GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Stare dobre czasy -- czyli 486 i spółka..

15.08.2003
23:35
[1]

Rezor [ Defibrylator ]

Stare dobre czasy -- czyli 486 i spółka..


Czy ktoś z użytkowników Gry-online pamięta jeszcze te super maszyny-486 i gierki do tego cuda techniki z przeszło 10-ciu lat ?? Ja miałem przyjemność te ok. 10 lat temu grania na tym sprzęcie i musze przyznać że wtedy "było lepiej" tzn. co pare miesięcy nie wychodziły nowe procki a gierki z tamtego okresu są normalnie genialne (pod względem grywalności oczywiście) , nie tak jak dziś.. ;) Jakie wy macie na ten temat zdanie ?

15.08.2003
23:43
[2]

zefirrr [ Centurion ]

Super czasy moim pierwszym pecetem byl 486dx2 4 mb ramu dysk 170mb i karta grafik 0.5mb :)
Czasami trzeba bylo kombinowac w config.sys i autoexec.bat zeby odpalic niekore gierki bo pamieci podrecznej bylo za malo hehe to byly czasy.

15.08.2003
23:43
smile
[3]

Snorty [ Raszyński Wariat ]

Ja swojego 486 zmieniłem dopiero 2 lata temu.Do tej pory pamiętam te wypasione girki Red Alert, Dungeon Keeper.Byłem nim niesamowicie podjarany, kupiłem go po swojej pierwszej komunii.No i te 16Mb Ramu i 1Mb grafiki :)

15.08.2003
23:44
[4]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

kocham starocie :)
mam 386 , 486sx,486dx, 486dx2, 486dx4 i to po kilka sztuk :)
na czodze utrzymója jeden taki :
486dx2 66@80 Mhz :)
8*1 Mb ram (jeszce na starych kościach)
sb 16 vibra
cirrus logic VLB z 2MB
modem zoom 34kb
k. siecowa compex
i choduje na nim winde 95 :)

mam też różne egzotyczne procesory :)

15.08.2003
23:46
[5]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

"na czodze utrzymója jeden taki : "
tłumaczenia
na chodzie utrzymuje jeden taki....

sorki za errora:)

15.08.2003
23:48
[6]

Rezor [ Defibrylator ]


Ostatnio mnie zdziwił mój młodszy brat (6 lat), przeniósł się z A2000+ na którym grał w Raymana 2 , na 486DX 50 Mhz (który ostatnio z nudów odpaliłem) i gra tam w... Commandora Keena 4,5,6 :)

15.08.2003
23:57
[7]

Axl2000 [ ignoruj mnie ]

Moj 1 to był: 386SX 25Mhz, 12MB Ram, S3 Vision 868 1MB...kumplom ciekła ślina...a nie umialem obslogiwac wtedy Nortona Commandera czy jak to sie tam zowalo ;) i pamietam jak sie poryczalem bo niemoglem uruchomic Prehistoryka :)))

Ale najlepiej wspominam takie cudo: P120@133Mhz, 32Mb Dimm, S3 Virge 4MB + 3DFx Voodoo 1 :))) ---> Pokazalem kumplowi Quaka 2 na tym i zrobilem benchmarka, zastraszające 28fps i od tego momentu stalem sie bogiem ;)

Potem nadeszly czasy kolejnego wymiatacza...C333A, 128MB Dimm, Riva 128ZX 8MB + Voodoo 2 12MB...nie bylo dla niego mocnej gry!

No i teraz: 1600XP, 512DDR, FX 5200 128MB...hmmm, na srednich detalach to sie da niby grać w więkrzosc gier hehe...

A co do gier starych to pamietam STUNTS, Chicago 93", Prehistorik/Prehistorik 2, Wolfenstein 3D i nieprzespane noce i ucieczka z pokoju gdy wyskoczyl mi koles opancerzony z dwoma minigunami w lapach i sie smial basowo...Command & Conquer, Doom...Doom2, (Quake nie zrobil na mnie wiekrzego wrazenia, moze poza grafika )...Shadow Warrior (engine Duka 3D)...Te gry mialy grywalnosc...STUNTS ---> codzienne nowe trasy & nowe sztuczki :) Chicago ---> uciekanie przed policka ew. gonienie kradzieja ;) Prehistorik ---> no to chyba wiadomo... Wolf 3D ---> pokłony w strone ID za zmarnowane noce i dnie ;) Doom ---> podobnie :) itd.

