Miłość - piękno życia

19.08.2003

23:48

[1]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Miłość - piękno życia

Nie chce tutaj zakładać wątków typu "Co to miłośc, jej definicja". "Jak odczuwacie miłość". Chce po prostu zmieszac to wszystko i...chce, abyście napisali czym jest dla Was miłość do chłopaka/dziewczyny, jak ją czujecie. Teraz powiem Wam coś, i sam nir wiem czemu się z Wami tymi dziele ale...jestem tak szczęśliwy, że chce wlać moje uczucie w Was.

Czuje miłość. Do dziewczyny. Nigdy nie spotkałem takiej osoby jak ona. Zmienila ona całkowicie moje spojrzenie na wiele rzeczy. I najważniejsze, sprawiła, że jestem pierwszy raz w życiu SZCZĘŚLIWY w jak najlepszym znaczeniu tego słowa.

A czym jest dla mnie miłość? Tym, czym natura dla wędrowca. Tym, czym niebo dla Boga. Tym, czym komputer dla manniaka komputerowego. Tym, czym skrzydła dla ptaka. Jest nieodłączną częścią mego życia, którą potrzebuje, by być szczęśliwym. Z tą częścią widzę życie takim, jakim mniejmy nadzieje jest i takim, jakim chciałbym, żeby było.

Patrząc na osobę, w której jestem zakochany, uśmiecham się łagodnie i czuje wielką energię w swoim ciele, która powoduje, że jestem szczęśliwy. Każdy ruch tej osoby, sprawia, iż czuje, że żyje. Każdy napotkany człowiek, miły dla mnie, staje się dla mnie, czymś pięknym. Miłośc, także jest piękna.

Czym jest piękno? W muzyce piękno to utwór Stinga "Shape of my Heart". Piękno w filmie, to film "Zieloan Mila". Piękno dla komputerowca, do widok monitora. Pięknem dla zakochanego, jest widok i myśl o osobie, którą kocha.

Co teraz czuje? Coś pięknego. Coś, co zowie się miłością. Słucham utworu Stinga "Sharpe of my Heart", myśle o osobie, którą kocham i płacze...ze szczęścia. Jestem szczęśliwy, zakochany, i rozumiem piękno. Nic mi innego do szczęścia nie jest potrzebne...moge odrzucić nawet rzeczy, które ubielbiałem. Komputer, alkohol. One nie dają szczęścia...one dają poczucie, że szczęścia się potrzebuje. Chce dalej siedzieć, słuchać Stinga, myśleć o tej osobie, którą kochać i choćby płakać...ze szczęścia. Życie jednak potrafi być czymś pięknym...

19.08.2003

23:49

[2]

Midgard01 [ Made in China ]

Przejdze ci;)

Ja niestety nie wypowiem się na temat miłości, bo to jedyna żecz, jaka jest dla mnie zbyt skomplikowana...

20.08.2003

00:06

[9]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

KaPuhY [ kaloryfer żeberkowy ] Gadu-Gadu: 1002680 https://CGSnR.org/

To jedynie moge zyczyc Ci szczescia w Twojej milosci

->> Dziękuję bardzo. Ja Tobie życze szczęścia w miłości...przyszłej. Bo takowa miejmy nadzieje dla Ciebei nastanie.

TrzyKawki [ Konsul ]

Masz tu bracie chusteczkę :-)
No cóż: endorfiny, oksytocyny i inne takie. jesteś stary zwyczajnie na haju!
Ale najlepszego!

->> Chusteczkę mam...ale i tak przyjmę Twoją :). Jestem na haju, ale takim...naturalnym. Ten też daje niezłe odczucia :) Jeszcze mi on nie przeszedł...i niech nie przechodzi!

20.08.2003

00:20

[11]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Vader [ Konsul ] Gadu-Gadu: 1107804

Milosc: Zbiore reakcji neurotycznych, fizykochemia, ruch czasteczek.
A z doswiadczenia zyciowego:
na poczatku pieknie, potem zaczyna przechodzic i zaczynaja sie klotnie, a na samym koncu milosc zmienia sie w nienawisc, + poczucie winy i bol.
Konkluzja: lepiej skladac klocki lego...

->> Z miłością nie dzieje się tak, jeżeli znajdzie się właściwą osobę. Ooo...właśnie skonstruowałem cytat: "Miłość to uczucie to drugiej osoby, która jest nie tyle dodatkiem, co wypełnieniem zakochanego".

20.08.2003

00:26

[16]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Chejron--> Milo widziec kogos szczesliwego.
Ja rowniez dziekuje choc jestem tak wyprany z wszelakich uczuc ostatnio ze na razie milosc mi nie grozi.

->> Przejdzie Ci :). Choć jest jeszcze jeden problem..odtwrtny. Idziesz spać pełen humoru itp. a budzisz się w beznadziejnym nastroju. Tutaj bardzo odpowiednie są słowa piosenki grupy Oxygen "Czemu Gdy". "Czemu gdy wstaje, ja wykrzywiam twarz, a gęba nie cieszy mi się". Ale jak wstaniesz z pozytywną energią, będziesz śpiewał itp., humor sam Ci się nasunie. Potem dzień układa się sam...na plus, oczywiście.