GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najlepszy Dowcip cz. XX Wchodzisz na Własne Ryzyko! Uwaga! Wejście Grozi Peknięciem Ze Śmiechu :))

13.06.2003
08:14
smile
[1]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Najlepszy Dowcip cz. XX Wchodzisz na Własne Ryzyko! Uwaga! Wejście Grozi Peknięciem Ze Śmiechu :))

Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, ze dam jej samochód. Na to drugi:
- To jeszcze nic. A moja jaka jest naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...

***

Piekny lipcowy dzien. Las, w lesie cisza. Slychac cwierkanie ptaszkow,
gdzieniegdzie przebiegnie zajaczek, sarenka, w tle slychac leniwe stukanie
dzieciola. Po prostu sielanka .
Wtem z glebi lasu wylania sie potezna chmura kurzu .
Widac, ze jakis tabun przebiega rozpedzony przez las .
Zajace uciekaja do swych nor. Zwierzeta w poplochu chowaja sie gdzie
popadnie .
Tabun biegnie z wielka predkoscia przez las, nic nie widac, pyl i kurz
wszystko zaslania. Wreszcie tabun dobiega do lesnej polanki. Zatrzymuje
sie tam. Kurz powoli opada .
I nagle okazuje sie ze cala polanka jest wyscielana...... JEZAMI. Cala
polanka grafitowa. Wszystkie sapia i ciezko oddychaja, sa zmeczone .
Tylko jeden jez, ktory prowadzil caly tabun lekko sie usmiecha, ale caly
czas probuje zlapac oddech. Odycha odycha, mysli, i wreszcie w zachwycie:

- K.urwaaaaaaa - JAK KONIE.................. .

***

Gosc luksusowego hotelu sklada u kelnera zamówienie:
- Prosze dwa gotowane jajka. Jedno tak miekkie, ze zarówno zóltko i bialko ma byc w stanie plynnym, a drugie takie twarde, zebym mial klopoty z jego pogryzieniem. Prosze równiez dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zweglone, oraz spalonego, kruszscego sie w dloniach tosta. Maselko niech bedzie tak zmrozone, zebym za nic w świecie nie mógl go rozsmarowac. Prosze takze o bardzo slabiutką kawe, o temperaturze pokojowej.
- To bardzo skomplikowane zamówienie, prosze pana. Nie wiem, czy nasi kucharze potrafią?
- Wczoraj qrwa potrafili!

***

Pijak wraca do domu o trzeciej nad ranem...
- Gdzie byłeś? - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał


***

Siedzi w knajpie dwóch murzynów i jeden mulat, podchodzi do nich kelner i pyta sie mulata:

- Co najjaśniejszemu Panu podać??

***

Teksty z policyjnych radiostacji
Policjant też człowiek! A kto pisze na ścianach HWDP to zwykły wandal jest i bandzior. ;)

- Podjedź na Poselską XX, tam jakieś dzieciaki rzucają petardy. Wytłumacz im, gdzie mają sobie je wsadzić.

- Tokarza 5. Jakiejś kobiecie wyrwali dziecko z wózka i bawią się w berka.

- 00 od 09: Przyślij mi tu grupę, bo na ulicy leży facet i wygląda, że mu coś strzeliło do głowy.
- Co takiego!?
- Nie znam się na tym, ale wygląda mi to na dwie kule kaliber 9mm.

- 07 do 00: Podjedź pod domy towarowe, tam czai się nasza obserwacja i biją ich chuligani. Trzeba im pomóc.

- Na Placu Zgody stoi czerwony Zaporożec z niemiecki znakami bojowymi, zobacz, co to jest.

- Oskar 210, chciałbym przypomnieć, że nie wolno używać słów przez stację!
- To jak mam mówić?

- 03 do 3274: Czy mogę coś dla ciebie zrobić?
- Przytul mnie czule.

- Oskar 31380: przed chwilą sprzed komisariatu skradziono radiowóz, oznakowany. Wygląda jak, jak każdy inny.

- Wał Miedzeszyński-Fieldorfa, tam jakiś nachlany łazi, samochodom w jeździe przeszkadza. Nadaj mu kierunek.

- Ostrobramska przy P.C.O, na pasie zieleni leży.
- Uuuu... ten pijaczek nie ma sił się ruszyć, tu trzeba trójek. ("trójki" - 3033 - policyjna Nyska do zbierania pijaków, zawozi ich do izby wytrzeźwień)

- Trójki? - Tak, zgłaszam się. - Podjedź i zabierz leżaczka do Betlejem.
- No cóż, taki los taksówki bagażowej.

