GoKu [ Konsul ]
"Mój pierwszy komputer" - czyli początki tego dobrego
Ten temat nawiazuje do mojego drugiego tematu pt. "Moja pierwsza gra" - czyli wspomnienia z dawnych lat. Chcialbym sie dowiedziec jak to bylo gdy dostaliscie swoj pierwszy komputer, jak do niego podchodziliscie: lekko - wszystko powoli starannie, czy ostro - odrazu szliscie w glab systemu. Ja mialem P 133, 16mb ram HDD 1,5 GB. Na poczatku balem sie zagladac w glab systemu, kazdy niebieski ekranik wprawial mnie w panike (Wystapil blad wcisni klawisz... :). Kilka gierek i to wszystko. Na poczatku troche mnie przerazal ale teraz hulam na nim jak trza :)). Ciesze sie ze mam komputer, a gdy wspomne stare czasy to ogarnia mnie aura wesolosci. A jak bylo u Was?
Miniu [ Generaďż˝ ]
Pierwszy raz mialem stycznosc z komputerem u mojego kuzyna i byl to jakis kodel Atari. Moim pierwszym komputerem bylo Commodore C64 z niezapomnianym wiecznie niedzialajacym magnetofonem.Pierwszego Pc uzyskalem relatywnie pozno bo w czerwcu 96.Byl to wspanialy Pentium 200Mx z 32 MB ram i 1,5 HDD. Komputera sie nie balem bo mialem jako takie doswiadczenia z PC u kolegow i kuzyna
MOD [ Generaďż˝ ]
Ja mialem Timex 2048 to znaczy Spectrum.Gralem na nim i robilem male programy. Pierwszy PC to 486 dx2-66 4 mb ram dysk 200 MB.Na poczatku mialem problem z wlozeniem dyskietki:)
snoopi [ Generaďż˝ ]
w swoim zyciu mialem tylko dwie zabawki. ATARI i Pc. tego pierwszego nie zapomne nigdy. pamietam jak musialem trzymac magnetofon bo ten skurczybyk zawsze sie otwieral no i oczywiscie ten niemilosiernie dlugi czas oczekiwania na zaladownie sie gry, ech to byly czasy. a PC? to byl piekny P200mx z 16 mb ram, HDD 3,5 Gb i karta grafiki S3 Virge( chyba). tez bylo fajnie. na poczatku balem sie cokolwiek zrobic na komputerze. pamietam jak w pierwszy dzien chcialem go uruchomi ale sie nie dalo. jak sie pozniej okazalo listwa byla wylaczona:)
Carnifex [ Generaďż˝ ]
snoopi --> do Atari do się zaraz Turbo zakładało i było szybciej :)
Morbus [ - TRAKER - ]
Na samym poczatku mialem jakies czarne pudlo z 2 dzwigniami do zmiany gier nie mialo to ani cd roomu ani dyskietek :) potem zakupilem pegasusa ciolem na nim przez 2,5 roku (jeszcze go gdzies mam) W nastepnych latach do kompletu doszla juz AMIGA 600 (tez jeszcze mam) i gra ktora sie zarazilem i trzyma mnie do tej pory czyli The Settlers. Na mikolaja zakupilem PC i tak teraz wlasnie z niego pisze... :)
Lookash [ Generaďż˝ ]
najpiwer byl pegasus :) cale dziecinstwo przegralem z ojcem... a pozniej komp - 486 dx, 2 mb ram, trident, dysk 40 MB - tak! MB :D cooooooo za czasy..... komputer nie byl mi jakis strasznie obcy... szybko sie z nim oswoilem... oczywiscie nie umialem nic zrobic, a jak sie cos popsulo to wciskalem on/off i po sprawie ;] no i reset of koz ;] potem syn przyjaciolki matki nauczyl mnie dosa, nc i archiwow - arj i te zabawki :) lezka sie w oku kreci... chlip... chlip..... sniiiifffffffffffff :~(
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szczyt techniki czyli Commodore 64c. Ale wtedy byłem dumny!!! Żałuję tylko, że nie miałem amigi na wegiel :-PPPP
snoopi [ Generaďż˝ ]
Carnifex --> zebym ta ja pamietal cokolwiek z czasow gdy mialem Atari to byloby dobrze. aha, pamietam ze pozniej nie mialem gier na kasetach tylko an takim czyms dziwnym, znowu nie pamietam ja kto sie nazywalo, i bylo szybiej. a jakim Turbo mowisz, bo ja sobie nic nie przypominam?
