GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie do znawcow...

27.11.2001
16:12
smile
[1]

Pijus [ Legend ]

Pytanie do znawcow...

Mam pewne pytanko do znawcow prawa internetowego. Mam nadzieje, ze mozecie mi pomoc. Ale do rzeczy...
Moj kolega (nie, naprawde nie ja:) mocno podpadl pewnej bardzo "poteznej" osobie (w skrocie dyrektorowi jego liceum). O co poszlo - nie istotne, wazne, ze dyrektor ten zna wylacznie maila mojego kumpla. Zapowiedzial , ze sie dowie czyj to adres (podobno wspominal cos o liscie do admina). Jezeli sie dowie, to kumpel bedzie mial STRASZNIE przechlapane. Dyskutowalismy dzisiaj o tym, ale nikt z moich znajomych tak dobrze nie zna prawa o ochronie danych osobowych. Stad moje pytanie - czy admin moze udostepnic dane kolegi dyrektorowi? Czy jest to legalne? Czy ma prawo, np. wstrzasniety tym co zrobil malolat, podac dyrektorowi wylacznie jego imie i nazwisko (zreszta to juz by przesadzalo o sprawie...)
Wedlug mnie (i tak go pocieszalem) to nie jest mozliwe. Kazdy "Kowalski" moze wymyslic taka czy inna historyjke w celu uzyskania jakis danych.
A jak jest naprawde?

27.11.2001
16:21
[2]

anonimowy [ Legend ]

Jesli zglosi przestepstwo na Policje to admin ma OBOWIAZEK udzielic takich informacji stosownym wladzom prowadzacym dochodzenie. Co do prywatnego zalatwienia? Mysle ze admin moze takich informacji udzielic nieoficjalnie, kto mu potem udowodni cos? W sumie zalezy czy sprawa ma podloze kryminalne, czy tez ze tak powiem obyczajowe :)

27.11.2001
16:25
[3]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie wiem jak to jest prawnie, ale znam podobny przypadek. JEden koleś z mojego liceum wysłał anonimowo do panienki list. Treści się domyślcie. Ta poleciała do wychowaczyni i był wielki rwetest. Wykryli go bo pisał ze szkolnego kompa i admin szkolny go wyśledził czy jakoś tak. Wywalili go ze szkoły z taką opinią, że chyba nigdzie się dalej nie dostał.

27.11.2001
16:26
smile
[4]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Jak sprawa nie dotyczyła żadnego przestępstwa. To niech skasuje konto pocztowe i po ptokach ;-)

27.11.2001
16:26
smile
[5]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Pijus ---> adres e-mail to jeszcze nic nie znaczy. Kolega może udawać głupa, że nic o tym nie wie, a że często u niego bywają znajomi ze szkoły i korzystają z jego kompa, nie może odpowiadać za to co inni mogli napisać. Proste i nie do podważenia.

27.11.2001
16:29
smile
[6]

Pijus [ Legend ]

Dzieki Azzie. Sprawa raczej ma podloze obyczajowe. Dyrektor poczul sie urazony tresciami wyglaszanymi przez kumpla. Ma racje - tez bym sie wkurzyl na jego miejscu - jednak ja nie wszczynalbym dochodzenia. Mam nadzieje, ze dyrektor mysli tak samo...

27.11.2001
16:29
smile
[7]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Może nawet powiedzieć, że ktoś mu pewnie w ten sposób kawał zrobić, a jemu jest przykro, bo bardzo lubi i szanuje pana dyrektora. Niech obieca też że zmieni hasło do skrzynki, tak aby nikt inny nie mógł już z niej takich głupstw i rzeczy niegodnych ucznia wysyłać.

27.11.2001
16:33
smile
[8]

Pijus [ Legend ]

hohoho - ale duzo odpowiedzi. Viti - to samo mu poradzilem, ale on cos tam marudzil, ze znowu musi podac dane. Nie znam sie, wiec przestalem mu radzic:)) Nick - no wlasnie. Przeciez dowodow nie maja. Np. Ja moglbym wejsc i podac jego maila (tym bardziej, ze niczego wiecej nie trzeba bylo podawac w rejestracji), a potem pisac jakies pierdoly. No okaze sie jutro...

27.11.2001
16:35
smile
[9]

Pijus [ Legend ]

Bo to Nick nawet nie chodzi o maila. Taki chojrak to on nie jest, aby z maila pisac do dyrektora:))) Dyrektor zna jego maila mniejwiecej stad, co ja znam twojego.

