GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Czym lubicie grać w BB (poprzedni wtek dotyczy BO)

30.07.2003
12:11
[1]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Forum CM: Czym lubicie grać w BB (poprzedni wtek dotyczy BO)

Jako że wiele wątków dotyczy doboru sił i taktyki to pomyślałem żeby założyć coś w rodzaju poradnika doświaedczonych wiarusów. Chodzi o to żeby powiedzeć jakimi sprzętami najbardziej lubicie grać w BB i dlaczego uwazacie je za dobre oraz omówić taktykę stosowaną dla danego pojazdu. To samo może dotyczyć piechoty i artylerii.

30.07.2003
12:20
[2]

thetan [ Chor��y ]

nie uwazam sie za wiarusa , ale wole BB niz BO
moje ukochane aramty drogie niestety ale jedynie skuteczne to 57 z dluga lufa
piechota , SMG squad , a co do taktyki to moze pukniemy PBEM , od razu pisze
nie jestem w lidze anie nie jestem zarejestrowany totalny outsider , wiec gra ze mna
dla fanow punktow i drabinek moze byc strata czasu .

30.07.2003
13:38
[3]

klod____ [ Generaďż˝ ]

jesli chodzi o niemcow to zdecydowanie stugi III late (L48), pzIV H pzIV V, ani pantery ani tygrysy raczej mi sie nie sprawdzaja, bardzo rzadko KT(lubie finezje w grze)
Co do ruskich to mam problem sprawdzaja mi sie jedynie ValentineXI sprawdzaja sie ppanc , IS z L85 pozatym jesli chpodzi o sprzet pancerny ISU 100 i to tyle ;)

30.07.2003
13:59
smile
[4]

Pejotl [ Senator ]

Najbardziej sprawdzają mi się IS-2
Do tej pory w dwóch walkach, kiedy ich używałem:
W każdej walce 2 IS-2 przeciw 4 Tygrysom
Zniszczone:
Walka 1 - 0 IS-2 / 3 Tygrysy, walka druga 1 IS-2 / 4 Tygrysy

sprawdził mi się też SU-85 ktory po kolei zniszczyl 4 działa samobiezne i z walki przegranej zrobiła się wygrana.

30.07.2003
14:12
smile
[5]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Ja zaczalem BB od 41 i jak narazie to u Rosjan polecam KW2 - z dzialem 152 zadna piechota w lesie dlugo nie posiedzi, a jak trafi w czolg.... a pozatym jest prawie niezniszczalny w 41 podobnie jak i KW. Choc dwu bohaterskich ludzi z granatem po 100m sprincie do lasu i specerku po nim, potrafi skutecznie wyeliminowac ten ruchomy bunkier :) (hi Idulex).

30.07.2003
15:39
smile
[6]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

ja zarówno w BO jak i w BB lubie grać stroną wygrywającą

31.07.2003
00:47
smile
[7]

BamSey [ Generaďż˝ ]

U niemców: Pz IVH(szybka wieża,dobra armata,w miarę szybki,dobra optyka,pancerz ok), Pz V wiadomo Pantera:) Jpz IV/L70 kiedy ustawić go w pozycji hull down z przodu jest makabrycznie trudny do zniszczenia posiada też świetną optykę i działo piechota dowolna, artyleria 82mm i 120mm możdzierze,Pak 75 najlepsze działo ppanc, 150mm inf gun jako wsparcie niedościgniona.

U rosjan: SU-76 tanie samobieżne działo 76mm kupować plutonami wtedy najbardziej się opłaca,T-34/85 dobry pancerz i armata,szybki dobrze radzi sobie z Panterami i StuGami, armata ppanc 57mm doskonała na ciężkie czołgi niemiecki ale wadą jest to że aby zniszczyć trzeba trafić niekiedy kilka razy wiadomo mały kaliber, Su-150 ogromne wsparcie dla piechoty, SU-100 wiadomo armata zabójcza dla Tigerów,piechota byle szybka była i uzywana w masie, arty 82mm i 120mm możdzierze do zadymiania przedpola,Ptrs jako broń na lekkie transportery wroga nieodzowne maja dużą szybostrzelność ale za to szybko tracą ammo

to tyle tak na szybko:)))

04.08.2003
14:52
[8]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Thetan--> nie mam do ciebie kontaktu( brak maila lub nr GG ) ale od jakiegoś czasu szukam przeciwnika na bitwę w dużej skali powieedzmy za 10-15000 na możliwie jak najwięszej mapie. Wiejm że nie grasz ligowo ale właśnie tu tak trzeba bo QB są tylko do 5000 a trzeba jakoś na mapę wrzucić te siły za 15000. Potrzeba albo odrobinę zaufania do przeciwnika albo neutralną osobę która zrobi zakupy wg spisu obu stron i wyśle zabezpieczone hasłami. Oczywiścvie taka bitwa to raczej rozgrywka na PBEM i to długa. Jak chcesz to się odezwij. Mooje namiary są na stronie

04.08.2003
15:09
[9]

Naczelnyk [ Konsul ]

Nic tak nie zachwiewa wiary w Fuhrera jak gruszki od 2 ruskich spoterów 82 mm spadające tuz przed szturmem na zajmujących VP faszystów :-)

04.08.2003
22:52
[10]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Ja wole stare sprawdzone Tygrysy. Jeden mi ostatnio sprawil niespodzianke.