Regis [ ]
Ach... moja kochana Amisia 500... i giera P. P. Hammer :) To byly czasy :) Mialem wtedy 4-5 lat (1990) :)
Winetou [ Konsul ]
No ja tez zaczynalem od poczciwego Commodorca 64. Kasetki rulez - przez dlugi czas moim marzeniem byla stacja dyskow, ale ojciec mowil - poczekaj troche, to kupimy amige... Kiedy kuzynowie mieli juz amigi, to ojciec mowil - poczekaj jeszcze troche to kupimy PC'ta... No i tak czekalem czekalem az sie doczekalem 486 DX 40 MHz 4 MB RAM'u, Trident 512 kb, monitor 14'' no i hdd 210 MB !!! - Byl to chyba wtedy najwiekszy wypas na rynku... Ale wymiatalem :-))) - Wiadomo ze najpierw byly same giery, ale w DOSie niektore giery trzeba bylo umiec uruchomic - a juz wogole z dzwiekiem (jak juz sobie kupilem 8 bitowa karte) to byla masakra. Siedzenie po kilka godzin zeby uzyskac ten 1 kb konwencjonalnej wiecej i non-stop grzebanie autoexec.bat/config.sys - jak ja milo te czasy wspominam :)
DRIZIT [ Pretorianin ]
Mój pierwszy komp to Atari 800 XL. To były czasy!!!!!!!!
Carnifex [ Generaďż˝ ]
snoopi --> Może na kartridżach te gry miałeś? Ale to by było straszne burżujstwo. ;) Turbo to był kartridż z czymś w rodzaju "systemu operacyjnego" plus przeróbka magnetofonu, zdaje się, że z magnetofonu wychodził dodatkowy kabelek, który podłączało się do gniazda dżojstików. Do tego specjalnie nagrane kasety (na giełdzie było tego co nie miara) i już - po 30-40 gier na kasecie, czas wgrywania gry - 1-2 minuty. I nie trzeba było tak uważać. :)
zarith [ ]
timex 1000 - amerykańska kopia zx81 z 'światłoczułą' kalwiaturą. I gra 'knight lore'. A nie, ta gra była później...
Cavior [ Pretorianin ]
ja kompa mam dopiero od 1998 roku. dostalem go kilka dni po wielkanocy. szyt techniki:o) dopiero co po premierze P2 233MMX, 64MB RAM 3,2GB HDD, FDD 3,5", karta grafiki i... AKCELERATOR z kością voodoo - 8MB. no i jeszcze mnitor 15". ok roku później zmieniłem monitor na 17" i akcelerator na voodoo2 - 12MB. w roku 2000 i 2001 kupiłem łącznie ok. 190 MB RAM i rivę TNT 2 model 64 32MB. puki co wszystkie gierki dobrze mi chodzą, ale nigdy nie zapomnię mojej pierwszej - FIFA 98':o) pożyczyłem ją od kolegi i trzymałem chyba z 6 miesięcy. tylko w ną grałem. potem sobie przegrtałem. w okolicach gwizdki 98' ojciec kupił mi Broken Sword 2 - przeszedłem ją chyba z 10 razy. potem był TNFS, NFS2, NFS3, Herosi 3. poza tym od czasu do czasu kupowałem cda (o zgrozo) i obpykałem wszystkie demka (to zrozumiałe przy tak malej ilości gier:o) to były piękne czasy. do karzdej gry podchodziłem wtedy inaczej niż dziś. po prostu jak już w coś grałem to grałem do bulu (nie ma zmiłój się:o). kilka miesięcy temu zagrałem w Jack'a Orlando. miałem z nią już styczność duuużo wcześniej, a doskonała, kilmatyczna muzyka z gry jeszcze spotęgowała moje sentymentalne rozmyślenia na temat tych czasów, kiedy to 10 razy pod rząd rozgrywało się ms w fifie:o)
Cavior [ Pretorianin ]
zapomniałem wspomnieć że miałem pegasusa! to była maszynaka:o) co nieziele jeździlem do ruska na rynek, żeby wymieniać i kupować kasetki (cartrige, czy jakoś tak:o)
tygrysek [ behemot ]
