bialy kot [ Konsul ]
Problem z Win2k, czyli "dobijcie proszę, już nie mogę!"...
Zainstalowałem sobie Win2k. Systemik fajny, stabilny, bez zbędnych fajerwerków. Na pierwszy rzut oka - cud, miód i orzeszki. Problem w tym, że dzieją się z nim rzeczy conajmniej niespotykane... Problem jest trochę trudny do opisania, więc posłuże się przykładem:
Instaluje, dajmy na to, Qucik Time Playera. Od razu po zainstalowaniu go uruchamiam - działa. Ale kiedy chce go uruchomić później - już nie. Klikam na ikonke i nic, nie odpowiada. Jedynym wyjściem jest wtedy uninstal, a potem ponowna instalacja... Takie same kwiatki są z chociażby Kazą czy W3: The Frozen Throne (z czego ten ostatni twierdzi rzekomo, że w napędzie nie ma płyty, choć właśnie z płyty staram sie go uruchomić) Krótko rzecz biorąc: po resecie 3/4 zainstalowanych programów nie działa, niektóre sterowniki czy ustawienia systemu wyparowuja. Są na dysku, owszem, ale nie działają... Jakby ich nie było. Wybaczcie proszę laicki opis, ale laikiem jestem więc na nic więcej mnie nie stać. Byłym wdzięczny za pomoc, zaczyna mnie to delikatnie mówiąc denerwować...
Biały
tomirek [ ]
Nie wiem co jest z twoim ale windowsy to dziwne systemy.... Kiedys zainstalowalem 2000 i pojawily se rozne kwiatki (a to nie chcial sie office zainstalowac, a to gubil sciezki itd. Glowil sie nad tym caly sztab ludzi z informatykami i hardwareowcami wlacznie. I nic. Nastapil format C, zainstalowalem Me. Po tygodniu wkurzyl mnie maksymalnie przez swoje zwisy. Pomyslalem, sprobuje znowu z 2000. Zainstalowalem i cud miod... Wszycho ok. A sprzet ten sam, plyta instalacyjana ta sama, WSZYSTKO identycznie jak za pierwszym, nieudanym razem. Do tej pory nie wiem co bylo. Obecnie od prawie roku jestem posiadaczem XP i jak marazie zadnych klopotow.
miasto [ Pretorianin ]
Ja mam 2000prof i wszystko jest ok.Wymieniłem płytę główną,kartę grafiki i system praktycznie prcuje bez zwisów.
miasto [ Pretorianin ]
wymieniłem--->wymieniałem.Bez reinstalacjii
Musk2 [ Konsul ]
bialy kot -->
W2k mam w pracy. Nasi informatycy doszli do wniosku ze to standard i wepchneli to wszystkim. Ogolnie nie narzekam ale nie za bardzo sie znajac na nim zaczolem troche grzebac i odkrylem ze jest strasznie "polatany" roznymi servis packami (patchami ?).
I moze tu tkwi problem. Zeby chodzil tak jak nalezy trzeba go maksymalnie zaktualizowac.
Diplo [ Generaďż˝ ]
Musk2 ma racje, Winde 2k trzeba polatac, ja dzialam na win2k prof z service packiem 3, do tego via pack, i dx 9. Plus kupa mniejszych poprawek i smiga :)
Saval [ Pretorianin ]
biay kot, a nie masz przypadkiem płyty głównej na nForce2? Jeżeli tak, to czy aby nie zainstalowałeś najnowszych driverów do nForce2 (nowszych niż dostępne na stronie nVidii)?
Miałem podobne problemy - to był bug w sterownikach i nvidia wycofała je ze strony zamieszczając starsze i instrukcję co należy zrobić gdy zainstalowało się te wadliwe.
Iceman_87th [ Generaďż˝ ]
Diplo--> juz jest sp4, ale na razie tylko w wersji US. POwiem tak - u mnie system z sp3 chodzil super, ale jak zaczalem wrzucac mu poprawki z windowsupdate zaczal hasac wlasnymi drogami. Dlatego nie polecam latania pojedynczymi paczkami dostepnymi ze strony windows update. Tzw pre-SPx paczki czesto ze soba nie graja jak nalezy.
BoyLer [ tribunus plebis ]
Ja jak narazie nie miałem żadnych problemów Win2k prof. Czy działam na service packach czy nie, wqszystko śmiga. Jak narazie uważam, że jest to najlepszy system jaki wyszedł z pod rąk panów z Microsoft. Aha nie jestem żadnym specem od informatyki, więc wiele opcji wogóle nie wykorzystuje, ale przede wszystkim cenie w tym systemie ogromną stabilność.
bialy kot [ Konsul ]
OK, jestem już po zainstalowaniu SP3. Niewiele dało - co prawda wszystko działa dłużej, ale po pewnym czasie przestaje, czyli wracamy do punktu wyjścia... Przeinstaluje wszystko, zobaczymy czy znów będzie ten sam problem.
Saval --> Nie mam płyty na nForce 2. Od drogiej nVidii mam tylko staruszke Rive...
Biały