GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sierpien miesiacem bez picia

03.08.2003
21:00
[1]

Orrin [ Najemnik ]

Sierpien miesiacem bez picia

Tak
czy ktos ma zamiar sie do tego stosowac tzn z osob ktore spozywaja alkochol ?
Ja nie zamierzam.
Jestem wierzacym ale wzbudza we mnie smiech gdy slysze w kosciele ze picie alkocholu to grzech. NIgdy nie uwazalem tego za grzech.
Co wiecej pierwszy cud Chrystusa polegal na przemianie wody w wino !
To daje do myslenia
Dlaczego ksieza interpretuja wszystko by dzialac na przekor ludzkim przyjemnoscia ?

03.08.2003
21:03
smile
[2]

wysiu [ ]

Swietny pomysł:)
Wypijmy za to:)

03.08.2003
21:10
[3]

Sudzione [ The Legacy ]

Tak się składa że ja już lipiec spędziłem pod znakiem nie picia alkoholu i w sierpniu pewnie będzie tak samo ...
tylko moja motywacja jest zgoła odmienna ... ogólnie rzecz mówiąc wziąłem się za swoją kondycje :D
... a co do nie picia ze względu na naukę Kościoła to znając moją naturę , buntownika itp. ... to tak samo jak Ty bym się
nie podporządkował ... heh

03.08.2003
21:10
smile
[4]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

już za późno :)

03.08.2003
21:13
[5]

Moby7777 [ Konsul ]

A ja sie zastanawiam co ksieza zrobia teraz z winem mszalnym... :]

03.08.2003
21:17
[6]

Soulcatcher [ Prefekt ]

ja nie pije również w inne miesiące i bawię się świetnie, jak ktoś chce to pije, w końcu zabijanie komórek mózgowych to też fun, jak ktoś nie chce to nie pije

03.08.2003
21:20
[7]

Orrin [ Najemnik ]

Ja nie uwazam by picie alkocholu bylo tak zle w skutkach jak niektorzy mysla
Alkochol jest poprostu dla ludzi inteligetnych i towazyszy czlowiekowi od niepamietnych czasow.

03.08.2003
21:24
[8]

LooZ^ [ be free like a bird ]

a.i.n... : Wyjales mi to z ust :)

Soulcatcher : Mysle ze to do ludzi dociera z wiekiem :)

03.08.2003
21:26
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

Orrin - "alkochol" jest przez samo "h" :)

03.08.2003
21:26
[10]

Loczek [ Senator ]

tak jak mówi a.i.n.... trzeba było wcześniej założyć wątek :)
Może byśmy wznieśli toast za ten pomysł :)

03.08.2003
21:28
[11]

Orrin [ Najemnik ]

no tak jeszcze mi taki blad poszedl
Wberw pozorom nie pilem dzis

03.08.2003
21:30
[12]

TeadyBeeR [ Legend ]

Wlasnie skonczylem piwko wiec dla mnie juz za pozno :(.
Ale moze za miesiac...

03.08.2003
21:32
smile
[13]

Deser [ neurodeser ]

W sumie to chyba wpadłem na rozwiązanie :) "Październik miesiącem oszczędzania". Wszystko czego nie przepijecie przelewacie na konto :) Tylko wrzesień mi tu bruździ :/

03.08.2003
21:33
smile
[14]

Adamss [ -betting addiction- ]

Niewiem czy będę miał okazję do picia, ale jeżeli takowa się znajdzie to nie będę zawracał sobie głowy kazaniami Kościoła na temat alkoholu i skorzystam :).

03.08.2003
21:33
[15]

Orrin [ Najemnik ]

nie zalozylem watku na pocatku miesiaca bo dopieor dzis na kazaniu sie dowiedzialem ze sierpien jest miesiacem bezalkoholowym

03.08.2003
21:56
smile
[16]

gris [ Generaďż˝ ]

Jak podrosne to sie napije! :)...

...I nie jedno!

03.08.2003
22:08
[17]

Joker__ [ Pretorianin ]

Ja nie piję w ogóle i dobrze mi z tym
to nie jest konieczne
mam pić po to żeby zabijać szare komórki i być głupszym ????

