GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE [200] JUBILEUSZOWY !!!

14.07.2003
09:53
smile
[1]

Slawekk [ Senator ]

FRONTLINE [200] JUBILEUSZOWY !!!

Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej.
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań. :o)

NADAL na tapecie mamy:
- Medal of Honor: Allied Assault
(na horyzoncie szykuje się map-pack :)

Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - Martins, Otto)
- IL-2 Forgotten Battles (specjalista - Martins, Otto)
- Silent Hunter II (w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy :)))
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :)

Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.

Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które aktywnie uczestniczą w walkach.

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147

Forum naszego klanu:
https://www.selicom.pl/frontline

Strona zaprzyjaźnionego klanu "Bad Boys":
https://www.selicom.pl/badboys

ZAPRASZAMY!


Oto linka do poprzedniej części

14.07.2003
10:01
smile
[2]

Mackay [ Red Devil ]

PIERWSZY! :)

martins --->> wracaj szybko wypoczety! i nie zgub snajpy w lesie...

14.07.2003
10:19
smile
[3]

Slawekk [ Senator ]

Witam
A więc strzeliło nam 200 wątków. Łza się w oku kręci. Zamieściliśmy tyle postów, tyle zdjęć, tyle ciekawych i mniej ciekawych wypowiedzi. Dzięki GoLowi znamy się lepiej, spotykamy sie , a przede wszystkim codziennie mamy co czytać i o czym pisać. Wątek miał swoje wzloty i upadki. Były dni kiedy wątek zapełniał sie w jeden dzień, ale też pamiętamy, że nie raz z trudem dobijaliśmy 100 postów. Ale tak to juz jest. Ostatnio ruch znowu osłabł, może to wpływ lata i urlopów, może musimy nabrtać głodu golowego, nie wiem.
W przeszło 20 000 (dwadzieścia tysięcy) postach staraliśmy się utrzymać pewne zasady kultury wypowiedzi i to się nam udawało. Pisaliśmy o grach, a zwłaszcza o Medalu ale nie zapominaliśmy o swoich problemach, życiowych sukcesach i porażkach, bawilismy sie pisząc "wiersze" i przepisy kulinarne, nie raz poruszaliśmy tematy uzbrojenia, łodzi podwodnych, broni strzeleckiej, żeby zaraz przeskoczyć do tematu o piłce nożnej i MŚ, a ostatnio ja mecze was zagadkami i postami o starych polskich komediach :) Może wątek wydaje się ostatnio mono tematyczny, ale nie brakuje tu od czasu do czasu innych "nie medalowych" wypowiedzi.
Z radością witaliśmy tu gości , jedni wpadali tylko na jednego posta, ale jest też grupka stałych bywalców"na gościnnych występach". Piszcie częściej, bez was było by nam nudno :)))
Życze wszystkim stałym bywalcom i gościom tego wątku kolejnych 200 - jeszcze ciekawszych watków i wypowiedzi. Ten wątek żyje dzięki wam i to wy doprowadziliście go tak daleko. Piszcie jak najwięcej o wszystkim !!!
Mam nadzieje, że ten wątek jak za dawnych czasów zatętni życiem i radosnymi postami. Pozdrawiam wszystkich !!!.

14.07.2003
12:25
smile
[4]

SilentOtto [ Faraon ]

TRZECI!
Że też dwusetna rocznica wypadła akurat teraz :P
Sław ---> Jak Ci idzie w Gothicu 2 ?

14.07.2003
14:36
smile
[5]

Slawekk [ Senator ]

Hmmm mam teraz tak mało czasu w pracy, ale pare słów napisze, coby wątek nie umarł :).
W gothicku2:
- zostałem czeladnikiem u Constantino, nauczyłem sie robić dwie podstawowe mikstury siły i zabrakło mi pkt nauki
- załapałem sie tez do gildi złodzieji. Pobieram pierwsze nauki, ale tu też bez PN nic nie wskóram. Okradam własnie wszystkie kufry w mieście, a jak naucze sie kieszonkowej roboty to obrabuje kieszenie wszystkich obywateli w mieście :))))
-jako czeladnik zgłosiłem się na strażnika miejsckiego, dostałem zbroje i czerwone wdzianko, ale znowu brakuje PN na dalsze szkolenie. Chciałem wsypac całą gildie złodzieji, ale o dziwo okazało się że jeszcze musze nad tym popracować ???? wiem chyba o nich wszystko !!!
- wybieram sie na wędrówke po wyspie w celu wycięcia okolicznej zwierzyny i zdobycia doświadczenia które przekuje w jakieś cenne umiejętności
- chciałem odbić z rąk bandytów starą latarnie morską, ale kolesie rozwalająmnie z łuków na dzień dobry, może nowa zbroja pozwoli mi na wyrównany pojedynek strzelecki
-chce też wybrac się do górnego miasta
-moge tez iśc z baranem i 1000 monet do klasztoru na nauke, ale nie wiem czy mi się to opłaci, wole być palladynem lub najemnikiem niż magiem

To chyba tyle, jakbys miał jakieś sugestie to pisz. Aha a co to za gra - ta piracka ;) to znaczy o piratach :)))

14.07.2003
16:09
[6]

olivier [ unterfeldwebel ]

Panowie w imieniu KGW życzę co najmniej dwustu kolejnych wątków w niezmienionym składzie i niech się wam wiedzie tak w życiu cywilnym jak i na froncie, ku chwale narodowo-socjalistyczej ojczyzny Heil!

14.07.2003
16:24
smile
[7]

SilentOtto [ Faraon ]

Sław ---> Złodziei nie wydawaj. Naucz się "doliny" - krojenie frajerom mieszków daje kasę i dużo expa. Im dalszy rozdział, tym więcej. Jak zdobędziesz księgi lichwiarza i pogłówkujesz komu je dać, to dostaniesz klucz od skrzyni stojącej w jaskini na pewnej wyspie, tam jest ładny stuff. Kiedy bedziesz znał fach, to możesz złodziei wyrżnąć - klucz do piwniczki :P. Oczywiście można zdobyć te dwa klucze rónież na inne sposoby, bo gra jest nieliniowa i oferuje kilka możliwości rozwiązania jednego problemu. Kolesi pod latarnią zabij czarami ze zwojów (ja tak zrobiłem będąc jeszcze leszczem) :P
Jeżeli juz jesteś strażnikiem, to droga do maga i najemnika jest zamknięta. Chyba, że masz sejwa :) Zreszta nie ma to jak paladyn-doliniarz. Idealne zestawienie :D

14.07.2003
16:26
smile
[8]

koxbox [ ]

100 lat panowie i z 1000 wątków FRONTLINE.

Jak wam sie podobaja nowe mapy do MOH'a z modu Band of Brothers??

14.07.2003
16:55
smile
[9]

matchaus [ Legend ]

Łechnasty! :D

"mam nadzieję, że się odblokujecie..."

Dobre sobie! Mi dopiero teraz GOL zechciał wystartować! :)

Martinez --> Miłego wypocinku! :)

All --> I jeszcze jeden i jeszcze raz! :)))

14.07.2003
17:18
smile
[10]

Mackay [ Red Devil ]

koxbox --->> nie przerywaj sobie w pol zdania - kontynuuj temat! :)

14.07.2003
18:50
smile
[11]

diriz [ Generaďż˝ ]

tatadada tata tataaa!

kurde dopiero teraz gol mi ruszyl mi golllll! 200 watek, ehhh...
coz tu duzo mowic - sieg sieg sieg! :)

14.07.2003
19:19
smile
[12]

diriz [ Generaďż˝ ]

tak walczy prawdziwe SS panowie! :))

14.07.2003
19:19
[13]

diriz [ Generaďż˝ ]

a tutaj nowe snajperskie pozycje na V2 , taaaaa...

14.07.2003
19:20
[14]

diriz [ Generaďż˝ ]

...

