tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1119
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą...
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Etka [ Imprinterka Dusz ]
hmm...dzis wieczorem jako pierwsza sie przywitam i pewnie zaraz pozegnam...a bo mnie lozeczko wzywa ;)
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Ecia - > caluski na dobranoc
To moze ja goscinnie dzis jako druga?
Etka [ Imprinterka Dusz ]
arthemide--> ja tez dzis na goscinnych wystepach ;)) mam nadzieje iz mi sie przysni cos milego ;)
tygrysek [ behemot ]
dobranoc Eciu :)
tygrysek [ behemot ]
arthemide --> nie mam teraz GG :(
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Tygrysie - > polecam tlena www.tlen.pl
Co sie Ci z GG stalo?
tygrysek [ behemot ]
arthemide --> jestem na ICQ :)
tygrysek [ behemot ]
zapomniałem numer - 11569762
tygrysek [ behemot ]
arthemide --> hmmm ... to jestem jeszcze przez 15 minut na chacie a potem spać :)
tygrysek [ behemot ]
dobranoc wszystkim
papa
lizard [ Generaďż˝ ]
dziendoberek mowie grzecznie :)
tygrysek [ behemot ]
dobrerek :)
i zmykam pracować ... siup
lizard [ Generaďż˝ ]
Zona czeka na meza, trzecia w nocy. Nagle otwieraja;
sie; drzwi i wchodzi piijaniutki maz.
Zona do niego:
- Co to jest, o której to ty qrwa do domu wracasz!
- Jakie qrwa wracasz, tylko po gitare; wpadlem...
lizard [ Generaďż˝ ]
sound of silence???? is there anybody out there???
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
lizard - witam kolegę :))) I wcale nie jst tak cicho ;) przynajmniej u mnie.
lizard [ Generaďż˝ ]
czesc
wspomilales cosi o niedzieli czy mam sie ciebie spodziewac w najblizsha???
Rogue [ Mysterious Love ]
Dobry wieczór :)))))))))))))))))))))))))))))
Ja tylko tak powiedziec ze wszysko jest ok zyjemy sesja za sesja i jest super :)))))))))))))))))))))))))))))))
Ok odmeldowywuje sie :)
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
Pogoda pochmurna, dzieci nakarmione :) Duet Ivan i Igor doskonale spisuje się w Varez :) a juz za tydzień Gotjic będzie u mnie pomykał tak, że wreszcie granie stanie się przyjemnością :) Tylko muszę obmyślić dobry sposób zadłużenia się :D
lizard - jak na razie nic nie palnuję. Dam znać duzo wcześniej.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Czesc! Jedni z sesji na sesje, drudzy od projektu do projektu. Zagadka: kto ma wiecej kasy? *smieje sie*
Ps.
I pamietajcie, pieniadze, to nie jest w zyciu najwazniejsza rzecz!!! :-))
Deser [ neurodeser ]
rothon - właśnie w drugim pokoju moja młodzież szykuje sesję [śmieje się]. Mam grać elfim magiem z talentem zaklinanie :)))
Skonstruowałem sobie wczoraj na papierze nowego kompa :) Teraz tylko załatwić te wszystkie części i jakoś to spłacić :))) ale jak pomyślę, że czeka na mnie Gothic, Morrowind i inne NWN, które do tej pory mogłem sobie pooglądać w gazetach to robi się sympatycznie :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Deser--> NWN, NWN! Graj! Graj! Odgrywam samotnego msciciela, ale moze by tak w duecie porzadek porobic? :-)))
Deser [ neurodeser ]
Zapytanie - Mój aktualny sprzęt daje się włączyć po szóstym siódmym kliknięciu resetem. Po starcie zapalają się wszystkie światełka, rusza nagrywarka, dysk twardy, sprawdza stację dyskietek po czym nie dzieje się nic. I tak sobie klikam, czasami nawet kilkanaście razy, aż zaskoczy. Podejrzewałem błędy w boot sektorach ale juz wyeliminowałem. Zasilanie ? Styki ? Wszystko juz powtykałem na nowo i dalej nie wiem co to za ustrojstwo.
rothon - chętnie... tylko nie wiem jak to będzie z modemu (bo już próbowałem i wywalało mnie co chwila ale mój komputer ledwo ciągnął, może na nowym się da pograć) :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Deser ----> co tu się dużo rozpisywać - wywal ten sprzęt.
:D
Deser [ neurodeser ]
Piotrasq - wywalam właśnie :D ale jako osobnik ciekawski jestem zainteresowany co to może być i jak problem rozwiązać :) a nuz kiedys mi się to przyda :D
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witam serdecznie Panie iPanowie
Coś pusto tu dzisiaj.
Właśnie jestem po urlopie ,i jutro wracam do pracy.
Będzie ciężko po tak długiej nieobecnosci zaczynać pracę.
lizard [ Generaďż˝ ]
dziendoberek :)
no to cala noc przed niektorymi ;)
Deser [ neurodeser ]
lizard - noc to piękna pora :) tudzież inny warzyw :D
Dzisiaj zasłyszane --- "jak stwierdziła pewna pani uczona, komputer niszczy szare komórki conajmniej tak jak alkohol.
No to ja podziękuję :DDD
lizard [ Generaďż˝ ]
cus piknego :) zamienic kompa na alkohol???
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich!!!
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Dzieńdobry wszystkim
Znów jestem w tym miejscu zawieszonym pomiędzy niebem a piekłem czyli w pracy.
Ingham==> Słyszałeś o naszym ulubionym porezydęcie i jego małomiasteczkowym festiwalu?
Holgan==> Jeszcze raz serdecznie dziękuje za gościnę...
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry witam wszyskich bardzo serdecznie :))))))))))))))))))))))
Holgan -- ja równiez w imieniu gdanskiej mafi dziekuje :)))))))))))))<wiem dibbler był pierwszy :P>
Dibbler Ingham -- hej hej panowie :)))))))))))))))))))))
Ingham [ Konsul ]
Od czego, a raczej kogo zacząć?
