--> Archiwum Forum
Bratek [ Pretorianin ]
Jaki program do nauki japońskiego
Jaki program mam wybrać? Nalepiej aby uczył on głównie słów, ale i też nie zaniedbywał gramatyki.
Z góry dzięki:
Bratek
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
niewiem czy dasz radę z kompa się nauczyć Japońskiego, w tym języku bardzo dużo zależy od intonacji i akcentów.
zarith [ ]
Ja wybrałem program pierwszy (TVP), aqrat leciał szogun i nauczyłem się: 'Hai, wakarimasa Toranaga-sama' co znaczy tak zrozumiałem panie Toranaga :-))) A tak serio - mi5aser ma chyba rację... na komputerze japońskiego chyba się nie da nauczyć...
Markos [ Konsul ]
Sorki za glupie pytanie, ale po co Ci japoński? Chcesz byc ambasadorem w Japoni?
pasterka [ Paranoid Android ]
pewnie chce ogladac pokemony w oryginale:))
tygrysek [ behemot ]
a ja chętnie bym japonistykę postudiował ... AvE
Anek [ Generaďż˝ ]
tygrysek - nie wiesz, na co sie porywasz...:) ja odpadlam po roku, nie mialam tyle samozaparcia, zeby poza normalnymi zajeciami jezykowymi dzien w dzien cwiczyc jeszcze wszystko, co poznalam, kilka nastepnych godzin w domu. moze to dlatego, ze studia byly wieczorowe i do domu wracalam ok. 21, co skutecznie skracalo moj czas podatnosci na wiedze;))) ale zasadniczo japonski to piekny jezyk, fajnie go umiec... gramatyka prosta jak nie wiem co, najgorzej chyba ze znakami. pewnie nawet gdybym jakos przebrnela przez egzamin ze znakow, i tak zawsze bylabym ta glupia, ktora wszystko co sie da pisze hiragana i nie umie przeczytac gazety:>
P|_um [ Pretorianin ]
co do programu to jest jeden taki ... nie zebym go uzywal - ale dla siostry zalatwilem kiedys tam ;) ale trza znac angielski .. bo jest to nauka z angielskiego na japonski :) ... a sie zwie ' JapaneseNow! v8 "
Bratek [ Pretorianin ]
to było tak dla dowcipu :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Anek a Tofu (niewiem czy wiesz) właśnie w tym roku pisze magisterkę z japońskiego jak by tu był to by na pewno się wypowiedział ale jakoś ostatnio go mało na forum bo załatwia formalności związane z wyjazdem do japonii, bo wygrał bilet w konkursie krasomówczym - japonistycznym oczywiście : )
CooN [ Generaďż˝ ]
Gratulacje dla Tofu i jednoczesnie slowa podziwu :) - ja mimo wszystko wolalbym sluchac japonskiego (i ni w zab nie rozumiec ;) niz uczyc sie...poza tym - jestem genetycznym leniem ;)))
Tofu [ Zrzędołak ]
O, i znowu watek dla mnie :) Bratek - nie chce, Cie dolowac, ale jedyny program, z ktorego mozesz nauczyc sie jponskiego nazywa sie Zapomnij_i_znajdz_sobie_japonczyka_ktory_Cie_nauczy 1.0... Po prostu nie jestes w stanie opanowac nawet podstwa tego jezyka, jesli nie bedziesz mial nauczyciela, ktory skoryguje Twoje bledy, nauczy Cie poprawnej wymowy i akcentu, wyjasni niesamowicie skomplikowana (tak Anek, nie wiem dlaczego wydawalo Ci sie, ze jest prosta :) gramatyke, w ktorej pelno jest wyjatkow i zasad "bo tak" (czyli na Twoje pytanie "Dlaczego mowi sie tak a nie inaczej" nauczyciel czesto bedzie odpowiadal "Bo tak" :)... Niekoniecznie musisz od razu isc na japonistyke, ale bez nauczyciela niestety ani rusz... Najlepszym dowodem niech bedzie to - ja na egzaminie na japonistyke zdawalem japonski (wiem, brzmi dziwnie ale uczylem sie tego jezyka juz rok przed pojsciem na studia). Byl jeszcze jeden czlowiek, ktory wpadl na rownie samobojczy pomysl co ja. Uczyl sie japonskiego 3 lata korzystajac z ksiazek, programow, internetu i Bog jeden wie czego jeszcze... Ja dostalem z egzaminu 98 punktow na 100, on dostal 3... Jesli mieszkasz w duzym miescie nie powinienes miec wiekszego problemu ze znalezieniem nauczyciela (czasem nawet mozna znalezc kogos, kto zgodzi sie Cie uczyc w zamian za pomoc w nauce polskiego - to najlepszy uklad). Polecam Ci to goraco - jezyk jest bardzo ladny, choc trudny i daje ogromna satysfaskcje... Powodzenia Tofu
Markos [ Konsul ]
Ja bym chcial mowic i po japonsku i po francusku, ale jakos nie mam czasu sie uczyc tych jezykow. (jest tyle innych rzeczy do robienia).
