GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kochani rodzice :(

04.07.2003
13:39
[1]

Fimrod [ Legionista ]

Kochani rodzice :(

Sprawa wyglada nastepujaco : Poznalem fajna dziewczyne , ona ma 21 lat , tyle co ja.Jestesmy ze soba 2 miesiace i chcialbym zeby u mnie przenocowala w najblizsza sobote.Cos w stylu romantycznej kolacji , swiece , wino , mila muzyka.Wszystko pieknie ale..No wlasnie.Tutaj wkracza moja matka , ktora twierdzi ze nie wypada aby nocowala u mnie dziewczyna.Sprawa jest naprawde dla mnie bardzo dziwna.W koncu jestesmy dorosli , tymbardziej nie mamy zamiaru nic robic w nocy :-) Poprostu nie mialaby jak wrocic w nocy do domu wiec musialaby zostac u mnie. Wiec powiedzcie mi jak przekonac matke , jak jej uswiadomic ze to jest normalne ze chlopak z dziewczyna chca razem spedezic ze soba noc.Byc moze matka ma racje a ja jestem inny.Wydaje mi sie ze ona troszke przesadza.W jaki sposob byscie przekonali moja matke ? Albo w jaki sposob byscie mnie przekonali zeby nie zapraszac jej na noc do siebie ?

PS. Prosze dowcipnych uzytkownikow o nie wypowiadanie sie w tym watku jezeli nie maja nic sensownego do powiedzenie.To dla mnie wazna sprawa.Z gory dzieki za wszystkie wypowiedzi.Pozdrawiam.

04.07.2003
13:43
smile
[2]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Fimrod -> Letni sezon w pełni, cieplutko jest. Wynajmij jakiś domek w ośrodku letniskowym kup wino, świeczki etc. Przynajmniej ja tak robiłem dopoki nie zamieszkaliśmy razem ...

04.07.2003
13:45
smile
[3]

baziiii [ '87 ]

myślę tak jak eliash

04.07.2003
13:45
[4]

Hakerss [ Beeznon's Attack! ]

wyjasnij matce ze jestescie dorosli i zeby nie nianczyla cie juz

04.07.2003
13:46
[5]

Vasago [ spamer ]

Powiedz-tak mamusiu,masz racje,to nie wypada... itd. A za tydzien powiedz w domu ze jedziesz gdzies z kumplami. Niech ci dadza alibi,a ty bierz dziewczyne gdzies na weekend (bo hotel zle sie kojarzy).

04.07.2003
13:46
[6]

TzymischePL [ Senator ]

Fimrod ===> Przeciez jestescie dorosli. Sproboj to wytlumaczyc matce... Ze jestescie dorosli, odpowiedzialni i takie tam. Wytlumaczyc, ze doskonale sobie zdajecie sprawe skad sie biora dzieci.
A moze jestes jedynakiem i Twoja matka jest zazdrosna? (znam takie przypadki)

04.07.2003
13:47
[7]

Vasago [ spamer ]

No to mamy zgodnosc :)

04.07.2003
13:48
[8]

TzymischePL [ Senator ]

Vasago ====> jakie kurwa alibi... On ma 21 lat..... Alibi w wieku 21 lat????

Fimrod ===> Poszukaj wsparcia u ojca/brata/ciotki/wujka etc....

04.07.2003
13:49
[9]

Fimrod [ Legionista ]

Sprawa jest taka , ze jesli chodzi o nianczenie to juz dawno skonczyla z tym.Mam duza swobode we wszystkim co robie.Tylko ostatni jej cos odbilo jeskli chodzi o kobiety.Nie potrafie jej uswiadomic tego ze juz dawno moglbym ojcem byc a ona ma dalej watpliwosci co do nocowania mojej dziewczyny , ktora tez jest dorosla i ktorej rodzice nie maja nic przeciwko temu.

Eliash -->> Domek to calkiem dobry pomysl. Ale troszke za pozno :-) Nastepnym razem chyba tak zrobie.

