GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy korzystanie z programów p2p typu: iMesh, eMule czy Kazaa jest nielegalne?

29.07.2003
21:54
smile
[1]

Yoggie [ Chor��y ]

Czy korzystanie z programów p2p typu: iMesh, eMule czy Kazaa jest nielegalne?

Korzystam ze wszystkich wyżej wymienionych programów i zastanawiam sie czy to jest wogóle legalne i czy mogą mnie namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialniości karnej?;)

29.07.2003
21:55
[2]

wysiu [ ]

W Polsce "jeszcze nie, ale już niedługo".

29.07.2003
21:56
[3]

Yoggie [ Chor��y ]

tzn. jest czy nie?

29.07.2003
21:56
smile
[4]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

uzywanie jest jak najbardziej legalne:)
nielegalne jest natomiast sciaganie i udostepnainie plikow objetych prawami autorskimi:)

29.07.2003
21:57
[5]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Oczywiscie, ze tak ...

29.07.2003
21:57
[6]

Yoggie [ Chor��y ]

Bo unas w jest kraj cudow gdzie nawet bociany wszadzają do pudła za sranie na chodniki i psucie powietrza:)

29.07.2003
21:57
smile
[7]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

nielegalne jest jedynie rozprowadzanie za ich pomocą plików, do rozprowadzania których nie masz prawa.
I w drugą stronę ściąganie plików, do których używania nie masz licencji.

Jeśli używasz tych programów do wymiany np. wypracowań szkolnych (które sam napisałeś) to wszystko jest ok :)

29.07.2003
21:58
[8]

Dagger [ Legend ]

Korzystanie z tych programów jest legalne ale posiadanie pirackich programów nie, a przynajmniej taka jest opinia prokuratory.

29.07.2003
21:59
[9]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Proramu P2P sluza do przesylania plikow miedzy komputerami. To oznacza, ze dopoki nie udowodnia ci ze przesylales pliki, ktorych nie wolno rozpowszechniac to moga cie pociagnac do odpowiedzialnosci. Tak, wiec jak widac korzystanie z tych programow jest jak najbardziej legalne i takie zostanie, gdyz autorzy zrobili te programy w celu wymiany plikow, ktore nie posiadaja praw autorskich. Zabronienie korzystania z tych programow pewnie mozna by podciagnac pod ograniczenie wolnosci slowa, pisma, itp., wiec nie ma tego jak zabronic :)

29.07.2003
22:00
smile
[10]

baziiii [ '87 ]

jest to legalne ale znajomy mowil mi ostatnio ze w Danii poprzychodziły rachunki za kazee do osob normalnie ze stałymi łączami... ptanie brzmi jak doszli do adresow jezeli ludzie nie mieli modemu? Przez IP.... Ja ostatnio zdecydowanie zwolniłem zabawe w tych programach....

29.07.2003
22:00
[11]

Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]

Hehe, tam mialo byc: "to nie moga pociagnac cie do odpowiedzialnosci"

29.07.2003
22:05
smile
[12]

zbanowany_dół [ Chor��y ]

Ja używam mulka ale udostepniam tylko swoje nagie zdjecia ;)

29.07.2003
22:10
[13]

Yoggie [ Chor��y ]

a może tez nagie zdjęcia cycastych koleżanek;)

29.07.2003
22:22
smile
[14]

Ar'Saghar [ spamer ]

Ja uzywalem, uzywam i uzywac bede !!!
Szczerze powiedziawszy nie interesuje mnie czy to legal czy nie ...
Sciagam i bede to robil dalej - a jak znajda sposob by te programy polikwidowac, to ludzie i tak wymysla inne :)

Czemu to olewam ?
1 - IP zmienia mi sie z kazdym wylaczeniem netu - wiec szukanie maja troche utrudnione
2 - jest miliony takich jak ja - czemu akurat maja przyjsc do mnie ?
3 - w porownaniu z tym co mam na polkach i w szafce, to to co sciagam to lighcik :)
4 - mam znajomych prawnikow :)

29.07.2003
22:24
smile
[15]

Yoggie [ Chor��y ]

a mam sedziego tate;)

29.07.2003
22:25
[16]

zbanowany_dół [ Chor��y ]

piłkarskiego?

