty ma interesujace - co prawda jest kilklka naprawde mocych, a reszrta - taka sobie :)

Pozwole sobie dac cytat:
chyba wszytko po nim bedzie jasne :)

Witamy na stronie www.jebac-komercje.tk



Site ten jest reakcją na nasilające się w naszym kraju zjawisko dresiarstwa. Wkurwia nas to, że zajmując się kulturą klubową od wielu lat, chodząc na prawdziwe, niekomercyjne imprezy, grając i tworząc niekomercyjną muzykę, jesteśmy wrzucani do jednego worka z "ludźmi" słuchającymi "techno". Niestety, prostactwo polskiego narodu nie pozwala odróżnić "techno" Brooklyn Bounce od Clustera, "house'u" Clubbheads'ów od twórców z Hed Kandi Records, zwykłej wiejskiej dyskoteki od prawdziwego klubu, szmaciarza z mikrofonem od prawdziwego dj'a. Punktem zapalnym było otwarcie w Szczecinie klubu o nazwie "tresor", w którym gra się tableciarskie ścierwo.


www.ekwador.pl - tresor vol 2.mp3
W związku z tym, wypowiadamy wojnę wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób związani są z komercyjnym gównem rodem z Vivy. Będziemy niszczyć pierdolonych dresiarzy-tableciarzy, będziemy sydzić z pseudo-dj'ów grających w disco-szitach, będziemy poniżać pozerów w rękawiczkach i z gwizdkiem w mordzie!
Wojną jest rozpoczęta! Jebać komercje 4ever!




jebac komercje crew



ps. Jeśli czujesz w sobie ducha walki - przyłącz się do nas i pomóz prowadzić Świętą Wojnę!

28.08.2003
19:35
smile
[29]

Kyahn [ Kibic ]

Ja mam pytanie do "wtajemniczonych", bo czegoś nie bardzo rozumiem.
Dobra walczymy z komercją ok.
Tylko, że wszystko czego słucha wielu ludzi i z czego jest kasa należy przypisać pod komercję.
Jaki jest inny powód istnienia klubu niż zarabianie na nim ???
Skoro na nim zarabiają tzn, że grają komercję, mam rację ???
Przynajmniej zawsze można w ten sposób generalizować.
Czyli co, z czym tak naprawdę oni chcą walczyć, oprócz tego, że z dresami ???

Nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy, w czym im ci ludzie (według nich dziwni) zawinili.
Są kluby w których grają taką muzykę i do których chodzą tacy ludzie,
jak komuś się nie podoba to chodzi do innych.

Jak dla mnie twórcy tej strony mają jakieś problemy ze swoją psychiką.

28.08.2003
19:37
smile
[30]

Bzyk [ Offensive ]

vilya >> o clubbingu mam jako takie pojęcie... ale śmieję się na widok osóbek, które rajcują się imprezami z muzyka rodem z VIVA, z lasek z kolczykiem w pępku, z rękawiczkami, gwizdkami, przesadnym makijażem itp. Ja stronę traktuję z przymrużeniem oka, ale wiem, że fotki były robione na takich własnie imprezach komercyjnego techno "łupanki".

28.08.2003
19:40
[31]

Bzyk [ Offensive ]

kyahn >> właśnie, masz rację... komercyjność... może mieć kilka twarzy. Np. "komercyjne techno" to "łupanki" typowo a'la VIVA PL (club rotation itp.), natomiast muzyka bardziej underground'owa, której nie puszcza się w tv (drum&bass na przykład) już "komercyjnym techno" nie jest nazywana, chociaż są tego typu płyty w sprzedaży.
Więc na słowo "komercyjne" powinno się patrzeć w zestawieniu z innym rzeczownikiem.

28.08.2003
19:45
[32]

Shubduse [ Konsul ]

Kyahn masz racje. Samo pejoratywne przyjmowanie słowa komercja to debilizm.

I nie podoba mi sie ze to stalo sie slowem-kluczem na okreslenie wszytskiego co nam sie nie podoba.

Takie imprezy nie są obiektem drwin, dlatego ze są komercyjne - sa, dlatego ze bawia sie na nich (bawią sie na prawdę dobrze :) prostacy, dresiarze i inni ludzie mało wyrafinowani. Oczywiscie nie zawsze i nie wszyscy, ale do tego stopnia ze mozna uogólnić.

I takze nie kazda muzyka dla nich jest z zasady zła, ale tak samo - jest słaba w zdecydowanej wiekszosci.

