GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tuning samochodu...

25.08.2003
19:36
[1]

Vein [ Sannin ]

Tuning samochodu...

Witam !!!
Tak sie zastanawiałem po obejzeniu 2fast2furious co można by było w polskich warunkach zrobić z samochodem i za jaką cene... oczywiście nie idziemi o takie wyczyny jakie oni robili ale coś normalnego, może coś polecicie ?!?! dam 3 przedziały cenowe:
5000zł
10000zł
15000zł

chodzi mi o tuning silnika oraz zaiweszenia, żadnych "Bajerów" typu świecące podwożie itp, do tego można by było kupić jakiś silnik inny (hmm mowie np o hondzie civic, ale podajcie jais inny bardziej wdzieczny samochod do tuningu..) no nic , pozosatwiam to wam :]

25.08.2003
19:47
[2]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Nie lepiej kupić jakiś fajny samochód i dać sobie spokój? Tuning silnika(poważny) skraca jego żywotność a twarde zawieszenie i sportowe opony to nie akcesoria na polskie drogi.

25.08.2003
20:02
[3]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Vein ---> Zależy jaki samochód i zależy co chcesz zrobić. Akurat Honda Civic jest naprawdę dobrym wozem do tuningu, bo sama ma już sporą moc (oczywiście zależy też jaki model, ale one są dość mocne). Zmianę zawieszenia, też można przeprowadzić w kilku wersjach, tzn, tylko sprężyny, i ewentualnie felgi, albo bardziej kompleksową, czyli sprężyny obniżające, rozpórki kielichów, wachacze, dystanse i szersze felgi oraz opony. No i trzeba dać lepsze tarcze. W zależności od stopnia prac kosztuje to od 1tys do ok. 3-5tys. Tuning silnika, to już dużo więcej, bo podstawa to zmiana świec na platynowe (np. Brisk), stożkowy filtr powietrza, strumienicę. To takie kosmetyczne poprawki, ale można więcej, np. dołożenie chipa ze zpecjalnie opracowanym programem, a to kosztuje np. 2-3tys zł. Dość tani jest też NOS, którego montaż kosztuje 3-4tys zł. Tylko potem użytkowanie jest drogie, bo butla kosztuje ze 400zł, a starcza na kilkanaście razy. Ani chip, ani NOS nie skracają żywotności silnika, a chip nawet ją wydłuża, bo nie dość, że poprawia spalanie, to lepiej reguluje mieszankę. Oczywiście o ile nie zamówisz programu do wyścigów i nie wysilisz za bardzo silnika. NOS też nie jest destrukcyjny dla silnika, oczywiście o ile nie jest on już za mocno zniszczony i nie zechcesz za dużo podnieść mocy. Bez szkody dla silnika można mieć przyrost do 20-30%, a przy np. 130KM silniku jest to dość sporo. Oczywiście jest jeszcze możliwość dołożenia turbosprężarki, ale to już koszty w granicach co najmniej 7-10tys zł. Wejdź np. na tuning.pl, tam znajdziesz sporo interesujących informacji.

25.08.2003
20:56
[4]

Vein [ Sannin ]

ok zobaczymy, ale widze tam tylko mase artykułów... zastanwiałem sie nad tym czy w przyszłości nie kupić hondy civic z dobitym silnikiem (zatarty, pekniety blok, ect.) nie kupić nowego silnika (leprzego) i oczywiście nie ztuningować go, tlyko zastanwialem sie ILE TO MOŻE KOSZTOWAĆ ?!?! taki nieztuningowany samochód (nowy silnik ip.), zastanwiam sie czy bym sie zmiescil np w 20000 zł, oczywiście przy tuningu, wymianie itp. nie licze kosztów robocizny (czyli nie place dla naciągaczy) a t odlatego że mój ojciec jest z zawodu mechanikiem...

25.08.2003
20:58
[5]

Vein [ Sannin ]

zendon - obejzyj sobie fast & furious, przekonaszsie dlaczego wole uningować a nie kupowac nowy samochód :] i nie hcodzi mi o cały film tlyko o moment kiedy został zrobiony nowy samochód i na światłach ten ppolicjant spotkałsie z jakims gosciem w "sportowym" wozie, była gatka "fajna bryka, ile kosztował ?" a facet w "sportowym" samochodzie odpowiedział "chłopcze, to ferrari, nie stać cie", i po chwili te cale "ferrari" został DALEKO w tyle :] a kosztowało jakies 4 razy wiecej niz ten ztunigowany samochód :]

25.08.2003
21:27
[6]

Vasago [ spamer ]

Bo to byla Supra. Ona w ogole nie bardzo odstaje od slabszych Ferrari.

A co do tuningu. Zmiana elektroniki(ale opinie co do szkodliwosci tego zabiegu sa baaardzo rozne),sportowy wydech, sportowy walek, nos. Jezeli cie stac to kup sobie civica z vtec-iem i w ogole nic nie bedziesz musial tuningowac bo on ma juz fabrycznie wyzylowany silnik.