Holgan--> To i ja też wraz z gdańską mafią dziękuję za gościnę. Co złego to nie ja. Wiesz jednak zostawiłem coś u Ciebie.
Rogue--> Witaj, jak tam szkoła???
Dibbler--> Hej! Co z Sopotem? Po drugie tydień spokoju, nie musisz się chować.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ingham==> Jaśnie Nam PAnujący Prezydent Jacek K. Miał wręczyc Bursztynowego Słowika panu Lucjanowi Kkydryńskiemu (chyba). Nieopatrzni i nierozumni organizatorzy festiwalu, przekazali Słowika w ręcz Prezydeta parę minut przed ceremonią wręczenia. Jacek tak bardzo tulił i oglądał trofeum az mu ono wypadło i roztrzaskało sie n wiele kawałków. Lucjan Kydryński dostał pamiętkowy dyplom.
Ingham [ Konsul ]
Dibbler--> Tiaa... Dzisiaj jest u nas, może też czymś rzuci.
Holgan--> mój historyczny dolar pozostał gdzieś u Ciebie, gdybyś go odnaazła to daj mi proszę znać.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Buuuuuuu, dlaczego weekendy tak krotko trwaja? :'-(
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> z prostej przyczyny. Żebyś nie wykończył wątroby za szybko ;p
Rogue [ Mysterious Love ]
Ingham-- wiesz za duzo to nie wiem ale ponoc dzisaj maja badac szkody .Ja dopiero od jutra zaczynam wiec mnie sie czepiaj beda jutro :)Mysle ze bedzie ok :)
A jak ty dojechałes do domku i czy wszysko spoko ????
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Rogue==> Z ta szkołą to się spodziewałem zgliszcz, a tu nic... moja rodzina nawet nie wiedziała o tym że coś się działo.
Ingham [ Konsul ]
Rogue--> Wszystko dobrze , odezwę się gdzieś koło 14:00
Rogue [ Mysterious Love ]
Dibbler -- wiem bo u nas w domku tesz cisza a ponoc było piec stazy pozarnych PPPPPPPno ale cóz to tylko dowód na to ze ludzie nie sa wyczuleni na pewne dzwieki :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jeden wielki katz.
Ingham [ Konsul ]
Rogue--> NBiby wszystko jest dobrze, tylko z tej dziury jakoś mi się wyjeżdżać nie chciało. Było miło. A teraz czuję się jakby mi ktoś brutalnie wakacje przerwał. No i w pracy się zaaklimatyzować nie mogę. A jak L5K? Ja skończyłem czytać Klan Żurawia, ale znalazłem tylko jedną w miare interesującą cechę, a ogólnie klan taki sobie.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> No to u mnie lepiej. Okowita byla tylko w piatek i sobote. W niedziele piwkowalem i caly dzien ogladalem mistrzostwa swiata. I dzisiaj spoko, troche tylko bym pospal :-))
mi5aser--> Racja. Jak to natura wszystko obmysli sprytnie ;-)
Mam fajny akt, chcecie zobaczyc? Artystyczny, nie jakies porno :-)
tygrysek [ behemot ]
witam serdecznie w poniedziałek
bo poniedziałek to dzień pracy :)
a praca uszlachetnia :)
zmykam dalej budować ściankę działową :)
pasterka [ Paranoid Android ]
witam po kilkudniowym pobycie w Stolycy ;))
Rogue [ Mysterious Love ]
Ingham -- he he to tak jak ja mogła bym tam siedziec i sedziec szkoda ze mamy tak mało urlopków :)
Co do legedy Pieciu kalnów to dopiero dzisaj ja ruszyłm wiec mysle ze w czwatek gambit by ci ja dostarczył ok .Bo wiesz ja wolniej to trawie :PPPP A bedziesz chciał zagrac w to ?????Bo ja bym zagrał ale napeno inna postacia no i fajnie by bylo jak bys ty grał .
Oliwka kazał Cie pozdrowic i Kwiatyszka tez bo on tez jast ......:PPPPPPPPP prosze sobie dokonczyc :)
Ok zmykam dalej popracowac :(
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Już mi lepiej.
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
Piotrasq - a mnie gorzej :) Właśnie zamierzam postarać się aby było jeszcze gorzej ale za to bezmyślnie :)
rothon - i co z tym aktem ? Chyba, że to sterta akt :D
Deser [ neurodeser ]
skleroza, mam jeszcze pytanko do obeznanych lepiej ode mnie.
Co jest wart Radeon 9200 Pro 128 MB RAM ?
Rogue [ Mysterious Love ]
Co tak cichutko gdzie sie chowacie ?????????????????????
Ariana [ ... ]
Hej...
Melduje,że żyje
... i wracam do książek
Deser [ neurodeser ]
Rogue - ja ? pod stołem :DDD niewielki jestem.
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witam
Jakoś przeżyłam pierwszy dzień w pracy ,po tak długim urlopie
Rogue [ Mysterious Love ]
Deserku -- aaaaaaaaaaaa widze cie teraz cos taki lekliwy ze pod stołem ?????No chyba ze juz leciałes pod stół :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofio -- witaj :))))))))))))))))))) Tak powroty po urlopie sa tudne wiem cos o tym .Własnie wrócilismy z Torunia od Holgan i jutor ide do pracy a chce mi sie jak .....
