GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: subiektywna ocena przeciwnika po zakończonej grze w statystykach LIGI

04.08.2003
09:07
[1]

klod____ [ Generaďż˝ ]

Forum CM: subiektywna ocena przeciwnika po zakończonej grze w statystykach LIGI

Proponuje rozwazenie celowości dodania subiektywnej oceny stylu gry przeciwnika po zakończonej walce.
Chodzi mi głównie o premiowanie w ten sposób tych którzy niekoniecznie starają sie wygrać, stawiając na pierwszym miejscu "widowiskowść, eksperyment" (amerilas, PiotrMX, Roko...pominiętych przepraszam :))

Widzialbym to następująco - od 0% do 100%
może mogłoby się to przekładać na punkty w lidze ???

Co o tym sądzicie?

04.08.2003
09:17
[2]

coMUCH [ Pretorianin ]

Ja jestem przeciw... jeszcze ktos sie na mnie obrazi albo ja na kogos ;p po co dawac narzedzie do "produkcji" wszelakich wasni? jak ktos gra kalkulujac to mozna go zjechac w opisie walki i przeciwnie pochwalic za nieszablonowe zagrania i to jest jak dla mnie ok

04.08.2003
09:24
smile
[3]

stary [ ZiP ]

dużo ciekawych zagrań dzieje się na tyłach, przeciwnik widzi tylko skutki takich nieszablonowych działań i rzadko orientuje się jaką ciekawą koncepcję zaprezentował przeciwnik.
od tego są AARy, a nie liga

04.08.2003
09:29
[4]

Pejotl [ Senator ]

klod -> czyli punktacja kto sie najczesciej podklada? :) (no bo skoro nie stara sie wygrac...)

PRZECIW! Od dyskusji nad stylem gry jest Forum, albo mozna cos napisac w komentarzu do bitwy. Albo w AAR.
A juz przekladanie tego na punkty ligowe to przegiecie.

Ja tam polecam granie z Bamseyem atakow/obron - nie sposob sie nudzic, naprawde! :)

04.08.2003
09:45
[5]

klod____ [ Generaďż˝ ]

przeciwnik nie wiedzialby ocZywiscie jak dostal ocene

no coz mnie sie wydalo ze to istotna informacja ;)
eksperymentatorzy mogli by sie latwo odnajdywac ;)

04.08.2003
09:52
[6]

jp2 [ Generaďż˝ ]

punkty za wrażenie artystyczne, hehe
chyba zmienie nicka na "g.filipowski" ;)

04.08.2003
10:01
[7]

klod____ [ Generaďż˝ ]

jp2 - trafiles w dziesiatke ta kategoria powinna sie nazywac wrażenia artystyczne ;)

04.08.2003
11:26
[8]

JOY [ Generaďż˝ ]

tudziez akustyczne w końcu człowiek nie czołgo też lubi posłuchać (chociażby "rzezi podczas bombrdowania )
albo poczuć zapach napalmu o poranku ;-)

04.08.2003
15:18
[9]

Naczelnyk [ Konsul ]

Hmmm..najwiecej punktów dostawaliby przegrani....od zadowolonego zwycięzcy, dla którego smak zwycięztwa zmieni percepcję gry z nudnej na fascynującą.

I okazałoby się, że najlepszy gracz to taki, który się widowiskowo podkłada.


Stanowczo PRZECIW.

04.08.2003
15:43
smile
[10]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

przeciw - od tego sa AARy i opisy.

04.08.2003
15:53
[11]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

...no chyba, ze to zwyciezca gralby z polotem i fantazja ulanska :))) a to w parze nie idzie, niestety. ;)

VETO.