03.08.2003
22:14
smile
[18]

Aen [ MatiZ ]

Hehe

03.08.2003
22:56
[19]

zefirrr [ Centurion ]

Lepiej walnac sobie browara ktory przeczyszcza nerki niz biale lub zielone ale wszystko z umiarem

03.08.2003
23:01
[20]

Orrin [ Najemnik ]

zefirrr dobrze gada !

03.08.2003
23:04
[21]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jestem alkoholikiem. Obiecałem sobie, że do października nie pije (od sierpnia). Dzisiaj wypiłem pierwszego browara. Lubie piwo, więc pije. Wódki nie lubie, a czemu ją pije ? No nic... fajnie macie, ze możecie sobie pić lub nie. Ja bym chciał nie pić na razie, ale raczej to jest niewykonalne :/

03.08.2003
23:07
[22]

SULIK [ olewam zasady ]

w tym watku to powiedz a zginiesz :P

jak mozna nie pic jak pijemy :)

kto sie dolancza do akcji protestacyjnej ?? --->

03.08.2003
23:09
smile
[23]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

protestacyjnej? jak ktoś nie chce, niech nie pije, proste.

To poniżej to chyba nie jest link do jakiejś karczmy, gdzie wkleja się obrazki alkoholi nazywając to "piciem"?

03.08.2003
23:10
[24]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

o k... właśnie sprawdziłem, to tzw. bezsenność...

żenuła...
sorry, ale beze mnie.
bawcie się tam dobrze :/

03.08.2003
23:11
[25]

SULIK [ olewam zasady ]

a.i.n.. - tyle ze ja w tej "karczmie" wklejam obrazek - i bania - a myslisz ze na trzezwo bym do rana wytrzymal ?? :P

03.08.2003
23:16
smile
[26]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

SULIK - nie wnikam, dla mnie to jest conajmneij... dziwne, chociaż na końcu języka swędzi mnie słówko "żenada"... picie do monitora.... znak czasów?

Jeśli chociaż jedna osoba dobrze się w ten sposób bawi - bawcie się dalej.
ja tam mam kategorię karczmy wyłączoną od kiedy tylko powstała.

03.08.2003
23:20
[27]

Ar'Saghar [ spamer ]

Ja sobie zrobilc chcialem lipiec bez picia - ot tak dla zdrowotnosci !!!
Mysle sobie - organizm odpocznie,odtruje sie troche ....

No i sie odtrul ... 2 dni .... :))

Bez picia nie ma zycia !!!
Podobnie jak bez seksu,drugow i dobraj zabawy !!!
TYLKO LUDZIE - Z UMIAREM !!!! WSZYSTKO Z UMIAREM !!!!!!!

03.08.2003
23:41
[28]

dziki cool [ Pretorianin ]

ja tam nie mam zamiaru

03.08.2003
23:46
[29]

paciorus [ Annius Verus ]

w taki upał to trudno bez picia wytrzymac ;-)

04.08.2003
00:09
smile
[30]

sergi__ [ Underworld ]

Już zapózno :)

04.08.2003
00:27
[31]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Po 1 w kosciele mowili : ze mozna pic , bo to jest stworzone przez boga, tak jak rzeczy, ale nie przesadzac z tym ,
i to wlasnie dla nich jest ten miesiac
a po 2
ja nie pije , moze tylko szampana na sylwestra i zyje i sie dobrze bawie !

04.08.2003
00:32
smile
[32]

Raasp [ Pretorianin ]

> Orrin
Nikt w Kosciele nie mowi ze picie alkoholu to grzech.Chyba ze chodzisz do innego Kosciola? :> A dwa, nie picie w tym miesiacu, wlasnie dlatego ze sa wakacje i teraz jest wiecej okazji, ma na celu umartwienie...cos jak post przed Wielkanoca.Wiesz, trzeba cwiczyc silna wole :)

04.08.2003
00:33
[33]

gofer [ ]

