Winetou [ Konsul ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1109
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy „a może to też mam rozpieprzyć?!?” umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlaśnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą...
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe „Dziękuję” ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . „Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są.”
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Ingham [ Konsul ]
holgan jesteś??/
K@mil [ Wirnik ]
Pierwszy wpis w nowej części :-)
Choć powiem że wole gdy ksywki ludzi ze wstępniaka są pogrubione :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
pasterka --->
Ja jestem Leniwiec, na drzewie się lenię.
Na gałęzi wiszę i patrzę na ziemię.
Cały dzień się huśtam pomiędzy listkami.
Miło się kołysać do góry nogami.
Na ziemię nie schodzę, bo chodzić nie lubię.
Uśmiecham się tylko i gałązki skubię.
:-)))
Winetou [ Konsul ]
To moze na dobry poczatek kazdej karczmy :-)
Ingham [ Konsul ]
winetou-->dobre, niezłe, niczego sobie.
K@mil [ Wirnik ]
Winetou ===> Bardzo fajna reklama :-)
Winetou [ Konsul ]
K@mil ---> w domciu mam przygotowany wstepniak z pogrubieniami, ale w pracy nie mialem na to specjalnie czasu
TrzyKawki [ smok trojański ]
Znakomite! Dobre, a nawet całkiem znośne ! :-)
K@mil [ Wirnik ]
Winetou ===> Rozumiem :-) Ale musisz przyznać, że szukając czegoś o danej osobie trzebe przeczytać cały dość zlewający się wstępniek :-)
TrzyKawki ==> :-)
Winetou [ Konsul ]
K@mil ---> przynajmniej pociwczysz czytanie :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
KaPuhY - czy mówią ci coś następujące adresy:
[email protected]
[email protected]
[email protected]
???
Ariana [ ... ]
Hej:-)
Ja tylko na momencik...
Winetou-->Masz racje,niech mlodzi cwicza czytanie....to co ,ze sa wakacje:-P
Slonko,naprawde stwierdzam,ze przy najblizszej okazji porwe cie na fyfnatrz i pogadamy:-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nad Warszawa wlasnie zapadla noc. Ja lubie burze, ale bez przesady - nie codziennie...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Buria mgłoju nieba krojet
Wichry snieżnyje krutia
To kak zwier' ana zawojet
To zapłaciet kak d'itia...
K@mil [ Wirnik ]
Piotrasq ===> Burza leci z ze wchodu na zachód, niedługo będzie nad Bemowem. Współczuje tym co deszcz złapał w centrum, ciemno nad nim jak w nocy, Pałacu Kultury wogóle nie widac, tak wieje że okna zamknąć nie mogłem, niedługo nad Bemowem będzie lało !! OO, błysło się :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
A u nas ciepło, pięknie. Może za kilka godzin nawet wyjdzie słońce ;-)
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki ===> Gdzie miezkasz ? We Wrocławiu ?
K@mil [ Wirnik ]
I się zaczęło. Gradobicie :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ogladaliscie zapewne nie raz w Wiadomosciach zdjecia z tajfunow nad Azja pld.-wsch. ? Wlasnie cos takiego przeszlo nad Warszawa. Deszcz padal w poziomie - cos niesamowitego...
K@mil [ Wirnik ]
Piotrasq ===> Jestem drugim świadkiem :-)
Niestety już przeszło...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ingham ---> jestem, jestem... :-))))) Dibblerka bedzie trzeba spacyfikowac :-))))
Dibblerqu --> jakos sie Twoich grozb czy tez ostrzezeni nie boje :-pppp :-)))))))
Zeta --> no, no... :-)))))))))) odezwe sie wieczorkiem - wymodze jakowegos @. a ja ciagle na paierowego lista czekam...
KaPuhY [ Bury Osioł ]
TrzyKawki-- mowia mi tyle ze powinny byc moje , ale niestety nie sa :-P
Ingham [ Konsul ]
Kończy się właśnie mój kolejny dzień pracy dla dobra województwa zatem do jutra Panie i Panowie.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ingham --> do jutra milego popoludnia Ci zycze...
Osielku --> jak tam zebolog??