04.08.2003
15:58
[12]

jp2 [ Generaďż˝ ]

i oczywiscie na NIE są ligowi kunktatorzy ;)

żartuje oczywiscie
i tak traktuje cały wątek

04.08.2003
16:01
smile
[13]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Wiggi - na polot - kupic samoloty
- na fantazje ulanska - human wave (niestety bez konii)

;)

04.08.2003
16:24
[14]

PiotrMx [ Generaďż˝ ]

klod--> a czymze sobie zasluzylem na taka ocene. Widowisko to ja gram ze smoczkami a z takimi jak Ty zza podwojnej gardy. No chyba bierzesz pod uwage nasza gre z WBBB. Rzeczywiscie miales widowisko :-(

04.08.2003
16:26
smile
[15]

GenLee [ Konsul ]

Jestem na nie - ;). Jeżeli ktoś 2,3 razy zagra kunktatorsko, to do 4 razu nie dojdzie. No i szczerze mówiąc losowość map powoduje że nie zawsze można zagrać w ten sposób. To znaczy można ale pozostawiając przeciwnikowi np.3 z 4 flag i skazując się na porażkę. Zgadzam się z zipem, że wiele zagrań pozostaje i tak niezauważonych dla przeciwnika.

04.08.2003
17:13
smile
[16]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

Jestem na NIE w imieniu wszystkich ligowych autsajderów (słowo "kunktator" nie w pełni odzwierciedla moje możliwości). ;-)

04.08.2003
17:29
smile
[17]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

kunktator - człowiek rozmyślnie powolny w działaniu, odwlekający decyzje, grający na zwokę.

Ech, zanika wsrod elity polskich strategow znajomosc jezyka polskiego ;)

04.08.2003
18:08
smile
[18]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

Wiggins ---> Wyjaśnij jeszcze do kogo pijesz, bo nie wiem czy mam się czuć sprowokowany i polemizować... ;-P

04.08.2003
20:52
smile
[19]

jp2 [ Generaďż˝ ]

zdaje sie ze wiggins do mnie "pije" ;D
(tylko zmylila mnie ta podpucha z elitą)
ze nieprecyzjnie uzylem wyrazu,
skupiajac sie rozmyślnym i niewidowiskowym znaczeniu.

"A zaraz po sposobie prowadzenia chorągwi można było poznać, iż wojewoda, choć ciężki i kunktator, bo wiekiem przygnieciony, przecie żołnierz jest doświadczony i mężny. Nie zerwał on z miejsca chorągwi do największego impetu, by sił oszczędzić, ale prowadził z wolna, powiększając pęd w miarę, jak ku nieprzyjacielowi się zbliżał"

Ogniem i mieczem, H.Sienkiewicz (nie bierze udziału w lidze)
TOM I; Rozdział XXVII

04.08.2003
22:32
smile
[20]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

jp2 "Ogniem i mieczem, H.Sienkiewicz (nie bierze udziału w lidze)"


moze jednak powinien ;p :DDDDDDD

04.08.2003
23:57
smile
[21]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

jp2, Rah V. Gelert ---> No to który z Was jest odpowiedzialny za tego "Hiendryka"??

05.08.2003
00:00
smile
[22]

Buczo_cm [ Mikado ]

Rah, jp2 --> Albo robicie sobie jaja albo ktoś spełnił wasze prośby :P

05.08.2003
10:33
smile
[23]

jp2 [ Generaďż˝ ]

zemsta kunktatorów? ;)

06.08.2003
21:36
smile
[24]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

a ja jestem za > moja taktyka zawsze zaklada pewna widowiskowosc co nie zawsze przeklada sie na skutecznosc ale nie jest tak zle. Natomiast pojedynki z wyczekiwaniem 25 tur po lasach zdecydowanie mnie nie bawia i generalnie lubie duzo huku dymu jekow itp wiec grajacym widowiskowo proponuje przyznawac jakes bąbki lub szrapnele - od razu wiadomo czego sie mozna spodziewac ;-)

06.08.2003
22:01
smile
[25]

Dogon [ Generaďż˝ ]