28.08.2003
19:50
[33]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

Z tymi metalami to byl tylko przyklad;) Mogl to byc zakompleksiony metal lub tez hip hopowic no albo nawet dres ktoremu sie poprzewracalo.. Jednka jesli ta strona niesie jakiekolwiek przeslanie to sorki ale Wam prawdopodobnie wyzarlo mozgi. W kazdej chwili moge stworzyc strone o metalach z podobnymi tekstami 'Tutaj widzicie jak sie kurwy jebia w rytm popierdolnej muzyki z ktorej w gruncie rzecy i tak kurwa chuja do pizdy mozna uslyszec' (wlasnie tak sie prezentuje ta strona w moim mniemaniu) - Jesli ktos w tym widizi jakakolwiek glebie znaczy ze musi udac sie jak najszybciej do najblizszego psychologa..

28.08.2003
19:55
[34]

Bzyk [ Offensive ]

shadowNET >> reagujesz tak, jabyś był "jednym z nich" ;-) Sorry... ja podałem linka, żeby w sumie poznać Waszą opinię. Mnie strona ogólnie śmieszy, te rękawiczki, gwizdki, opis obuwia, dresów.... nie ma się czym oburzać. Kiedyś na tym forum ktoś też reklamował podobną stronę, co prawda bez zdjęć.. ale ze śmiesznymi tekstami (zmyślonymi) hip-hopowca. I tyle.

Wiem, że tak samo słuchacz RM dostaje epilepsji, jak widzi kolejną stronę "fanów" ojca prowadzącego. Tak samo może być z tą stroną.

28.08.2003
19:57
[35]

SULIK [ olewam zasady ]

ShadowNET -1. na tej stronie nie ma tego typu wyrazen (przynajmiej w jednym zdaniu" - choc widac ze podpusy nie sa autorstwem jednej osoby - robily to minimum 2 osoby
2. ktos kiedys powiedzial: koncert i imprezy metalowe sa ch*** bo to tylko pijanstwo itp. - dokladnie nie pamietam, ale patrzac na zdecia - w clubbingu wcale nie jest lepiej

dobra koniec nie ciagne tego tematu - bo zaraz ktos sie doczepi i bedzie wojenka a dzis mi sie nie chce klucic

28.08.2003
20:29
[36]

Ficket [ BMX ]

Hehe...

28.08.2003
20:38
smile
[37]

Kyahn [ Kibic ]

Ficket --------> zajebiste :))

28.08.2003
21:24
smile
[38]

cymeon [ Centurion ]

no cóż, obśmiałem się czytając niektóre podpisy i patrząc na ultra-kul-viva-bumbum-tekno klabersów...........
ale z drugiej strony chamstwo niektórych komentarzy jest porażające. teksty typu "tego trzeba uśpić", albo "na tej stronie będziecie mogli wstawiac własne komentzrze poniżające [sic!] osobę przedstawioną na zdjęciu stawiają autora sajtu w jednym rzędzie z tymi, których usiłuje obśmiać, ale nie bardzo potrafi.............
mimo ciekaawego pomysłu, wychodzi z tego, cytując, "kurwa żenada".........

28.08.2003
21:28
[39]

Shubduse [ Konsul ]

cyemon:

Dzien dobroci dla łysych? A wiesz ze oni jakos nie maja oporów przed takimi komentarzami w stosunku do innych. Autorzy strony odnoszą sie do nich tak samo jak zapewne bywalcy Ekwadoru do innych.

28.08.2003
21:40
smile
[40]

Bzyk [ Offensive ]

Ficket >> "niezła jaaazda" :-)


Zakladam, ze nie znasz sie na muzyce ktora okreslmay jako "jazda" i ogolnie o muzyce elektronicznej tez nie masz pojecia. Po przeczytaniu tego krotkiego poradnika dowiesz sie co to jazda, lecz nadal nie bedziesz mial zielonego pojecia na temat muzyki elektronicznej - bo poprostu zaden jazdowicz nie ma, ale to nie wazne liczy sie jazda i zabawa, a wiec zaczynamy:

Na poczatek polecam kanal Viva (niemiecka oczywiscie) i program Club Rotation. Jest to muzyka dla ludzi w wieku od 10-16 lat (w Polsce ten przedzial jest nieco inny i wyglada tak: 13-19 lat) - idealna dla poczatkujacych, czyli dla Ciebie. Jazda jest niezwykle wypasiona, a takie gwiazdy jak Aquagen, Rocco, Scooter itp. ktore czesto wystepuja w tym programie gwarantuja niesamowite wrazenia muzyczne. Psycholodzy jednak ostrzegaja, ze ta muzyka powoduje trwale i nieodwracalne uszkodzenia mozgu (dziury) i ze w czasie sluchania tej muzyki mozna nieswiadowmie oddac mocz (nie sprecyzowano dlaczego, lecz pojawily sie pogloski, ze ze smiechu), ale nie nalezy brac tego na powaznie, bo pewnie to sa takie same bzdury jak na temat amfetaminy i plotek, ze ona uzaleznia - smiechu warte.