14.07.2003
19:27
smile
[15]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Przy okazji zwróćmy naszą uwagę na szlachetną SSmańską polszczyznę towarzyszącą dokonaniom koleg iRuciola! :D hłehłehłe

14.07.2003
22:17
smile
[16]

diriz [ Generaďż˝ ]

aha, jeszcze jedno - widzialem wczoraj naprawde wypasiony horror w starym dobrym stylu, taki jakich juz teraz nie robia, bo krolujeefekciarstwo i sztuczna krew dowozona beczkami (co nie znaczy ze ten film jest bezkrwawy :))
dog soldiers - thats the title!

14.07.2003
22:17
[17]

diriz [ Generaďż˝ ]

...

14.07.2003
22:18
[18]

diriz [ Generaďż˝ ]

...

14.07.2003
22:21
[19]

diriz [ Generaďż˝ ]

ten koles byl moim idolem przez caly film, a w jakim stylu zginal! :)

14.07.2003
22:27
[20]

diriz [ Generaďż˝ ]

zanim jeszcze sie zaczelo...

14.07.2003
23:09
[21]

Janosz Kadar [ Legionista ]

Witajcie Towarzysze!!!!!!
Z okazji dwusetnego wątku bratni klan KOMUNA składa wam najserdeczniejsze życzenia trwałości i sukcesów w walce ze światowym lamerstwem i pokemoniarstwem. Życzymy wam Towarzysze wielu zwycięstw i jeśli porażek to tylko uczących i podnoszących wasze umiejętności i siłe !!!
Urrrrrrrraaaaaaa!!!! Niech żyje Pokój, Dobrobyt i Socjalizm!!!!!Niech żyje Adiolf..eee Pokój, Dobrobyt i Socjalizm!!!!
Niech żyje Frontline !!!!!!!!
Salut! :)

15.07.2003
08:28
smile
[22]

matchaus [ Legend ]

Witung żabeczki!

Serdecznie dziękujemy wszystkim naszym braciom za życznenia! :)


Hyhy! No i mamy 2 setki! :D
Ech... Ileż to myśli i zdarzeń zostało przelanych na ten nasz e-papier "forumowy"...
Ilu ludzi "przewinęło" się w czasie trwania naszej przygody z GOLem?
Ilu z nas dojrzało, ilu się postarzało... ilu zdziadziało (?) :)))

Wszystko przemija, wątek zostaje - jak mawiał myśliciel :)))

Nasz wątek był i jest przystankiem nie tylko ludzi opowiadających "pierdoły" związane z JAKĄKOLWIEK gierką, ale także cieszących się z WZAJEMNEJ bliskości... z (jak ja to mawiam) wspólnego przeżywania własnego życia.

Gratulacje!
Gratulacje serdeczne nam wszystkim!
Naprawdę miło o sobie pomyśleć jak o osobie krzewiącej kaganek kultury wśród ciemnych czasów internetu...
Jak o człowieku, który zawsze potrafi (I CHCE) widzieć w innym nicku drugiego człowieka!
To jest NAJWIĘKSZA siła naszej grupy!
Niechaj nikt z nas nigdy o tym nie zapomina!

Pozdrówka koledzy!

Cóż... pora teraz czekać na trzecią setkę, później czwartą, a na koniec pół litra! :D

15.07.2003
08:42
smile
[23]

matchaus [ Legend ]

Diriz --> A ja za namową naszego Staśka (ktokolwiek oprócz mnie rozmawia ze Staśkiem?...) mam zamiar wyciągnąć małżonkę na filmidło pod tytułem "28 dni później".

Podobno także "strach się bać" :)

15.07.2003
08:49
smile
[24]

matchaus [ Legend ]

Hmm... zależy kto, czego oczekuje po konkretnym tytule.
Ja chcę się troszkę postraszyć :)))

Oto jedna z e-recenzji filmu:



"Danny Boyle nie próżnuje. Po przykrej wpadce z "Niebiańską plażą" reżyser powraca do dawnej, "trainspottingowej" formy. Najistotniejszy wydaje się fakt, iż najnowszy obraz "28 dni później", nie jest kalką kultowego już filmu o narkomanach. Wprawne oko dostrzeże być może nawiązania w kręceniu niektórych ujęć, lecz na sprawności warsztatowej się kończy. W mózg widza wkręca się nowy produkt, a gdy już się wkręci - tam pozostaje. Na dobre.

Filmów o tematyce apokaliptycznej nigdy za wiele. Spadały na nas komety i wybuchały wulkany. Temat ze śmiercionośnym wirusem został już wykorzystany choćby w telewizyjnym serialu "Bastion" na podstawie Stephena Kinga, a wizji opustoszałego miasta mogliśmy już posmakować w niezapomnianych scenach "Adwokata diabła". "28 dni później" zapożycza z tych obrazów pełnymi garściami, ale pozostaje świeży. Dlatego też szybko zaczynamy się orientować, że sam fabularny pomysł stanowi tylko tło do ujęć pustych ulic i martwej metropolii. Otaczająca postacie pustka niesie ze sobą podskórną grozę, podobną do tej w "Nocy żywych trupów" George'a A. Romero czy do ostatnich scen "Inwazji porywaczy ciał". Lecz tu rozładowanie napięcia nie ukoi widza. I jest tak aż do samego końca.

Boyle zdecydował się na proste założenia. Do tajnego ośrodka badawczego, włamuje się gruba bojowników o prawa trzymanych tam zwierząt. Uwalniają je, nie zdając sobie sprawy z faktu, iż małpy zarażone są wirusem o nazwie Furia. Rozprzestrzenia się on błyskawicznie poprzez krew, wskutek ugryzienia bądź podrapania. Zarażona osoba w niespełna 20 sekund staje się oszalałym osobnikiem zabijającym każdego, kto tylko pojawi się w zasięgu wzroku. Apokalipsa rozprzestrzenia się w postępie geometrycznym, w przeciągu 28 dni wyludniając Anglię. Chorzy szaleńcy nie atakują jednak innych chorych. Dla ocalałych rozpoczyna się walka o przetrwanie.

Cóż, na tym można byłoby skończyć, lecz droga postaci nie wiedzie bynajmniej od punktu A do B. Nasze wątpliwości zostają szybko rozwiane krótkim stwierdzeniem postaci kobiecej a propos ewentualnych "marzeń" bohatera płci męskiej, choć jest to stwierdzenie przewrotne. Brak tu reakcji dominowej, nie ma być miłości w wyniku wspólnej wędrówki i późniejszych wyrzeczeń. Reżyser zaskakuje bowiem nowatorskim ujęciem tematu, tak jak choćby proponowana przez niego geneza wirusa. Zamiast fiolek i chemicznych preparatów a la "Resident Evil", mamy tu tylko małpę leżącą na stole i podłączoną do telewizyjnej sieci - pełnej przemocy, wojen, samopodpaleń i rozruchów. Przemoc to zarodek Furii. Widać to wyraźnie wtedy, gdy jedna z atakujących bohatera postaci jęczy: "nienawidzę cię!", miotając się w koszmarnym tańcu świętego Wita. Furia staje się bowiem cierpieniem i zagrożeniem nie tylko dla zdrowych, ale i piekłem dla samych chorych - biegających wszędzie jak robaki, usiłujących znaleźć ukojenie w zamordowaniu kogokolwiek. Sposób filmowania tych nieszczęśników powinien przejść zresztą do kanonu nowatorskich ujęć kina, znajdują się oni jakby w innym czasie i przestrzeni, zwężonej i ukazanej poprzez szeroką ogniskową soczewkę, co dodatkowo podkreśla ich prędkość i opętanie.