- Jagiellońska 42m, XXXX mają gwałcić, zdążyła przedzwonić.

- Przy mieszkaniu leży i śpiewa.
- Może artysta?
- Właśnie, 65 sprawdź, czy go do izby, czy na festiwal.

- Podjedź na 607, tam kolizja i winny jest, ale się nie zgadza, chce policji. Przynajmniej za 500
- Zobacz tego pana XXXX i sprawdź, czy ma prawo jazdy.

- Pisz: 9 kwietnia, ul. Chałubińskiego, 1,5 promila, zabrane prawo jazdy i zaraz potem, w maju w Wołominie, 1.1 promila, zabrane drugie prawo jazdy.
- Może ma fabrykę?

- Oskar 220, podaję komunikat za pojazdem: Mercedes pięćsetka, czarny, numer rejestracyjny XXXX, tym samochodem porusza się mafia z Wołomina.
- No, no, nie mów tak, oni mają lepszą łączność z nami, niż my ze sobą.

- Podjedź Wiatraczna XX, tam jakiej kobiecinie wybili szybę i sprawcy ponoć są w parku i ona ci wskaże.
- Wiatraczna w penetracji wynik negatywny. Pouczono: do szklarza.

- Kiedy wreszcie dowieziesz zatrzymanego do prokuratury? Tam czekają już 3 godziny!
- Jak tylko pomocnik dowiezie mi benzynę tramwajem.
- Gdzie stoisz?
- Nie wiem, nigdy tu nie byłem.

- Przy Belwederskiej jest konkurs na najlepszego policjanta, bodajże z ruchu drogowego, tam są próby kierowania ruchem i korek się robi straszny!


***

13.06.2003
08:15
smile
[2]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Zapomniałem linka do części poprzedniej.....

13.06.2003
08:57
smile
[3]

Lancelot@ [ Pretorianin ]

1. Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
- Cześć Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się - pyta zdziwiony Wilk.
- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię...

2. Ksiądz ze zdziwieniem widzi, że na dwóch piszczałkach organów kościelnych naciągnięte prezerwatywy. Wzywa organistę:
- Co tu robią te prezerwatywy?
- Jak to co?! Na opakowaniu pisało: "Przed użyciem naciągnąć na organ" ...

3. Południe, czyli czas gdy wszyscy porządni mężowie są w pracy...
Dziesiąte piętro, czyli bardzo niebezpieczny balkon...
W łóżku panienka korzystając z nieobecności małżonka flirtuje z Szybkim Lopezem. Wtem ktoś puka do drzwi! Szybki Lopez ubiera kurtkę, spodnie, czapkę i sruuuuuuu... przez okno. Kobitka szybko wstaje z łóżka, narzuca szybko szlafrok, podbiega do drzwi i wprawnym ruchem ręki je otwiera:
- To ja, Szybki Lopez. Zapomniałem butów...

4. Przychodzi dziadek-geniusz do banku spermy ,podchodzi do panienki obsługującej i mówi:
- Dzień dobry, chciałbym oddać swoją spermę .
- Proszę bardzo, tu ma pan słoik, wejdzie pan tam za kotarę, a potem mi go pan odda .
Dziadek wziął słoik i wszedł do kabiny .
Po chwili słychać stamtąd :
- Eeech..hmmmmppffffff...uuuuuch....oooooch...yyyeeyyeaaaa..
W końcu dziadek wychodzi ze zbolałą miną i mówi do panienki :
- Czy mogłaby pani odkręcić mi ten słoik ?

5. Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mówi lekarz biorąc do ręki szklaneczkę.- Proszę tu nasikać.
Po chwili lekarz wącha napełnioną szklaneczkę i stwierdziwszy, że pachnie alkoholem wypija jej zawartość.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! Spróbujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka napełnia się, a lekarz wypija jej zawartość.
- Wie pan co? No to na trzecią nóżkę!
Facet :
- O, nie! Tym razem, to już z gwinta!

