grdyka_ [ Pretorianin ]
Forum CM: do weteranow prosba o zdradzenie tajemnicy wojskowej:)
Jestem kompletnie zielony. Jeszcze sie nawet nie zarejestrowalem na CMHQ. Rozegralem co prawda kilka walk przez TCP, ale musze powiedziec, ze nadal nie bardzo wiem jak grac. Moze jakis Woland, Klosiu, Totenkopf czy inny Dwarf powie mi jak wygrywac:) Moze znacie jakies sztuczki, typu zaatakowanie jednego plutonu przeciwnika siedmioma swoimi ze wsparciem artylerii i mozdzierzy:) Manewry oskrzydlajace? Slyszalem, ze dzialanie szerokim frontem w CMBO nie daje najlepszego efektu, wiec co w zamian? Skupienie sil w jednym miejscu? Co z mobilnoscia? Lepiej brac Pantere czy Tygrysa? Jak ukryc dzialo, a mimo tego z niego strzelac, tak ze przeciwnik nawet nie bedzie wiedzial skad dostaje? W jaki sposob zorganizowac zasadzke? Zsslona dymna to dobry pomysl? Jest sens przeprowadzac rajdy czolgami? Jak odbic flage piechota od wiekszej ilosci piechoty wroga w sytuacji gdy sie nie ma artylerii? I tak dalej, i tak dalej. Bede wdzieczny za kazda podpowiedz. KAZDA!!!
Pozdrawiam
faloxxx [ Generaďż˝ ]
pograj a sam sie wszystkiego nauczysz
Panzer Meyer [ Pretorianin ]
Dobrze, że nie zapytałeś jak zapewnić Ziemi pokój i dobrobyt... ;-)
swietlo [ Canaille Carthagienne ]
kilka rad z ktorych jeszcze sam nie skorzystalem;)
1. poznaj sprzet (zbadaj jak szybko sie porusza, co przebija - poswiec troszke czasu sprzetom specjalistycznym jak miotacze ognia itp)
2. w CMBO piechota to potega - oczywiscie sama bitwy nie wygra ale (szczegolnie niemiecka) jest bardzo wazna
3. graj elastycznie - to sie latwo mowi ale to trzeba mocna przecwiczyc
4. przed bitwa dokladnie obajrzyj mape - z obu stron, nie spiesz sie!
5. wyzwij na sparingi kogos lepszego - po bitwie zapytaj co zrobiles zle
6. nie zniechecaj sie;)
7. nie zapominaj zmiekczyc piechoty ostrzalem arty przed szturmem
8. uwaznie ujawniaj swoje czolgi - o ile nie wystawiasz Churchila VIII lub KT to nie stawiaj ich na szeryfa;)
9. wiecej grzechow nie pamietam;)))
Pejotl [ Senator ]
grdyka -> ja tam jestem tylko teoretykiem, ale tyle moge powiedziec.
Czolg z boku jest latwiejszy do zniszczenia niz z przodu
Jak dwa twoje czolgi strzelaja do jednego przeciwnika to masz wieksze szanse na wygranie pojedynku.
Dzialo jest grozne dopoki przeciwnik go nie wykryje.
Czolgi maja znacznie gorszy poziom obserwacji niz piechota
Piechota w otwartym terenie jest miesem armatnim, czolgi miedzy drzewami sa jadaca kupa zlomu.
Jak przeciwnik gromadzi swoja piechote w jednym miejscu zeby cie zaatakowac, rozwal go artyleria.
Jak przeciwnik rozprasza swoja piechote po calej mapie, rozstaw ckmy z szerokim polem ostrzalu.
Atakuj tak zeby przeciwnik cie nie widzial z daleka.
Bron sie tak zeby przeciwnik nie mogl podejsc niezauwazony.
Przy rownych umiejetnosciach walke wygra ten kto lepiej rozpozna polozenie i sklad wojsk przeciwnika.
Jesli twoja pozycja jest wrazliwa na atak z boku, to wyslij cos w miejsce z ktorego moze ostrzeliwac z boku tych ktorzy beda atakowac cie z boku :)
slavo_cc [ Konsul ]
Ja polecam granie dużej ilości sparingów (jakieś 20-40 :) z dobrymi graczami. Jezeli ciągle analizujesz swoje błędy i wyciągasz wnioski, to wkrótce będziesz dobry. Warto grać bitwy po 500-1000 pkt. Pozwalają one na precyzyjne kierowanie wojskami i wykorzystanie terenu na maxa. W bitwie za 3000 zawsze coś przeoczysz. I warto robić sejva na sam koniec, by wiedzieć jaka jednostka ma ile "killsów".
woland_ [ Pretorianin ]
Slaco_cc ma całkowitą racje :) Teorią nie warto się karmić. Jeżeli chcesz grać dobrze musisz mieć praktyke i mieć wyczucie :)
Naczelnyk [ Konsul ]
Moje skromne wskazówki:
Oglądaj dokładnie mapy, opracuj wariantowy plan bitwy i spróbuj narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Umiejętność walki taktycznej oddziałów przyjdzie sama wraz z praktyką, nie przeceniaj jej. Bitwę wygrywasz ty w głowie, a nie twoje żołnierzyki parametrami.
