regan [ Pretorianin ]
kiedy człowiek jest gotowy na następny związek?
kiedy człowiek jest gotowy na następny związek?
po np. trwającym 2 lata, a dużym zagangażowaniem i uczuciem.
wysiu [ ]
U kazdego jest inaczej.
Bywa, ze na drugi dzien, bywa, ze nigdy.. Zalezy, na ile to uczucie jest prawdziwe.

Pijus [ Legend ]
Kiedy spotka odpowiednia osobe:)
Moze to byc szybciej niz by mu sie wydawalo.
GROM Giwera [ Sołdat ]
jak bedzie gotowy, będzie o tym wiedział...
IMHO glupi watek :/
Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]
regan -->zabij wrażliwośc....po cholerę Ci ona? będziesz gotowy za minut kilka :(

dacar [ Cult ]
to zalezy od Ciebie, od Twojego serca i od tego, czy ta druga polowka, to rzeczywiscie "TA" polowka.
pozdrawiam
nie martwsie, bedzie dobrze!
regan [ Pretorianin ]
a jeżeli to było tak:
ta osoba zaspokajała połowę moich potrzeb; uczucia, oczywiście kwestie techniczne, zrozumienie, oparcie, umiałą słuchać, poradzić, niesamowita wiedza. - to wszystko bez najmniejszych zastrzeżeń
ale była osobą nie perspektywiczną, wisiałaby na mnie. była całkowitą domatorką. , nie towarzyska.
uczucie z obydwu stron było jak an mój gust to prawie 100%. w tych sprawach trudno być obiektywnym.
padło ze względu na brak porozumienia i komprosmisów, chodzenia na ustępswa w tej drugiej kwestii. zbyt byliśmy od siebie w tych sprawach różni.
co wy na to? czy z tego dało by się zrobić sensowny związek an dłuższą metę?
wysiu [ ]
regan --> Skoro imprazy i kumple są wazniejsi niz tak wspaniale (jak sam piszesz) uczucie - to sam sobie odpowiedz..
dacar [ Cult ]
na moj gust mozna bylo sprobowac. skoro tak sie dobrze rozumieliscie...tak mi sie wydaje...
pozdrawiam

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Cholera - zmarnowałeś ideał.

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]
Piotrasq (albo cholernie dobrze napisany bot,albo nie wiem :)
regan [ Pretorianin ]
powtórze: ona się z domu nigdzie nie chciała ruszać, żadne kino, knajpy, wyjazdy na wakacje (raz wymuszony), zero sportów. co najwyżej wieczorem an spacer. i to dosłownie. żadnych ludzi. przez nią odciąłem się od wszystkich znajomych. nie mogłem chodzić sam na imprezy zostawiając ją samą.
ona nie kończyła studiów, nie pracowała, tylko tvn24, komp i czytanie.
czy taką skrajność byście przeżyli do końca życia?

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]
regan -->Ona jest waleniem.Na sto procent..
regan [ Pretorianin ]
teraz troche się zastanawiam nad stwierdzeniem, ze dla ukochanej osoby człowiek zmieni sie i zrobi wszystko.
a tutaj tego było tyle: jak ja wychodziłem poszaleć na rowerze to szła na spacer ze mną, no i wyjechała ze mną nad morze - jak ja pływałem to ona pilnowała naszych rzeczy.
to tu nie było pełnego uczucia czy coś z tym testem jest nie tak?
massca [ ]
regan - nie martw sie. nie ominelo cie w zyciu nic szczegolnie pasjunojacego na dluzsza mete. zrozumienie to mozna znalezc u prawie kazdego. a pasje - nie zawsze.
szukaj / czekaj dalej. jak to bedzie TO, to bedziesz o tym wiedzial.
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Hm wedlug mnie glupio postapiles, w koncu jezeli bys ja kochal to ty tez moglbys isc na ustepstwa...
regan [ Pretorianin ]
qla---->
przy ty stałych zmiennych przeze mnie wymienionych?

dół [ Konsul ]
Skoro zastanawiasz sie kiedy bedziesz zdolny do kolejnego zwiazku tzn. ze przezyles ( przezywasz ) to troche a to znaczy ze albo sie przyzwyczailes sie do niej przez 2 lata albo ja kochasz :). Tak czy inaczej czegos Ci chyba brakuje wiec czy warto zadawac sobie cierpienie i zrywac z nia?
regan [ Pretorianin ]
dół---> rozstałem się z nią w połowie marca. i wtedy ruch w obywu kierunkach był (byłby) cierpieniem.

Misiolo [ Generaďż˝ ]
regan ---> Nie jestem ekspertem w tych sprawach ale gdzieś czytałem że związki, które następują po następnym związku z okresem przerwy krótszym niż 4 miesiące nie mają szanzy przetrwać dłużej niż pół roku. Ja już mam prawie dwa lata bez związku i powoli wariuję. Oczywiście sam tego nie wymyśliłem , a każdy wyjątek potwierdza regułę...
Michmax [ ------ ]
Knajpy i kino można przeboleć. Zwłaszcza to pierwsze. Ale na wakacje to raczej powinna sama Cię namawiać jeżeli tylko była taka możliwość. Odrobina sportu też by jej nie zaszkodziła. U mnie np. rower nie wchodzi w grę bo jak do niej dojadę to już będe miał dość, ale np. można się razem przebiedz. "ona nie kończyła studiów, nie pracowała, tylko tvn24, komp i czytanie" - tu trochę przeginała. Moja diagnoza jest taka: ona chyba była dziwna, ale nie znam jej więc nie powiem czy faktycznie była.