PS
IMO sportowe swiece guzik daja.

25.08.2003
21:32
smile
[7]

Richie Schley [ Konsul ]

Polecam ta strone, jest co podpatrzec... :D

25.08.2003
21:34
[8]

Vein [ Sannin ]

hmmm widzialem silnik vtec za 1000 zł, zastanwiam sie czy dala by cos turbosprezarka i nos...

25.08.2003
22:32
smile
[9]

SnT [ MokumManiac ]

Vein -----> proponuje zaczac kupowac magazyn: "GT" mozna sie duzo dowiedziec. Fajne autka do tuningu to (IMO): Honda Civic
Opel Kadett
VW Golf II
BMW 3, 5

a co do samych czesci to....teraz ci nie powiem cen, ale jezel ichodzi o silnik to podstawa to: sportowy filtr powietrza, świece, magnetyzer, pozniej mozna bawic sie w NOS (u nas bardziej dostepny jest NX), chip tuning, i wiele innych. W GT mozesz wiele sie dowiedziec. Powodzenia!!!

25.08.2003
22:33
[10]

SnT [ MokumManiac ]

zapomniałem osportowym wydechu oraz strumienicy ale widze ze Łasica juz powiedziałwszystko co trzeba :)

25.08.2003
22:53
[11]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Jak się uprzesz i zapłacisz kupę kasy to możesz rozborować cylindry(ale to naprawdę dużo kasy). Jest kupa możliwości ale często są po prostu za drogie.
SnT---> Sportowy filtr i świece gówno dadzą z fabrycznym silnikiem o pojemności poniżej 2 litrów.

25.08.2003
23:16
[12]

Vasago [ spamer ]

Vein-VTEC to 160 koni z 1,6 litra. Ile chesz jeszcze wyciagnac z takiej pojemnosci? To nie rallycross, ten silnik musi dzialac dluzej niz 10 minut,

25.08.2003
23:18
[13]

Vasago [ spamer ]

Upss,errata:
VTI ma 160, te oznaczone jako VTEC 30 koni mniej - wybacz,podawalem z pamieci.

26.08.2003
12:00
[14]

Vein [ Sannin ]

Vasago - jeszcze strumiennica, sportowy wydech, stożkowe filtry, NOS i turbospreżarka, mpoze z 200 koni bedzie :/

26.08.2003
12:29
smile
[15]

boYek [ Konsul ]

"strumiennica, sportowy wydech, stożkowe filtry"
Zapomniales jeszcze o magnetyzerach. ;)) Typowy 'wieś tjuning' (lub ostatnio wyjatkowo modne slowo- 'styling', zeby ladnie mruczal i wygladal z zew i pod maska), jak osiagniesz 5km przyrost to swieto lasu. :>
Na przykladzie jaki dales na poczatku (civic), jedyne co warto dlubnac to chip (dotyczy wiekszosci seryjnych aut). A jesli o chodzi o powazniejsze przerobki silnika to najczesciej po podliczeniu kosztow wychodzi, ze za takie same pieniadze mozna sobie zafundowac zmiane silnika na mocniejszy (slabsze podkrecaja tylko kjs'owcy, bo tam ich z pojemnosci rozliczaja i kazdy konik jest cenny)...

26.08.2003
12:31
smile
[16]

nsrex [ Chor��y ]

Załóż świecące diody na koła - to jest dopiero tuning.

26.08.2003
17:07
[17]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

boYek ---> Już przy zmianie tłumika końcowego i środkowego jest 5KM, a przy wymianie całego wydechu, jest sporo więcej, np. w Lagunie 2.0 daje to około 10KM. Stożkowy filtr nie powoduje wzrostu mocy, tylko schładza powietrze
pobierane do silinka. Nie każdy samochód ma intercooler, wiec jest to rozwiązanie pośrednie. W silnikach benzynowych generalnie chipy dają znikomy przyrost mocy, raptem 5-10%. Chipy są głównie do diesli i to wersji turbo, gdzie dadzą nawet do 30% więcej mocy.

26.08.2003
17:21
[18]

Michmax [ ------ ]

A ma sens montowanie chipa do samochodu benzynowego, ale z Turbiną?

26.08.2003
17:33
[19]

gacek [ Litzmannstadt ]

ja proponuje poczytac tutaj. Ludzie tam piszący znaja sie na tuningu szczególnie silników i sami posiadaja bardzo fajne potworki

26.08.2003
17:54
[20]

Vein [ Sannin ]

boyek - a czy ja mówiłem że tylko TO ?!?! "wieś tjuning", ehhh no nic, oczywiście nic nie wspominalem o innych zmianach w silniku, inny rozrząd, inne zmiany mechaniczne... no nic, jeżeli mialby to być nadaj "wieś tjuning" to ja dziekuje, a ja mówiłęm to H civic z silnikiem np VTEC.... no nic....

