GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Gammon bomb

20.06.2003
12:41
smile
[1]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

Forum CM: Gammon bomb

możecie mnie oświecić do czego w BO służy gammon bomb? z tego co pamiętam (choć moja pamięć jest do dupy) była to chyba mina magnetyczna do niszczenia niemieckich czołgów. W CC2 nie jedną pantere tak spaliłem. Jeśli mam racje to czemu angole w walce ich nigdy nie używają przeciw czołgom (przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłem). czasem tylko używają ich jak granatów obrzucając nimi wroga, choć robią to i tak niezbyt często.
druga sprawa to amerykańskie granaty nasadkowe. czy w BO piechota ich wogóle używa? jeśli tak to w jakich warunkach? nigdy niestety nie widziałem żeby amerykańce ostrzeliwywali nimi szkopów.

20.06.2003
12:44
smile
[2]

merkav [ Aguś ]

Raz jak gralem z Yoko jego janesi rzucili takie cos w lasnku na moich Gebirgejagerow... efekt polowa lasu sie pali i niemcy w panice....

20.06.2003
12:52
[3]

woland_ [ Pretorianin ]

Pamiętam jak w meczu z Bula (hi :)) moi amerykańce skasowali granatmi nasadkowymi Hetzera vet. Co prawda od oboku, nie ma tak dobrze :). Generalnie żadko widywałem takie obrazki ;(

20.06.2003
12:54
smile
[4]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Guderian---->Masz rację , tylko w CMBO raczej trudno podejść tak blisko czołgu , coby mogli bombke mu przykleić , no i bombki nie da się przykleić do puszek z Zimmeritem. Mi tak raz ktoś JPantere ściągnął , jak głupia wycofała się prosto pod ścianę budynku :P

20.06.2003
13:03
[5]

jp2 [ Generaďż˝ ]

halftracki padaja jak muchy od "gamoni"

20.06.2003
13:26
smile
[6]

wern [ Chor��y ]

Gammon to jeśli się nie mylę nie była mina czy ładunek magnetyczny ale po prostu woreczek z grudą plastycznego materiału w środku i z zapalnikiem. Ilość środka wybuchowego mogłeś dowolnie dozować w zależności od siły wybuchu jaką chciałeś uzyskać. Używane to było jak normalny granat, więc zimmerit nie miał tu nic do rzeczy.

20.06.2003
13:31
[7]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Z tego co gdzies czytalem to jedynie niemcy uzywali min magnetycznych ( i Zimmerit przeciw nim ;p), wiec Gammon bomb nia raczej nie bylo. A o ile dobrez pamietam z opisu do CC2 to wlasnie byl worek z plastycznym materialem wybuchowym, ktory uzywalo sie jak granat.

20.06.2003
13:33
smile
[8]

Mackay [ Red Devil ]

wern ma racje - to zadna mina.

w Close Combat brytyjscy spadochroniarze sporadycznie uzywali tego przeciw czolgom - Pzkpfw IV padaly z bliska jak muchy.

Byla to dosc dobra bron na maly dystans ale wymagala duzo szczescia, trzeba bylo umiec precyzyjnie rzucac :)

20.06.2003
13:35
smile
[9]

Mackay [ Red Devil ]

A tak to wygladalo ---->>

20.06.2003
13:49
smile
[10]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Meckay - wracasz mi wiare w moja pamiec -> to jednak dobrze pamietalem ze to z CC2 :D

20.06.2003
14:02
smile
[11]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

dzięki panowie, to teraz wiem co to ten gammon było (w szeregowcu rayanie czymś podbnym chyba rozwalali czołgi). a teraz co z tymi nasadkowymi, to jest broń przeciw piechocie czy puszkom i z jakiegodystansu możne tego używać, chodzi mi o zasięg maksymalny oraz taki z którego się trafia. i najważniejsze co taki granat jest w stanie przebić?

20.06.2003
14:08
smile
[12]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Jesli sie nie myle, to sie toto rzucalo a nie przyklajalo na magnez...