04.07.2003
13:50
smile
[10]

Raasp [ Pretorianin ]

>Fimrod

jak mieszkasz jeszcze z rodzicami trudno - powinienes to uszanowac to raz , a dwa czy ona musi spac z Toba w pokoju? :)) matka zrozumie jak bedzie spala obok....

04.07.2003
13:52
[11]

Fimrod [ Legionista ]

Matka raczej nie slucha innych.Alibi tez odpada.Nie bede w wieku 21 lat sie ukrywal przed matka.

TzymischePL --> No wlasnie prubuje ale nic nie dociera.Byc moze poprosze dziewczyne zeby z nia porozmawiala.Moze ona ja w jakis sposob przekona.Ja juz nie mam sil.Papierosy moge w domu jarac , kumpli sprowadzac i wodke chalc :D a dziewczyny niemoge.To jest dla mnie nienormalne.

04.07.2003
13:52
[12]

Vasago [ spamer ]

TzymischePL --> Co sie ciepiesz? Skoro nie pozwalaju mu zaprosic jej do domu(w sytuacji gdy beda w sasiednim pokoju) to chyba nie myslisz ze sie uciesza jak im powie ze chce gdzies z nia jechac na pare dni?

04.07.2003
13:53
smile
[13]

ribik [ Konsul ]

----> Fimrod [ Legionista ]

A ty co myślałeś, każda mamuska chce chronić swojego synusia przed inną babą która by mu mogła zrobić krzywdę

04.07.2003
13:53
[14]

TzymischePL [ Senator ]

Fimrod ===> moj kumpel (jedynak) tak mial. Full swoboda i te sprawy. Ale w momencie gdy przyprowadzil dziewczyne do domu w matke wstepowal jakis "demon", normalnie szal.... Byla autentycznie zazdrosna o dziewczyny kumpla. Czysty szal... zachowywala sie jak zazdrosna kobieta.

04.07.2003
13:55
[15]

TzymischePL [ Senator ]

Vasago ===> Bo koles ma 21 lat. I szukanie alibi to najgorsze co moze zrobic poniewaz:
1 - klamstwo ma krotkie nogi i predzej czy pozniej wyjdzie na jaw
2 - sankcjonuje to chora sytuacje ze nie mozna przyjsc na noc z dziewczyna (dorosla a nie 14 latka) do wlasnego domu

04.07.2003
13:55
[16]

Fimrod [ Legionista ]

Raasp --> po pierwsze to ja zarabiam juz sam i dokladam sie do rachunkow wiec ona tez niech to uszanuje :-)
po drugie , wlasnie caly czas sie staram zeby spala u mnie.

04.07.2003
13:55
[17]

owoc_pomarańczy [ Konsul ]

Fimrod-ja mam to samo. tzn takod drugiej strony, ale ani na noc mojego chłopaka nie moge przyprowadzic,ani do niego pojechac nie moge....
tutaj nie skutkuja zadne argumenty,mamy sie o nas boją i tyle.i tez miloin razy mówiłam jej ze wiem skąd sie biorą dzieci:) to jest na nic wszystko. moze to wynikac z tego ze przeciez kiedys w czasach naszych rodzicow bylo inaczej!! np.moja kolezanka wogole nie moze jezdzic do swojego chlopaka BO TO NIE WYPADA!
jak czasem rozmawiam z mama to mowi ze kiedys nie bylo zalegania u siebie... tylko na spaceralbo na obiad itd... inne czasy, wiec i tak stosunkowo mamy dobrze:))))
my wiec preferujemy jakies sympatyczne domki itd... tak jest i lepiej bo wieksza swoboda itd.. mozna robic co sie chce..:)

04.07.2003
13:59
[18]

Fimrod [ Legionista ]

No nic.Wyglada na to ze dalej bede prowadzil batalie z wlasna matka.Widocznie tym razem nie wyjdzie.Za to nastepnym razme nie ma bata.Wynajme domek i bede mial swiety spokoj.Dzieki za pomoc , przynajmniej utwierdzilem sie w przekonaniu ze to ja mam racje a nie matka.Ciezkie jest zycie jedynaka :-) Pozdrawiam.