Winetou [ Konsul ]
Arianko ---> OKA, jestem do twojej dyspozycji :-)
Holgi ---> odpowiem za osla, bo on sie nie przyzna - zebolog zmarl smiercia nagla i nieoczekiwana :-)
A poza tym to w Poznaniu slonko swieci :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Winetou --> pewnie pogryziony przez dzikiego Osieła?? :-p :-D <u nas niestety tez slonce, w dodatku straszliwie parno, ledwo jest czym oddychac>
Rogue [ Mysterious Love ]
A w Gdansku duszno ale bez słoneczka no i troszke powiewa wiaterkiem .
pasterka [ Paranoid Android ]
wyludnilo sie.... nic to, sama sobie tu posiedze:))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Mielonka, mielonka
to wspaniała przekąska.
Mielonka,
mielonka,
mielonka,
mielonka.
Kochana mielonka.
Kochana mielonka.
Kochana mielonka.
Kochana mielonka.
Mielonka,
mielonka,
mielonka,
mielonka.
Rogue [ Mysterious Love ]
pasterak -- hej :) to tak jak ja dzisj siedze i tylko obserwuje :)
No to znowu do koncika zmykam :))))))))))))))))
K@mil [ Wirnik ]
Jakby co jestem ale milcze :-)
pasterka [ Paranoid Android ]
Kanon --> przez Ciebie sie glodna zrobilam, uciekam cos zjesc:)) lovely spam...;))
Rogue --> to razem sie tu poczaimy na Bogu ducha winnych klientow:))
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
No i z powodu pogody nieprzewidywalnej rejs dzisiejszy odwołany, a właśnie znów zrobiło sie cieplej... ale co się odwlecze, to wiecej piwa się uzbiera ;)
Kanon - gratulacje za przeprowadzek, możemy firmę remontowo przeprowadzkową założyć :) Ja remontuję, Ty przeprowadzasz, TrzyKawki dba o zaopatrzenie ;) a lizard czuwa nad wszystkim z góry :) Właśnie jest w trakcie opuszczania mieszkania we wrocku :/ I gdzie ja teraz będę dzwonił? musze numer wymazać bo podobno pani, która trafiła po nim lokum taka sobie, a jak zapomnę jak się nazywam to jeszczem gotów zadzwonić :)))
K@mil [ Wirnik ]
Witaj Deser, piękny dzień, prawda ? :-)
Deser [ neurodeser ]
Kamil - cześć :) Co do jego pięknosci to nie wiem. Zasuwałem w pracy prawie do 18 :/ Wszystko mnie boli i piwo sie kończy ale niebawem na rowerek, to może coś się zmieni i do późnego wieczora zdolam zapomnieć o traumatycznych doznaniach jakie odczuwałem korespondując mailowo z szefem (siedział w pokoju obok ale żadnemu nie chciało się ruszyć i oglądać drugiego więc dyskutowaliśmy pisemnie :)
K@mil [ Wirnik ]
Deser ===> Mi chodziło o pogode :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dzień Dobry ponownie!
K@mil ---> tak, w tym pięknym, piastowskim grodzie :-) Breslau, Breslau - uber alles!!! :-)))
KaPuhY ---> No widzisz! A podał mi je kiedyś jeden gość z Pyrlandii :-)
Kanon ---> W takim charakterze jak zaproponowany przez Desera chętnie się przyłączę! :-)
pasterka ---> Nie kpij, mięso armatnie to u Niego rzecz zupełnie zrozumiała :-)
Deser ---> biedaku - nie popływasz? No, ale czekają cię zapewne inne atrakcje! :-)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piastując nowe stanowisko, bardziej licujące z wiekiem, rozsiadam się wygodnie w fotelu i ze spokojem oraz dostojeństwem obserwuję otoczenie :-)
K@mil [ Wirnik ]
TrzyKawki ====> A co widzisz ? :-) Ja widze że coś tu pusto, a ty ? :-)
Deser [ neurodeser ]
TrzyKawki - nowe stanowisko ? Załatwiona sprawa pozytywnie ??? Za chwilę znikam :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Deser ---> Chodziło mi o stanowisko forumowe :-) Co do tamtego, to dokumenty złożone - czekam na efekty!