04.08.2003
23:00
smile
[11]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Berger----> Rany boskie co on rozjeżedzał tą piechotę czy co;))

04.08.2003
23:13
smile
[12]

merkav [ Aguś ]

Pewnie go chcialo 137 Tank Hunterow podejsc :D to by bylo 264 ludkow ten ostatni to pewnie oficer co ich poslal :D

04.08.2003
23:14
[13]

Kłosiu [ Senator ]

Ja tam lubie prosty sprzet :)
w 44 ruskami po plutonie t34-76 i t34-85, a niemcami wlasciwie tylko PzIVH. Dzial z zasady nie uzywam, moze max 1, bo nie lubie jak sprzet za mnie robote robi ;) Piechote biore najpowszechniejsza, czyli rifles i grenadierow, nie bawie sie w spadochroniarzy itp. Staram sie grac najpopularniejszym sprzetem, ale czasami nie nie wychodzi ;)

04.08.2003
23:17
smile
[14]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

Ja tam lubie prosty sprzet :)
w 44 ruskami po plutonie t34-76 i t34-85, a niemcami wlasciwie tylko PzIVH. Dzial z zasady nie uzywam, moze max 1, bo nie lubie jak sprzet za mnie robote robi ;) Piechote biore najpowszechniejsza, czyli rifles i grenadierow, nie bawie sie w spadochroniarzy itp. Staram sie grac najpopularniejszym sprzetem, no i zawsze mi wychodzi w odruznieniu od kłosia :P

05.08.2003
00:01
smile
[15]

GenLee [ Konsul ]

Oj faloxxx oszuście :))). Dzial z zasady nie uzywam - a kto mi zrobil wczoraj sieczke z jagdpanzera i poslal Wespe do piachu hmm??

A tak poważnie - to podstawą są po stronie niemieckiej Jpz IV/L70 - faktycznie fantastyczna sylwetka do chowania sie w terenie, rzadko zawodzi mnie Pantera, natomiast z Tygrysem bywa roznie (najczesciej zle) No i sprawdzaja sie Stugi III. Co do Rosjan to wkurzaja mnie niesamowicie IS2 - powolne i mimo poteznego pancerza jakos zbyt latwo opuszczaja lufy na kwinte ;)). Podziwiam wyczyn Pejotla. Myslalem ze lekiem na niemieckie zlo beda Su76M - tanie i myslalem ze jak sie ich wiele kupi to zarzuca przeciwnika pociskami. Zagralem sparing z Guderianem: 5 Su padlo, rozbiwszy zaledwie jednego Stuga III. Pomysl upadl i poszukiwania cudownej rosyjskiej broni trwaja ;))

05.08.2003
09:23
smile
[16]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Ja tam lubie roznisty sprzet :)
w 44 ruskami po plutonie t34-76 i t34-85, a niemcami wlasciwie tylko PzIVH albo Stugi.
Dziala z zasady uzywam, min 2 max 6, bo lubie jak sprzet za mnie robote robi ;)
Piechote biore najprzerozniejsza, czyli od rifles i grenadierow po volksow i spadochroniarzy.
Staram sie grac dobrze bez wzgledu na zakupy, ale czasami nie nie wychodzi ;)

05.08.2003
10:03
smile
[17]

Pejotl [ Senator ]

Wiggins -> "a niemcami wlasciwie tylko PzIVH albo Stugi". Nie no, to jest dowcip tygodnia :))))
Na 3 gry z Wigginsem widzialem u niego lacznie 7 Tygrysow, 3 Pantery i 3 Stugi. Nie dajcie sie nabrac!!

Ja tam lubie prosty sprzet, chociaz czesto poswiecam kilka punktow zeby poeksperymentowac. Stad czasem ISU-152 (ktory sie wlasnie zakopal na pavemencie :)) jakies SU-100 albo kilka SU-76...

Nie wiem jak inni ale ja wraz z doswiadczeniem :) biore coraz mniej czolgow. Stwierdzilem ze potrafie sensownie poslugiwac sie maksymalnie 3 pojazdami pancernymi wiec nie ma sensu brac wiecej :))

05.08.2003
10:04
smile
[18]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> o czym ty tu? Mnie jeden film z paniami co mi dales nie chodzi! To jest zgroza.
A wczoraj to przy testach z kompem, komp grajac Ruskimi zastosowal Human Wave! Slyszalem Uraaa wyraznie.
A ktos kiedys twierdzil, ze komp nie stosuje tego rodzaju dzialania.

05.08.2003
10:06
smile
[19]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Od kiedy uzywasz 3 pojazdow? Chyba, ze uznajesz, ze te trzy i jeszcze trzy za chwile i jeszcze trzy.
Ostatnio jak gralismy to mi wlasnie takie stadka wyjezdzaly zza wzgorkow.

05.08.2003
10:13
smile
[20]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Pejotl - "Stwierdzilem ze potrafie sensownie poslugiwac sie maksymalnie 3 pojazdami pancernymi" - tymi co u nas plona :D

Wiggins - "a niemcami wlasciwie tylko PzIVH albo Stugi" to skad sie w naszej grze wziely JTigierki ??!!

05.08.2003
10:29
smile
[21]

Jaskiniowiec [ Pretorianin ]

Muszę wziąć w obronę Wigginsa. W grze ze mną wzioł 2 plt T34 i 4 działa (mieści sie w zakresie 2-6)

05.08.2003
10:35
smile
[22]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl --> To byly stare dzieje, a i Tigerkow bylo 8 :)
Rah ---> To byl maj 45 na rarity none

Berger ---> Nie masz wszystkich divixow, mam 5 nowych plyt z paniami, wpadnij :))))

Jaskiniowiec ---> Trzeba te gre skonczyc. Dzisiaj naparzam sie albo z Wolandem albo z Dzikim, jutro tez, wiec moze czwartek ?? :))))

05.08.2003
10:42
smile
[23]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Wiggins - widze ze kalendarz bitew masz napiety, ale pamietaj o WB bo moze sie okazac ze nie zdazymy tego skonczyc.. Szczegolnie jak pbemy beda mialy po 9,5MB jak te z bitwy pod Otwockiem, choc tam udalo sie je zmiejszyc do 1,5-1,7 MB ;p

