GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF oraz ich dzieła cz.XL

22.07.2003
14:55
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF oraz ich dzieła cz.XL

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają sie również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą ksiażkę - napisz o niej. Można też przeczytać coś ciekawego o komiksach.

Aha - prosze sie nie bać tego Martina w tytule ;-PPP

Poprzedni wątek:

22.07.2003
14:57
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wątek nam urósł do wielkości eXtra Large ;-))

A grafika pochodzi ze strony Martina i jest do opowiadania Droga krzyża i smoka. Ma sie znaleźć w tym opasłym tomiszczu co je Martin produkuje zmaiast kończyć ucztę kruków(a moze wron?)

22.07.2003
15:19
smile
[3]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Yans ::::> Ćwiczę Twoją silną wolę, ale nie zniechęcaj sie i twaj w postanowieniu ;) A w świecie Mrocznej Wieży czas faktycznie płynie inaczej :) Wszystko inne zatrzymuje się, natomiast strony powieści pędzą i pędzą, a gdy budzisz się, uświadamiasz sobie.. o cholera, ja zaraz wysiadam, kiedy ja zdążyłem tu przyjachać ? :)) A jechałem z drugiego końca Wawy ;)

Zyga :::::> Będę z Tobą szczery, wydanie Albatros, które to posiadam, ma dość sporawą czcionkę, jak kiedyś wpadnie Ci w łapki ta właśnie edycja, sprawdż ją :) Tym bardziej, że jest naprawdę świetnie przetłumaczona, nie to co Łoziński w Diunie, czy Władcy Pierścieni ;) Jeśli czytam taką właśnie powieść, która nie ma zbyt wielu nazwisk, faktów i dat, które trzeba spamiętać, żeby się w czymś orientować i mieć pojęcie, tak jak jest to w przypadku książek dokumentalnych, to moje średnie tempo wynosi około 80 - 100 stron na godzinę. Jeśli mam do czynienia z nieco trudniejszym językiem i dokumentami, tempo to rzecz jasna spada i to dość znacznie. Sprawa jest dla mnie o tyle prosta, że już od małego połykam tony książek, a w kolejce wciąż więcej i więcej, miałem więc czas, aby nauczyć się podkręcić tempo, robię więc coś takiego, że ogarniem wzrokiem większą część tekstu i lecę po nim dość szybko, skupiam się na poszczególnych wyrazach i linijkach, bo nie jest mi to już do niczego potrzebne, a poza tym spowalnia tempo, przez co kolejka wspaniałych dzieł do przeczytania rośnie ;) Pamiętam, że kiedyś zszokowałem kumpelę tempem czytania Władcy Pierścieni :) Założyła się ze mną, że przy takiej metodzie czytania z pewnością nie zapamiętam żadnych szczegółów. Cóż, zapamiętałem takie, o których ona nawet nie pomyślała, że można w ogóle zanotować je w pamięci ;)

Shadowmage :::::> Weź się, zwłaszcza za Mroczną Wieżę, można było się niechęcić do Kinga, po części jego dzieł, można go w ogóle nie lubić, ale ten twór przeczytać trzeba, bo to naprawdę coś wyjątkowego i na dodatek nie mającego nic wspólnego z wydawanymi wcześniej powieściami, zupełnie inny klimat. Polecam :)

22.07.2003
15:24
smile
[4]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Rozmiar XL, hmm tylko w jakich kategoriach to rozpatrywać :-))

Paudyn, Shadowmage ====> może jednak jako rozgrzewkę przed MROCZNĄ WIEŻĄ poleciłbym WIELKI MARSZ !!!

22.07.2003
15:30
smile
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Yans ::::> Zajrzyj do Kącika Dobrej Książki, tam masz zrecenzowane trzy przeczytane przeze mnie ostatnio Kingi, w tym Wielki Marsz ;)

22.07.2003
15:45
[6]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->tylko że za dziesieć częscu bedzie rozmiar jedynie L... ;-))

Paudyn-->przeczytałem i mnie zaintersowało...W domu mam Lsnienie, ale chyba sobie ta pozycje odpusciłem swego czasu...

22.07.2003
16:23
[7]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Znalazłem recenzję książki samozwańczego następcy Sapka:

Recenzja "Smoczego pazuru"
Autor recenzji: Marek Pustowaruk

Debren z Dumayki jako następca Geralta z Rivii? "Tęsknisz za wiedźminem? Przeczytaj o czarokrążcy!" - zachęca wydawca książki. Skąd taka paralela?
Nie da się ukryć, że pewne podobieństwa między prozą Sapkowskiego i Baniewicza istnieją. Obaj konstruują świat swych opowieści w oparciu o podobne zasady i rekwizyty. U obu spotkamy podobny typ bohatera: bynajmniej nie doskonałego indywidualisty, naznaczonego samotnością tułacza. Obaj w podobny sposób wykorzystują tradycję: sięgają po znane motywy fabularne, by przekształcać je na swój, często przewrotny sposób. Czy to wszystko skazuje Baniewicza na wtórność wobec Sapkowskiego?
Do pewnego stopnia niewątpliwie tak. Nie miejsce to jednak i nie czas, by dokonywać opisu relacji między prozą obu pisarzy, bo i żadnego pożytku nie byłoby z tropienia z nosem w książce zależności.

