SoulHunter [ Bad Boy ]
WROCŁAWSKIE DYSKOTEKI
mam pytanko dla osób z wrocka i okolic. gdzie chodzicie do klubów lub pabów ?? ja osobiście lubie W-Z ale ostatnio wieje tam smutami przydało by się zmienic lokal ale nie wiem gdzie się udać żeby dobrze sie pobawić. czekam na propozycje byle szybko bo za tydzień wyjeżdżam i nie zdąże się wyszaleć :)
fifalk [ fifalkowiec ]
wz to chyba najgorszy klub we Wroclawiu - same koksy i dziwfffki :-/ i dodatkowo imo satrasznie densowa muza, co mi osobicie nie lezy....
polecam parowoz i kolor (chociaz w kolorze bywam glownie tylko na koncertach).
a puby? np. zloty pies, czemu nie - fajnie urzadzone :-)
Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]
złoty pies....dobry jest...warka - sux...
SoulHunter [ Bad Boy ]
o "złotym psie" słyszałem ale w-z nie jest najgorszym klubem we wrocku dla mnie raczej kolor i parowóz są najgorsze byłem tam pare razy i nie podobało mi sie zabardzo ale słyszałem że w metropolis jest fajnie :)
Deser [ neurodeser ]
Rejs, Pub Wania, Wagon.... eeeech szkoda, ze tawernę na Mikołaja zamknęli :( to było kultowe miejsce ;)
Hebron [ _)V(_CaRboN ]
To zalezy jakiej przy czym chcesz sie bawic i po ile chcesz kupować browary :D
Bo co z tego ze pojdziesz do Rockera czy Liverpoolu skoro takiej muzy nie słuchasz....Podobnie na odwrót - nie chodzi np do W-Z, la fet'y czy parowozu skoroprzy takiej muzyce o parkiecie mozesz zapomniec :)
Bardzo intresującym klubem jest Dayton. Klimat fajny, ludzie ujdą , piwko po 4 zł chyba :P. Zawsze mozesz zrobic tak (jesli masz duzo kasy :P ) ze jednej nocy obskoczysz pare klubów - np po 2 godzinki w kazdym :D
Zycze milej zabawy :)
SoulHunter [ Bad Boy ]
Hebron ===> już raz tak robiłem (obskakiwałem kilka klubów na nocke) i powiem ci tyle że to jest strasznie męczące. a co do muzyki to moge się przy każdej bawic oprucz oczywiście hip-hopu :)
Bro-war [ Centurion ]
Deser ==> Cholera, jaki ten świat mały :) Też lubię przesiadywać w Rejsie. W sumie to siedziałem tam od otwarcia knajpki (już nawet nie pamiętam ile to lat :) Kumpel tam swoją obecną żonę poznał podaczas jednej z radosnych imprez... Kiedyś siedziało się częściej... i maratony piło się seriami :) A w Tawernie też niejedną pensję się przepiło ;) Tylko po remoncie pifsko poszłostrasznie w górę i trzeba było się przerzucić.
Torax [ Centurion ]
ech..... Wrocław Wrocław, niestety opuściłem to miasto przed miesiącem ale kluby pamiętam :) Proponuję Ci 9 brama, Pieska i Daytona, przy czym ten ostatni to ...ech.... mam wewnątrz niezłe źródło informacji i wiem ze mieli wprowadzić seleskcję przy wejściu - bedzie stała babka i decydowała kto ma wejść do klubu a kto NIE - jeśli nie jesteś dresiarzem ani narkomanem to masz drzwi otwarte w 90% :)
SoulHunter [ Bad Boy ]
byłem już w dajtonie ale tylko raz chociaż przyznać musze że to bardzo dobry klub :)
Kiss [ Konsul ]
Zdecydowanie nejlepsze imprezy odbywaja sie w klubie 'LOS KOZA', ktory znajduje sie na ul. Powstancow Slaskich
Gandalf-biały [ Mithrandir ]
Kiss ---> Los Koza and big CYCe :) polecam ten klub
SoulHunter [ Bad Boy ]
ja polecam " LOS SZAFOS " na grabskiego
kochanica diabła [ Pretorianin ]
ostatbnio urzadzilismy ze znajomymi clubbing zaczynajac od "pod zielonym kogutem" przeszliszmy przez Radio bar, Daytone, PRL, klub 54, 9 brame, Metro i kluby z pasazu Niepolda.. ostatecznie na reszte nocy wrocilismy do koguta, poniewaz bylo tam najlepiej.. sporo tych klubow, ale w wiekszosci wystarczylo zajrzec na chwile by sie przeonac, ze wymalowane porozbierane panienki i spasieni kolesie w bialych obcislych bluzkach to nie dla nas..
podejrzewam, ze jesli opdoba Ci sie wz, do ktorego od dawna nie chodze to powinno spodobac Ci sie Metropolis, Ibiza, Za Szyba, i Radio..
kochanica diabła [ Pretorianin ]
a i jeszcze jedno.. muza w kogucie jest moze w pistki i soboty z list przebojow ale ja wole sie bawic przy np. Kylie Minogue niz przy jakiejs rabance umc umc..
Gandalf-biały [ Mithrandir ]
No a ja ci nie polecam Wagonu i Columbusa :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Deser, Bro-war ---> duża buźka, to jest nas już trzech. Ten sam zestaw poproszę. Może jeszcze "Czemu Nie" (chociaż Żywiec tam, jak wszędzie się skiepścił)
Bro-war [ Centurion ]
No to panowie, trzeba się kiedyś spotkać w Rejsie i osuszyć kilka kufli :) Chociaż z drugiej strony bardzo możliwe jest, że już to zrobiliśmy całkowicie nieświadomi :)
Deser [ neurodeser ]
Bro-war - sądzę, że zrobiliśmy to w Tawernie na Mikołaja zwłaszcza, że i ja i TrzyKawki bylismy tam stałymi gośćmi od zawsze :))) Jeżeli jeszcze powiesz, ze znasz taka ekipę w której pojawiał się zwykle Skuter to prawie pewne, że się znamy :) A browar w Rejsie jak najbardziej :D