1. Nie ma bata...
2. Soul - > Kiedyś bodajże Hellmaker zrobił przepiękne wyliczenie na temat obumierania komórek mózgowych wskutek picia wódki...zakładając że pije się od 15 roku życia do 55 roku (przeciętny alkoholik nie żyje dłużej) trzeba by pić 63 butelki (0,5 l) wódki dziennie żeby po 40 latach mózg umarł (do prawidłowego funkcjonowania potrzeba 10% komórek mózgowych).
3.Ar'Saghar - > a co to znaczy umiar? ;)

04.08.2003
00:36
smile
[34]

Satoru [ Child of the Damned ]

ahahahahahahaha!!! Orrin - kapitalny temat, moglbys byc komikiem:)))

04.08.2003
00:38
[35]

SULIK [ olewam zasady ]

cos bym sie napil - a wiem w loduweczce czeka na mnie Deboszczal :) (Debowe MOcne :))

04.08.2003
01:10
smile
[36]

Cadm [ Pretorianin ]

:-)
Orrin, to wino, które przemienił Chrystus podobno było bezalkoholowe albo to w ogóle nie było wino... tak próbują interpretować cud abstynenci (sam jestem abs, ale takie domniemania mnie szczerze rozśmieszyły jak to przeczytałem).

04.08.2003
01:51
smile
[37]

Janio [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to juz niestety za pozno:(
pamietajcie,ze:
ALKOHOL W MIARĘ UŻYTY NIE SZKODZI NAWET W NAJWIEKSZYCH ILOŚCIACH! :)

04.08.2003
01:54
smile
[38]

Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]

A ja napisze tak -
Mniej wypijesz -dluzej pożyjesz.
Dłużej pożyjesz - wiecej wypijesz (w ciągu życia) ! :)))

04.08.2003
01:59
smile
[39]

matełko [ Pretorianin ]

Ja pije sobie piwko dziennie na lepsze trawienie MOJEJ BABCI POMYSL hehehe a na imprezach roznie jak mam ochote to sobie cos walne !!

04.08.2003
02:53
smile
[40]

oksza [ Senator ]

a wrzesień miesiącem niedłubania w nosie.
więcej, więcej światłych inicjatyw, niech żyje Nacisk Społeczny Na Jedynie Słuszne Rozwiązania

04.08.2003
03:01
smile
[41]

Ninja [ Pretorianin ]

A ja Wam radze, pijcie ile wlezie poki morzecie
Nie ma to jak zdrowo sie naj***
Pozdrawiam wszystkich alkoholikow z GOLA...

04.08.2003
09:15
[42]

ribik [ Konsul ]

Wóda jest dla ludzi i inne napoje też byle korzystać z umiarem

04.08.2003
09:40
smile
[43]

kato [ Konsul ]

Sierpien miesiacem bez picia ...no nie wierze.....;)
Człowiek nie wielbłąd ..pić musi...;)

04.08.2003
10:22
[44]

paciorus [ Annius Verus ]

wrzesień miesiącem bez jedzenia

04.08.2003
10:48
[45]

kampo [ Chor��y ]

ja chciałem zrobić sobie tydzień bez picia i już tak od miesiąca coś mi nie wychodzi ..........raz mi się udało wytrzymać dwa dni :) a jak ktoś chce to niech nie pije :)

04.08.2003
10:50
smile
[46]

BukE [ Majster ]

Nie mogliście powiedzień wcześniej ? :)

04.08.2003
11:18
[47]

Orrin [ Najemnik ]

BukE a jakbys wiedzial wczesniej to bys nie pil ?

04.08.2003
12:14
[48]

zandarus [ Generaďż˝ ]

Ja tam już dwa razy sobie popiłem w sierpniu. Alkohol jest dla ludzi ale pić należy z umiarem. Nawet biskupi piją. Czy słyszeliście o biskupie, który po pijanemu spowodował dwa wypadki. Potem przychodzi sierpień i słyszymy list do wiernych podpisany przez biskupow, że nie powinno się pić. Dla mnie to trochę ironiczne.