Kolejnym etapem jest muzyka z gatunku okreslanego przez znawcow tematu jako: "Stupid House", czyli Klubbheads, Da Klubb Kings itp. a polski odpowiednik tej muzyki to formacje Clubbasse, Dj's Team, Mix Masters itp. okreslane jako Polisz Primitiv Techno (mimo iz blizej tej muzyce do Stupid House). Polscy producenci pracuja na sprzecie najwyzszej klasy typu "Fruity Loops" co daje wysokiej klasy brzmienie, a w polaczeniu z ich bezsprzecznym talentem daje niesamowita... co tu duzo mowic... jazde na maxa.

Co jest pozniej??? Tego nie wiem, bo ja siedze w powyzszych klimatach, ale slyszalem, ze niektorzy pozniej otwieraja oczy - brzmi tajemniczo...


28.08.2003
21:41
smile
[41]

Bzyk [ Offensive ]

i jeszcze coś:

Gadzety potrzebne do uprawiania techno jazdy - wiejski dyskotekowy poradnik:


gwizdek - podstawowa rzecz kazdego szanujacego sie jazdowicza. Musisz wybrac sobie jak najwiekszy model, koniecznie jakis rzucajacy sie w oczy kolor. Najlepiej wyprobowac w sklepie jak gwizdze, zeby na techno bibce nie bylo rozczarownia. Kiedy znajdziesz odpowiedni model, musisz jeszcze zaopatrzyc sie w smycz do gwizdka, a pozniej na impreze. Kiedy juz sie tam znajdziesz, gwizdz ile masz sil, w koncu o to w tym wszystkim chodzi.

dres - koniecznie jakis odblaskowy - musisz byc wydoczny i cool wygladac, zeby ludzie patrzacy na ciebie nie kryli zdziwienia. Porzadanym elementem sa paski, najlepiej 3, ale jesli jestes prawdziwym twardzielem, to poszukaj dres z 4.

biale rekawiczki - bez tego ani rusz - im wieksze tym lepsze. Ustaw sie w jakims widocznym miejscu i machal lapkami ile wlezie. Jesli ludzie zwracaja na ciebie uwage, to jest dobrze. Tymi co pukaja sie w czolo nie nalezy sie przejmowac, bo oni pewnie nie znaja sie na obowiazujacej modzie.

smoczek - to jest element na polskich "techno-jazdach" malo znany, ale wroze mu przyszlosc. Tylko pamietajcie - nie za duzo fety, bo go przegryziecie.

kapelusz kałbojski - jesli jestes totalnym wsiokiem, to musz miec ten gadzet! Najlepiej pozycz od dziadka lub sasiada, ewentualnie mozna kupic w sklepie - polecam komplet "Mlody Farmer" w zestawie takze widly i gumiaki, wiec watro kupic! Po okazaniu legitymacji "Kolka rolniczego" znizki!!!

maska - jesli masz nieswiezy oddech, krzywe zeby lub pryszcze na twarzy, to koniecznie musisz miec ten gadzet. A poza tym naprawde odlotowo na maxa sie w tym wyglada!!

28.08.2003
22:41
smile
[42]

cymeon [ Centurion ]

shubduse----> "dzień dobroci dla dresów [czy tam łysych]"?? nie - po prostu nie takie metody
a to, że oni nie mają z chamstwem i buractwem oporów - to już akurat świadczy o nich
co prawda - do prostego człowieka trzeba trafić prostymi metodami, ale goście z tego sajtu parę razy zdrowo przegięli w komentowaniu
to, że buractwo z gwizdkami przeszkadzało np. mnie osobiście na lajvie carla craiga w Płocku nie spowodowało u mnie chęci ich "uśpienia" - ot, taka subtelna różnica.................

29.08.2003
00:02
smile
[43]

MAN5ON [ Konsul ]

hip-hop czy techno - jedno gówno. ludziom którzy tworzą taką muzykę (?) kulke w łep i do śmietnika.