Spod pióra Baniewicza wyszła bowiem rzecz ciekawa, wciągająca, a zatem warta lektury. To oczywiście literatura rozrywkowa, nie stawia ona jakichś zdumiewająco głębokich pytań, ale przecież nie tego oczekujemy od fantasy. Pomińmy zresztą milczeniem oczekiwania, ważniejsze jest to, co otrzymamy, biorąc do ręki tom opowiadań Smoczy pazur.
Przynosi on cztery fabuły, w których odnajdziemy wykoślawioną lub może lepiej rzec - drastycznie urealnioną wersję bajki o Kopciuszku (Sprośny kapeć Kopciuszka), detektywistyczną opowiastkę o tajemniczych zgonach w zamtuzie (Grzywna i groszy siedem), historię wyprawy przeciwko pewnej okrutnej bestii, której legenda niebanalną odgrywa rolę w politycznej stabilizacji całego regionu (Smoczy pazur), aż wreszcie spotkamy pewnego błędnego rycerza, opętanego dziwnie znajomą obsesją, związaną z określonymi elementami rolniczej infrastruktury (Której oczu nie zapomnieć). Fabuły opowiadańsą poplątane, rozwiązania zagadek - zaskakujące, charaktery często niejednoznaczne, a tło bogate. Dużo się w tej prozie dzieje, napięcia nie brakuje, czyta się więc rzecz dobrze. Na dokładkę mamy tu trochę niewyszukanego humoru, który jednak nie razi, a tu i ówdzie dodaje opowieści specyficznego uroku. Jest też odrobina migawkowego okrucieństwa - pojawia się ono w pojedynczych obrazach i może dlatego wydaje się czasami nieco przesadzone, kontrastujące z "ogólnym" nastrojem tej prozy. A nastrój ten wcale nie jest przecież radosny. Świat, w którym żyje Debren, nie bardzo różni się od naszego. Być może znalazłoby się w nim miejsce na ideały, ale z pewnością niezbyt wiele. Nic dziwnego. Intrygi, głupota, zaślepienie, zwykła ludzka chciwość itd. zajmują bardzo dużo miejsca.

Historia i geografia tego świata budzą bardzo konkretne skojarzenia z naszym. Chociaż pod innymi nazwami, bez trudu odnajdziemy tutaj echa krucjat, podupadające cesarstwo bizantyjskie, zagrożenie ze strony świata muzułmańskiego, podzielone chrześcijaństwo, a nawet liberalną Holandię. Analogii jest oczywiście więcej, nie ma sensu mnożyć ich tu po próżnicy.

Jeszcze kilka słów (wybitnie subiektywnych) o warsztacie pisarskim autora. Artur Baniewicz ma na swoim koncie - obok Smoczego pazura - powieść sensacyjno-kryminalną Góra trzech szkieletów. Wątek "detektywistyczny" bardzo wyraźnie dochodzi do głosu w przypadku Smoczego pazura: co najmniej w dwóch opowiadaniach (tytułowym, a zwłaszcza w Grzywnie...) odgrywa on istotną rolę w konstrukcji opowieści. Rzec trzeba, że autor radzi sobie z rozgrywaniem tego typu fabuł niezgorzej, ale...

No cóż, nie jest Baniewicz rzemieślnikiem doskonałym. Niektóre fragmenty tekstu zgrzytają w czytelniczym odbiorze: trafiają się partie dialogowe skonstruowane tak, że nie zawsze wiadomo, kto akurat daną kwestię wypowiada; także pojedyncze opisy nie bardzo do mnie przemawiały, nie dawały przejrzystego obrazu sytuacji. Przyznaję, że czasami gubiłem się podczas lektury: albo nie wiedziałem, co się właściwie dzieje (powiedzmy - wizualnie), albo też traciłem z oczu spójność niektórych wątków w ich zamknięciu. Najgorsze wrażenie sprawia pod tym względem opowiadanie Grzywna i groszy siedem (moim zdaniem, najsłabsze w zbiorze), pozostałe czyta się jednak dużo przyjemniej, zwłaszcza dwa ostatnie prezentują wysoki poziom - zarówno fabularny, jak i warsztatowy.

Smoczy pazur jest pierwszym z trzech zapowiadanych przez wydawcę tomów o przygodach Debrena z Dumayki. Z przyjemnością sięgnę po następne, wierzę bowiem, że proza Artura Baniewicza będzie już tylko coraz lepsza.

Ja chyba jednak na razie się nie skuszę.

22.07.2003
16:29
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->właśnie przeczytałem to na Gildii ;-)) Tez raczej nie lezy w pierwszym kręgu moich zainteresowań.

22.07.2003
17:11
[9]

Szenk [ Master of Blaster ]

Yans --- A ja miałem okazję przeczytać dwa z czterech opowiadań: "Sprośny kapeć Kopciuszka" i "Smoczy pazur".
Powiem krótko - literatura lekka i nawet dość dowcipna, ale uważam że do Sapkowskiego jeszcze jej sporo brakuje.
Sam u siebie zauważyłem w pewnych momentach lekką dezorientację - o czym wspomina ta recenzja.

Jednak ogólne wrażenie odniosłem właściwie dość pozytywne. Mam nadzieję, że w następnych tomach autor poprawi niektóre niedoróbki tomu pierwszego.

23.07.2003
10:15
[10]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Byłem wczoraj w empiku(znowu przebudowa i reorganizacja, chyba co pół roku im sie to zdarza - tym razem gdzies mi komiksy schowali) i prześledziłem co tam mają Kinga. Moja uwagę zaptrżatnął Bastion - 1300 stron to niezły wyczyn. nawet chciałem kupić, bo dobry przelicznik cena/ilo ale postanowiłem sie najpierw dowiedzieć czy warto. Poza tym Zysk i Mag powinni brać z tego przyklad, że ksiażek sie nie dzieli, choćby grubych. A oprócz tego kupiłem pierwszy tom Czarnej Wieży i pzrecytałem na poczekaniu 100 stron - dalej sie nie zagłebiaełm, bo musze skończyc to co teraz czytam.

23.07.2003
10:30
[11]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> O którym empiku mówisz?

Co do "Bastionu" - mnie się bardzo podobał, choć znam ludzi, których po prostu znudził. W każdym razie książka jest dużo lepsza od filmu.
Ja dosłownie "płakałem" w miarę ubywania stron, widząc, że do przeczytania zostaje ich coraz mniej :))

23.07.2003
10:39
[12]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->o Juniorze. A sokor było tak żal, to trzeba było przestać czytać :P

23.07.2003
10:43
[13]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Acha, ja przeważnie na Rondo de Gaulle'a chodzę do empiku - tam komiksy ciągle na swoim miejscu stoją. Chociaż ostatnio jest tam ich jakby więcej - a jednak mniej. Nie znalazłem np. żadnych "Drapieżców", na których miałem chrapkę :))
A w Juniorze nigdy nie mogę się jakoś odnaleźć, nie mówiąc już o odnalezieniu tego, czego szukam :))

"Bastion" poleciłbym Ci osobiście - ale, jak mówiłem, znam wiele osób, którym się nie podobał. Dla mnie był za krótki ;P

23.07.2003
11:11
[14]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Sahdowmage ====> komiksy są teraz piętro wyżej, też ich na początku nie mogłem znaleźć

23.07.2003
11:32
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->Mi tam wygodniej do Juniora, bo blisko metra. Z resztą biorąc pod uwagę, ze większosc czasu mieszczkam w Piasecznie, to i tak mam wszędzie daleko...