04.08.2003
12:19
[49]

diuk [ Konsul ]

Och, jakże radosny wątek! Sama radość i zero problemów! To może trochę statystyki:
1. w Polsce ok. 5 mln ludzi (głównie faceci) nigdy nie trzeźwieje (a jakimi są fajnymi pracownikami, tatusiami itp!)
2. ok. 10% wypadków powodowanych jest przez pijanych kierowców, to orientacyjnie jakieś 700 osób zabitych i 5 tys. rannych rocznie
3. wszelcy okupanci Polski dążyli do rozpijania narodu, ciekawe dlaczego?
Może więc, mimio że sami dajemy sobie świetnie radę z problemem (tzn. "nie mamy problemu"), nie krytykujmy tak w czambuł jednej z nielicznych instytucji, która problem widzi i usiłuje z nim walczyć. I czemu Was to tak drażni?

04.08.2003
12:23
[50]

40i4 [ Pretorianin ]

Ja lubie sobie przy kompie od czasu do czasu wypić zimnego leszka...bardzo relaksacyjne, oczywiscie nie ma to jak dobra impreza, wtedy to w porywach do 5 nie wiecej

04.08.2003
12:42
[51]

legrooch [ Legend ]

BUAHAHA!!! Temat jest rozbrajajacy! :D
Niepić cały miesiąc? Niemozliwe...:)))))

04.08.2003
12:57
[52]

nope [ Huggy Bear ]

Ja tam sie pod tym nie podpisuję...nie widzę takiej opcji co by się w sierpniu nie napić, zwłaszcza że już mi się przytrafiły okazje do spożycia...w końcu dzisiaj już 4 sierpnia ;)

04.08.2003
13:01
smile
[53]

Paul12 [ Buja ]

Za późno :) Stara mi fotkę zrobiła 2-go sierpnia :P

04.08.2003
13:08
smile
[54]

Blackmaster [ Legionista ]

Wiem jestem zly ale od 1 sierpnia ja nie trzezwieje..... moze po tym watku cos sie zmieni:]

04.08.2003
13:20
smile
[55]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Co zrobić by nie pić ?

Macie jakieś swoje, sprawdzone sposoby ?

04.08.2003
13:21
smile
[56]

Blackmaster [ Legionista ]

I jeszcze jedno Rzeczywistosc to iluzja wywolana brakiem alkoholu...pozdrawiam wszytkich chlorow :P

04.08.2003
13:23
[57]

Orrin [ Najemnik ]

Paul a ile ty masz lat ?

Bo chyba powinienes miec jeszcze kilka lat bez picia

04.08.2003
13:23
[58]

Blackmaster [ Legionista ]

Cainoor - jak nie chce pic to nie pije ale ten miesiac tak na mnie dziala (na moich kumpli tez) ze praktycznie nie odchodze od butelki :]

04.08.2003
13:32
smile
[59]

40i4 [ Pretorianin ]

Kto nie pije ten kabluje :)

05.08.2003
01:28
smile
[60]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Cainoor------->wybacz ale takie pytanie moze zadac tylko ciota bez silnej woli.
Ale czegoz sie mozna spodziewac po gosciu ,ktory zaliczanie dziewczyn traktuje jak sport :/

05.08.2003
01:33
smile
[61]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Heh... za ciote o słabej woli się nie uważam. Jednak przestać pić nie mogę i to jest fakt. Nie to, żebym bardzo teraz cierpiał z tego powodu.

a co do tych panienek musisz mieć ładny kompleks. Zazdrościsz ? Na pocieszenie dodam, że teraz mam nową, fajną dziewczynę. Wygrała konkurs Elite Model Look w 2001 (sorry, musiałem się pochwalić;).

05.08.2003
01:37
smile
[62]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Cainoor------>nie mam czego , a pozatym tylko Ci wspolczuc mozna , bo jestes strasznie niedojrzaly psychicznie , ale to na szczescie nie moj problem.na pocieszenie kogo? chyba Ciebie bo nikogo innego- masz racje pocieszaj sie - wspolczuje takim ludziom nic wiecej.
kompleksu nie mam zapewniam,tylko liczy sie jeszcze cos innego niz wyglad i zerżnięcie jakiejs laski - ale komu ja to mowie jak tego nie zrozumiesz.