04.07.2003
14:00
[19]

TzymischePL [ Senator ]

owoc_pomaranczy ===> wiesz, rozmawialem z ojcem na takie tematy (urodzony 1940) i z matka (1950) jak zyla, i teksty ze kiedys tak nie bylo strasznie ich rozsmieszaly. Bylo dokladnie tak samo..... Robilo sie to co teraz i tak jak teraz, spotykalo sie na wieczorki, chlalo sie na imprezach i robilo rozne numery.... I tak samo zdarzaly sie wpadki.
Jak to mowia ----> "zapomnial wol, jak cielenciem byl..."

04.07.2003
14:02
[20]

Vasago [ spamer ]

TzymischePL --> Nic nie wyjdzie na jaw chyba ze bedzie mial strasznego pecha. Wiem bo hotel tez juz przerabialem. Nikt tego nie sprawdzi chyba ze ma sie rodzicow o mentalnosci straznikow wieziennych, ktorzy natychmiast zadzwonia do rodzin tych kumpli zeby sprawdzic czy to prawda.

A co do walki o swoje - racja,niech walczy. Tylko czemu ma sobie w tym czasie odmawiac czasu spedzonego z ta dzieczyna? Poza tym, nawet jezeli rodzice sa niereformowalni, to i tak sie kiedys od nich wyprowadzi, wiec to kwestia przetrzymania tego okresu ;)

04.07.2003
14:03
[21]

TzymischePL [ Senator ]

Fimrod ===> skoro placisz. To jest to tak samo twoj dom jak ich. Zreszta jest... I nie rozumiem dlaczego masz sie poddac. Ja bym sie nie poddal.

04.07.2003
14:04
[22]

owoc_pomarańczy [ Konsul ]

Trzymische:
:)) to ładnie:) robią mnie jak chcą:) fakt-moj stary niezle szalał-kiedys mi opowiadał jak zaprosił na urodziny mase ludzi, a sam nieprzyszedl w koncu bogdzies zachlali z kumplem i zapomnial:)))))
ale matka-aniołek:) pewnie dlatego teraz mnie nie puszcza-taka kontynuacja. no i jeszcze te zasady "dobrego wychowania..":)

04.07.2003
14:05
[23]

Fimrod [ Legionista ]

Vasago --> Rczej matka nie jest z typu "straznikow wieziennych" Ale nie mam pewnosci co zrobi w takiej sytuacji.Wiec wole nie ryzykowac.Potem kolejna awantura ze ja oklamuje itd itp..Zreszta hotel zle mi sie kojarzy.Watpie zeby moja dziewczyna sie zgodzil na hotel.Zazwyczal do hotelu inne p[anienki sie sprowadza wiec to tez odpada.

04.07.2003
14:05
[24]

TzymischePL [ Senator ]

Vasago ==> roznie to bywa. Swiat jest maly. I moze sie pewnego dnia okazac. Ze ktos rozmawia z kims o tej sytuacji i dojedzie to do uszu Cerbera... I co wtedy? Haja, placz klotnia i atmosfera wojny w domu. Albo bedzie ciagle ustepowal Cerberowi.... Teraz i w tej sytuacji drogi Fimrodzie powinnienes wymusic takie rozwiazanie sprawy jak tobie pasuje.... I koniec.

04.07.2003
14:07
[25]

Fimrod [ Legionista ]

Ja jeszcze mam ten problem ze nie mieszka ze mna ojciec.Wielka szkoda.Mysle ze z nim raczej szybciej bym znalazl wspolny jezyk niz z matka.Mialbym jakies oparcie w nim.A tak dalej bede walczyl na slowa z moja rodzicielka :D Ale nie poddam sie.

