GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE [193]

23.06.2003
08:33
smile
[1]

matchaus [ Legend ]

FRONTLINE [193]

Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej.
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań. :o)

NADAL na tapecie mamy:
- Medal of Honor: Allied Assault
(na horyzoncie szykuje się map-pack :)

Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - martins)
- IL-2 Forgotten Battles (specjalista - martins)
- Silent Hunter II (w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy :)))
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :)

Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.

Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które aktywnie uczestniczą w walkach.

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147

Forum naszego klanu:
https://www.selicom.pl/frontline

Strona zaprzyjaźnionego klanu "Bad Boys":
https://www.selicom.pl/badboys

ZAPRASZAMY!

Oto linka do poprzedniej części:

23.06.2003
08:49
[2]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hej
Dla tych których wczoraj nie było--> Mogę szczerze powiedzieć, że wczoraj to była najlepsza klanówka zagrana przez Frontline spośród tych w których grałem.

Na TS cisza jak nigdy. Porządne komunikaty. Staraliśmy się pomagać innym ze specta (trochę wtedy komunikacja szwankuje, bo trudniej jest dokładnie wyjaśnić czasami gdzie jest gość, ale to kwestia praktyki). Indywidualne pojedynki też na naszą korzyść. Po prostu coś wspaniałego. Gra Axisami na V2 to była chyba po raz pierwszy poezja (no poezja w porównaniu do tego co zawsze, bo tak naprawdę to może być jeszcze lepiej).

No i teraz moje spostrzeżenia. Smurfy raz jako Allies na V2 zrobiły wypad dołem. 3 ludzi wypadło przez D2. A dwóch przez D3. I narobiły duży burdel. Gdyby nie to, że na początku udało mi się (sam nie wiem jak, szczerze:P) zabić dwóch nim zginąłem, to ta akcja gdyby dopadli do D4 mogła by przynieść punkt. Tak sobie myślę, że można by raz jako Allies zawsze zrobić jedną taką akcję. Jeden z nas poleciał by do flagi robić szum. A reszta bardzo szybko wypadła by (5 osób) przez D1, D2, D3. Ludzie z D3 polecieli by do D4. A reszta starała by się zająć ludzi w kontroli, przy G4, ewentualnie gości na galerii. To może się udać, a jeden punkt piechotą nie chodzi. Napiszcie co o tym myślicie? Bo dodać trzeba, że w momencie jak 5 ludzi wypadnie na zewnątrz to będzie tak jak u nas, gdzie zacząłem wołać o pomoc (przepraszam za to, ale naprawdę jak za beczkami ujrzałem 5 typa wypadających z drzwi, to można się przestraszyć szczególnie jak już widzi się śmierć w oczach) i jest szansa, że ludzie we fladze spanikują (i polecą w stronę kontroli) i ten jeden który ma tam robić szum, wpadnie do flagi i przejdzie do kontroli i razem z tymi z D4 zaatakuje z dwóch stron. Jeżeli wykonamy to szybko i sprawnie, to to jest bardzo skuteczna akcja. Dzisiaj z Komuną można by wypróbować w jednej rundzie coś takiego. Wiem, że klanówka nie jest po to, żeby próbować, ale akurat Allies na V2 i tak nic nie wymyślimy tylko będziemy w każdej rundzie robić to samo (pod flagę i potem wiadomo) więc raz można by spróbować.

Fred--> A ja się dziwiłem dlaczego mnie trafiałeś z tego pistoletu:P Ale ten screen to wszystko wyjaśnia:D

23.06.2003
08:50
smile
[3]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Czołem
Cztery dni wolne tak mnie rozleniwiły, że nie moge się dziś za robotę wziąść. Gratuluję udanych meczy, ja jednak nie mogę dojść do ładu z pandorą. Reinstalacja MOHa nie pomogła. Chyba muszę zreinstalowac system, albo nawet zmienić na XP. Sam nie wiem, decyzyjność zero :)

23.06.2003
08:54
smile
[4]

matchaus [ Legend ]

Witajcie FreLki!


Piękna, wspaniała Victoria...
Nikt tego w trakcie wczorajszych emocji nie napisał, więc ja, z racji obecności na TS zabawię się w „skrybę” :)

Mecz odbył się w składzie:
- morderczy Martinezzzz
- niepokorny Therry
- opanowany Qazik
- niezwyciężony Lipke
- „papa” Sławoj
- no-skill Chreestophor ;D

Walki na The Hunt.
FrL jako Allies – 1:7
FrL jako Axis – 7:0 (WOW!)

Walki na V2
FrL jako Axis – 7:0 (WOWOWOWOWOWOWOWOWOW! :D)
FrL jako Allies – 1:7 (!)

Cóż ja biedna, klanowa „pierdoła” mogę powiedzieć patrząć z boku na ten meczyk?
Słuchając jeno spokojnych komend moich pobratymców?

Takiego spokoju i opanowania nie słyszałem chyba NIGDY na TS... Koncentracja + spokój dosłownie ulatniały się z głośników!
Czy były nerwowe momenty? Sam nie wiem... Może jeden?
W każdym etapie bitwy konkretyzm i pragmatyzm :) moich kamratów dosłownie bił po uszach!
BRAWO!

Jeśli ten mecz zostałby przegrany, mój komentarz co do TS’a byłby identyczny!
O TYM MARZYŁEM! :D

A skoro koledzy osiągnęli ten spokój bezemnie, to wniosek jest oczywisty :)
Będę mniej grał a więcej wkładał kij w mrowisko ;D
No dobra, dobra – będę tylko umawiał więcej meczy :D

Cóż... pozostaje mi zaprosić FreLki na dzisjejszy mecz z KOMUNĄ. :)

A kalendarz na chwilę obecną wygląda następująco:
- dziś, 22.00 (NB2) – KOMUNA
- wtorek, 22.00 (NB2) – TYTAN-SQD
- środa, 22.00 (NB2) – TFL
- czwartek – na razie brak meczu. Najprawdopodobniej zagramy z DRINKERS PL.
- piątek, 22.00 (NB2) – SG (trudny rewanż)
- sobota, 22.00 (NB2) – RoH (rewanż)
- niedziela, 22.00 (NB2) – GD (stary przeciwnik z którym zawsze miło jest się spotkać :)

Zaczynamy nowy etap „jakości” w zmaganiach na CB. I tu nie chodzi o żadne parcie na zwycięstwo!
Spotykamy się jak za starych czasów – co wieczór! I co wieczór będziemy razem grali!
BAJKA! :D

23.06.2003
09:01
smile
[5]

matchaus [ Legend ]

Lipton --> HYHYHYHY! Nowe zagrania będziemy testować TYLKO w trakcie klanówek, gdyż nie będzie innego wolnego czasu! :D

Wallace --> Zrób tak - odinstaluj MoH:AA i pandorę. Reset systemu.
Teraz wchodzisz do c:/Windows/regedit.exe
Dajesz "szukaj" i wpisujesz Medal
Wywalasz wszystko, co znajdziesz :)
Teraz instalujesz MOH:AA, zmieniasz rejestr, instalujesz patcha i nadgrywasz cracka.
Teraz instalujesz pandorę.

Powinno zaskoczyć.

ZAPRASZAMY NA TS! :)

23.06.2003
09:05
[6]

Lipton [ 101st Airborne ]

Matchaus--> No właśnie tak sobie teraz patrzę i widzę, że nie będzie czasu nawet na mini trening:D

Qazi--> Wczoraj coś mówiłeś jak zaczynaliśmy grę Axis o jakiejś taktyce, ale powiedziałeś, że bez ćwiczenia nie można jej grać, więc w wolnym czasie może napisałbyś na czym ona polega? To byłaby 3 alternatywna taktyka na grę Axis na Huncie, a z 3 taktykami to można się mierzyć już z najlepszymi:)

23.06.2003
09:09
smile
[7]

Lipton [ 101st Airborne ]

Jejku, ale fajnie jest tak żyć bez szkoły, w domu cisza i spokój, na forum od rana mogę zaglądać. Żyć nie umierać:D
Swoją drogą to bardzo miło znowu spojrzeć na Clanbase i zobaczyć FrL w pierwszej dwudziestce:) I to zważywszy na przeciwników w tym tygodniu (w połączeniu z grą taką jak wczoraj) pierwsze dziesiątka staje się w miarę (podkreślam w miarę:D) realna:) No ale zobaczymy. Nie chcę zapeszać.

23.06.2003
09:17
smile
[8]

matchaus [ Legend ]

Lip --> Bo nie ma co zapeszać! :) Będę tak układał mecze, by nie spotykać tylko (teoretcznie) słabych, lub samych mocnych klanów :)
Tylko w takim przeplocie możemy i odpocząć i się namęczyć :)
Ale i odpoczynek i zmęcznie będzie W WALCE! :o)

A co do tej "cmentarnej" kampy, to swojego czasu robiliśmy ją z Browarkiem.
Służę pomocą, gdyż ją pamiętam (Therry także)!

Panie Diriz! Gdzież Pan jest? Miał być jakiś raporcik z woja, a tu nic?! :)

23.06.2003
09:23
smile
[9]

matchaus [ Legend ]

BTW - była to także pierwsza klanówka, gdzie słyszałem tyle "pięknie" i tyle "brawo" od Theriona :D

Co sie dzieje... co się dzieje?... :D


Sław --> Dziękuję, że zagrałeś!