w kolejności chronologicznej Atari 64 XE Commodore 65 Amiga 600 386DX40/4MB/210MB 486DX4 100/8MB/210MB P166/16MB/1,2GB P II 333/32MB/1,2GB P III 700/256MB/20+40GB pierwszą grę którą uruchomiłem na amidze to Boulder Dash, na commodore to Silk or Swim, na amidze to Super Frog a na pececie były to 3 rzeczy - nauczyłem się arj'ota, rozpakowalem NC jeszcze w wersji 3.0 i Scorch'eda. Ale to były czasy ... a teraz, ludzie nie wiedzą co to bariera 640 kb konwencjonalnej, wybierane menu start ... dos 5.0 ... EMS czy XMS ... dobre czasy ... teraz nastały czasy lamerów i eFPeeSowców w queja ... AvE
Mac [ Sentinel of VARN ]
Hmm więc to było tak w kolejności od najstarszego: 1. Spectrum ZX 2. Atari Xl & Pecet 8086. Nie pamiętam które pierwsze. 3. IBM XT 286. 4. IBM PC 486 SX 33 Mhz 5. IBM PC 486 DX 40 Mhz 6. PC Cyrix 6x86 150 Mhz 7. Obecnie P2 Celeron 333A
The Dragon [ Eternal ]
Commodore 128 skladak 386 dx 33/1, a pozniej 4 mb ram/dysk 80 mb Escom 486 dx2 66 chyba 8, a pozniej 16 mb ram/420 mb dysk skladak PII 350/ 64, a pozniej 256 ramu/dysk 8,5 gb, teraz dodatkowo 20 gb skladak p166/ 16, a pozniej 32 mb ramu/420 mb (ciekawe skad ten dysk? ;) ) i dodatkowo 2.16 GB W tej kolejnosci, z tym, ze ostatnie dwie koegzystuja ;)
erav [ Senator ]
1989 - Commodore 64 1992 - 386 DX 33 Mhz 1993 - 486 DX2 66 Mhz 1995 - AMD 166 Mhz 1997 - P2 333 Mhz >2001 - P3 600 Mhz, GeForce 64 Mb , 192 Mb RAM , SB Live , 30 + 20 + 13 +2 + 0,4 Gb HDD
Dagger [ Legend ]
Widzę że byłem jednym z nielicznych z was posiadaczem 286. Zegar 16 MHz ,karta graficzna (jak VGA ?) - Hercules (jeszcze gdzieś leży w szufladzie) 740 x 348 o ile dobrze pamiętam i 2 !!!!!!!! kolory - można było emulować CGA 320 x 200 i 4 kolory Twardziel 40 MB - teraz mam 1000x większego :) Ale i tak niektóre gry wymiatały i były bardziej grywalne od dzisiejszych. PS. Moja pierwsza gra to chyba Prince of Persia
Dagger [ Legend ]
Errata miało być "jaka VGA ?"
Tofu [ Zrzędołak ]
Pierwszy kontakt z komputerem mialem u kolegi na "gumiaczku" - mial go jako jeden z niewielu ludzi w Polsce bo mu wujek przywiozl z hameryki - pamietam ze cala klasa chodzila do niego pograc :) Potem kupilem sobie male Atari z magnetofonem - to byla jazda... Gry sie przez pol godziny wgrywaly a potem okazywalo sie ze na samym koncu jest "boot error" i trzeba bylo od nowa... :) (kurcze, niepokojaco przypomina mi to uruchamianie Arcanum ale moze to tylko zludzenia... :). Po jakims czasie zalozylem sobie do magnetofonu turbo i poznalem co to szybkosc... :) (ech, do dzisiaj pamietam czasy, w ktorych do piracenia gier wystarczal domowy magnetofon :))). Po Atari przyszedl czas na Amige 500 - to bylo cudo... Pierwsza gierka, w jaka gralem na tym wypasionym sprzecie bylo "Agony" - do dzisiaj moj niekwestionowany lider jesli chodzi o "shoot'em right" :) No i ta muzyka... siedzialem kilka dni az w koncu nauczylem sie ja grac na pianinie :) Po wielu latach przyszedl czas przesiadki na "blaszaka" ale bylo to juz Pentium 166MMX (bylem wierny amisi prawie do konca).... Ech, wzruszylem sie... *chlip*... Chyba w weekend pojde na gielde i kupie sobie Atarynke za 10 zlotych... :)
anonimowy [ Legend ]
1986 - Atari 800 XL :) niezła prehistoria :) ale do dziś lubie pograć na emulatorze potem była bezpośrednio przesiadka na PC, czyli: 1992 - 386 SX (to był sprzęcior hehe)
GoKu [ Konsul ]