Kiedys czytalem, ze paradoksalnie Niemcy uzywali Zimmeritu (czy jak to tam) niepotrzebnie..bo alianci nie stosowali min magnetycznych ;)

Drugim paradoksem jest to, ze Niemcy uzywali magnetycznych min, a Alianci sie przed nimi niczym nie zabezpieczali...

20.06.2003
14:15
smile
[13]

Power [ Konsul ]

Guderian --->https://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/waffen_2.htm (o niemieckich granatach nasadkowych)

20.06.2003
14:22
[14]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

power ---> ale ja mówie o amerykańskich granatach nasadkowych, tych co są w CMBO

20.06.2003
14:24
[15]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

gen. płk H. Guderian - w Szeregowcu to oni improwizowali - wladali material wybucowy w skarpetki i obsmarowywali to jakism smarem czy jakas inna lepka mazia zeby sie przykleilo do pancerza :)

20.06.2003
14:27
[16]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

rah. v. gelert ---> dlatego mówiłem że to podobne tylko było do gammona, swoją drogą palestyńczycy powinni to zastosować, zadziałało w filmie na tygrysa to i na merkava powinno zadziałać ;)

20.06.2003
14:32
[17]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

Guderian ---> Zasadniczo w CM amerykańskie granaty nasadkowe pełnią rolę podobna do Panzerfaustów. To są granaty wystrzeliwane z M1 Garand. Niestety brak danych na temat skutecznego zasięgu. Ale jak czołg przejedzie po stopach "grenadierowi" to jest szansa że zarobi nasadkowego ;)

20.06.2003
14:35
smile
[18]

Mackay [ Red Devil ]

Gelert --->> hyhy mam nadzieje ze CC2 przywoluje mile wspomnienia ;))

Guderian --->> amerykanskie granaty nasadkowe byly zarowno p/panc /HT/ jak i p/piechocie /HE/
Granat ppanc mial oznaczenie M9A1 - dalo sie go miotac na 100 metrow z karabinu M1 Garand i karabinka M1. Zasieg ok 100 metrow, waga - 0,59 kg, glowica - 0,113 kg pozwalala przebic pancerz o grubosci do 100 mm. Ale to chyba tylko na poligonie w idealnie sterylnych warunkach.
W praktyce granaty te nie mialy problemow z czolgami Panzer IV i nawet Panterami (pancerz boczny i tył)
W CC nikt tym nie strzelal do czolgu oddalonego dalej niz 30 metrow. Mozna sie wiec domyslac ze dalej nie byl praktycznie skuteczny.

20.06.2003
14:36
smile
[19]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Fakt ciut podobne - material wybuchowy w torebce ;p,
ale w sumie podobne tez do magnetycznych min, bo sie dawalo przyklejac :D

Jak widac grunt to improwizaja :)))

Kiedys slyszalem ze podczas powstania warszawskiego Polacy znalezli niemiecki skladzik granatow mozdziezowych, ale nie mieli mozdzieza. Wiec do futryny w jednym z domow przybili jaks detke czy opone, i z takiej "procy" za pomoca tych granatow ostrzeliwali niemców. Niebylo to zbyt bezpieczne ale dzialalo :D

20.06.2003
14:43
[20]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Mackay - zapewne trafienie takim granatem do 30m bylo dosc prawdopodobne - powyzej to zapewne lotria

Choc w Kompani Braci takim granatekm od reki zdjeli stanowisko ckm.... :D

20.06.2003
14:45
smile
[21]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Mackay - CC2 i CC3 moim zdaniem byly najlepsze :D