Deser [ neurodeser ]
TrzyKawki - no tak :) zawsze wydawało mi się, że czytam ale ze zrozumieniem już gorzej :) Boję sie pomyśleć co będzie za parę lat. Wobec powyższego stanowiska - gratulacje... i jest to zapewne okazja na wypicie jakiegoś browarka :) Wiesz, ze czas ku temu sprzyjający się zbliża ;)
A teraz zmykam, pa!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Deser ---> Zawsze gotów do usług w tym zakresie! :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Wychodze z koncika i mówie dobranoc na mnie juz czas :)))))))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jestem juz zmęczony tą przeintelektualizowaną Karczmą...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> Panie Konsulu Jako Senator witam Pana na wieczornej zmianie w Karczmie :-))))
Piotrasqu ---> cio maś na myślil <blum blum blum - paluchem po ustach> ?? ;-D :-))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nic. Myślałem, że chociaż was sprowokuję, ale nawet to nie. Nie w takiej Karczmie zaczynałem pisać. Gdzie ci ludzie z tamtych lat ? :)))
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
Wygląda na to, że wróciłem.
Piotrasq - w kościach łupie, wzrok się mąci, a Pan z zadowolenia chcesz wytrącić ;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Spod otwieranego kapsla rozszedł się rozkoszny syk...
Holgan ---> Pani! Bardzo mi miło! :-) (bałem się oczywiście o... ka... sama wiesz :-) )
Piotraskq ---> Taaa... lata były cieplejsze, zimy i biusty prawdziwe i w ogóle było lepiej :-)))
Deser ---> Znajdź sobie inną komórkę, bo ta jest do d... . Dzwoniłem dwa razy z pozdrowieniem browarowym a ty...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Piotrasqu ---> no nie... az nie wiem co Ci odpowiedziec.
Deser ---> tak swietnie rymujesz ze az w tutaj rytmy sie czuje :-)))))) To jak - napijemy sie piwka?? :-) ----->
TrzyKawki ---> alez Panie Konsulu, mimo ze chyba wiem czego sie Pan bal to nie wiem dlaczego :-) :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan --->
A kto okaleczył dentystę? I kto wyartykułował wobec mnie groźby, w gruncie rzeczy karalne?
Moja intuicja już wcześniej zalecała ostrożność !
Deser [ neurodeser ]
Holgan - ależ oczywiście :) piwko, pycha... odwyk jednak na razie odrzuciłem ;)
TrzyKawki - słyszeć coś na rowerze? Ja szumu wiatru słuchałem... no dobra, to byla młodzież co mi droge przecieła :)
Jako żem osobnik zbuntowany (tylko nie wiem czemu :))) To tekst wreszcie znalazłem, który chodził za mna od dawna :)
M.T.V.--Get Off the Air
Fun Fun Fun in the fluffy chair
Flame up the herb
Woof down the beer
Hi
I'm your video DJ
I always talk like I'm wigged out on quaaludes
I wear a satin baseball jacket everywhere I go
My job is to help destroy
What's left of your imagination
By feeding you endless doses
Of sugar-coated mindless garbage
So don't create
Be sedate
Be a vegetable at home
And thwack on that dial
If we have our way even you will believe
This is the future of rock and roll
How far will you go
How low will you stoop
To tranquilize our minds with your sugar-coated swill
You've turned rock and roll rebellion
Into Pat Boone sedation
Making sure nothing's left to the imagination
M.T.V. Get off the
M.T.V. Get off the
M.T.V. Get off the air
Get off the air
See the latest rejects from the muppet show
Wag their tits and their dicks
As they lip-synch on screen
There's something I don't like
About a band who always smiles
Another tax write-off
For some schmuck who doesn't care
M.T.V. Get off the air
And so it was
Our beloved corporate gods
Claimed they created rock video
Allowing it to sink as low in one year
As commercial TV has in 25
"It's the new frontier," they say
It's wide open, anything can happen
But you've got a lot of nerve
To call yourself a pioneer
When you're too god-damn conservative
To take real chances.
Tin-eared
Graph-paper brained accountants
Instead of music fans
Call all the shots at giant record companies now
The lowest common denominator rules
Forget honesty
Forget creativity
The dumbest buy the mostest
That's the name of the game
But sales are slumping
And no one will say why
Could it be they put out one too many lousy records?!?
M.T.V.--Get off the air!