29.08.2003
00:04
[44]

massca [ ]

to moze pare slow wyjasnienia ze strony czlowieka ktory troche ma z clubbingiem doczynienia.

jak rozumiem strona zostala stworzona przez fanow prawidzwej muzyki klubowej (albo tak im sie wydaje, bo nigdzie nie jest chyba napisane co jest naprawde cool , tylko to co jest nie-cool, no ale takie sa zalozenia strony "anty").
dlatego jest ona nie do konca zrozumiala przez zwyklych zjadaczy chleba, dla ktorych nie ma roznicy miedzy klubem a dystkoteka czy zabawa w remizie. do takich zalicza sie pewnie kolega / kolezanka (?) Vasago, ktory/a prosi o wyjasnienie.

to powiedzmy tak jakby na przelomie lat 80/90 ubieglego stulecia ultra fani zespolow takich jak Slayer czy Death zalozyli strone, na ktorej nabiaja sie z ciotowatych hardrockowcow z trwałą ondulacją na głowie i kurtkami z fredzalami i cekinami - tak, tak, takie byly czasy (Bon Jovi, Whitesnake, Cindirella, itd).

dla czlowieka ktory nie interesuje sie muzyka metalowa (szeroko pojeta !) jedni i drudzy sa dlugowosymi małpami porykujacymi cos na scenie. tym czasem dla fanow - wtajemniczonych - roznica jest kolosalna. na tyle kolosalna zeby jedni drugimi pogardzali.

podobnie jest dzisiaj w przypadku muzyki klubowej. dla jednych ten termin oznacza bardziej ambitna muzyke i widza roznice miedzy takimi gatunkami jak HOUSE, MINIMAL, DETROIT, DRUM N BASS, PSY-TRANCE, HARDHOUSE, itd,
dla drugich muzyka klubowych to sieczka z Vivy czyli CLub Rotation, Scooter i inna chała.

a dla wiekszosci laikow jedno i drugie to po prostu "TECHNO" , ktorego nie sluchaja i sie nie interesuja tym.
to tak jak dla mnie Diablo i Baldurs Gate - to samo, bo nie gram w RPGi i sram na klimaty fantasy (troche przesadzilem, ale jako przyklad moze byc).


wiec moze teraz sytuacja jest troche jasniejsza.


moje zdanie na ten temat:

owszem, przedmiot szyderstwa na tej stronie to z reguly malo wymagajacy odbiorcy nowoczesnej elektronicznej muzyki tanecznej, ktora ja rowniez uwazam za tandete, popeline i artystyczne dno (nie uzywam slowa "komercja" bo jest bez sensu w tym kontekscie).

owszem, zjawiska i postacie opisane tam wzbudzaja u mnie jako u weterana sceny klubowej politowanie i żałość, ale niech sobie egzystuja, nie kazdy musi od razu byc znawca i koneserem, podobnie jak z winem - prawie kazdy zaczynal od jabola, potem niektorzy przeszli na wytrawne trunki, innni zostali przy tanich bełtach do dziś.
tak samo jest z ta muzyka i kultura. wiem co grają w manieczkach i dlatego tam nie chodze. z drugiej strony dresiarstwo z manieczek nie ma szansy na wejscie do klubow w ktorych ja sie bawie, wiec nie ma problemu. wolnosc tomku w swoim domku.

mimo to uwazam ze mimo dobrych intencji strona jest niepotrzebnie chamska. wszystko mogloby byc bardziej zjadliwe, gdyby bylo podane z przekąsem, humorem, cynizmem - a nie z prostacka agresja. mozna szydzic i nabijac sie - ale z klasa i polotem. poza tym kultura klubowa niesie ze soba takie wartosci jak tolerancja, wolnosc jednostki i zabawa - a te kwestie juz chyba dawno tworcom paszkwila wyparowaly z glowy. szkoda. temat dobry, ale zle podany.

29.08.2003
00:08
smile
[45]

massca [ ]

manson - tobie kulke w łeba za nic. przynajmniej cos w tym pustym baniaku w koncu bedzie...

29.08.2003
00:13
[46]

Bzyk [ Offensive ]

massca >> nic dodać, nic ująć.

W sumie, po głębszym zastanowieniu... stwierdzam, że autor przesadził z wulgaryzmami i obrażaniem przypadkowych osób (nie mówię o facetach w rękawiczkach, ale np. nieco otyłych).

Gdyby zrobił coś na miarę wiejskie-techno.prv.pl lub zamieścił fotki bez komentarzy, mogło by być ok. Tak jak w przypadku działu o obuwiu i dresach.

W każdym razie.. dzięki za opinię. I pleeeaseee... nie mówicie, że techno jest beee.. bo w tym momencie obrażacie jm jarre, kitaro, koto i do jednego worka wrzucacie progresywny house, atmospheric drum&bass z kiczem rodem z VIVA (club rotation itp.).

29.08.2003
00:15
[47]

Shubduse [ Konsul ]

cymeon - a myslisz ze tworcy strony chca uspic lysych łbów? Bo ja mysle ze to zamierzony srodek stylistyczny majacy podkreslic pogardę.

MAN5ON - a głupota twojego postu jest dowodem ze można przegiąc w każdą stronę.

massca - "...(albo tak im sie wydaje, bo nigdzie nie jest chyba napisane co jest naprawde cool , tylko to co jest nie-cool, no ale takie sa zalozenia strony "anty")."
Twórcy strony we wstepie pisali ze tworzą muzyke klubową a lubią np. Hed kandi - a to zdecydowanie brzmienia na poziomie.