30.07.2003
10:18
[17]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

Ar'Saghar ---> Spoko, po co mają likwidować programy, skoro załatwią użytkowników.
Ad. 1 Namierzenie zmiennego IP jest tak samo dziecinnie proste jak stałego. Wszystko jest w logach, mając czas połączenia, IPS dowie się kim jesteś w kilka sekund.
Ad. 2 Bo ściągasz/wysyłasz nowe filmy, bo możesz mieć pecha, bo u nas sadza się do więzienia za byle co.
Ad. 3 To będzie tylko bonus dla prokuratora, który posłuży do zasądzenia większej kary. Jak wiadomo najpierw przychodzą z rewizją, więc bardzo się ucieszą jak znajdą coś więcej.
Ad. 4 Jasne, a znam ministra sprawiedliwości.

30.07.2003
10:27
smile
[18]

Michmax [ ------ ]

Gdyby chcieli zamykać tych co korzystają z p2p, to musieliby chyba hotele zamienić na więzienia.

30.07.2003
10:29
smile
[19]

eJay [ Gladiator ]

banan ma racje...Jesli se zainstalowales to nie ma problemu ale jak juz cos sciagasz to juz masz do czynienia z "nielegalizmem":)

30.07.2003
10:34
[20]

Swidrygajłow [ ]

1.Niech mi udowodnią, co ściągnąłem, bo to że w logu było napisane "windows2008.iso" nie znaczy że ściągnąłem tego WIndowsa
2.Jeżlei chodiz o odpowiedzianośc karną - nie czerpię z tego żadnej korzysci majątkowej więc nie podlegam ściganiu
3.Jezli chodzi o odpowiedzialnośc cywilną, niech mi udowodnią, że ponieśli jakieś szkody związane z moją działalnośćią. Czyli, że gdybym nie ściągnął, to bym kupił.

30.07.2003
10:34
[21]

forsetii [ Konsul ]

Nie po to studiuje prawo aby go przestrzegać. Z doświadczenia wiem że takie sprawy są przez polskich prokuratorów i sądy olewane ciepłym moczem. Nie było jeszcze przypadku żeby w Polsce sądzono kogoś za p2p. A za piractwo stadionowe też kar nie ma albo są śmieszne. Żeby poznać tożsamość osoby mając jej ip trzeba przejść cały korowód prawny bo w Polsce szanuje się prywatność nie tak jak w parszywej ameryce.

30.07.2003
10:35
[22]

diuk [ Konsul ]

Z "posiadaniem" i "używaniem" jest jak z męskim przyrodzeniem, posiadanie jest legalne, używanie bez zgody partnerki (czyli z naruszeniem jej praw) jest karalne ;-)

30.07.2003
10:47
[23]

diuk [ Konsul ]

Swidrygajłow -->
1. udowodnienie nastąpi na podstwaie opinii biegłego, sąd sam z siebie znać się na tym nie musi
2. nie czerpanie korzyści nie ma związku z odpowiedzialnością karną lub jej brakiem
3. podobnie jak z ukradzeniem chleba - niech Ci ktos udowodni, że gdybyś nie zjadł kradzionego, to byś kupił - kulawa argumentacja...

30.07.2003
10:50
[24]

diuk [ Konsul ]

forsetii --> żeś jest dziecko mafii? przyszły polityk? Boże chroń nas od prawników!

30.07.2003
10:54
[25]

forsetii [ Konsul ]

diuk - uwierz mi nic nie sprawia nam większej satysfakcji niż oburzenie ludzi na prawników. A prawo jest często tak idotyczne( z winy tych debili polityków) że aż wstyd go przestrzegać.

30.07.2003
11:06
[26]

diuk [ Konsul ]

forsetii --> jeżeli Twoja postawa jest dominująca wśród studiujących prawo, to temat wart jest odrębnego wątku! Za parę lat wyrosną nam ciekawi sędziowie, adwokaci, notariusze... Lekcji etyki to tam nie macie?

30.07.2003
11:13
smile
[27]

szagrad [ XIII. STOLETÍ ]

Nawet jesli jest czy bedzie (obojetne mi to)
to jest o wiele tańszy sposób na posiadanie całej dyskografii zepsołu(tańsze :)) )
pozdrawiam

30.07.2003
11:13
[28]

Swidrygajłow [ ]

Diuk -->
1.Chodzi mi o to, że nazwa pliku nie koniecznie musi mówić o tym, co jest w środku. A co jest w środku to muszą mi udowodnić.
2.Możesz podać odpowiedni artykuł KK, w którym jest mowa o tym, że są może mnie ścigać za posiadanie nielegalnych plików, z których nie mam korzyści majątkowych?
3.W przypadku kradzieży chleba strata "powoda" jest fizyczna, tw przypadku pliku nie, tak więc to, czy "powód" poniósł stratę czy nei nie jest takie jasne.