NOW!
--------------------------------------------------------------------
D.K.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Deser ---> Jako żem osobnik słabo posługujący się barbarzyńskimi językami, zrób dobrze koledze i powiedz w skrócie o co w tym kurka chodzi, bo od wertowania kartek słownik mi zaczał dymić ! :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
TrzyKawki ------> ci kolesie, zdaje się nie przepadają za "kulturą MTV" :)
Deser [ neurodeser ]
TrzyKawki - mniej wiecej o to samo co Lechowi w tym kawałku ;)
Opar
Co mnie tak rozpiera
I dokąd to mnie gna
I czemu tak uwiera
We wszystkich nożach
Jest mądrość Boża
I w samopałach zapewne też
I stąd niepewność
Ma niezbyt mała
Czy aby w tym jest grubszy sens
Coś mnie wali w głowę
Nie daje spać
To pewnie jakaś nowa broń
A może opar nie wiem skąd
A nad wieżami niebo
A nad tym niebem tło
A nad tym tłym ogromnym
Wszechświat i to z czego jest całe zło
Na wszystkich rogach
Cytują Boga
I ciekaw jestem co na to Bóg
Czy dalej kocha ludzi
Jak głosi slogan
Czy tylko się uśmiecha wzniecająac kurz
Coś mnie wali w głowę
Nie daje spać
To pewnie jakaś nowa broń
A może opar nie wiem skad
Nie wiem
A nad wieżami niebo
A nad tym niebem tło
A nad tym tłym ogromnym
Wszechświat i to z czego jest całe zło
MTV
---------------------------------------------------
L.J.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki ---> hahahahaaaa... ale ten ktos tylko strasznie wyglada, robi straszne miny i gada straszne rzeczy... tak poza tym to w sumie jest calkiem oswojony :-))) powaznie mowie nie masz co sie bac :-)))
Deserqu ---> a skad sie wogole wzial pomysl odwyku?? :-) i jak zawsze zapodales cosik zaskakujacego :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piotrasq ---> Dzięki, po tej wskazówce było mi trochę łatwiej :-)
Deser ---> faktycznie, wystepuje nawet pewna zbieżność fonetyczna: off the air - opar, chances - sens to chyba z krasnoludzkiego?
Holgan ---> W takim razie z przyjemnością poddam sie głaskaniu (skoro drapanie odpada) :-)
Deser [ neurodeser ]
Holgan - jaki pomysł ? Ja coś bredziłem :)))) Jezeli jutro zmienię zdanie to proszę o wyrozumiałość ;) Co do tekstu... stary juz jak nie wiem co :)
K@mil [ Wirnik ]
No, ja już ide :-) Życze wszystkim miłej nocy :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki ---> :-D Drapanie zdecydowanie odpada bo jest zarezerwowane tylko dla Osielka :-) Wiec przycupnij gdzies przy barze to Cie po skrzydlach poglasze :-) <a gdyby sam-wiesz-kto sie rzucal to pod lada znajdzie sie jakis kaganiec ;-p>
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deserku --> rozumiem - chwilowa pomrocznosc jasna :-p :-) A txt ktore nam zapodajesz najczesciej maja juz swoje latka, ale im to dodaje uroku :-)))
K@mil --> dobranoc
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobranoc K@mil!
Holgan ---> Podobnie jak i nam wszystkim :-) chętnie poddam się gładzeniu bez zobowiązań, ale uprzedzam, że muszę na chwilkę za moment wyskoczyć do sklepiku w celu nabycia płynnego stymulatora nocnych rozmów :-)
Deser ---> Trzymaj się brachu, bo kto mi zostanie w tym smutnym mieście? :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
TrzyKawki --> jedyne zobowiazanie wyplywajace z glaskania to snucie opowiesci - im dluzej bedziesz ciekawie opowiadal tym dluzej bedziesz glaskany - bardzo prosta zaleznosc :-)
Deser [ neurodeser ]
Wywala mnie co parę minut :/ Wobec powyzszego ide sobie spać :)
Dobrej nocy :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dobrej nocki Deserze :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Holgan --->
Musiałaś na wstępie tak mnie zestresować? Nie jestem teraz pewien, czy sprostam twoim wymaganiom, więc i opowieści mogą na tym ucierpieć!
