anonimowy internauta [ Centurion ]
prodigy - jaki on "tworzy" rodzaj muzy?
tak mnie wlasnie zastanawia, bo to rocka to to nie pasuje a np do techno tez nie za bardzo, ktos sie orientuje?
Wisien [ Generaďż˝ ]
Prodigy tworzy muzykę kiepską
SoulHunter [ Bad Boy ]
kiedyś słuchałem prodigy i tak właściwie to nigdy nie wiedziałem co oni tworzą taki mały zamot z tego zawsze był :)
Kicab [ ]
A tak wogule to po co tak porównywac jet to pewnie jakas elektroniczna muza .
FBI [ Chor��y ]
CHŁOPOIE NIE ZAWRACAJ SE GŁOWY TAKIMI MAŁO WAŻNYMI SPRAWAMI
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Bardzo faaaają robioł muzeł.Trzeby ja tylko zrozumec.A jaki to gatunek... nie wiem ale to cos w stylu elecrto cos tam :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
elektroniczny punk
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
no wlasnie to chcoalem powiedziec :)))
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
jedno jest pewne ze nie grają techno czy czegoś podobnego gdyż sami na poczatku kariery (czyli tuż po firestarterze) stwierdzili 'Please, don't call us Techno'
zreszta czy to ważne do jakiej szufladki ich możnaby wrzucić???
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
no wlasnie.Mnie sie podoba i jest spko,a dociekliwi niech wnikaja hihi ;)
sabdajm [ Pretorianin ]
Też kilka lat temu ich słuchałem, bardzo mi się podoba ich muza, ale zdaje mi się, że po Smach my Bitch up i kilku singlach nic nowego nie wypuścili. Mogę się mylić.
maYkel [ Pretorianin ]
Fachowcy od muzy elektronicznej mowia na to BigBeat. Ale radzilbym nie przywiazywac wagi do szufladek :)
Eomer [ Konsul ]
Prodigy sami przyznali w jakimś wywiadzie, iż tworzą oni pop z elementami techno i punka - więc może to.
EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]
a ja zawsze myslalem, ze to po prostu hardcore :)
Bzyk [ Offensive ]
Prodigy : mają swój własny styl, ale bardzo dużo podobieństw do jungle (szczególnie wcześniejsze produkcje), breakbeat (łamany rytm), happy hardcore (takie miluchne wokale) i wreszcie drum&bass.
SnT [ MokumManiac ]
Bzyku--->>>cholera zawsze musisz byc pierwszy :D, jedyniem oge dopowiedziec z ewłasnie na PIERWSZEJ Płytce ("experience"), grali cos właasnie co podchodziło pod Happy HC, a reszta to tak jak mowi Bzyk.
Emill ---->>> BŁAGAM nie myl Muzyki Prodigy z Harcorem :)
tomirek [ ]
Kane -------------------> Co ty mowisz??? Firestarter to kawalek z ich ostatniej studyjnej plyty (od tego czasu nie weszli razem do studia) a nie z poczatku kariery. A poczatki kariery siegaja lat dziewiecdziesiatch. Bodajze ich pierwszy studyjny album "Experience" zostal wydany w 1992r.
A Firestarter to kawalek z plyty "The fat of the land" z 1997roku.
Nie mieszaj wiec ludziom w glowach...
endzi [ Pretorianin ]
Jednym słowem jest to zespół tzw. nie zaszufladkowany. i dobrze, bo trzeba się rozwijać, a muzyka ma klimat i jeśli się nawet nie przesłuchało płyty to nie należy oceniać że coś jest kiepskie. Mnie cała ich twórczość nie przypada do gustu, ale mają album z rybką na okładce, który jest zajebisty !!!
legrooch [ Legend ]
Tomirku, mylisz sie. W studiu to byli razem od tamtego czasu. Nagrywając "Baby's got a temper".