05.08.2003
01:43
[63]

Chupacabra [ Senator ]

a ja w sumie nie pilem jeszcze w tym miesiacu. Jakos nie mam ochoty, ale pewnie sie napije, bo mam nawolywania do trzezwosci gdzies. Tak samo jak te o szkodliwosci marichuany;)

05.08.2003
01:44
[64]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Proszę, postaraj się mi to wytłumaczyć. Ile masz lat ? 27, 28 ? Masz żonę ? Ile miałeś dziewczyn (może jakąś narzeczoną?) ? Widać po Twoich postach, jesteś ekspertem od spraw kobiet. Powiedz, co takiego się jeszcze liczy, z czego nie zdawałbym sobie sprawy ?

05.08.2003
01:50
[65]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Cainoor----->liczy sie jeszcze cos takiego jak uczucie, jak spojrzenie, jak wspolne siedzenie , jak dotkniecie sie, jak nie odezwanie sie przez godzine, bo wystarcza tylko bliskosc drugiej osoby, i jeszzce milion innych rzeczy o ktorych nie masz pojecia.
Nie nie mialem dziesieciu dziewczyn, nie mialem nawet pieciu , nie mam teraz nikogo, nie jestem specjalista od spraw kobiet.
Tylko ze zyjesz w swoim matrixie i dobrze sobie zdajesz z tego sprawe, ale Ci to nie przeszkadza, tak samo jak z piciem.
Aha nie musisz pisac ze znasz te wszystkie rzeczy o ktorych napisalem w pierwszym zdaniu bo pęknę ze smiechu :)

05.08.2003
02:01
smile
[66]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Jasne, że nie muszę tego pisać, ale napisze: znam. Dzisiaj np. byłem na bardzo romantycznym spacerku (który wcale nie zakończył się seksem), w czasie którego pokazywałem mojej wybranej piękne gwiazdy na niebie. Cisza, spokój, moja ręka trzymająca jej ręke i delikatne wodzenie palcem po nieboskłonie... rozumiesz o czym mówie ? Nie masz o mnie tak naprawdę zielonego pojęcia, i wcale się Tobie nie dziwie, że mnie tak odbierasz. Nie muszę walic sobie non stop konia, i nie chodzę do burdeli. Seks jest dla mnie ważny, jednak nie najważniejszy. That's all :) Jednak szczerze mówiąc, mam to w głębokim poważaniu :)

05.08.2003
02:13
smile
[67]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Cainoor-------> co do tego ze Nie masz o mnie tak naprawdę zielonego pojęcia, to akurat mylisz sie , bo tez kiedys myslalem ze jak sie kogos nie zna , to nie mozna o nim nic powiedziec, ale jak sie nieraz przekonalem to jak sie czlowiek zachowuje na necie- bardzo czesto jest taki sam na zywo , albo jeszcze gorszy.
Wielu ludzi ocenialem tylko po wypowiedziach na gg albo na golu na przyklad, mowilem znajomym co o kims sadze , i po jakims czasie okazywalo sie ze mialem calkowita racje.To tyle co do oceniania kogos via internet.
Ty akurat dales juz tyle swoich wypowiedzi na golu ze wybacz ale zdanie mam jedno- ktore Ci wali- i pewnie- ale nie zapomne tej perelki jakzes zalozyl watek czy przespac sie z przyjaciolka, i jeszce jednego zdania- poznalem super dziewczyne,extra to tamto nareszcie taka o jakiej marzylem-i... nastepna czesc zdania- i wiem ze ja skrzywdze.
To bylo po prostu zajebiste.Poznajesz dziewczyne i sam sobie zdajesz sprawe ze ja skrzywdzisz- czyli pewnie przelecisz i zostawisz.
okej - nie nie przejmuje sie Toba wogole naprawde- tylko smiesza mnie takie rozpaczliwe posty - czy ktos wie jak nie pic itd....

ps mam nadzieje ze Soulcatcher nie wywalisz tych postow ani watka - taka mala prosba chyba ze Cainoor bedzie mial inne zdanie- ja prosze zeby zostaly.