A może Ty coś opowiesz?
Deserq ---> dobrej nocki!
TrzyKawki [ smok trojański ]
a jeślibym
na drugi brzeg
ty powiedz mi
po wodzie musiał przejść
choć przyjdzie noc
nie zmorzy cię zły sen
a jeślibym
zobaczyć miał
w twym oku drzazgi ślad
ty powiedz mi
że w moim już
odbita twoja twarz
a jeślibym
zrozumieć miał
twój zrozumiały gniew
ty powiedz mi
ty powiedz że
znasz każdą z moich łez
i bądź wśród tych
co wiary źdźbło
pod nogi rzucą mi
TrzyKawki [ smok trojański ]
A co sarenka wstawiła ślicznego smoka:
TrzyKawki [ smok trojański ]
< Mgła rozwiała się, a lokal opustoszał. Siedzący w kącie, dotąd niewidoczny wiedźmin, widząc rząd pustych, samotnych jak on kufli, obciagnął kubrak i postanowił sam skorzystać z dystrybutora >
Mysza [ ]
Czołem karczmiarze !! :))))
Ania --> Odezwiesz Ty się kiedyś w końcu? :))))) Bo siem pogniewam... :P :)))))
Holgi --> Buźka ogromna :))))
Kapuszku --> Nie wybrałbyś się na Flamberg w tym roku przypadkiem? :))))
Winetou --> Patrz wyżej i też o tym pomyśl :)))))
TrzyKawki* --> No to czas na rewizytę...:)) ...i ładnie to tak obrazy ze ściany Nazgula podkradać po nocy? :))))))
* - tym razem powstrzymam się z twórczym przerobieniem Twego nicka... w koncu nie jestem u siebie... ale co kusi... :P :)))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
...dziendoberk...
TrzyKawki ---> oj, cos sie niedobrego z Toba dzieje skoro wszystko Cie tak stresuje :-) Naprawde to co zaprezentowales bardzo mi sie spodobalo :-))
Myszaty --> ta buzka trochu Cie ratuje ale masz kreche za niezapytanie czy mnie Flamberg nie interesuje.... Wstretny Ork z Ciebie :-p :-P ;-D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Wstawac Spiochy!!!! :-D
Kto ma chwilke na kawe??
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
ZeTkA [ ]
holgan hehehehehe ok ok bede czekac na emila postaram sie napisac wersje analogowan emila ale hmmm moze to troszke potrwac bo naprawde tutaj nei dzieje sie nic spektakularnego dziecko dom rodzina nic godnego opisania
takie zwykle zycie zetoslawy
ZeTkA [ ]
o witanko gambitku i holgan ja ja poprose o kawe bezkofeinowa ;))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Zecia --> Hejka...oto kawka 4 U
ZeTkA [ ]
ohhhh bardzooo dziekuje <dyg>
Gambit [ le Diable Blanc ]
Zetka --> Anytime, any place :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ))
wpuścicie na kawkę ??
ZeTkA [ ]
witaj mikserzasty wskakuj do nas kawka jest juz na stole
gambitku jejq dziekuje i zapamietam to jak bede przez gdansk kiedys przejezdzac ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam.
Nie jest ze mna dobrze. Po trzech piwach boli mnie glowa. Nie podoba mi sie to...
Tofu [ Zrzędołak ]
Dzień dobry :)
Piotrasq - a może to nie przez piwa, tylko przez te nagłe zmiany pogody, które ostatnio macie w Polsce?
Ingham [ Konsul ]
Witajcie! Ostatni dzień pracy w tym tygodniu. HUUUUUUUUUURRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!!!
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry witam wszyskich tu zgromadzonych bardzo serdecznie :)))))))))))))))))))))))))
Zetak -- ja widze ze ty masz naprawde problemy ze spaniem :PPPPPPP
Gambit -- heja kochanie *)-- wlasnie skonczyłm projekt kuchi naszej oczywisie ze wszyskimi dodatkmi i kolorystyka i mysle ze do konca roku uda nam sie to zrealizowac :PPPPPPPPPPPPPPPPP
Piotrasq-- eeeeeeeeee penie zły dzien miłaes do picia i tyle nie łamkaj sie :)))))))))))))))
No to i ja o kawusie poprosze :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tofu ---> oby to co piszesz bylo prawda, to moze nie musze jeszcze klasc sie do grobu :))
Tofu [ Zrzędołak ]
Piotrasq - jeśli wątrobę plus kilka innych narządów w tej okolicy masz dalej na chodzie to chyba jeszcze nie musisz :P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziĘdobry :o)
Tofu [ Zrzędołak ]
No, u mnie już po piątej (po południu) - upał trochę zelżał, więc pakuję manatki i zmykam na basen - sayonara ;)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> Heja Kochanie :* Kawa dla Ciebie...