Yans-->piętro wyżej też byłem ,ale nie zauważylem...

23.07.2003
11:54
[16]

Azorsky [ Konsul ]

Bastion to nie jest dobry pomysł. Książka jest przykładem jak mając ochotę i ambcję napisania czegoś monumentalnego nie powinno się za to brać.
Początek jest ok; potem narasta napięcię poprzez .... wplątanie jakiś 80 wątków. No i jak to napięcię jest rozładowane? Przez redukcję tychże wątków w sposób hmm naturalny.
Jest wątek przewodni z elementami nadprzyrodzonymi. Tylko ma 1 zasadniczy problem jest infantylny.
I to by było jeszcze w miarę powiedzmy 4 na 10; gdyba nie końcówka. Czarno biało dobrzy i źli. No i kto wygra?
Żenujące

23.07.2003
12:13
smile
[17]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> he, he, to za czym Ty się tak naprawdę oglądałeś ???!!! Piętro wyżej, przeciwległa ściana do ruchomych schodów wejściowych.

23.07.2003
14:10
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->za czym się oglądałem? Najwyraźniej nie za komiksami ;-)) Co prawda mam wrażenie, że na tej ścianie(na prawo od kas?) była zepełniona jakimiś grami na promocji. Bodajże Wracraft II...

23.07.2003
15:28
[19]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wojna światów Herberta George'a Wellsa. Klasyka science fiction i chyba jako taka powinna być ta książka być rozpatrywana, bo szczerze mówiąc wypada blado w porównaniu z późniejszymi pozycjami. Glównie na polu fabuły, wielowątkowości i dopracowania szczegół, bo od strony literackien nie ma praktycznie nic do zarzucenia. Niemniej widac, że wywarła duży wpływ na rozwój literatury sf, pomysł był niejednokrotnie wykorzystywany w książkach, ale także filmach. Czyta się lekko i tylko narracja w pierwszej połowie denerwuje - na ale w zasach napisania taki był kanon twórczości.

24.07.2003
16:10
[20]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jeźdźcy smoków Anne McCaffrey. Science fiction - a przynajmniej w mniemaniu autorki, bo poza genezą świata jest to powieść typowa dla fantasy. Raz na jakis czas w pobliżu Pernu przelatuje inna planeta i wtedy spadają z nieba Nici - zarodniki niszczące wszelkie życie. Mieszkańców bronią tytułowi Jeźdźcy smoków spalając Nici w locie(jak dobrze pójdzie). Akcja zaczyna sie pod koniec niezwykle długiego okresu spokoju, kiedy to nastapił upadek tradycji i pozapominano o zagrożeniu. Napisane sprawnie, przyjemnie, czyta sie szybko i dobrze. Niestety jakosć warsztatu nie skryje niedociągnieć - relacje i uczucia miedzy bohetarami nagle sie pojawiaja ni z tego ni z owego, nie ma pokazanego procesu ch pwostawania. Zakończenie jest straszliwie naciągane, a pętla czsowa kompletnie nie przekonywująca i jest doskonałym przykłądem dlaczego cos takiego nie może istnieć.

24.07.2003
16:35
smile
[21]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> jakoś nigdy nie mogłem się zebrać do tej książki i chyba nie zabiore po Twojej recenzji ale ... za to wczoraj wieczorem przeczytałem dwa tomiki Caffrey's po 0,33 strony. Czytam tą serię już od jakiegoś czasu i gorąco wszystkim polecam :-))

24.07.2003
16:39
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->Wiesz, jeśli przy tej ksiazce sie za bardzo nie myśli, to czyta sie dobrze. Dopiero gdy człowiek zanalizuje to co autorka napisała wychodzi lekka kaszana...
Będę musiał spróbowac tej poezji :P

24.07.2003
17:37
[23]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Info ze strony Maga:

NA SIERPIEŃ ZAPLANOWALIŚMY WYDANIE DWÓCH TYTUŁÓW: "NA WODACH BŁĘKITU" GENE WOLFE (11. SIERPNIA) ORAZ "WOJNĘ O DĄB" EMMY BULL (28. SIERPNIA)

Po raz kolejny maja obsuwę, ksiażka Wolfe'a miała sie ukazać na poczatku, a póxniej na końcu lipca. Całe szczęsci, ze na tą pozycje nie za bardzo czekam, bo wydaje sie mocn powiazana z wcześniejszymi pozycjami tego autora, których nie czytałem.
Natomiasr naziwsko Emmy Bull cos mi mówi, ale nie wiem co...

25.07.2003
10:21
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Imerium - Smoki Haldoru Jacka Piekary. Cienka ksiażka może nie opowiadanie, ale mini-powieść. Prolog(zajmujący tak z 1/4 objetości) czyta sie jak doskonałą kronikę historyczną, potem gdy następuje własciwa narracja i fabula jest trochę słabiej, ale także nieźle. Gordor to obszar podzielony na kilka marchii będacych w stałym konflikcie ze wszystkimi innymi, a jednoczą się tylko w przypadku zagrożenia z zewnątrz. Ksiazka opowiada o powstawaniu potznego państwa (prolog) a własciwa fabuła o wydarzeniach, które doprowadzaja do powolnego upadku. Są kampanie wojenne i spiski dworskie. A w tle mamy smoki... Bardzo dobre tylko straszliwie krótkie. A tak na marginesie to co jeszcze powychodziło z tego cyklu i w jakiej kolejności wypadałoby to czytać?

25.07.2003
10:37
[25]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Hihihi, skąd wytrzasnąłeś to wydanie ? :)))
Myślałem, że tylko ja je mam :))
O ile wiem, to nic więcej nie wyszło. A ja - wstyd przyznać - do tej pory tego nie przeczytałem :))

Stephen King - Buick 8
Takie sobie sympatyczne czytadełko, choć mam wrażenie, że King ostatnio jakby obniżał loty. Opowieść - toczona trochę sennym, gawędziarskim tonem - o tym, że nie wszystko w życiu ma swój koniec i rozwiązanie. O tym, że tuż obok może tkwić wielka tajemnica, a życie toczy się dalej. Że to, co z początku jest czymś dziwnym i szokującym, z czasem powszednieje i obrasta przyzwyczajeniem. I o sile przywiązania pewnej, dość hermetycznej grupy ludzi, ludzi różnych, ze swoimi wadami i zaletami, ale na których oddanie każdy członek tej mikrospołeczności może liczyć i polegać (choć ten akurat wątek wydał mi się akurat lekko przesłodzony).

