GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nauka w liceum

20.06.2003
20:32
[1]

Niedzielniak [ Legionista ]

Nauka w liceum

Witam. Jestem absolwentem gimnazjum i od roku szkolnego 2003/2004 będę licealistą.

Podobno jest, mówiąc z 'grubej rury', trudno. Czy ta trudność wynika z braku zainteresowania nauką przez osoby, czy przez dużą ilość materiału? Chciałbym wiedzieć, czy jak będę się uczył, dajmy na to, co dzień z każdego przedmiotu, jaki w szkole w danym dniu był, to mam sznase być 'lepszy' niż przeciętna osoba, czy też muszę harować, wkuwać więcej niż się da?

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

20.06.2003
20:33
smile
[2]

m6a6t6i [ hate me! ]

oj kurcze, co ja bym dał żeby się choć na chwilę cofnąć do liceum :)

20.06.2003
20:36
smile
[3]

picuś [ Generaďż˝ ]

Przed Tobą mnóstwo zabawy :)

20.06.2003
20:36
[4]

J0lo [ Legendarny Culé ]

powiem tak... w gimnazjum jesli cokolwiek sie uczyles to miales 5 lub 4...

w liceum jesli sie malo uczyles to masz 2
jesli sie srednio uczyles to masz 3
jesli sie uczyles tak gdzies 2-3h w dzien przed plus po godzinke kazdego dnia przed na jakies 3-4 dni wczesniej to miales 4-5

...tak to u mnie wyglada :/

20.06.2003
20:37
[5]

Skibi [ Konsul ]

W podstawówce moim celem było mieć 5 z każdego przedmiotu, w Gimnazjum juz 4. A w liceum będę się starał miec przynajmniej 3.

20.06.2003
20:41
smile
[6]

Michmax [ ------ ]

Ja u siebie musiałem nadrabiać brak wiedzy inteligencją :-) Zazwyczaj umiałem może 1/10 z tego co koledzy którzy się regularnie uczyli, a miałem takie same oceny.

20.06.2003
20:45
[7]

donzoolo [ Senator ]

Ktos powiedzial:

Gimnazjum w porownaniu do liceum to betka

Liceum w porownaniu do studiow to betka


Ja wlasnie skonczylem 1 klase LO im B.Prusa w Warszawie ze srednia 3,93 i jest dobrze!

20.06.2003
20:46
smile
[8]

marihuanin [ Pretorianin ]

O nauce to ci nie będe prawił. Ale wiem z własnego doświadczenia że bardzo ważna jest frekwencja tzn. żeby chodzić do szkoły, a stopnie same przyjdą. No i jeszcze trzeba uwarzać na lekcji bo to też duzo daje.
Powodzenia w nowej szkole :)

20.06.2003
20:48
[9]

Chupacabra [ Senator ]

liceum jest latwe, mozna sobie na piwo wyskoczyc na lekcjach. No i jeszcze nauczycieli obchodzi, zeby wszyscy zdawali. Szkoda ,ze to bylo dawno temu:(

20.06.2003
20:53
[10]

rotfl [ Konsul ]

Niedzielniak --> łeee tam, powiem Ci cos: nie sluchaj ludzi ktorzy gadaja, ze w liceum trzeba sie bez przerwy uczyc zeby miec 2, ze trzeba ciagle zakuwac na "tróje", itd... Ja jestem obecnie w LO i najzupelniej szczerze przyznam, ze sa po prostu zajebiste luzy! :)) Popijawy co weekend, zabawy z kumplami i wogole super, wiec nie przejmuj sie.

PS: Ludzie ktorzy sa w liceum prawie zawsze mowia jak to w gim. bylo latwo w porownaniu do liceum. W gimnazjum sie z kolei mowi jak to bylo latwo w podstawowce, itd. IMHO wszedzie jest latwo jak jestes w miare inteligentny i potrafisz nieraz przysiasc do ksiazek... :-)

20.06.2003
20:54
smile
[11]

Regis [ ]

Ja po pierwszym roku "umyslowego survivalu" jaki zapewnilo mi moje 3 LO we Wroclawiu z rozzewnieniem wspominam gimnazjum... Wtedy uczylem sie tylko do sprawdzianow i to tez bez przesady - godzinka i starczy (dwie godzinki przed tymi trudniejszymi)... I przy takim nakladzie pracy mialem w 3 klasie 5.7 a egzamin napisalem na 88 punktow... A teraz ? Ucze sie po 5-6 godzin dziennie, slowo "czas wolny" czekalo az do wakacji az sobie przypomne co ono znaczy, masa zadan domowych, srednio po 4-5 (rekord: 11 !!!) sprawdzianow/kartkowek w tygodniu (tu uprzedzam - wg nauczycieli mojej szkoly istnieja kartkowki CALOGOIDZINNE - stad taka wielka ich liczba... kazdy chce wepchnac kartkowe ze swojego przedmiotu bo "ma malo ocen" :\)... Ogolnie po pierwszej klasie jestem totalnie skonany.. i co? Srednia 4.0... Ech... Masakra - ale w gruncie rzeczy i tak jest super :)