27.11.2001
16:40
smile
[10]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pijus - To powiedz co on takiego brzydkiego mówił, że zbulwersowało to naszego pana dyrektora :-)

27.11.2001
16:47
smile
[11]

Pijus [ Legend ]

Viti - ehhhhh......nie wypada mowic....Poza tym moderatorzy czuwaja:))

27.11.2001
16:56
smile
[12]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pijus - To w takim razie, na czacie, jak się nadaży okazja :-)

27.11.2001
17:01
[13]

Pijus [ Legend ]

Dokladnie tresci nie pamietam, ale nie byly to raczej bardzo wyszukane obelgi. Pomysl sobie - bardzo kogos nie lubisz i swoje mysli zamieniasz w slowa... Kolega ma przynajmniej nauczke - zachowal sie glupio i teraz sie boi. Kiepsko wyleciec przed 0,5 roku przed matura...

27.11.2001
17:03
smile
[14]

motherphucker [ Konsul ]

pijus--> to chociaz przybliz sprawe!!!! nie zeby od razu po nazwiskach ale tak ogolnie.... bo jak zwykle nikt mi nic nie powiedzial :(((

27.11.2001
17:03
smile
[15]

Pijus [ Legend ]

Aha - do tego myslenia - zalozmy, ze znasz tylko podstawowe (acz dobitne:)) przeklenstwa typu ch..,kur.. itd.

27.11.2001
17:25
[16]

The Dragon [ Eternal ]

Pijus - zapodaj jakies szczegoly :)

27.11.2001
17:33
smile
[17]

(0700)Morpheus [ Legionista ]

Stary on ci moze nasrac w kalosze. Oprocz tej mozliwosci z policj, ale nie sadze ze twoj koles zrobil cos tak strasznego. Wyluzuj galoty!!!!!!!!!!!!!!

27.11.2001
17:34
smile
[18]

(0700)Morpheus [ Legionista ]

Stary on ci moze nasrac w kalosze. Oprocz tej mozliwosci z policj, ale nie sadze ze twoj koles zrobil cos tak strasznego. Wyluzuj galoty!!!!!!!!!!!!!!

27.11.2001
17:43
smile
[19]

Pijus [ Legend ]

ja to galoty mam wyluzowane:)) potrzebowalem poprostu jakis argumentow/opinii/porad aby wyloozowac gacie koledze (nie brac doslownie:)) dh - wszystkiego sie dowiesz w swoim czasie:P

27.11.2001
23:22
[20]

Misior [ Konsul ]

Niech poprostu zmieni swoje dane na tym koncie, np. niech poda adres imię, nazwisko jakiejś nauczycielki a potem niech wykasuje z outlooka to konto i założy sobie nowe. Proste.

27.11.2001
23:25
[21]

motherphucker [ Konsul ]

pijus--> co do tych spodni (swoich) to chyba nie byles szczery :)) Jedne **** (tu wstaw odpowiednie slowo) wiosny nie czynia ;)))))

28.11.2001
14:49
[22]

MOD [ Generaďż˝ ]

Dobra rada:nigdy nie podawajcie prawdziwych danych w internecie (przy wszystkich kontach , formularzach , itp.)

28.11.2001
15:26
smile
[23]

Pijus [ Legend ]

Niestety na dobre rady (przynajmniej dla znajomka) juz za pozno... Dyrektor dowiedzial sie (ale nawet podobno nie z internetu), a raczej sam wydedukowal sobie po ksywce i nazwie konta, ze to naprawde moj kumpel. Na rozmowie tak nim zamotal, ze ten glupek sie przyznal.... Teraz czeka na wyrok. Jednak mylilem sie - wcale nie nabluzgal na dyrektora w stylu "ku***,ch****". Strzelal tylko aluzjami - moze to go uratuje.

28.11.2001
18:29
[24]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Spoko gościu musi być z tego dyrka, skoro taki inteligentny;-)

28.11.2001
18:38
[25]

anonimowy [ Legend ]

Coz mozna powiedziec, ma za swoje... Internet nie daje, az takiej anonimowosci, jak chcial nabluzgac na dyrektora to mogl wejsc do jego pokoiku i to uczynic. Pozatym zupelnie nie rozumiem tej sytuacji, nie mogl sobie zalozyc jakiegos konta skladajacego sie z bezsensownego zbioru liter? Po co podawal prawdziwe dane? Dziwne...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.