A teraz? Hmmm...Quake 3...pogralem i zostawilem, Simsy ---> pogralem i zostawilem...Colin 3 ---> Ech, pogralem i zostawilem...itd. itp. zadna gra mnie nie wciaga, ostatnio tylko jakos sie wziolem za Flight Simulatora 2004 i sobie latam z kumplem w necie i jakos mi sie jeszcze nie znudzilo (ale wszystko przedemna)...

chcialbym sie cofnac w czasie o 5 lat...0 stresow, 0 nauki ;) (podobnie jak teraz, klasa maturalna ;)) i caaalodzienne granie na kompie :)

16.08.2003
00:03
[8]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

ech pierwszym moim kompem (o ile to tak mozna nazwac) bylo atari 65xe ,ktoore jeszcze mam i dziala !!
drugi byl 286 0,5 kg 640 kb ram (musialem miec w napedzie 5"25 dyskietke bo inaczej mi sie system nie uruchamial :P)
potem juz mialem 486dx66 32 mb ram i kg 1 mb 200 mb dysk

ach to byly czasy :P

teraz mam i tak starocia (P2 392 256 mb ram tnt 2 m64 32 mb)

16.08.2003
00:08
[9]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

skoro już mowa o prehistori to mam na chodzie jeszcze atari 65xe i 800 xl
3 manetofony firmowe stacja dysków i mase odsprzętu :)

16.08.2003
00:09
[10]

Rezor [ Defibrylator ]

Mój pierwszy to 386DX 35Mhz 8MB Ram i 1 MB karta S3. Wtedy zaczynałem od Wolfensteina 3D, Doom, Prehistoryka 1,2 , Commandora Keena i inne które już nie pamiętam.
Następcą jego był 486DX 50 Mhz 12MB Ram na tym cacku grało sie pierwszy raz w Q1! Doom 2 :)

16.08.2003
00:15
smile
[11]

Siwy4444 [ Senator ]

Ja miałem najpierw 386 DX40 a potem 486 DX66. Na tym lepszym non stop zacinał mi się wiatrak na cpu i po odpałce musiałem go osobiście rozręcać. Co to były za czasy za czasy.

16.08.2003
00:18
smile
[12]

bartek [ ]

Ja od reki przesiadlem sie na wymiatacz:

Celeron 333 MHz
64 Mb Ram
Plytka Intela
Grafika Intel 8 Mb
Sound Blaster

Cena: ~8.000 zlotych.

I jak tu sobie w brode nie pluc? ;)

16.08.2003
00:47
smile
[13]

Greedoo [ Konsul ]

Ahh to były czasy miałem 386 486 P66 P100 a potem w góre.....
Poprost to było piękna ale pierwsz komputer to Atari i niezapomniana gra (nie pamiętam tytułu ale pamiętam, że chodziło się Bruce Lee i nawalało się ciągle dwóch tych samych gości nindże i sumo to była piękan gra no i potem Amiga i gry (2 tytuły mi utkwiły Walker, Another World (hm a może to było już na peceta?)) no i botem w/w sprzęty i FlashBack, Blachthorn (poprostu piękana giereza) Prince Xwing, Tie Fighter no i klasyki Wolf, Doom i wiele innych gier.

Ps Ale te pecety były lepsze niż obecne-------->Dlaczego?--------->Bo nie było Windowsa tylko Dos system 100% nie do powieszenia:)

16.08.2003
00:52
[14]

MaLLy(R) [ Ghoul's Shadow ]

-->Greedoo
gra nazywa sie "bruce lee" :)

a jest emulator atarynki pod winde i od groma gier...

ale strony nie podam bo zgóbiłem link .... :(

16.08.2003
01:04
[15]

sMOOker [ Konsul ]

eh, moj pierwszy komp to byl 286 made by Olivetti, 40 MB HDD, FDD, 1 MB RAM, co do grafiki to nie jestem pewnien, ale raczej jej nie bylo :) (juz wtedy ten komp byl low-end, hehe, 386 to bylo minimum i kazda atarynka go wciagala :))

pamietam, ze w sklepie byly duze plakaty Wolfa 3D i Dooma i za 200 tys zl (k##a kasy :)) chopaki przegrywali Dooma (mozliwe ze mieli oryginal z zachodu :P) i dorzucali (za darmoche!!!) Wolfa jako bonus

eh, piekne czasy

16.08.2003
01:44
[16]