25.07.2003
10:39
[26]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->Kupiłem u jakiegoś dziadka na ulicy za 3 złote ;-)) Przeczytaj, bo to tylko chwila, a nie jest złe.

25.07.2003
10:40
smile
[27]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Szenk, Shadowmage ====> ja też mam to wydanie :-))

25.07.2003
10:42
[28]

Szenk [ Master of Blaster ]

W tamtym czasie Iskry eksperymentowało z różnymi dziwnymi wydaniami. Tych serii "zeszytowych" też było kilka. Niektóre pozycje były nawet niezłe: opowiadania Kuttnera, Bułyczowa, jakieś "Tumitaki" :))

25.07.2003
10:55
smile
[29]

Muppi [ Pretorianin ]

Szenk----> ja też ma to wydanie, strasznie stare, a te nazwy "Gordor" od razu skojarzyły mi się z Gondorem (WP)

25.07.2003
10:59
smile
[30]

garrett [ realny nie realny ]

dobra wpadłem w poważne kompleksy, ja nie mam tego wydania :)))

25.07.2003
11:05
smile
[31]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ----> Powinieneś się wstydzić :D
Jak możesz nie mieć, skoro wszyscy mają? :))

25.07.2003
11:06
smile
[32]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ech garrett, kogoś mi przypominasz i też ma imię na "G" :-))
Ps. A kończy się na "t" :-))

25.07.2003
11:10
smile
[33]

garrett [ realny nie realny ]

jak przestanie padać to może skoczę poszukać Piekary w taniej księgarni :))) Muszę przełamać te kompleksy :)) ps. ale i tak z tanich książek najbardziej polecam wartą 1 zł powieśc s-f "Ja Gerleth" Pasikowskiego :)

25.07.2003
11:13
[34]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ----> GDZIE PADA??? Ja też chcę :)))

Kurczę, o tym "Ja Gerleth" już kilka razy słyszałem - kiedyś się naprawdę zawezmę i gdzieś to wyszukam :))

25.07.2003
11:17
[35]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> w Poznaniu tak w kratkę, godzinę temu zmokłem straszliwie..."Ja Gerleth" to akcja, dramat, poszukiwanie człowieczeństwa, epicka przygoda, postapokalipsa, najemnicy, honor, wizja upadku świata, odkrywanie przerażającej prawdy i zmaganie sięz własnymi słabościami :)) a to wszystko tylko za złotówkę :)))

25.07.2003
11:26
[36]

Zyga [ Urpianin ]

garrett, tego Pasikowskiego od filmów?

25.07.2003
11:29
[37]

garrett [ realny nie realny ]

Zyga --> ten sam :)) Gdyby na podstawie tego "dziełka" nakręcili film byłby chyba najlepszy na świecie :)

25.07.2003
11:55
smile
[38]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ----> Taaaa, zwłaszcza jakby to zrobiła ekipa od "Wiedźmina" ;D

25.07.2003
12:14
smile
[39]

Szenk [ Master of Blaster ]

Przeglądałem sobie właśnie stronkę wydawnictwa MAG i znalazłem taką oto ciekawostkę:

SZANOWNI PAŃSTWO! MIGOTLIWA WSTĘGA T.2 ZOSTAŁA WYDRUKOWANA Z BŁĘDEM NA STRONIE 26, ZA CO SERDECZNIE PRZEPRASZAMY CZYTELNIKÓW. PONIŻEJ UMIEŚCILIŚMY POPRAWNY FRAGMENT KSIĄŻKI.

No i pod spodem zamieszczony jest poprawiony tekst strony 26. Kiedyś erratę dawano w papierowych egzemplarzach książki, teraz w internecie - technika, panie dziejku, technika :))

25.07.2003
12:30
[40]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrett-->Deszczu!!!!

Szenk-->to i tak postep, bo eraty w ksiażce to starsznie dawno temu nie widzialem, a błędow jest pelno.

25.07.2003
14:02
smile
[41]

Yans [ Więzień Wieczności ]

garrett ====> deszczu albo Deszczołapa :-)) !!!

25.07.2003
16:02
[42]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Fabryka słów zapowiedziała na sierpień zbiorek Zajdel 2003 - z nominowanymi w tym roku opowiadaniami. Ale raczej nie upię, bo są tylko 4, a w dodatku trzy z nich czytałem...

25.07.2003
19:11
[43]

Szenk [ Master of Blaster ]

Małe info dla miłośników "Czarnej wieży" Kinga.
Czytając zaległe numery paru czasopism znalazłem pewne elementy, które wiążą cykl "Czarnej wieży" z kilkoma innymi powieściami Kinga. Nie wiem, czy to znacie, ale przytoczę kilka przykładów:

- bohater dylogii (napisanej wspólnie z Peterem Straubem) "Talizman"/"Czarny dom" wędruje przez Terytoria;

- Roland wspomina złego czarownika ściganego przez Dennisa i Thomasa. Tak się składa, że Dennis i Thomas to bohaterowie "Oczu smoka", spadkobiercy tronu próbujący schwytać mordercę swojego ojca - złowrogiego Flagga;

- Flagg zostaje również wspomniany w "Sercach Atlantydów" jako przywódca studenckiej bojówki, która zginęła w pożarze budynku. Sam Flagg uciekł stamtąd wykorzystując tę samą sztuczkę magiczną, którą zastosował zły mag z "Oczu smoka"

- w piątym tomie "Mrocznej wieży" jednym z bohaterów jest ksiądz Callahan, zakażony wampiryzmem bohater "Miasteczka Salem"

Ciekawe, czy jest tego więcej? :))

25.07.2003
20:33
smile
[44]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Szenk ====> też o tym słyszałem, aczkolwiek nie o wszystkich, które wymieniłeś, chociaż to i tak pewnie z połowa :-) . Ech Stefcio King, to sprytna BESTYJA ;-)

25.07.2003
20:41
smile
[45]

Szenk [ Master of Blaster ]

Yans ----> Tych powiązań między różnymi powieściami Kinga znalazłem więcej. Tutaj zamieściłem tylko dotyczące "Wieży", jako że widziałem wielu gorących zwolenników tego cyklu, natomiast co do samego Kinga zdania były mocno podzielone :))

25.07.2003
21:51
[46]

Azorsky [ Konsul ]

Na bazie "Imperium Smoki Haldoru" powstała powieść "Imperium" wydana 1990 przez wyd. Białowieża.