29.08.2003
00:19
[48]

MAN5ON [ Konsul ]

massca -> masz racje! zachował się okropnie!

a tak wogóle to jest na tym forum "manson".....?

29.08.2003
00:22
[49]

MAN5ON [ Konsul ]

Shubduse -> a dlaczego miałem pisac mądrego posta na głupi temat?

29.08.2003
00:25
smile
[50]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Bzyk ---> Dzięki za stronkę!

(hehe, dobrze, że mnie nie ma na tym zdjęciu!;)

29.08.2003
00:26
[51]

massca [ ]

dobrze kolego MAN-PIĘĆ-ON (mam nadzieje ze tym razem dobrze przeczytalem twojego zasranego nicka).
napisze jeszcze raz - puknij sobie kulke w leb, najlepiej duza i kauczukowa, zapelni pusta przestrzeń pod czaszką.
rozumiesz teraz ?

29.08.2003
00:33
[52]

SULIK [ olewam zasady ]

massca ->
"to powiedzmy tak jakby na przelomie lat 80/90 ubieglego stulecia ultra fani zespolow takich jak Slayer czy Death zalozyli strone, na ktorej nabiaja sie z ciotowatych hardrockowcow z trwałą ondulacją na głowie i kurtkami z fredzalami i cekinami - tak, tak, takie byly czasy (Bon Jovi, Whitesnake, Cindirella, itd)."
- bardzo dobry przyklad dla "niewtakjemniczonych :D

"jako u weterana sceny klubowej " - zes sobie przyslodzil :)

"szkoda. temat dobry, ale zle podany. " - dobry, ale... i tak niesty nic nie da i niec nie zmieni :(

man 5 on - to nie jest glupi temat, ale trzeba go zrozumiec

29.08.2003
00:34
[53]

MAN5ON [ Konsul ]

massca- > nietety ciągle źle. ta cyfra w srodku powinan być przeczytana po angielsku ale robisz postępy...niezmienie to faktu, że to raczej ty jesteś posiadaczem próżni w głowie

29.08.2003
00:35
[54]

SULIK [ olewam zasady ]

massca - a moze 12 mm Guagle ? do strzelb policyjnych ze srotem w srodku ? - to dopiero "wypelnia" przestrzen :>

29.08.2003
00:35
smile
[55]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Czy ktoś z tu obecnych bywa w takich dyskotekach ??

Oprócz mnie :)

29.08.2003
00:39
[56]

massca [ ]

MAN5ON - ty tak tym angielskim koleś nie szafuj, bo sam robisz w nim błedy na poziomie przedszkolaka.
nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie to wypierdalaj po prostu stad i tyle.

29.08.2003
13:46
smile
[57]

Kyahn [ Kibic ]

massca -------> powiedz mi jaka leci muzyka w klubach, do których tacy "dresiarze" by nie weszli.
Czy jest ona podobna do tej (patrz link) ? Jeżeli możesz to zarzuć jakiś link lub tytuł, czegoś co jest
"niekomercyjne".
Pozdr.

29.08.2003
13:56
[58]

Bzyk [ Offensive ]

Kyahn >> na imprezach, ktore opisuje strona z tego wątku i je osmiesza, jest muzyka, która wygląda tak:

bum bum bum bum bum bum [pauza] ii iiii iiiiiiiii iiiiiiiiiiii jaaaaaaaaaaaa-zzzzzzzzz-dddddddddddddaaaaaaaaaaaaaaa [/pauza] tututututututututututututututtut cyk cyk.... bum cyk bum cyk um cyk

słuchasz VIVA PL ? Jesli nie, to sobie włącza np. "Club Rotation". Lubisz Master Blaster i inne shity ? Takiej muzy nie ma na imprezach, gdzie "dresy" nie są mile widziani.

Byłem na imprezach drum&bass, 2step itp. i powiem ci, że nie było ani jednego delikwenta z gwizdkiem (sic!), z rękawiczkami. Muzyka nie przypominała tej z VIVA.

Byłem na imprezie HOUSE. Nie było tam łupanek, linia rytmiczna była "ciepła", ze stopą przesiąkniętą niskim basem. Jak cię ciekawi taki rodzaj House (jak to się określa: "niekomercyjnego", co nie znaczy, że na nim się nie zarabia!), to polecam wątek TECHNO INSIDE na tym forum, już jest część #16... poszperaj od początku, podawano tam często utwory house'owe.