Zofia [ Generaďż˝ ]
Rogue
Czemu Deser chwa sie pod stołem
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofio -- no własnie nie wiem ale chyba troszku zabalował i dlatgo tam sie znalazł PPPPPPPPPPPPPP
Deser [ neurodeser ]
Zofia - witam :) No tak, dzien w pracy i człowiek zapomina, że miał jakiś urlop ;)
Rogue - ja pod stołem... aaaa, szukałem czegoś :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Deserku -- ok noeba bo wiesz myslałm ze zabalowłe :))))))))))))))))
A niedługo beda kwiatki z sesji w toruniu :)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Deser -->najgorsze to jest to że nastąpiły przesunięsia ,niektórych osób na inne stanowiska,
a dowiedziały się dopiero dzisiaj
Ingham [ Konsul ]
Rogue--> Jako że korzystam z usług TP S.A. i to przez modem, to tylko kilka zdań. Poizdrowienia dla Dibblera, jeśli jeszcze jest u was. Z książką i Gambitem to dobry pomysł jestem na tak. Co do grania to jeszcze bardziej na tak, tylko chętnych trzeba by znaleźć, i to takich co nie tylko siedzą, ale też coś mówią. :PPPPPPP( Tak Gambit to tyczyło się Ciebie.) Kolejna rzecz to zdjęcia jak ściągniecie z aparatu to przegrajcie je dlamnie na płytką proszę. Co do Oliwki to pozdrowienia dla niej przesyłam.
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Mam dla Was kolejne kwiatki z sesji…tym razem troszkę innej niż zwykle…
System Legenda Pięciu Kręgów
Dramatis Personae:
Kapuhy – Agasha Hashige (Shugenja klanu Smoka)
Tiamath – Mirumoto Tsunami (Bushi klanu Smoka)
Rogue – Otaku Jusu Mosha (Bushi klanu Jednorożca)
Holgan – Katsunamori (Ronin/Bushi klanu Skorpiona)
Gambit – Bayushi Kaneda (Bushi klanu Skorpiona)
Dibbler – MG, Płatki Róży, Boski Deszcz, ONI, Gejsze…
Jak zwykle. Kiedy przy wypowiedzi jest imię postaci, to było to mówione w grze, jeśli nick gracza, to jest to tekst/komentarz wypowiedziany poza grą…
***
Gracze przyglądają się sobie nawzajem, aby po kolorze kimon zorientować się, kto jest z jakiego klanu.
MG: Fioletowe kimono. Ona jest z klanu Jednorożca.
Holgan: Co? Koziorożca?
***
Opinia o składzie drużyny.
Tiamath: Miała być normalna drużyna, a są same dziwki i assassini.
***
Drużyna płynie w dół rzeki małą łódeczką. Wokół gęsta dżungla, w której zapewne czają się stwory ciemności.
MG: Słyszycie głosy, szepty na wietrze. Mówią: „Zawróćcie…wszyscy zginiecie…”
Gambit: Aaaa…standardowe drogowskazy…
***
Katsunamori poszła na zwiad w dżunglę. Po pewnym czasie wróciła.
Mirumoto: O wróciła…
Gambit: No i teraz jest z klanu Jeża (tu następuje gest ręką naśladujący upadające ciało naszpikowane na plecach strzałami)
***
Bayushi Kaneda przez cały czas wyprawy siedział niemal bez ruchu na dziobie łodzi. Nie odzywał się i nie reagował na zaczepki reszty drużyny. Po trzech dniach, przy okazji postoju przy obozowisku oddziału klanu Jednorożca, wyszła na jaw okrutna prawda…
MG: Samuraj samurajem, a metabolizm metabolizmem…
***
Wieczorny postój. Drużyna schodzi z łódki na brzeg. Na pokładzie zostają tylko Katsunamori i Bayushi Kaneda.
Tiamath: Tja…no to pewnie będą się bzykać…
***
Katsunamori, która przez bardzo długi czas podawała się za Ronina, w wyniku ostrej kłótni z Mirumoto Tsunami, ujawniła się jako Bushi z klanu Skorpiona. Po bezkrwawo zakończonym pojedynku i ostrej kłótni postanowiła ratować swój honor i popełniła seppuku. Na kolejnym postoju jej ciało zostało złożone na stosie, a rano Bayushi Kaneda podpalił stos i drużyna popłynęła powolutku (łódka była strasznie powolna) dalej.
MG: Po jakichś dwóch godzinach….
Tiamath: Ogień nas dogania???
K@mil [ Wirnik ]
Dzień dobry, wróciłem z wakacji :-) Streśmi mi ktoś ostatnie 2 tygodnie ? ;-)
tygrysek [ behemot ]
kurcze, ciężki dzień fizycznej pracy a ja czuję się jak młdy bóg :)
szkoda, że pieniędzy nie mam bo niewiasty krakowskie by piszczały :)
yo Kamil :)
jak było na wakacjach ??
K@mil [ Wirnik ]
Całkiem nieźle Tygrysku :-) Bilans - obtarty łokieć (lewo), obtarta i lekko opuchnięta prawo pęcina, bolący palec prawej ręki (ten między fakiuczkiem a małym) :-) Ale i tak było dobrze :-P
Zofia [ Generaďż˝ ]
Tygrysek --.>wszyscy dostarczyli .przeczytałeś maila, zaltwileś wszystko.
Ale się cieszę ,bo w końcu ta zołza wice zpadła ze stołka, wraszcie nie będzie się czepiać
tygrysek [ behemot ]
Kamil --> a coś Ty wyprawiał ??
mamuśka --> jeszcze nie, ale załatwię w tygodniu
zwolnili dyrektorkę czy co, ze tak się cieszysz ??
Zofia [ Generaďż˝ ]
zastępcę wiesz że się nie lubiłyśmy, bez przerwy darłam z nią koty, a teraz to dopiero ją pogonie
a z dyrektorka to żyję bardzo dobrze, wiec sie niczego nie obawiam
K@mil [ Wirnik ]
Witaj Zofia :-)
Tygrysek - w palec się rąbnąłem gdy pomagałem tacie założyć drzwi - niechcący upuściłem je sobie na ręke. A reszta... Jeździłm tam na pożyczonym od babci rowerze pseudonim "trup". Podczas zjazdu w lesie z górki ze sporą szybkością jakimś cudem przeskoczył mi pedał - tj jakby nie złapało koło obrotu. Krótko mówiąc - pozbawiony oporu pedał poszedł zaskakująco lekko, tak lekko że przeywaliłem palcami stopy mocno w asfalt. Zatraciłem równowage, i zajęty jej odzyskiwaniem nie przejmowałem się pedałemi. To był błąd - prawy pedał dokończył obrót i z okropnym rozpędem uderzył mnie w prawą pęcine. Prawa noga wibiła do przodu i w lewo. But trafił między szpychy - nagle zaczymane koło spowodowało że przeleciałem nad kierownicą. Łokieć zdarłem sobie gdy nim hamowałem na asfalcie. koniec :-)
tygrysek [ behemot ]
mamuśka --> to kandyduj na zastępce dyrektora :)
Kamil --> niezły wywijas jesteś :)
Ja niedługo też tak będę wyglądał, bo rolki kupuję :).