05.08.2003
10:47
[24]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Rah ---> Dzisiaj zrobie WB, dzisiaj tez czekam na pliczek od Was :)))

05.08.2003
11:02
[25]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Rosjanie nie mają praktycznie broni przeciwpancernej piechoty. Rusznice są dobre jedynie na lekkie pojazdy a i tak muszą trafić po kilka razy. Działo 57 mmm jest dobre na każdy Niemiecki czołg z wyjątkiem tych naprawdę najcięższych. Jest ono niestety stosunkowo drogie.
Pozostaje dziło 45 mm (dalej będzie mowa o modelu z 42 roku z dłuższą lufą). Jest to praktycznie jedyna broń piechoty przeciw czołgom łatwo dostępna.
Zalety: Jest tanie. Daje się dość szybko przemieszczać bez ciągnika.Do holowania można stosować jeepa.Trudno je wykryć. Z bliska dobrze radzi sobie z czołgami do Pzkw IV włącznie. Ma dużą szybkostrzelność.

Wady: Mała skuteczność na większe odległości i brak możliwości poważniejszego zaszkodzenia ciężkim czołgom i piechocie.

Optymalna według mnie taktyka zastosowania:
Działo jest bronią defensywną więc używamy ich tam gdzie spodziewane są ataki czołgów i pojazdów pancernych na własną piechotę. Pozwala to skierować większość czołgów do ataku w inny punkt.
Działa 45mm należy przemieścić możliwie najbliżej przedniego skraju planowanej linii własnych wojsk ale tak aby nie znalazły się w ogniu walk piechoty. Najlepiej użyć w tym celu jeepów. Część dział na bliższe odległości można dopchać. Jeepy mogą dowoźić nowe działa kursując wahadłowo.Ważne jest aby znależć drogi które pozwolą dowieżć działa bez ryzyka wykrycia lub ostrzału.
Rozmieszczamy je tak aby kryły miejsca skąd mogą ostrzeliwawć czołgi lub inny sprzęt pancerny i chronimy nimi boki pozycji czyli tam gdzie przeciwnik chcąc wykonać oskrzydlenie musi pokazać boczny pancerz.Przód pozycji zabezpiecza działo 57mm postawione możliwie najbardziej z tyłu aby chroniło też maksymalnie jak się da boki. Działa należy ujawnić dopiero przy pewnym strzale jak przeciwnik poczuje się zbyt pewnie i podjedzie lub ustawi bokiem. Powinny współdziałać z rusznicą ppanc która ujawnia się na cele lżej opancerzone.
Co do poziomu wyszkolenia to u mnie nawet działa GREEN radziły sobie nieżle a są wtedy tak tanie że można ich mieć kilka.Oczywiście najlepiej brac REGULAR lub VETERAN ale to już zależy od tego ile zostało kasy na zbrojenia.

Na razie nic lepszego łatwo dostępnego na czołgi u Rosjan nie znalazłem

05.08.2003
12:16
[26]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Lt Ursus - u rosjan latwo dostepne na niemieckoe czolgi to sa glownie t34 ;)

05.08.2003
13:10
smile
[27]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Lt Ursus --> A gdzie Orki, Gobliny, Trolle, Smoki i inne stwory z gier???
Kazdy dowodca piechoty w boju spotkaniowym chronilby dziala ppanc i rozstawil je na rubiezy przygotowanej, a nie szarzowal nimi do przodu zapylajac jeepami.
A poza tym najlepiej wtedy uzyc czarow ognia i niewidzialnosci rzucanych przez dowodce kompanii!
Co wy robicie z tej gry? Szachy?

05.08.2003
13:43
[28]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Berger - widze ze Ty podchodzisz do CM jak do "symylatora pola walki " natomiast wiekszosc ludzi gra w ME i lige, i tam nie liczy sie co przezyje ta walke, tam masz tylko kilkadziesiat tur by za wszelka cene zdobyc miejsce z flaga i zadac jak najwieksze straty przeciwnikowi minimalizujac swoje.
I niestety stwaza to sytuacje nierzeczywiste,

Juz bardziej realne sa WB (mowie o BB bo w niej biore udzial) - tam ME wygladalo tak ze obie strony probowaly zajac dogodne pozycje i jednoczesnie rozpoznac sily przeciwnika. Ale i tu sasie sytuacje paradoksalne - atakujaca strona ma swoje kilkadziesiat tankow ustawic 200-250m od kilkudziesieciu tankow napla czyli mamy pojedynek na 200-250m puszek ktore moglyby spokojnie zwalczas siebie z okleglosci 1000m lub wiecej

05.08.2003
14:02
smile
[29]

stary [ ZiP ]

Liga to jest liga - nie ma nic wspólnego z prawdziwą bitwą. Sprowadziliśmy ją do szachów i tak trzymać, w końcu większości się to podoba, a i szachistów jest wielu na tym świecie :)

Natomiast WB i BWB (BTW: co się z nią dzieje?) mają aspekt strategiczny uwzględniony. Tam raczej nie ma bojów spotkaniowych 1:1. Przeciwnik może dysponować siłą 10-krotnie wyższą (lub niższą), i wtedy dopiero zaczyna się ciekawa rozgrywka, a masz ciekawe opcje, bo możesz np. w danej walce tylko przygotować pozycje pod główne uderzenie, które nadejdzie w następnej turze, po wstępnym przygotowaniu artyleryjskim i ze wsparciem pomocniczego ataku od tyłu nieprzyjaciela. Berger, mam nadzieję, że zachęciłem Cię do WB, bo na pewno byś się tu odnalazł.