Co do tej kuchni, to chyba zaczynam się bac znając Twoje pomysły architektoniczno-wykończeniowe :D
Ja chcę piwa...tu jest tak duszno :( (o firmie mówię)
Ingham [ Konsul ]
Gambit--> Nie przesadzaj, po mojej stronie urzędu jest chłodno i miło.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ingham --> Jasne...tamta strona siedzi w mrokach epoki lodowcowej, to i chłodno macie...
Rogue [ Mysterious Love ]
Gambit -- no wiesz jak mozesz :)I za kare nie ochłodze piwka dla ciebie a tak to po pracy miałbys zime piwko PPPPPPPPPPP
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> Skarbie...ale to nic takiego. Ingham i ja stoimy po przciwnych stronach barykady...(Dibbler zresztą też...on jest z Inghamem...). Dlatego też nieodłącznym elementem naszego powitania stało się splunięcie pod nogi...
Co też niniejszym czynię
Ingham --> Tfu...*śmieje się*
K@mil [ Wirnik ]
Dzień dobry wszystkim :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Gambitku -- he he he ty sobie pracuje w pocie czoła a ja i Oliwka idziemy na basen odkryty pomyslimy o tobie :PPPPPPPPPP<wiem jestem wstretna ::PPPPP>
Oki robaczki zmykamy ))))))))))))))))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oliwka? To on jest w kraju? Podpisal kontrakt z Calgary Flames i nie bierze udzialu w obozie przygotowawczym do sparingow przedsezonowych? ;-)
Ingham [ Konsul ]
Gambit--> Jakie dwie *tfu* strony *tfu* barykady*tfu*. Przeca wspólnie działamy dla dobra naszego kochanego województwa ;)
Rogue--> Ja bym Gambitowi to piwo w nagrodę to moze grzane dał wieczorem??? :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> no chyba pisze wyraznie, ze idzie na basen odkryty, wiec nie moze rownoczesnie brac udzialu w obozie przygotowawczym.
Proste ?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Proste.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dzień Dobry!
U nas dziś pogoda jak drut! Na słońcu można sie zagotować, dobrze że lokal klimatyzowany :-)
Myszowaty --->
Jakie podkradać? To był cytat - podałem autora! A związane było to z moimi poszukiwaniami smoków na czterech lub więcej stronach swiata. Przykro mi, ale w dotychczasowym przerabianiu nie zauważyłem nic twórczego, stare, było :-) Pozwolisz, że ja się też zrewanżuję (w przerabianiu)?
Holgan ---> Wcale nie wszystko - jedynie wygórowane oczekiwania :-)))
Kanon ---> Cześć, jeszcze w mieście?!
Hej, K@milu !!!
ZeTkA [ ]
rogue slonko ja problemy ze snem hmm a skadze takie przypuszczenia wysnuwas z??
ja grzecznie wstaje o 7 klade sie okolo polnocy i nie zauwazylam zadnych problemy z tym zwiazanych ;))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Piotrasq ---> Mnie też troche boli, choć po czterech. Chyba czas odwiedzić jakiś bank narządów! :-)
K@mil [ Wirnik ]
WItaj TrzyKawki, już się bałem że nikt mnie nie zauważy ;-)
ZeTkA [ ]
czesc mysliwy ja cie widze ;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
My też cię widzimy ZeTkA , pilnuj się! ;-)))
K@mil [ Wirnik ]
Zetka ===> Ja Cię dopiero teraz zauważyłęm :-) Witaj :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Oto dowód:
:-)))
ZeTkA [ ]
trzy kawki heheh ja niemusz esie pilmnowac bom ja tak grzeczna ze az przezroczysta ;)))
hehe miala zaczczyt byc statysta na tym zdjeciu ;))
kamilu ano witakj witaj i nic dziwnego z emnie dopiero zauwazyles przy moim kurduplowatym wzrosci eczesto mnie ludzikowie chca podeptac ;)))))))))))))
Ingham [ Konsul ]
Hej mam pytanie, chciałem dotrzeć do pierwszej Karczmy, ale po kilku minutach wciskania "poprzednich wątków" stanąłem przed problemem. Dokopałem się do PUB-u "Pod poetyckim Smokiem" części 3. Ma ktoś linkdo pierwszej Karczmy???
