GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy TYGRYSEK przeżywa ostanio niepokój duchowy ????

28.11.2001
11:47
smile
[1]

Y-Duck [ Pretorianin ]

Czy TYGRYSEK przeżywa ostanio niepokój duchowy ????

Spirytystka, czy istnieje cos po smierci ... tygrysku zaczynam sie o ciebie martwic.....

28.11.2001
12:09
smile
[2]

Astrea [ Genius Loci ]

Tygrys jest na rozstaju drog. Trza dac mu spokoj, sam do wszystkiego powolutku dojdzie :))

28.11.2001
12:16
[3]

Y-Duck [ Pretorianin ]

taa, ja wiem ze koty chodzom wuasnymi drogami ale z tematów tygrska dekadencjom wieje az huczy !

28.11.2001
12:24
smile
[4]

dragon1410 [ Centurion ]

ja myśle że w życiu każdego następuje chwila zadumy nad swoją egzystencją :> teraz przyszedł czas na niego :)

28.11.2001
12:36
[5]

Astrea [ Genius Loci ]

Dragon--> Umiec powiedziec sobie stop - to wielka sztuka. Zatrzymac sie i rzeczywiscie zastanowic, co jest wazne w zyciu? A co jest? :))

28.11.2001
12:55
smile
[6]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

pozwole sobie na wtracenie:) Dla mnie w zyciu najwazniejsze jest to, abym w chwili, w ktorej przyjdzie pozegnac sie z nim czuł, że dokonalem w nim czegos dobrego, nie tylko dla siebie, ale tez dla innych - poczucie, ze przez cale swe zycie postępowałem wg ustalonych zasad moralnych i zawsze starałem się podchodzić indywidualnie do każdego człowieka. Mam też nadzieje wraz ze swą przyszłą żoną wychować swe dzieci na ludzi, którzy idąc z duchem czasu i łączącymi się z tym zmianami będą potrafili w zgodzie z Bogiem spoglądać na otaczający ich świat... Tyle w temacie moich celów:)

28.11.2001
13:13
smile
[7]

lotterek [ Pretorianin ]

a moze on doznal jakiegos objawienia?! albo moze przysnila u sie smierc?!

28.11.2001
13:21
[8]

Astrea [ Genius Loci ]

Misiu---> tak 3maj, to dobry kierunek :) A i Witaminkę koryguj, pamietaj ;)))

28.11.2001
13:24
[9]

anonimowy [ Legend ]

A moze sie niezle uchlal ostatnio i mial takiego kaca ze myslal ze umrze? :)

28.11.2001
13:27
[10]

NicK [ Smokus Multikillus ]

misiu ---> bardzo to ładne i zgrabnie napisane, tylko o ile Ty masz sprecyzowany pogląd na świat, to Twoje przyszłe dzieci jeszcze nie. Może Cię czekać przykre rozczarowanie, kiedy okaże się że ich obiektyw jest mocno niekompatybilny z Twoim, czego Ci oczywiście nie życzę. Jeśli to co napisałeś jest zgodne z prawdą, to mogę tylko pogratulować :))

28.11.2001
13:31
[11]

wysiu [ ]

Azzie --> za duzo spiritu powoduje uduchowienie;)))

28.11.2001
13:33
[12]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ---> "co jest ważne w życiu" Dla każdego coś innego ;)) W tych czterech słowach zawartych jest tyle treści, że nie trzeba nic dodawać, każdy sam wie co jest dla niego najważniejsze. A jeśli ktoś ma kłopot z samookreśleniem się, powiniem poszukać porady specjalisty.

28.11.2001
13:47
smile
[13]

tygrysek [ behemot ]

Nie jestem dekadentą ani też pesymistą. Jestem wręcz optymistą, ale jest kilka dni w roku, które burzą wszystko. Właśnie jestem na etapie bardzo złego snu, który dzisiejszy dzień mi zniszczył. To już trzeci dzień kiedy zbieram wszystko do siebie z miernym skutkiem. Chciałbym już się obudzić rano i nie pamiętać śmierci i zniszczenia. Może to będzie jutro. Narazie zbieram się od bezsilności ze snu ... Dziękuję za zainteresowanie, miło sie człowiekowi zrobiło. AvE

28.11.2001
14:03
[14]

Astrea [ Genius Loci ]

Nick---> to takie poste, ale jednoczesnie takie trudne... Na nic specjalisci Nick, gdy niepokoj w duszy, niestety... Tygrysie--> nie łam się Kocie Pasiasty. Wszystko wróci do normy, zobaczysz jak szybko :))

28.11.2001
14:05
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

To na pewno z powodu traumatycznych przeżyć w dzieciństwie. Może rozdeptał mrówkę i teraz go nawiedza po nocach?

28.11.2001
14:21
[16]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Nick ---> hmm. Mysle, ze naprawde bardzo wiele zależy od wychowania, a to w połączeniu ze środowiskiem w którym się człowiek obraca krztałtuje ogólnie rozumiany światopogląd takiej młodej osoby IMO w jakichś 75% Oczywiście nigdy nie można wykluczyć, że takie dziecko obierze w życiu złą drogę, ale wychowanie w taki sposób, aby rodzic był dla niego prawdziwym autorytetem, a zarazem powiernikiem/ przyjacielem redukuje taką możliwość do zaprawdę minimalnych rozmiarów - Problem tkwi jednak w tym, ze nie mozemy przewidziec, czy właśnie w powyższy sposób uda nam się dziecko wychować, czy spełnimy się w tej cieżkiej roli rodziców. Pozostaje jedynie mieć taką nadzieję...

28.11.2001
17:39
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Rzekłem

28.11.2001
17:41
[18]

potwór [ Pretorianin ]

dawno nie było mnie na forum, chyba coś mnie ominęło

28.11.2001
18:11
smile
[19]

potwór [ Pretorianin ]

Już wiem co się stało Tygryskowi

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.