05.08.2003
02:21
smile
[68]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Z tą dziewczyną się w końcu nie przespałem. Wiesz, czasami ludzie zakładają wątek by poznać opinie innych osób, albo by zrobić coś na zabicie czasu. Czy uważasz, że naprawdę potrzebowałem porady kogoś zupełnie obcego, by powiedział mi co mam zrobić z tą przyjaciółką ? Chyba tak nie myślisz, prawda ? :)
Co do drugiej części Twojego posta, powiem tyle: Wiem, że skrzywdzę każdą dziewczynę z którą będę, dopóki jej nie pokocham. Niestety miłość to nie towar na zamówienie, a bez niej człowiej nie może dać z siebie wszystkeigo tego, czego oczekuje od niego partner. Skrzywdzę właśnie w tym znaczeniu, że nie oddam siebie w 100%. Można się najwyżej zapytać: Czemu w takim razie jestem z kimś kogo nie kocham ? Tutaj mógłbym pisać i pisać, jednak skwituje to jednym zdaniem. Lepiej być z kimś niż samemu.

Mój post dotyczący picia nie był taki rozpaczliwy :) Przyznaje się otwarcie, ze mam problem, ale na razie wszystko jest jeszcze w granicach normy - nie pije przed lustrem :P

Nikt nie musi tego kasować, ale nie bede miał nic przeciwko - w końcu to taki trochę osobisty off-topic :)

05.08.2003
02:32
[69]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Wiem, że skrzywdzę każdą dziewczynę z którą będę, dopóki jej nie pokocham. Niestety miłość to nie towar na zamówienie, a bez niej człowiej nie może dać z siebie wszystkeigo tego, czego oczekuje od niego partner. Skrzywdzę właśnie w tym znaczeniu, że nie oddam siebie w 100%

aha spoko czyli takie tlumaczenie- mam akurat teraz fajny materac co noc, bo fajnie jest byc z kims a nie samemu, ale to nie jest milosc- to tylko jedno pytanko - czy wszystkim dziewczynom ktore zaliczasz mowisz ze to nie jest milosc?Czy czarujesz , zwodzisz, a kiedy juz sie skapuje ten materac do czego byl potrzebny, ze nic z wspolnej przyszlosci nie bedzie- olewasz kolejna dziewczyne?


tą dziewczyną się w końcu nie przespałem. Wiesz, czasami ludzie zakładają wątek by poznać opinie innych osób, albo by zrobić coś na zabicie czasu. Czy uważasz, że naprawdę potrzebowałem porady kogoś zupełnie obcego, by powiedział mi co mam zrobić z tą przyjaciółką ? Chyba tak nie myślisz, prawda ? :)


oj wiesz, jakbym nie wiedzial ze napisales tamten watek calkiem na serio, to by to co napisales przeszlo, a pozatym wybacz, ale chyba nie wiesz co to jest prawdziwa przyjaciolka/przyjaciel.

a apropo- mozesz sie pochwalic jak tam Twoj pobyt nad morzem- bo sie cos zarzekales ze jej nie zdradzisz, czy ze zarwiesz kogos- i jak bylo- wybacz ze tak pytam oficjalnie, ale pisales o tym oficjalnie tez na golu bez krępacji ,takze mozesz sie pochwalic jak tam" lowy" poszly :)

05.08.2003
02:41
smile
[70]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Akurat żadnej już dziewczynie nie mówie, że ją kocham, że to jest miłość. Jestem uczciwy chłopak i jak staram się poderwać dziewczynę (lub ona mnie;) to oboje wiemy, ze to nic poważnego. Może będę miał takie szczęście i jedna z tych poderwanych dziewczyn okaże się moją drugą miłością ? Fajnie by było :) Może właśnie obecna moja dziewczyna będzie nią troche dłużej ? :)
Jak zrywam z dziewczyną to nigdy nie mówie: "Dobra, spadaj maleńka, już mi się znudziłaś". Rozstaje się kulturalnie, bez awantur i przeważnie oboje dochodzimyu do wniosku, że związek nie ma po co dalej istnieć (np. uczucie zauroczenia przemineło, namiętność się wypaliła...). Każda moja ex jest moją koleżanką :)

"oj wiesz, jakbym nie wiedzial ze napisales tamten watek calkiem na serio..." Nie mogłeś tego wiedzieć :) Tamten wątek nie był do końca na serio. Trochę prawdy w nim było, jednak ile - to już pozostawiam w sferze domysłów...