04.07.2003
14:09
[26]

TzymischePL [ Senator ]

owoc_pomaranczy ===> A jakze. Pewnie z tym aniolkiem to tez tak nie do konca.... :>

Fimrod ===> Walcz o swoje. Nie daj sie.... Mowie powaznie. Potem bedziesz tak jak jeden z moich kolegow, ktory majac 22 lata (no moze nie az tak drastycznie ale chodzi o pokazanie grozy sytuacji) mial problem wyrwac sie z domu na nocke w RPG

04.07.2003
14:11
[27]

Michmax [ ------ ]

Fimrod--> Ty tą dziewczynę chcesz zaprosić do pustego domu z którgo starzy by się wynieśli na noc, czy to ma być noc razem ze starszymi w pokoju obok? Jeżeli mają się wynieść to jednak mają powody do protestowania przeciwko temu, musisz czekać na okazję jak wyjadą. Jeśli jednak mają zostać w domu to dziewczyna będzie się źle czuła idąc z Tobą do łóżka i wiedząc że Twoja mama jest w pokoju obok i wie o tym.

04.07.2003
14:11
[28]

TzymischePL [ Senator ]

Fimrod ==> No to masz klasyczna sytuacje. Twoja Matka jest o Ciebie zazdrosna.... Jestes najwazniejszym facetem w jej zyciu a tu jakas inna "wywloka" z buciorami wlazi.... Powiem szczerze, nie daj sie. I koniecznie POSTAW na swoim

04.07.2003
14:12
[29]

TzymischePL [ Senator ]

Michmax ===> czytaj ze zrozumieniem.

04.07.2003
14:12
[30]

Vasago [ spamer ]

Fimrod--->Dlatego w pierwszym poscie wykluczalem hotel, wiem ze sie jednoznacznie kojarzy. Chodzilo raczej o sam wyjazd.
TzymischePL--->O tym wyjezdzie ma wiedziec on,dziewczyna i zaufany kolega/kolezanka - i wystarczy. Dlatego szansa na wpadke jest naprawde minimalna. No ale jesli da sie to zalatwic perswazaja to oczywiscie jest to lepsze wyjscie (chociaz ja sobie takiej kolacji nie wyobrazam jesli za sciana mieliby siedziec rodzice i ogladac TV)

04.07.2003
14:16
[31]

TzymischePL [ Senator ]

Vasago ===> A dlaczego nie??? Maja sie spotkac. Zjesc kolacje. Porozmawiac, posiedziec w romantycznej atmosferze we dwoje. W spokoju. A potem isc normalnie SPAC.
Fimrod pisal ze nie planuja zadnego szalenstwa i "bzykania" na caly regulator....

04.07.2003
14:20
smile
[32]

ICEMAN_11 [ Pretorianin ]

Trzepnij matkę w łep i po kłopocie

04.07.2003
14:20
[33]

Vasago [ spamer ]

TzymischePL --->Wcale nie ze wzgledu na to co sugerujesz,czyli seks. Byc moze mam jakas dziwna konstrukcje psychczna, ale mi by to odebralo cala intymnosc tej chwili.

04.07.2003
14:21
[34]

Fimrod [ Legionista ]

Dokladnie.Zadnego "bzykania" nie bedzie.Dziewczyna nie bedzie sie czula skrepowana bo rozmawialem z nia o tym.To ma byc tylko mila , romantyczna kolacja , nic wiecej.Zreszta mam dosc duzy dom i matka ma pokoj na dole ja na gorze , wiec nawet jesli cos to ma daleka drgoe do mojego pokoju :D

Michmax --> Nie chodzi o starych tylko o matke.I nie chce zeby wyszla na noc.Nam nie bedzie przeszkadzalo jezeli bedzie w domu.Zreszta ona i tak rzadko wychodzi gdzies na noc.

04.07.2003
14:22
[35]

Michmax [ ------ ]

TzymischePL --> czego wg Ciebie nie zrozumiałem?

04.07.2003
14:28
[36]

TzymischePL [ Senator ]

Vasago ===> Chyba ze tak :)
Fimrod ===> Tymbardziej walcz.... Jak LEW... Twardy badz. Masz 21 lat, jestes dorosly i w mieszkaniu za ktore placisz. Nie moze byc tak, ze bedac dorosla osoba (w pelnym znaczeniu, pracujesz, masz wszystkie prawa obywatelskie) nie mozesz kochanej osoby goscic w swoim domu. Bzdura.