23.06.2003
09:30
smile
[10]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Mat - dzięki, tak zrobię

23.06.2003
09:40
smile
[11]

matchaus [ Legend ]

WAŻNE INFO!

Będąc wczoraj w 5 na TS podjęliśmy decyzję (z racji braku czasu, oraz nieobecności pozostałych) o przystąpieniu klanu FRONTLINE do kolejnej edycji Cup'a :D

Jestem przekonany, że umęczony, ale zwycięski FrL da radę powalczyć w tym pucharku :)
A jak nie da, to się chociaż dobrze zabawi :)

23.06.2003
09:40
smile
[12]

Lipton [ 101st Airborne ]

Matchaus--> A to na pewno o cmentarną chodziło? Bo ja właśnie nie wiem o jaką. Bo z cmentarną to pamiętam kiedyś kombinowaliśmy już. A Therion oprócz jednego razu kiedy Go poniosło jak Chrees'owi coś strzeliło do łba i zaczął o prerii opowiadać:D wprowadzał dużo spokoju na TS. A G1 trzymał na V2 perfekcyjnie. Chyba nawet ani razu tam nie zginął z tego co pamiętam. I dzięki temu ja miałem trochę spokoju, bo nie musiałem obawiać się granatów z góry:) Oby tak było zawsze.

Chrees--> A z opowieściami o prerii to weź na looz na drugi raz:D Albo napisz książkę:P

23.06.2003
09:56
smile
[13]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Ech Lipton.....
Wiesz.....
Życie na Dzikim Zachodzie to nie tylko pojedynki rewolwerowców,
to również ciężka praca na prerii..... :DD

P.S. A co do akcji dołem Smurfów to usłyszałem nawoływania Liptona, że dół zaroił się od Aliantów i zostawiłem na moment Sławka we fladze, by wrócić się do CR. Patrzę, Qazi sobie stoi i mówi, że ktoś jest na dole, nie widzę nie widzę, ąz tknięty dźwiękiem ze słuchawek i przeczuciem odwracam się i zabijam gościa, który właśnie wchodził OD TYŁU do CR... :D
A potem Krzysio wrócił pomagać Sławkowi we fladze. Jaki z tego morał? Ktoś musi nie spać, aby spać mógł ktoś, Qazi hłehłehłe..... :-)))

23.06.2003
10:20
smile
[14]

matchaus [ Legend ]

Hyhy! DŹWIĘK to podstawa w tej grze :)
Prawił już o tym Browar... powtarzał Therion i Qazi :)

A opowieści Chreesa o prerii w momencie pewnego zwycięstwa były li tylko miłym przerywnikiem :)
Coś czuję, że we FreLki wtąpił nowych duch!
Świetnie!

Żeby tylko pojawił się Diriz... Gdzie się ten huncwot podziewa?! ;D

Trzon FrL trzyma się mocno!
I o to chodzi! Będziemy solidnie przygotowani na przyjście jakiejkolwiek nowej gry :)
RAZEM przygotowani :)

23.06.2003
10:35
smile
[15]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

witam i gratuluję wygranej..nie włączam się do gry bo jeszcze nastapi utrata passy....:)..mam jak zwykle masę roboty to też częstotliwość mojej wirtulanej aktywności wyraźnie spadła....przebijcie maxa czyli pozycję 13...pozdro qfa.jest gicio

23.06.2003
10:50
smile
[16]

matchaus [ Legend ]

Siguś!
A myślałem o koledze... myślałem... :)

Jak Sigi mówi - NIE! To znaczy NIE!
Ale czy Sigi już powiedział "NIE!"? :)

I nie opowiadajcie kolego o passie.. To będzie na razie huśtawaka :)
Na passę przyjdzie jeszcze poczekać...

Każdy karanin się przyda jak będziemy padać na klawiatury :)
Szczególnie tak wykwintny w swej esencji (może nie do końca karabin :D)



Wszedłem dosłownie na 5 min. na GG i załatwiłem definitywnie (potwierdzili) mecz z RoHami na sobotę.
Szkoda, że na tym nie można robić jakiś pieniądzorów :D

23.06.2003
12:00
smile
[17]

Mackay [ Red Devil ]

Brawo! brawo!! brawo!!!
Coz to musialbyc za mecz!
Gratuluje chlopaki wspanialego sukcesu!

Sigi stary druchu chwytaj za plecak i granaty i chodz wspomoz kompanow. Matchaus oszalal i ustawil 7 klanowek na najblizsze 7 dni - zapowiada sie nocny mohowy piknik z elementami krwi, potu i nieprzespanych nocy!
Mat juz napisal duzo zdan politycznie poprawnych - ja dodam tylko:
"cel naszych wtorkowych zmagan nie zalezy od walk poniedzialkowych, wiec gdy przerzniemy w srode, nie martwmy sie tym w czwartek" :))

23.06.2003
12:21
smile
[18]

matchaus [ Legend ]

Mack --> Ty weź lepiej powiedz jak się czujesz w II składzie (razem ze mną :)))

Bo I skład mamy już "zmontowany" :D

23.06.2003
12:25
smile
[19]

martins [ Konsul ]

Czołem-> Sigi nie marudź tylko włącz się do wspólnej walki, zapowiada się ciężki tydzień, który albo przyniesie „pierwszą dziesiątkę” albo zniechęcenie do Mohaa :)
Chrees -> S.A. rzucali bardzo ładny granat na g2 (jako alies) może sprawdzimy to, wiem gdzie za każdym razem leciał, trzeba tylko ustalić skąd leciał :)

23.06.2003
12:31
smile
[20]

Mackay [ Red Devil ]

mat --->> z Toba zawsze dobrze, chocby i w trzecim skladzie ;))

Ja wezme warty a Ty zaczniesz pedzic bimber :D

23.06.2003
12:36
smile
[21]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Pisałem, pisałem , pisałem posta w końcu napisałem a jak miałem wysłac to... go wcieło :(((((
Nie mam czasu więc w ogromnym skrócie to co mi gol wywalił.
1. TS-było podobno ok, ale chyba tylko dlatego, że Smurfy nie nacierały zbyt mocno. Mecz był pod kontrolą , więc my kontrolowaliśmy siebie. Bonanza była już w momencie kiedy było wszystko jasne, zaintonował ja Qazi który został sam - więc nie ma o czym mówić. uwaga ogólna- osoba na szpicy podaje na bierząco kolejne zdobywane pozycje i najlepiej potwierdza je po chwili !!!!! Do tego klepanie po plecach za dobre akcje + wspieranie po przegranych.
2. To smerfy przegrały, a nie my wygraliśmy. Graliśmy to samo co zwykle, a smerfy jak na 9 miejsce grali.... sami widzieliście jak.
3. Nasz skill. Już pisałem -graliśmy swoje. Dobre elementy to więcej wygranych pojedynków jeden-jeden, informacje ze specta kiedy grający ustawia się odpowiednio do lustrowania terenu. Dramatyczne nawoływania Qaziego na V2 aliantami- o otwarcie G2 to trzeba robić. Dopracowanie obrony flagi + kładka+ ogień z kontroli. Wszystko na sygnał z flagi. Ataki dołem na V2 większą ilością + szum pod flagą -jak najbardziej itd
Dopisało nam też pare razy szczęście, ale ono zawsze sprzyja lepszym :))))))
Ogólnie- przed nami ciężkie boje z doświadczonym przeciwnikiem, nie ma co pisac że jest super i po pierwszej jaskółłce wiosny szukać. Oby tak dalej-pełna mobilizacja i wsparcie duchowe i słowne ze specta

Matchaus---> dwa słowa w wiadomej sprawie - uwagi nie tylko do ciebie. Pomocne teksty ze specta są ok, nawet mocne słowa, moga uspokoic i ustawić , choć wprowadzają szum na TS i często deprymuja grającego. Najgorszy IMHO jest śmiech, westchnienia, pochrząkiwania itp. Gadacza zawsze można "zamknąć", ze śmiechem nie wygrasz. I o to mi chodziło Sprawe uważam za wyjaśnioną i nie ma o czym juz pisać :)))

23.06.2003
12:43
smile
[22]

matchaus [ Legend ]

martins --> Jesteście kolego niepoprawni politcznie! :D

Ten tydzień to TYLKO rozgrzewka! :)
Poza tym nie mająca na celu osiągnięcia miejsca w tabelce, ale to WSPANIAŁE zgranie, jakie słyszałem wczoraj :)


Ja już snję plany na przyszły week...
(A może po dwie klanówki dziennie? Kto wie... :))))

Mack --> Piszę się na ten bimber :D
(tylko pilnuj mi dupy :D)

23.06.2003
13:00
smile
[23]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

martins---> qfa kto marudzi lamko?!:)...po operacji Koninsee dopiero co pozbierałem się na tyle w całość, aby swobodnie klikać w klawę...my tam acan nie próżnowaliśmy tylko czynnie relaksowaliśmy się co Yaca i jego przypadki poświadczyć mogą..

23.06.2003
13:14
[24]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Krzysio ma prośbę. Pozabijajcie dziś Komunistów BEZ niego a wołajcie go tylko wtedy, gdy już NAPRAWDĘ nie będzie składu, oki?
I nie tłumaczcie się, "że ping był za wysoki" (a zupa za słona)!
Z góry dziękuję za współpracę!