DKAY [ Generaďż˝ ]

sMOOker -> tez mialem ten sprzet z ta roznica ze HDD 80. To byla wg jakas pojechana seria bo nie dalo sie w nich nic rozbudowac! Ja jedyne co zmienilem to dorzucilem stacje 5.25 bo to byl wtedy obowiazujacy standard:)
Pamietam jeszcze gieldy komputerowe z "legalnym" oprogramowaniem i wlasnie tam pierwszy raz zobaczylem 486 :)) Fakt piekne czasy, ale to my bylismy mlodsi wiec wszystko wydaje nam sie takie zaj....

16.08.2003
01:50
smile
[17]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Greedo--------> troszke nie tak- te gry byly swietne bo nie byly kopiami /klonami innych gier, ale rozumiem ze z powodu Twoich klopotow z komputerem wszystko zwalasz na hardware/software;)

a co do sprzetu to ja zaczynalem od 386 z 2 mb ramu- to bylo duzo jak na tamte czasy- ale nie mialem hdd na poczatku- wszystko szlo z dyskietki- bo hdd kosztowal prawie tyle co polowa komputera wtedy :)

16.08.2003
10:28
smile
[18]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

Moj pierwszy komp PC to byl 386DX 40MHz, 4MB ram, dysk 200MB, karta VGA :-)))

pierwsza gra to Manchester Unit. Europe, a pierwsza ktora sam uruchomilem to prince of persia 2 :)

pierwsze dni po otrzymaniu kompa to gralem w ...Paintbrusha:)))

16.08.2003
10:41
[19]

mikmac [ Senator ]

widze ze zebrani tutaj zaczynali dosc pozno.
Najstarsze PC jakie tu widze to AT czyli 80286... (286)

Moj pierwszy pecet to XT czyli 8086 - pierwszy pecet w masowej produkcji. One chyba w ogole nie dotarly do Polski - moj byl wysylany ze stanow. Chyba w '84 lub '85 wiec juz blisko 20 lat temu.
Dopiero potem chyba w '87-88 mialem AT czyli 286.
Pamietam, ze w tamtych czasach w ogole nie bylo rynku PC-ow i jedyne gry jakie mialem to tamte ze stanow jakie przyszly z komputerami. Wszyscy moi kumple pomykali na konsolach, a ja bidny mietosilem te 10 gier na krzyz, ale za to mialem PASCALA !!!!, baze danych Fox Pro, dBase 1-2-3 no i DOS-a 3.12 (wczesniej 2 iles tam). AA jeszcze byl pozniej edytor tekstu Chi-Writer

16.08.2003
10:43
[20]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

hehe a moj pierwszy komp to byl juz Celeron 367 MHz 32 MB Ram(pozniej 128 mb) nVidia Riva 128 (pozniej TNT2) dysk cos kolo 3 GB (pozniej 10 MB ), potem byl A1600 + Geforce 2 mx 400 256 ddr Maxtor 40GB ECS k7s5a
a teraz niewiele sie zmienilo- Seagate Baracuda 40 GB i MSi KT3 Ultra no i chyba producend geforca

16.08.2003
14:13
smile
[21]

sMOOker [ Konsul ]

mikmac --> nie wymagaj od nas za wiele, bo np. ja mialem 6-7 lat jak ten kompiuter do mnie trafil :))

DKAY --> pamietam, ze jak go rozebralem (a bylo cholernie ciezko :)) to wszystko bylo w jednej czesci!!!!!!!! nic, ale to nic nie mozna bylo dolorzyc lub wyjac :)) i glowie sie jak tam wrzuciles te 5.25" :P

16.08.2003
14:19
smile
[22]

zarith [ ]

ja zaczynałem od timexa 1000 (amerykańska kopia zx81 z kosmiczną światłoczułą klawiaturą), potem c64 'komoda', potem 386sx20, dx40 i dalej nie pamiętam (cz\ęśte zmiany) - obecnie p3 1320

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.