13.06.2003
11:09
[4]

baziiii [ '87 ]

vein
gotenssj4
yazz
dygi
emil
tyrone
BooBu

maile poszły :>

13.06.2003
13:31
[5]

chAiRles [ Pretorianin ]

dlaczego ryszard rynkowski nosi bielizne na lewa strone??
Bo dziewczyny lubia braz ;]

Na lekcji w szkole nauczycielka pyta dzieci:"Ile najwięcej arbuzów jesteście w stanie nieść jednocześnie?"
-Ja moge nieść dwa naraz - chwali sie Ania
-Dobrze. A ktoś potrafi więcej? - pyta nauczycielka
-Ja moge trzy- chwali sie Henio
-A jak ? - zadała pytanie nauczycielka
-No dwa pod ręce i jednego na dzide - mówi Henio
-Henio tak sie nie mowi idz do dyrektora i powtorz mu co powiedziales
Chłopiec poszedł. Nauczycielka zadaje jeszcze raz to samo pytanie. Do odpowiedzi wyrywa sie Jasiu i mowi:
-Ja moge pięć
Nauczycielka oniemiała ze zdziwienia.
-Jak ? - zapytała zaciekawiona
-No ... dwa pod ręce i Henia na dzide.

13.06.2003
14:27
[6]

dj_lenin [ Pretorianin ]

BAZIII --> to ja też poprosze jeśli można [email protected]

13.06.2003
14:32
smile
[7]

baziiii [ '87 ]

<----- chairles




dj_lenin - poszło...

13.06.2003
14:55
[8]

T e l e V i z o R [ Centurion ]

bazii mi tez daj :) [email protected]

13.06.2003
15:06
[9]

baziiii [ '87 ]

poszlo televizor

13.06.2003
15:09
[10]

legrooch [ Legend ]

baziiii, ja tez.....

13.06.2003
15:09
[11]

legrooch [ Legend ]

[email protected]

13.06.2003
15:39
smile
[12]

bu-li [ Pretorianin ]

A znacie to: Siedzi sobie baca przed domem gdy podchodzi do niego turysta i sie pyta:
-Baco a potrzebne ci drewno ?
- Nie, bo mom.
Następnego dnia baca wychodzi przed dom, nie wierzy włąsnym oczom i krzyczy:
-O skurwysyny zapierdolili mi drewno !

13.06.2003
15:42
smile
[13]

baziiii [ '87 ]

legrooch statsie poszło :>

13.06.2003
15:57
[14]

dacar [ Cult ]

mi tez mi tez mi tez mi tez!! :)))))) [email protected]
pozdrawiam

13.06.2003
15:59
[15]

eJay [ Gladiator ]

Baca wstaje rano z lozka, patrzy w okno i mowi:
- O jaki piekny dzionek dzisiaj!
A echo z przyzwyczajenia:
-...mać...mać...mać

13.06.2003
16:01
smile
[16]

legrooch [ Legend ]

<----baziii

13.06.2003
16:04
[17]

dacar [ Cult ]

A ten znacie?
Do taksowki wsiada mocno podpity facet i mowi:
- Na dwooorzec glowny, ale szyyybkoo!
- Ale my wlasnie jestesmy na dworcu! - protestuje
taksowkarz.
- Maaasz tu 50 zl, a na drugi raz tak nie zaaapierdalaj !


pozdrawiam

13.06.2003
16:33
[18]

Banita_bb [ bo był za miły ]

Baziii-----> me too plz.....

13.06.2003
16:50
smile
[19]

bomberman [ Legionista ]

No to i ja sie doloze :D

>>> Przychodzi mąż do domu patrzy żona nago lata po całym mieszkaniu a mąż ja zaczął podejżewać że gdzieś jest ukryty jej kochanek wieć sie pyta w zlosci przekopuje sale mieszkanie szuka w szafie pod luzniek w kuchni i ze zdenerwowania wyzuca lodowke przez okno ale nieszzcescie go nie opuszczalo i kabel zaplontal mu sie w noge i polecial razem z lodowka
Na drugi dzien przychodzi lekaz do koszkodowanego ale nagle zdziwiony patrzy a tam lezy 3 meżczyzn i sie pyta po kolei
-co sie panu stalo
>bylem tak zlo ze lodowke przez okno wyzucilem i mi sie kabel w noge zaplontal
-a panu co?
>a ja sobie spokojnie balkon maluje a tu jakis dupek na mnie lodowke zrzuca
-a panu??
>a ja sobie spokojnie siedze w lodowce a tu jakis chuj mnie przez odno wyrzuca...............