K@mil [ Wirnik ]
Tygrysek, dobrze że koleś co jechał za mną zdołał wychamować :-) I dobrze że miałem pełne buty a nie klapkopodobne - bo wyszedłbym ze złamanymi palcami u nogi :-)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Tygrysek --?może to kiedyś zrobię, ale teraz maam tą satysfakcje ,że już nie będzie nas dręczyć
Kamil --->Witaj toś ładnie narozrabiał
Rogue [ Mysterious Love ]
Ingham -- słonko ksiazke dostałm dziekuje jutro mam nocke wiec legende spokojnie poczytam .Oliwka kazała Cie pozdrowic .kwiatuszka niestety u nas dzisaj nie było :)
Tygyrsku -- to dobrze ze czujesz sie jak młody Bóg to dobre oznaki oby tak dalej :)))))))))))))
K@mil -- witam po wakacjech :)<jednak niektórzy maj dobrze ze jeszcze maj cos takiego jak dwa miiace wakacji >:)
tygrysek [ behemot ]
:)
ja zmykam dalej, bo trzeba zagospodarować wolny wieczór na czytaniu książek :)
buźka wszystkim i kolorowych snów
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofio -- no ja mysle podobnie jak tygrysek powinnas spróbowac co ci szkodzi a satysfakcja satysfakcia :)))))))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
Tygrysek ==miałeś mi podać adres,pozdrowiena od ojca
K@mil [ Wirnik ]
Zofia ===> :-)
Rogue ==> A ja za trydzień do szkoły ;-(
Tygrysek => Dobranoc
Zofia [ Generaďż˝ ]
Rogue -->zobaczymy bo kandydatek jest wiele
Rogue [ Mysterious Love ]
Ok robaczki ja zmukam spac bo musze powoli odespac pobyt u Holgi :))))))))))))))))))))))))
A wiec wszyskim miłego spokojnego wieczorku i kolorowych snów :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
I ja zmykam dobranoc wszystkim
TrzyKawki [ smok trojański ]
"...radość o poranku
smutek gdy sie zmierzcha
nas stad nie zabierze
polski midnight special..."
Hej!
Deser -
Jako że jesteś znanym w okolicy, zwłaszcza ostatnio,wiedzącym (chociażeś gnom podstolny), wyjaśnij mi złotko, dlaczego ten sk... gubi mi ciągle pliki systemowe? Sformatowałem mu dysk, przeskanowałem powierzchnię, załatałem niepewne klastry ( i tak były w innym miejscu), a ten ciągle swoje!
Holgan -
Czerwony dywan? No, no... A orkiestra? I kompania reprezentacyjna?
Dziewczęta w strojach ludowych? (Byle nie pląsajace nimfy, moje serce tego nie wytrzyma) :-)))
KaPuhY -
A taki fajny był ten poprzedni wstępniak ... ;-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Witam
<warcze, sapie, krzywie sie, i piana mi z pyska leci>
Roooooaaarrrrrrrrgggggghhhhhhhhh
Kto mnie wyrzucil :-P
TrzyKawki --> ano byl, ale chyba widac ze nas tu nie chca :-P Za to ide sobie z moim kochanym debowym na podboj innych watkow
No :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja ostatnio peferuję Tatrę, cena przystępna, a jakość przyzwoita. Powodzenia! :-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Albo nie - ide spac :-)
TrzyKawki--> Tatre pilem i zachwycony nie jestem . Za debowe 2.30 pln to nie majatek wiec uwazam ze jakosc/cena/kop to najlepsze piwo :-)))
Dobranoc.
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :) (czy ja już tego nie mówiłem :)))
Witam Wszystkich :)
TrzyKawki - a bo ja wiem [smieje się] a poważnie... coś mu chyba jest, tak jak mojemu. Moze on juz podupadły i po kilku chwilach zapomina co miał gdzieś nadpisane ? Nie widziałem łobuza więc cięzko tak ocenić :/ A jakimś antywirem go przecwiczyłeś ?
Kanon - dzięki za stałe sprawozdania smsowe :) Ja sie tu gotuje z nerwów kiedy sam zacznę Ci takie wysyłać :) Jeszcze chwilkę :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
KaPuhY - cena/kop?
Może, ale moim zdaniem te dębowe beczki w który je trzymają zanadto trącaja myszką (dosłownie) :-)
Deser -
A gdzie ten wiruch miałby mu się uchować? Chyba że będąc równie starym jak on (i my - tez w końcu ma się te kłopoty z pamiecia :-) ) znalazł sobie wygodna niszę ekologiczną w zalegającym go kurzu :-)
K@mil [ Wirnik ]
Kapuchy, tym po jakosc/cena/kop mnie rozwaliłęś :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
K@mil - Hej! Powinienes zacząć pisac książki katastroficzne! :-P
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki ==> Zapomniałem też o jednym - zjeźdzałem na zakręcie z górki bardzo szybko, droga koszmarna, wyboje na maksa. Prędkość V-max, wchodze w zakręt w lewo, wybuj, spadł mi łańcuch. W tym rowerze to normalne, więc nie panikuje i spokojnie czekam na samoistne zatrzymanie się - chciałem dojechać do miejsca postaju. Dalej zasuwa bardzo szybko. Aż tu nagle łańcuch zachrobotał, wkręcił się w tylne koło, poczułem ostre szarpnięcie i tył roweru zaczał mi uciekać :-) Położyłęm się na prawy bok, wyleciałem na żwir, przetoczyłęm się, rower na boku poleciał na środek mojego pasa, wywołując ostre trąbienie gości z tyłu :-) Tylko zachowajcie to dla siebie, nie miałęm sumienia wtajemniczać rodziców w te szczegóły :-P
Deser [ neurodeser ]
TrzyKawki - możliwości jest sporo, a Twojego kompa nie znam. Ja raczej naocznie muszę dochodzić :)
a teraz... pora na telesfora
Dobrej nocy :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
K@mil -
Miejmy nadzieję, że tego nie przeczytaja ;-) rozumiem, że hamulec w tyknym kole tzw."torpedo"?