W samym filmie brak - na szczęście - komercyjnego podejścia do postaci, wątków i scen. Tu nie da się, jak w innych produkcjach tego typu przewidzieć kto zginie czy kto zostanie oszczędzony. Zabawnie został potraktowany tu nawet tzw. "product placement" rozdmuchany choćby przez "Matrix - Reaktywacja". Może i widzimy na ekranie Pepsi czy chipsy, lecz w towarzystwie śmieci czy innych nieczystości. To właśnie z tych drobiazgów narodziło się przecież zło. Furia dotyka bowiem aspektów życia ery konsumpcjonizmu, choć nie jest to dopowiedziane łopatologicznie. Z całego filmu wyłamuje się tylko jedna, hollywoodzka już scena (mowa tu o pewnej decyzji czarnoskórej bohaterki odnośnie zamachu maczetą), ale znika ona szybko w zalewie prawdziwych perełek - kropli krwi z dzioba kruka, sceny z lustrem czy otwierającej wątek podróży sceny w kościele.

Nie sposób dodać nic więcej, by nie zdradzić zbyt wiele z fabuły obrazu. Są jednak takie filmy, które można polecić nie tyle poprzez ich scenariusz lecz poprzez siłę ich oddziaływania. Tu jest jej pod dostatkiem.

Warto."

15.07.2003
08:53
smile
[25]

matchaus [ Legend ]

A tutaj oficjalna recenzja pana Andrzeja Kołodyńskiego z "Kina":


"Okazuje się, że to nie nowa wojna wyniszczy ludzkość. W filmie, który jest mieszanką thrillera medycznego, SF i horroru z "żywymi trupami", reżyser Danny Boyle i scenarzysta Alex Garland winią bojowników o prawa zwierząt. Ci nierozsądni młodzi ludzie chcą uwolnić z laboratoryjnych klatek szympansy, nie bacząc na to, że zwierzęta są nosicielami śmiertelnie niebezpiecznego wirusa. Szympansy gryzą swoich wybawców, po czym wszyscy zarażeni z objawami szału wybiegają na ulice Londynu, aby zarażać innych, no i tak się zaczyna. Protagonistami szczątkowej fabuły jest grupka nielicznych, którym udało się przeżyć i którzy opuszczają wymarłe miasto w nadziei na ratunek. Trzeba powiedzieć, że niestety, nie jest to mądry film i próżno byłoby szukać w tym, co dzieje się na ekranie, jakiejś myśli, nie mówiąc już o przesłaniu. Chyba że z należytą pokorą przyjmiemy sugestię, że to z Ameryki nadejdzie ocalenie. Ale dopiero na samym końcu. Przedtem dzieje się niezbyt wiele a konstatacja, iż ocalonym grozi, w ekstremalnych warunkach izolacji i zagrożenia, zdziczenie (ulega mu mały oddział dziewięciu żołnierzy) jest powtórzeniem tezy z pamiętnego "Władcy much". Przyznać jednak trzeba, że jako widowisko film jest sprawny, z niesamowitą atmosferą i zaskakującym pejzażem martwej metropolii: zasługa kamery cyfrowej. Liczni zombie atakują wściekle i szybko, co jest pewną odmianą po horrorach z lat 70., w których żywe trupy w łachmanach posuwają się zwolna z wyciągniętymi rękami krokiem kukieł, ale obawiam się, że ta stylistyczna różnica zainteresuje tylko znawcę gatunku. Do polecenia amatorom makabry."


No nic... Ja idę! :D
(ale narazie uciekam w teren...)

15.07.2003
09:13
smile
[26]

Yaca Killer [ **** ]

Fefnasty !!!
:DDD

gratulacje dla wszystkich ... no i dla mnie oczywiście :P

15.07.2003
09:29
smile
[27]

matchaus [ Legend ]

Yacol --> Rzuć okiem czy to jest to o co Tobie i mnie :))) chodzi!

15.07.2003
09:38
smile
[28]

matchaus [ Legend ]

Jasna cholera! Nigdzie nie moge znaleść czasu reakcji matrycy... :(

15.07.2003
09:41
smile
[29]

matchaus [ Legend ]

Hehe! W końcu się udało! :)

25 mili sekund! WOW!

Yaca --> Obudowa jest czarna, czy srebrna?

15.07.2003
09:50
smile
[30]

Yaca Killer [ **** ]

Mat --> czorno :)

15.07.2003
09:54
smile
[31]

Yaca Killer [ **** ]

Mat --> to jest dokładnie to co umieściłeś w pierwszym poście

15.07.2003
10:27
smile
[32]

SilentOtto [ Faraon ]

Matchaus ---> Co to za nowinka?

15.07.2003
10:30
smile
[33]

SilentOtto [ Faraon ]

Ach, to... "Najnowszy film Johnn'ego Deppa, "Piraci z Karaibów: Klątwa czarnej perły" pożeglował prosto na szczyt amerykańskiej listy box office zarabiając w ciągu pierwszych 5 dniu iście piracką sumę 70.4 miliona dolarów. "
:D

15.07.2003
10:39
smile
[34]

Slawekk [ Senator ]

niedziela, 20.07.2003
20.45 WAKACJE Z HIMILSBACHEM
CZY JEST TU PANNA NA WYDANIU?
Film fabularny, 70 min, Polska 1977
Reżyseria: Janusz Kondartiuk
Scenariusz: Roman Kłosowski, Janusz i Andrzej Kondratiukowie
Zdjęcia: Adam Myszkowski
Muzyka: Zygmunt Konieczny
Występują: Roman Kłosowski, Krzysztof Kowalewski, Jan Wrona, Beata
Andrzejewska, Barbara Nestman, Henryk Hunko, Zenon Nowakowski,
Halina Norowicz, Włodzimierz Saar, Jan Himilsbach

Młody mężczyzna powraca z wojska do rodzinnej wsi. Pragnie
pracować na roli, ale do prowadzenia gospodarstwa jest mu potrzebna
żona. Kiedy w rodzinnej wsi nie znajduje odpowiedniej panny, odwiedza
dalekich krewnych i znajomych w całej Polsce. Nie łatwo jednak znaleźć
dziewczynę, która zgodzi się mieszkać na wsi. Dla większości z nich
dawne tradycje nie mają większego znaczenia, a małżeństwo nie jest
jedynym celem w życiu.
"Fabuła stanowi pretekst do powiedzenia czegoś o tradycji lub
raczej o jej odrzucaniu. Sam pomysł fabularny - bohater w podróży -
pozwala nie tylko na panoramę czasu teraźniejszego widzianego oczyma
postaci filmu, lecz także ukazanie oczekiwania na coś, co jeszcze
nieokreślone" - mówił Janusz Kondratiuk. Scenariusz filmu jest pracą
zbiorową, pracowali nad nim Janusz i Andrzej Kondratiukowie, grający
główną rolę Roman Kłosowski, a także mieszkańcy wsi Łacha w gminie
Serock, którzy zgłaszali swoje uwagi i pomysły.
Autorzy filmu zaangażowali wielu aktorów niezawodowych.
Janusz Kondratiuk podkreślał, że właśnie oni - w przeciwieństwie do
aktorów na co dzień związanych z teatrem, filmem, przyzwyczajonych
do określonego warsztatu - potrafią "wtopić się" w przedstawianą w
filmie rzeczywistość.

15.07.2003
11:29
[35]

diriz [ Generaďż˝ ]

sieg!

mat - slyszalem ze naprawde wypasiony film, jade w tygodniu po filmiki do kolesia i po "28 dni" takze, niestety przegapilem w kinie :|

slaw -> ehehe no trzeba obejrzec, tym bardziej ze zdaje sie nie widzialem produkcji - ehh nie starczy zycia zeby wszystko obejrzec chyba!

15.07.2003
12:40
smile
[36]

Slawekk [ Senator ]

Diriz---> produkcja wybitna !!!! Kłosowski (grał Makiniaka) w roli wujka swatającego wiejskiego kolesia powala !!!! Że o samym młodym żonkosiu nie wspomne- gra go chyba naturszczyk, ale ta twarz -poezja :))) No i mamy jeszcze Jasia Himilsbacha w odwodzie, a wystarczy sama jego gęba żeby byo śmiesznie ;DD

15.07.2003
12:46
smile
[37]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Czyli szykuje się nam porządne "kino drogi" :DDD

(wróciłem :)

15.07.2003
12:56
smile
[38]

Slawekk [ Senator ]

Kto nie widział, a czuje klimat lat 70 -polecam gorąco !!!!

