TAILEREKK [ Senator ]
Potrzebna Pomoc Prawna
Witam....
Dziś miałem przykrą sprawe z sąsiadem ;(
Mianowicie jego płot styka sie z naszym boiskiem...
dziś wpadła nam piłka ADIDASA za prawie 100 zł ;(
Żeby było fajniej to moja ona jest ;(
Kotlet wzioł ją sobie do garażu...
Powiedział że nam ją odda jeżeli "zniszczymy swoje boisko" tzn. zabierzemy metalowe bramki i zaprzestaniemy grać...
JA CHCE ODZYSKAĆ PIŁKE!!
CO ZROBIĆ ??
997 ?
iNkogNitO [ Pretorianin ]
Zgodnie z prawem to co jest na terenie"kotleta" jest jego, więc ma podstawy do tego by zatrzymać piłkę-jest to kwestia tylko i wyłącznie ugodowa pomiedzy wami a nim... pogadajcie z nim-czy np.nie przeszkadzało mu gdybyście postawili wysoka siatke pomiedzy boiskiem a jego domem...jeśli się zgodzi to ZRÓBCIE TO !!! koszt jest napewno niższy niż np. co tydzień kupować nową piłkę wartości 100 zł:P
Mecenass [ Centurion ]
polecam forum prawnicze, link obok
TAILEREKK [ Senator ]
Ale piłka nie jest tego kolesia
żeby było śmieszniej mamy mu do zarzucenia nie tylko takie rzeczy....
1. wymawianie kur.... , Chu... , itp. przy nas !!
2. Rzucenie kamieniem w kolege !!
3. Grożenie nam że naz "zajeb_ _"
I tym podobne...
el f [ RONIN-SARMATA ]
TAILEREKK
A co "koleś Kotlet" ma wam do zarzucenia ?
Tak tylko pytam, z ciekawości. :-)D
TAILEREKK [ Senator ]
hm...
czasem przez płot przechodzimy po piłke...
no i toche hałasujemy :D
el f [ RONIN-SARMATA ]
TAILEREKK
Czyli niszczycie mu płot, grządki w ogródku i nie pozwalacie wypocząć po ciężkim dniu pracy ?
Jednym słowem - "wojna" :-)D
TAILEREKK [ Senator ]
niszczymy płot....
no dobra zgodze sie ... poniekąd....
grządki w ogródku :D
LOL
jeżeli ty 2 dołki zrobiona na gruz uważasz za super ogrudek no to też sie zgadzam :D
wojna jednak bedzie :D
o każdy metr :P
iNkogNitO [ Pretorianin ]
Tailerek---> hmmm.... wiesz zgłosic zawsze możecie ale nie sadze że to cos poskutkuje , on jest na swoim terenie i jest tam "swoim panem":/.... to że was wyzywa to inna sprawa, facet może być sprytny i mu tego nie udowodnicie nie mając na to dowodów... to bedzie wojna "wasze słowa" na jego:/... na policji spisza jedynie co to protokuł i nic wiecej... proponuje , jeżeli chcesz odzyskac piłkę, iśc do tego kolesia z kims ze starszych... zapewne on bedzie miał wiekszy wpływ co do decyzji "kotleta"....
el f [ RONIN-SARMATA ]
TAILEREKK
Wiesz, nie znam gościa , nie znam was więc ciężko mi utrafić :-)D
Jak to jakiś menel to kupcie mu raz w miesiącu TWO i będziecie mieli spokój :-)
paciorus [ Annius Verus ]
"Zgodnie z prawem to co jest na terenie"kotleta" jest jego"
człowieku gdzie ty się prawa uczyłeś , na wegrzech??
piłka jest twoja i kotlet ci nie moze jej zabierać
służy ci roszecznie windykacyjne o oddanie własności
moze ją zatrzymać jesli wyrządziłes jakąs szkode i chce zebys naprawił szkode
a zniszczenia boiska nie ma prawa zadac
ale z taka sprawa, zeby zaraz sie prawnie za bary brac:-))
iNkogNitO [ Pretorianin ]
paciorus---? jeżeli uwazasz że ja sie prawa uczyłam na węgrzech(aczkolwiek w ani jednym wątku nie wspominałam ze sie go uczyłam:-/) to w takim razie odpowiedz mi : nasza działke dzieli płot, mam drzewko z owocami koło płotu, gałęzie z tego drzewka sa po twoje stronie płotu.... do kogo należą "te" owoce????:-/
Siwy4444 [ Senator ]
---> TAILEREKK
Stary, takich konfliktów w tym kraju jest tyle, że nie da się tego zliczyć.