K@mil [ Wirnik ]
Ingham ===> Poszukaj początki mojego uczestnictwa tutaj. W następnyj częsci na moją prośbe Rothon podał linka do pierwszej części. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oto pierwsza czesc:
K@mil [ Wirnik ]
Tutaj :-)
K@mil [ Wirnik ]
Ups, trzymałem otwarte okno dadaj post i nie dałem odświerz :-) Przepraszam, Rothon był szybszy :-P
I malutka prośba... czy w następnych częsciach zakładający mógłby w linku do poprzedniej częsci skasować to niezczęsne 1 ? Bo w starszych częściach są problemy ze wstecznym. Trzeba ręcznie kasować :-)
Ingham [ Konsul ]
dzięki serdeczne, teraz mam okazję odkryć fundamenty tego miejsca
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Witam
Nareszcie jestem.
Holgan==> Bój się mych gróźb bo napiszę raport.
Ingham==> Pozdrowiennie zza ściany :)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
A zapomniałem
Gambit==> "Tfu!"
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> *Tfu* !!
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Jak Disciples?
tygrysek [ behemot ]
witam wszystkich bardzo serdecznie :)
dotarłem wczoraj o 23:05 do Poznania :)
zrobiłem 900 kilometrów w 10 godzin stopem, co chyba jest niezłym wynikiem
jestem w domu i bardzo się z tego tytułu cieszę, ale też strasznie mi smutno
smutno mi, bo zostawiłem za sobą Delft i Londyn, miasta które bardzo polubiłem a tych miastach ludzie, których bardzo polubiłem
ja chcę do Londynu
ja chcę do Holandii
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
tygrysek ---> ale Poznan, i ludzi ktorzy w nim mieszkaja tez pewnie lubisz. :)
tygrysek [ behemot ]
ich kocham Piotrasq
to z miłości tutaj wróciłem
ale z fascynacji pewno wrócę tam
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Odinstalowałem...Jak oddasz to zainstaluję jeszcze raz i porządnie popatchuję..
Rogue [ Mysterious Love ]
No wróciłysmy niestety zdrowie nie pozwal mi na dalsze szalenstwa w wodzie:)
Ingham -- a dlaczego uwazasz ze Gambit zasłuzył na piwo i to zimne ????A tak wogóle to jesli sie nie myle to Dibbler specjalnie dla ciebie i dlamnie sesje szykuje :)))))))))))))))
Tygrysku -- witaj w naszym pieknym kraji :))))))))))))))))))))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Gambit==> Jako że łazi bez plyt to dzis ma je zainstalować kolega Tywin, ciekawe czy mu pójdą .?:)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
GAmbit==> Póść mi sygnał jak będziesz wychodził z roboty to może się zabieżemy razem.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dibblerku ---> jaks sie Ciebie i Twoich raportow nie boje :-p :-p
Wieczorem zajrzyjcie do Karczmy bede miala niespodzianke- konkurs :-))))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Holgan==> Nikt się ich nie boi, (a potem ludzie znikają):
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> A czemu niby sobie nie zasłużyłem ?? Co to ma niby znaczyć...hę ???? :*
Dibbler --> *Tfu!* Nie ma sprawy, zapluty karle reakcji :P
Holgan --> Czy mamy się bać ?
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
gambit==> Tylko na kom a nie na karczmie b ja zaraz mogę stracić dostęp do kompa
Tofu [ Zrzędołak ]
Holgi - u mnie już jest wieczór - dawaj ten konkurs :P
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
gambit==> Zapomniałem "tfu" a więc uzupełniam "TFU"
Ingham [ Konsul ]
Dibbler--> A na sok to nie wpadniesz? Nawet zimny nieco...