13.06.2003
17:02
smile
[20]

nope [ Huggy Bear ]

Poszla mama z synkiem na zakupy. W sklepie synek zobaczyl czlowieka o
krzywych nogach i zawolal
- Mamo, zobacz jakie ten pan ma krzywe nogi!
Mamie zrobilo sie glupio, wytlumaczyla synkowi, ze nie wypada tak
pokazywac na kogos i ze za kare ma przeczytac sztuke Szekspira. Póki nie
skonczy, nigdzie z nia nie pójdzie.
Minal jakis czas, sztuka przeczytana, poszli znowu na zakupy.
Synek znowu zobaczyl goscia z krzywymi nogami, pociagnal mame za reke
i pamietajac nauke mamy rzekl:
" O, cóz za maniery panuja w tych czasach
By ludzie swe jaja nosili w nawiasach!"

13.06.2003
19:06
[21]

baziiii [ '87 ]

dacar, banita --- poszło

... jesteśmy najbardziej "zajebistym" narodem świata
1. Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna.
2. Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu borygo, kwasu siarkowego i wod kolońskiej.
3. Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył.Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osišgnšł absolutny medyczny rekord świata- 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelnš dawkę.
Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym.
4. W zachodniej Europie pojawiajš się alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka śmiertelna - 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków!".
5. Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), że zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwę. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami.
6. Andrzej K. jest rekordzistš świata w szybkości picia piwa. Pół litra piwa wypija w 3 sekundy.
7. Polska kupuje piasek i żwir w Republice Południowej Afryki.
8. Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2.680 godzin (prawie 112 dni).
9. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medycznš normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.
10. Władysław Reymont, autor "Chłopów", nie pojechał w 1924roku do Sztokholmu po odbiór nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu.
11. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy

13.06.2003
19:12
smile
[22]

baziiii [ '87 ]

buhehehehe dopiero looknąłęm na 7-ke

13.06.2003
19:22
smile
[23]

griz636 [ Jimmi ]

Dear Abby: I am a crack dealer in New Jersey who has recently been diagnosed as a carrier of the HIV virus. My parents live in a suburb of Philadelphia and one of my sisters, who lives in Bensenville, is married to a transvestite.

My father and mother have recently been arrested for growing and selling marijuana and are currently dependent on my other two sisters, who are prostitutes in Jersey City. I have two brothers. One is currently serving a non-parole life sentence in Attica for murder of a teenage boy in 1994. The other brother is currently being held in the Wellington Remand Centre on charges of sexual misconduct with his three children.

I have recently become engaged to marry a former Thai prostitute who lives in the Bronx and is still a part time "working girl" in a brothel. Her time there is limited as we hope to open our own brothel with her as the working manager. I am hoping my two sisters would be interested in joining our team. Although I would prefer them not to prostitute themselves, it would get them off the street, and hopefully, the heroin habits.

All things considered, my main problem is this. I love my fiancée and look forward to bringing her into the family and I certainly want to be totally honest with her. Should I tell her about my distant cousin who is French? Signed, Worried About My Reputation.

:)

13.06.2003
19:28
smile
[24]

Verminus [ Prefekt ]

Baziii ja tez poprosze: [email protected]

13.06.2003
19:36
smile
[25]

griz636 [ Jimmi ]

Two weeks ago was my 40th birthday, and I wasn't feeling too hot that morning anyway. I went to breakfast knowing my wife would be pleasant and say "Happy Birthday," and probably have a present for me. She didn't even say "Good Morning," let alone any "Happy Birthday." I thought, "Well, that's wives for you, the children will remember." The children came in to breakfast and didn't say a word.

When I started to the office I was feeling pretty low and despondent. As I walked into my office, my secretary, Janet, said, "Good morning, boss. Happy Birthday." I felt a little better; someone had remembered. I worked until noon. Then, Janet knocked on my door and said, "You know, it's such a beautiful day outside and it's your birthday, let's go to lunch, just you and me."

I said, "By George, that's the greatest thing I've heard all day. Let's go." We went to lunch. We didn't go where we normally go; we went out to the country to a little private place. We had two martinis and enjoyed lunch tremendously. On the way back to the office, she said, "You know, it's such a beautiful day. We don't need to go back to the office, do we?" I said, "No, I guess not." She said, "Let's go to my apartment."

After arriving at her apartment she said, "Boss, if you don't mind, I think I'll go change." "Sure," I excitedly replied. She went into the bedroom and, in about six minutes, she came out carrying a big birthday cake, followed by my wife, children, and dozens of our friends, all singing Happy Birthday. And there I sat... on the couch... naked.

