GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

ZASILACZ Q-TEC 550 W 2 ewntylatory - Dobry ??? i czy się opłaca

18.07.2003
14:33
smile
[1]

Markill [ Pretorianin ]

ZASILACZ Q-TEC 550 W 2 ewntylatory - Dobry ??? i czy się opłaca

Zasilacze to podzespół, który w moim kompie jest najkrócej :-) dziś rano z mojego zasilacza DEER 400W kupionego niecały miech temu zaczęło coś śmierdzieć (dodam, że już niestety znam ten zapach), wyłączyłem kompa zanim stało się to co z innymi jego poprzednikami :-) Nie dawno pytałem na forum o tego DEER`a 400 W czy jest OK, i czy można na nim mieć np. drugi dysk, 2-3 dodatkowe wentyle, podkręcić procka....odpowiedzi były pozytywne...a tu masz...wprawdzie się jeszcze nie spalił...ale sądzę, że to kwestia paru godzin, jeżeli nie kilku minut (sprawdzę to po pracy) i tu moje pytanie. Już zacząłęm szukać na Allegro następcy DEER`a . Co myślicie o Q-TEC`u 550W ...za tą cenę.

https://www.allegro.pl/show_item.php?item=14806379

18.07.2003
15:44
[2]

mikmac [ Senator ]

550 W ??? po co Ci tyle? ten zasilacz jest w stanie dac ponad 400 W "na kablach" - jest to moc potrzebna na dwa wypasne kompy.
Kup Chieftec'a, 360 lub 400 W z dwoma cichymi wentylami. Zasilacz kosztuje kolo 350 PLN, ale jest bardzo stabilny, dobrze chlodzony i cichy.

Acha tak naprawde to prawie zaden komp nie potrzebuje wiecej niz 150-180 W. PO prostu zasilacze maja swoja sprawnosc i jak wynosi ona 70% to jest bdb. Czyli przy 360 W dostajemy jakie 250-280 W
Jest tylko jedno ale. Kazdy zasilacz ma podane jaki prad (amperarz) moze podac na plyte, na 12 i na 5V. I tutaj niektore maja kiepskie 12V i mozna go przeciazyc.

18.07.2003
15:59
[3]

wzorzec [ spawacz dziobowy ]

350 zeta za zasilacz?!?!
ja za 300w dalem 140 zlotych razem z obudowa. oprocz swojego wiatraka ciagnie dwa osmiocentymetrowe, do tego trzy dyski, nagrywarka i reszta czesci.
macie pod kompy podlaczone telewizory i lodowki czy co?

18.07.2003
21:44
[4]

prondek [ Pretorianin ]

tylko taki "zasilacz" za 150 zl razem z obudowa to gowno ktore moze ci kiedys spalic kompa wiec na zasilaczu nie warto oszczedzac

18.07.2003
21:47
smile
[5]

Markill [ Pretorianin ]

Mikmac, Wzorzec ----> miałem już 300W, 350W i 400W i skoro one nie potrafią uciągnąć kompa to trzeba dać silniejszy. A mam podpięte 2 dyski, jeden w kieszenie z wiatraczkiem, DCD, CD-ROM, Tytan na procku, gefroce3tI200 gs450, 3X WIATRACZKI 8CM.....ten z allegro podbno jest cichy poniżej 32 db, a ma dwa wiatraki i to spore. 550 jest drogi, ale ten gość sprzedaje też taki sam ale 450W za 159 zł --->https://www.allegro.pl/show_item.php?item=14806402

18.07.2003
21:55
[6]

wzorzec [ spawacz dziobowy ]

prondek --> to "gowno" pracuje od ponad poltora roku po kilkanascie godzin dziennie, a w najwieksze upaly grzeje sie max do 33 stopni. po jaka cholere mam go zmieniac?
markill --> zycze szczescia z nastepnym :))

18.07.2003
22:15
[7]

mikmac [ Senator ]

no nie wiem. Cos musi byc nie tak.
Sam mam zwykly, badziewny zasilacz - ale mi na takim zalezalo :-) Mam 300W, ktory to moze sobie te 300 W w dupe wsadzic - sadze ze wacha sie od 200 do 250 W. To daje od 130 do 180 W podawanych "na kable"
Dokladnie policzylem zuzycie kompa i wyszlo mi ze mam zapas. Jaka jest zaleta tak slabego zasilacza? Prawie nie potrzebuje chlodzenia. Rozmontowalem calosc, dodalem dodatkowe plytki aluminiowe jako radiatory, a wiatrak przenioslem "do wnetrza" -na przeciwnej sciane co zwykle. Zrobilem tam dziure i wiatrak wtlacza powietrze do zasilacza. Sam wiatrak przestawilem z 12 V na 5
W obudowie mam tylko jeden wiatrak wyciagajacy powietrze - tez przestawiony z 12 V na 5
Na procu Arctic Cooling - chodzi ponizej 1000 obrotow. Na GF3 Gainwarda z 12 V na 5V. Wiecej wiatrakow nie mam.
Dzieki takim zabiegom przy otwartej obudowie glosnosc kompa z odleglosci 0,5 metra nie przekracza 15 dB !!!!! Calosc grzeje sie w normie - obudowa 33, proc 47, dysk 48
Mam AMD 2000+@1800+, GF3 Gainwarda, 2 giga ramu, 1 dysk Barracuda V i nagrywarke.
Calosc przerabialem 2 tyg temu i juz kilkukrotnie po przyjsciu do pokoju WYLACZYLEM niechcacy komp bo myslalem ze jest off - po prostu go nie slysze.
Sam zasilacz ma 5 lat. To juz 3 proc w tej obudowie.