Tom Clancy's Rainbow Six 3: Raven Shield” - do tego sie przymierzamy ?? W tej chwili w domu powinienem kończyć CD2, co jeszcze potrzeba o gry , najchętniej multi. Therion cos mówił że gdzieś coś leży i można ssać, ale co i gdzie ????

15.07.2003
13:23
smile
[39]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Wszystko leży w jednym miejscu. W katalogu z angielską wersją gry.
Polskiej wersji nie uznaję: )

15.07.2003
13:27
smile
[40]

Slawekk [ Senator ]

Mat--> ja pobieram z :j/FRL i tam jest tylko CD1 CD2, hmmm poszukam

15.07.2003
13:34
smile
[41]

Slawekk [ Senator ]

Nowa rozrywka: Polowanie na nagie kobiety



"Polowanie na Bambi" to nowa rozrywka dla dorosłych mężczyzn w Las Vegas – polega na polowaniu na nagie kobiety z użyciem broni na kulki z farbą – informuje jedna z amerykańskich stacji telewizyjnych.

Impreza jest kosztowna - mężczyźni płacą od 5 do 10 tysięcy dolarów. Wszystko jest filmowane - "myśliwy" po zakończeniu otrzymuje później relację na kasecie wideo.

Kobiety ubrane są tylko w tenisówki. Ich zadaniem jest uciekać po specjalnie przygotowanym polu i zebrać cztery flagi, zanim dosięgnie je pocisk. Jeżeli nie zostaną trafione otrzymują 2,5 tys. dolarów.

Pomysłodawca twierdzi, że "polowanie na Bambi" jest bezpieczne, mimo iż normalnie bawiący się w paintball muszą ubierać ubranie ochronne. Kobiety mówią, że po "polowaniu" mają jedynie siniaki.

"Polowanie" wzbudza ogromne kontrowersje wśród psychologów, którzy twierdzą, że może ono wyzwalać u mężczyzn agresję w stosunku do kobiet także poza polem gry.


Dlaczego "Polowanie na Bambi" dotyczy kobiet. Bambi był słonikiem, więc pasowałoby to do polowan na facetów. Ale i tak wydac tyle kasy żeby oblac goła babe farbą- zboczeńcy ;))))

15.07.2003
14:06
smile
[42]

Slawekk [ Senator ]

Mój głos wewnętrzny mówi mi że dałem ciała z Bambi. Bambi to chyba jednak sarenka, więc teraz by pasowało. A słoń nazywał się Dumbo, ale głowy nie dam. Matchaus i CHrees wy jesteście fachowcami od pokemonów i mang to może pamietacie też disneowskie produkty ;)

15.07.2003
14:07
smile
[43]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Ta impreza powinna się nazywać "Polownie na Barbie" :)))


I jak FreLki?
Walniemy dziś jakiegoś treninga? :o)

15.07.2003
14:10
smile
[44]

matchaus [ Legend ]

HEHEHE! No jasne Sław! Ale nie sarenka a JELONEK! :)))))


Moja córa (jak była młodsza), nie była w stanie wymówić słowa "jelonek".
Stąd pełna nazwa filmu brzmiała - "ZIELONEK BAMBI" :D

15.07.2003
14:10
smile
[45]

Slawekk [ Senator ]

Jak sobie pomyśle, że strzelam farbą do nagiej , uciekającej "Bambi-Barbi" i płace za to 10 tyś $ to robi mi się niedobrze. Marnować tyle kasy i farby zamiast..... Ci amerykanie to jednak straszni zboczeńcy

15.07.2003
14:15
smile
[46]

Slawekk [ Senator ]

Ale do posłanki Beger to bym sobie postrzelał ;DDDDDD
Wow ile w tym sexu by było. Tak palnąć zieloną farbą miedzy te ogniste błyszczące oczka, a potem czerwona seria po tyłeczku. Jakby nie uciekała to i tak bym trafił, cel duży :DDDDDDD

15.07.2003
14:23
smile
[47]

Slawekk [ Senator ]

BTW treninga. Co sie wczoraj stało ?? Zostałem nagle sam na V2, polatałem troche, potem wyszedłem i grałem w gothicka. A potem poszedłem spać o dziwnej godzinie 23:30 - po prostu padłem i musiałem odespać.
A dziś mogie być!!

15.07.2003
14:32
smile
[48]

matchaus [ Legend ]

Ależ Sław! Spójrz na to przez pryzmat Ameryki!
To wcale nie tak dużo jak za strzelanie z farby do kobiet! ;D

(i teraz będzie mała makabreska w stylu Monty Pytona)

Zobacz sam - mam 10 tyś. Jadę sobie do "tirówek" (albo jak kto woli "kabinówek" :)
Staaary! Za tę kasę, to one się zgodzą bym do nich strzelał z dubeltówki śrutem na jelenia! (czwóreczka - 3 mm :)))

Oczywiście nie z bliska, ale powiedzmy... ze 150 metrów.
A po polowaniu nasze "panie" (odpoczywajac w szpitalu), chwaliłyby pomysł i bagatelizowały obrażenia!
"Po polowaniu mamy jedynie drobne ranki na pupie"...

A ta cała celebra! Chłopie!
Stoimy sobie na ambonie (w pełnym rynsztunku, łącznie ze sztucznymi wąsami), Ty zaczynasz dąć w róg.
Ja pociągam z piersiówki i poprawiam piórko w kapeluszu...
Yaca puszcza charty z nagonki (słychać klekot "kołatek"), a od strony lasu zaczynają dobiegać wysokie piski "zwierzyny".
Śmiejemy się jowialnie, klepiąc po plecach i szykując broń...

;DDDD


Albo inaczej!
Mam 10 tyś $ i jadę sobie do rodzimej mafii...
...nie... polowanie na "pokemona" mogłoby drożej kosztować...

;DDDDD

15.07.2003
14:42
smile
[49]

Slawekk [ Senator ]

Hehehehe dobre ;D Ale po co śrut?? Po co psuć . Niech biegają całe i zdrowe. Zamiast strzelb proponuje mokry zwinięty ręcznik i trzask, trzask po tyłeczkach.
Co za zboczona rozmowa ;DDDDDD

15.07.2003
14:53
smile
[50]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Ale jeśli chcielibyśmy "sprzedawać marchewy", to musielibyśmy się przebrać za harcerzy...

A tu już nie to samo co dzielni myśliwi...

:DDDD

(A moze ktoś ma jakieś inne skojarzenia? Co? Co słyszę?
Gestapo taaak? Oj nieładnie... nieładnie... Gestapo jest NIEPOPRAWNE politycznie! ;D)

No.. chyba, że ja byłbym Herr Flikiem a Sław mym wiernym von Smolhausenem! :DDDD
(albo odwrotnie :)

15.07.2003
15:29
smile
[51]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Mackenzie---> partyjka CMBB wieczorkiem potwierdzona?

15.07.2003
15:31
smile
[52]

Yaca Killer [ **** ]

harcerze ??

nono.. te skautowskie kapelusze, getry do kolan, chusta ... i to by wystarczyło do "polowania" :DDD


mniam mniam :))

16.07.2003
00:48
smile
[53]

matchaus [ Legend ]

No nic... ja spadam do spania.

Dziękuję Sławeczku, że znalazłeś czas na wspólne fragowanie :)
Bez Was czuję się na tych serverach szalenie samotnie...