23.06.2003
13:27
smile
[25]

matchaus [ Legend ]

Drogi no-skillu Chreesie! ;D
Czyżbyście sugerowali, że dziś MOŻE wystąpić drugi skład?

Dziękuję, dziękuję masta! :D

23.06.2003
13:30
smile
[26]

Mackay [ Red Devil ]

Buahahahhahahahahaha :DDD

Mat --->> Let's drink! :)))

To znaczy ze i ja sie dzis moze zalapie, oh yeah!:))

23.06.2003
13:50
smile
[27]

matchaus [ Legend ]

ACHTUNG!

Jeśli zobaczycie na naszym servie około 20.00 klan TFL i SA, to wiedzcie, że ja maczałem w tym paluchy.
Mają czas do 21.45
Ale całkiem możliwe, że wogóle się nie zjawią...

23.06.2003
13:55
smile
[28]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus---> ja rzozumie że masz plan klanówek do końca weeku (wieku ?????? ) opracowany z naciskiem na każdy wieczór, ale dwa klany na raz to nawet z drugim składem nie poradzimy :))))))

23.06.2003
14:02
smile
[29]

Slawekk [ Senator ]

a oto jak Miller zdobywa sobie głosy w sejmie dla ratowania rządu

23.06.2003
14:16
smile
[30]

matchaus [ Legend ]

Sław --> Poradzimy, poradzimy! (z resztą - skąd mamy wiedzieć skoro nie próbowaliśmy :))))

(spoko - to był żart :)

Z drugiego składu kto dziś będzie oprócz mnie i Macka?

Jezzz... Mack... A jak sobie nie poradzimy? Stare wojsko będzie sobie z nas jaja robić!...
Lepiej wyczyszczę mysz i klawiaturę...

:D

23.06.2003
14:21
smile
[31]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

a jednoosobowy czwarty skład z demobilu, ma szanse zagrać? ;D

23.06.2003
14:22
smile
[32]

Slawekk [ Senator ]

Ja tu z Mackiem i Martinsem knujemy nad Operacja Latarka z modami udrugawiającymi, chodzą słuchy (rozsiewane przez mackaya) że to ma byc ten nastepca ;))))
To niba ja jestem w tym pierwszym składzie, aaaaaaaaa matko ja temu nie winien ja tylko za ten sznurek pociągnoł panie !!!!!
:))))))

23.06.2003
14:28
smile
[33]

Slawekk [ Senator ]

Sigi---> z demobilu w dezabolu - zawsze !!!! :)))))))

23.06.2003
14:32
smile
[34]

Mackay [ Red Devil ]

mat --->> myszka sie juz laduje, ubiore specjalne antyposlizgowe rekawice i sciagne dalsze chyba osoby z rodziny by lustrowaly kazdy naroznik monitora w poszukiwaniu wrazych sil

tak swoja droga to warto nadmienic ze zgodnie z doktryna wujka Adiego ---->>

23.06.2003
14:35
smile
[35]

matchaus [ Legend ]

Sieg :) --> Mi byłoby bardzo miło, ale tu decyduje Fuhrer pierwszego składu* Sławek... ;D

* - Fuhrer der erste Mannschaft

:o)

23.06.2003
14:36
smile
[36]

Slawekk [ Senator ]

Sigi---> z demobilu w dezabilu - zawsze !!!! :))))))) (teraz ok )

Ciiiiiii ten mały na zdjęciu, drugi od prawej to Helmut Kohl !!!

23.06.2003
14:38
smile
[37]

Mackay [ Red Devil ]

...Frontline Nord rowniez stawia na rozwoj fizyczny uczestniczac w cotygodniowych meczach, odnoszac sporadyczne sukcesy ;))

Drugi od lewej Rechteflanke Stormtruppe Lipke, pierwszy od lewej Freischutze Mackheim

23.06.2003
14:41
smile
[38]

Slawekk [ Senator ]

Nata, N A T A ?????????? Mackay czyżbyś był na usługach marszałka Zarębskiego ???????

23.06.2003
14:45
smile
[39]

matchaus [ Legend ]

Oto moja odpowiedź na forum BB na pytanie FreD'a odnośnie oficjalnego map-pack'a do MOH:AA:
(FreD jest zaangażowany w jego ukazanie się i oficjalne uznanie zarówno przez CB, jak i Pandorę!)


FreD --> Wystąpię w imieniu FrL bez konsutacji z kolegami, ale jestem pewnien, że mnie popierają w tej decyzji.

Klan Frontline jest oczywiście ZA wprowadzeniem nowych map do "obiegu".
Niestety nie znam wielu map do MOH:AA... Pamiętam Renan i St. Lo.
Popieram wybór innych graczy, a w zasadzie popieram te mapki, które uzyskają najwięcej głosów :)

Ale zagramy na nich klanówki dopiero w momencie oficjalnego dodania map-pack'a i uwzględnieniu ich przez kolejną wersję Pandory.

23.06.2003
14:49
smile
[40]

matchaus [ Legend ]

Skąd ja tych kolegów znam?...
Nie występowaliście czasami w 997?

;D

23.06.2003
14:49
smile
[41]

Slawekk [ Senator ]

O w morde nowe mapy, nowe kampy, nowe granaty, nowe taktyki , aaaaaaaaaaaa
Mi się stare jeszcze nie znudziły, ale skoro większośc popiera nowe to ok. :)))
Spoko Mat masz nadal pełne poparcie dla jednoosobowych decyzji :))))))))) (naprawde !!!!)

23.06.2003
14:53
smile
[42]

Slawekk [ Senator ]

Nie w 997 tylko w Olimpiadzie "Sprawni inaczej"
Zero ruchu !! To piłka?? To jakis chodzony w morde !!!!! Mackay wystaw się na tej prawej bo przeciąg tam chula !!! Lipton no karwa pokryjesz tego z 14, czy mam cie zdjąć ?? Ruch panowie, nie stać, biegać, biegać !!!!!!

23.06.2003
14:56
smile
[43]

Mackay [ Red Devil ]

Slaw --->> "14" grala z nami ;))

23.06.2003
15:38
smile
[44]

martins [ Konsul ]

Brawo Sigi to jest postawa godna FrL-mana zgłoś się po przydziałową menaszkę itd i na front marsz :)
Macek to zdjęcie nie daje mi spokoju -> czy to nie jest czasem z kursu tańca towarzystwa Lambda :P

23.06.2003
15:39
smile
[45]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Sławek - teraz to się inaczej w piłkę gra.
Mackay trzymał jak zwykle kampę w krzakach i widać jak wyskakuje z zasadzki.
Lipton właśnie rzucił granaty i patrzy gdzie dolecą.
Pozostali to statyści

23.06.2003
15:59
smile
[46]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Parę screenów ku czci poległych....

23.06.2003
16:03
smile
[47]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

... i skromnego Krzysia, który nadmieni, że gdzieś go wyp...... z serwera w ostatniej rundzie jako Allies, a powyższy screen był robiony w momencie, gdy już mnie nie było a jeszcze byłem.... :/
Ten wyrwany punkcik to chyba zasługa Therionka, jeśli się nie mylę to BRAWO! A jeśli tak, to sprostujcie...! hłehłehłe

23.06.2003
16:04
smile
[48]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Małe smaczki w międzyczasie dodawały walce pikanterii.... hłehłehłe....
Nie zinterpretowaliśmy ich opacznie!

23.06.2003
16:07
smile
[49]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Wszystko toczyło się ZUPEŁNIE niezgodnie z planem...
Aż wreszcie...
.................

23.06.2003
16:09
smile
[50]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

TAM Tam TAm TAM TAM TAM TAM TAMtratatatatatataaTAMtamTAAAAAMM
BONANZAA!!!

23.06.2003
16:13
smile
[51]

Slawekk [ Senator ]

Tjaaa Therion wczoraj miał taki ciąg na bude, że aż go Chrees granatami studził :)))))) Ale wczoraj to fakt Therion miał "dzień konia" i rąbał Smerfów jak młody las.
Ale ale Chrees , a na tym screenie nr 3 to jak wytłumaczysz że lufa w górze, a celownik naprowadza sie sam na kolesia na galerii na górze za ścianą, hmmmmm ? I pandora tego nie wykrywa ?? Zobacz jak bronilismy flagi !!!!!

23.06.2003
16:25
smile
[52]

Slawekk [ Senator ]

Chrees ---> a co to za durny screen. ten ostatni !!! jakie -2 , oddawaj moje fragi złodzieju, nie było żadnego - 2 to juz było po meczu kiedy załatwiłem martinsa granatem w zeby :))))))) on strzelił pierwszy !!!

23.06.2003
16:38
smile
[53]

Slawekk [ Senator ]

Z okazji dnia ojca składam wam ojcowie i sobie samemu też życzenia wszelkiej pomyślności i życze zdrowia wyrozymiałości ze strony waszych pociech w temacie "Tata znowu gra na komputerze " Hip hip huuurrraaaaaa !!!!