05.08.2003
15:24
[30]

jp2 [ Generaďż˝ ]

->Berger

pykam sobie od jakiegoś czasu z Ursusem bardzo fajny, żeby nie powiedzieć "za..ty" sparing
a konkretnie historyczna bitwę ze scenario depot - "B&T - Hello Second Armored " (gorąco polecam)

i choć czasem wydaje mi się , że jankeskie drużyny chroni jakieś magiczne pole a stuarty są wykonane z mitrylu ;)
to szachami tej bitwy bym nie nazwał.

05.08.2003
21:36
[31]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Berger--. doczytaj wszystko co napisałem.Armaty ppanc są bronią defensywną jak wspomniałem i służą do obrony piechoty przed kontratakiem czołgów. Atakuje piechota. Działka 45 mm były właśnie bronią piechoty pierwszej lini. Oczywiście nie stały na przedpolu okopu ale trochę za linią piechoty jadnak nie dalej jak kilkadziesiąt metrów. Historycznie rzecz ujmując to pchali je wraz z posuwającą się piechotą w ataku. Wystarczy poczytać opisy walk pod Kurskiem i nad Balatonem gdzie przemieszczali takie działa pchając je całymi bateriami. Mówisz o rubieży a właściwie ona jest najczęściej koło flag i te działka tam są przydatne a nie jak niemieckie PAKI czy działa 150mm w drugiej linii. To również odpowiada ich historycznemu zastosowaniu. Rosjanie przy forsowaniu rzek często przewozili je na tratwach lub przenosili na ramionach jak było płycej. Walczyły z przygotowanych stanowisk w pierwszej linii piechoty. W grze odpowiada to czasowi potrzebnemu do otwarcia ognia (setup time)
One walczą na odległoś 100-200m bo dalej już nie są skuteczne na niemieckie tanki.Najlepiej spisywały się niszcząc czołgi wchodzące w linię obrony piechoty bo wtedy celowały w bok. Napisałem poza tym że dowieżć na pozycje trzeba je spróbować tak żeby przeciwnik tego nie widział. Mi się często udaje. Właściwości tych armat wymuszają tajktykąę ich stosowania w CM jak i wymuszały w rzeczywistości i CM to oddaje. Ustaw je na przygotowanej rubieży 400m za piechotą a 700 m od flagi to nic nie trafią.

Szachy to są jak ktoś używa 200 m za linią pioechoty dział 150 mm bo one nigdy nie stały tak blisko pozycji wyjściowych bo były zbyt cenne żeby lokalny kontratak piechoty spowodował ich utratę. Ciekawe zresztą jak ono tam się dostało i przeciwnik do tej pory tego nie zauważył bo do niego to [potrzebny jest spory ciągnik albo ze 6 koniw zaprzęgu. Chyba że rzucono czar niewidzialności na to działo. Niestety w CM obserwator artyleryjski nie może kierować ogniem dział z końca mapy i muszą one widzieć cel. Powoduje to że nikt nie używa ich zgodnie z historyczną prawdą a jako wymiatacz na piechotę i działa przeciwnika.Tak naprawdę to Rosjanie rzadko kiedy mogli zobaczyć takie działa strzelające.

Poza tym napisałem że jak umocnisz działkami pozycję piechoty to czołgi możesz wykorzystać w innym miejscu a nie że jest to główna broń piechoty.

Rah-->Akurat T34 nie został stworzony z myślą o zwalczaniu czołgów tylko o przełamywaniu obrony i ataku. Rosyjska taktyka użycia czołgów w pewnym momencie historii była podonbna do Niemieckiej a nawet niemcy zapożyczali trochę od Rosjan. Póżniej po czystkach w 37 akurat zwolennicy dużych związków pancernych i szybkiej wojny manewrowej odeszli w niepamięć i stąd porażki Rosjan na początku wojny mimo że mieli potencjalnie lepsze czołgi i pięć razy więcej. Zobacz że niemieckie czołgi z początku wojny też nie były przeznaczone do zwalczania czołgów przeciwnika.Dopiero po wprowadzeniu przez Niemców lepszych wozów Rosjanie zaczeli tworzyć niszczyciele czołgów a T34 dostał działo 85mm przez co stał się przeciwnikiem dla niemieckich wozów.

Zagrajcie za 5000 na dużej mapie na 60 rund to zaczyna wyglądać to inaczej niż szachy.To nie wyścig do flagi dwoma czołgami i dwoma kompaniami piechoty i ktoo szybciej rozstawi ckm-y ten wygra. Musisz zająć wybrane flagi i umocnić obronę częścią sił a potem atakowac pozostałe. Musisz mieć zwiad aby zorientować się gdzie jest przeciwnik.. Nie dasz rady na całej mapie być czołgami. Jednocześnie atak na flagę ma szanse przy przewadze sił czyli koncentracji czołgów i piechoty. Aby to zrobić zdobyte flagi musisz zabezpieczyć . U Rosjan nie masz czym tego zrobić poza działami 45 i 57 mm.

Ja staram się grać duże bitwy od 3000 do 5000 (szkoda że nie pomyśleli o więszych zakupach w QB na mapie 2X3 km lub większej. Wtedy nie masz już szachów i jak stracisz 6 czołgów to nie znaczy że przegrałes i wtedy podciągasz armaty do pierwszej linii żeby zorganizowa obronę zdobytego terenu a część jednostek atakuje dalej. Jak grasz za 1500 na małej płaskiej mapie 1.5X1.5 km to oczywiście że nie ganiasz armatami. Berger to co napisałeś widzisz raczej właśnie z pozycji gry ligowej za 1500 punktów.
W ostatniej bitwie którą gram po zajęciu flagi oskrzydlającego w celu kontrataku przeciwnika osadziły własnie armaty podciągnięta tam w międzyczasie do ochrony skrzydeł pozycji.
ME powinno się zaczynać z odległości 2 km.Wtedy jest bardziej realne.

