Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
opowieść snuta przez masy (czyli właź i dopisz kawałek :) - "Polowanie na czerowny pojemnik"
Neon zpod biedronki, gość ćpający morfine, stary telewizor - Triniton, i Jaś (który chciał zostać mazakiem) płyneli swoją beczką po sztucznym nawozie nazwaną dumnie "Morska Bryza" z powodu charaktrystycznego zapachu jaki pozostał po poprzedniej funkcji tej "łodzi".
Neon kuter ząb (miał drewniane kołki zamiast zębów) i jego niedzielna załoga zakupiona razem z łodzią na pchlim targu w wsi Kozie Bobki, zgodzili się przewiezienie Czerwogo Pojemnika z Syberyjskiej wsi gdzie mieszkańcy nie weidzą że już nie panuje u nich car Mikołaj II a te świecące konfeti co jakiś czas opadające na ich wieś z pobliskiej elektrowni to nie są sztuczne ognie do małej odizolowanej osady gdzieś na pustyni w Nevadzie...podobno to coś co miało umożliwić im produkcje wody ale kapitan nie słuchając zabrał zaliczke a umowe dopiero przeczytał na pokładzie...
Jednak był jeden warunek co do tego transportu na który musili się mimo woli zgodzidź - musieli transportowac ten pojemnik pod wodą, chociarz zakładali taką możliwość w razie poważnych problemów pogodowych ale nie sądzili ze będą musili od razu pójśc na dno, Noen wyją swoje dwie automatyczne proce zpod płaszcza, stanoł twarzą do ściany łodzi, wskoczył na na sufit i zazoł próć z procy po drewnianych ścianach beczki, chwile póxniej usłuyszał jak Jaś który chciał zostać mazakiem asle był nawigatorem zaczoł pisć głową po ścianie zanunuzenie, 0,2cm, 0,3cm....zapowiadała sie długa podróż...
Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
o cholender, ile błedów :)))
Rendar [ Senator ]
oj ciężkie toto..
Hamil_Hamster [ Indiana Majonez ]
Wiem, przegiołem z objętością :)
dlatego dopisywać sie w wątku ramzmesa...
dj_lenin [ Pretorianin ]
i wtedy wpadła trujka sprawiedliwych
G Kurczuj
J Dziewólski
i porucznik Borewicz, natychmiast wezwali posiłki w postaci SB, a sami zaczeli pałować bohaterów