Pojawił się także Wallace! Witamy again! :)

16.07.2003
07:12
smile
[54]

Adamus [ Gladiator ]

WITAM

SKLADAM SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI TAK OKRAGLEJ ROCZNICY

Macthaus --> Pamietam o Was i od czasu do czasu tu zagladam :-)))

16.07.2003
07:14
smile
[55]

Adamus [ Gladiator ]

MATCHAUS --> Sorry Stary, to ze wzruszenia ;-))))

16.07.2003
08:21
smile
[56]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Witajcie
U mnie już po remoncie. Mam nowe ładne biureczko pod komputer, nową myszkę i nową kartę graficzną (nic specjalnego zwykły GF4MX440). Przydałyby się jeszcze nowe słuchawki, bo stare przerywają. Wczoraj odbyła się próba generalna całego zestawu. O dziwo, karta graficzna działała poprawnie przy otwartej obudowie, a gdy ją zamknąłem, to zwiecha. Musiałem trochę pokombinować i na razie jest ok.
Zanosi się na zmiany? Mam zasysać Rainbow Six 3: Raven Shield ?

16.07.2003
08:23
smile
[57]

matchaus [ Legend ]

ADAMUS! MÓJ BOŻE! KOPĘ LAT! :))))

Dziekuję w imieniu własnym i naszej całej grupy!
Gościć takiego człowieka w naszych skromnych progach to prawdziwy zaszczyt!

SERDECZNIE POZDRAWIAM!

16.07.2003
08:32
smile
[58]

matchaus [ Legend ]

Palę sobie papieroska, piję kawkę i wprowadzam mózg w stan łagodnego falowania słuchając DCD...

Ech... ulotna chwilo nostalgii :)))

POLECAM!


"SONG OF THE DISPOSSESSED

the river is deep and the road is long,
daylight comes and I want to go home.

awoke this morning
to find my people's tongues were tied
and in my dreams
they were given books to poison their minds.

the river is deep and the mountain high,
how long before the other side.

we are their mortar,
their building bricks and their clay.
their gold teeth mirror
both our joys and our pain.

the river is deep and the ocean wide,
who will teach us how to read the signs.

the earth is our mother
she taught us to embrace the light,
now the lord is master
she suffers an eternal night.

you blocked up my ears,
you plucked out my eyes,
you cut out my tongue,
you fed me with lies,

oh lord."

16.07.2003
08:36
smile
[59]

matchaus [ Legend ]

Wallace --> Zmiany, zmiany... :)
Winszuję podmianki konfigu! :)

Co do Rainbow Six część III, to tak sobie pomyślałem, że dobrym byłoby spróbować...


Aha! Z coraz większą dozą nieśmiałości zaczynam czekać na "Half Life 2" (wrzesień).
Werble grające wokół tej pozycji zaczynają bebnić coraz donośniej :)

16.07.2003
10:31
smile
[60]

diriz [ Generaďż˝ ]

czolgiem z rana

mat -> no wokol doda juz dostatecznie glosno zabebnily :)

kurde sciagnalem sobie z takiej fajnej stronki www.staregry.prv.pl kultowa produkcje - panzer general :) wiem juz co dzisiaj bedzie umilalo mi czas w pracy :)

16.07.2003
11:06
smile
[61]

SilentOtto [ Faraon ]

Adamus --> Dziekuję drogi kolego, bardzo miło, że o nas pamiętasz. W zalewie pokemoństwa na forum trzeba kultywować wartościowe kontakty :D.

Wczoraj po północy odpaliłem CMBB. Było śmiesznie, ponieważ miałem z tym softem problemy - black screen po wystartowaniu. Wiadomo, że taki objaw to nieradzenie sobie ze sterownikami od karty graficznej. I człowiek zaczyna kombinować: przeinstalować, wyczyścić, zapodać starsze stery, pyta znajomych, buduje teorie, doktryzuje się z tematu, pluje na niechlujstwo deweloperów, wydawcę odsądza od czczi i wiary, bluzga... A wystarczyło antyaliasing wyłaczyć :P :D



16.07.2003
11:06
smile
[62]

Slawekk [ Senator ]

Ja wczoraj odpaliłem Tęczową szóstke 3 i okazało się że mam wersje PL :) (albo :( )
Gra sie bardzo fajnie !!!!!!1 Polecam, pobierajcie !!!!! Zrobiłem sobie mały nie pełny trening, a potem z marszu misja. Ja sam na 20 (das) bootów. Czujnik pulsu łape , uzi za pasem i ide zdobywac rafinerie w wenezueli. Zaczynałem od zabicia 2 kolesi, żeby z czasem kończyć już na 5-6. fajna zabawa z tym czujnikiem pulsu-taka lornetka -ale patrzysz przez ściane i wuidać że ktoś tam się czai. Otwieram delikatnie drzwi , coby tylko lufe wystawić, krótka seria i można iść dalej :)))))) Booty walą ostro i nie ma co liczyć na zmiłuj, jeden błąd, jeden nierozważny krok i -Misja skopana.
Matchaus-dlaczego wypadłes wczoraj z TSa- nie trawisz moich uwag, czy glosu ;) ?? Nie gadałem za dużo, żeby nie przeszkadzać.Chyba :)

16.07.2003
11:37
smile
[63]

Slawekk [ Senator ]

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Wallace'a (dla Łolesa) składa kolega z klanu Slawekk z rodziną :))))))

16.07.2003
12:14
[64]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam Panów

Gratulacje dla FrL za DWUSTETNY wątek, kolejnych dwustu życzy Kriegsmarine
- spóźnione, ostatnie (??) ale szczere.

Wallace --> wszystkiego najlepszego !!!

Dziś wieczorem znowu jestem wolny, zatem mozna się spodziewać wsparcia z mojej strony na lini frontu :-))

Pozwolicie, że wrzucę trochę na forum nikomu nie potrzebnych zdjęć :-))

Wroga zawsze sprowadzamy do parteru -->

16.07.2003
12:15
[65]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Do boju idziemy jako pierwsi -->

16.07.2003
12:16
[66]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Nie starszne nam przeszkody -->

16.07.2003
12:17
[67]

diriz [ Generaďż˝ ]

wow to czemu nikt sie nie chwali ze ma urodziny! najlepszego wallace! ups, ja mialem 3 lipca, a chwalilem sie? :P

16.07.2003
12:17
[68]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Zawsze jesteśmy przygotowaniu do boju -->

16.07.2003
12:19
[69]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Dajemy sobie radę zarówno w ardenach -->

16.07.2003
12:19
[70]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Jak i na stepach Rosji -->

16.07.2003
12:21
[71]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ładnie się reprezentujemy na fotkach -->

16.07.2003
12:22
[72]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Choć są i tacy, którzy powinni się chować przed obiektywem :-)) -->

over.

16.07.2003
12:30
smile
[73]

SilentOtto [ Faraon ]

Wallacowi i Dirizowi wszystkiego najlepszego!
"I jeszcze jeden i jeszcze raz..."

16.07.2003
12:38
smile
[74]

Slawekk [ Senator ]

Diriz---> no to żyj długo, zdrowo i szczęśliwie !!!!:)))
No dobra ja też mam dziś urodziny :)))))

Jako prezent dla lipcowych jubilatów zamieszcze m scene z Rejsu+fotka Józia Gitarzysty. Co prawda fotka jest z całkiem innej sceny (na każdym zebraniu jest tak ,że ktos musi zacząć pierwszy :) ), ale już sam widok Józia jest powalający i na 100 % wprawi was w dobry nastrój :)))). Odpowiedniej fotki nie znalazłem w sieci. A tak BTW to kto z was podczas śpiewania Sto lat -nie wpada w maniere śpiewającej koleżanki Józia i nie śpiewa"Stooo liat, sto liat ", albo na koniec nie podnosi prawej ręki z zaciśnięta pięścią i nie zaczyna od "Stoooooo" Ja mam te skojarzenia za każdym razem, ale oddajmy glos KOwcowi, pani i Józiowi :))) Miłej lektury !!! Stooo liat, stoooo liat.....