Sky [ Centurion ]
P|_um Ta k na poważnie mógłbys mi ten program jakoś udostepnić. Bardzo chciałbym sprawdzić własne samozaparcie :) Arigato |-) Sky
Ponczek [ Generaďż˝ ]
Bartek ------> podziwiam Cię za ambicje. Mało kto chce się uczyć samodzielnie dodatkowego języka z własnej woli. A może Ty w jakis sposób jesteś zmuszony do nauki japońskiego???????
Anek [ Generaďż˝ ]
Tofu - ja tam nie wiem, na pierwszym roku nie zauwazylam zadnych zawilosci w gramatyce. A pozniej, to juz nie bylo o czym mowic;)) btw, studiujesz w wawie czy gdzie?:) ale wyjazdu do Japonii ci szczerze zazdroszcze. kiedy jedziesz? a.
Tofu [ Zrzędołak ]
Anek --- moze rzeczywiscie na pierwszym roku jest jeszcze latwo - potem zaczynaja sie wyjatki... :) Studuije w Krakowie (niestety), ale moze jak skoncze japonistyke tu to pojde na sinologie do Poznania... A do Japonii jade osiemnastego na jakies 3 miesiace - jesli znajde prace bo jesli nie to asy starczy mi na maksimum 2 tygodnie...
Eldoth [ Konsul ]
hmm japonia:) kocham ten kraj ale.... no wlasnie zaczne od poczatku,tofu ma racje japonski jest na tyle trudny i unikatowy ze nie ma szans nauczyc sie go z ksiazek ,net jest minimalnie lepszy (ze wzgledu na swa multimedialnosc).Sami japonczycy ucza sie zaledwie z 1/5 calego jezyka (tak tak 3000 znakow kanji z ok 7000 istniejacych ) a glebiej draza jedynie zapalency ( i to meszczyzni niestety). Jest pieknym jezykiem ale ma strasznie trudna gramatyke i wymowe (choc spotkalem sie z bzdurami iz jest banalna), ale jest bardziej unikatowy niz polski -japonczyk potrafi ci wlasciwie podkreslajac intonacje okreslic pojecie deszczu w zaleznosci gdzie pada!,naprawde niesamowite.Wiec mozesz sobie wyobrazic jak wielki nacisk trzeba polozyc na cwiczenai oddechu,artykulacji i akcentu ktory jest kluczowy. Pozatym japonczycy wbrew mitom sa bardzo uczuciowi.. wystarczy skonczyc finale 7 i 8 (zwlaszcza 8).nie spotkalem 2 takiego kraju ktory w tak niesamity i przejmujacy sposob zawarl tak szalaenie wazne tresci w "zwyklej" grze no ale...... co do japoni jaki kraju to bardzo ja szanowalem.podkreslajac czas przeszly. wspaniali tradycjonalisci za bardzo zaczynaja chlonac zwyczaje "bialych" co bylo jeszcze pare lat temu ewenementem dzis jest juz wcale nierzadkie.... dzieciaki w irokezach , prostytutki na ulicach (gejsze to nie to samo!) teraz japonczyk wzorem ludzi na "wielkim stalym ladzie" po robocie lubi sobie zwyczajnie pojsc na panienki,spalic jointa i polajadaczyc sie z kumplami. ten kraj zatraca stopniowa tradycje.... jesli cchesz koniecznie jechac do japoni to nie musisz znac ich rodowego jezyka wiekrzosc z nich mowi plynnie po angielsku ale jesli zbierzesz cale swoje sily i samozaparcie........nie pozalujesz kunsztu wladania tym pieknym jezykiem
P|_um [ Pretorianin ]
sky - no dalo by sie :) zglos sie do mnie na maila .. to cos pomyslimy [email protected]