26.07.2003
10:11
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Azorski-->dzięki.

Mroczna wieża I - Roland Stephena Kinga. Totalne pomieszanie z poplątaniem :) Wykreowany świat łaczy w sobie klimaty fallouta i deadlandsów, ale inne też by sie znalazły. Myslę, że autor czerpał też z innych dzieł literackich (cały czas nasuwał mi się Amber Zelaznego). Ksiązka składa sie z kilku epizodów z poscigu głównego bohartera za tajemniczym Człowiekiem w czerni. Mimo tego praktycznie większość miejsca zajmuja róznego rodzaju wspomnienia i retrospekcje opowiadajace o przyczynach tego pościgu. I jak w każdym dobrym pierwszym tomie nie wyjasniają nawet połowy. Pod względem fabularnym ksiazka mnie nie zachwyciła, w zasadzie to nawet nie przukułaby uwagi gdyby nie jedna rzecz - mianowcie lekkość z jaką King pisze. A ta jest mówiac szczerze niespotykana. Z reszta jeśli wierzyć temu, co pisze w posłowiu to pisał ją na przestrzeni wielu lat - i nie widac praktycznie różni w stylu czy warsztacie. Podsumowujac - swietna ksiazka do czytania w środkach komunikacji miejskiej(gdzie z reszta ja przeczytałem), ale nic nadzwyczajnego. Moze w następnych częsciach będzie lepiej.

26.07.2003
10:50
[48]

Azorsky [ Konsul ]

Roland czyli t. 1 został właśnie przjrzany i napisany od nowa przez Mistrza albo wyszedł albo zaraz wyjdzie w sierpniu w USA. Ma być bardziej spójny z resztą tomów.

"Sługa Boży" 7+ na 10. Dobra, oryginalna rzecz. Zgrabnie napisane, przewrotne i czasem złe. Takich książek potrzeba więcej. Co mi się niepodobało to pewne głupie sformułowania, których nijak na tłumacza zrzucić się nie da :) typu "mój ten Kostuch" po raz 12-ty. I tzw. magio-religia z umarłymi/nieumarłymi na czele. Ale tak czy inaczej prosi się o powieść z Papieżem sługą Zła na końcu:)))

26.07.2003
11:07
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Azorski-->myśle, ze część błędów(choćby ten z Kostuchem) są powodem tego, ze są to opowiadania publikowane wczesniej i dopiero teraz zebrane, staowiły oddzielną całość. Też myslałem o powiesci z takim zakończeniem, czego z resztą preludium mamy w ostatnim opowiadaniu.

26.07.2003
12:13
smile
[50]

Azorsky [ Konsul ]

Shadow to żaden excuse. Gość co to niby red. nacz. jest zbiera co tam napisał przez ostatnie 10 lat i chce zarobić kaskę raz jeszcze. OK, ale niech chociaż to przejrzy, jak tego nie robi to sugeruje, że czytelników ma w rzyci.

26.07.2003
12:22
[51]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Oczywiscie można wymagać, by autor przejzał opowiadania, wykreslił nich powtarzające sie wyrażenia czy też opisy, zweryfikował jednosć świata, ujednolicił słownictwo itp. Al wtedy otrzymamy cos całkiem nowego, to juz nie będą te opowiadania, które czytaliśmy wczesniej. Ja nie mam nic przeciwko, ale wolałbym by zamiast tego autor pisał cos nowego, a stare opowiadania zostawił takie jakie były.

26.07.2003
13:26
smile
[52]

Azorsky [ Konsul ]

BTW ile częsci mają Rakietowe szlaki i kiedy się ukazały?

26.07.2003
15:49
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Azorski - coś takiego znalazłem w sieci, ale nie wiem czy to wszystko:

Rakietowe szlaki 1958 „Czytelnik” - później ponownie wydane w 1978
Rakietowe szlaki 2 1978 „Czytelnik”

26.07.2003
21:10
[54]

Szenk [ Master of Blaster ]

Azorsky ---> Małe uzupełnienie.
Pierwsze wydanie miało miejsce w roku 1958. Natomiast w 1978 roku ukazały się dwa tomy "Rakietowych szlaków". Pierwszy był skróconym wydaniem z roku 58, natomiast drugi nawiązuje tylko tytułem do tamtych obu wydań i zawiera nowe opowiadania. Nowe - w znaczeniu: powstałe w przeciągu 10 lat przed polską datą wydania drugiego tomu.

26.07.2003
23:05
smile
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Witam po górach.

Przejrzałem sobie o czym rozmawiacie, he, he znów troszkę "staroci" ...

W jednym z tomów Rakietowych Szlaków jest takie fajne opowiadanko o III Rzeczypospolitej - czytaliście ?

27.07.2003
11:28
[56]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->witaj. Jak sie wyjazd udał?

Droga Rogera Zelaznego. Tytułowa droga to metafora osi czasu. Podróżujacy po niej ludzie mogą oddziaływac na historię, ale i sama droga pozostawia na nich piętno i ich zmienia. Może to doprowadzić do najprzeróżniejszych sytuacji, jak na przykład spotkanie samego siebie w zupełnie innym wieku. Główby bohater - Red kryje w sobie dziwną tajemnicę, którą stara sie rozwikłać jednocześnie uciekając przed najlepszymi zabójcami wynajętymi przz byłego wspólnika. Wartka akcja, a zarazem poruszane problemy powdują, ze czyta się świetnie.

27.07.2003
11:31
[57]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zapomniałem dodać, że to chyba ostatnia recenzja na jakis czas bo opanował mnie wstręt do słowa pisanego - co mi się zdarza raz na jakis czas i nie czytałem nic od kilku dni.