K@mil [ Wirnik ]
Hamulec z tyłu jest nożny, ale wtedy po prostu łańcuch się wkręcił i zablokował :-) A, i jeszcze coś. W drugim rowerze bardzo szybko jechałem na prostej. Wyskoczył mi dresik w kaszlaku z bocznej ulicy. Musiałem zachamować, krótko pisk gumy, potem huk, i inny pisk :-) Przetarłem opone i dętke :-P
K@mil [ Wirnik ]
To ja zaraz lece :-) Papa :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
K@mil -
Jednym słowem: powieść w odcinkach ;-)
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki ===> Jak sobie coś przypomnisz z tych przygód to powiedz - książke wydamy :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
K@mil - Było ich sporo, możesz mi wierzyć, po jednej z nich spędziłem miesiąc w szpitalu. A lecąc, uważaj na wybuje! ;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
myślom w mej głowie
ożywczy powiew jest potrzebny
chyba im żagle zrobię
z moich zmartwień
taki piękny złoty wir
będzie myśli pił
gdy mówię JESTEM
jest takie miejsce, które boli
nie wiem sam czy ja zechcę
to opisać
nie zarobi na mnie nikt
takie szare nic
jestem jak drzewo na wielkiej pustyni
sam nie wiem czemu zawdzięczam, że trwam
ścięty mrozem
zrozumieć tej tajemnicy życia
nie mogę
mogę
mogę
mogę
z kranu wciąż kapie woda
mała hipnoza na dobranoc
jutro znów
silna wola mnie opuści
gdy fontanną lepkich słów
skropisz spokój mój
jestem jak sztylet na dnie pustej skrzyni
nie wiem jak długo tak czekać tu mam
tępiąc ostrze
w miłosnej grze
w serce trafić prosto
nie zdążę
zdążę
zdążę
dokąd wychodzisz
z białej pościeli tuż nad ranem
chyba wiem
komu nosisz swoje ciało
wciąż rozgrzane krótkim snem
myśląc, że ja śpię.
ZeTkA [ ]
bry
zyje
pozdrawiam
pa
rothon [ Malleus Maleficarum ]
dz
ść
go
cze
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich!!!
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Dzieńdobry wszystkim
Błeee....spać mi się chce..............
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziĘdobry :o)
Ingham [ Konsul ]
Dibbler--> Tfu!!! Miło cie widzieć. Masz może zdjęcia dla mnie.
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry :))))))))))))))))))))))
Nic mi sie niechce :((((((((((((((
Ingham -- pewnie jutro bedzie miał zdjatka dla ciebie bo Tomek nic wczoraj wam nie nagrywał a sa superrrrrrrrrrrr:))))))))))
Dibbler -- Kwiatuszku :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
Drugi dzień na urlopie.
Wczoraj skończyłem Warcrafta III: The Frozen Throne, dzisiaj się biorę za Tomb Raider: Angel of Darkness, a jutro za Neverwinter Nights:Shadows of Undrentide.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
pod niebem pełnym cudów
nieruchomieję z nudów
właśnie pod takim niebem
wciąż nie wiem czego nie wiem
światło z kolejnym świtem
ciągle nazywam życiem
które spokojnie toczy
swą nieuchronność nocy
ten błękit snów i pragnień
niejeden z nas odnajdzie
a niechby zaszedł za daleko
pewnie zostanie tam
pewnie zostanie sam
pod cudnym niebem jeszcze
każdy choć jedno miejsce
być może ma i chwilę
gdy godnie ją przeżyje
bo nieba co w marzeniach
spełnia się albo zmienia
skłonni jesteśmy szukać
do bram jego ciężkich pukać
spójrz gwiazdy matowieją
i niczym się nie mienią
zwykliśmy je zaklinać
i szczęście swoje mijać
bo w niebie z którego dotąd
nie wrócił nikt bo po co
wieczna sączy się struga
przyjemnej wiary w cuda
Gambit [ le Diable Blanc ]
Utwór znaleziony na stronie Kaili...
Adekobiografia
(sł. W. Mościbrodzki)
Miałem expów sto, gdy usłyszał o mnie smok
W moim domu sesja szła
Kumpel kuszę niósł, usłyszałem cichy świst
A nie miałem czaru Sleep
Wiatr Chaosu wiał, darowano resztę ran
Znów levele przyszły dwa
W drużynowy gwar, jak fireball czar się wdarł
I ja też - byłem dead ...
Kleryk Bóg wie gdzie, na wskrzeszanie nie miał sił
Ja grzebałem resztki ciał
Z elfa został wiór, krasnal chcicę znowu miał
Tak poznałem co to seks ...
Miedziakowych monet szał, każdy z nas ich pięćset miał
Zamiast nowej armor plate
A w rozgrzaną noc, był Middenheim, chata, szkło
Jakże się, chciało żyć ...
Było nas trzech
Fighter, kapłan i mag
Ale jeden przyświecał nam cel
Przez kilka lat puszczać z dymem ten świat
Mieć expów w bród ...
Gorzały łyk i grabienie po świt
Niecierpliwy prowadził nas duch
Ktoś znalazł miecz, więc zabiło się go
Coś działo się ...