23.06.2003
16:59
smile
[54]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Prawdą jest, że Therry nie zameldował wczoraj osiągnięcia SexShopu i złapał mojego granacika w ząbki. Niedopatrzenie, wyjaśnione w czasie meczu :)) (Therion: ukazu ociszy na TSie nie traktujmy tak dosłownie :D )

Natomiast na V2 to faktycznie: Smurfy pchały się do tej Flagi (i na Buziaka?) jak krowy do rzeźni :D

Pamiętajcie, by dziś wystawić DRUGI (Matchaus wpycha zawsze MI takie stwierdzenia w usta...) skład! Weźcie nawet Mackaya, bo będzie chłopakowi przykro! hłehłehłe :D

23.06.2003
20:34
smile
[55]

diriz [ Generaďż˝ ]

czolem!

widze ze frl znowu rzadzi ! gratulacje panowie oficerowie, widze ze niezle pogoniliscie kota ! :)) jestem back z pochmurnego weekendu nad morzem, i pelny ochoty do lania komunistowe!:) niepozytywnym klimatem jest fakt ze kaszani mi sie klawiatura, ale mam nadzieje ze dam rade :)
pozniej na zyczenie mata wspominki z woja ;)
sieg!

23.06.2003
23:02
smile
[56]

matchaus [ Legend ]

Mój Boże...

Jak za starych, dobrych czasów!
MOH:AA przeżywa drugą młodość! :)

23.06.2003
23:06
smile
[57]

matchaus [ Legend ]

To prawda, ze ekipa KOMUNy gra w 5, ale przewaga pingów jest dość wyraźna...

23.06.2003
23:07
smile
[58]

matchaus [ Legend ]

I pikczer na poparcie mych poprzednich słów...

24.06.2003
00:38
smile
[59]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Chciałem iść dziś wcześniej spać, ale pokusa posłuchania prawdziwego CHAOSU na TSie była silniejsza.....

24.06.2003
01:36
smile
[60]

matchaus [ Legend ]

Nie pytajcie się mnie skąd się wziął ten wynik na CB - to podłe knowania Komunistów :D

Jutro jakiś szerszy raporcik...

24.06.2003
04:33
[61]

Therion_PL [ Konsul ]

Gratulacje :-)

Obecna 15 pozycja w CB swiadczy iz poziom wyszkolenia formacji jest w jednym z najwyzszych punktow jakie kiedykolwiek FrL osiagnelo - najlepsze w histori 14 miejsce w CB jest na wyciagniecie reki a moze i uda sie poprawic to osiagniecie.

Co do gierki z SA - wyczulem ze jesli na pelnym gazie aliantem na huncie pobiegne do wanny i w biegu wrzuce tam granat po czym wzasadzie niezatrzymujac sie prawie rownoczesne z wbuchem granatu wpadne do srodka to JA mam PRZEWAGE i odzyskuje utracona wanne.

Szybki rush - to jest naprawde wysoce skuteczna taktyka - blyskawiczna i sieje HAOS w szeregach przeciwnika zmuszajac go do wycofania sie na dalsze (latwiejsze do zdobycia) pozycje obronne, dodatkowo jesli odswiezyc sobie granaty z ktorych FrL slynie w swiecie i zasade ze nie ma takiego miejsca do ktorego FrL granatu nie wrzuci to okazuje sie ze wrog jest do pojechania. Przy taktyce rush nie ma czasu na wrzucanie granatow tu trzeba jak najszybcie wspomoc pierwszego szturmujacego aby w razie jego smierci atak SZYBKI ATAK mogl byc kontynuowany - wrog niewie co sie dzieje nie ustawil sie na wszystkich pozycjach obronnych, straty we wlasnych szeregach musi szybko uzupelnic wprowadzajac poprawki w ustawieniach taktycznych - a przy totalnym ataku ma na to b. malo czasu. Dochodzi przy tym do przekonania ze FrL jest straszne brutalne i nalezy sie go BAC :-)

Podczas ostatniej klanowki (tej w ktorej gralem) nie bylo bohatera myslacego JA bylo natomiast myslenie w kategoriach MY i to przynioslo wspanialy rezultat :-) - GRATULACJE i DZIEKIUJE Wszystkim za kawal dobrej ROBOTY :-)))

24.06.2003
08:02
smile
[62]

Lipton [ 101st Airborne ]

Therion--> Staraliśmy się jak tylko można było:) Starałem się w tych szybkich atakach wspomóc na tyle na ile potrafiłem jednak problem polegał na tym, że jak Ty ginąłeś ja musiałem przystopować, gdyż za mną nikt już do rusha nie leciał. No ale to już inna bajka:D Co do wanny, to zapewne masz rację, choć ja bardzo rzadko zajmuję się zdobyciem wanny, gdyż moim zadaniem od zawsze praktycznie jest atak za hotelem, ewentualnie prawą flanką którą wbrew pozorom bardzo lubię.

24.06.2003
08:16
smile
[63]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Sieg!
Tak, Tak! Wczoraj po trzech reinstalkach MOHAA w końcu udało mi się wejść na serwer z pandorą. Ale było fajnie znów polatać z giwerą. Nawet moi sąsiedzi nie byli wczoraj zbyt aktywni i szybko poszli spać, więc ping był nienajgorszy. Z formą trochę gorzej, czułem lekką sztywność w palcach :)

24.06.2003
08:52
smile
[64]

matchaus [ Legend ]

Witung!


Dziś Panowie mamy CHOLERNIE trudny mecz...
Na pewno nie dostaniemy takich prezentów jakie robiliśmy wczoraj Komunie :)
Ale czy na pewno robiliśmy prezenty? Koledzy?

Wyniki:
Hunt
FrL jako Allies - 6:7

Nie wiem, nie grałem. Co nieco słuchałem. Proszę o raport obecnych.

Hunt
FrL jako Axis - 7:3

Czy tylko rozluźnienie? Przyznam się szczerze, że na TS było sporo gadania... Czy ja też gadałem?
Pewnie też, ale mam nadzieję, że "coś tam" tym gadaniem pomogłem...
2 rundy stałem w ciemnej dziurze z pingiem 999... Lagi miałem okrutne.
Komuna posyłała snajpera w okolice rzeźnika, aby czyścił wannę dość często przez nas obsadzaną. Ich snajper pracował dość dobrze. Kilka razy pokonał naszego martinsa, który miał wczoraj nad wyraz dużo pracy...
Nasz skład PROSIŁ się o śmierć :)
Dotyczy to także mnie. 2 razy pobiegłem nawet za drabinkę... za każdym razem zapominając, że ping mam dość marny :(
Uwaga ogólna: nie starajmy się zabijać wroga za wszelką cenę! Dotyczy to szczególnie sytuacji kiedy ginie martins i ktoś przebija się na ścianę płaczu.
Panowie! Raz, że nie trzeba go usilnie zabić, a dwa - ON MUSI PRZEBIĆ SIĘ DALEJ.
Kolejna sprawa - jeśli jesteśmy z przodu, to bądźmy z przodu WSZYSCY! Krycie ogniem danej pozycji z kilku miejsc powiększa szanse sukcesu. Zawsze znajdzie się miejsce na kolejną lufę w okolicach redakcji. :D

Uwaga ogólna: mniej gadania!

V2
FrL jako Axis - 7:2

Pozycje:
matchaus - kontrola
Diriz - G2
Sław, Sigi - flaga
Wallace - G1
Mack - dół

UUUUUU... Panowie, panowie, panowie.. TRAUMA! Totalna trauma.
Po tej mapce widać jak szalenie ważne jest krycie G1 i dołu! Zginąłem w kontroli z 7 razy. Skąd?
W głównej mierze snajper z G1 (z 3x). Nastepnie dostałem z 2x z D3. Z raz z D2.
Powiem to oficjalnie. Jak nie ma Liptona na dole i Theriona na G1 to ja się zaczynam BAĆ! :)
Dirizek też nie czuł się najlepiej na kładce, ale nie ma się co dziwić! Komuna atakowała dołem... Praktycznie raz za razem... Jak miałem współpracować z Dirizem, kiedy majać naszykowany granat na G2 dostaję GRANAT Z D3!
Jak Diriz ma mi otwierać drzwi, kiedy dostaje w nogi z D3?!
Trzeba pochwalić flagę, gdyż trzymała się dzielnie!
Ale co z tego, skoro na dół Komuna parła jak Hannibal na Rzym? :)
No i to gadanie... Ale tutaj przynajmniej było widać SKĄD to gadanie się bierze... Z nagłych utrat pozycji...

FrL jako Allies - 3:7

Totalne rozluźnienie. Też zacząłem grać jakoś tak bez polotu, ale byłem już zmęczony i widziałem, że wszyscy nasi też opadli z sił.


Generalne uwagi:
- GADANIE bierze się z powodu nagłych ataków i wynikającego z tego zaskoczenia.
- NIECH każdy określi swoje ulubione miejsca na Huncie i V2!


matchaus:

Hunt Axis - Mona Lisa, murek, wanna.
Hunt Allies - dowolny kierunek natarcia.

