GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

wakacje - teraz inaczej patrze na zycie.. (a jak u was one minely?)

26.08.2003
02:08
[1]

anonimowy internauta [ Centurion ]

wakacje - teraz inaczej patrze na zycie.. (a jak u was one minely?)

ech.. tych wakacji na pewno nie zapomne. myslalem ze beda jak kazde poprzednie ale jednak nie, a to wszystko przez pewna dziewczyne:). wiem wiem, znowu pomyslicie ze: kolejny zakochany, ale nie o to mi chodzi. krecily mnie przewaznie rzeczy ktore mozna by nazwac nierealnymi. gry, filmy (przewaznie sci-fi), ksiazki fanstasy.. a teraz zapragnalem odlozyc to wszystko, odpoczac od tej codziennosci i udac sie gdzies aby poszukac nowych wrazen. kupilem sobie rowerek i wyruszylem do dziadkow na waksy wczesniej umawiajac sie z kuzynem.. no i zaczelo sie.. siedzenie po nocach na wiosce (nie tam jakiejs zabitej dechami, ale porzadnej: jest pare sklepow i blokow:) z kumplami.. pozniej poznalem z kuzynem dziewczyny.. przyjechal koles z gdyni do dziadkow i znalazl sie kolejny kumpel, i po prostu bylo cool! ledwo rano wstalem i wskoczylem na rowerek a dziewczyny (i kumple:) juz krazyly po wsi albo siedzialy z kumplami gdzies kolo drogi (wewn we wsi) - zaznacze ze to nie sa jakies "wiesniaki" ale ludzie z ktorymi naprawde warto pogadac i maja cos do powiedzenia. i tak sie wlasnie zastanawiam: czy takie zycie bez gier, jakis bajek w stylu matrixa nie jest lepsze? nie chodzi mi o to zeby rezygowac kompletnie z kompa (bo co to to nie:) ksiazek-czyli nie czytac i filmow ale czy WY tez nie mielismie moze czasem takich mysli (zeby gdzies uciasc w samotnosci i przemyslec pare rzeczy)? troche glupi ten watek mi wyszedl (tak mysle, bo chyba nie wiecie o co mi chodzi) ale jakby to napisac.. czy ja sie moze zakochalem w jednej z tych dziewczyn? strasznie glupio bylo mi wracac do domu (brak tamtych kolegow, kolezanek, siedzenia do 24 w nocy na ulicy itd) a na dodatek doszla mnie taka chec aby zrobic prawo jazdy (wymagane 20 godz juz wyjezdzilem) ze hej.. rower to troche kepska sprawa, bo albo to leje albo muzy nie poslucha sie i nikogo nie przewiezie:(. jak to by bylo zajebiscie sie wbic po kumpli i kolezanki (szczegolnie noca) i gdzies jechac.. ech.... ja nie wiem jak ja wroce do obowiazkow szkolnych :(( czy wy tez macie takie czarne mysli i tesknicie za waksami (do niemajacych juz wakacji: czy zapamietaliscie szczegolnie jakies z lat szkolnych?)? czy nie kreci sie wam lezka w oku jak przypomnicie sobie sloneczne dni (w tle super muza) w jakims miejscu z kumplami lub w jakims romantycznym miejscu (taaaaaaa, zachod slonca okolo 20-tej.. i ja sam na sam z dziewczyna na wiadukcie skad patrzelismy na przejezdzajace pociagi.. po prostu cos pieknego:) z dziewczyna? a pozniej nagle szkola i pochmurne wietrzne dni :(((( ja chce jeszcze raz waksy i LATO!!!!!! co za bezsens :((( jak to wyglada(lo) u was?

ps. wczesniej waksy tez jakos lecialy ale krecilo mnie to tak ze...... chcialem jak najszybciej wrocic do domu aby dorwac sie do kompa i GRAC ale teraz sie zmienilem....
ps2. mam powyzej 17 lat.. nie mam jakis napasci i mysli "dzieciecych"

26.08.2003
02:13
smile
[2]

pisz [ nihilista ]

E tam...ja i tak preferuję kompik i filmiki nad melanżowanie po nocach pod monopolowymi ;)

Zresztą minie parę tygodni i wrócisz do normalności... :>

26.08.2003
02:24
smile
[3]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

pisz - nie ma tu mowy o nocnych...
Nie znasz takich wakacji kiedy sie lazilo Bog wie gdzie po nocy?
Tak mam takie niezapomniane wakacje - chyba najfajniejsze wakacyjne wspomnienia

26.08.2003
02:44
smile
[4]

Coy2K [ Veteran ]

czyli mam rozumieć że od września do czerwca nie spotykasz się z kumplami i koleżankami ? Ja rozumiem że już słonko tak grzać nie będzie ale zawsze możesz się przejść z dziewczyną przez ośnieżony park, a jak zawieje mocniej to masz pretekst by ją ogrzać czyż nie ? :-) A kumpli widujesz przecież w szkole, są też weekendy, można wyskoczyć gdzieś na piwko do pubu czy gdziekolwiek indziej. Heads up. Będzie dobrze

26.08.2003
02:46
smile
[5]

pisz [ nihilista ]

arthemide--> pamiętam takie wakacje, ale nie pamiętam co się tam działo :D
W szczególności utkwiły mi nocne balangi na plażach Tajlandii....ale obecnie mam nastrój "domowy" - kapciuszki, herbatka i komputer :>