Poróżniła nas, za jej Galadrieli twarz
Każdy by się zabić dał
W pewną letnią noc, poświęciłem w końcu ją
Slaanesh dostał to co chciał
Powiedzieli mi, że kłopoty mogą być
Ja im na to, że disguise'a mam
Przyszła miejska straż, nie uciekliśmy na czas
Znów jak wraith - byłem sam
Sto różnych ról, jak levele robić mam
Nauczyło mnie życie jak nikt
W karczmie na wznak, przeleżałem swój czas
Najlepszy czas ...
W nocy dla braw, przelatywałem nie raz
Takie stwory że jeszcze mi wstyd
Pewnego dnia, zrozumiałem że ja
Nie kocham ich ...
Słuchaj mnie tam, wykupiłem się sam
Oto znowu mam konia i miecz
Tysięczny tłum rozstępuje się znów
Bo boją się ...
Znajomy drow, mówi że jestem gość
Taki co umie prawdziwie żyć
Wychodzę w noc i nie mówię już nic
Do czterech ścian
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dziendoberek...
Po tym strszliwym wydazeniu jakim byl nalot mafi gdanskiej musialam sobie od Was odpoczac :-)
Ingham ---> hyymm... dolar powiadasz... upss... mam nadzieje ze to nie ten, ktorego wczoraj w kantorze wymienilam :-)
Dibbler --> nie ma sprawy - powtorzymy to ... kiedys :-)))))))))))) < w sumie mam nadzieje ze niedlugo, ale nie chce mowic glosno bo sie boje ze pomyslicie ze sie cieszylam z Wszej wizyty.> a co do ksiazki ktora mi zostawiles - poczulam sie oswiecona - juz wiem gdzie sa zainstalowane podsluchy, wiem kto to zrobi.... <;-p>
Gambit ---> blech... znowu "zostalam gwiazda kwiatkow" :-p :-))))
DO ZAKŁADJĄCYCH KARCZME
Jest juz nowy wstepniak - znajdzcie go i korzystajcie z aktualnej wersji - pierwszy raz byl wykorzystany w Karczmie przeze mnie zakladanej <chyba w ostatniej, ktora zakladalam>.
DZIEKUJE
tygrysek [ behemot ]
witam o poranku
kawa właśnie w drodze do mojego żołądka i do pracy zaraz zmyk
Holgan --> wrzuć na maila ten nowy wstępniak, bo ja jak zawsze zakładam korzystam z tego z poprzedniej Karczmy
Holgan [ amazonka bez głowy ]
tygrysku --> poszlo na @ pod Twoim nickiem
Kanon [ Mag Dyżurny ]
A czy ja juz jestem w nowym wstepniaku, czy jeszcze sobie nie zasluzylem ?
K@mil [ Wirnik ]
Dzień dobry ludzie :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kanon ---> zasluzyc sobie moze i zasluzyles ale uprawnionym jest jeszcze potrzebna wena tworcza... :-)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Odnalazlem nowy wstepniak :o) TrzyKawki mozesz smialo napisac poradnik jak wyladowac we wstepniaku w dwa miesiace ;o)))))))))))) Mi juz niedlugo zejdzie rok i nic............ ;o))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Holgan ----> acha...
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Kanon==> Zrób sabotaż - zakładając nową dopisz się do wstępniaka:-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kanon ----> widocznie trzeba posmarować, gdzie trzeba... :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To ja dopytam: czy zmienila sie grupa uprawnionych? Jezeli nie, to chetnie Kanona dopisze, bo ostatnio jeszcze bylem w uprawnionych. Zasluzyl, ale przez nieuwage calkiem wypadlo nam z glowy modyfikowanie. Prosze o propozycje wpisu autorstwa Holgan (do mnie na @). Porownam ja z moja i dokonamy tej zmiany :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Za sabotaz wywalamy ze wstapniaka pozbawiajac jednoczesnie praw publicznych dozywotnio *smieje sie*
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon ---> oczywiscie ze jestes uprawniony :-) A co Ty myslisz ze tak latwo sie wywiniesz?? :-) smialo dopisuj Kanona :-) jesli bardzo chcesz wieczorkiem przysle propozycje ale wolalabym zebys sam pokombinowal :-))))))
Piotrasqu ---> tak sadzisz??? a moze trzeba wiedziec przy kim w Karczmie trzeba siadac?? :-p :-p
Dibbler ---> Ty tu takich "dobrych" rad nie dawaj bo ktos Ci moze pozniej w podziekowaniu z gardziolkiem pomoc :-p :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgan -- no no ładnie musiałas od nas odpoczas ?????Dobra nastepnym razem bedziemy tylko przelotem :PPPPPPP
A jak bestia nie smutno jej teraz samej ????miała tylu opiekunów ze asz miło :)
Dibbler -- he he no ładnie tu propozycje podsówasz :PPPPPPPPPPPPPPP
Ok zmykam dalej popracowac :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
...oj i co ja narobilem ;o)
Juz lada dzien bede posiadaczem superlacza i zamierzam oddac sie niczym nieskrepowanej rozrywce jaka jest NWN, z tej okazji udam sie po wyplacie do sklepu celem zakupu oryginalnego oryginalu...
Czy ktos pomoze poczatkujacemu ?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
Wpadłem na momencik by opowiedzieć pewną historyjkę, można to potraktować jako ciekawostkę :-)
Otóż miewam ostatnio dość mocno realistyczne sny - tzn. dość sporo tego i jakieś takie intensywne. A jak to ze snami, pamięta się niewiele lub szybko zapomina.
Nie wiem jaka może być tego przyczyna, ale ostatnio zdarza mi od czasu do czasu sypiać do dość późnych godzin i właśnie wtedy je miewam. W te dni zazwyczaj budzęsię i wstaję na chwilkę około 9:00 po czym przenoszę się do innego pomieszczenia i śpię dalej.
Dziś obudziłem się godzinę temu więc pospieszyłem tu, by spisać to nim zapomnę :-)
Otóż sen o tyle interesujący, że, poza tym że obfitował w kilka paradoksw i rzeczy odstających od rzeczywistego stanu, zawierał wątek Karczemny :-)
Otóż "występowało" w nim kilkoro Karczmiarzy, mianowicie Holgan, Tygrysek, Rogue, kilkuletnia dziewczynka (domyślam się że to pociecha Rogue i Gambita), możliwe że ktoś jeszcze, lecz tego nie zarejestrowałem.