Co do pobytu nad morzem: nikogo niestety nie poderwałem (tzn nie przespałem się, bo poderwać to może i się udało;). Inna sprawa, że właśnie wróciłem z Zakopanego... już z nową dziewczyną :)

05.08.2003
02:50
[71]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Hmm mialem sie znowu rozpisac, ale widze ze nie ma po co- masz swoje-chore nie tylko wedlug mnie, bo z kilkoma osobami komentowalem kiedys dawno kilka Twoich postow-masz swoje zasady, czy Ci z nimi dobrze? bardzo w to watpie.No ale coz kazdy ma swoje problemy nieprawdaz? ja tez swoje mam.

tylko ze zacytuje Twojego jednego znajomego- jego ideal kobiety to "chaotyczna ladna" , teraz oczywiscie nie ma nikogo, bo kto by z nim wytrzymal, i pewnie za kilka lat zmieni zdanie , i nie bedzie chcial miec kobiety chaotycznej ladnej, tylko jakakoliwek kobiete..no ale z wiekiem przychodzi takie otrzezwienie, oby nie za pozno- powodzenia...tylko sam juz nie wiem w czym...

05.08.2003
02:58
smile
[72]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Cytowałeś siebie ? Nie bardzo rozumiem. Sorry, za osobistą wycieczke, ale jak na razie to Ty dochodzisz pod trzydziestke, a nie masz nawet dziewczyny (nie wspominając już o żonie. ba! o narzeczonej...). Ja aktualnie wyznaje taką dewize: Skoro nie możesz być z kimś kogo kochasz, bądź z osobą, która kocha Ciebie. Czy to dobrze ? Nie wiem, pewnie nie. Jednak mi z tym dobrze, a i 'moje' kobiety nie narzekają. Nie wiem, czemu tak bardzo nie odpowiada Tobie mój styl zycia. Wg. Ciebie powinienem siedzieć cały czas przed komputerem, chatując znaleźć moją drugą połowę ?

05.08.2003
03:08
[73]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Cainoor------>nie nie siebie , to jest jeden z wyspowiczow, ktory nie powiem sam go znajdziesz bez problemu, i nie chodzi tu o nikogo, nie chodzi tu o konkretna osobe, tylko o fakty, a fakty sa takie ze w wieku 17 lat chce sie miec za zone claudie shiffer, a jak latka leca to juz sie wymagania co do zony coraz mniejsze robia- ach wybacz nie znasz tego slowa zona bo masz tylko dziewczyny- ale to juz tak na marginesie...

Skoro nie możesz być z kimś kogo kochasz, bądź z osobą, która kocha Ciebie o wlasnie i tu dales cala esencje siebie w tym jednym zdaniu.
nie drogi Cainoorze, mi to nie przeszkadza, ja sie tym nie przejmuje, ale to jest po prostu chore i nienormalne, i wiem bo takie samo zdanie ma wielu moich znajomych , i to nie tylko w mowim wieku znajomych.
Ale- co kraj to obyczaj, co pokolenie to inne obyczaje, ciesze sie tylko ze normalne dziewczyny jak czytaja Twoje posty to niektore maja odruch wymiotny.<------to nie byla zlosliwosc tylko taka jest prawda.


Wg. Ciebie powinienem siedzieć cały czas przed komputerem, chatując znaleźć moją drugą połowę ?



Ty wybrales taki styl zycia jaki wybrales- i chwala Ci za to, tylko ja bym nie mial tyle smialosci pisac na golu publicznie jak traktuje dziewczyny......

05.08.2003
03:18
smile
[74]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Znam słowo 'żona' :) Jednak nieśpieszno mi, by takową posiadać...

Co do tego, że z wiekiem wymagania się obniżają (jednak wraz z grubością portfela wzrastają;) to się zgodze. Co zrobić, takie życie.