Teraz czekam na krytykę miłośników realizmu w CM.

06.08.2003
01:53
[32]

Kłosiu [ Senator ]

Ursus --> co tu krytykowac :) Masz racje.
Berger juz dawno przyjal poglad ME=szachy i na sile znajduje argumenty do obrony swego zdania.
Berger --> w ME kazdy dowodca rozstawilby dziala ppanc tak, aby oslanialy kierunek pasywny, albo zabezpieczaly otwarte o udanym ataku skrzydlo przed kontratakiem. Tak sie tez robi w ME wBB. Co tu wiecej dodawac. Dziala rozstawia sie na przygotowanej rubierzy w obronie, a nie w ME, a w BB dziala 45mm sa odpowiednikiem piatow i bazook, one faktycznie byly w pierwszej linii, tak samo jak rusznice ppanc.

06.08.2003
08:28
smile
[33]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Kłosiu --> Niezwykle ciekawe rzeczy napisales. Pasywne kierunki dla dzial ppanc. Rewelka - Rommel na pustyni musial sie myslic walczac z czolgami angielskimi na glownych kierunkach przy pomocy dzial ppanc.
Czy ty wiesz co to jest ME - czyli gwaltowny boj spotkaniowy? Walczy sie tym co stoi i jest, a nie pcha sie nowych sil w miejsce gdzie nie wiadomo co sie dzieje. Dowodca by dostal banke z egzaminu.
Ja mam poglad, ze ME=szachy? Dorabiam argumenty? Przeciez to Liga robi z tej gry papier, nozyczki i kamien. Po co w ogole rarity skoro dobiera sie sprzet wedlug tego jaki jest super na dana sytuacje. Rarity mialo sugerowac ile i jakim sprzetem kto dysponowal. Jezeli olewamy historyczna dostepnosc sprzetu dla danego poziomu dowodzenia to robimy swietna gre matematyczna, z pewna doza myslenia i szczescia i nic poza tym. Stad wybuchaja co jakis czas dyskusje dlaczego Rosjanie byli tacy glupi i mieli taki beznadziejny sprzet, albo slabe dziala ppanc. Juz Pejotl to kiedys wyjasnial.
Dziwi mnie, ze tak bronisz sie przed stwierdzeniem, ze Liga to swietna zabawa i tylko szachy. Czyzby bolalo? :-)

Lt Ursus --> Zgadzam sie z toba. Jest tak jak powiedziales. Ja pisalem o typowej grze ligowej, za 1500-2000 p. ze srednimi gorkami i zalesieniem i kilkoma flagami posrodku. Takze roznicy zdan miedzy nami nie ma w tym wzgledzie. Po prostu nie zauwazylem, ze pisales o wiekszych bitwach, gdzie rzeczywiscie czynnik czasowo-przestrzenny oddzialywuje na gre i wymusza pewien realizm.
Problem z dzialami ppanc jest podobny do poruszanego kiedys przez Naczelnyka. KRYCIE. Tu wszystko jest widoczne i dlatego dzialka 45mm nie maja szans.
Poza tym, doswiadczenia niemieckie doprowadzily do wnioskow, ze jedynym sensownym uzyciem dzial ppanc jest ich zgrupowanie w oddzial 15-17 dzial pod jednym dowodztwem. Dopiero wtedy jest szansa rzeczywistego powalczenia z wrogiem.
Z oczywistych wzgledow w CM nie da sie tego odtworzyc.
Pozdrawiam i przepraszam, ze cos nie tak powiedzialem, ale jestem cholerykiem i denerwuje mnie juz wszystko w tym kraju. Nawet Liga :-)

06.08.2003
09:59
smile
[34]

stary [ ZiP ]

Berger -> "Poza tym, doswiadczenia niemieckie doprowadzily do wnioskow, ze jedynym sensownym uzyciem dzial ppanc jest ich zgrupowanie w oddzial 15-17 dzial pod jednym dowodztwem. Dopiero wtedy jest szansa rzeczywistego powalczenia z wrogiem." Polecam WB, jeszcze raz powtórzę, że tam się nie zawiedziesz!

06.08.2003
10:24
smile
[35]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

stary - w III turze jak mapki powiekszymy ;)

06.08.2003
10:40
[36]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Faktem jest że tylko duże bitwy oddają w przybliżeniu to co działo się na frontach IIWŚ. Tak naprawdę to powinny one być za 7000-10000 pkt na mapie 4X4 km żeby mieć ten właściwy smak. Jak słusznie zauważył Stary WBBB oddaje taki operacyjny charakter działań i tu są bitwy za 15000 czasem z dużą przewag jednej ze stron.
Ostatnio czytałem, w Spalonej Ziemi zresztą, że na kierunkach uderzeń na Ukrainie Rosjanie mieli 70 czołgów na kilometr frontu i ponad 300 dział czyli co 3-4 m działo i przewagę w piechocie rzędu 10:1.Nikt na takich warunkach nie chciałby zagrać w QB jako Niemcy.

Co do grupowania dział to też fakt. U Rosjan powstawały nawet całe dywizje artylkeri w tym również artylerii przeciwpancernej.
Do wszystkich --> jak znacie dobrze jakiś sprzęt i lubicie go stosować, a także często nim gracie, to opiszcie wady, zalety i sposób użycia.Może to pomoże nowym walczącym zorientować się co wybierać.

06.08.2003
10:48
[37]

Buczo_cm [ Mikado ]

Ursus --> Ja bym chętnie powalczył tylko że nie ME. Brakuje mi w CM trybu "walk opóźniających", gdzie nieliczne siły otrzymywałyby punkty zwycięstwa za samo utrzymanie się do następnej tury. To dodawałoby realizmu no i emocje gwarantowane.