Holgan--> Chyba Będzie trzeba zrobić coś Dibblerowi? Może on zniknie na kilka tygodni?
Rogue--> Też słyszałem o jakiejś sesji. Zobaczymy co On tekiego wymyśli.
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ingham==> Wpadnę na sok a nawet na dwa, i pamietajj ja nie zniknę ja zawszę będe na ciebię patrzył z drugiej strony lustra:)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ingham, Rogue==> Odnośnie sesji to będzie dużo przemocy i seksu :)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dibbler --> Dużo przemocy i seksu powiadasz ?? To będzie zwykła sesja czy LARP ?? :DDD
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu --> wiem wiem.. w sumie jak jestes przy kompie to sprawdz sobie na gg moje IP to Ci powiem co za konkurs - teraz nie moge go oglosic bo nie mam jeszcze jednego waznego elementu :-)
Gambitku --> wiesz jak bardzo potrafi mi odbic, wiec sam wiesz czy sie bac czy nie ... :D
Dibbler --> jakos nie zauwazylam :-p :-p :-p
Ingham --> oki... jak tylko dostane od Ciebie @ - odpisze i zaplanujemy wszystko - mysle ze w tygodniu jakos bede musiala zajrzec do Gdyni wiec i do Gdanska wstapie... :-)))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Holgan===> Nie zauwarzyłaś bo znikneli
Igham==> wstawiaj sok do lodówki
Gambit==> LARPA by się chciało zboczeńcu jeden!!!:)
Ok uciekam.
Rogue [ Mysterious Love ]
Dibbler -- duzo sekscy powiadasz ??:PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dibbler --> nie zauwazylam zeby ktokolwiek poza 5 zniknal - ale wiesz ze to mnie nie zmartwilo :-p :-p :-p
a co do LARPa... hymm... a napewno bedzie taki jak obiecywales?? :-p
Kanon [ Mag Dyżurny ]
IDĘ NA URLOP !!!!
KOCHAM WAS !!!!
P.S Do zobaczenia za dwa tygodnie...
Ingham [ Konsul ]
Holgan--> Dibbler nie za bardzo pamięta jakiego Ci LARP-a obiecywał.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kanon ---> baw sie dobrze :-)))))))
Ingham --> no przeciez przed chwila obiecywal ze pelen przemocy i sexu :-D :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
aaaacha.. znikam na trochu przygotowac wszystko do konkursu - do wieczorka <papapa>
Ingham [ Konsul ]
TU MÓWI DIBBLER!!!
A to Gambit powiedział że to larp. Ja mówiłem o sesji zwykłej
tygrysek [ behemot ]
właśnie jestem po pierwszy polskim obiadku
normalnie stęskniłem się za schaboszczakami :)
Kanon --> buu, nie odchodź :)
Tofu [ Zrzędołak ]
tigre - Ty się stęskniłeś? A w ten futrzasty łeb chcesz? ;)))))))))))))))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Tofu -- on juz nie futrzasty :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
tygrysek [ behemot ]
Tofu --> nie wracaj tutaj na długo, naprawdę
przyjedź na chwil kilka a potem trzeba dalej realizować swoje podróże
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tofu ---> to w Japonii swinki sa be ?
Tofu [ Zrzędołak ]
Rogue - racja, zapędziłem się ;)
tygrysek - szczerze mówiąc nie mam zamiaru wracać na bardzo długo - no chyba, że uda mi się dostać pracę za takie pieniądze, za jakie myślę, że mi się uda - wtedy mogę się "pomęczyć" i w naszym pięknym kraju... ;) (hmm... może powinienem wziąć w cudzysłów "piękny" zamiast "pomęczyć"? ;)))
Tofu [ Zrzędołak ]
Piotrasq - świnki są cacy, ale kucharze do bani :D
tygrysek [ behemot ]
Tofu --> to co za granicą naszego pięknego kraju mówią, to tylko odrobinki. Tutaj gdy dorwałem się do gazety, to myślałem, że spadnę z krzesła.
Korupcja, samowolka, polityczne machlojki ... straszne rzeczy, a najgorsze jest to, że one są prawdziwe !!
zakładam nową Karczmę
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma