Sandro [ Wymiatacz ]
Czy życie w odosobnieniu jest w porządku?
Od wielu dni tak mam - siedzę w domu, nic nie robię - tylko czytam, oglądam TV, pod wieczór gram. Co jakiś czas wychodzę do supermarketu i kupuję jakiś napój chłodzący. Potem zazwyczaj rozsiadam sięna krześle w ogrodzie i piję.
Nie mam gdzie wyjść - samemu jest nudno, a większość ludzi albo gdzieś wyjechała albo nie wiem gdzie ich znaleźć (bo w chacie on bywa tylko w porze karmienia itd.). Stąd moje pytania - czy życie w takim stanie jest normalne? I ilu ludzi tak ma?
Fett [ Avatar ]
hmm trudno odpowiedziec na takie pytanie. Są ludzie którzy lubią samotność a są tacy ktorzy bez ludzi żyć nie mogą. W twoim przypadku to chyba jesteś zmuszony siedzieć sam bo innych nie ma w domu albo gdzies wyjechali ? Jezeli bardzo chcesz wyjsc to sprobuj zadzwonic, jak kogos nie ma akurat w domu to zadzwon poźniej albo powiedz komuś że dzwoniłeś (nagraj sie na sekretarkę)
Axl2000 [ ignoruj mnie ]
W wakacje siedze 3/4 czasu w domu, w ciagu roku szkolnego wybywam na cale dnie :) Nie lubie za duzego tloku wokol siebie, czasami zobacze sie z dorym kumplem (czesciej gramy w necie w AvP na przyklad :P ) albo wiekrza grupka raz na 2 tygodnie wyjdziemy sie spic i tyle...mi tak prawie dobrze, przydala by sie normalna dziewczyna bo ta co to ja choduje to mnie denerwuje i ja olewam z deka :0
ejpi [ Konsul ]
Ja uwielbiam być w samotności
Jarmira [ Pretorianin ]
Doceń okoliczności w których żyjesz. Ja uwielbiam samotne chwile, czytanie, szperanie w necie itp. Uczę się wtedy wielu rzeczy, rozwijam, dowiaduje o pewnych sprawach, myślę. Jednak zauważyłam że całkowita izolacja nie służyła mi szczególnie dobrze, bo chce się podzielić z kimś tym wszystkim co spotkałam na swojej samotnej wyprawie , porozmawiać, skonfrontować. Kontaktu z ludźmi można szukać chociażby w necie, o ile nie ma się znajomych w sieci. Zaczyna się od rozmowy, potem stworzenia jakiejś stonki, mała inicjatywa, potem zloty. Znam ludzi którzy w ten sposób zdobywali przyjaciół, ja sama również. A właściwie co się stało z twoją rodziną?
Jarmira [ Pretorianin ]
..i jeszcze ostatnio czytałam że brak rozmów prowadzi do zaburzeń psychicznych. Każdy chociaż raz dziennie powinien mieć z kim porozmawiać.
Enedweth [ Konsul ]
Cóż... Człowiek to zwierzę stadne, więc raczej nie. Ja wkażdym razie nie potrafiłbym żyć w odosobnieniu nawet tygodnia.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Ja mysle, ze takie zycie jest jak najbardziej w porzadku, ale tylko dla ludzio, ktorym z tym dobrze. Jesli zle sie tak czujesz to znaczy, ze wolisz towarzystwo. Nie mozna zyc wbrew sobie, bo mozna od tego zwariowac.
Rzuczek [ Pretorianin ]
--> Jarmira czaem pisanie pamiętnika pomaga, mnie pomogło...
Jarmira [ Pretorianin ]
Rzuczek-- ja nie szukam porady, tylko Sandro. Ale prawda jest że pisanie pomaga, potwierdzam, łatwiej jest określić przyczyny złego samopoczucia i nakreślić cele.
potrzebna_pomoc [ Pretorianin ]
Jesli czlowiek czyms sie zajmuje w tym odosobnieniu to tak... Z Twojego opisu wynika jednak, ze mzoe sie to przerodzic w chorobe...
Jaelle [ Konsul ]
HE
nie było moich znajomych....
siedziałam w domu ,przed komputerem, tylko 3x dziennie wychodziłam z psem
nudziłam się jak mops
ale na szczęście już wrócili :]
będzie dobrze - Twoi też wrócą ...