ad 1. Wulgaryzowanie przy Was jest co najwyżej nie w tonie (niekaralne)
ad 2. Rzucanie kamieniem w człowieka = usiłowanie uszkodzenia ciała (karalne, o ile była szansa że trafi i kamień był w stanie fizycznie coś komukolwiek zrobić)
ad 3. Grożenie Wam że Was zajebie = groźba karalna (karalne)
I tym podobne = nie wiem co to było
Co do reszty to paciorus ma mniej więcej rację.
Sugerowałbym nie nazywać oponenta "Kotlet" bo to może być poczytane za zniewagę. Nie masz prawa do niego wchodzić dopóki on Ci na to nie pozwoli. Następną sugestią jest przestawienie "światła bramki" w inną stronę. Jeżeli robicie takie akcje często może być to poczytane za złośliwe i uporczywe narusznie spokoju/niszczenie cudzej własności (karalne na wniosek poszkodowanego zdaje się).
PS. Jeszcze nie jestem prawnikiem w zw. z czym nie cytuj mnie raczej.
pozdrawiam
mysiek [ @#mysieks@# ]
a mojemu koledze pilke zaje....wzial pilke taki gosc z jego bloku bo jest zakaz gry przed blokiem!! i powiedzial ze ktos kiedys mu pilka samochod obil czy cos i zeby z rodzicami przyszedl !! Ale on chyba nie ma prawa aby zabrac pilke !! to jest kradziez!! wszyscy parkuja z innej strony a ten koles parkuje z innej od strony garazy !!
Swidrygajłow [ ]
Incognito --> to są zupełnie różne sprawy. Na te gałęzie i owoce sa odrębne przepsiy KC (artykuł 150któryś). A piłka to inna sprawa i gość nie ma prawa jest zabierać. Jednak jeżeli Tailerekk i jego kumple rozwlają mu płot i niszczą ogród to sprawa się komplikuje i jeżeli doszoby do rozstrzygnięcia na drodze sądowej, sąsiad mógłby zarządać zadoścuczynienia za szkody.
paciorus [ Annius Verus ]
iNkogNitO --->
nasza działke dzieli płot, mam drzewko z owocami koło płotu, gałęzie z tego drzewka sa po twoje stronie płotu.... do kogo należą "te" owoce????:-/
1. "naszej" działki nie moze dzielić może dzielić jedną Twoją i jedną moją.-))
2. co do owoców - jesli spadną z drzewa stanowią tzw. pożytek naturalny gruntu i wtedy należa do tego, do kogo grunt na który spadly
3. jesli jeszcze wiszą na drzewie naleza do własciciela drzewa /tego czyj pień ;-))/ i moze on żadać zeby właściciel sasiedniego gruntu wpuscił go na swoją działkę w celu zebrania owoców. moze jedynie zadać zeby pokryc szkody jakie z tego zrywania wynikna np. jak podeptasz mu grzadki z marchewką.
co do wegier to taki dowcip - z filmu królowie zycia
-gdzie się pan uczyl francuskiego?
-na wegrzech
przepraszam jesli Cię to uraziło
Dagger [ Legend ]
==>paciorus
A juz myslałem ze sobie odpisze na temat tego drzewa :)
BTW To wszyscy zawsze myslą ze mozna zrywać jak tylko gałezie sie zwieszaja - a to nie takie proste.
To co zrobił ten gosc to zwykła kradzież - co nie znaczy ze trzeba mieszac w to od razu prawo - przyjdz do niego z kimś starszym i powinno wystarczyć.Przynajmniej zeby odzyskać piłkę.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Hmmm a jak ów kotlet puści na swoim terenie jakiegoś brytana ... albo postawi wnyki ?
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Ocho, widzę że paciorus kolega po todze ;-)
Paszczak [ Oaza Spokoju ]
Też masz problem. Jeżeli naprawdę zależy Ci na tej piłce pójdź z rodzicami i powiedz "kotletowi" że przepraszasz w imieniu swoim i kolegów...
Gwarantuję że pomoże