Manhunt (PS2) - kolejny killer Rockstar - wizualna perwersja i brutalny gwałt na umysłach graczy.

24.08.2003

23:44

[1]

Pik [ No Bass No Fun ]

Manhunt (PS2) - kolejny killer Rockstar - wizualna perwersja i brutalny gwałt na umysłach graczy.

Podczas gdy 1/3 branży próbuje w mniejszym lub większym stopniu naśladować genialne produkty z serii GTA, panowie z Rockstar spokojnie płodzą kolejnego kilera, który pozamiata umysłami graczy. Chcąc być jednak dokładnym muszę Was uświadomić, że za 'Manhunt' odpowiada inny team developerski niż za przygody w Vice City. Czy uwierzycie, że mija właśnie trzeci rok produkcji tego tytułu ? Dlatego właśnie wszystko wskazuje na kolejnego hiciora - a potwierdza to dodatkowo pakiet najnowszych shotów. Ppodziwiajcie wyrazistą brutalność i mroczny klimat tej produkcji. Zarys fabuły - ten tytuł musicie WYRYĆ w swej pamięci. Nasz bohater - James Earl Cash - zostaje skazany na karę śmierci. Jednak zamiast u św. Piotra budzi się w wyludnionym mieście-więzieniu i musi przeżyć polowanie - on jest zwierzyną, a łowcami bandy zwyrodniałych psycholi i kryminalistów. Za wszystkim stoi Reżyser, który ogląda cały show poprzez system kamer, a żeby uczynić sytuację jeszcze bardziej chorą, służy nam poradami poprzez wszczepiony system komunikacji. Tasaki, sztylety, bejsbole, obrzyny, krew, brud, gangi, śmierć, hardkor, realizm, survival, okrucieństwo - to tylko nieliczne z określeń, które można skojarzyć z grą, która ponownie rozbudzi dyskusje moralizatorów nad granicami jakie przekracza się w grach video. A ten tytuł złamie ich kilka, to pewne - gwarantuje to już sama okładka. Obcinanie głów tasakiem czy duszenie workiem foliowym to pierwsze z brzegu przykłady niektórych akcji. Podstawą przeżycia będzie oczywiście stealth - korzystanie z cieni, mrocznych zakamarków, ciche przekradanie się i podchodzenie wroga. Zwieńczenie naszych poczynań czyli każda śmierć będzie gotową, odgrywaną scenką, którą (dla nadania jeszcze bardziej pokręconego klimatu) obejrzymy za pośrednictwem jednej z pobliskich kamer - a co obejrzymy zależeć będzie od czasu jaki poświęciliśmy na podejście danej postaci oraz broni użytej do zabicia. Każde z zabójczych narzędzi ma przypisane 3 różne scenki - długość ich trwania, poziom brutalności oraz kąt z jakiego będą pokazywane uzależnione jest właśnie od powyższego czynnika czyli naszego wcześniejszego "wkładu pracy". Rockstar używa tych samych narzędzi developerskich co w przypadku GTA (Renderware), ale na ekranie ujrzymy coś całkiem innego niż kolorowe ulice Vice City i komiksowe podejście do zabijania. Dla wywołania odpowiedniego wrażenia postacie są bardziej szczegółowe, pojawią się różne efekty wizualne, począwszy od w/w ujęć z kamer, przez grę świateł, mgły, opary i oczywiście mnóstwo cieni. Po głośnych aferach związanych z GTA czy 'State of Emergency', nikt inny jak właśnie Rockstar mogło ponownie podjąć ryzyko podkręcenia poziomu przemocy w grze video. 'Manhunt' to wizualna perwersja i brutalny gwałt na umysłach graczy - to kolejny krok w temacie i na szczęście z naszym udziałem :)

Info pochodzi ze strony: www.psx.net.pl

Zdjecia z gry spakowane zipem:

25.08.2003

02:52

[2]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

No, no... wyglada toto naprawde apetycznie - w dodatku co do Rockstar mozemy byc raczej pewni, że sprawa zostanie poprowadzona do końca tak, jak powinna i gra faktycznie będzie czymś nowym.
Chcąc nie chcąc musze wreszcie wysupłać pieniążki na PS2 :) I chociaż motywacji do tego już w wystarczającej mierze dostarczają mi takie tytuły, jak Silent Hill 2&3, MGS 2, Gran Turismo 3, czy ICO, to jednak widzę, że "Manhount" zapowiada się na bodziec przechylający czarę goryczy :)