V2 Axis - kontrola, flaga, G2
V2 Allies - dowolny kierunek natarcia, ale ze wskazaniem na CR :)

24.06.2003
09:28
smile
[65]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hunt
FrL jako Allies - 6:7
Ogólnie fatalnie. Gorzej było by tylko wtedy gdybyśmy zdobyli mniej punktów, bo gry gorszej być nie mogło.
- Po co 3 ludzi za hotelem? Jedna osoba wystarcza tam całkowicie, a dwóch dodatkowych ludzi powoduje tylko, to że gość w hotelu daje komunikat i leci granat no i po zabawie. Poza tym to nie są czasy kiedy zza hotelu atakowało się ścianę płaczu. Mohaa idzie do przodu i nie można robić już tego co pół roku temu. Teraz rola gościa za hotelem ogranicza się do osłaniania od strony murku za redakcją, oraz dołu i góry filarów.
- Prawą stroną atakowała przeważnie tylko jedna osoba. A jeżeli więcej to bardzo często ten sam granat - tego samego gościa, podejrzewam, że w to samo miejsce - kończył ataki tą stroną.
- Zadawałem sobie wczoraj pytanie. Jak dwa Bary mogą nie zdobyć hotelu? Przecież opracowaliśmy kiedyś sposób na zdobycie tego miejsca. Najpierw granat od framugi, potem głębszy na róg schodów i w tym czasie najlepiej od razu granat z rzeźni do lewego pokoju obok wanny i gość nie ma prawa przeżyć, lub sam wejdzie pod lufę. Ot cała filozofia.
- Zero komunikacji! Ściągnięcie słuchawek pozwalałoby się chociaż skupić. Bo i tak nie było słychać dźwięków z gry, a hałas i tłumaczenie wielozdaniowymi wypowiedziami, bez stosowania nazewnictwa totalnie wybijały z rytmu i nie dawały się skoncentrować, a w grze w ogóle nie pomagały. Jak ktoś nie wie gdzie zginął to tylko mówi prawa albo lewa strona, żeby chociaż tyle wiedzieć. I dalej siedzi cicho. Ze specta zamiast mówić non - stop gdzie był ostatnio gość, lepiej siedzieć cicho i tylko w wypadku jak się kogoś zauważy jednym słowem podać jego pozycję, a jeżeli nie znamy nazewnictwa to najlepiej nic nei mówić i dać się wypowiadać tym, którzy się tego nazewnictwa swego czasu nauczyli.
- Ostatnia sprawa. Nie można się bawić ze snajperem w wychyl się i strzel. Bo to gówno z tego będzie. Trzeba podać komunikat gdzie jest i Martins się nim zajmie, albo ewentualnie poprosić kogoś kto jest w miejscu z którego da się wrzucić temu snajperowi granat, o to, żeby to zrobił. Ale do tego trzeba znać pozycje innych, albo się ich domyśleć na podstawie rocznego już prawie doświadczenia. Bo nie oszukujmy się, po rocznej grze każdy powinien wiedzieć kto gdzie jest i gdzie się kogo spodziewać.

Hunt Axis
Zadaję sobie pytanie do teraz, jak można było stracić punkty grając 6 na 5, z przeciwnikiem bez taktyki, z marnymi umiejętnościami. Ktoś może mi na to pytanie odpowiedzieć?

V2 Axis
To co wyżej.

V2 Allies
Nie wypowiadam się, bo poszedłem na inny kanał a potem poczytać.


P.S. Powyższy post ma być tylko bodźcem do wyciągnięcia wniosków. Nie ma na celu nikogo urazić, lub nic z tych rzeczy.

24.06.2003
09:32
[66]

Lipton [ 101st Airborne ]

Zapomniałem o pozycjach:D

Matchaus--> Mnie jest totalnie wszystko jedno gdzie mam zagrać. Jak będzie trzeba to mogę nawet snajpować, najważniejsze jest, żeby był ze mnie pożytek, a czy ja lubię pozycję na której gram nie ma znaczenia. Dołu na V2 nie lubiłem, ale tak się do niego przywiązałem, że gra tam i tak sprawia mi przyjemność. Jednak jak będzie trzeba to pójdę do kontroli, G2, buziaka czy gdziekolwiek. Najważniejsze, że gram z Wami i tylko to się liczy:)

Co do wczoraj i Twojego zagrożenia od G1. To powiem tyle, że na dole trzeba grać dużo, bo tam procentuje doświadczenie, ja mam idealnie poodliczane wszystkie drogi ucieczki i wiem jak uciekać i się usuwać gdy atakują mnie z np. D1, czy D2, bądź co robić jak jest snajper na G1. A jak grasz tam mało albo pierwszy raz, to szansa przeżycia to jest maksymalnie 10%. To tyle.

24.06.2003
10:15
smile
[67]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Co do pozycji:
HUNT

Allies: wolę atakować prawą stroną (zależy od respawnu i ustawienia przeciwnika), z okolic Rzeźni zarzucam pierwsze granaty, jeśli atakuję lewą i znajduję się w Hotelu, to lubię się z niego ostrzeliwywać z dołu (bardziej) i 2 okna Wanny (samej wanny raczej unikam; jest zbyt wystawiona i oczywusta jako cel). Bardzo lubię, jeśli akurat wziąłem Thompsona i mam szybki respawn, polecieć przez Rzeźnika do Redakcji... czasem udaje mi się dobiegać hłehłehłe (nieczęsto).

Axis: ostatnio granaty zostały przejęte przez kolegów, którzy się z nimi zapoznali, więc ruszam raczej z STG. Jeśli mam średnio szybki respawn lubię podskoczyć tuż przed Rzeźnika i śmignąć swoje granaciki głęboko za Hotel i Drabinkę. Jeśli nie (lub wracając stamtąd) uwielbiam zostać w okolicy Filary/Rzeźnik i nadawać Martinsowi, żeby zajął się wyłącznie ulicą i Hotelem. Ta pozycja jest dobra, z dobrym klanem na jedną góra 2 rundy. Wiadomo dlaczego. jeśli nie ma mnie na niej to kręcę się w okolicah redakcji i robię wszystko co trzeba (i to, czego nie trzeba). Nie lecę nigdy na pozycje za którymkolwiek murkiem (w moim przekonaniu są beznadziejnie wystawione).

V2
Allies: ostatnio pogrywam Thompsonem z niezłymi rezultatami. Ma to oczywiste wady, przy słabym respawnie, gdy walka robi się pozycyjna... eeeeee... sami wiecie co można zrobić np z G2 gościowi w CR za pomocą Thompsona...co najwyżej postraszyć latające dookoła jego głowy muchy. tym niemniej: świetna broń na zdobywanie Flagi i atak wewnątrz, głupio z nią natomiast zostać na końcu; wtedy zostaje już tylko... BONANZA! Aha: droga... Latam lewą stroną albo szybko drabiną i rush we Fladze albo środkową klatką i to samo; albo powolne zdobywanie Flagi, fajne jest prawda? Tylko Axisi przeszkadzają jakoś hłehłe

Axis: Flaga, już się wyspecjalizowałem.

24.06.2003
10:31
smile
[68]

SilentOtto [ Faraon ]

W związku z tym, że jak widzę ofensywa MoH rozwija się nadzwyczaj dobrze, zabrałem sie za rekonstrukcję stronki www. Przypuszczam, że zajmie mi to ok. tygodnia (praktycznie zostały tylko obrazki, całe movie rzeba zrobić od podstaw). Mam zamiar wyrzucić plakaty i rozkaz o powołaniu klanu (tzn. rozkaz bedzie, ale na zakładce). Reszta zostanie w starej formie. Awanse oczywiście z uwzglegnieniem okresu od marca do lipca. Proszę również o przesłanie do OKW propozycji odznaczeń.

BTW - mam nadzieję, że rekord 13-tego miejsca zostanie pobity :P

24.06.2003
10:33
smile
[69]

SilentOtto [ Faraon ]

Zapomniałem - proszę o dane nowych żołnierzy! Muszę dodać fiszki.

24.06.2003
10:37
smile
[70]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

OTTOO!!
Welcome home!

24.06.2003
10:57
[71]

Lipton [ 101st Airborne ]

Otto--> Zajrzyj do wątku CC i okolice, bo tam potrzebują opini co do symulatorów:)