13.06.2003
20:32
[26]

baziiii [ '87 ]

poszło '/'

13.06.2003
20:36
[27]

mysiek [ @#mysieks@# ]

ja tez poprosze [email protected]

13.06.2003
20:40
smile
[28]

K@mil [ Wirnik ]

Ja też poprosze na [email protected] :)

13.06.2003
20:54
smile
[29]

BriskShoter [ Senator ]

Nie wiem o co chodzi ale skoro za darmo (za darmo prawda? prawda?! PRAWDA?! ;) to i ja chcem i z górym dziekujem Baziii :D

[email protected]

13.06.2003
20:57
smile
[30]

eJay [ Gladiator ]

I ja tez:D

[email protected]

13.06.2003
22:06
[31]

Satoru [ Child of the Damned ]

[email protected] ;)

13.06.2003
22:13
[32]

Verminus [ Prefekt ]

Dzieki baz - rzeczywiscie malo smaczne te dowcipy ;)

13.06.2003
22:27
[33]

NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]

baziiii ---> nie wiem co tam wysyłasz ale ja tez bym prosił:)

[email protected]

13.06.2003
22:38
[34]

baziiii [ '87 ]

lol :D no dobra niech wam bedzie ^^ biorę się do wysyłania

13.06.2003
22:41
[35]

baziiii [ '87 ]

jakoś poszły ^^

13.06.2003
22:43
smile
[36]

BriskShoter [ Senator ]

Baziii ---------> Dzieks hehe

13.06.2003
22:46
[37]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

ja prosze na : [email protected]

13.06.2003
23:05
smile
[38]

NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]

baziii ---> wielkie dzięki, dowcipy wymiatją!!:)

13.06.2003
23:16
[39]

kakoon [ Generaďż˝ ]

----->griz636 ten z urodzinowa niespodzianka rzadzi :)

13.06.2003
23:34
smile
[40]

Qba19 [ Junior WRC ]

Bazzi -> me to... plissss [email protected] ploseee

13.06.2003
23:35
[41]

baziiii [ '87 ]

wba - jak tak ladnie prosisz - poszlo

13.06.2003
23:36
[42]

baziiii [ '87 ]

btw wba >> qba oczywiscie

13.06.2003
23:40
smile
[43]

_Robo_ [ Generaďż˝ ]

A co tu daja ?

13.06.2003
23:45
[44]

Qba19 [ Junior WRC ]

robo -> nie wiedziałem dlatego sprawdziłem :-)
bazii -> dziękówa!!

14.06.2003
00:01
[45]

Cracko [ Gladiator ]

dla mne teeż pLIZ - [email protected]

14.06.2003
00:01
[46]

Rav_s [ Konsul ]

baziiii --> Jakbys znalazl troche czasu to mi tez podeslij [email protected]

14.06.2003
00:18
smile
[47]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

Kurcze , z wątku o kawałach dostalismy wątek : jaki kto ma mail :))))
Nie bede gorszy :P baziiii ---> jedną porcje na wynos na [email protected] jesli mozna :)

14.06.2003
00:26
[48]

alan09 [ Konsul ]

baziiii ---> ja też bym poprosił :) z góry dzieki!! [email protected]

14.06.2003
00:55
smile
[49]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Co tu dają??? Ja też poproszę!! :-)
[email protected]

14.06.2003
01:02
[50]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Biedny baziiii... i ja i ja! :) [email protected] :P

14.06.2003
10:25
smile
[51]

baziiii [ '87 ]

od Cracko'a do foxMagdy -- > poszło
a teraz warunek, kto chce te kawały to podając mail musi przynajmniej jeden kawał napisac, inaczej nie wyśle :-)

14.06.2003
10:37
[52]

nope [ Huggy Bear ]

Lecą dwa robaczki swietojańskie się zabawić.
Nagle widzą w oddali świecący punkcik, jeden mówi:
-Zostaw to mnie.-I poleciał
Po chwili słychać: Aaaaaaa!
Robaczek wraca a kumpel pyta:
-Co, Dziewica?
-Nie...Papieros :(

14.06.2003
11:13
[53]

ehhh [ Angel of Death ]

baziiii - i ja rowniez bardzo poprosze;) [email protected]

a oto kawal - jedyny jaki aktualnie pamietam;D

nadeszla niedziela
mama mowi do jasia :"jasiu skocz do sklepu po kawalek miesa"
jasiu poszedl ale sklep byl zamkniety wiec poszedl do kiosku kupil scycoryk i odkroil sobie kawalek tylka
mama : "mnnnnn pyszne!"
nadeszla kolejna niedziela
mama mowi do jasia :"jasiu skocz do sklepu po kawalek miesa"
jasiu poszedl ale sklep byl zamkniety wiec wyjal scyzoryk i odkroil sobie drugi poldupek
mama : "mnnnnn pyszne!"
nadeszla kolejna finalna niedziela
mama mowi do jasia:" jasiu cos z Toba zle, idziemy do lekarza
lekarz do jasia:"jasiu zdejmij gacie
jasiu:"NIE"
lekarz:"jasiu zdejmij gacie"
jasiu : "NIE"
to lekarz sam je zdjal i mowi : "jasiu!! gdzie Twoja dupa!!!
jasiu : "mama mi zjadla"




wiem ze to beznadziejny kawal ale innego nie znam;)