20.06.2003
20:56
smile
[12]

Regis [ ]

Aha - zeby nie byloi ze uwazam ze LO to najgorszy wycisk jaki mnie spotkal i spotka w zyciu (jam meczennik :) ) - co to to nie :) Mam kuzyna studenta i juz drze na sama mysl o studiach :)

20.06.2003
21:19
smile
[13]

Moby7777 [ Konsul ]

LOl... fajny temat! :)

Ale prawde mowiac to liceum to fajna betka... sam skonczylem wlasnie 3 klase, nie robie NIC a srednia wyciagnalem na 3,6 (w przyszlym roku trzeba sie wziasc :P).

No a co do tych bajek ile to sie w LO nie trzeba uczyc to powod jest prosty... pojdzie jeden z drugim do nowej szkoly, nie wytrzyma napiecia, zacznie sie bawic z nowymi znajomymi czy z jakiegokolwiek innego powodu nie da sobie rady to przeciez ci nie powie ze mu nie idzie bo za duzo pije albo ze jest za glupi! Zacznie ci opowiadac jak to w liceum jest ciezko...

20.06.2003
21:33
[14]

SULIK [ olewam zasady ]

Powiem Ci jedno ja zawsze ol;ewalem nauke i sie do niej nie przysiadalem, co teraz uwazam za glupote... prawda jest taka, ze z niektorymi przedmiotami mozesz sobie nie poradzi (duzo nadrabiania brakow programowych z gimnazjum), ale natomiast z innych mozesz byc orlem (roznice w programie miedzy roznymi gimnazjami).....

reasumujac przymajmniej ja tak mnialem, ze wychodzac z podstawowki i idac do technikum z niektorych przedmiotow mialem ogromne braki (vide. Angielski, z ktorego powodu cierpie do dzis - 4 rok, a we wrzesniu 5 :/)
natomiast z niektorych przedmiotow bylem najlepszy (vide. Informatyka - ale to juz robilem w wlasnym zakresie)

tak naprawde jedyna pzeszkoda naprawde trudna do przeskoczenia dla mnie bylo to, ze codziennei rano musialem wstawac przed 6 rano, leciec na autobus i byc w szkole na 7:30 - pol miasta jazzdy, by tylko sie nie spoznic na Przysposobienie Obronne (mielismy przerabane jak sie spoznialismy), teraz juz mi nie zalezy i sie non stop spozniam :]
druga sprawa to to iz teraz jak musisz czasem jecghac cale miasto to sprawa jest taka ze musisz miec wieksza motywacje, bo sie naprawde nie chce :/ - a czasem naprawde nie widze sensu dalszech chodzenia do budy - taka przykra prawda
i ostatnia trzecia sprawa to nowe srodowisko uczniowskie, wiele nowych osob ktore trzeba poznac i sie do nich przyzwyczaic (choc ja do dnia dzisiejszeg nie znam calej klasy - nigdy nie potrzebowalaem znac ich wszystkich :])

a nauka, no coz jak jestes zdolny nawet nie otworzysz ksiazki, jak nie to masz klopot :/

pozdro

20.06.2003
22:33
[15]

Yosia [ Pretorianin ]

Niedzielniak ---> skończyłam dziś pierwszą klasę liceum i w wyniku moich rocznych obserwacji jestem skłonna stwierdzić, że dużo zależy od poziomu Twojego gimnazjum, no i od tego czy łatwo przyswajasz sobie wiedzę (w sumie może nawet bardziej to drugie, bo ja wyszłam z najgorszego gimnazjum w mieście, nie ucze się prawie nic a te 4,77 mam :)) Jak już ktoś wcześniej powiedział, warto uważać na lekcjach i wykorzystywać je maksymalnie bo to automatycznie zmniejsza Ci zakres nauki w domu. A o wagarach lepiej zapomnij jeśli Ci zależy na dobrych wynikach, bo teraz 4-letni materiał nauczyciele muszą przerobić w 2,5 roku, więc lecą z materiałem na łeb na szyję i kilka opuszczonych lekcji to serio wielka strata. No i warto też wykazać się na początku roku, mieć niezłe oceny na pierwszy semestr, bo to automatycznie pozwala zdobyć sobie nauczycieli, którzy potem za wszelką cenę będą starali się podciągnąć Ci oceny, w razie gdyby potem szło Ci gorzej. No, to chyba tyle, nie martw się na zapas, każda szkoła jest inna więc może moje gadanie na niewiele się zda. Życzę powodzenia, fajnych nauczycieli i nowych kolegów :)

20.06.2003
22:37
[16]

dół [ Konsul ]

to były piekne czasy.