04.07.2003
14:29
[37]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Fimrod --> twoja matka ma po prostu zasady - to moze byc dla ciebie uciazliwe ale dokad mieszkasz w je domu i (nie wiem tego?) jestes przez nia utrzymywany - to powinienes wziasc pod uwage jej zasady. Moze sprawa sie odmieni gdy bedziesz z kobieta dluzej.

Inna rzecz ze tacy "sztywni" rodzice sa najlepsza metoda na sprawienie by dzieci sie usamodzielnily - wyprowadz sie bedziesz sam ustalal regoly

04.07.2003
14:31
[38]

TzymischePL [ Senator ]

Michmax ===> Nastepujacych rzeczy:
1) Nie bylo mowy o pustym domu.
2) Rodzice (a dokladnie MATKA) ma byc w domu
3) Fimrod pisal o tym ze dziewczyna nie ma nic przeciwko i nie bedzie sie zle czul.

Wiec nie zrozumiales nic. Z tego co napisal Michmax i nie przeczytales odpowiedzi w watku.

Swietlo ===> Alez nie masz racji :) Fimrod nie jest na jej utrzymaniu. BO jak sam napisal, pracuje i placi rowniez za to mieszkanie.

04.07.2003
14:34
[39]

Fimrod [ Legionista ]

Niestety nie moge z Wami dluzej podyskutowac.Wlasnie wychodze do dziewczyny.Ale piszczei wszelkie uwagi i pomysly.Wieczorkiem poczytam.Pozdrowienia.

04.07.2003
14:38
smile
[40]

boro [ Generał ]

nono dziewczyny/chlopaki ---- rodzice to problem universalny, ponadczasowy, globalny....
z moja eks mialem podobny problem - ja nie moglem u niej sypiac, bo jej zepsuje opinie wsrod sasiadow, ona za to u mnie mogla sypiac, ale zawsze padalo haslo, ze w osobnym pokoju - "na szczescie" jestem uparty i konczylo sie wszystko tym, ze spalismy razem....
najweselej bylo z moja obecna kobieta bylo troche weselej - mieszkalismy razem w wa-wie i moja matka nie wiedziala, ze Kinga z sublokatroki stala sie moja dziewczyna.. jak przyjechalismy na weekend do moich (wciaz nieuswiadomionych) rodzicow to wieczorem matka poinformowala nas, ze poscielila juz luzko w osobnym pokoju.. jak szedlem spac to mi o tym przypomniala - uslyszala w odpowiedzi, ze niepotrzebnie sie fatygowala.. za pierwsz razem nie zaskoczyla, ale po chwili do niej dotarlo o co chodzi... ale miala fajna mine... hihi - szkoda, ze nie mialem aparatu
no, ale ja mam 26 lat i powoli (ale baaaaaaaaardzo powoli) do mojej matki dociera, ze dowod osobisty to cos wiecej znaczy niz tylko zezwolenie na glosowanie...
moge sasugeowac jedynie to co poprzednicy - domek
ja mialem z matka inne problemy - pomimo, ze jestem dosc odpowiedzialna osoba (obiektywnie mowiac), potrafie o siebie zadbac, nie mam nalogow (poza kompem) etc.. moja matka traktowala mnie dlugo jak dziecko - teksty w stylu "o 22.00 masz byc w domu". Kiedys taki teks poscila przy mojej kumpeli, ktora jej za dobrze nie znala i ta zaczela sie smiac i stwierdzila, ze moja matka ma super poczucie humoru - to dalo mamie troche do myslenia - przesunela deadline na 23.00 :P
nie mieszkam z rodzicami praktycznie od 3 lat (choc na stale wyprowadzilem sie 2 lata temu), mieszkam 300km od nich (ludzilem sie, ze to bezpieczny dystans), to moja matka ostatnio wyleciala z tekstem, ze jestem nieodpowiedzialny, nie potrafie podejmowac sam decyzji, przepuszczam cala kase na pierdoly... ale mnie tym zapienila - wyksztalcenie wyzsze, 7 lat starzu pracy, codziennie obracam w pracy sumami wiekszymi niz jej emerytura z 10 lat a ona mi z takim tekstem wyjezdza - na jej szczescie rozmowa byla przez telefon, wiec nie zostalem sierota...
ludzie - wyprowadzajmy sie od rodzicow jak najszybicej - to dla naszego zdrowia !!!!
no dobra - musialem sie wygadac, bo mie watek poroszyl...
lacze sie z wami bracia i siostry - wiem w czym problem...