06.08.2003
11:00
[38]

Kłosiu [ Senator ]

Berger --> Mylisz ME w CM, z bojem spotkaniowym, ktory wynika z sytuacji rzeczywistej. Wtedy mozna przewidziec, gdzie nieprzyjaciel uderzy (albo juz w czasie jego uderzenia) i odpowiednio rozstawic dziala ppanc na trasie jego czolgow. Napisalem jak ja robie z dzialami - u mnie zabezpieczaja kierunek, na ktorym nie atakuje. A co do ligi, to faktycznie jest papier/nozyczki/kamien, ale przy ustawieniach unrestricted. Przy innych mozna przewidziec z grubsza, co ma nieprzyjaciel i zwyciestwo nie zalezy tak bardzo od zakupow.

06.08.2003
11:07
[39]

stary [ ZiP ]

w WBBB właśnie to mi się podoba: chyba nie zdarzy się typowa QB (siły 1:1, ME z przeciwnych kierunków mapy). Na początku bitwy zazwyczaj nawet nie wiesz GDZIE jest przeciwnik, nie mówiąc o tym jakimi siłami dysponuje. Może się okazać, że atakujesz na okopane pozycje w stosunku sił 1:3 na swoją niekorzyść. Gdy się zorientujesz, że tak jest... to możesz nie mieć nawet czasu na taktyczny odwrót.

06.08.2003
11:13
smile
[40]

jerz [ Pretorianin ]

Lt Ursus---> Jeśli faktycznie grasz na 3000 - 5000 pkt. w 60 turach to chętnie się piszę na ligę :)
Jeśli jesteś zainteresowany to daj znać.
Pzdr.

06.08.2003
19:22
[41]

PiotrMx [ Generaďż˝ ]

Berger--> z ust mi wyjałeś zdanie o ppancach. Tak czytam m.in Kłosia i dziwie sie, że nikt jakos nie wspomina o uzyciu ppancow jako broni ofensywnej. Dla mnie zostawianie ich do oslony skrzydel to niepotrzebne marnowanie sprzetu. Szczegolnie podczas gry na 2000pkt. No chyba ze obstawi miejsce gdzie na 110% pojawi sie przeciwnik.
Przy grach ok 30-35 tur nie warto sobie zawracac dupy oslona skrzydel ppancami. Wystarczy jakis obserwator zeby nam przeciwnik nie zaserwowal wjazdu w nasza pancerna piesc.

No i oczywiscie sens ma gra na 3000 i wiecej pkt. Wtedy mamy gre plutonami czolgow, bateriami ppancow i kompaniami piechoty. Przy mniejszych grach mozna sobie pocwiczyc najwyzej taktyke walki plutonu piech czy pojedynczego czolgu.

stary-->z WBBB jako wspaniala grą dla strategow to przesadzasz. Wrzucenie 80 rosyjskich pojazdow na taka mapke to lekka przesada. Nie ma miejsca na rozwiniecie sil. Walka przypomina pojedynek dwoch band rewolwerowcow stojacych na przeciw siebie po obu stronach baru.
Licze ze zmiany od 3 tury polepsza grywalnosc

Ursus-->Ruskie dziala nie staly co 3-4 metry. Zaleznie od kalibru grupowane w pulki czy brygady staly powiedzmy w rzedach do odleglosci i 5-6 km od linii frontu.Gdzies czytalem ze z reguly to nasycenie artyleria nalezy traktowac lacznie z mozdziezami o czym rosjanie czesto zapominali podac. Poza tym jednak w glownej masie byly to mniejsze kalibry co oczywiscie nie umniejsza potegi soieckiego przygotowania artyleryjskiego.
Rowniez nasycenie czolgami nie wygladalo tak ze na szerokosci przelamania czyli powiedzmy 3-4 km szla lawa czolgow w odleglosci jeden od drugiego 10m. Liczba czolgow to laczna liczba pojazdow planowana do uzycia przy przelamaniu. czyli co najmniej 3 rzuty.


No i moja rada dla poczatkujacych ligowcow. Jezeli twoj przeciwnik jest o wiele wyzej w tabeli to remis a nawet przegrana na minor da Ci pare pkt a przeciwnikowi odejmie. Korzystajac z tego nie staraj sie zajac wszystkich flag. Skoncentruj atak na 50%. Niech Twoj przeciwnik rusza glowa jak temu zaradzic i przerzuca sily na atakowany odcinek.
Przy moim zenujacym dorobku w BB metoda ta calkiem niezle sie sprawdza (hi stary :-))


Jezeli sa chetni to zapraszam na 3000-5000pkt najchetniej duza mapa.Oczywiscie ligowo. Moze byc i 41 ale wtedy lustrzanka.


06.08.2003
19:51
[42]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

PiotrMx--> Pisząc o działach co 3 m myślałem o możliwej gęstości ognia że ostrzał teoretycznie pada może w linii co 3 m. Może to niezrozumiale wyraziłem.O liczeniu możdzierzy zdania są podzielone. Niekiedy przy liczbie piszą np 500 dział i możdzirzy ale czasem jest to określone jednoznacznie jako np: 300 dział. W wiekszości jak mówisz były to działa 76mm i stosunkowo niedużo więszych kalibrów.
Co do czołgów to też nie napisałem że one szły ławą tylko że tyle ich było w pasie 1 km natarcia niezależnie od głębokości kolejnych rzutów.