30.07.2003
11:23
smile
[29]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Swidrygajłow ---> ale czy ściągając - powiedzmy - Photoshopa 7.0 faktycznie nie masz żadnych korzyści majątkowych ? MASZ. BO NIE ZAPŁACIŁEŚ ZA NIEGO. A więc ZYSKAŁEŚ te 2000 pln :) I w dodatku naraziłeś na straty finansowe producenta. :)

30.07.2003
11:28
[30]

Swidrygajłow [ ]

Hellmaker --> nie zapłaciłem i nie ściągając go, więc czy wtedy też mam korzyśc majątkową? Dopóki nie korzystam z niego w celach komercyjnych, nie mam z tego żadnych korzyści majątkowych.

30.07.2003
11:29
[31]

diuk [ Konsul ]

Swidrygajłow -->
1. W razie "uzasadnionego podejrzenia" do lokalu wkracza policja i zabezpiecza dowody, czyli Twój komputer (ma nakaz!), myślisz że nie dojdą do zawartości plików? Widziałem film z takiego przeszukania (BSA), zapewniam Cie, że masz 0 sek. na reakcję...
2. Może nie dosłownie, ale masz:
Zgodnie z art. 291 § 1 kk program komputerowy może być przedmiotem paserstwa umyślnego. Paserstwo umyślne polega na tym, iż osoba postronna nabywa program komputerowy wiedząc, iż program ten został np. skradziony lub bezprawnie skopiowany. Paserstwo umyślne może polegać także na tym, iż osoba postronna, wiedząc, iż program został np. skradziony, pomaga w jego zbyciu.
Zgodnie z art. 292 § 1 kk program komputerowy może być również przedmiotem paserstwa nieumyślnego. Paserstwo nieumyślne zachodzi w każdym z powyżej określonych przypadków (tj. nabycia, pomocy w zbyciu lub ukryciu oraz przyjęcia programu komputerowego) jeśli przestępca jedynie powinien lub może przypuszczać, że program został np. ukradziony
3. W prawie cywilnym istnieje pojęcie "utraconych korzyści", myślę że pasuje jak ulał

30.07.2003
12:09
[32]

Swidrygajłow [ ]

Diuk -->
1.Muszą mieć nakaz, wątpie czy dla moich kilkudziesięciu CD prokurator wydał nakaz
2. Właśnie o tym pisałem - mam program tylko na swoje potrzeby, nikomu go nei sprzedaję, więc zbycie czy nabycie nie ma miejsca
3.Najpierw trzeba udowodnić, ze te korzyści się utraciło, a to nie jest takie oczywiste, jeśli używam programu dla celów hobbistycznych i nie mam z niego żadnych korzyści

30.07.2003
12:19
[33]

diuk [ Konsul ]

Swidrygajłow -->
1. tu masz rację, ale jak ktoś Cię nie lubi i złoży zawiadomienie o przestępstwie?
2. zwracam uwagę na: "oraz przyjęcia programu komputerowego", obawiam się, że przy różnej interpretacji prawa przez sędziego i Ciebie jego będzie ważniejsza
3. używałeś=potrzebowałeś, nie jest ważne do jakich celów
Argumentacja, jaką prezntujesz, jest wystarczająca (bez obrazy) w gronie kolegów, w sądzie ważne jest to, co mówi sędzia. Widziałem już, jak się kończyło w sądzie postępowanie wg światłej rady kolegów - uwierz, to sędzia ma zdanie decydujące...

30.07.2003
12:48
[34]

Swidrygajłow [ ]

2.Myślisz, że sędzia skazałby mnie za posiadanie jakiegoś tam programu, którego do niczego nei używam? Jesli w ogóle by do czegoś doszło, to ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, sprawa najprawdopodobniej zostałaby umorzona.
3.Ale widziałes sprawy konkretnie o posiadanie pirackiego oprogramowania prowadzone przeciwko osobie prywatnej, która nie jest piratem? (czyli nei handluje programami i nie prowadzi działąlnosci gospodarczej?)

30.07.2003
13:08
[35]

bartek [ ]

Niska szkodliwosc spoleczna - bodajze ponizej 250 zlotych, ale fakt faktem - sady maja teraz tyle spraw, ze glowa mala.
Kumpel splacal kilka lat temu w ten sposob samochod (nie jestem pewien czy samochod, ubezpieczenie - czy co to bylo) ale w ogole nie poniosl zadnych kosztow, pare latek minelo, przedawnienie i mogli mu skoczyc i obtoczyc...
Zarobil jakies ~30.000 zl, kilka ponaglen z sadu przyszlo ale bylo juz po czasie.
Jak pisalem bylo to dobre kilka lat temu, z tego co mi wiadomo teraz jest jeszcze wiekszy bajzel.