pozdrawiam
boro

04.07.2003
14:46
[41]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

no coz wychodzi ze nie przeczytalem wszystkiego - fakt ze Fimrod oplaca czesc czynszu daje mu w moim mniemaniu o wiele wieksze prawa. Ale nadal uwazam ze powinien uszanowac zdanie matki

Fimrod --> a nie mozesz odwiesc panny po kolacji?

04.07.2003
14:51
[42]

TzymischePL [ Senator ]

swietlo ===> ale dlaczego Matka nie moze uszanowac jego zdania.... ???
boro ===> Jak tylko bede w domu usciskam ojca... Dzieki Bogu za moich rodzicow.

04.07.2003
14:56
[43]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

TzymischePL --> moze jestem tradycjonalista ale uwazam ze nalezy szanowac starszych i ich fanaberie. Ja wiem ze trudno sie z tym zyje - ale nawet jesli doplacamy sie do czynszu itp to nadal jest to ich dom!

boro --> podobnie jak poprzednik jak bede u starszych usciskam ich

04.07.2003
15:00
[44]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

a nie można zrobić z drugiej strony - skoro rodzice panny to akceptują - dać im na bilet do kina, a potem spać u nich?

04.07.2003
15:12
[45]

Sparky [ Pretorianin ]

Fimrod ---> Masz problem, ktory gnebil swego czasu chyba wiekszosc par :) Ja przechodzilem przez to samo. Z perspektywy czasu moge jednak powiedziec, ze pare rzeczy zrozumialem.
Otoz, nie osadzaj zle swojej matki. To nie jest tak, ze rodzice chca na sile zabronic mlodym czegos tak oczywistego, jak spanie w jednym lozku. Jestes jednak z dziewczyna dopiero 2 miesiace i musze ci powiedziec, ze w moim przypadku po 2 miesiacach w ogole nie mialbym nawet po co pytac rodzicow o zgode. A mam 25 lat :). To nie jest kwestia naszego wieku, ale faktu, ze dla naszych rodzicow (czy tego chcemy, czy nie) zawsze bedziemy dziecmi. I niechetnie beda widziec kolezanki, ktorych nie znamy zbyt dlugo, spiace w naszych lozkach. W tej chwili z moja dziewczyna smiejemy sie z takich samych problemow, ktore mielismy przed mniej wiecej trzema laty. Ale teraz naszym rodzicom do glowy nie przyjdzie nawet zabranianie spania, ba, sami nawet namawiaja do zostania na noc, jezeli pora jest pozna.

Reasumujac - na wszystko musi przyjsc odpowiedni czas. A ze to strasznie wkurza, kiedy ci zabraniaja czegos takiego, to wiem z wlasnego doswiadczenia :)

04.07.2003
15:34
[46]

Michmax [ ------ ]

TzymischePL--> Przeczytałem jeszcze raz wszystkie wypowiedzi Fimroda i uważam że się niesłusznie czepiasz.

ad. 1 Dla mnie to normalne że jak zapraszam dziewczynę na noc to rodziców nie ma w domu. On nic na ten temat nie pisał, dlatego zapytałem. Widzisz w tym coś złego że pytam?

ad. 2 patrz wyżej

ad. 3 Wiem z doświadczenia że dziewczyny się wstydzą zostać na noc u chłopaka przy jego rodzicach, dlatego zapytałem. On nigdzie nie napisał że tak nie jest, zrobił to dopiero po moim poście .