18.07.2003
22:22
[8]

prondek [ Pretorianin ]

wzorzec -czasami trafiaja sie wsrod tych gowien zasilacze ktore dzialaja dobrze co nie zmienia faktu ze prawie 90%
codegenow megabajtow
a pozatym jaki masz sprzet?

18.07.2003
22:32
[9]

wzorzec [ spawacz dziobowy ]

prondek --> jaki zasilacz czy ogolnie?

18.07.2003
23:29
[10]

prondek [ Pretorianin ]

wzorzec i to i to

18.07.2003
23:44
[11]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Markill: myslę, że to nie jest problem zasilaczy, tylko hardware-u.
Jeśli to nie pierwszy zasilacz który pada, to:
1. wentyle raczej nie mają tu nic wspólnego (12V nie jest od typowego hardware-u)
2. sprawdzaj resztę podzespołów

Życzę powodzenia :))

19.07.2003
11:13
[12]

wzorzec [ spawacz dziobowy ]

prondek --> jaki zasilacz, hmmm az musze zerknac do wnetrza obudowy, bo nie wiem. no popatrz - codegen 300w :)) poza tym ecsk7s5a, gf2ti dream, athlon1800+, 256ddr spectek, 3 seagate'y (dwie barakudyIV i medalista w kieszeni z wiatrakiem), nagrywarka hp, karta dzwiekowa i sieciowa, dwa dodatkowe wiatraki 8cm (mialem jeszcze dwa mniejsze, ale byly zbedne), chlodzenie wodne zasilane z innego zrodla wiec sie nie liczy.
temperatury: zasilacz max 33 (normalnie 30), proc max 45 (normalnie 41), chipset max 31 (normalnie 28), dyski max 39 (normalnie 34).
nad tym czuwa winxp pro, wszystko stabilne jak skala.

19.07.2003
11:32
smile
[13]

Requiem [ has aides ]

EE to ja mam jakis zwykły zasilacz sprzed 3 lat. Chodzi BEZ PRZERWY od ponad 2 lat (od ponad 2 lat nie wylaczaam kompa. restarty to nie jest wylaczanie kompa) i trzyma sie caly czas. Chlodzony jest jednym cichym wiatrakiem... ;) A wy tu mowicie o jakis zasilaczach za pol tysiaca :P

19.07.2003
11:32
smile
[14]

Markill [ Pretorianin ]

Jak na razie zasilacz ..jeszcze chodzi :-) być może był to jakiś zbłąkany komar, który miał pecha spotkać się czymś nagrzanym w zasilaczu :-) oby tak było

Ja nie musiałem aż tak kombinować jak Mikmac z tym wycinaniem dziur. Po prostu mam dokręcony jeszcze jeden wentyl 8 cm do tylniej ścianki zasilacza, ponieważ cała ta ścianka jest perforowana (dużo dziurek) który zasysa powietrze do zasilacza a oryginalny wentyl w zasilaczu wydmuchuje na zewnątrz, więc zasilacz jest nonstop chłodzony, a przy okacji ciepłe powietrze jest wyciągane na zew. Temperatura płyty głów. 30 st., a procka 37 st. Przy podkręconej karcie(200/450 @ 250/550) i procku (1700+ @ 2400+): płyta głów. 32 st., procek 46-47 st.

Tak więc nie chodzi tu chyba o chłodzenie ale kumpel powiedział mi że to może być np. zwiększony pobór mocy któregoś z urządzeń, tylko jak to ewentualnie sprawdzić ?

19.07.2003
11:40
[15]

Winetou [ Konsul ]

Witam

Nie znam firmy q-tec, ale jak slysze 550W za 270 pln, to juz wiem, ze nie jest to dobry zasilacz. Jak ktos wczesniej powiedzial - dobre zasilacze robi chieftec i thermaltake. To, ze zasilacz ktory kosztuje 140 pln razem z obudowa dziala bez problemu jest normalne, ale taki zasilacz nie daje stabilnego napiecia. Jak masz dobra plyte glowna, ktora w biosie monitoruje napiecia, to zobaczysz jak te napiecia skacza. Jesli chcesz ekstremalnie podkrecac procesor i karte graficzna, masz naladowana wuchte wentylatorow itp, to kup chieftec'a 420 albo chociaz 360W. Koszt 360W to okolo 250 pln, a masz gwarancje najwyzszej jakosci sprzetu. Jesli masz do dyspozycji troche wiecej kasy to kup sobie thermaltake'a - najlepsze na swiecie. Zainteresowanych sprzetem dla overclockerow (w tym rowniez zasilaczami) odsylam do swietnego sklepu internetowego - link ponizej:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.