GITARZYSTA, KOBIETA, KAOWIEC (śpiewają)
Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam! Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam!
KAOWIEC
Stop, stop, stop, stop, stop, stop, stop... Stop! Ja mówię stop, to ma być wesoła, optymistyczna pieśń. Pan był w tej grupie gimnastycznej, pan powinien trochę tego optymizmu nabrać trochę, przecież chodził pan, się ruszał, miał jakiegoś takiego, w kolektywie pan tam siedział i... i... i...
KOBIETA
Tak z życiem, Józiu...
KAOWIEC
I nic, to takie jest wszystko takie: "Stoooo". Pan chyba wtedy śpiewał tę swoją, przecież, piosenkę, to bardzo jakaś optymistyczna, wesoła piosenka, taka żartobliwa, myśmy ją przecież analizowali.
GITARZYSTA
Stoooo!
KAOWIEC
Ale! Niech się pan nie uśmiecha! Nic mi to nie daje, że się pan uśmiecha, tylko że by pan śpiewał optymistycznie i wesoło. Bo jeżeli pan śpiewa to nieoptymistycznie, bo my ciągle to robimy, robimy i nic z tego nie wychodzi.
Bo jeżeli pan tego nie będzie śpiewał wesoło i optymistycznie, to znaczy śpiewa pan to pesymistycznie, zgniło, ponuro. No, a ja tego nie chcę. Nie o to mi chodzi. Chodzi o to, żeby to było wesołe, optymistyczne i żeby to był optymizm z pokryciem. To jest, proszę pana bez pokrycia, pesymizm... pesymizm... p... przewrotny pesymizm, bo się pan uśmiecha i jednocześnie śpiewa ponuro! A ja bym wolał, żeby się panu optymistycznie śpiewało. I proszę mi śpiewać optymistycznie w tej chwili. Proszę bardzo: stoo!
GITARZYSTA
Stooa Laat!
KOBIETA
Ten pan się bardzo zdenerwował, może ja?
KAOWIEC
Niech pan krzyczy...
KOBIETA
Stooo lat! A to też jakoś nie za bardzo mi wychodzi... Stoo lat! Stoo lat! Niech żyje, żyje nam! Też do niczego...
GITARZYSTA
Stoo lat! Stoo lat!
KAOWIEC
Stooo!
GITARZYSTA
Stoooo!
KOBIETA
To my nic nie zaśpiewamy panie imbecylu.
KOBIETA, GITARZYSTA
Stoo lat! Stoo lat! Niech żyje, żyje, nam!
WSZYSCY
Sto lat!....

16.07.2003
12:52
smile
[75]

Slawekk [ Senator ]

Jeszcze jedna rejsowa scenka. tak jączytam i te "yyyyy", pytanie o narodowość i traumatyczne odpowiedzi przypominają mi jednego naszego kolege. Student -Sympatyczny nawet..Jednak dość sympatyczny(boszzz ile razy cytowałem ten tekst ???-miliony razy). Tylko to wykształcenie sie nie zgadza, ale wtedy w złym tonie było chwalić się wyższym wykształceniem :)))

KAPITAN
Karany sądownie?
INSTRUKTOR KO
...
KAPITAN
Nie karany.
No tak. Znajomość języków obcych?
Jakiś obcy język zna pan?
INSTRUKTOR KO
Jaki?
KAPITAN
Wszystko jedno jaki. Jakiś obcy.
INSTRUKTOR KO
Nie. To nie znam.
KAPITAN
Nie znam. A słabo?
INSTRUKTOR KO
Słabo to ten... Yyyy... Jak się nazywa... Yyyy... Francuski. O!
KAPITAN
Wykształcenie?
INSTRUKTOR KO [Do FRYZJERA]
Może tutaj wie pan... z boku troszeczkę jeszcze.
KAPITAN
Zawód wykonywany - wyuczony?
INSTRUKTOR KO
Wykształcenie średnie.
KAPITAN
Aha. O widzi pan. Bardzo dobrze. W porządku.
Wie pan u nas był taki student...
Panie student... Po geografii. No i co.
Sympatyczny nawet...
Jednak dość sympatyczny.
Ale nie panie na wodzie to...
To trzeba rozumie pan... Mieć... Aaaa...
Stan cywilny - TAK.
Stan majątkowy - TAK.
Obywatelstwo... TAK
Narodowość...

16.07.2003
12:54
smile
[76]

Wallace [ Generaďż˝ ]

To nie pozostaję dłużny
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Slawkka składa kolega z klanu Wallace (Walans) z rodziną :))))))

W prezenciku coś głęboko szkockiego :)))

16.07.2003
13:08
smile
[77]

Slawekk [ Senator ]

Dobra !! Koniec żartów, zaczyna się hardcore :)))) To moim zdaniem jedna z najbardziej śmiesznych scen filmu. Podobno Poeta wywalił swój tekst spontanicznie, bez przygotowania, tym włączył się czując że dzieje się coś wielkiego i w filmie widac jak nie wytrzymuje ze śmiechu. No i ten teks Maklakiewicza na pocżatku 'Panie wyjdź pan na środek" - mozna go stosowac w dzisiątkach-setkach sytuacji życiowych, a jeśli go juz usłyszymy od kogos nieznajomego to od razu wiadom, że to swój człowiek !!!! Panowie uwaga !!!!Poeta podcvzas zebrania nagle wstaje z krzesła i zaczyna.
BTW jak ktoś się nie uśmiechnie podczas czytania ma bana u mnie na gg, wszystkie serwery, eftepy, htemlele i może mi się nie kłaniac na ulicy. Tekst jest długi, ale jak to uciąć ???/ Maestro please :