A wyglądało to tak:
Z jakichś przyczyn skontaktowałsię ze mną Tygrysek i miałem wpaść do niego w jakiejś sprawie. Tzn. tego elementu nie było, po prostu stałem przed domem Tygryska i wiedziałem że jestem tu w jakiejś sprawie. Zadzwoniłem domofonem, drzwi się otworzyły i ruszyłem do góry klatką schodową. Co dziwne, od klatki nie odchodziły żadne inne drzwi, korytarze, itp. - prowadziła do góry, do jednych jedynych drzwi. Gdy zadzwoniłem, otworzył Tygrysek. Sprawiał wrażenie, jakby dopiero się obudził, czy jakoś tak. Powiedział że jest czymś zajęty i za chwilkę przyjdzie.
I taki czarny element - otóż Tygrysek był kontuzjowany, coś miał z jedną nogą. Ten element też był jakoś dziwnie ukazany - gdy mi otworzył drzwi, miał coś w rodzaju "nogi androida". Gdy stwierdził że jest zajęty i oddalił się, mia już nogę normalną, ale wyglądał jakby szedł o kulach - których nie miał w rękach!
Ponadto, oddalił się schodząc w dół po schodach wewnątrz domu. Sam dom, przypominał coś w rodzaju ogromnego apartamentu - tzn. wystrój jak z "Dynastii", wielkie drewniane schody w dół i w górę.
Gdy Tygrysek zszedł po tych schodach w dół, ze schodów prowadzących do góry zeszła Holgan. Ubrana była jak do wyjścia, tzn. płaszcz, buty, jakiś kapelusz. Serdecznie się przywitaliśmy, po czym prowadziliśmy krótką rozmowę. Nie pamiętam dokładnego jej przebiegu, coś tylko pamiętam o jakimś entuzjaźmie i o Rogue - właśnie po tym wnioskuję że też tam gdzieś była, słyszałem ją też, ale nie widziałem. Po schodach zeszła też ta dziewczynka o której wspomniałem i byłem niemal pewien że to Oliwka, mimo że jej nie poznałem. A z wyglądu przypominała córkę jednych moich znajomych.
Co było dalej - albo nie pamiętam, albo sie wtedy obudziłem :-)
A jeszcze wcześniej spacerowałem po poznańskim osiedlu Powstań Narodowych, widziałem kilka obrazów z przeszłości i odwiedziłem nowe mieszkanie moich krewnych (podobne do tego które we śnie miał Tygrysek), którego oni tam nie mają :-)
Ogólnie więc rzecz biorąc, chaos, groteska i dziwne rzeczy :-)
Ale dość ciekawie to wyglądało.
Holgan -> Jeśli można, to też poproszę tego wstępniaka na @
[email protected]
<zmyk>
Rogue [ Mysterious Love ]
Pell -- łał przeczytałm i....nie wiem co powiedziec :)
Moze połóz sie jeszcze i pospij a jakas dalsza czes ci sie przysni .Co do Holgan i mnie no i oliwki to spoko w snie bo czesto sie widujemy i troszku u siebie pomieszkujemy , natomist co do tygryska to nie ma zielonego pojecia cos musi byc w tym twoim snie :))))))))))))))) mam nadzije ze Ty nie masz snów proroczych czy przepowiadajacych przyszosc :))))))))))))))))))))))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
kto odchodzi w białe noce temu lampka wschodu
kij tobołek dwa sandały oraz brak powodów
kto by wracał temu kamień milowy pod nogi
zmartwychwstanie i zajętą mogiłę w pół drogi
kto chce pływać na swej łodzi bez wioseł i masztów
niech mu zwiędnie w żółtych zębach płatek róży wiatrów
kto zaś hardy i osiągnie końca świata brzegi
jak w potopie niech go skryją niegdysiejsze śniegi
kto za drzwiami bywa skryty niech się nie narzuca
co zobaczy to wyraźniej przez dziurkę od klucza
jeśli narcyz niech się dowie kto najpierwszy w świecie
zbił zwierciadło bo niezdrowo sobą się podniecił
kto cwaniakiem pod spódnicą znajdzie czego szuka
mak w popiele szczęście w kartach w pustej dłoni dukat
kto naiwny niech mu sprytnie dziewki nadstawiają
zardzewiały pas u cnoty i klucz jeśli mają
kto zbyt cicho obok cudzych domów stawia kroki
ten się z gniewnym trybunału musi spotkać wzrokiem
kto się w myślach chełpi grzechem i to mu skutkuje
niech się przed tym trybunałem z woli swej biczuje
kto na sznurze będzie wolny jak ptak pod chmurami
chociaż dotąd sam usuwał stołki pod nogami
kto z szafotu poza ciała głowy pcha w trociny
będzie winien choć nie jemu przypisane winy
kto ma w geście wał zwycięstwa podobnie jak pomnik
stanie w blasku i strażacka orkiestra niech trąbi
kto zaś wielki ten pochówku dostąpi w atłasach
słuszny jednak wzbudzi podziw w odległejszych czasach
biednym głupiec pozostanie a bogatym złodziej
kto skorzysta w obfitościach wytarza się co dzień
kto człowiekiem temu krzyżyk i z anioła w bóstwo
a kto święty niech kamieniem zmąci wody lustro
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Rogue -> Może coś się jeszcze trafi którejś nocy :-)
Co do tego domu, to nie był to jednak ani Gdańsk, ani Toruń - wiedziałem na pewno że jest to dom Tygryska. Co prawda troche zmieniony, ale byłem pewien.
Proroczych snów to raczej nigdy nie miewałem. Kiedyś od czasu do czasu miewałem uczucie "Deja vu", teraz prawie wogóle. Pamiętam że raz już miałem jakiś sen z udziałem Karczmiarzy, jednak było to dość dawno i nic nie pamiętam.
