tomirek [ ]
Dziwne rzeczy z wygaszaczem ekranu...
Zauwazylem, ze moj wygaszacz ekranu cos wariuje (obojetnie jaki wybiore zawsze jest to samo).
Mianowicie po ustalonym czasie nie wlacza sie, chyba ze wlacze go "recznie". Pliki wygaszaczy sa na swoim miejscu i caly windows (XP) wydaje sie dzialac normalnie.
Jak wybiore czas oczekiwania na 1min to czasami si wlacza a czasami nie...
Dziwne to... Moze ktos sie spotkal z takim czyms?
sapri [ ]
Może stół masz nie równy i myszka ci się rusza :D
tomirek [ ]
sapri ------->>> taaa.... Rusza sie, bo zywa jest :))) I ogonek ma :)))
Nie mieszam kolo metra ani innego sznowego ustrojstwa powodujacego drgania...
sapri [ ]
Serio to może być wina myszy u mnie czasami sam z siebie wyłącza się wygaszacz (na optycznej), gdy miałem kulkową nie miałem takich rzeczy.
tomirek [ ]
sapri --------->>> Mam kulkowa ale nie sadze, zeby to bylo to. Chyba, ze mam sile jedi i przesuwam ja o milimetry wzrokiem :)
Ide lulu. zajrze tu oczywiscie jutro z ranca :)
tomirek [ ]
nowy dzien nastal wiec pchnijmy watek do gory :) Moze ktos cos jeszcze doradzi?
e=mc@ [ Pretorianin ]
Przykro mi ale nie moge ci nic poradzić