26.08.2003
04:10
[6]

Vader [ Senator ]

To ja Ci opowiem inna historie internauto.
Semestr na politechnice. Nowe znajomosci nowe interakcje miedzy ludzkie, zalatawienie wielu rzeczy, baczne obserwowanie ludzi analizowanie ich zachowan dobieranie potencjalnych znajomych z ktorymi warto poznac sie blizej a odseparowywanie tych ktorzy sa potencjalnymi pijawami i ludzmi niegodnymi zaufania. Stale majac sie na bacznosci, ujawniajac o sobie wzgledne minimum informacji i starajac sie ukrywac swoj strach i zal z powodu niepowodzen, jak i radosci z sukcesow. Cal rok byl jedna wielka interakcyjna sztuka zachowan manipulacja gestow, slow.
Jestem zmeczony. Pracowalem caly rok, zaliczylem wszystko w czerwcu mialem 3 miechy wakacji. I powiem wprost:
Mam dosc ludzi, mam dosc rozmawiania z nimi patrzenia na ich twarze, rozmawiania z nadetymi profesorami w ich wysublimowanym naukowym jezyku, ktory dodaje im animuszu.
Mam wakacje na ktore zapracowalem.
Wieeeeeeeeec siedze przed ekranem rzne w gry i nie wychodze z doum i jestem szczesliwy.
I nie obchodzi ze jestem aspoleczny.

26.08.2003
05:48
[7]

SULIK [ olewam zasady ]

to zalezy od dnia, miesiaca, tygodnia, a nawet godziny - czasem wszytcy ludzie mnie denerwuja i mam ochote ich wszystkich pozabijac <szyderczy siech z kosmosu>, a innym rzwem wole przesiedziec przed kompem, a jeszcze innym razem zdzwonic po znajomych i zrobic wypad do knajpy...

w te wakacje wreszcie mialem czas i kase, aby gdzies wyjechac, wiec spakowale manatki i z kilkoma znajomymi pojechalismy gdziej okolo 50 kilosow za maisto do osrodka agrotuurystycznego na 3 dni picia, "ciwczenia żulerki", bawienia sie do rana, lezenia na stolach wystawionych na zewnatrz i ogladania spadajacych gwiazd

a potem do Krakowa na stare smieci troche sie ponudzic - pograc z kumplami na Boiski pilkarkim w Warhammera/Cyber Punka 2020 - w nocy przy pelni kiedy nad nami nietoperze lataly - no wakacje nie do zapomnienia :)

oczywiscie jak co wakacje przypadkowo strcilbym zycie, ale co tam :)
w tym roku powodem mgla byc wspinaczka po puionowejs skale na starym kamieniolomie :) fajna sprawa dochodzisz na lajcie w pelnym sloncu po kilku bronxach na skale tak do polowy, ale potem zaczyna sie strac krudszace sie skaly, a wrucic na dol jest jeszcze gozej niz na gore - wiec coz trza do gory - tylko byl maly problem - raz podciagajac sie na rekach skaly zostaly mi w rekach i sie osunelem - przejebka - dlej mam blizne na kolanie, ale co tam - wazna byla satysfakcja na gorze :)

co tam jeszcze - hmm... wakacje do dla mnie zawse byl okres spania w dzien i tak jest dalej - wiec dobranoc :)

26.08.2003
19:03
[8]

anonimowy internauta [ Centurion ]

ktos jeszcze sie dopisze?

26.08.2003
19:08
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Powiem jedno: pierwsze wakacje, które spędziłem tylko w Polsce, ale i chyba najlepsze. Dwie dziewczyny, codzienny melanżyk, super imprezki, zero komputera. Pełen wypas.

26.08.2003
19:13
[10]

Kyahn [ Kibic ]

internauto -----> mam powyzej 17 lat.. nie mam jakis napasci i mysli "dzieciecych"
to, że masz tyle lat nie znaczy, że jesteś "dorosły" :P

Mi się wakacje zaczną dopiero 1 września, więc nie wiem jaki będą miały przebieg.

Zresztą rok szkolny, akademicki to według mnie fajna sprawa, znowu wszyscy kumple się zjadą,
znwou będzie weselej, imprezy i im podobne no i przede wszystkim znowu będzie nauka :)))
Pozdr.

26.08.2003
19:33
smile
[11]

tymczasowy202356 [ Junior ]

...mam powyżej 17 lat.. nie mam jakiś napaści i myśli "dziecięcych". Co uważasz się za dojrzałego ? Gówno prawda jesteś właśnie gówniarzem , bo przewarznie ci co uważają się za dorosłych są właśnie gówniarzami z tak durnymi pomysłami jakie nawet się w pale niemieszczą!!!!

26.08.2003
19:38
smile
[12]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

bylo coooool

26.08.2003
19:42
smile
[13]

Grand [ The One And Only ]

Fajne były te wakacje też sie prawie zabiłem :)) na falohronie jak mnie fala prawie złamała w pół :)) ale i tak było super heheh

26.08.2003
20:24
[14]

Gigabyte [ MK z Gliwic ]

No wakacje mialem extra -- cale 2 miesiace w robocie bez mozliwosci urlopu :(((

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.