27.07.2003
11:51
[58]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage

Dzięki - pogoda super aż za dobra. Hotel fajny - z basenem i rowerami górskimi w cenie.

Kiedyś obiecałem i chyba nie dotrzymałem - coś o Robin Hoodzie...
Parke Godwin "Sherwood" , wyd.Alfa , seria Biblioteka Dzieł Wyborowych, 1997. Ma wyjść (?) jeszcze część druga "Robin król" ale sądząc z kondycji Alfy to sprawa wątpliwa...
Książka jest fajna, dobrze napisana ale nie fantastyczna. Autor osadził akcję w XI wieku , zaraz po podboju Wyspy przez Wilhelma. Jest próbą poważniejszego potraktowania postaci Robina ...
Ponad 800 stron ciekawej lektury ... mnie się podobało , pewnie kiedyś jeszcze raz przeczytam...

27.07.2003
19:31
[59]

Szenk [ Master of Blaster ]

Cześć el f :))) Na taką pogodę lepsze są rowery wodne, ale nie wiem, czy w górach sprawowały się równie dobrze, jak górskie ;)

Timothy Zahn - Obława na "Icarusa"
Przygodowa, rzekłbym nawet - awanturnicza, space opera wzorująca się na klasycznych pozycjach tego gatunku. Mamy gęsto "zaludniony" kosmos, pełno portów kosmicznych, ludzi i obcych, loty w hiperprzestrzeni, przemytników i tajemniczy ładunek, na który polują wszystkie rasy we Wszechświecie a także zagadkę kryminalną. Celowo użyłem słowa "kryminalną", gdyż konstrukcja powieści jak i niektóre rozwiązania nieodmiennie przywodziły mi na myśl stare, dobre kryminały, a także wczesne powieści McLeana. Słowem: dobra literatura rozrywkowa, ale tylko rozrywkowa. Na jedno czytanie i - jak to mówi Shadowmage - do czytania w środkach komunikacji masowej ;))

28.07.2003
08:31
smile
[60]

garrett [ realny nie realny ]

"X-wing Rogue Squadron" - nie brac do ręki, spalic i zapomnieć :)

28.07.2003
09:55
[61]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ----> krótko i treściwie ;D


Szykuje się gratka dla miłośników talentu Kira Bułyczowa. W wydawnictwie Prószyński i S-ka ma się ukazać książka Bułyczowa pt. "Jak zostać pisarzem fantastą".

Cytuję za portalem księgarskim: "Jak zostać pisarzem fantastą? Kir Bułyczow, doskonale znany polskim czytelnikom pisarz fantasta, odpowiada: Proste. Wystarczy żyć w irracjonalnym państwie kierującym się surrealistycznymi zasadami, wśród nietuzinkowych ludzi przeżywających nieprawdopodobne przygody. I dowodzi powyższego, rozwijając przed oczami czytelników barwny kobierzec opowieści o życiu zwykłego człowieka w niezwykłym państwie. Poznajemy historię rodu Możejków, zawieramy znajomość z małym Igorem, patrzymy jego oczami na wojenny i powojenny Związek Radziecki... Dowiadujemy się, gdzie napisał swe pierwsze fantastyczne opowiadanie i jakie były jego losy. Bułyczow – Możejko opowiada o ludziach, z którymi się zetknął i pracował; o swojej działalności korespondenta i dziennikarza, o filmach zrobionych na podstawie jego książek. Nie skąpi przy tym anegdot oraz opowieści nostalgicznych, wszystko mocno osadzając w surrealistycznych realiach byłego imperium. Swoje memuary Kir Bułyczow kończy opisem przemian, jakie zaszły w radzieckiej fantastyce po rozpadzie Związku Radzieckiego, oraz zarysem obecnej sytuacji fantastyki – nie tylko rosyjskiej. "

28.07.2003
15:40
[62]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Garrett-->czyżby wspaniała pozycja ze star warsów? Jakows nigdy nie miałem zacięcia by czytać z tego ksiażki - kiedys przeczytałem jedną z lodrem Scyzorem w roli głównej - imie zapisane fonetycznie i poddane obróbce sklerotycznej ;-)).

29.07.2003
09:19
smile
[63]

Yans [ Więzień Wieczności ]

UWAGA, przypominam o "Wielkim Sobotnim Czytaniu" !!!
Kandydatury proszę zgłaszać w wątku pod zamieszczonym linkiem:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1515800&N=1

29.07.2003
10:54
smile
[64]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Hmmm, z SW czytałem tylko jedną pozycję... G.Lucasa "Gwiezdne Wojny" .
Recenzja - pójdę na łatwiznę i skopiuję :-)D

"nie brac do ręki, spalic i zapomnieć "

To dla mnie jeden z żadkich przypadków kiedy film jest lepszy od książki...

29.07.2003
12:41
smile
[65]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Skończyłem czytać "DOM ŁAŃCUCHÓW - Dawne dni".
Świetny początek, jak dla mnie wręcz rewelacyjny - Karsa Orlong to mój kolejny IDOL :-)) !!! Gdzieś w środku Raraku trochę się zagubiłem wśród burz pisakowych ale za to powrót Struny, znaczy się Skrzypka przypomniał mi o "dawnych dniach" i właśnie z zapałem zacząłem się pogrążać w "Konwergencji".

PS. Powoli czuję rosnące uzależnienie od książek SE, dodając do tego GRRM'a, to mogę niedługo wylądować na odwyku :-))

29.07.2003
13:53
[66]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->Tak, atak samowtór(no moze samotrzeć) na maisto byl świetny. Niestety dalej jest słabiej i imo tendecja spadkowa utrzymuje się do końca. Nawet końcowa Wielka Rozwałka jakos nie zachwyciła.

30.07.2003
12:58
smile
[67]

Azorsky [ Konsul ]

Będzie bardzo off topic, ale spróbuję. Co wydano w Polsce pana Lumleya Briana oprócz 5ciu tomów Nekrsokopa/u?
Z góry dzięki za info.
Z teog o wiem to
1. trylogia Psycho ale nie znam tytułów
2. Włądcy podziemi
3. Dom pełen drzwi
4. Zemsta Khai
?