Chętnie zagram za 5000 bo ostatnia bitwa z powodu patcha nam się rozleciała ( a taki miałem tam świetny plan):)))

07.08.2003
09:24
[43]

Naczelnyk [ Konsul ]

--->PiotrMX

Teraz już rozumiem o co chodzi z tym stadem twoich ciężarówek. Każda po prostu ciągnie jakiegoś paka :-)))

Mimo wszystko wolałbym, żebyś się realizował w częstych mailach niż elaboratach na forum :-)

07.08.2003
10:06
smile
[44]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Kłosiu --> Kłosiaczku :-) co ty tak w sprawie Ligi sie wypowiadasz. Ja slyszalem, ze ty grasz zupelnie inaczej niz wszyscy! Podobno, tak slyszalem, cos bzyka, miga i fruuu goscie maja na skrzydlach twoje czolgi, stosy desantu! Wybierasz miejsce, czas zdarzen, narzucasz innym sposob dzialania.
Zamiast pisac filipiki na rzecz obrony ME (skoro nie jest to boj spotkaniowy to co to jest?) napisz wreszcie jak TY TO DO CHOLERY ROBISZ?
Przez kilka gier ligowych jakie rozegralem zawsze wszystko szlo jak po grudzie, a strzepki twoich mysli jakie probowalem zastosowac w praktyce (desanty na czolgach, fast move tankow itp.) obracaly sie przeciwko mnie. Wiggins mnie duzo poduczyl, chociaz nie jest w stanie przekazac mi swojej zacietosci i szybkosci w walce. Moze i Kłosiu coś włozy mnie matolkowi do glowy? Ale nie o ME tylko jak narzucic wole wlasna, jak zaskoczyc, zlamac skrzydlo, co sie dzieje w twojej glowie przed walka, jak postrzegasz mape, na co zwracasz uwage (ale konkretnie), jak wyznaczasz zadania, jak dzielisz dostepne oddzialy itp. Od razu podaj konto bo wiedza dzis kosztuje, a ja widze, ze sie rozpedzilem z pytaniami badawczymi :-)
Zapraszaja mnie do WB wiec Kłosiu - poradź pare rzeczy!!!

07.08.2003
10:16
smile
[45]

dolph [ Pretorianin ]

jeszcze nie gralem ani w bb ani bo - chociaz to ostatnie demowe sobie sciagnalem celem zaobaczenia , co to jest i z czym sie to je ...
ze sprzetu wojskowego 2nd WW to bardziej interesowaly mnie maszyny na wodzie i pod woda ...

mysle, ze mi sie spodoba ... :)

07.08.2003
10:40
[46]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> demonizujesz Klosia.
Niestety ani ty ani ja nie mamy odpowiednich cech charakteru zeby wygrywac w CM, tzn:
- grac zeby wygrac (ze wszystkich sil chcesz wygrac), nigdy nie odpuszczasz
- wybierasz realistyczny plan i sie go trzymasz
- wykazujesz do konca konsekwencje, nie rozpraszasz ani sil ani uwagi skupionej na celach jakie zalozyles do osiagniecia.
Jak bedziesz to robil to wyniki same przyjda

Tak mnie cos filozofia naszla... :)

07.08.2003
11:13
smile
[47]

Kłosiu [ Senator ]

Bergerku mily ;) --> niestety nie potrafie dobrze przekazac swoich mysli :-), poza tym w BB juz mi tak dobrze nie idzie, bo podstawowe zalozenie mojej taktyki - szybkie przelamanie frontu i wyjscie na tyly aby zniszczyc bron wsparcia - w BB jest znacznie wolniejsze :(. Ale ciagle sie ucze. Generalnie jest tak, ze nie bardzo w bitwach przejmuje sie flagami, rzucam sily do zdobycia strategicznych punktow, gdzie mozna rozstawic ckmy, czolgi i mozdzierze biorace przeciwnika w ogien krzyzowy. Wieksze zgrupowania przeciwnika niszcze arty i od razu szturmuje. Atakuje 80% sil waskim frontem. Pierwszy rzut to najlepsze wojska (bonusy morale) i ma za zadanie przebic sie lub zadac przeciwnikowi nokautujace straty, wtedy drugi rzut sprzata. Nie szturmuje piechota, dopoki przeciwnik nie jest zalamany, przedtem biore przeciwnika w ogien krzyzowy maksymalna liczba jednostek z dystansu ok 100m. Z reguly wystarcza. Oczywiscie to sie tyczy BO, w BB dopracowuje taktyke, jak chcesz zagrac maly sparring to zapraszam :)

07.08.2003
13:28
smile
[48]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Bardziej niz zwykle cie nie zrozumialem ;-(

Kłosiu --> Kurcze. Tez takich rzeczy probowalem tylko wlasnie mam jeden problem - mimo, ze jestem Polakiem mysle jak Rosjanin (to zreszta moja Ojczyzna wyśniona). Kazdy wzgorek jest dla mnie waznym punktem strategicznym. Powaznie. Nie umiem na tyle zapoznac sie z mapa by wyczuc skad co i jak widac. Musze to pocwiczyc.
Ta rosyjska tendencja, znana zreszta juz od I wojny swiatowej, u mnie doprowadzila do tego, ze najchetniej rozstawiam tyraliere i wale HV. Ale to bez solidnego przygotowania artyleryjskiego zawsze konczy sie tak samo :-)
Wiem bowiem, ze i tak nie jestem w stanie przewidziec, ktory wzgorek czy punkt mapy jest najwazniejszy.

Zadziwil mnie swego czasu PiotrMx. Walczyl ze mna tak, ze wygladalo jakby wiedzial co sie zaraz zdarzy. Pisal przez radio na dwa etapy wczesniej co bedzie robil i to robil. A ja moglem tylko patrzec. To bylo zarazem wspaniale i straszne!!!