14.06.2003
11:23
[54]

forsetii [ Konsul ]

Spotyka sie dwoch dresiarzy.
- Stary, bylem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki,
nowa fryzurka. Wyrwalem zajebista laske i umowila sie ze mna na nastepne
spotkanie.
- Drugi na to: To nic. Stary, ja wpadam na imprezke w moim nowym
dresiku, lancuszek na lapie, zel na wlosach. Wyrwalem laske, ktora
zaproponowala mi romantyczny spacer po plazy. Nagle zaczela sie rozbierac i
mowi:
"Rob to,co potrafisz najlepiej".
- I co, bzyknales ja?
- nieeee. Jebnalem jej z glowki


mi też wyślij [email protected]

14.06.2003
11:35
[55]

baziiii [ '87 ]

Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy...
Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?
....
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....



poszły

14.06.2003
11:46
[56]

baziiii [ '87 ]

> >>> PGR zatrudnil mlodego weterynarza.
> > >> Dyrektor postanowil sprawdzic jego umiejetnosci i pyta
> > >> - Czy zna pan jezyk zwierzat ? Bo poprzedni lekarz
> znal.
> > >> - Alez oczywiscie ze znam.
> > >> Ale dyrektor nie uwierzyl i postanowil to sprawdzic.
> > >> Poszli wiec do obory i staneli obok krowy, krowa
> muuuuu,
> > >> muuuuu.
> > >> Dyrektor chyrze podpytuje, "no i co panie kolego
> powiedziala
> > >> nam krasula?" Weterynarz tlumaczy ze w zeszlym roku
> dala 2000 litrow
> > >> mleka, 1000 poszlo do mleczarni a 1000 gdzies wcielo.
> > >> Na twarzy dyrektora pojawilo sie zaklopotanie, ale coz
> ida dalej.
> > >> Zatrzymali sie obok maciory, maciora kwiiiiii, kwiiiii.
> > >> Dyrektor pyta: a ta co powiedziala ?
> > >> - Mowi ze w tamtym roku miala 15 prosiat, 7 poszlo na
> skup a
> > >> reszte gdzies wcielo.
> > >> Dyrektor mocno juz wkurzony, mowi ze koniec testu i ze
> > >> weterynarz ma posade. Wracaja do gabinetu a przez
> podworko biegnie
> >koza i
> > >> sie drze MEEEEEEE, MEEEEEEE..
> > >> Dyrektor jednym susem znalazl sie przy niej, zacisnal
> rece na
> > >> jej pysku i cicho szepcze: - Zamknij sie idiotko, To
> bylo tylko raz i na
> > >> dodatek po pijaku.
> > >>


sorry za te strzałki ale nie chciało mi się ich kasowac

14.06.2003
11:58
smile
[57]

baziiii [ '87 ]

o kurrrrrwaaaaaa ale kawał znalazłem, normalnie nie mogę już :D

Gosc w eleganckiej, drogiej restauracji zauwazyl, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni lyzki. Z poczatku nie zastanowilo go to, ale gdy usiadl przy stoliku, zobaczyl, ze kelner obslugujacy jego stolik równiez ma lyzki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali takze. Poprosil kelnera blizej i spytal: Po co wam lyzki w kieszeniach?
Kelner odpowiedzial:
- Kilka miesiecy temu nasze szefostwo zlecilo firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszlo, zesrednio co trzeci klient zrzuca lyzke ze stolu. Przez co trzeba isc do kuchni i przyniesc swieza. Dzieki temu, ze mamy lyzki pod reka zaoszczedzamy jednego czlowieka na godzine, a wydajnosc wzrasta o 70.3%. Klient zdziwil sie, ale wkrótce zobaczyl, ze kazdy kelner ma przy spodniach cienki lancuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewnatrz rozporka. Zaciekawiony przywolal kelnera i zapytal:
- Zauwazylem, ze kazdy z was ma lancuszek przy rozporku. Po co on wam?
Kelner:
- Nie kazdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyjasniam - równiez ten lancuszek zalecil nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ... no wie pan. Gdy ide do toalety, to rozpinam rozporek i wyciagam lancuszkiem, dzieki czemu, po oddaniu moczu nie musze myc rak i wydajnos wzrasta o 30%.Gosc pokiwal ze zrozumieniem glowa, ale zaraz wyjawil swa nastepna watpliwosc:
- Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan ancuszkiem, ale jak mozna sie nim posluzyc do schowania? Jak wklada sie go z powrotem?
- ... ?
- Nie wiem jak inni, ale ja lyzka.