24.06.2003
11:02
smile
[72]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Tjaaa trauma to wczoraj była straszna. A dlaczego była:
1. Eksperymentalny skład
a) można powiedzieć że nowe -stare twarze Wallace i Sigi, no i Diriz też, które weszły z marszu i troszke szukały sobie miejsca na planszach. Brawo za niezłą postawe, ładne pojedynki wygrane boje pomimo dłuższej nieobecności.
b)częste zmiany chyba na każdej mapie inni ludzie (ale to nie było takie ważne)
c) brak doświadczonego dowódcy, przywódcy, animatora czy jak to nazwać. Ostatnio był nim Qazi który swoim spokojnym głosem potrafił ustawić pewne działania. Wczoraj brałem sie za to ja (sory za gadanie) , matchaus, znowu ja, znowu matchaus, Lipton, znowu ja.... dobrze że wygraliśmy :)
Sam mecz przebiegał w radosnej atmosferze, troche wstyd że graliśmy 6 na 5 i tyle się namęczyliśmy ale co zrobić, nie my przyjmowaliśmy wyzwanie i u nas chę na dwa mecze na raz :)
uwagi o których pisaliście (Lip i Mat) są oczywiście słuszne. Chaos panował na planszy i na TS, ale to co było wystarczyło na przeciwnika więc nie ma co rozpaczać. Graliśmy jak pozwalał przeciwnik, a że pozwalał na wiele więc...
W ataku zdobylismy duzo pkt, mozna też miec pewne uwagi, ale IMHO ogólnie nie było tak źle jak pisze Lipton. Oczywiście dało by się wyrwać więcej pkt ale nie ma co niszczyć sympatycznych kolegów.
Do dupy było jednak w obronie -axis. Na huncie kiedy padał Martins - jak oni to robili ???? - zaczynało brakowac wsparcia pod filarami i robiło sie gorąco. Na Huncie dwa razy wywaliło mi TSa nie wiem czy dlatego że za dużo gadałem (przesada :) ) ale utrata komunikacji była szokujaca dla mnie i wtedy przegraliśmy 2 razy :)).
V2 axis. Zupełnie źle dobraliśmy się na pozycjach. To nieprawda że flaga dobrze się broniła- oni po prostu po 2 rundach nie atakowali więcej flagi !!!! To było niezłe kiedy ja stoje z naciągniętym granatem we fladze + Sigi z automatem i czekamy. A tu na dole walka wrze, pada buziak, pada Matchaus w kontroli, walczy dół a my patrzymy się z Sigim na ssiebiei w końcu pare razy wracałem z tym granatem w łapie do kontroli. Błąd był taki że nie wzmacnialiśmy od razu zewnetrznej strony mapy.
Przepraszam jeśli za dużo gadałem, ale z drugiej strony było za mało komunikatów ," kto i gdzie ", Martins nasze snajperskie złoto też jakoś był małomówny na Huncie, trzeba więc było nie raz nie dwa dopraszać się o to gdzie kto padł albo co się własnie dzieje.
Pomimo wszystko wygraliśmy więc brawo my i oby tak dalej, albo i lepiej !!!!

24.06.2003
11:32
smile
[73]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Wczoraj was słuchałem na Tsie i to była tragedia... hehehhehehe
Ale to już wiecie :D

Mam prośbę: nie nagrzewajmy się za bardzo na dziś i następne dni... i tak wiemy jak się zakończy krótki wzlot FrL w CB... :DDDDD

24.06.2003
11:52
[74]

Lipton [ 101st Airborne ]

Mam takie pytanie techniczne. Co w ustawieniach Advance w Mohaa daje Static decals, oraz crosshair?

24.06.2003
11:53
smile
[75]

Wallace [ Generaďż˝ ]

A mnie się wczoraj grało dobrze, tzn. moje morale było podbudowane samym wejściem na serwer. Ale poziom gry był daleki od doskonałości.
Na Huncie jako Allies latałem na prawą stronę, z różnym skutkiem. Zazwyczaj lubię też akcje za hotelem. Jako Axis jeśli nie robiłem wypadu do hotelu (raz zapędziłem się do domku z drabinką, ale bez skutku) to zostawałem z tyłu i gdzieś się czaiłem.
Na V2 Axisami zostałem wyznaczony na buziak i było ciężko. To była moja pierwsza gra na tej pozycji. Zazwyczaj szło tamtędy dwóch snajperów i kończyło się wymianą 1 za 1. Grałem tam chyba zbyt mało elastycznie. Alliesami to już zupełnie wolna amerykanka. Sam zginąłem z własnej ręki 3 czy 4 razy. Stąd miała być chyba nagroda diffenbacha (chyba chodziło o Darwina??)

24.06.2003
11:59
smile
[76]

Slawekk [ Senator ]

Chrees--> co to znaczy że była tragedia na TS ??
Gadali wszyscy na raz czy nikt nie gadał ?? Może to debilne co powiem, ale ja wole jak mówią wszyscy może nie na raz (tak też nie było) ale mówią gdzie sa i co robią- zwłaszcza ci na szpicy. Cisza na TS też niczego dobrego nie znaczy bo wtedy gra schodzi na grą w stylu "JA" a nie "MY". Bede bronił wczorajszego TSa - nie było tak źleżeby to nazwać tragedią. Nikt nie gadał o dupie maryni, nikt nie śpiewał :), moze brakowało czasami treści, ale nikt też nikogo nie je..ł.
Więc dokładnie łaskawco powiedz co było źle (możesz mnie spokojnie obsztorcować :), ale poprzyj to dowodami :) ), może da się z tego wyciągnąć wnioski. Krytykantom i krytykanctwu mówimy nasze NIE !!!!!
:))))
BTW Chrees---> możemy sie spiknąć jeszcze raz na trening granatowo szkoleniowy. Wczoraj granat z kontroli na G1 siał spustoszenie wśród komunistów i wzbudził ogólny zachwyt spektatorów :)))))))

24.06.2003
12:01
smile
[77]

Lipton [ 101st Airborne ]

Slawekk--> Jakbyś wczoraj mniej mówił to byś sam zauważył co było źle na TS:)

24.06.2003
12:13
smile
[78]

Slawekk [ Senator ]

Lipton ty też przeciwko nam :))))
Spoko może i racja że na początku za dużo gadałem, ale mówiłem co widze i co się dzieje - wydawało mi się że nie gadam wiecej niż zawsze (może troszke więcej) Ale gdybym ja nie gadał to nikt by nie mówił gdzie jest i co robi przeciwnik . Jak już pisałem--często musiałem dopraszac się komunikatu gdzie kto padł i ewentualnie skąd
No nie róbcie ze mnie pederasty :))))

24.06.2003
12:31
smile
[79]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Może i Sławek wczoraj dużo mówił, ale mnie to akurat nie przeszkadzało, ale dodawało pewności i pomagało w orientacji. :))))

24.06.2003
12:46
smile
[80]

Slawekk [ Senator ]

O to to Wallace, takich głosów nam potrzeba !!! Swoim spokojnym głosem i wyważonym tonem informowałem poprostu o tym co widziałem. Z Chreesem też sobie pogadałem na gg i stoczyłem dramatyczną dyskusje w obronie TSa który on mylił z samą grą :))) A to już inna para kaloszy.
Spoko Wallace- nie było z toba źle, wygrywałes wiele pojedynków jeden na jeden, buziak to tragedia i tylko Therion potrafi się tam bronić a i on nie zawsze utrzyma sie tam bez strat, mogłeś sie co prawda powstrzymac i zamiast granat wsadzać sobie w zeby nóż do podżynania gadeł przeciwników, ale ogólnie jak na powrót po latach nie było źle !!!!

24.06.2003
13:00
[81]

Lipton [ 101st Airborne ]

Slawek --> Ale nie chodzi o to, żebyś informował mnie (będąc powiedzmy już na spekcie) co widziałeś, tylko ewentualni co widziałeś, czego ja widzieć ze swojego miejsca nie miałem prawa. Przecież wczoraj panowało na TS takie ożywienie, że ja po drugiej rundzie zrezygnowałem z prób dojścia do głosu, żeby jako tako zorganizowane uderzenie przeprowadzić. I może z Wallacem jesteście wyjątkiem, że Wam to w grze nie przeszkadza, ale tak to można grać na publiku i wtedy faktycznie to nie ma znaczenia, ale na klanówce to po prostu psuje wszystko. Bo 10 komunikatów na sekundę zaprzeczających jeden drugiemu to nie jest dobre. Zresztą grałeś w niedzielę i wiesz jak wygląda właściwa atmosfera na TS w trakcie klanówki i nie staraj mi się wmówić, że wczoraj było dobrze:)) Ja nawet nie mogłem się przebić do Martinsa, żeby mu powiedzieć gdzie jest snajper przeciwnika jak zginąłem, i chwilę potem patrzę i jeden z naszych pod tego snajpera wchodzi, mimo, że 3 razy mówiłem, gdzie on siedzi. Slawek mnie gadamy więcej robimy:))) Taka jest zależność nie tylko w mohaa, ale w całym życiu:))

24.06.2003
13:05
smile
[82]

Yaca Killer [ **** ]

Sieg !!

Frontline --> Gratuluję sukcesów ! :)

Otto --> liczę, że posypią się ordery ;DDD

24.06.2003
13:31
smile
[83]

Slawekk [ Senator ]

przeada lipton przesada :)
Ale dziękuje za mądre słowa i sentencje, poprawie się - ok ???
tylko plizzz nie porównuj tych meczy SAi komuny. to dw światy i nijak się nie maja do siebie. Zobowiązuje sie jednak Lip żebyś nastepnym razem - jeśli się niepotrzebnie rozgadał żebyś mnie w kulturalny sposób uciszył - nawet cytując twoja maxyme o gadaniu i zyciu :)))))
Ok ok żarty sobie robie, a zaraz wyjde na głupiego który chce umierac za Gdańsk nie widząc ewidentnych błedów.
:)))))

24.06.2003
13:44
smile
[84]

Slawekk [ Senator ]

Ty Yaca nie gadaj jakbyś juz był wyje...ny z klanu. Jakie Gratuluje sukcesów ?? Sobie gratuluj, bo to i twoje sulcesy kolego :)))
Gramy panie jak możemy, nie bacząc na różne takie ataki niesłusznej krytyki z ust różnych takich podżegaczy, rewizjonistów i krytykantów niepoprawnych !!!!
Kurde ale sie rozgadałem ;)))))))

24.06.2003
14:05
smile
[85]

Yaca Killer [ **** ]