Ja takze na poczatku mialem Pegasusa, ale nie uznawalem go jako "komputer", ehhh to byly czasy, jak sie szło do "ruskich" na targ i kupowalo "kardridże" :))), a potem okazywało się że to co na obrazku to tylko naklejka a zawartość jest całkiem inna :)). Któż nie pamięta tych kaczek do których się strzelało z naszego pegasusuwego guna... Miło wspominam tamte czasy ale prawdziwa przygoda to rozpoczeła sie dopiero wtedy gdy na specjalnym biórku pod oknem zagośćił mój blaszak :))
Muss [ Centurion ]
Ja mialem najpierw Timex'a 2048 (jeszcze gdzies lezy) to bylo gdzies w 1985, potem w 1991 dostalem commodore 64 a w 1995 pierwszego pceta (P133 Mhz 16 ramu i dysk 1,6 gb ktory mam do dzisiaj)
Rakes [ Generaďż˝ ]
Ehh te komputer, to moja 386- ka z 4mb ram i dyskiem 216 mb - na owe czasy to bbylo sporo...z sie lezka kreci :))
anonimowy [ Legend ]
Moj pierwszy komputer??? Ehh nie pamietam juz... Ale drugi to byl ENIAC. ;)
Wlx [ Pretorianin ]
1 Unipolbrit (ZX Spectum) 1989 2 Comodore 64 II 3 Amiga 600 - 1993 4 PC XT 286 5 PC Pentium 75 - 1996 6 PC Celeron 400 MHz - 1999 7 PC Atlon 1 GHz 2001
mcl007 [ Galaxy Ranger ]
moj pierwszy komp to commodore c-64 potem byl p166mx - grafa s3 -hdd 1,7 gb -16 mb ram a teraz celeron 488 -grafa geforce 2 400mx -15gb -326 mb ram
motherphucker [ Konsul ]
Tak jak wiekszosc na poczatku bawilem sie na pegasusie. Dopiero na poczatku zamierzchlych lat `90. XXw dostalem pierwszy komp. Byl to HERKULES, 286, 14 cali monitor. Pierwsza gra w jaka na nim gralem to bylo Blocks (czy jakos tak- taki trojwymiarowy tetris) i Prince of Persia. Kilka lat pozniej zmienilem sprzet na pentium120, 16mb ram....i nawet jeszcze go mam. Dopiero calkiem niedawno przeskoczylem na cos nowoczesniejszego. Ale i tak bez porownania to tego malego, czarno-zoltego monitorka na ktorym jezdzilem swoim bolidem formuly 1 :)))
pacou [ Centurion ]
moj pierwszy komp to byl ATARi 130 XE. najwieksza cyna na dzielni :). magnatofon kupiony za bony dolarowe w Pewexie. to byly czasy. hehe. no i to czekanie az sie jakas gierka wgra...
NicK [ Smokus Multikillus ]
Pierwszy był Timex czyli Spectrum, potem dopiero PC-et 386 DX40. Do tej pory pamiętam kilka tytułów na Spectrum: Saboteur, Zynaps, Exelon (Exolon??) i wiele innych, których już nie pamiętam :((( Moja przygoda na PC zaczęła się od gierki "Goblins", do tej pory mam to gdzieś na twardzielu. Super humor i zabawa :)) Potem przyszedł czas na "wszystko" czyli grałem w to co mi w ręce wpadło. Z czasem zostały się ino cRPG, FPP shooters i strategie. Ostatnimi czasy gram tylko w cRPG i Thief'o podobne :))
cub3k [ Centurion ]
he pierwszy raz mialem doczynienia z kompem w 2 klasie podstawóki (1987) jakis bank pozbywał sie kompow no raczej metalowych skrzynek pamietam bardzo dobrze dyskietki do zapisywania danych :)))-- kurcze miały z 20 na 20 cm wielkosci :) nastepnie 1989 90 zxspectrum na dorobionym samodzielnie magnetofonie 1991 atarynka :))) 130 xe ownujacy komp :) szczegolnie młucilem wtedy w Salient Service :)))rok 1996 amd 100 8 ramy 1 gb s3trio sb16 no i rok 1999 nabtek moich mażeń pIII450 monitor 17" KFC :)))) nvidia tnt2 m64 8bg segate 64 ramy :) szmata i a4tech :) rok 2001 stanowczy ubgrate kompa bigtower codegen 40 gb ibm + 8gb segate cdrw hp9700 16x10x40 dvd 12 samsung PIII450@558+sylikon 320 ramy 2 wiatraki w obudowie sb live ,sb 128 GF2 pro ddr sieciowk 3com i realteka 10 niedługo chyba cos na scasi sobie fundne mam kontlroler adven sys ultra a potrzebuej teraz skaner profesjonalny :)