GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Moja historia...

05.12.2001
21:15
[1]

czar_na [ Legionista ]

Moja historia...

On zginal. Ile lat zyl?? 18. Czy to duzo??
To stanowczo za malo, czemu wiec to on wpadl pod kola tego okropnego samochodu.
Dzisiaj szlam chodnikiem, jakis koles przejechal autkiem kolo mnie ze zbyt duzo szybkoscia jak na teren zabudowany... I wiecie co zrobialam?? Poryczalam sie... Tak, to bylo okropne, po prostu nie moglam juz wytrzymac, lzy same naplynely mi do oczu... Nawet teraz kiedy to pisze, lzy ciekna mi po policzkach jak oszalale. Kazda mysl o tym co sie stalo wywoluje we mnie bol, ktorego nie potrafie opisac. To jest bol duszy, tak mocny, ze nie wiem co mam ze soba zrobic. Pewnie uznacie mnie za rozhisteryzowana siedemnastolatke pragnaca wyplakac sie i wzbudzic wspolczucie na forum. Chce po prostu komus powiedziec o tym co sie stalo, a ktos ocenil ta sytuacje obiektywnie.
No wiec teraz sprobuje napisac to co sie stalo. Poczatek banalny, przyjazn przerodzila sie w milosc... Dokladnie tydzien temu widzialam go poraz ostatni. Odprowadzil mnie do domu o ok. 18:15. Po dwoch godzinach zadzwonila do mnie jego siostra, powiedzala (raczej wyjakala drzacym glosem), ze on mial wypadek i zginal na miejscu. Na poczatku nie moglam uwierzyc, przeciez widzialam go niedawno calego i zdrowego, pelnego checi zycia. Kiedy zginal mial 18 lat. Na pogrzebie myslalam, ze peknie mi serce.. a do tego gdy zobaczylam jego rodzicow, pograzonych w ogromnej rozpaczy, nie wiem jak oni wytrzymali jego smierc....Podziwiam ich.
Nie moge sie pogodzic z jego smiercia. Po prostu nie umiem...

05.12.2001
21:20
smile
[2]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Hmm, nie potrafię sobie wyobrazić, jak się teraz czujesz, i chyba nikt nie potrafi. Dla mnie sama myśl, że mogę stracić kogoś bliskiego, jest naprawdę bolesna, a co dopiero gdy taka tragedia się wydarzy.... Moja rada dla Ciebie: żyj dalej, czas leczy rany, miejmy nadzieję, że Twoje szybko się uleczą. Tylko nie próbuj sobie życia odbierać, to najgłupsza rzecz, jaką człowiek może zrobić. Pozdrawiam!!!!!!!!!

05.12.2001
21:24
[3]

Tofu [ Zrzędołak ]

Nie wiem co powinenem powiedziec w takiej chwili bo prawdopodobnie nic nie bedzie na miejscu... To straszne co sie stalo, ale zgadzam sie z Ponczkiem - trzeba zyc dalej... Niestety zycie czasami plata nam okrutne figle ale tak juz jest... Jesli to ma jakies znaczenie to wiedz, ze naprawde Ci wspolczuje choc nie potrafie sobie wyobrazic co mozesz czuc w takiej chwili... Mam nadzieje, ze choc troche pomoglo Ci przelanie czesci zalu tutaj... W kazdym razie trzymaj sie i nie zalamuj - to najwazniejsze (chociaz mam swiadomosc, ze latwiej to powiedziec niz zrobic...)

05.12.2001
21:27
[4]

Venotom [ Pretorianin ]

Jako z natury człowiek twardy podchodzę do tej sprawy sceptycznie (autor wątka to rekrut). No ale jeśli to prawda to pozostaje jedynie wiara, że gdzieś tam, gdzie nie sięgają myśli małego człowieka, jest miejsce, gdzie wszyscy się spotkamy, miejsce w którym powiemy to czego nie zdąrzyliśmy powiedzieć na ziemii.

05.12.2001
21:32
[5]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Współczuję i jestem z Tobą w twoim smutku. Wiedz, że nie jesteś sama...