30.07.2003
13:32
[36]

diuk [ Konsul ]

Swidrygajłow --> to co ja myślę, nie ma żadnego znaczenia, gdyby była sprawa to sąd by się wypowiedział i to by było wiążące. Faktem jest natomisast, że wielu ludzi (w tym jak widze i Ty) akceptuje piractwo w wydaniu domowym, stosując mieszankę usprawiedliwienia ("bo tylko dla siebie", "bo nie handluję" itp) i wiary w nieścigalność ("bo mała szkodliwość", "bo do prywatnego nie przyjdą" itp). Sumionko i strach uspokojone i jest OK.
To się nazywa relatywizm moralny (juz chyba kiedyś o tym mówiliśmy....)
W dalszym ciągu polecam napady na staruszki z emeryturami (łatwo wykonać, strach żaden, małe kwoty - więc mała szkodliwość) - tylko pamiętajcie - nie bić i nie zabijać, bo się paragraf zmieni!

30.07.2003
13:40
[37]

Swidrygajłow [ ]

diuk --> wyjaskrawiasz problem (z tymi staruszkami)
Poza tym mam sobie kupić C++ Buildera za kilka tysięcy, żeby nauczyć sie programować? Albo Photoshopa czy Corela za 2000 żeby nauczyć się jego obsługi? Tylko nie mów, że sa ich darmowe zamienniki, bo nie ma. Co do gier - parę razy się naciąłem na oryginałach, kupiłem i kurzą się na półce, dlatego wolę sprawdzić grę przed zakupem. Jak cos mi się naprawdę podoba, to kupuję w oryginale.

30.07.2003
16:34
[38]

Atreus [ Senator ]

Swidrygajłow --> tylko po co kupić oryginała, jak i tak masz tę grę ;) ?

30.07.2003
16:47
[39]

forsetii [ Konsul ]

bartek - mylisz się. Poniżej 250 zł to jest wykroczenie a powyżej 250 przestępstwo. A niska szkodliwość społeczna nie jest ograniczona kwotowo. Bywało tak że zgarneli ruska ze 100 płytami i nic. Niska szkodliwość. Myślicie że policjanci nie mają dzieci? Z marnej policyjnej pensyjki nie stać ich na oryginały. Ostatnio pożyczałem jednemu znajomemu policjantowi lexa. Z czego policjanci mają się doszkalać na temat prawa jeśli nie z lexa. A lex kosztuje 2 tys tymczasem pensja policjanta 1300zł. Ja też chciałbym być uczciwy ale mnie na to nie stać.Studia kosztują i na oryginały nie starcza.

30.07.2003
16:53
[40]

forsetii [ Konsul ]

diuk - "W dalszym ciągu polecam napady na staruszki z emeryturami (łatwo wykonać, strach żaden, małe kwoty - więc mała szkodliwość) - tylko pamiętajcie - nie bić i nie zabijać, bo się paragraf zmieni! "- uważaj. To jest podżeganie do popełnienia przestępstwa. Za podżeganie odpowiada się nawet jeśli jest nieskutecze a kara jest w granicach kary za przestępstwo do którego podżegasz. A napad na staruszkę to rozbój 2 do 12 lat:)

30.07.2003
17:17
[41]

diuk [ Konsul ]

Swidrygajłow --> tia, już widzę jak pędzisz do sklepu po oryginał gry, bo właśnie ukończyłeś pirata... A co do prgramów, na które Cię nie stać - najpierw ukradnij komputer, też kosztuje parę tysięcy, a po co masz wydawać, żeby się uczyć jego obsługi...
I sprawdź jutro dobrze zamki wychodząc, bo a nóż Twój sąsiad ma relatywizm moralny troszkę bardziej relatywny...

forsetii --> ależ Wysoki Sądzie, są świadkowie, że mówiłem żeby nie bić i nie zabijać, to przecież było wezwanie do przestrzegania prawa! ;-)

30.07.2003
17:30
[42]

Dagger [ Legend ]

==>diuk
Co do kazdej takie sprawy mozna załatwić umorzenie juz na etapie prokuratury. Ponadto jak sam wyzej przyznałes nikt nie bedzie mi rozbijał drzwi dla paru cdeków - takich samych jak ma w mieszkaniu ten policjant albo prokurator :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.