Reszta juz nie miala tego czegos, choc tez sie przyjemnie gralo

20.06.2003
14:49
[22]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Zimmerit musiano wprowadzic w 1943r., bo jakos nie przypominam sobie czolgow w Afryce z tym cholerstwem, a skoro tak, to wprowadzono to z uwagi na walke z Rosjanami. Sadzono, ze skoro niemcy maja te ladunki z uchwytem magnetycznym (uzycie ich mozna bylo zobaczyc np. w filmie Stalingrad), to czemu nie maja ich miec Rosjanie, zwlaszcza gdy po 1943r. w ich rece trafialy calkiem spore zapasy niemieckiego sprzetu, a skopiowanie tych min nie bylo sporym wyczynem. W sumie niewiadomo mi, czy Rosjanie byli zainteresowani tymi minami i czy wogole ich uzywali. W polowie 1944r. wladze w Niemczech wydaly rozkaz zaprzestania fabrycznego nakladania Zimmeritu. Oficjalenie, wycofano go z powodu latwopalnosci szpachlowki - ponoc to byla prawda. Ale raczej chodzilo tu wlasnie o zauwazenie faktu, ze wrog nie uzywa min o zaczepie magnetycznym i oto, ze czolg musial pozostac w fabryce jeszcze kilka dni celem nalozenia Zimmeritu,zanim zostal przetransportowany do jednostek liniowych. Takze, w drugiej polowie 1944r. z fabryk wyjezdzaly pojazdy bez Zimmeritu, ale gdy dostawaly sie juz do jednostek docelowych, to czesto jeszcze w ich warsztatach nakladano na nie te szpachlowke. Na przelomie 1944 i 1945 roku zaprzestano juz wogole stosowac Zimmerit, jednoczesnie nie zdzierajac go ze starszych pojazdow.

20.06.2003
14:55
[23]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

A czy ktos ma jakies zdjecie tych niemieckich min magnetycznych ? I jak to dzialalo? Rzucalo sie takim ladunkiem i on sie "przyklejal" do pancerza ?

20.06.2003
14:56
smile
[24]

Mackay [ Red Devil ]

Gelert --->> ten gosc z kompanii trafil bezposrednio, pierwszym strzalem i to jeszcze pod ostrzalem :))

Efekt obok --->>

Co do CC to sie zgodze - do CC4 i CC5 wyszly za to najlepsze mody

20.06.2003
14:59
[25]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A co do tych wybuchajacych skarpetek w Szeregowcu.., to ich wybuch niszczyl tylko gasienice. Zaden Tygrys nie zostal nimi zniszczony. Troche dziwne, ze wszystkie (3?) koktajle Molotowa zuzyto tylko na jednego Mardera III M, skoro juz po pierwszym przedzial bojowy ladnie sie palil.
Miny magnetyczne Niemcow dzialaly inaczej. One zawieraly zdaje sie ladunek kumulacyjny, takze sila wybuchu byla kierowana na przod, tak aby przebic pancerz czolgu.

20.06.2003
15:00
smile
[26]

Mackay [ Red Devil ]

Wozu --->> troche dziwne ze wogole rzucali molotowami w Mardera skoro mozna go bylo dziabnac zwyklym granatem - albo nawet ostrzelac...

20.06.2003
15:02
[27]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Granat nasadkowy miał sprawić możliwość rażenia przeciwnika na większą odległóś. Taki mały możdzież. Granatem ręcznym dorzucić można, leżąc lub kryjąc się góra na jakieś 30m. Tutaj można było zdusić gniazda oporu na 100 m lub położyć zaporę przed nadchodzcym przeciwnikiem.
Podobno w ręku wyszkolonego żołnierza był dość celny i ta scena z Kompanii Braci nie była fikcją ( opis tej walki pochodzi ze wspomnień uczestników).Można też było używać przeciwko sprzętowi pancernemu.W CM wiele razy moja piechota ich używała i są niezłe.

20.06.2003
15:14
smile
[28]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Mackay -> Wierze, ze przez "przypadek" akurat pod oknem tych zolnierzy przejechal Marder III M ;-D, bo inaczej tego nie da sie wytlumaczyc. Skuteczniej zatrzymac Tygrysa mozna bylo wlasnie podpalajac mu tylek... no ale jakos tak nie wyszlo.