Ale z tego doswiadczenia, twoich Kłosiu wypowiedzi oraz bełkociczku mojego ukochanego Pejotlusia wynoszę co nastepuje (ach ten slang z urzedu):
1. Spoko
2. Spoko
3. Przyjrzec sie mapie
4. Zrobic to powoli i spokojnie
5. Pewnie z gory i z poziomu gruntu badajac kolejne punkty i ewentualne trasy przemarszu
6. Ustalic punkty najwazniejsze, ktorych zdobycie pozwoli zyskac przewage miejsca i ognia
7. ...

G... z tego wychodzi. Teoria i tyle. Czym, jak i gdzie atakowac? Co zrobic z upierdliwa armata 150mm rozwalajaca kazdy atak piechoty i niszczaca wszystkie moje dziala? Jak uzyc czolgow (wiadomo, ze w grupach, ale kiedy i gdzie?)?
Czy ckm trzymac z tylu czy lepiej je rozstawic dalej (bo moga nie wytrzymac rozstawiania sie pod ogniem)?

Poza tym wszystko jest niepowtarzalne. Robilem testy do urzygania na tej samej mapce z tymi samymi silami. Za kazdym razem drobna zmaina planu i rozstawienia, ba nawet moment otwarcia ognia przez dziala ppanc - powodowaly inny wynik koncowy. I to przy grze z kompem!

Musze ruszac na wczasy bo mnie mozg wysiada. Ale tak to jest jak sie naraz czyta ksiazki o starozytnym Rzymie, Wojnie Trzydziestoletniej, Kampaniach Napoleonskich i Froncie Wschodnim.

07.08.2003
13:37
smile
[49]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

A tak w ogole to zglosilem newsa, ze na glownej stronie CMHQ skrot do galerii jest w rzeczywistosci skrotem do ... glownej strony, ale ani newsa nie opublikowano, ani skrotu nie zmieniono.
Swoja droga nikt nie wchodzil do galerii?

07.08.2003
18:07
[50]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> jak dla mnie to skrot do Galerii jest skrotem do Galerii... Przestan sie wyzywac na dwarfie nic tylko masz jakies uszczypliwosci pod jego adresem.

08.08.2003
01:35
smile
[51]

Dziki Łoś [ Konsul ]

Berger ---> jak chcesz to mozemy pograć pbema na 5000 to Cie podszkolę ;)

12.08.2003
06:53
[52]

Kłosiu [ Senator ]

Berger --> masz tutaj stary aar z TH, spojrzenie z punktu widzenia przeciwnika. Short 75.
AAR By: redwolf

1500 ME in a village embedded in heavily wooded small hills.

A big flag to my right with woods leading from my side, a small flag to my left in the village.

I decided to prepare for an ambush when he tried to move to the big flag, the open ground behind my hills should become a killing ground both for infantry and tanks. I had Zooks much forward, besides my arty spotter and two platoons. One Sherman was right, 3 M8 HMC center, a Priest, a mortar carrier and two M3A1 left.

He threw everything he had in a flanking move from my left, down a hill into the village. He KOed a flank-guarding M8 HMC and the Priest with Schrecks, shocked various vehicles from masses of SS rifle infantry. His push wasn_t too successful until here, as I had firm positions in woods and heavy buildings and my remaining M8 HMC and the Sherman well covered by houses. A Marder attacking through the village was KOed by the Sherman.

My ambush setup around the wood with the major flag was still in effect and due to superiour observation I could identify two artillery spotters. I tried to move an unshocked M3A1 to the area, but it go immobilized by another Marder folling the flank movement appaearing at the left of my map side. In a position where it would fire on the Marder of course. It got killed without chance to fight back, along with another M3A1 which was shocked and hence didn_t have the .50cal either.

I tried to go through his rear to attack him from behind, dashing out of the woods with the big flag, but I ran into a bunch of HMGs. That was a cardinal mistake. The two Platoons I used were broken and couldn_t hold anything afterwards. He overran the woods right up to where my spotter was, which was killed.

The remaining two M8 HMC fell to Panzerschrecks, too. The Sherman got immobilized by the flanking Marder, then doing a simultaneous knockout trade with it.

I got an autosurrender, with 51 men still alife, now prisoners. That is awful. I had extremely low morale from too many broken troops and maybe CMBO recognizes that the map was flanked and my side partly cut off. I also had many crew casulties because the vehicles were knocked out inside masses of SS rifle infantry.

An interesting side note is that the mortar carrier survived the whole game up to the autosurrender and as far as I can tell it was quite effective on this wooded map. I made a mistake with it, though, I had it unbuttoned and it fired all its .50cal MG on infantry. I could have used it to kill the flanking Marder.

A wniosek z tego taki, ze nalezy wybrac droge ataku zaskakujaca przeciwnika, w powyzszej bitwie zaatakowalem zupelnie nieprawdopodobna trasa, za wysokim wzgorzem nieco z boku planszy, ktore zakrylo ruchy mojej piechoty. Skutek byl taki ze zastalem Redwolfa z opuszczonymi gaciami :) i stracil wiekszosc sprzetu bez mozliwosci przeciwdzialania. Drugi wniosek jest taki zeby maksymalnie dlugo trzymac rezerwy. W tej bitwie mialem z tylu do konca dwa plutony za stanowiskiem 4x mg42 i gdy probujace mnie okrazyc 2 plutony wroga wpadly pod ogien hmg, natychmiast rzucilem je do ataku. Opanowaly kuczowy las tak szybko, ze zabily spottera stojacego w nim i szykujacego artylerie i to byl koniec bitwy. Problem jest tylko taki, zeby wyczuc idealnie moment rzucenia do walki rezerw, za wczesnie sie wykrwawia a za pozno juz nic nie zrobia. Ten kto to lepiej robi - wygrywa :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.