buhahahahaa

14.06.2003
12:06
smile
[58]

K@mil [ Wirnik ]

Baziiii ====> Paskudny :-D

14.06.2003
12:15
smile
[59]

l4mer [ Chor��y ]

--->baziiii
Świetny :D

14.06.2003
12:22
smile
[60]

BukE [ Majster ]

<-- baziii

14.06.2003
12:50
[61]

Pik [ No Bass No Fun ]

Jak wszyscy to wszyscy ==> [email protected]
bazii z gory thx

14.06.2003
12:52
[62]

baziiii [ '87 ]

pik - a jakiś dowcip?

14.06.2003
13:13
[63]

Raynor [ Big Man ]

baziiii ===> jak wszyscy to wszyscy, daj i mi :-)))) [email protected]

14.06.2003
13:38
[64]

Gandalf-biały [ Mithrandir ]

baziiii ---> mi tez [email protected]

14.06.2003
14:05
smile
[65]

Hellcat [ Legend ]

Bazii===> Pytanie statystyczne: Ile maili już wysłałeś? ;-)

14.06.2003
14:09
smile
[66]

sabotage [ Pretorianin ]

A kto kapnie sie o co chodzi w tym kawale ten hasu :>>
Polak ;O pojechal do Arabii Saudyjskiej i widzac wszedzie pustynie musial sie jakos zabezpieczyc w jakis srodek lokomocji,idzie do pobliskiego wielbłąd-market ;P i sie pyta araba
-Witam potrzeba mi dobrego i szybkiego wielbłąda
-Mamy takiego dla pana :> ale on jest wyjątkowy ^^
-Czemu?
-Powiem zaraz panu.Otóz sie go nietypowo prowadzi a zasada jest tak wielbłąd jest taka
1.bieg-mowi pan do niego uf
2.bieg-mowi pan uf-uf
3.bieg-mowi pan uf-uf-uf
-a jak sie go zatrzymuje??
-mowi sie Amen

Polak kupil super wielblada ;DD
No i jedzie i mowi uf
Wielblad zaczyna nabierac szybkosci...
uf uf i wielblad coraz szybciej popedza
Polak mial shizy ;P wiec mowi uf uf ufwielblad zapie...la rowno...
Polak nagle zobaczyl ze sie zblizaja do przepasci..chce go zatrzymac wiec chce sobie przypomnac jak to sie mowilo
-Ku...a jak to bylo do hu..a !!!!
A przepasc coraz blizej i blizej i blizej..
W koncu Polak swiadomy z tym ze juz niedlugo sie pozegna z zyciem sie zegna
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego AMEN :D
no i wielbląd centralnie sie przed przepascia zatrzymal Polak patrzy sie w dol sciaga czapke,przeciera pot z czola i mowi
uf uf uf ale bym sie wypierdooooooooooooooooooooo...


Babcia do Jasia:
- Jasiu, jak nazywa się wasz kotek? - Kotek
- Ale chodzi mi o to jak on się wabi?
- Kotek
- A powiedz jak na niego wołasz
- Kotek
- No dobra to powiedz jak tatuś na niego woła
- Sierściuch jebany.


W pociągu jedzie Polak, Czech, zakonnica i modelka. Nagle wjeżdzają do tunelu i słychać jak ktoś dostał liścia w twarz.
- Myśli modelka... ale świnia dobierał się do zakonnicy dostał w ryja ciekawe który to...
- Myśli zakonnica... ale świnia dobierał się do modelki dostał w ryja ciekawe to który...
- Myśli Czech.. ale ten Polak to świnia, dobierał się do zakonnicy albo modelki a ja w ryja dostałem.
- Myśli sobie Polak - ale z tego Czecha to frajer, wjedziemy do tunelu to jeszcze raz mu w ryj przypierdole.