POETA
Proszę państwa chciałem coś powiedzieć na temat właśnie... właśnie poezji, tego czym się właśnie zajmuję.
Chciałem powiedzieć, że poezja jest to jakieś...
MAMOŃ
No panie nie można pana w ogóle zrozumieć no... Niech pan idzie na środek. I niech pan mówi głośniej no...
No idź pan na środek.
POETA
Dzień dobry państwu. Chciałem powiedzmy opowiedzieć o sobie troszeczkę i zainteresować was swoimi... Swoją poezją, która w zasadzie jest jakoś... Yyyy... Jakimś czynnikiem, który po prostu pozwala mi na... Poznanie ludzi, wejście w ich prywatne troski ich życie...
GŁOS Z SALI
Niech wyraźniej pan mówi do pana może bo...
POETA
I dlatego też właśnie chciałbym po... powiedzieć jak... w jakim przypadku powstaje moja poezja. Jest to w zasadzie dziwna rzecz. Tak dziwny jak... jak ja sam jestem. Mam swój intymny świat, w którym żyję. I wszystkiego tego jest wam brak co ja mam: smutek i... i nostalgia.
INSTRUKTOR KO
Yyyy...
POETA
Smutek i nostalgia.
INSTRUKTOR KO
Smutek i nostalgia!
GŁOS Z SALI
Nie słyszymy...
INSTRUKTOR KO
Sm... Smu... Smu... Smutek i nostalgia!
POETA
Nie jest mi łatwo pisać na temat powiedzmy na... na pod... Podrzucony temat.
INSTRUKTOR KO
Na jaki? Przepraszam na jaki?
POETA
Na podrzucony temat.
INSTRUKTOR KO
Na podrzucony?
POETA
Tak.
INSTRUKTOR KO
Nie jest panu łatwo na podrzuc... na... na... na podrzucony temat pisać.
POETA
Dlatego też moim... moim tematem...
INSTRUKTOR KO
Tak.
POETA
Powiedzmy dłuższym tematem to, który kontynuuję w dalszym ciągu
INSTRUKTOR KO
I co? Co?
POETA
Którym... Który kontynuuję w dalszym ciągu.
INSTRUKTOR KO
Jak? Jak? Jeszcz...
POETA
Kontynuuję w dalszym ciągu...
INSTRUKTOR KO
Kontynuuję!
POETA
Jest piękno przyrody... Takiej przyrody jaką widzę ja.
INSTRUKTOR KO
Ptaki przyrody?
POETA
Takiej przyrody jakiej widzę... Jaką widzę ja. Powiedzmy takiej dzikiej natury. Nieokiełzanej.
Zzzz... Powiedzmy z walorami właśnie tej ar... najbardziej artystycznymi.
INSTRUKTOR KO
Aha. Pan mówi teraz... mówi o przyrodzie teraz.
POETA
Trudno mi jest mówić tak od... Do was w tej chwili, bo znamy się parę... parę chwil, ale już potrafię z waszych twarzy...
INSTRUKTOR KO
Tak.
POETA
Dowiedzieć się... W zasadzie cząstkę waszego przeszłego życia.
INSTRUKTOR KO
Przesz... Przyszłego?
POETA
Przeszłego.
INSTRUKTOR KO
Przeszłego. Naszego przeszłego życia.
POETA
Gdybym był jasnowidzem mógłbym...
INSTRUKTOR KO
Gdyby pan był jasnowidzem.
POETA
Mógłbym... Mógłbym wam powiedzieć więcej.
INSTRUKTOR KO
Mógłby nam powiedzieć więcej.
POETA
Na przyszłość.
INSTRUKTOR KO
Przyszłość.
POETA
Ale nie jestem więc...
INSTRUKTOR KO
Ale nie jest więc...
POETA
Trudno.
Nie będzie... Z tym... Mogę powiedzieć w tej chwili, pokazać palcem.
INSTRUKTOR KO
Może pokazać palcem.
POETA
Twarze, które najbardziej... Z których najbardziej mogę coś wyczytać.
INSTRUKTOR KO
Może pokazać... pan... Pan może pokazać palcem twarze, z których może... Yyyy... Najbardziej coś wyczytać.
POETA
Tak.
INSTRUKTOR KO
Pros... To chyba prosimy bardzo.
Jeżeli państwo nie mają...
POETA
Więc... Nie chciałbym tego robić... To wyjdzie z moich wierszy...
INSTRUKTOR KO
To wyjdzie samo z pańskich wierszy?
POETA
Dlatego, że powiedzmy w każdym takim odczycie... Jak robię przeważnie w swoim gronie... Mam swoją ofiarę, która... Po pewnym czasie jest załamana absolutnie... Nawet dochodzi do pewnej... Ekstazy nerwowej.
INSTRUKTOR KO
Jakiej?
POETA
Ekstazy nerwowej.
INSTRUKTOR KO
Yyyy... Gdzie?
POETA
Na odczycie. Na odczycie.
INSTRUKTOR KO
Aha.
POETA
Kosztuje mnie to sporo zdrowia.
INSTRUKTOR KO
Kosztuje to pana sporo zdrowia.
POETA
Tak... Tak mnie... Taką... Taką
Powiedzmy ja...
INSTRUKTOR KO
Panu weszło w krew?
POETA
...chcę wejść w życie ludzkie, chcę znać ich troski.
INSTRUKTOR KO
Eche...
POETA
Po prostu jakoś... Jakoś zapom... Własnym powiedzmy... Włas... Własnym pisaniem zapobiec
INSTRUKTOR KO
Tak.
POETA
Jakimś kataklizmom powiedzmy. Czy... Czy... Czy nawet moralnej... Moralnemu upadkowi.
INSTRUKTOR KO
Pan chce zapobiec moralnemu upadkowi.
No ale to są... Takie sprawy, których...
POETA
[Zakasłał]
Przepraszam.
INSTRUKTOR KO
Słucham?
POETA
Przepraszam.

16.07.2003
13:51
smile
[78]

Slawekk [ Senator ]


Kupując "piraty" finansujesz terrorystów



Sekretarz generalny Interpolu Ronald Noble wezwał do walki z piractwem nagrań muzycznych i programów komputerowych, twierdząc, że piractwo staje się w coraz większym stopniu źródłem finansowania al-Qaidy, Hezbollahu i innych siatek terrorystycznych.

Noble zamierza w najbliższym czasie wygłosić w Waszyngtonie przemówienie na ten temat do członków komisji stosunków międzynarodowych Izby Reprezentantów.

"Jest dość przykładów finansowania tą drogą grup terrorystycznych, żebyśmy się zaczęli obawiać o bezpieczeństwo publiczne" - podkreślił szef Interpolu.

Noble powiedział, że na produkcji i sprzedaży pirackich nagrań i programów komputerowych zarabia m.in. al-Qaida, szyicki Hezbollah, separatyści czeczeńscy, ekstremiści albańscy w Kosowie i ugrupowania paramilitarne w Irlandii Północnej.

.... i rewizjonistów z Bonn ... :))))

16.07.2003
14:16
[79]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ciekawostki ?? :

1. Zazdrosny mąż w zachodnich Chinach chce rozwieść się z żoną, ponieważ śnią jej się węże.

Mąż powiedział na rozprawie rozwodowej, że interpretacja tych snów jest jednoznaczna - wąż to kochanek, co oznacza, że żona na pewno go zdradza.

Decyzja w sprawie rozwodu nadal nie zapadła. Sąd ciągle zastanawia się, czy zaakceptować pozew mężczyzny.

2. Zakaz noszenia stringów: Decyzję odłożono

Rada miasta Cape Canaveral na Florydzie stosunkiem głosów 4 do 1 odłożyła decyzję w sprawie zakazu noszenia skąpych strojów kąpielowych na tamtejszych plażach – donosi lokalna prasa.


3. Zakaz reklamy prezerwatyw i podpasek

Komunistyczne władze Wietnamu zabroniły reklamy prezerwatyw, podpasek i papieru toaletowego, twierdząc, że wyrobom tym "brakuje estetyki" i że "nie pasują do tradycyjnej i narodowej obyczajowości".

Poinformowała o tym gazeta "Tien Phong", powołując się na dekret resortu kultury i informacji.

16.07.2003
14:28
smile
[80]

SilentOtto [ Faraon ]

Ubi --> Dobre :D
W tradycyjnej obyczajowości:
- dupę wycieramy lewą ręką, bo prawą jemy
- zamiast podpski liscie bananowca lub inne wg. upodobania
- prezerwatywy zakładamy na bambusa

16.07.2003
14:49
smile
[81]

matchaus [ Legend ]

Wallace i Diriz --> Wszyskiego najlepszego naszym drogim jeb... jubilatom składa matchaus z rodziną! :))


Sław --> Ja nie wypadłem z TS'a! Poszedłem robić sobie herbatkę do kuchni i troszkę się zasiedziałem :)
Dawałem znaki na TS, ale wtedy Ciebie nie było :))))

Do wieczorka kameraden!

16.07.2003
14:56
smile
[82]

diriz [ Generaďż˝ ]

wuahahah panowie no jakie paranoje sie dzieja na swiecie! troche to pocieszjace ze nie tylko w polsce!

albo takie cos:
Pijany policjant z katowickich oddziałów prewencji postrzelił w ramię swojego - również nietrzeźwego - kolegę. Strzał padł minionej nocy w tej części centrum Katowic, gdzie nocą zwykle spotkać można prostytutki. Obaj policjanci najpewniej stracą prace.

albo news z wczoraj zdaje sie - amerykanie zatrzymali kolesia (ukrainca) ktory chcial pobic rekordzik i przeiowslowac przez atlantyk swoja mala, niewinna lodka ktora amerykansa marynarka wziela za motorowe terrorystow pelna nieoznakowanych kalachow - zatrzymali faceta 300 km od brzegu (prosil przez radio o lek na bol watroby), zrewidowali (skonfiskowano powazne dowody - race swietlne i szwajcarski scyzoryk), popsuli lodke (urwali antene przez ktora podawana byla przez gps pozycja lodki), i puscili ja w dryf bo nie chcialo im sie pobwaic z holem. faceta odstawili do nowego jorku aby wykonac wyrok smierci na tym groznym terroryscie. dzieki chlopaki z us navy, uratowaliscie swiat!