26.08.2003
18:29
[21]

SnT [ MokumManiac ]

Zendon ------> ja mowie od czego nalezy zaczac....

27.08.2003
16:14
[22]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Michmax ---> To zależy. Owszem jest spory przyrost mocy, ale na różnych programach. Tylko, że to wyżyłowuje silnik, ale mając np. pod ręką laptopa, możesz sam zmieniać gotowe programy i dosttosowywać je do sytuacji. W silnikach z turbo wbrew pozorom duże znaczenie ma zwężka przy turbinie i tylko po jej wymianie można uyskać od kilkunasto do kilkudziesięciu KM.

27.08.2003
16:37
[23]

Vasago [ spamer ]

Vein-->NOS to chwilowy dopal silnika. Uruchamiasz,gaz do dechy i zostaje otwarty przeplyw miedzy butla a silnikiem. Nie mozesz tego doliczyc do normalnej mocy auta.
Poza tym nie ma sie co podniecac konmi, to sa tylko cyferki. Co ci z tego ze walniesz sobie wyczynowy walek, ktory ostro podniesie moc, jezeli trzeba bedzie krecic silnik na 6tys obrotow zeby auto wyrwalo do przodu. W miescie to bedzie tortura. Zajedziesz silnik, spalisz tyle co samolot, a przyjemnosc zadna. Lepiej zainteresuj sie elastycznosci i zamiast zylowac moc pomysl o momencie obrotowym.

27.08.2003
16:49
smile
[24]

vien [ łowca pip ]

jeśli mówimy już o NOS i chipach to ja tez proonuje wzmocnione głowice tłoków bo widziałem już taki przypadek (co prawda w stuningowanym motorze) że tłok pękł i stanął bokiem w cylindrze niszcząc jego ścianki i trzeba było szlifować

27.08.2003
16:58
[25]

Vasago [ spamer ]

NOS nie jest morderczy dla silnika, bo obciazenie zwiazane jego uzycie to kwestia sekund. No chyba ze planujesz byc takim "mistrzem kierownicy" jak ci z F&F. Dluga prosta, gaz do dechy, podtlenek do silnika i jedziemy poki sie auto nie rozsypie (cud ze w ogole umieli zmieniac biegi bez automatu) ;)

27.08.2003
17:02
[26]

Vein [ Sannin ]

Vasago - moment obrotowy zależy też od oprogramowania prcesora, ktoś wspomianał o laptopie i zmianach, dla mnie to bylby zaden problem... a moment obrotowy uzyskuje sie przez zmiane np koła zamachowego na lżejsze (bedzie szybciej wchodzil w obroty) hmmm niweim, jeszcze ze 2 lata mam....

27.08.2003
17:04
[27]

Vein [ Sannin ]

Vien - wiesz, standardem jest wymiana tłoka i korbowodu na kuty :P (jest o wiele bardziej wytrzymały)

27.08.2003
17:06
[28]

Vein [ Sannin ]

vasago - w F&F tylko jeden tak robil, ten policjant, jak zauważyłeś oni z niego zgnili gdy dojechal na mete .... (jako ostatni)

27.08.2003
17:08
[29]

Vasago [ spamer ]

Nie wszystko mozna zrobic przeprogramowujac elektoronike. Jezeli wspadzisz sobie do auta A-grupowy walek, to po ptokach(chociaz na kartce papieru moc wzrosnie imponujaco). No chyba ze masz warsztat i w ogole przed kazda jazda rozbierzesz i zlozysz to auto od poczatku az do konca ;)

27.08.2003
17:10
[30]

Vasago [ spamer ]

Biorac to na logike, oni tez musieli jakos dopalic silniki zeby utrzymac jego tempo.

PS
Rozpedzasz sie, kute tloki, sprezarka, zaraz dorzucisz ceramiczne hamulce. Wszystko za 5000? ;)

29.08.2003
17:56
[31]

Vein [ Sannin ]

vasago - kurde podalem 3 przedzialy cenowe, ale wy mnie nie sluchaliscie wiec ja sam je olalem

30.08.2003
13:54
smile
[32]

boYek [ Konsul ]

"ehhh no nic, oczywiście nic nie wspominalem o innych zmianach w silniku, inny rozrząd, inne zmiany mechaniczne... no nic, jeżeli mialby to być nadaj "wieś tjuning" to ja dziekuje, a ja mówiłęm to H civic z silnikiem np VTEC.... no nic...."
Warto zrobic tylko chip (civica 1.6l do 160km wykrecisz). Hondy maja bdb zawieszenie, no chyba ze koniecznie chcesz twarde. Za 5k tylko to zrobisz, a wieksze kwoty zostaw sobie na paliwo, mandaty i ew blacharke ;) lub zbieraj na mocniejszy silnik (wejdzie 2.0) tudziez auto.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.