Poznajcie grupę NONE (nowoczesny metal, NIE nu-metal)

01.07.2003

22:37

[1]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

Poznajcie grupę NONE (nowoczesny metal, NIE nu-metal)

napisalem artykol o swietniej grupie NONE i pomyslalem ze go tu wrzuce zebyscie tez zapoznali sie z ta formacja.

W naszym, podobno pięknym, kraju, dzieje się ostatnio tak, że na wszelakich listach przebojów i w różnych programach telewizyjnych króluje muzyka kiczowata i sztuczna. Wielkie koncerny kreują idoli, którzy mają ładnie wyglądać i zaśpiewać napisany przez kogoś tekst, stacje telewizyjne stawiają na popularne przed laty "gwiazdy", bo wiedzą, że to się dobrze sprzeda. W wielkim polskim showbiznesie muzycznym nie ma miejsca dla muzyków młodych, oryginalnych, nie kopiujących popularnych wzorców i mających coś do powiedzenia. Dlaczego tak się dzieje? Pewnie ze względu na tą ostatnią cechę. Szefowie wielkich wytwórni boją się, że któryś z zespołów powie za dużo i ludzie się opamiętają. Grup, które stać na taki krok, jest w Polsce kilka. Formacją która uczyniła już ten krok jest NONE.

Zespół ten gra nowoczesny metal i co trzeba zaznaczyć świetnie mu to jak do tej pory idzie. Każdy kolejny album jest dużym krokiem naprzód, ale pozwólcie, że zacznę od początku. Formację tworzy aktualnie pięciu młodych i utalentowanych muzyków. W zespole nie ma wyraźnego frontmana, ale jak w większości grup muzycznych dużą rolę odgrywa tu wokalista Olass, oprócz śpiewu, a właściwie krzyków zajmuje się on też grą na gitarze. Fani Sweet Noise kojarzą go też pewnie z koncertów tejże grupy, na których Olass często wspomaga SN podczas odgrywania starszych kawałków. Za perkusją w NONE ukrywa się mistrz tatuażu Demolka, który jako D.E.M. jest kolejnym trzonem koncertowego składu Sweet Noise. Drugim gitarzystą NONE jest Metokles, a grą na basie zajmuje się Mihau. Piątym i najmłodszym stażem członkiem NONE jest Fajfer. Na stałe wszedł on do zespołu na początku tego roku, przed nagraniem trzeciego albumu, jednak wspomagał on już grupę przy nagrywaniu wcześniejszego materiału. Nie napisałem jeszcze, że jest on drugim wokalistą formacji. Tak jak Olass i Demolka on też należy do koncertowej ekipy Sweet Noise. Tyle o składzie, a teraz coś o płytach i muzyce na nich zawartej.

Pierwszy album zatytułowany "No One" ukazał się w roku 2000 i niedługo później większość magazynów muzycznych, zarówno papierowych, jak i internetowych okrzyknęła NONE debiutem roku. Na krążku znalazło się jedenaście utworów normalnych plus jeden ukryty. Charakterystyczną cechą krążka jest bardzo mocna muzyka niedająca ani chwili wytchnienia. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że teksty też nie są banalne i warto się w nie wsłuchać. Ten album pełen jest prawdziwych metalowych perełek, ale chyba największą z nich jest utwór "Broken Man" napisany i wyśpiewany przez Piotra "Glacę" Mohameda - lidera Sweet Noise. Muzycznie w tym kawałku NONE wspomógł Magic - główny gitarzysta SN. Całość tworzy bardzo mroczną i chyba najmocniejszą z całej płyty kompozycję. To po prostu trzeba usłyszeć.
Na kolejny album nie musieliśmy długo czekać, bo ukazał się w 2001 roku. Dzięki "Procreation" NONE udowodnili, że wszyscy, którzy twierdzili, że są oni tylko kopią Soulfly bardzo się mylili. Chłopaki wypracowali sobie już swój własny styl, który niełatwo pomylić z kimś innym. Krążek był nagrany jako swego typu concept, co objawia się między innymi ciekawie zrealizowanym intrem i outrem. Słuchając tej płyty odnosi się wrażenie, że poprzedniczka była mocniejsza, ale za to Prokreacja jest szybsza. Nie będę opisywał wszystkich dziewięciu utworów, bo to nie miejsce na to, ale pragnę zwrócić waszą uwagę na najoryginalniejszy kawałek z płyty "Life For Sound". Jest on taki oryginalny dzięki ciekawie poprowadzonym wokalom, w których udzielał się niebędący jeszcze członkiem NONE - Fajfer. Warto też dodać, że na tym krążku nie zabrakło też znamienitych gości takich jak chociażby Perła.
Najnowszy album grupy jest jeszcze świeżutki, bo gdy to pisze to można go nabyć dopiero od kilku dni. Jest on kolejnym krokiem milowym zespołu potwierdzającym, że NONE nie idzie przetartymi ścieżkami tylko idzie w swoją stronę. Główną cechą odróżniającą ten krążek od poprzednich jest trochę inne podejście do wokali spowodowane drugim wokalistą, jednak NONE poradzili sobie z tym świetnie. Na dużą uwagę zasługują taki utwory jak "M.A.S.”, w którym gościnnie wystąpił DJ Kostek, a jego wstawki ani trochę nie zakłóciły metalowego charakteru utworu. Drugim bardzo odważnym kawałkiem jest "Burning Land", którego początek może się kojarzyć z utworami Apocaliptiki, a dalej w gitary i perkusje wpleciona jest muzyka instrumentalna. Poza tym na płycie jest też zawarta prezentacja multimedialna, w której możemy poczytać komentarze do utworów, a także zobaczyć fragmenty koncertu NONE.

A teraz prezent dla czytelników Kącika Muzycznego. Oto co ma wam do powiedzenia o nowej płycie Fajfer (to nie jest fragment wypowiedzi zaczerpnięty z jakiejś stroni internetowej, tylko słowa napisane specjalnie dla was):
Ta płyta jest dla Was. Każdy dźwięk wiąże się z naszymi wspólnymi przeżyciami, każde słowo jest wynikiem wnikliwego patrzenia na to co dzieje się dookoła. Nie zauważamy tylko tej ciemnej strony, Czarna Gwiazda niesie ze sobą również radość z grania i tworzenia. NONE to wielka przyjaźń i pasja do muzyki. Mam nadzieję, że słuchając naszych płyt odniesiecie takie wrażenie. Przestaliśmy liczyć na ludzi z tak zwanej branży muzycznej, jedyna nadzieja w fanach, którzy bedą przychodzić na koncerty i angażować się w budowanie wspólnej sceny. W zamian możemy dać Wam prawdziwe dźwięki i moc na koncertach. Dziękuję. Fajfer.

Mam nadzieje, że zainteresowałem was muzyką NONE. Zachęcam was do zapoznania się z ich płytami. Co ważne całą dyskografię grupy można kupić za niewiele ponad 60 zł co na polskie warunki nie jest wygórowaną kwotą. Wszystkich zainteresowanych tym zespołem lub mających jakieś pytania proszę o kontakt ze mną.

Fett [ Avatar ]

przydało by się jakieś mp3, przynajmniej demo