Moje pierwsze bitewki też były spontaniczne i za naiwne , tzn myślałem że przeciwnicy też lubią dużo huku i szybkie bitwy , prawie jak komp , szybko wyjeżdża czym ma i się sptykamy w polu...Byłoby bardzo pieknie ..Ale nie było ...przeciwnik brutalnie sprowadził moje siły do "parteru" , rozwalił puszki a potem zdeptał reszte...No i człowiek wtedy nabiera respektu , a nawet strach aby w pierwszych turach nie stracić wszystkiego co jeździ , bo gdziekolwiek sie postawi takie cacka to i tak wróg wymaca ...No i zaczynają się podchody..nie inaczej...Ale to wynik nauczki którą człowiek dostał , no i wymusza kombinowanie...No a takie pochwały , na pewno lekko osłodzą gorycz porazki porazki , ale myślę ,że wystarczy to nadmienić w podsumowaniu bitwy...

06.08.2003
22:03
[26]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

ciekawe czy za widowiskowe zagranie moze uczodzic szarza 2 plutonow z 200 metrow na piechote wroga ktora na miejscu okazuje sie byc Niemieckimi chlopakami z PM - jesli tak to gram widowiskowo

06.08.2003
23:36
smile
[27]

Pejotl [ Senator ]

swietlo -> widowiskowa to jest szarza 12 SU-76 na czolgi wroga, ktore okazuja sie byc czterema Tygrysami...
jak to przebijesz, to jestes Ktos :)

07.08.2003
01:59
smile
[28]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

Czy używanie Nebelwerferów we wsi też jest widowiskowe?

07.08.2003
01:59
smile
[29]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

A może lepiej Sturmtigerów??

07.08.2003
07:28
smile
[30]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Pejotl ---> mistrzu.... twoje Kung Fu, jest lepsze od mojego kung fu!

07.08.2003
08:09
[31]

Emilus [ Legionista ]

Wydaje mi się, że Dogon ma rację, wystarczająca jest uwaga zamieszczone w podsumowaniu bitwy. Ocena przeciwnika może być myląca, zwłaszcza gdy gracz początkujący (jak ja) próbuje ocenić bardziej doświadczonego dowódcę, ciężko wtedy ocenić czy jakaś sytuacja wynikła ze względu na błąd przeciwnika czy też ja zagrałem tak genialnie (co prawda mi jeszcze nie udało się zagrać "genialnie").

07.08.2003
10:39
smile
[32]

JOY [ Generaďż˝ ]

Zwasze starałem sie podchodzic do walki w sposób poważny :). Co prawda nieraz ponosi mnie fantazja i kupuje JAGTIGERa ale jak powszechnie wiadomo on może służyć tylko jako armata na kołach w dodatku o zmiejszonej ilości ammo.

Jeśli ktoś miałby przyznawać takie punkty to przyznał bym je "i w tym momencie objawia sie moja sklera" On dopiero miał fantazje przeciw mojej armii 3xsherman + dodatki :) wystawił 1xstug 1xjagpanzer i uwaga uwaga 6x88mmpupchen. No cóż miał pecha mapa była raczej duża i mało lasków :))) więc pochował je w taki jeden w który wcelowałem arty typu VT. Ach to było piękne.

Dałbym gościowi 5 szrapnelów i order wujka szwejka za niegospdarność punktami

08.08.2003
10:03
smile
[33]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Szarżował może ktoś w bitwach za 2000 pkt 16 Su-76 na trzy fińskie Stugi ? 20 T-34 z desantem na wrogie linie? albo może 25 T-70 szczytem wzgórza???

Jak nie to mnie się taki szrapnel mastodont należy:))))))

11.08.2003
22:40
[34]

Pejotl [ Senator ]

Bamsey -> "20 T-34 z desantem na wrogie linie? albo może 25 T-70 szczytem wzgórza???" Z kims juz tak gralem tylko nie moge sobie przypomniec z kim...


:)

12.08.2003
18:41
smile
[35]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Widze ze szrapnele powoli sie przyjmuja. skoro przyznajemy zolwiki to moze mozna i szrapnele tylko potrzeba odpowiednio widowiskowej grafiki i moze ograniczenia ze np dopiero po 5 rekomendacjach takie cos sie ujawnia na liscie graczy
Pozdrawiam wybuchowo
MGK

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.