30.07.2003
14:48
[68]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Azorsky ====> obawiam się, że chyba nic więcej :-(
Trylogia PSYCHO, to bodajże : Psychamok, Psychomech i Psychosphere

30.07.2003
17:36
[69]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jutro o 14 odbedzie sie czat z Lidią Mają Kossakowską na wirtualnej polsce. Szkoda, że nie będę mógł bo chętnie zadałbym kilka pytań.

31.07.2003
08:47
[70]

Azorsky [ Konsul ]

Yans dzieki a ta seria Pasycho wyszła cała w Polsce czy tylko 2 tomy??

31.07.2003
09:17
[71]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zmieniła sie strona zysku - troche początkowo sie pogubiłem. Dodatkowo mam wrażenie, że maja jeszcze jakieś problemy, bo mi się parę razy zawiesił eksplorer jak klikałem cofnij.
No i wycofali Smoka odrodzonego na razie, bo sie z agentem nie mogą dogadać. Poza tym większosć pozycji z fantastyki w zapowiedziach została przeniesiona na 30 sierpnia.

31.07.2003
09:25
[72]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Azorsky ====> pamiętam, że napewno wyszły 2 tomy, w tym chyba jeden mam ale nie pamiętam który, musiałbym się przejść do rodziców i sprawdzić. Kupowałem go jak tylko został wydany bodajże przez Ś.P. Phantom Press czyli parę lat temu. Ogólnie seria PSYCHO wydała mi się słabsza od NEKROSKOPA.

31.07.2003
12:26
[73]

Azorsky [ Konsul ]

Coś właśnie mi sie zdaje że Psychoatak sie ukazał. A z innej beczki czy z tłumaczeniami Diuny jest tak jak z Tolkienem. Wiem że jest FP wydanie z lat 80-tych, cykl Phantom press i jakieś nowe wydanie. Które polecacie. Chciałem się z tym zmierzyć ponownie bo 1wsze czytanie robiłem w 8mej klasie i słabo kojarzę. Chyba byłem za młody :)
Czytam ostatnio dla odświeżenia kryminały - krotkie podsumowanie:
H. Coben 3 do 4 na 10
Gerrison "Chirurg" 2 na 10
Patterson to są rzeczy niezłe:
1 st to Kill 6 na 10
2nd Chance 4 na 10
Along Came a Spider 7 na 10 (o ile filmu się nie widziało)

31.07.2003
12:52
[74]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Znów zawitam na krótko i podzielę się swymi przemyśleniami

Szenk==> Flagg to jedna z głównych postaci w Bastionie.

BASTION
Ogólnie dobre ale powinno być krótsze o jakieś 90 stron, po prostu fabuła się kończy a książka trwa nadal.

Recka
30 DNI NOCY

Najlepszy komiks jaki ostatnio widziałem, Takie Miasteczko Salem tylko z obrazkami i mam na myśli zarówno treść jak i poziom. Nie będe się rozpisywał.

9/10

31.07.2003
12:54
[75]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Azorski-->Diuny w tłumaczeniu FP nie czytałem ale mogę powiedziec jakie są opnie znajomych. Mianowicie nazwy wlasne częsciowo kuleją, ale to kwestia pzywyczajenia. Wadą jest to, ze kazdy tom tłumaczył kto inny. Natomiast tłumaczenie Łozińskiego (to poprawione, bo pierwsze to podobno tragedia) jest ujednolicone i nazwy nie rząz po oczach. natomiast podobno strasznie spłyca poweiśc, wiele rzeczy jest potraktowanych dosłownie. Nie czytalem orginału wiec nie mogę tego ocenić.

Zaczyna mi przechodzić stagnacja w czytaniu - ale narazie czytam po raz kolejny Pieśń ;-PP Tym razem dwa pierwsze tomy w orginale, a 3 pewnie przeczytam po polsku, bo jeszcze się z tłumaczeniem nie zapoznałem.

31.07.2003
13:17
smile
[76]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Azorsky ====> jeśli chodzi o kryminały, to polecam Jeffery Deaver'a (to autor "Kolekcjonera kości", przy czym film jest nędzny w porównaniu z ksiażką). Jak mam ochotę odpocząć od fantasy i SF, to wtedy biorę jego książki. Są to niesamowicie zakręcone thrillery policyjne z poczwórnie :-) zaskakującymi niesamowitymi zakończeniami. Niedawno wyszła "Błękitna Pustka", której tematem przewodnim jest Internet. POLECAM !!!

31.07.2003
15:31
smile
[77]

Azorsky [ Konsul ]

Shadow
Sorry za głupie pytanie, które wydanie tej Diuny mam kupić?

31.07.2003
15:36
[78]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Azorski-->nie wiem :P Chyba lepsze by było to FP, ale trudno dostać.

31.07.2003
15:38
[79]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Azorsky

Jak kupisz Diunę w tłumaczeniu Marka Marszała to sie nie zawiedziesz , wprawdzie w innych tłumaczeniach nie czytałem, ale to bardzo mi odpowiadało. Ma klimat, dobry język, nie czuje się jakiś błędów czy nieudolności...

31.07.2003
16:58
smile
[80]

Azorsky [ Konsul ]

Gents; Marszała czyli które Phantom Press (niestety nie wiem kto co tłumaczył)

31.07.2003
17:04
[81]

Szenk [ Master of Blaster ]

Azorsky ---> Jeśli chodzi Ci tylko o Diunę, nie o następne tomy - to w Phantom Pressie 1 tom jest w tłumaczeniu właśnie Marka Marszała. Następne tomy tłumaczyli już inni ludzie.