20.06.2003
15:18
smile
[29]

Mackay [ Red Devil ]

...za to sierzant Horvath twardo strzelal z Bazooki w pancerz czolowy Tiger'ka :D

chyba nie czytal manuala ;))

20.06.2003
20:59
smile
[30]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Obejrzalem sobie teraz SPR i faktycznie, strzelal i to nawet 2 razy :-). Mimo to Tygrys wciaz jechal, powstrzymala go dopiero bomba lotnicza na moscie.
Za to wczesniej sierzant ladnie wyautowal Mardera III H. Dziwnie troche wygladal ten pancerz na gorze przedzialu bojowego, ale... ujdzie.

20.06.2003
21:28
smile
[31]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wozu---> Marden ustrzelny przez Horvatha to przeróbka
Szwedzkiego Sav m/43 więc pewnie dlatego tak wygląda ;)
Ten zniszczony mołotowem był już autentyczny :)

21.06.2003
04:00
smile
[32]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

T_bone -> Dzieki za info, bo to wiele tlumaczy :-).
Obok kadr z obrzucenia Mardera III M koktajlami Molotowa, na chwile przed wybuchem...

21.06.2003
04:05
smile
[33]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

...i po wybuchu.

Swoja droga, to z jakiego muzeum wzieli jezdzacego Mardera III M? Strzelam, ze z Czech - zdaje sie tam po wojnie produkowano jeszcze sporo czesko-niemieckich pojazdow.

21.06.2003
04:14
smile
[34]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ktos (chyba to byly nawet dwie osoby), kiedys (z 7 miesiecy temu?) przekonywal mnie, ze w SPR Tygrysa graly T-34. I mial racje. Dopiero teraz moglem sie o tym przekonac na wlasne oczy, bo mam film u siebie :).

Oczywiscie jest to ujecie pokazujace efekt dzialania skarpetkowych ladunkow... Szkoda tylko, ze nie byl to prawdziwy Tygrys - troche inaczej zareagowalby czolg - kolo napedowe z przodu pojazdu. I nie byloby pozniejszej scenki, w ktorej widac nawijanie sie resztek gasienicy na pierwsze kolo jezdne (poniewaz przesuwalo je jeszcze tylne kolo napedowe T-34)

21.06.2003
04:35
smile
[35]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Co ciekawe, choc sa to ucharakteryzowane T-34, to na wiezach sa zaczepione prawidlowe gasienice od Tygrysa (przynajmniej tak wygladaj na oko ;)). Na pierwszym planie Tygrys 'immobilised' z powodu skarpetek amerykanow. W glebi drugi Tygrys, ktory jeszcze da sie we znaki obroncom.

21.06.2003
04:37
smile
[36]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Niestety, na drugiego Tygrysa poskapiono skarpetek i koktajli a dwa celne strzaly z bazooki "Front Turret Hit" nie przyniosly zadnego rezultatu.

21.06.2003
13:22
[37]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

to tygrysy w rayanie nie były tygrysami? :(((( czuje się oszukany i zbrukany :((((. a stugi w kompani braciszków to też ucharakteryzowane coś tam? a czy tygrysy w "złocie dla zuchwałych" (swoją drogą uwielbiam ten film) były autentyczne czy nie?

21.06.2003
13:42
smile
[38]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

w Złocie dla zuchwalych byly nieprawdziwe :((

uzyto tam plastickowych atrap ktore byly zamontowane na małych ciągnikach :((

21.06.2003
13:57
[39]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

faloxxx ---> weź mi takich rzeczy nie mów, ja ten film ze 40 razy widziałem, nie wierze żeby to mogły być plastikowe zabawki dla dzieci

21.06.2003
14:03
smile
[40]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

twoja sprawa skoro chcesz zyc w nieswiadomości i nie przyjmujesz oczywistych faktów do wiadomości :P

21.06.2003
14:11
smile
[41]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Jeden StuG III G byl napewno na chodzie (ten z Saukopf), nie wiem jak z tym jarzmem spawanym. W Kompanii Braci pojawia sie, ale zawsze gdzies w tle. Tygrys, to chyba znow modyfikacja T-34. Jagdpanther za to najwidoczniej musialby byc raczej na chodzie, bo nie ma w zadnych zbiorach jezdzacej Pantery, a na zdjeciach widac raczej wyraznie charakterystyczne zaweszenie tego czolgu. Niedawno tez dowiedzialem sie, ze jest na swiecie jedna jezdzaca replika Tygrysa. Niestety tylko tyle wiem :P