Niestety ze snami tak właśnie jest - jeżeli coś się wogóle pamięta, to trza szybko gdzieś zapisać, bo za pare godzin nawet to się ulotni. Chyba od dziś będę musiał tak robić :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Pell -- no tak ale dobrze ze czasmi miewamy sny z naszymi przyjaciółmi :)))))))))
ja czasmi tez takie miewam ale tak jak mowisz po godzinie albo dwóch sny sie zapomina :)))))))))Wrazie czego czeka na dalszy ciag:)
Winetou [ Konsul ]
bry dzionek ;)
Ja tak tylko na chwilke chcialem wam pokazac fotke rodzinna zrobiona kilka godzin temu na spacerze ktory odbylismy z zetka i naszym malym michalkiem - prawda ze slodkie ?? :)
Pozdrawiam wszystkich z zielonego kraju ;)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Rogue -> Fakt, jest to bardzo sympatyczne. Ale ogólnie to troche jestem zaskoczony, że właśnie w ostatnich dniach trafia mi się tak wiele tak intensywnych snów.
Słyszałem że pora w której sny najczęściej się pojawiają to wczesny poranek i popołudnie, a metodą na wywoływanie ich jest chwilowa "interakcja" z jawą. Może właśnie te krótkotrwałe pobudki około 9, zmiana miejsca spania i dalszy sen robią swoje. A też bym chciał, żeby ciąg dalszy nastąpił :-)
Winetou -> Pozdrawiam serdecznie :-)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witam
Winetou ---->ładne zdjęcie,ucałuj Zecie
Pellaeon --->chciałabym mieć dom jak z dynasti ,a tygrys chyba jest cały ,bo już bym o tym wiedziała
Rogue --->witam serdecznie
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
No... może nie do końca. Z deka się podłamałem. Właśnie byłem sobie załatwić konto debetowe (to pod ten nowy komputer, bo jakoś do rat jestem nie przekonany :) a tu lipa. Za mało zarabiam aby dać mi możliwość zadłużenia się na marne dwa tysiące. No i skonfundowałem się :/ Cóż trzeba kombinować dalej :)
a teraz będę zmykał do piachu :) Bo młodzież doprasza się wyprowadzenia zanim dom zdemolują.
Deser [ neurodeser ]
Kanon - jak tylko załatwię tego nowego kompa (a sobota mi się marzy :))) to też spróbuję w NWN (na moim super modemie :))) Mam 40 minut doświadczenia :) Chetnie się podzielę.
Pytanie do grajacych - wystarczy sam NWN czy już trzeba dodatek też posiadać ?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Zofio -> Domu z "Dynastii" życzę z całego serca, a sprawa z nogą Tygryska była jedynie niecnym psikusem który wkradł mi się do snu :-)
To ja znikam na kilka dni, do rodzinki która ma remont w domu. A że pracują, to ktoś musi remontowców pilnować :-)
Bywajcie!
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Winetou ----> serdeczne pozdrowienia dla Ciebie, zetuchny i Michalka :o)))))))))))))))))))))
Deser -----> tak trzymac ! dodam tylko dwa dni spedzone przy Gothicu moga dac w kosc, ale juz znam rozwiazanie dreczacego mnie problemu (watek o Gothicu I) wiec dzis sprawa ruszy z kopyta , powiem tylko ze calkiem fajnie gra sie na 21 calowym monitorze ;o))))))))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Winetu -- tia słodkie :)podróz Zetke :)
Zofio witaj :)))))))))))))))))))))))))
Pell -- no dobrze by było jak byc miał ciag dalszy tych snów :))))))))))))))))))
Ok a teraz zmykam i mówie juz pa bo fatalbie sie czuje cos mnie struło i kiepsciutko ze mna :((((((((((((((((((((((((((
K@mil [ Wirnik ]
Ja tu tylko z jednym pytankiem....
Jaka jest u Was pogoda ? Szczególnie interesują mnie opinie warszawiaków z centrum, bo się chmurzy i ja nie wiem czy zakładać długi rękaw. Poza tym jestem ciekaw jak u Was jest za oknem :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Deser --> Na razie wystarczy czyste NWN spatchowane do wersji 1.29 (broń Boże wyżej). Ale nawet jak serwer stanie na dodatku, to też nie trzeba będzie kupować. Będzie tylko trzeba spatchować grę do wersji 1.31
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gambit ----> Dlaczego nie patchowac wyżej ?
K@mil [ Wirnik ]
Co się dzieje, nikogo nie ma ? Pobudka ludzie :-)
tygrysek [ behemot ]
witam po bardzo pracowitym dniu :)
PELL --> ale mnie się uhahałem :)
niezłe masz te sny :) i takie prorocze :)
czyżbym był/będę robotem ?? :) terminatorem ??
Ingham [ Konsul ]
Do odpoczywającej od gdańskiej mafii:
kap, kap płyną łzy, mnich siedzi w kącie posmutniały mrucząc pod nosem:
- mój dolar, mój cenny dolar, mój kochany dolar.
A tak na marginesie:
Holgan --> jak powiedziałem że byłem w Toruniu, to wszyscy pytali o piękne stare miasto, a jak powiedziałem że w sumie to nie było okazji, to patrzyli na mnie też jakoś dziwnie, ja myślę że to Oni te podsłuchy zakładają u Ciebie. :)
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
Gambit - pocieszyłeś mnie :) Już sie bałem, ze dodatek mnie dobije finansowo ;)
Kanon - a skąd wyscie wzieli 21' monitor ? :) Za dobrze Wam się tam powodzi ;))) Pozdrów grabulę. Chciałem jeszcze spytać kiedy Skuter kończy rejsy i wraca do domu ? Mam mu Gothica podrzucić :)
tygrysek [ behemot ]
nie mam nic do powiedzenia
o
tygrysek [ behemot ]
więc założę nową Karczmę i idę spać
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma:
Deser [ neurodeser ]
tygrysie - a do palenia ? :D bo juz mnie te sobieskie wykańczają ;))))