31.07.2003
18:05
smile
[82]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cóż Diune mam jeszcze z serii Fantastyka-Przygoda... :-)D

31.07.2003
19:03
[83]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Marszał tłumaczył wszystkie tomy Diuny dla wydawnictwa "Iskry" więc dostać je można co najwyżej w anntykwariacie:)

31.07.2003
19:29
smile
[84]

Szenk [ Master of Blaster ]

Mac ----> Tak, tylko że te "wszystkie tomy Diuny" w Iskrach składały się z samej Diuny, tyle że wydanej w dwóch tomach - więcej Iskry nie wydały :))

31.07.2003
19:41
[85]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Szenk --> Dam głowę że widziałem Diunę: Kapitularz w tłumaczeniu Marszała. Jeśli to nie były Iskry, ani Phantom Press, to ja już nie wiem co:) No nic.. mogę się zawsze mylić:)

31.07.2003
20:00
[86]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Faktycznie Iskry wydały jedynie samą Diunę podzielona na dwa tomy. Potem Phantom Press gdzie tłumaczyli :
Mesjasz Diuny - Maria Grabska
Dzieci Diuny - Marek Mastalerz
Bóg Imperator Diuny - j.w.
Heretycy Diuny - Maria Grabska
Diuna: Kapitularz - Maria Ryć

31.07.2003
22:30
[87]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Witam!:)

Z ostatnio przeczytanych ksiązek fantasy mogę wymienić tylko dwa Pratchetty ("Mort" i "Ruchome Obrazki") oraz pierwdszy tom Ziemiomorza ;) Na razie zajęta jestem "Królami Przeklętymi", więc Pięcioksięgu Sapka nie skończyłam;)

Nie było mnie trochę, wiadomo coś nowego o Martinie ?

31.07.2003
22:46
[88]

el f [ RONIN-SARMATA ]

FoXXXMagda

I jak wrażenia z Durona , podoba się ?

31.07.2003
23:49
[89]

ntroot [ Chor��y ]

kupiłem kilklka książek na urlop jestem po przeczytaniu:
"Kroniki Jakuba Wędrowycza"- liczyłem na coś lepszego troche naciągany humor
ale za to
"Achaja - tom 1", Andrzej Ziemiański - zacząłem czytac wieczorem wczoraj to skończyłem dziś rano o 7 :) POLECAM
przedemną jeszcze
"Misja Błazna", Robin Hobb i "Tkacz iluzji", Ewa Białołęcka
p.s. Czytałem kiedyś pożyczony "Ja Gerelth" chetnie bym kupił za zetkę

01.08.2003
00:05
[90]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

ntroot------>"Achaja" mi się bardzo nie podobała... taka Masłowska, tylko fantasy ;PPP

01.08.2003
08:17
[91]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Magda-->o matinie nic nie wiadomo 9znaczy wiadomo, że wydaa takawielka knigę zdziełami zebranymi, ale o Pieśni... nic a nic). A porównanie Achai do masłowskiej jest IMO troche niesprawiedliwe ;-P

01.08.2003
10:37
[92]

Szenk [ Master of Blaster ]

Yans ---> Zachęcony Twoim postem i faktem, że lubię dobrą sensację i kryminały (ach, te pierwsze Ludlumy i Folletty z Amberu) - kupiłem sobie na próbę dwie książki Deavera: "Kolekcjonera kości" i "Błękitną pustkę". Zobaczę, czy mi się spodoba, bo film "Kolekcjoner kości" jakoś mnie specjalnie nie zachwycił.

01.08.2003
13:59
[93]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Szenk==> Jeśli chodzi o doskonałe kryminały to ja osobiście polecam Cendlera i jego cykl tekstów o Filipie Marlowie, tak cynicznego gościa nigdy nie spotkałem. Ostatnio wyzło wznowienie trzech powieści w tym klasycznej "Żegnaj Laleczko" wszystkie po 25 zł.

01.08.2003
18:25
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ksin drapieżca Konrad T. Lewandowski
Seria Odmienne Stany Fantastyki
oprawa miękka, cena 26 zł.

Przypadkowa śmierć suminorskiego maga staje się przyczyną wydarzeń o niespotykanej skali. Obszar rozchwianej, dzikiej magii otwiera przejścia do innych wymiarów. Zabłąkani w nich ludzie powodują kosmiczne zaburzenia, chaos i możliwość wojny światów. Na wezwanie magów-strażników Ksin podejmuje się odnaleźć współbraci. Rozpoczyna się oszałamiająca podróż przez obce światy, w której kotołakowi towarzyszą: najemnik z Ronu, drobny złodziejaszek z Suminoru oraz strzyga-prostytutka. Wyprawa musi się powieść, w przeciwnym razie armie wyhodowanych i wytresowanych tworów Onego zaleją Pierwszy Świat. Zdrada magów, odmienne rzeczywistości, trolle, to najmniejsze zło, jakie czyha na Ksina.

Poluję na tą ksiązke od jakiegos czasu, więc cieszę się, ze ją wznawiają. Tylko które wydawnictwo wydaje serię Odmienne Stany Fantastyki?

A oprócz tego Prószyński wyda nową ksiazkę Eddingsów - Pieśń Reginy.

01.08.2003
18:38
[95]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Odmienne stany fantastyki, to chyba Wydawnictwo SR z W-wy.
A co do tego Ksina - czytając Twój skrót, nie przypominam sobie tego w poprzednich tomach - jest za bardzo skrótowy :)) Może to coś nowego o Ksinie?
Mogę się jednak mylić, bo dawno to czytałem i szczegółów już nie pamiętam.

01.08.2003
18:43
[96]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->z tego co wiem, to w starym wydaniu pierwszy tom to był po prostu Ksin bez dodatku drapiezca... Moze stąd ta rózniaca? Zapowiedź z gildii też wszystkiego nie wyjasnia:

Wkrótce w ramach serii Odmienne Stany Fantastyki ukaże się pierwsza część "Sagi o kotołaku" Konrada T. Lewandow-skiego - Ksin Drapieżca.

01.08.2003
18:45
[97]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> Tak, najpierw był "Ksin", potem "Różanooka", a w 1998 r. właśnie w Wydawnictwie SR (tylko nie pamiętam już, czy w tej serii "Odmienne..." wyszła książka "Trop kotołaka", w której były dwa pierwsze tomy i chyba coś jeszcze dopisane - w jednym tomie wszystko.

01.08.2003
20:01
[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dibbler

Hmmm, mam takie przeczucie że Chandlera to Szenk czytał jeszcze w serii "srebrnego kluczyka" ... :-)D

Szenk - mylę się ?

01.08.2003
20:14
smile
[99]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---- Nie mylisz się. Ale było to tak dawno, że... jakbym tego nie czytał :D
Pozostały mi tylko mgliste wspomnienia :)

01.08.2003
20:14
[100]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Shadowmage----->Czy ja wiem... dobra, może jednak obraziłam Ziemiańskiego...;)

02.08.2003
11:30
[101]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dobra, zakładam nową częśc.

02.08.2003
11:31
[102]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWY WĄTEK:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.