Gniewny [ Chor��y ]
Jak skrócić czas łączenia się z netem przez modem w Win98?
Zauważyliście, że przy łączeniu się przez modem pod Windows98 lub SE trwa to około półtora minuty. W innych systemach np. Win2000, Xp lub millenium samo łączenie z internetem przez dial-up trwa około 20sekund.
Co jest nie tak z Win98 (poza tym, że to dzieło Microsoftu :-), Czy jest jakiś sposób, aby połączenie było realizowane szybciej, może jakaś łata? Rozwiązał ktoś taki problem?
Gniewny [ Chor��y ]
... Zapomniałem dopisać tego w poprzednim wątku:
Jak się nazywają przykładowe programy do przyspieszania połączeń modemowych? Słyszałem coś o aplikacji Fastnet?
Znacie może jakieś strony poświęcone temu tematowi?
Vasago [ spamer ]
Dziewiecdziesiat sekund?? U mnie za czasow modemu trwalo moze 5. Nie masz przypadkiem zaznaczonego logowania sie do sieci?
Gniewny [ Chor��y ]
Logowanie do sieci jest wyłączone.
Problem dotyczy tylko win98, jak już wspominałem pod win2000 lub milenium czas połączenia był bardzo krótki.
Słyszałem, że można coś zrobić z tym win98 aby połączenie nawiązywane było momentalnie.
Golas3000 [ Pretorianin ]
Ja mam win 98 i modem i łącze sie w 30 sekund :D
Gniewny [ Chor��y ]
A ja mam win98se i sie łącze w 90 sek i mnie to strasznie wkurwia...
MAN5ON [ Konsul ]
sprawdz jeszcze raz czy logowanie do sieci jest wylaczone :P
a tak na powarznie to nie instalowalem u siebie 98/98SE od trzech lat ale wczesniej zawsze połączenie trwało max 15 sek.
Vasago [ spamer ]
Ja to wlasnie pisze z perspektywy uzytkownika W98. Najszybsze bylo SDI, Neo laczy sie wolniej, a modm najwolniej (ale srastycznej roznicy w stosunku do Neo nie bylo).
Gniewny [ Chor��y ]
Co może być nie tak z win98?
Najdziwniejsze jest to, że pod innymi systemami łączy natychmiastowo... hmm..
Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]
bo oto chodzi, ze na 98 i 98se jest potrzbny patch na owe modemy, ktore ukazaly sie po wyjsciu tych systemow. Ja taki sciagnalem (ale nie pamietam strony) i na 98 internet laczy mi sie rownie szybko jak na XP. Jednakze teraz korzystam jedynie z xp.