21.06.2003
14:19
smile
[42]

Mackay [ Red Devil ]

Warto zauwazyc ze w Zlocie dla zuchwalych Tygrysy byly wersja prototypowa VK-4501 - czyli ta sama ktora przerabiano na Ferdinandy.
Juz samo uzycie 3 tak archaicznych i nielicznych Tygrysow w zachodniej Europie w lecie 44 roku moglo wydawac sie podejrzane.
Co trzeba jednak przyznac tworcom te 3 Tygrysy wygladaly naprawde rewelacyjnie! na pierwszy rzut oka nie mozna sie do niczego doczepic.

21.06.2003
14:28
[43]

T_bone [ Generalleutnant ]

Stugi w Kompanii Braci to o ile pamiętam przerobiony transporter opancerzony
Warrior, a Tygrys był chyba nawet ten sam co użyty w Ryanie :)
O robienu czołgów można obejrzeć filmik na stronie HBO Kompanii.

21.06.2003
15:03
[44]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Z tego co wiem to w Angli w Muzeum Broni Pancernej remontowano TigeraI zdobytego w Tunezji. Może już jeżdzi bo czytałem ze 2 lata temu. Podobno jakimiś czołgami niemieckimi można pojeżdzić w Kubiance ale ta przyjemność kosztuje 600$ od osoby.

Patrząc na szerokość gąsiennic w tym Tygrysie z Ryana to raczej nie jest to T34. Porównajcie z wyglądem T34 od przodu. Nawet po rzeróbce powinny być szersze bo chyba nie poszerzyli by kadłuba.

Co do pojazdów i innych detali to Te dwa filmy tzn Kompania Braci i SPR są zrobine chyba z największą dbałością o szczeóły wśród filmów wojennych. Wystarczy chocby popatrzeć na kamuflarze, mundury lub broń ręczną. Może jeszcze ze 3-4 można by tylko z nimi porównać mniej lub bardziej co do takich szczegółow ( Żelazny krzyż, Dwa filmy których tytułu nie pamiętam o wojnie fińsko - rosyjskiej i chyba Stalngrad i moim zdaniem całkiem niezły Wróg u Bram)

21.06.2003
15:09
[45]

Kroitzman [ Konsul ]

W Zlocie dla zuchwalych tygryst to przerobione T 34. Wystarczy spojrzec na uklad gąsiennicowy :)

21.06.2003
15:24
[46]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lt Ursus----> To jest T-34 na 200%, jest to wyraźnie powiedziane w filmiku
do którego podałem linka wyżej....jak i na naprawdę świetnej stronie która jest
prawdziwą kopalnią wiedzy o Ryanie ;)

21.06.2003
16:36
[47]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Kurka... gdzies wcielo moja odpowiedz na post T_bone'a z 14:28, wiec jeszcze raz napisze:
No prosze, a jak byly zblizenia gasienic StuGow, to bylem przekonany, ze widze prawdziwe kola jezdne, tak samo, jak spogladalem na kolo napedowe - choc te pojawialo sie zwykle na "trzesacej sie" kamerze, wiec pewnie takie triki mieszaja ludziom w glowach ;)