Nigdy nie atakuj bez wypracowania lokalnej przewagi, nie marnuj artylerii albo pocisków w czołgach tylko po to, by kogoś tam ostrzelać jako cel sam w sobie, analizując po bitwie wartość jednostki nie sugeruj się tylko "killsami", pamietaj,
że najskuteczniejszy jest ogień od tyłu i z flanki i że największe straty piechota nie ponosi walcząc, tylko uciekając.:-)
UBOCIAK [ Pretorianin ]
swietlo ==> dopisz jeszcze jeden punkt.
Będziemy mieli 10 przykazań smoczka :)
swietlo [ Canaille Carthagienne ]
UBOCIAK -->
10. uczestnicz w integracjach - posluchasz lepszych od siebie (a moze nawet zobaczysz ich w akcji;)
UBOCIAK [ Pretorianin ]
swietlo ==> no i mamy 10 przykazań.
Proponyje dodać do działu "TEKSTY" i podawać linka w przypadku kolejnych wątków tego typu, które niewątpliwie jeszcze niejednokrotnie się pojawią.
pozdr.
Iudex [ Konsul ]
I jeszcze cos ode mnie:
Bitwę rozstrzygają czołgi ale wygrywa się je piechotą
i:
1. atutem pancerzy niemieckich to dystans (lepsza optyka, armaty), kiedy Rosjanie podejdą ich przewaga liczebna może przesądzić.
2. najlepsze są działa, działa pplot (doskonałe na piechotę) na poziomie minimum weteran
3. czołgi niemieckie mają koszmarną manię grzęźnięcia - uważac trzeba zatem na błoto, miękki teren, zarośla
4. spottery maja manię namierzania celu w koszmarnie długim czasie - postaw dowódcę który "widzi" cel a spottera w jego zasięgu dowodzenia
5. piechota nuiemiecka jest w starciu 1:1 lepsza od rosyjskiej
6. atut Rosjan to ich liczba i szybkość!!! Czołg jadący na faście może nie zdążyc być namierzony - gazu
to tyle jak coś mi przyjdzie do głowy jeszcze to napiszę, oczywiście to sa moje wnioski można się nie zgadzać ;)
PiotrMx [ Generaďż˝ ]
grdyka--> najwazniejszy jest plan gry. Jezeli bedziesz go miał i bedziesz sie go trzymał bedziesz coraz czesciej wygrywał. Najgorzej przystepowac do gry z mysla: jakos to bedzie zobaczymy co przeciwnik wymysli. Nic bardziej błednego. To Ty masz narzucic sposob i miejsce walki przeciwnikowi.
Oczywiscie czasami z powodu dzialan przeciwnika plan mozna wyrzucic di smieci. Wtedy siegasz po plan alternatywny, ktory masz oczywiscie przygotowany.
grdyka_ [ Pretorianin ]
oh...dziekuje ogromnie za te wszystkie rady. Na pewno wezme je sobie do serca. Mysle, ze najtrudniej przyjdzie mi nabrac wiedzy na temat sprzetu, jego zastosowania, mozliwosci etc. Pozdrawiam.
Pejotl [ Senator ]
grdyka -> poradnik na temat sprzetu pancernego jest juz coraz blizej publikacji :)
Iudex [ Konsul ]
Pejotl--->
Gdzie, kiedy, SKĄD ten poradnik??? Jeżeli od Ciebie to piszę się na niego dwoma rękoma!!!!!
0LSZ@K [ Legionista ]
Ja tez che taki poradnik :)Jak cos dajcie znac
jp2 [ Generaďż˝ ]
tajemnica jest taka, że albo ma się talent albo nie.
(w lidze mamy "starych wyjadaczy" poza 1'szą grupą, jak i "młode wilki", które bez kompleksów walczą z czołówką)
jak sie nie ma talentu to w CMBO tzreba brac niemców, kupowac smg plutonami, ustawic meeting nocny, dodac drzewa i znalezc smoczka :]
stary [ ZiP ]
jp2 -> dla odmiany w CMBB polecam "only armor" Rosjanami w 1941.