05.12.2001
21:33
smile
[6]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Czar_na --------> zawsze jestesmy z Tobą!!!!!!!!! Masz w nas podporę i zawsze Ci pomożemy (psychicznie, bo inaczej nie da rady) Venotom -----> dlaczego myślisz, że rekruci są niewiarygodni??????? Sądzisz, że wątki piszą tylko po to, by sobie posty nabijać?????? I nie odpowiadaj, nie chcę tu kłótni wszczynać. Przemilczmy to i bądźmy bardziej tolerancyjni.

05.12.2001
21:36
[7]

Venotom [ Pretorianin ]

Ponczek/ Mimo, że jestem z natury człowiekiem twardym nie będę się z Tobą tu kłócił. To nie miejsce i nie tematyka na to.

05.12.2001
21:36
[8]

kami [ malutkie maleństwo ]

czar_na ---> Ponczek ma racje mowiac ze jestesmy z Toba, byc moze to niewiele, ale... Pamietaj ze kiedys bedziesz mogla z Nim byc juz na zawsze.(nie z Ponczkiem)

05.12.2001
21:38
[9]

Venotom [ Pretorianin ]

:/

05.12.2001
21:39
[10]

Venotom [ Pretorianin ]

Świat jest przesycony złem jak gąbka, którą wyzyma na nas los w najmniej oczekiwanej chwili.

05.12.2001
21:49
smile
[11]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Na koleje losu nic nie poradzimy. Trza iść przed siebie dalej i żyć w zgodzie z ludźmi, bo wtedy jest na kim polegać w najtrudniejszych (jak ta) chwilach. Venotom --------> podajmy sobie dłoń, na zgodę.

05.12.2001
23:48
smile
[12]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Podajmy sobie ręce - wkrótce w końcu wszystkich nas spotka podobny los...

06.12.2001
10:15
[13]

wysiu [ ]

czar_na --> Trzymaj sie. Zycie czasem ssie poteznie, ale pamietaj, ze pozniej zawsze wstaje slonce. Nie zalamuj sie..

06.12.2001
12:18
[14]

Astrea [ Genius Loci ]

Czar_na--> śmierć nie oszczędzi nikogo z nas, ani z naszych bliskich, więc w swoim bólu nie jesteś odosobniona - jeśli wogóle może to być jakimkolwiek pocieszeniem dla Ciebie. Obiektywnie śmierć nie jest czyś strasznym, jest naturalnym procesem, z którym należy się poprostu pogodzić. Prawdą jest jednak, że nie żal jest tych, którzy odchodzą, a tych , którzy zostają... Czas leczy rany i powolutku oswoisz się z okrutną myślą o braku Ukochanego. Pozostanie Ci pamięć o nim i być może w przyszlości będziesz ze skrywanym uśmiechem wspominać Go juz jako szczęśliwa żona i matka... Nie płacz więc Maleńka, otrzyj łzy i wyjdź do ludzi - nie izoluj się broń Boże. Szukaj wsparcia wśród przyjaciół, wśród ludzi, którzy mogą dać Ci chociaż namiastkę ukojenia. Wśród żywych, którzy tylko czekają, aby Ci pomóc. Dostrzegasz ich wokół siebie...?

06.12.2001
13:24
[15]

kato [ Konsul ]

czar-na......> Każdy w zyciu ma jakiś SWÓJ krzyż który mósi dźwigać.... Niejednokrotnie jest to bardzo cięzki krzyż...a trzeba iść pod "góre" czasem BARDZO WIELKĄ.... Nie ma się co jednak załamywac....ale ciągle i nieustannie iśc do przodu... Kiedy kogoś tak naprawde PRAWDZIWIE i MOCNO KOCHAMY , to nawet jeśli ten ktoś odejdzie (czasem na zawsze ) to i tak zoastanie gdzieś w NASZYCH sercach , gdzieś na SERCA DNIE... i pamietaj...Wspomnienia o TYCH których kochamy czynią z NICH prawdziwie NIEŚMIERTELNYCH...! Trzymaj sie ciepło...

07.12.2001
21:53
[16]

czar_na [ Legionista ]

Dziekuje.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.