Jaelle [ Konsul ]
Ale jednak ja lubię też samotność , bardziej mi przeszkadza nadmiar ludzi , niż ich brak...
pozdrawiam
Atreus [ Senator ]
W tym zasranym świecie (a raczej w zasranej Polsce) samotność to pewnie marzenie wielu. Uwielbiam samotne wieczory w domu. Mozesz chodzić z gołą dupą, obżerać się, pić na umór, pooglądać strony porno i wiele innych takich rzeczy, które normalnie zszokowałyby innych obecnych w domu...
Satoru [ Child of the Damned ]
Hmmm lubię czasami posiedzieć w samotności, porozmyślać, poczytać, itd, ale ogólnie jestem osobą, która nie umie żyć bez ludzi... Jeśli nikogo nie ma - znajde sobie zajecie bez problemu, ale jesli moglabym wybierac, chcialabym miec przyjaciol obok siebie.
Youmak [ Konsul ]
Hmm osobiście lubie siedzieć sam, wręcz nie nawidzę jak się koło mnie kręcie wielu ludzi. Dlatego też nie lubie dyskotek, imprez, zabaw itp. Ale czasami mam ochotę z kimś pogadać. Tak po prostu aby sie wygadać lub podzielić tym co się w samotności dowiedziałem lub wymyśliłem, oczywiście nie wszystkim :) Czasami też by się przydała jakaś dziewczyna do porozmawiania :)
bone_man [ Powered by ATI ]
Mnie absolutnie nie przeszkadza, zycie w samotnosci. Lubie siedziec sam itp. i dobrze mi z tym. I wole brak ludzi niz nadmiar ludzi :)
Bzyk [ Offensive ]
sandro >> wszystko ok, też tak mam. Zatem: IMHO wszystko w porządku ;-)
pisz [ nihilista ]
Nawet zupełnie w porządku...:)
Ja jestem zupełnym samotnikiem i mi to odpowiada...chociaż to może być związane z depresją....
Zresztą moja sygnaturka wyjaśnia
paściak [ z domu Do'Urden ]
Draco wybacz ze sie niepozegralem ale zapomnialem tego Twojego fastnicka :P
AAAAAle mi sie chce spaaaaac.
Dobranoc
paściak [ z domu Do'Urden ]
ROTFL to mialo byc do watku o warcrafcie !!! :D
Adamss [ -betting addiction- ]
Jak dla mnie to trochę nie w porządku. Nawet jak wszyscy wyjechali itepe. to nie możesz zaszywać się we własnym domu! Przejdź się na spacer do miasta, wstąp do jakiegoś baru, może uda ci się z kimś pogadać...trzeba korzystać z życia!
ewelina_m [ secret ]
Preferuję samotność.
pisz ---> mam tak samo.
zabujczy_kartofel [ Centurion ]
No to i ja się przyznam: tak lubie samotność i potrafie nie wychodzić z domu przez całe wakacje !!
To chyba paranoja jakaś... :)
Ficket [ BMX ]
Czasami też siedzę sam i nawet lubię to, ale zawsze przyda się też chwilka z innymi ludźmi... :)
Sandro [ Wymiatacz ]
Hmmm, Jednak nie ja jeden tak mam. To mnie trochę pocieszyliście, dzięki.
J0lo [ Legendarny Culé ]
czasami lubie pobyc w samotnosci ale zdecydowanie wiekszosc czasu wole byc gdzies poza domem najlepiej w malej miejscowosci w gorach gdzie z znajomymi bym chodzil po gorach smial sie i dobrze sei bawil.
Necromancer [ Generaďż˝ ]
Przez cały lipiec łaziłem po mieście, kino, duzo sportu, spotkania z qmlami. Ale od poczatku sierpinia prawie nie wychodze z domu, nie liczac spacerow z psem. Nie wiem, cos sie zablokowalo, choc musze przyznac, ze to mi wcale nie przeszkadza.
Orrin [ Najemnik ]
stary to masz looz niesamowity zero zmartwien i obowiazkow jak widze
zyc nie umierac :)
bone_man [ Powered by ATI ]
Juz sie wpisalem, ale co tam ;)
Oczywiscie musze troche porozmawiac z ludzmi, zeby nie dostac swira.
Jednak ja wole byc sam (a nie samotny) niz miec pelno ludzi wokol siebie. Potrafie wyjsc, gdzies i potrafie caly czas siedziec w domu. I dobrze mi z tym. Wiec jednym slowem: preferuje samotnosc.