29.08.2003
14:04
[59]

Kyahn [ Kibic ]

Bzyk ----------> ja szperałem w tamtym wątku i np:
Astral Projection i Darkhalo przypadli mi do gustu, ale niektóre kawałki innych wykonawców
są dla mnie za "mocne".
Powiedz mi więc, czy np taki Astral Projection to komercja czy nie :)))

Poza tym niektóre kawałki z Manieczek też mi się podobają, mimo że nie ubieram się w żadne
"gadżety" i właściwie to mało latam po takich imprezach.
Pozdr.

29.08.2003
14:10
[60]

SnT [ MokumManiac ]

No wreszcie strona jakiej w sieci brakowało, wreszcie ktos zmieszał z błotem tych wszystkich wieśków..."ECE RECE WIDZE RECE!!!!!!!!!!!!"

Bzyk--->swiete słowa...ja juz sie nie bede wypowiadła bo siły nie mam :)...ale walcz, walcz dzielnie :D

29.08.2003
14:10
[61]

Bzyk [ Offensive ]

kayahn >> najpierw, zanim znowu mnie się spytasz "czy to jest komercja?" zobacz, co naipsałem wcześniej o niej :) Ja używam tylko sformułowania "KOMERCYJNE TECHNO", nie pisze że to jest komercja albo nie. Wiesz... polska jezyka wiele znaczeń mieć ;-)

Co do Astral Projection... sam sobie odpowiedz, czy to jest "techno komercyjne".

Podpowiedź: "techno komercyjne" to taka linia melodyczna:

stopa - bas - stopa - bas - stop - bas (między nimi w połowie utworu wchodzą zazwyczaj "cykacze").

Jednym słowem: "umpa umpa". I tyle :)

ps. nie wiem, może ja inaczej patrzę na muzyke... bo od małego brałem lekcje gry na pianinie, zacząłem komponować w wieku 8 lat i do dzisiaj tworzę... Może dlatego potrafię ocenić, co jest "muzyką" a co muzyką.

29.08.2003
14:15
[62]

SnT [ MokumManiac ]

A i jeszcze jedn oco do słowa "KOMERCJA" w muzyce, jest to dla mnei nie tyle czerpanei zysków z tego co sie robi, a nie uleganie modzie, granie cały czas tego co sie kocha,a nie tego co zaleca marketing, i listy przebojów...to jest moje zdanie.

29.08.2003
14:21
[63]

Bzyk [ Offensive ]

SnT >> też się zgodzę z tym co piszesz... dziwi mnie własnie tylko, czemu na VIVA puszczają chłam, skąd to się wzięło to ja nie mam pojęcia... byc może stąd, że widzowie "Club Rotation" nie są wymagający za bardzo, a Ci wymagający dawno przestali oglądać VIVA (bo z prawdziwym techno, to ona nie ma wiele wspólnego).

No ale koledzy z malucha ze spoilerami i subwooferem się cieszą:

bum bum bum bum bum bum.... ;)

29.08.2003
17:37
smile
[64]

Technoboy [ Junior ]

Mowcie sobie co chcecie - ja tam wole towarzystwo jak wy to nazywacie "plastikowych" panienek niz brudnych i smierdzacych,niepranych i niekąpanych szmat z posklejanymi wlosami. Dla mnie lepiej wygladaja "plastikowe"panienki i wysolarowani kolesie niż ludzie prezentowani na tych zdjeciach ------------------------->

29.08.2003
17:38
smile
[65]

Technoboy [ Junior ]

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------>

29.08.2003
17:38
smile
[66]

Technoboy [ Junior ]

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->

29.08.2003
17:39
smile
[67]

Technoboy [ Junior ]

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->

29.08.2003
17:42
smile
[68]

Technoboy [ Junior ]

i jeszcze jedno -------------------------------------------------------------------------------------------------------->

29.08.2003
17:53
smile
[69]

sepuku [ Junior ]

Technoboy: nie przy jedzeniu://

29.08.2003
17:58
smile
[70]

Technoboy [ Junior ]

sepuku - sorry - ja tylko chcialem pokazac jak wspaniale sie bawia i jak pieknie wygladaja ludzie sluchajacy i bawiacy sie przy NIEKOMERCYJNEJ muzie

29.08.2003
18:02
[71]

sepuku [ Junior ]

Jak tak wygladaja ci uczestnicy przystanku woodstock, to ja sie nie dziwie temu, co mowili wTV. Ja bym ich wszystkich na wejsciu ostrzygl, wykapal i dal normalne ciuchy. Moze by troche pomoglo.

29.08.2003
18:09
[72]

Vasago [ spamer ]

Szokujace te fotki, zwlaszcza pierwsza. Ten koles nie ma koszulki, ani chybi jakis Lucyfer.

PS
Technoboy-->Tacy ludzie budza w tobie strach? Boisz sie o naklejke Pioneer na tylnej szybie swojego GolfaII?