Lt Ursus -> To nawet ja sie przekonalem do T-34 :). Szerokosc gasienic sie zgadza, jesli spojrzy sie na ten pojazd pod katem T-34 a nie Tygrysa ;)). Z reszta, przod kadluba tego Tygrysa z SPR jest zbyt ostry (jest to wlasnie przod T-34). Poza tym zdjecia sa tak robione, aby nie mozna bylo zobaczyc Tygrysa z profilu, bo wtedy wyszloby, ze wieza jest przesunieta do przodu w stosunku do normalnego Tygrysa (wlasnie cos bardziej na ksztalt VK 4501(P)).
A co do dbalosci o szczegoly, to sie zgodze, ale takze jaka Ci ludzie musieli miec pomyslowosc aby odtworzyc niemiecki sprzet :-). Tego o wojnie zimowej nie ogladalem (jak to szlo? "Krew na sniegu"), slyszalem tylko, ze tam postarano sie naprawde pokazac konkretny sprzet pancerny. W "Stalingradzie" jest tylko chyba jeden moment ataku T-34 i zdaje sie to nawet T-34 nie sa. Moze kto kupil to wydanie DVD z tego PC Worlda puscilby screen capture'y ?

21.06.2003
17:45
smile
[48]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

a teraz zadam głópie pytanie. gdybym był obrzydliwie bogaty i znudziło by mnie kupowanie 7 mercedesa i 4 willi to ile bym musiał zapłacić żeby ktoś mi zrobił replike pantery albo tygrysa?

21.06.2003
18:12
smile
[49]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

musialbyś duzo zaplacic

21.06.2003
18:21
smile
[50]

merkav [ Aguś ]

Hmmm.... w latach wojny Pantera kosztowala 117 000 DM a Tygrys 250 800 DM Teraz to trzeba zdenominowac , wyliczyc inflacjie i te innne pierdoly i pomnozyc prze 10 no i mamy cene nowiutkiego zwierzaka :)

21.06.2003
19:16
smile
[51]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Hehehe, juz to widze "Znudzony B. Gates/M. Gibson/M. Jackson (wstawcie co chcecie ;)) kupil dzis 2 repliki Tygrysa Krolewskiego i 3 Pantery G. Caly zakup tylko lekko naderwal domowy budzet" ;o)))

21.06.2003
19:30
smile
[52]

merkav [ Aguś ]

No ale wtedy pan Bill G. wsiada sobie do takiego Tygryska i jedzie na spotkanie z niezadowolonymi uzytkownikami jego produktow :))) Juz widze jadacego Tajgera a z glosnikow rozbrzmiewa ... Buy new windows or by destroyed ... :D i zlowrogi smiech Billa...

21.06.2003
19:54
smile
[53]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

BTW ktoś grał w gre xbill (kill-the-bill) następnym razem jak wam siądze windows, odpalcioe to sobie, koi nerwy lepiej niz płonące t-34.

22.06.2003
00:12
[54]

oskarm [ Future Combat System ]

W Kompanii braci Tygrysa grał przerobiony T-55 a nie T-34. A StuG był rzeczywiście zrobiony na Worrior'ze, rozcieli go i dołorzyli 6 koło jezdne.

22.06.2003
10:24
[55]

T_bone [ Generalleutnant ]

oskarm----> Heh wszędzie jest mówione lub pisane wyraźnie że jest to T-34 ;D
Słowa nawet nie znalazłem o próbie przerobienia T-55...

"Band of Brothers, the HBO mini-series produced by Steven Spielberg and Tom Hanks, used a similar construction process to recreate Tiger I tanks out of readily available T-34s"



22.06.2003
13:50
[56]

oskarm [ Future Combat System ]

A ja oblądałem film O robieniu Kompani Braci (dzięki uprzejmości Idaho) i tam było mi. o przerabioaniu Worriora na StuGa i T-55 na Tygrysa. IMo jest to podyktowane logiką bo łatwiej jest obecnei zdobyć T - 55 na chodzie niz T - 34.

22.06.2003
13:59
[57]

oskarm [ Future Combat System ]

Acha i jeszcze dla wszystkich niedowiarków proponuję zwrócić uwagę na podwozie owego "tygrysa". Przerwa występuje miedzy pierwszym i drugim kołem jezdnym (cecha charakterystyczna dla T-44 i T-55). T -34 miałprzerwę miedzy 2 i 3 kołem jezdnym.

22.06.2003
16:29
[58]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oskarm---> Zadziwiasz mnie, oglądałem ten filmik przed chwilą, podgłośniłem głośniki
i co słyszę...."We built this on chassis of T-thirty-four". I raczej będę wierzył
człowiekowi które te czołgi przerabiał.