"...ale to jest po prostu chore i nienormalne..."
Wyjaśnij proszę, czemu tak uważasz ? Naprawdę wolisz być samemu do końca życia ? Czy jednak jesteś tak naiwny i myslisz, że w końcu znajdziesz swoją prawdziwą, dożywotnią miłość ? a co jeśli się okaże, że ona wybrała innego ? W takim razie to nie mogła być Ta, prawda ? Bzdura.

Żyjemy tak, jak pozwala nam na to życie. Sami dokonujemy wyborów, ale często są one niezależne od nas. Myślisz, że nie wolałbym być z jedną i tą samą kobietą od przedszkola do końca swoich dni ? Bardzo bym chciał. Jednak w tych sprawach jestem realistą.

Co do pisania na GOLu już ktoś mnie niedawno ostrzegał. Może rzeczywiście czas nadszedł, by przestać pisać prawdę, a jedynie udawać kogoś innego niż się jest naprawdę ? Kto wie...

a do osób, które mają wymioty na niektóre moje teksty - poczekaj, niech podrosną i niech dostaną parę kopów w tyłek od zycia. zmienią się :)

05.08.2003
03:26
[75]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Wyjaśnij proszę, czemu tak uważasz

Napisze to bez zlosliwosci,naprawde, ale nie bede sie rozwodzil bo tego nie zrozumiesz po prostu. wiem to ze tego nie zrozumiesz nie po tym ze glupi jestes, tylko po Twoich kilku ostatnich wypowiedziach. Jestes po prostu niereformowalny- to nie sa zlosliwe slowa naprawde.... Po prostu cokolwiek bym napisal i tak swojego zdania/postewpowania nie zmienisz, i nie zrozumiesz, bo juz po prostu "ten typ" tak ma.

Powtarzam nie bylo to nic zlosliwego powyzej.


a do osób, które mają wymioty na niektóre moje teksty - poczekaj, niech podrosną i niech dostaną parę kopów w tyłek od zycia. zmienią się :)


wiesz, a znam duzo osob ktore czekaja na ta jedna wysniona milosc, i im z tym bardzo dobrze , chociaz wcale latwo nie maja ....
a znam tez kilka dziewczyn ktore kilka razy rozczarowaly sie tak bardzo , ze wola byc same, chociaz sa superlaskami, z 94 centymetrami w biuscie .

no nic konczcie flaszke i do domu- poczekam jeszcze kilka minut czy masz cos do dodania , a jak nie to ide spac mimo wszystko trzeba do pracy niedlugo wstac...zawsze mozemy dokonczyc ew kiedy indziej , tylko pewnie ten watek dlugo sie nie ostanie :)

05.08.2003
03:32
smile
[76]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Nawet mi nie chodzi o to bym zrozumiał i się zmienił, ale bym poznał punkt widzenia takich osób jak Ty. Jednak nie chcę już Cię tym dzisiaj zadręczać :)

Znam mało osób, które czekają na tą jedną, wyśnioną miłość i wcale im z tym dobrze nie jest. (widzę sprzeczność w tym co napisałeś: "im z tym bardzo dobrze , chociaz wcale latwo nie maja" Masohiści, czy co ? ;)

Dobra, miło było. Mam nadzieję, że trochę naprostowałem swój wizerunek. Tak na zakończenie w jednym zdaniu: Nie dymam wszystkiego co się rusza :D

ps. naprawdę tak Ci zależy, by wątek nie znikał ? w takim razie ja nie zrobie nic, żeby zniknął :)

05.08.2003
03:37
[77]

Banita_bb [ bo był za miły ]

ja nie mam nic do ukrycia i jutro chetnie mozemy kontynuowac dyskusje tutaj.
Nawet mi nie chodzi o to bym zrozumiał i się zmienił, ale bym poznał punkt widzenia takich osób jak Ty.

to uwazaj bo to jest punkt widzenia bardzo duzej liczby ludzi, zebym nie powiedzial ze wiekszosci...a jeszce inaczej- jestes w bardzo duzej mniejszosci ze swoimi zachowaniami , i pogladami- naprawde .




06.08.2003
00:10
[78]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Banita_bb ---> Jak masz czas, to napisz to co miałeś...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.