29.08.2003
18:20
smile
[73]

massca [ ]

technoboy - oczywiscie, jesli chodzi o wyglad i higiene to oczywiscie wole towarzystow manieczkowcow, poza tymi przegietymi jest tam duzo fajnych dupek, czego nie mozna powiedziec o nawiedzencach z przystanku woodstock...

29.08.2003
18:23
[74]

Barthez) [ Konsul ]

MAN5ON -----> słuchaj ten Twój Manson z którym się tak utożsamiasz robił muzę z Eminemem, Linkin Park i ogólnie wchodził w kontakty, z bardzo pop-plasitkowymi ikoknami show biznesu, więc czemu bluzgasz swojego idola, że zamiast robić muzę to on robił też hip-hop ? Poza tym jego muzyka też z założenia jest naładowana takim "plastikowymi" dźwiękami, na tym polega przecież industrial (szczególnie syntetyczne brzmienie jest na Mechanical Animals, pewnie znasz, bo udało się z Twoim pseudo intelektem przepisać z okładki ksywę z 5), więc nie gadaj argumentów bzdurnych. Tzn rozumiem argumenty, że hh i techno nie słucham, bo to prosta muza, monotematyczna czy jeszcze coś, ale w Twoim przypadku nie było treści tylko popis chamstwa. Słuchaj ja jestem fanem Mansona, mam jego wszystkie płyty, ale mam dystans do tego co robi i chociaż według mnie robi genialną muzę, to nie uświadczysz u mnie jego plakatu, koszulki i nie chodzę cały rok na czarno. Otwieram się do ludzi i nie neguję rzeczy, tylko dlatego, że są to inne zapatrzenia niż moje. Mam kumpli co słuchają techno i hh i jakoś nie widzę problemu, żeby z nimi się wyzywać. Z chęcią nawet otwieram się na wszelkie horyzonty (problem w tym, że faktycznie prywatnie taka muzyka nijak mi się nie podoba i mam jedynie 2 płyty hh i żadnej techno + trochę mp3 :-) Dlaczego hh i techno są beznadziejne ? Ale po co to piszę i tak pewnie nic nie zrozumiesz....

massca ---> widzę, że się znasz na muzyce elektronicznej więc pytanie (skądinąd do reszty znającej się też to pytanie:-). Co to jest hard-core w muzyce elektronicznej ? Tzn wiem, że to chyba szybka bardzo łupanka, ale może się mylę :-/ I to jest nowy gatunek ? Ogólnie się tak zapytuję, bo wkurza mnie trochę, że hard-core jest utożsamiany ostatnio z muzyką klubową, a przecież większe tradycje ma jako odłam muzyki gitarowej :-)

Przepraszam za chaos wypowiedzi, ale chory trochę jestem i jadę na tabletkach, więc senny jestem :-)

29.08.2003
18:33
[75]

massca [ ]

barthez - jesli chodzi o hardcore techniczny to chyba sa tu na forum lepsi spece, ja tam w ostrych brzmieniach nie siedze raczej, moze tygrysek sie zgłosi z pomoca ?

co do samego hardcore - owszem, to bylo okreslenie na muzyke gitarowa ktora na poczatku lat 90 byla dosyc popularna i wywodzila sie z punka, ale mysle ze samo "hardcore" czyli w wolnym tlumaczeniu "ciezka jazda" moze byc stosowane do roznych gatunkow muzyki czy sportu i po prostu okreslac mocniejsza, twardsza odmiane czegos.

29.08.2003
18:34
[76]

Barthez) [ Konsul ]

sepuku, Technoboy, massca ---> teraz lecicie schematem jak MAN5ON, czyli że na Woodstock same brudasy i ogólnie beznadzieja. Te zdjęcia to najbardziej radykalni tam zawodnicy, ja tam jakoś nie wyglądam jak Ci ludzie na zdjęciach i w śmietniku też nie jeździłem. A byłem tam, widziałem i jakoś inaczej to było niż przestawia to Radio Maryja. A i dziewczyny nie raz były tam naprawdę śliczne, szczególnie te w strojach kąpielowych bikini :-)

29.08.2003
18:35
[77]

cymeon [ Centurion ]

a dla mnie i manieczkowcy i łudstokowicze to takie same bandy o niewybrednych gustach, które mają rozeznanie w muzyce, jak posłanka Beger w literaturze.

29.08.2003
18:37
[78]

erton Fink [ Junior ]

Ja juz wolalbym sie bawic z ludzmi wysmiewanymi na tej stronie niz z palantami ktorzy ja stworzyli. Cytuje "Tego śmiecia należałoby uśpić", a takich poldebili ktorzy robia swoje niekomercyjne strony zamknac na siedem spustow w ich niedostepnych klubach. Co nie zmienia faktu, ze najchetniej bawilbym sie z tymi smierdzacymi dzikusami w potarganych podkoszulkach. Jak ktos smierdzi i jest brudny to zawsze moze sie umyc, ale jak ktos jest glupi to nic mu nie pomoze.