22.06.2003
19:41
smile
[59]

Dziki Łoś [ Konsul ]

Co do GAMMON BOMB to muszę stwierdzić, że w CMBO jest to gówno nad gównem. Nic nigdy tym nie rozwaliłem bo zwyczajnie żołnierze tym nie rzucają! Dużo lepsze są już granaty nasadkowe amerykańców, bo da się nimi ściągnąć lekkie puszki (jak któremuś z wypowiadających się na forum, też udało mi się ściągnąć Hetzera) i piechota często ich używa. Za to Gammon bomb... kupa, już lepsze granaty zwykłe bo rzucają nimi częściej...

22.06.2003
19:53
smile
[60]

Panzer Meyer [ Pretorianin ]

Niezłe są też materiały wybuchowe saperów. Przynajmniej na transportery... ;)

23.06.2003
02:07
smile
[61]

Dziki Łoś [ Konsul ]

Materiały wybuchowe spaperów są doskonałe do burzenia domów w których ukryty jest npl... Pozatym czołgi niszczą jak złoto :)

23.06.2003
09:09
[62]

Woytas1 [ Konsul ]

W większości filmów Tygrysy zostały zrobione właśnie z T-34. dotyczy to również „Złota dla zuchwałych”. Po prostu sam kształt 34 nadaje się do przeróbki czego o 55 raczej powiedzieć nie można (jego kadłub jest zbyt mało wysunięty ponad podwozie i nie można tu zrobić charakterystycznego „Tygrysowskiego” kadłuba. Do tego dochodzi jeszcze szerokość wieży 55.
oskarm --> popatrz jeszcze raz na zdjęcia zamieszczone przez Woza. Ten Tygrys nie ma przerwy między pierwszym a drugim kołem. Popatrz też na poniższy link i porównaj koła 55-ki z tymi na zdjęciach.

23.06.2003
13:51
smile
[63]

oskarm [ Future Combat System ]

T bone, Wozu --> sorry macie racjecoś mi siepokręciło :-(. NA swoje usprawiedliwienei moge dodać że dzisiaj skończyłem sesje i prwnei to tego czasu mój mózg był przemęczony. Pomieszałem dwie przeróbki z dwóch filmów jak robić tygrysa. Jeden był o Tygrysie robionym na T-55 (gdzieś w USA krażącym po pokazach) a tym robionym na podstawie T-34 do Kompanii Braci i Szeregowca. Jeszcze raz sorrki.

23.06.2003
21:28
[64]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Woytas1 -> Nawet T-34 jest slaba podstawa dla Tygrysa - wysunieta na przod wieza. Dlatego Tygrysy w SPR i BoB sa filmowane tak aby jak najmniej widziec profil, a jesli cos widac, to kamera sie niemilosiernie trzesie.
O tym, ze w SPR byl T-34 wystarczy spojrzec na gasienice. T-34 mial typowe dla siebie dwuczlonowe ogniwka, co widac na sreenshocie. T-55 ma juz "zwykle" pojedyncze ogniwka. Poza tym oskarm mowil o Tygrysie w BoB jak sadze, a nie o tym w SPR. Ja tam wszystkich odcinkow BoB u siebie jeszcze nie mam, dlatego wypowiadalem sie glownie nt. tego co juz mam, czyli SPR :-)

Oskarm -> Spoko, przynajmniej masz juz luz... Przede mna jeszcze dwa egzaminy w czwartek i piatek :-((

24.06.2003
09:37
[65]

Woytas1 [ Konsul ]

wozu --> ja mówiłem o przeróbce a nie o zrobieniu repliki. A przerobiony może mieć zachowany ogólny wygląd natomiast gorzej z proporcjami i szczegółami. Podróba może mieć Tygrysowskie rury wydechowe z których będą wylatywały spaliny („Złoto dla zuchwałych”) ale podwozie zawsze wskaże oryginał. Ba. Podwozie! Tego to się chyba w ogóle nie da podrobić.
Do przeróbki nadawałby się jeszcze Cromwell tyle, że tu też można by się było czepiać szczegółów. A poza tym 34-ka ma jedną niezaprzeczalną zaletę – ciągle jeszcze jest trochę egzemplarzy „na chodzie”.

