Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
Dziwne sny - co oznaczają?
Pewna osoba prosiła mnie abym zapytał na forum co mogą oznaczać jego sny...
A mianowicie śni mu się śmierć, śmierć jego i jego najbliższych, których też w snach zabija, śnił mu się też jego własny pogrzeb...
Jeśli ktoś tutaj zna się na snach to niech napisze - co to może oznaczać? Może chorobe psychiczną? :)
Dzięki za odpowiedź w imieniu Slima aka Honor który zapomniał loginu :)
Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
A tak pozatym, cytuje : "dodaj jeszcze tylko ze nie gram w zadne gry teraz glupie i nie ogladam fimow, bo kompa uzywam tylko do gadania przez GG ewentualnie czytania forum"
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Hyh. Lekko "ciężkostrawny" topic. IMO takie sny nic nie oznaczają. Wiele razy miałem podobnie dziwne koszmary.
Klemens [ Generaďż˝ ]
"Czasami cygaro to tylko cygaro" - Freud :)))))
A tak serio, znawca snow nie jestem, ale sadze ze moge doradzic owej osobie, by sie nie przejmowala. Sen to metoda "odreagowania" podswiadomosci. Gorzej, gdyby ta osoba odczuwala takie ciagotki na co dzien, ale to chyba nie ma miejsca? :))
Kompoholik [ Designed by AI ]
z pewnością nie oznaczają śmierci. tak to jest z tymi snami...
gorzej, jeżeli w snach widzimy wypadające zęby :-/
Ellanel [ Pretorianin ]
Hmm moze powiem tak.Niektorych snow nie mozna ignorowac szczegolnie jesli chodzi o powtarzajace sie sny.Jak wiadomo sny sa projekcja podswiadomosci.Podswiadomosci ukrytej w ans samych niedostepnej na poziomie normalnej aktywnosci fizycznej(zyli wtedy gdy nie spimy) Jesli sen sie powtarza mzoe to oznaczac ze swiadomosc bije na alarm.Chce cos przekazac.Ale jezeli jest to pojedynczy sen i chocby nie wiem jaki byl straszny(wszedzie smierc) to dopoki on sie nie powtarza to jest to zwykly sen.A co do snu to nieoznacza ze jest chory psychicznie.Czyli np jak ktos mial sen onanistyczno-masochistyzny-zoofiliczno-nekrofilowy nie ozznacza ze jest dewotem i wariatem.Podswiadomosc tworzy czasem tak absyrdalne i nieprawdopodobne sny ktore moga dziwic i zastanawiac a tak naprawde nie sa niczym niezwyklym
ICE7 [ Konsul ]
Ponoć jak sie komuś śni śmierć bliskich to oznacza długie życie...
Soll [ Senator ]
No cóż powiem tylko że gość ma przykre sny i tyle .. Za dużo hip hopu słucha ;]]]
ICE7 [ Konsul ]
Sorry za drugiego posta... pokusiłem sie o poszukanie w senniku i o to co znalazłem
Śmierć
- wyraźny koniec jakiegoś rozdziału życiowego.
- ujżeć ją w postaci kościotrupa z kosą: uwolnienie sie od jakiegoś cieżaru.
Soll [ Senator ]
przed chwilą sprawdzałem co oznacza śmierć ; Śmierć - widzieć - długie życie ... Ironia ?? Paradoks..
ICE7 [ Konsul ]
Soll --> ze snami to w sumie nie wiadomo jak jest... bo ponoć znaczą co innego niż pokazują.
Soll [ Senator ]
Tylko ciekawe dlaczego tak ? Tak jakby ktoś coś chciało to zaszyfrować , przekazać w nieco innym świetle gdzie "coś" to raczej nasza podświadomość . Może nie stoimy na takim poziomie aby odczytać je poprawnie i wprost ??
Xanthus [ Pretorianin ]
ice7-- > zgadzam sie symbolika snów jest naprawde zaskakujaca. Wiec raczej nie odrazu sny na temat smierci oznaczaja katastrofe, tak pozatym sny jezeli pelnia jakąs funkcje to tylko i wylacznie ostrzegawcza
--- > hamil_ hamster na miejscu tej osoby zastanowilbym sie nad tym czy mam cos sobie do zarzucenia i czy jest cos w moim zyciu co powinienem zmienic.
oksza [ Senator ]
-->> Chomik
Zajmowałem się kiedys bardzo długo tym tematem, do tego przeczytałem małym będąc większość prac Freuda na ten temat. On to badał metoda tzw. "szybkich skojarzeń" -> musiałby się twój kumpel tego nauczyc sam. Mianowicie traumy i urazy, które "odbija sobie" jego podświadomość są powiązane ze sobą pozornie banalnymi skojarzeniami. czsami jest to nawe przekrecenie liter (np: sni ci się kupa -> stolec -> stół -> twoja siostra walnęła cię niechcący o stół, przeprosiła, a tobie śni się tańcząca na kupie, bo nie potrafisz jej podświadomie tego wybaczyć - przykład głupi ale postaraj się zrozumieć) Trzeba wynotować wszystkie, nabardziej nawet nieprawdopodobne skojarzenia -> potem szukać połaczenia logiczniego. W Freuda prawie zawsze jest...
ICE7 [ Konsul ]
Podziele sie z wami moim snem:
Kiedyś miałem dziwny sen...
śniło mi sie że układam kulki metalowe... takie jak w łożysku czy jak sie to tam zwie :P Oki wracając do snu, układałem kulki jedna na drugiej, o dziwo udawało mi sie to... no i układałem ich tak wiele że aż z czubka tej że tak powiem wieży z kulek nie było widać ziemi... układam i układam, aż w końcu wszystko sie wali i z chwilą gdy kulki upadają na ziemie jest straszny chałas... nie do wytrzymania.
W sumie dawno temu mi sie to śniło jak byłem mały ale zapamietałem ten sen, a co dziwo śnił mi sie zawsze... nawet kilka razy pod rząd i to tylko jak nie spałem w swoim łóżku tylko na drugim tapczanie który był i nadal jest w moim pokoju. Teraz w sumie już mi sie dawno nie śnił nawet jak zdażało mi sie spać na tym tapczanie :)