20.06.2003
22:57
[17]

sMOOker [ Konsul ]

moby777 -- > "(w przyszlym roku trzeba sie wziasc :P). " , szczegolnie za polski, bo pisemnie, bedziesz mial problem :)

btw sam skonczylem 3. klase lycełóm z srednia 4.1 przy najmniejszym nakladzie sil i mysle, ze jakbym sie mial uczyc chociaz 2h dziennie to pewnie z czerwonym paskiem bym zdal :) dlatego sie zacxzynam martwic o moje przyszloroczne egzaminy na studia :/ masa materialu, a w szkole wszystkiego sie nie zdaze nauczyc. tak wiec bardzo wazne jest wybrac odpowiednie liceum, tam gdzie marudza na nauczycieli najglosniej, znaczy ,ze dobrze przygotuja cie do egzaminow i nauki na studiach

21.06.2003
00:15
[18]

Voutrin [ Pretorianin ]

Ja skonczylem w tym roku i zaluje ze juz sie skonczylo :/

21.06.2003
01:06
[19]

gietas [ Pretorianin ]

Ale masz spoko dopiero szkoła średnia ,co bym zrobił żeby z tą wiedzą się do niej wrócić .Ten durny klimat-na studiach jest super ale szkoła średnia ma swój spoko klimat.To kilka lat niezłej zabawy a jednocześnie pracy jeśli ktoś później chce myśleć o studiach.Ogólnie był laicik.

21.06.2003
01:46
smile
[20]

motherphucker [ Konsul ]

uczyc sie bedziesz musial jak wszedzie... ale bez przesady
i pamietaj to Twoje najlepsze lata zycia wiec baw sie dzieciak........ zebys mial co pozniej wspominac. jak ja na przyklad :))) LO to bylo cos ehhh...

21.06.2003
03:37
smile
[21]

zarowka [ ]

taki maly OT czy dostarczanie swiadectw, pozniej lista przyjetych, potwierdzenie w ktorej szkole sie biedziesz uczyl jest w tych samych terminach w kazdej szkole czy w kazdej inaczej
jezeli w kazdej tak samo to prosze o dokladny terminaz

21.06.2003
06:51
[22]

iNkogNitO [ Pretorianin ]

Niedzielniak---> liceum to ja skończyłam jush jakies 5 lat temu ... o cholera jak to było???:-/ Zapewne nie było tak lajtowo jak w podstawówce , jak jest w gimnazjum to nie wiem ( mnie to ominęło:P:P) ale nie jest tesh tak źle :-]... dużo zależy od Twojego nastawienia .... jak dasz sie udupić to po Tobie , bedzie tak do końca nauki (ale zdasz), a jak pokażesz im ( nauczycielom -którzy nie wiedząc czemu karzą mówic do siebie "profesorze") że Ty tesh jestes "człowiekiem" to pójdzie Ci jak z palcem w d*** :-))) .... działaj wyobraźnią :P:P:D:D:D:D
POWODZENIA :-))))

21.06.2003
09:10
smile
[23]

Tomuslaw [ Konsul ]

A ja mam pytanie, bo też idę do LO:

Czy w szkole średniej istnieje coś takiego jak świadectwo z wyróżnieniem ?

21.06.2003
09:43
smile
[24]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

Tomuslaw--> istnieje , powodzenia:)


Eh.. ja jako stary pryk własnie zdalem do 4. klasy wspanialego LO.

Uczylem sie(trudno powiedziec:P) raz na 2 tygodnie do sprawdzianu i to przez 30 min, a reszta mojej nauki to bylo glownie przepakowywanie plecaka na nastepny dzien..i skonczylem ze srednia 4.4 :D

hue hue:P

tak wiec wystarczy "mnieć" intelekt:PPPPP

21.06.2003
09:57
[25]

Las Ca [ Konsul ]

Liceum liceum nie rowne. :P Co z tego, ze ja mam w 3 klasie LO srednia 4.3 i moj kolega z innego LO takze, kiedy ja na przyklad mialem kilkugodzinne prace domowe z matematyki (6h - bywalo!), a on szlajal sie po podworku i cpal dragi po winklach. :)) Co z tego, ze ja mialem na klasowce niektore zadania na poziomie maturalnym, kiedy on mial prosciutkie przyklady robione z pania na tablicy... ?

Z drugiej strony... W mojej szkole od juz od lat wszyscy zdaja mature, a procent osob kontynuujacych nauke na studiach jest bardzo wysoki, a u kolegi... lepiej nie mowic. ;)

Aby nie bylo, ze rzucam pustymi haslami - ucze sie w ILO w Suwalkach (12 w Polsce), a kolega w ... chyba 5. Kto mieszka w Suwalkach ten wie o co chodzi...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.