24.06.2003
18:10
[66]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Woytas1 -> Ciekawe... Ja takze, chyba gdy ogladalem BoB, pomyslalem, ze na Tygrysy nadawalby sie Cromwell, ale oprocz tego, ze jest rzadko dostepny, to jeszcze te gasienice... waskie niczym z Pz. IV. Chyba nawet nie byly tak szerokie jak chocby transportowe gasienice Tygrysa (ocena wizualna, bo nie mam danych Cromwella pod reka :) ).
Wiec pozostaje T-34... ;)

25.06.2003
08:24
[67]

Woytas1 [ Konsul ]

Wozu --> tu masz jednego Cromwella

25.06.2003
08:28
[68]

Woytas1 [ Konsul ]

A tu drugiego. Tak na oko (bo też nie mam pod ręką dokładnych danych) gąsienice są 1,5 raza węższe od transportowtch Tygrysa nie mówiąc już o bojowych. No i ta lufa!!! Jak tu z niej zrobić długą 88-kę?

25.06.2003
08:37
[69]

Woytas1 [ Konsul ]

I jeszcze Tygrys na transportowych.

25.06.2003
09:45
[70]

Woytas1 [ Konsul ]

I na koniec zagadka. Co to jest?!

25.06.2003
12:36
[71]

EMP [ Centurion ]

T55

27.06.2003
11:06
smile
[72]

Sgt.Luke [ Konsul ]

Całkiem niedawno jako amerykaniec wziąłem Tygrysa (VI E late model) qmpla w dwa ognie. Drużyna piech. granat nasadkowy w gąsienice, a później z bazooki w tylny pancerz. Wyszło to zupełnie przypadkowo, więc byłem równie zaskoczony jak qmpel.

27.06.2003
11:24
[73]

Sgt.Luke [ Konsul ]

na pytanie EMP:
prototypowy Leopard 1, bardzo wczesna wersja, ulepszone podwozie na bazie konstrukcji Tigera (inny jest tył) i armata 105mm (charakterysyczna wieża, wyglądem pośrednia między Tigerem i właściwą wersją Leoparda). BTW: Skąd wytrzasnąłeś to zdjęcie?!?! On został zdemontowany zaraz po prezentacji w hali fabrycznej, z której w ogóle nie wyjechał!! Zostały po nim tylko plany!!!!

27.06.2003
11:27
[74]

Kłosiu [ Senator ]

Luke --> hehehe

27.06.2003
11:38
smile
[75]

Buczo_cm [ Mikado ]

Luke --> Do takich postow dodaje się uśmieszek :) Bo jeszcze ktoś taki jak ja zacznie się zastanawiać czy przypadkiem nie masz racji :/

27.06.2003
12:07
[76]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

sorry ze offtopic :) ale czym panowie robili screeny(jakim programem) z filmow SPR o BoB ;/
Woytas1-to zdjecie gdzies juz widzialem chyba w kantynie oficerskiej :)

27.06.2003
12:10
smile
[77]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ZgReDeK -> Kombinacja "Print screen" - "Paint" - "Ctrl-V" :-))

27.06.2003
12:57
[78]

Woytas1 [ Konsul ]

Punkt dla EMP. To przeróbka T-55. Sam byłem zaskoczony!
ZgReDeK --> To zdjęcie znalazłem przy jednym z opisów Tygrysa w necie. Niestety zbyt późno. w przeciwnym razie nie upierałbym się tak bardzo, że z 55-ki nie da sie zrobić Tygrysa. Myślę jednak że była to rzeczywiście grubsza robota.

27.06.2003
13:19
[79]

Woytas1 [ Konsul ]

A tak uczono strzelać załogi Tygrysów. I stąd potem rezultaty!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.