Sławek --> wyje**ny - niewyje**ny .. teraz mam taki "młyn", że ledwo mi czasu starcza na napisanie czegoś na GOL-u

a jak już wejdę, zajrzę na CB i widzę 3W . to jak mam nie pogratulować :))

no i to 15-ste miejsce, jak nie dostaniecie w dupę od Tytanów ... to kto wie, kto wie ? :)

24.06.2003
14:25
smile
[86]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

witam
po długiej przerwie stwierdzam ze gra z "komuchami dostarczyla mi sporej frajdy. Chłopaki grały fajowo i nieszablonowo. Przypomnialem sobie kilka dawno popelnianych bledow ale tez skutecznosc strzalu wyraznie mi sie poprawila. CHaos na TS'ie był zawsze, regulowany jedynie przez wieksza badz mniejsza intensywnosc gadaczy:). Zaledwie kilka meczy odbylo sie z merytoryka informacji reszta to komentarze i emocje...i nie ma o co się dopieprzac do momenu kiedy słychac kakofonie z ktorej juz kompletnie nic nie wynika na co wczoraj zwrocil uwage jak zwykle skupiony Lipek w swoim ulubionym miejscu na huncie czyli winklu hotelowym. Mi brakowało informacji dotyczacej pozycji własnych co smiercia przyplacił Makuś i DIriz na v2 a ja od Slawa na huncie.
Ponad to z coraz wieksza ochota korzystam z SMG na v2, bo na korytarzyki-jak uż wczesniej zauwazyl Chreesio- to pyszny kawałek metalu...oczywiscie do momentu kiedy nie jest sie na zewnatrz, choc wczoraj udało mi sie siegnac z CR snajpera przy beczkach 4 kulami hyhy.
Ze smiesznostek wczorajszego meczu maxa zarobił MAtchaus ktory atakujac CR z zewnatrz wrzucil do niego granat po czym wtagnal do srodka idealnie w moment jego wybuchu...
Jakby pojawila sie jeszcze relatywnie slaba ekipa podobna do "Komuchów" to z przjemnoscia pisze sie na meczyk bo z tuzami niech graja otrzaskane tuzy:D....co ten Lipek wczoraj wyprawial..ze 100 metrów trafial w gorna jedynke....

24.06.2003
15:01
smile
[87]

matchaus [ Legend ]

Sigi --> RIGHT! :D

Mack --> Pisz raport! Ja będę w necie dopiero wieczorem!...

All --> Sławek powiedział ważną rzecz. BARDZO WAŻNĄ RZECZ! Dowódca taktyczny...
Resztę sobie dośpiewajcie. :)

Koledzy! Nie mówimy kto gdzie jest - MY TO WIEMY. A jeśli na Huncie dobiegamy spod katedry, to zajmujemy jako Niemcy pierwszą wolną pozycję pozwalającą wspomóc innych.
A co ja wczoraj słyszałem? Sław? :))))))
Jeśli rushujemy na Huncie to RUSHUJEMY! :)
Troszkę więcej zaufania do KOMPASU i komunikatów z ekranu!

Nic nie mówić - ŹLE!
Za duzo mówić - JESZCZE GORZEJ! :)

Pozdrówka i do wieczornego DIABLO trudnego pojedynku (wierzcie, lub nie, ale TYTANI grają ostatnio znakomicie!)

24.06.2003
15:25
smile
[88]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus---> co znaczy nie mówcie gdzie kto jest -my to wiemy. Jacy my ?/ Niby czemu nie mamy mówić gdzie kto jest-zwłaszcza jak gramy w ataku. Mści się to granatem na głowe. to samo z axisami np na Huncie często po słabym respawnie latam do Mony Lisy i spowrotem za murek, na murek bo nikt nie powiedział co trzyma. Sory tego nie kumam. No i powiedz masta kto z nas gra z kompasem :)))))

No i teraz powtórze jeszcze raz. Jaja sobie robie z tego wczorajszego TSa- wiem że za dużo gadałem, ale sprzyjała temu atmosfera i przeciwnik. Po zjebce od Liptona (Lipton za poważny jesteś jak na swoje lata) opamietałem się i dwa razy mi padł TS Kiedy trzeba było milczałem jak grób np axis na V2 we fladze i słuchałem was 'Są na dole, D1, D3, atakują- ktoś woła Sławek choć pomóc do kontroli (Lece do kontroli wspomóc) wpadam do kontroli . Pusto-pytam gdzie są. Cisza. Gdzie są powtarzam. CiszaA za chwile słysze-już ich trafiłem.
Dobra juz milcze :))))))

Aha - rushowanie aliantami wczoraj kończyło się na granatach pod rzeźnikiem -rzucali ich dużo i nieskładnie no i sami robili ostre wyskoki do przodu do i za wanne - więc jaki rush !!!!!
Cały czas mówie w tonie spokojnym i bez nerwów-spoko możecie mnie lac za wczoraj za TSa i za gre :))))

24.06.2003
16:17
smile
[89]

Lipton [ 101st Airborne ]

Slawek--> Ja jestem za powazny?:D Czy to, ze oddzielam czas na zabawe - kiedy gramy sparing, albo jestesmy na publicznym serwie, lub sobie trening robimy - od czasu na powazna gre kiedy jest klanowka, to oznacza, ze za powazny jestem?:D No daj spokoj:) A o tym co sie dzialo na V2 nie mowie, bo mnie nie bylo, ale przez czas w ktorym bylem na TS nie zauwazylem zbyt duzej roznicy pod wzgledem balaganu:D

24.06.2003
16:43
smile
[90]

Slawekk [ Senator ]

Spoko Lipton - klanówka to też zabawa :) Ja sam spinam się na "prawdziwych" meczach, staram się kontrolowac a adrenalina wytworzona starczy mi na całą noc. Przeciwnik po prostu nam na taki "bałagan" pozwlił . Nie chce bronic niczego !!! ALe nie dramatyzujmy - w innym rozdaniu składowo-przeciwnikowym trzeba by zapanowac nad sytuacją na TS i nad grą i tak by się stało - potrafimy to chyba :), ale ani przez moment nic złego nam nie groziło -wszystko było pod kontrolą a zwłaszcza wynik Więc nie piszmy o tym jak o strasznym incydencie, który pokazuje ogólne zjawisko.
Pozwalaliśmy sobie na TS, na indywidualne akcje, na lagi matchausa, na samobuje Wallasa czy moje wypadnięcia z TSa, ale nie pozwolilibyśmy na utrate zwycięstwa !!!!!! I za to nas rozliczyło CB !!!!!
:))))

24.06.2003
18:33
[91]

diriz [ Generaďż˝ ]

czolgiem!

na wstepie musze przeprosic za znikniecie, ale jak wyszedlem z gierki to zobaczylem na pasku czerwony krzyzyk na monitorkach karty sieciowej, a co to znaczy kazdy wie (sasiad zachaczyl noga o huba?). na szczescie wynik byl juz przesadzony, wiec nie mialem spcjalnych wyrzutow sumienia ;P

gralo sie bardzo przyjemnie, tyle ze ze skaczacy ping efektuje glupio przegranymi pojedynkami 1 vs 1, ale nie zwyklem narzekac, tylko zrzucac wszystko na karb niedistatecznego wyszkolenia :) komuna gra w takim stylu jak lubie, wiec gra z nimi dostarcza nie lada frajdy, no i niepokemonowy charakter klanu tez robi swoje :)
pragne takze przypomniec iz bylismy juz wyzej w CB - na 13 miejscu, azkolwiek obecny wynik jest jednym z topowych w historii, to fakt :)

panowie, co do tsa ja mam dla was uniwersalne rozwiazanie!
prosze wylaczyc aktywacje mikrofonu glosem i zbindowac jakis klawisz! czy ja za duzo gadam na tsie? nie, bo mam rozpieprzona plyte co efektuje ciaglymi trzaskami kiedy mam ustawiona aktywacje glosem, i jestem zmuszony uzywac krotkofalowki! gram na nast ustawieniach klawiatury:
strzalki - ruch, wiadomo, zbindowane
ctrl - w kucki
enter - akcja
delete, page down - wychyly
end - fire 2
rolka w myszy - zmiana broni
lewa mysz - wiadomo - ognia!
prawa mysz - jump
i najwazniejsze :
numpad zero - reload
numpad 1 - wyrzucanie gnata
numpad 4 - krotkofalowka :)

przemyslec, zaplanowac, wdrozyc!

24.06.2003
18:42
[92]

Therion_PL [ Konsul ]

Swobode poruszania Theriona we wrotach Thora gwarantuje fakt iz moge wychylic sie na kladke bo wiem ze plecy kryje mi Lipton(beczki) Matchaus(CR) i osoba na G2, w razie jakichkolwiek strzalow chowam sie do wrot i z tamtad wspieram albo "przod", albo "tyl" - i to jest tzw element taktyki. Gdy we fladze zle sie dzieje a czas juz sie konczy co robie - robie piesze wycieczki... a ekipa powinna wycofac sie do tylu i opozniac pochod wrazych sil - klasyczne okrazenie. Slucham i nasluchuje i jedyne co mnie interesuje to lokalizacja.

Matchaus - tak sie zastanawiam czy otwarte do WEWNATRZ drzwi G4 nie bylyby skuteczniejsze niz CR ?

PS. A kto przed dzisiejszym meczem zrobil juz sobie powtorke z granatow ?