Oczywiście tak też czasem można przegrać, choć aby to zrobić trzeba się naprawdę mocno starać.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
o czym tu czytam?
zdaje sie, ze w Lidze wystarczy zajac pozycje przy flagach lub blokujace droge do flag i zwyciestwo jest juz w zasiegu reki?
a tu czytam o jakichs wywodach naukowych.
w BB ten, ktory sie broni ma wieksze szanse.
trzeba tylko znac kilka zwodow - mocne dziala z daleka kontrolujace podejscia do flag, odpowiednia pozycja przy wzgorzu dla czolgow itp.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
zapomnialem dodac, ze tylko teoretyzuje bo nie mam pojecia jak grac w BB (PiotrMX cos o tym wie :-)
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Berger - to zalezy z kim grasz.... mysle ze jak grasz np z Wolandem w BO to samo zajecie pierwszemu flag nie wystarczy.... podobnie pewniei w BB z np Wigginsem ;/
Kłosiu [ Senator ]
Berger ale upraszczasz :)))
Dziarmaga [ Konsul ]
czołem kamraci!
mam sprawę otóż gram włąśnie klilka obron i ataków w cmbb i chiolernie jestem zawiedziony przeciiwpiechotnymi polami minowymi-rsukie składy recony przechodża jak przez sito tracąc góra 5% luda?co to ma być w ogóle-chyba że miny były produkowane w generalnej guberni i sabotowane przez dzielny polski ruch oporu-wtedy nie mam zastrzeżeń!
co do przeciwpancernych to nie wiem jak jest bo nikt mi w nie nie wjechał - na razie:)
w związku z tym prosze o wasze uwagi i doświadczenia...
nie moge ząłożyć nowego wątku sta wpis tutaj!
pzdr
Dziarmaga [ Konsul ]
czołem kamraci!
mam sprawę otóż gram włąśnie klilka obron i ataków w cmbb i chiolernie jestem zawiedziony przeciiwpiechotnymi polami minowymi-rsukie składy recony przechodża jak przez sito tracąc góra 5% luda?co to ma być w ogóle-chyba że miny były produkowane w generalnej guberni i sabotowane przez dzielny polski ruch oporu-wtedy nie mam zastrzeżeń!
co do przeciwpancernych to nie wiem jak jest bo nikt mi w nie nie wjechał - na razie:)
w związku z tym prosze o wasze uwagi i doświadczenia...
nie moge ząłożyć nowego wątku sta wpis tutaj!
pzdr
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Kłosiu --> tylko napisalem co widzialem przez kilka gier. I dalej przyznalem, ze nie bardzo sie znam.
Ale jezeli slysze o gosciu, ze stawia armaty na wzgorzach i w grze z nim one tam stoja to chyba to jakos dziala?
Pewnie, ze oprocz tych kilku slow, ktore napisalem trzeba dodac nagminne branie druzyn smg albo spadochroniarzy radzieckich (mozna tez zwiadowcow niemieckich bo maja duzo amunicji).
Ale i tak przy standardowym ustawieniu wzgorkow i laskow wazne jest dojechac w osloniete miejce gdzie panuje sie nad podejsciami i strzela z kilku czolgow lub armat do kazdego danego punktu by niszczyc wychodzacego przeciwnika.
Pewnie, ze jest jeszcze szczescie, ale ja tylko napisalem co widzialem. Moze to byly prymitywne gierki, ale musialbys w tym momencie obrazic slavo_cc, Wigginsa, Pejotla czy PiotraMX. :-)
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
dziarmaga --> nie dosc, ze przywaliles tu dwa posty to jeszcze zdolales zalozyc watek :-)
PiotrMx [ Generaďż˝ ]
Berger-->pomysł miałes niezły ale z wykonaniem wyszło gorzej. Jeżeli uderza sie z flanki pancernym zagonem to nalezy to zrobić tak głeboko aby nie wleżć pod lufy wrogich ppancow.
Poza tym zgadzam sie z Toba. Poki co gra z doswiadczonymi graczami po ktorych dobrze wiem czego mozna sie spodziewac to bieg do flag wsparty ustawionymi z tylu dzialami (hi Naczelnyk :-))
Z poczatkujacymi moge sobie pozwolić na jakies manewry i ataki. Wtedy gra nabiera rumieńców. Chociaz satysfakcja z tego jest niezbyt duża bo wygrywam tylko dlatego ze przeciwnik ma małe doswiadczenie.
Naczelnyk [ Konsul ]
Berger --->
Zasadniczo masz rację, jeżeli gra jest krótka (<40 tur). Ale wygląda to inaczej w dłuższych grach, gdzie na manewr jest troszkę czasu, a zupełnie inaczej dodatkowo na dużych mapach (3000 i wzwyż), gdzie smg tracą bardzo na znaczeniu,zyskuje rozpoznanie, błędów w rozstawieniu hmg nie da się łatwo naprawić, a jak chcesz robić sobie osłonki z brzegów mapy to musisz sporo nadłożyć...