Poprostu nie masz chyba co robic i się czepiasz, więc się odwal, następnie sam zrozum to co przeczytałeś i później zwracaj mi uwagę.

04.07.2003
15:40
[47]

trustno1 [ Born Again ]

albo porozmawiasz z matka powaznie, ale tak, by nie urazic jej i nie dac do zrozumienia, ze masz dosc jej podswiadomej dominacji, albo...



...niech panienka spi z matka
p

04.07.2003
15:41
[48]

trustno1 [ Born Again ]

i jeszcze - dlaczego mimo 21 lat wciaz mieszkasz z rodzicami


czy kiedys bylo inaczej? kiedy zdalem mature i egzaminy na studia, powiedzialem hasta la vista kochani, bede dzwonil
p

04.07.2003
15:47
[49]

TzymischePL [ Senator ]

Michmax ===> spokojnie. Gleboki wdech. Nie denerwuj sie...
Ad.1 i Ad.2 ===> Napisal o tym wyraznie w pierwszym poscie.
cyt.: " zeby u mnie przenocowala w najblizsza sobote.(...)Poprostu nie mialaby jak wrocic w nocy do domu wiec musialaby zostac u mnie."
Ad.3 ====> Zakladam ze skoro cyt.: "ktora tez jest dorosla i ktorej rodzice nie maja nic przeciwko temu" to ona rowniez nie ma nic przeciwko.

Laczac odpowiedz pierwsza czyli - "Nie miala by jak wrocic" jak i odpowiedz druga latwo wydedukowac ze dziewczyna nie widzi problemu....

04.07.2003
15:48
[50]

kiowas [ Legend ]

Musze powiedziec, ze byloby co najmniej dziwne gdybys ty spal w lozku z dziewczyna, a w pokoju obok twoi rodzice.
Wale wiec sie nie dziwie twojej matce ze takie problemy ci robi.

04.07.2003
15:48
[51]

hilander [ ]

fil bez obrazy ale zapytaj mamy ile miała lat jak spędziła swoją pierwszą noc z chłopakiem (wiem że zazwyczaj rodzice w takich kwestiach trochę "czarują"

04.07.2003
15:49
[52]

hilander [ ]

sorki fimord ;)

04.07.2003
15:52
[53]

TzymischePL [ Senator ]

kiowas ===> A co w tym dziwnego?????? Ja przez dluzszy czas mieszkalem z zona katem u ojca i spal w pokoju obok (a wtedy jeszcze nie byla moja zona). To raz.
A dwa to taka sprawa, ze jak powiedzial kolega Fimrod w tym konkretnym przypadku to jest roznica 2 poziomow.
Parter i pierwsze pietro domu..... DOMU a nie mieszkania 40 metrowego....

04.07.2003
15:56
[54]

kiowas [ Legend ]

Tzymische ---> wszystko zalezy od nastawienia i mentalnosci rodzicow. Niektorzy sa konserwatywni pod tym wzgledem, inni nie. Nalzey to uszanowac poki sie mieszka pod ich dachem, a nie na sile ich zmieniac - w tym wieku to juz nie przejdzie.
Najlepiej zrobic tak jak radzi wiekszosc - wynajac cos na noc i po klopocie.

04.07.2003
16:01
[55]

Michmax [ ------ ]

TzymischePL--> ok, nie denerwuję się :-)

Gdzie w pierwszym cytacie jest napisane że "matka będzie w domu"? Tam nic takiego nie ma, a zapytać to naprawdę nic złego i nie masz powodów żeby się oburzać.
Co do drugiego cytatu, to uważam że zupełnie czymś innym dla dziewczyny jest spanie u chłopaka, a spanie u chłopaka gdy w domu są jego rodzice. Moja dziewczyna też nic nie ma przeciwko temu żeby u mnie spać, ale jeżeli w domu byłaby moja mama, to byłoby jej głupio przed nią.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.