24.06.2003
18:53
smile
[93]

diriz [ Generaďż˝ ]

aha, jeszcze kilka textow z taktyki :)

hunt - zakaz siedzenia na gzymsie wybil mnie troche z rownowagi psychicznej, gdyz uwielbiam dzialanie na tej pozycji, oraz zaskakiwanie przeciwnika jakas tajniacka kampa w hotelu. pozycja za ktora takze szaleje to dzialanie w melinie i podejsciu do filarow, tyle ze tam czesto leca nasze granaty jako axis, ponad to pilnuje jej takze snajper.

v2 - dzialajac na g2 niepokojaco czesto slyszalem komunikat ze padl buziak - co zmuszalo mnie do przeniesienia srodka ciezkosci na tamten punkt z wiadomych powodow. ginalem tez czesto podczas starc przy g2 , ale to byl moj debiut na tej pozycji. poiza tym wszystko na temat v2 napisal juzmat - komunisci pokazali nam jak mozna dawac do pieca dolem.

sieg!

24.06.2003
19:33
smile
[94]

diriz [ Generaďż˝ ]

Magistrowie w mundurach – z takim terminem możecie się spotkac ekplorujac tematyke wprowadzenia w polskich uczelniach wyzszych przedmiotu pod nazwa przysposobienie obronne. Okreslenie to odnosi się do ludzi którzy podjeli inicjatywe dobrowolnego szkolenia się na studiach – jak do tego doszlo i jakie katorgi musielismy przejsc z takimi chorymi instytucjami jak sztab generalny, MON i jego departamenty - nie mam już sily o tym pisac, jak ktos jest zainteresowany podesle mnooostwo materialow J
Powiazane z nasza ekipa stronki –
https://www.us.szc.pl/wojsko
www.zawody2003.prv.pl
www.zawody2002.prv.pl

po 3 latach masturbacji prawno – podaniowo – zalatwieniowo – wojskowo – politycznej absolwenci poltorarocznego szkolenia (jedynego i ostatniego takiego w powojennej historii polskiej wojskowosci) zlozyli przysiege – to wlasnie fotki które rozeslalem J . wczesniej na kilka zostalismy powolani na cwiczenia rezerwy aby otrzymac przydzial mobilizacyjny do 12. brygady zmechanizowanej w szczecinie, i od razu potem była przysiega (piechota zmechanizowana – nam daja pily my tniemy J ). Razem z nami (18 facetow) daly rade 4 nasze kumpelki ze szkolenia, wojacy nie mogli wyjsc z szoku kiedy widziali jak krotkowlosa blondyna dowodzi okopujacym się plutonem whehehe. Dowodztwo brygady pomimo kaszany jaka jest wyjazd tejze jednostki do iraku (mielismy okazje cwiczyc z zolnierzami którzy jada) powaznie potraktowalo nasze cwiczenia, przydzielajac nam jako dowodce niezwyklego wczutasa i prawdziwego profesjonaliste jakim okazal się dowodca 2. batalionu zmechanizowanego. Nikt tak naprawde nie wiedzial kim jestesmy, mieszkalismy na kompanii z zolnierzami którzy jada na misje, jedlismy w ich stolowce, w naszym skladzie były dziewczyny, a dowodca naszego plutoniku był chwilowo dowodca calego batalionu – szpiedzy z krainy deszczowcow, dopiero jak szwje zaczeli nas wypytywac obraz im sie rozjasnil.
Plan szkolenia był napiety, gdyz trwalo ono kilka dni. Dzien jak w woju – pobudka, zaprawa, poranne plusku plusku, sniadanie, wymarsz na zajecia – saperskie, taktyka, chemiczne, obiad, do kolacji musztra, wymarsz na nocne strzelanie, i tak codziennie, tyle ze zroznicowanie zajec (na planowana teorie nie było czasu, jak mi przykro ;P )
Oczywiście najwazniejsze było to co tygryski lubia najbardziej – czyli strzelanko. jestem już dosc obyty z bronia (tyle ze glownie krotka) oraz z AK, inne giwerki sprawialy wiec niezla radoche, no i same strzelania – zadnych tarcz, same dynamiczne, ze zmianami stanowisk i pozycji, bojowe na podnoszone cele (albo cele na wozkach). Mielismy okazje walic z SWD (niezly kop – info dla chreesa – to karabin snajperski :), także z PK oraz z PKT (info dla chreesa - czyli karabin maszynowy z tasma – kompletna faza, już wiem jaka bron chciałbym mieć w czasie wojny hehe, natomiast PKT to trenazer broni pokladowej bojowego wozu piechoty – BWP wjezdza na ruhoma platforme symulujaca wstrzasy w czasie jazdy, a ty siedzisz na wizyczce i prujesz z PK :). Ponad to glauberyt (PM84 - info dla chreesa – to pistolet maszynowy), oczywiście codziennie AK no i slynny, polski zajebisty pistolet P-83 huehuehue.
jak tylko bede mial skany z samego szkolenia takze zamieszcze :)
Natomiast na przysiedze były rodziny i znajomi, był tez niezly upal, było uroczyscie i podnioisle – o ta hwile walczylismy przez 3 lata, i dalismy rade wszystkim skosntialym i patologicznie zmienionym struktorum polskiego dowodzenia i MONu.
Sieg!

kto tu szybko znajdzie diriziowksiego - jeee 1 z lewej! :)

24.06.2003
21:30
[95]

Therion_PL [ Konsul ]

bez komentarza ...:


> "Panie Boże proszę Cię o mądrość żebym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,
> o
> miłość bym mogła mu przebaczyć, o cierpliwość bym mogła znieść jego
> humory.
> Nie proszę Cię o siłę bo wtedy bym go zajebała."

24.06.2003
22:00
smile
[96]

matchaus [ Legend ]

Therion --> Muszę to napisać teraz!

Chciałem już dziś napisać o tym G4, ale mnie ubiegłeś!
Kontakt mentalny? :)

Biegnę do Was!

25.06.2003
07:54
smile
[97]

matchaus [ Legend ]

Brawo koledzy!

Spokojnie patrzę w przyszłość...
Więcej niestety później, gdyż teraz mam "Therionówkę" a nie robotę...

25.06.2003
08:21
smile
[98]

martins [ Konsul ]

Dzięki za piękną grę, wreszcie nasze klanówki zaczynają wyglądać „zawodowo” :)
Patrzyłem dziś na CB i śmiać mi się chce bo nasz niska wygrana przesunęła nas w tabeli o jedno miejsce za TFL, czyli nasza przegrana można mówić była posunięciem taktycznym :D Dziś grając klanówkę będziemy mieli większy komfort psychiczny.
Nie pamiętam mojego hasła na CB więc tu potwierdzę swoją obecność na dzisiejszej klanówce. Mam nadzieję że uda się dziś zebrać silny skład, panowie wielka szansa przed nami pobić rekord FrL na CB :D

25.06.2003
09:11
smile
[99]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

nio, nio, nio..."ausgecajśnyt":).... bravo

podobnie jak martinek nie pamietam hasla na CB ale bede w oddzialach pomocniczych..gdzies w okolicach kuchni :)
Matchaus co to była za hucpa wczoraj o ktorej piszesz w komentarzu na CB. TITAN SQUAD, takie fajowe chłopaki a czyżby jakś cześć z nich okazała sie klasycznymi szmondakami tfu pokemonami?

25.06.2003
09:14
smile
[100]

SilentOtto [ Faraon ]

Komunikator głosowy
W trosce o utrzymanie tendencji wzrostowej na CB informuję drogich kolegów, a w szczególności Theriona, o programiku "Ventrilo".
Jest to komunikatorek, który w opinii użytkowników jest lepszy od TS czy też RWilco. O jakość połączenia możecie zapytać Martinsa, który używa tegoż programu w czasie lotów on-line. Wg Martiego nie ma trzasków, charczenia, pisków itp. zakłóceń. Dwa pliki tak jak w TS - klient i serwer.
Linka do strony producenta:

25.06.2003
09:25
smile
[101]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Co porabiacie Otteuszu? Jak widze MAfia rulez. Kawał pysznej gry. Zapomniałem Ci o niej powiedzieć.

25.06.2003
09:26
smile
[102]

matchaus [ Legend ]

Otto --> Witamy syna marnotrawnego!
Przyjacielu KNWU* - dziękujemy! :)

(raporty do odznaczeń i dane osobowe później)


W pracy słucham od rana "A view to kill" Duran Duran :)))
Możemy brać się za bary z wierchuszką (pomału, ale możemy!)
Pabieda budjet za nami! :D


* - Który Nas Wszystkich Ukochał :D

25.06.2003
09:31
smile
[103]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hej
Było w sumie nieźle wczoraj:) Hunt można powiedzieć bez większych błędów nam się udało rozegrać. No a V2...szkoda tych 2 rund, bo można było temu zapobiec. Ale jak już zauważył Martins, przegraliśmy specjalnie, żeby mieć lepszą pozycję do ataku czołówki, bo jak wiadomo, lepiej atakować czołówkę z pozycji dalszej:D

25.06.2003
09:39
smile
[104]

matchaus [ Legend ]

UWAGA!
NA HORYZONCIE FRONTLINE 194!

Prosiemy, prosiemy... :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.