16.07.2003
14:59
smile
[83]

Yaca Killer [ **** ]

Wszystkim jubilatom -- ..... no opanuję się ;) wszystkiego najlepszego

16.07.2003
14:59
smile
[84]

diriz [ Generaďż˝ ]

aha, no i oczywiscie dziekuje za zyczonka wszystkim, powoli juz sue spelniaja ;)

16.07.2003
21:49
[85]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Panowie,
Pora pożegnac się z żonami, dzieci nalezy ucałować do snu i szybciutko udac się przed monitor.
Siadamy wygodnie w fotelu, na krześle, zakładamy słuchawki, uruchamiamy TS i słyszymy tak długo oczekiwany głos naszych kamratów. Startujemy z pandorą wchodząc na sewer i walczymy do upadłego tzn. do godziny ~1.00.
a potem tylko sen i praca i tak do następnego razu.
Oczywiście można się wykąpać, pobrac piwo lub inne trunki z lodówki :-))

17.07.2003
07:08
[86]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ja już wstałem a Wy ??

Zrobiłem zakupy, wyszedłem z psem, wykąpałem się :-))
Pogoda za oknami cudowna - aż żal iść do pracy.

Pozdrowionka

17.07.2003
08:11
[87]

diriz [ Generaďż˝ ]

Poderwalismy sie do walki zagrzewani ilustracjami spogladajacymi na nas z kazdej sciany...

17.07.2003
08:17
[88]

diriz [ Generaďż˝ ]

walczylismy czym sie dalo....., nawet elementami umeblowania

17.07.2003
08:22
[89]

diriz [ Generaďż˝ ]

w koncu wcielono nas do regularnej armii...

17.07.2003
08:25
[90]

diriz [ Generaďż˝ ]

jednak juz podczas pierwszego zadania spotkala nas przykra niespiodzianka - otrzymalismy rozkaz przerobinie obecnie istniejacych dziur w ziemi na prawdziwe latryny dla calej dywizji....

17.07.2003
08:26
smile
[91]

Yaca Killer [ **** ]

Heil Kamerades !

Ubi --> ciągnie Cię do legendy ... oj ciągnie ;))

Diriz --> piękne obrazy ... też mam je u siebie ... niestety na "twardym" a tak ładnie wyglądałyby obok kominka ;)

17.07.2003
08:28
[92]

diriz [ Generaďż˝ ]

po wykonaniu zadania nawiazalismy lacznosc z oberkomando celem dalszych instrukcji...

17.07.2003
08:31
[93]

diriz [ Generaďż˝ ]

w nagrode pojechalismy na wakacje nad morze...

17.07.2003
08:36
[94]

diriz [ Generaďż˝ ]

bylo nawet fajnie, urzadzalismy sobie grille z aliantami...

17.07.2003
08:38
[95]

diriz [ Generaďż˝ ]

zaczely sie powazne walki....

17.07.2003
08:40
[96]

diriz [ Generaďż˝ ]

z bandy nieokrzesanych lapsow i kotow...

17.07.2003
08:41
smile
[97]

U-boot [ Karl Dönitz ]

BdU Informuje:
Yaca --> ta zniewaga, krwi wymaga, to pomówienie, szkalowanie dobrego imienia Kriegsmarine !!!
Nigdy nie było naszym celem ciągnięcie ku czemukolwiek, dementujemy te niecne plotki,
Wobec rozsyłających takie informacje zostana wyciągnięte surowe konsekwencję !!!
- nie nalezy się spodziwać pogrzebu na koszt państwa, jedynie mogiła pod krzakiem wchodzi w rachubę -->

17.07.2003
08:42
[98]

diriz [ Generaďż˝ ]

... stalismy sie prawdziwymi zolnierzami, szykowaly sie przeniesienia i awanse...

17.07.2003
08:45
[99]

diriz [ Generaďż˝ ]

niektorzy zostali przeniesieni do luftwaffe, podobno mieli tam projekt wymagajcy odwaznych oblatywaczy...

17.07.2003
08:47
[100]

diriz [ Generaďż˝ ]

na poczartka latalismy na podstawowych modelach...

17.07.2003
08:53
[101]

diriz [ Generaďż˝ ]

pozniej zaczely sie zadania - polecielismy z chlopakami z ubootwaffe w celu znalezienia najleopszej lokalizacji na zimowa rezydencje dla fuhrera...

17.07.2003
08:55
[102]

diriz [ Generaďż˝ ]

szkoda ze najnowszy sprzet dostalismy dopiero w 44 roku - nie dalismy juz rady powstrzymac inwazji, i nasz szwaron rozwiazano, a wszyscy z powrotem trafili do piechoty...

17.07.2003
08:59
[103]

diriz [ Generaďż˝ ]

... na stare smieci...

17.07.2003
09:02
[104]

diriz [ Generaďż˝ ]

tym nie mniej dowodztwo bylo z nas zadowolone...

17.07.2003
09:06
[105]

diriz [ Generaďż˝ ]

musielismy jednak uchodzic z kraju, gdyz tajny wydzial gestapo urzadzil na nas zasadzke po tym jak weszlismy w posiadanie zdjec fuhrera wychodzacego incognito i po pijaku rano z balangi - ucieklismy przez wyspe sw. tomasza do wenezueli, a stamtad do nikaragui, przez rpa do czech, by wyladowac w koncu w argentynie gdzie czulismy sie dosyc bezpiecznie, do momentu krachu gopdoarczego w 2001 r :)

17.07.2003
09:06
smile
[106]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Tym razem zachciało mi się grillowania... wehehehheheheheh!! :DDD

17.07.2003
09:06
smile
[107]

matchaus [ Legend ]

Czołem obrońcy Rzeszy! :)

No, nio... piknie, piknie :)

Panowie - zakładajcie nowy wątek!

Kolega matchaus udaje się zaraz do urzędów :)


Therion --> Co z Tobą? Słyszałem od Chreeśka, żeś zachorzał. Prawda li to?
Życzę powrotu do zdrowia!
Wracaj czym prędzej do służby byku krasy! :o)


P.S. Dziękuję Dirizkowi i Chreesowi za wczorajsze wsparcie we fragowaniu! :)

17.07.2003
09:13
smile
[108]

matchaus [ Legend ]

I tak BTW - znacie muzykę wg. tego projectu?:)

POLECAM!

17.07.2003
09:15
smile
[109]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Ten tego no.... myślę sobie powolutku o 3mieście... Czy chłopięta się wystraszą? hmmmmmmm.......
Mackaya już znam... mam nad nim przewagę wieku i intelektu (jakże w końcu inaczej zinterpretować fakt, że gra w piłkę nożną)... yhmmmm... Ubi, On i tak nie powie mi nic miłego (znów będzie mi chciał ustąpić miejsca)... Sławek... od niego podejrzanie często słyszę na powitanie "chcesz w ryj?"...
To tak na dobry początek, czy może byc jeszcze gorzej?
Otóż może... jadę do Nich :D

17.07.2003
09:16
[110]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

O Boże! A pojutrze wraca Lipcio z wakacji?
Zjedzą mnie żywcem.

17.07.2003
09:18
smile
[111]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Ahh... ten no... ja też dziękuję Matchausowi i Dirizowi, za wsparcie we fragowaniu.. to jest, że zgodzili się być moimi fragami! wuhehehheheheheheh

17.07.2003
09:25
smile
[112]

matchaus [ Legend ]

Stary capie! To Ty pękałeś na naszych granatach i od naszych kulek! :)))

W sumie to i tak miałem opory moralne żeby strzelac do ętelektualisty... :DDD
Dobrze, że był ze mną morderca Diriz :)

A przywitaj się chociaż grzecznie (w tym 3mieście) jak na Conana przystało! :))))


Lipke wraca ze Słowacji?! WOW! Mój SWA powraca na łono klanu - super! :)

17.07.2003
09:34
smile
[113]

Slawekk [ Senator ]

Nowy wątek czeka !!!!


Linka do nowego wątku !!!!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.