29.08.2003
18:44
smile
[79]

Vasago [ spamer ]

<--erton Fink

29.08.2003
18:44
smile
[80]

Shubduse [ Konsul ]

Technoboy - :))) dobre fotosy szefie. Pozwolisz ze je zachowam i bede wyciagał na wierzch przy roznych okazjach na tym forum !

29.08.2003
18:46
[81]

Bzyk [ Offensive ]

Odnośnie HARDCORE w techno... Ten etap muzyki to tak naprawdę breakbeat hardcore / artcore / jungle (czasem). Charakteryzował się złamanym rytmem (synkopa), niskim bassem, dźwiękami fortepianu, graniem prostych akordów oraz coraz większą ilością sampli różnego pochodzenia. Jednocześnie wzrastało tempo do około 160 bpm (z ang. beat per minutes - uderzeń na minutę). To właśnie na potrzeby tej stylistyki wprowadzano w adapterach większą skalę regulacji prędkości obrotów.

Latem '92 powstał jeszcze jeden podgatunek. Zainicjowała go formacja The Prodigy, która swoją popularnością osiągnęła poziom gwiazd popu. Ale to właśnie The Prodigy nagrało utwór, w którym wykorzystano fragmenty programu dla dzieci. To dało początek serii utworów, w których zamieszczane były dźwięki z kreskówek czy popularnego programu "Ulica Sezamkowa". Jednocześnie wzrastało tempo, co powodowało modulację ludzkiego głosu, wzrastała barwa. Powstał tak happy hardcore.

W swoich zbiorach mam też taką definicję hardcore:



Hardcore początkowo oznaczał brytyjską muzyke z połamaną rytmiką, z której potem wytworzyły się jungle i drum'n'bass. W Holandii rozwinęła się wersja hardcore z rytmiką techno. Tam właśnie nowojorscy dj'e Joey Beltram, Lenny Idee wzmocnili i przyspieszyli ten gatunek oraz dodali nowe elementy np. dźwięki syntezatorów przypominające gitarowe riffy. Potem ten kierunek kontynuowali kolejni twórcy usuwając melodię i bas a w zamian maksymalnie wzmocnili beat i jeszcze przyspieszyli tempo. W ten sposób powstało gabba hardcore, za którego twórcę uznaje się Paula Elstacka. Gatunek ten przyjmując coraz to nowe elementy (riffy gitarowe, mroczne wokale, przyspieszone kobiece wokale, brzmienia industrialne...) i eksperymentując z tempem wytworzył bardzo wiele odmian takich jak dark core, industrial hardcore, psycore, terrorcore, happy hardcore czy speedcore (300-350bpm!!). Hardcore techno to oczywiście nie tylko Holandia. Jednym z najważniejszych ośrodków stał się Berlin. Początkowo z tą muzyką kojarzono klub Tresor i kilka innych ale ostatecznie centrum tej muzyki został klub Bunkier a symbol berlińskich imprez -Punisher stał się logo całego gatunku.

29.08.2003
18:47
[82]

sepuku [ Junior ]

erton Fink 8====> Rozumiem cie. Ja tez chcialbym sie zabawic kiedys z takim smierdzacym dzikusem w pomietej podkoszulce! I jeszcze namowilbym go, zebysmy zrobili to w smietniku. Eh, nie opisze dalej, bo skacze mi cisnienie.

29.08.2003
18:48
smile
[83]

Shubduse [ Konsul ]

erton Flink - skoro mogą, to dlaczego sie nie myją?

29.08.2003
18:49
smile
[84]

erton Fink [ Junior ]

To testosteron. Zdejmij juz sobie z tapety zdjecie Glowy do wycierania.

29.08.2003
18:50
smile
[85]

erton Fink [ Junior ]

Shubduse --> Nie wiem, moze dlatego, ze na szczerym polu ciezko zamontowac 100tys natryskow.

29.08.2003
19:07
smile
[86]

Kyahn [ Kibic ]

W sumie to nie będę się zastanawiał, czy to czego słucham to "komercja" czy też nie, bo nie ma to większego znaczenia.
Ważne, że mi się podoba i dobrze się czuję przy takiej muzyce.
Zresztą w dzisiejszych czasach wszystko jest komercją, a jeśli nie jest, to znaczy, że jest za słabe by nią być.
Ja postrzegam to w ten sposób, chodź wiem, że wielu z was widzi to inaczej.
Pozdr.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.