Idą sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwóch metali. Jedna do drugiej
ze zgrozą:
— Ojej, oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!
Zakonnice poszły, a metale między sobą:
— Ty, co to jest prysznic?
— Nie wiem, jestem niewierzący.


Polaka, francuz i anglika złapali ludożercy. Ich wódz podchodzii do nich i mówi:
- Zabijemy was, mięso zjemy na obiad a z waszych skór zrobimy kanoe (to taka łódź indiańska). Możecie jednak wybrać rodza śmierci.
No to francuz prosii o pistolet, celuje sobie w głowe i z okrzykiem "Viva la France" strzela.
Anglik również poprosił o pistolet, przyłożył sobie do głowy i z okrzykiem "Good, save the Quine" strzelił. Polak pomyślał chwilę i poprosił o widelec. Ludożercy trochę zdezorientowani podali mu widelec i patrzą co będzie robił. Polak wziął widelec i zaczął dźgać się po rękach, nogach, brzuchu. Krew tryska strumieniami, Polak dalej dźga się widelcem i krzyczy:
- Gówno będziecie mieć a nie kanoe...


Na miasto napadl smok. Palil domy, pozeral dziewice i
pustoszyl
> okoliczne wioski. Mieszkancy zaczeli szukac pomocy u trzech
> miejscowych rycerzy. Poszli wiec do pierwszego:
> - Rycerzu, ratuj nasz grod przed strasznym smokiem!
> Pierwszy z rycerzy zmarszczyl czolo i rzekl:
> - Hm... wyprawa na smoka to powazna sprawa! Nie moge
zdecydowac
> sie tak od razu. Dajcie mi czas do namyslu. Przyjdzcie po
> odpowiedz za... no, za tydzien.
> Smok niestety nie mial zamiaru czekac ani godziny. Coz bylo
> robic? Mieszkancy popedzili co sil w nogach do drugiego
rycerza.
> - Rycerzu, ratuj nas przed okrutnym smokiem!
> Na to Rycerz:
> - No, no... walka ze smokiem to nie byle co! Musze sie
wczesniej
> dobrze zastanowic, sami rozumiecie. Odpowiem wam za... za...
> moze za dwa tygodnie?
> Rozgoryczeni, bez wiekszych oczekiwan, poszli mieszkancy do
> trzeciego rycerza.
> - Rycerzu, na nasze miasto napadl smok! Ratuj nas!
> Trzeci rycerz nic nie odpowiedzial, tylko osiodlal konia,
wlozyl
> zbroje, wsiadl na konia, wzial miecz i tarcze i juz, juz
chcial
> odjezdzac, gdy ktorys z oniemialych ze zdziwienia mieszkancow
> wykrztusil z siebie:
> - Rycerzu, ty... ty nie potrzebujesz ani chwili, zeby sie
> zastanowic?
> Na co rycerz:
> - Tu sie nie ma co zastanawiac, tu trzeba spierdalac!

ten ze smokiem miazdzy :D:D

nie wiem czy te dowcipy byly ale zawsze sie posmiac troche mozna: Pa tak btw. to ja bazii tez bym prosil te dowcipy na ------> [email protected] albo [email protected]

kurcze wkleilem tam gdzie nie trzeba ale za to jescze jeden kawal wkleje

Był sobie farmer, który miał plantacje truskawek. Jego plantacja
graniczyła ze szpitalem dla umysłowo chorych. Pewnego dnia
pracował na swojej plantacji blisko wysokiego płotu szpitala.
Od dłuższego czasu przygląda mu się pensjonariusz i w końcu
zagaduje:
- CoooO roOobisz?
- Uprawiam truskawki. Własne je nawożę.
- CoooO roOobisz?
- Sypie nawóz na truskawki.
- CoooO roOobisz?
- Biorę nawóz, o tak i sypie z góry na truskawki, widzisz?! -
odpowiada lekko poirytowany farmer.
- CoooO roOobisz?
Farmer zdenerwowany;
- Truskawki gównem posypuje!!!
- MyyyY w Zakładzie, to pooOosyypujeemy ccccukrem. Aale u nas
wszyscy są pierdolnięci...

14.06.2003
14:13
[67]

sabotage [ Pretorianin ]

nastepny :P

Przyjechal rolnik na rynek wozem pełnym węgla na sprzedaż.
Staje na środku rynku tym wozem i krzyczy:
- LUUUDZIE. Węgiel przywiozłem.
Nagle koń odzywa się:
- Tak kurwa. Ty przywiozłeś

14.06.2003
14:16
[68]

sabotage [ Pretorianin ]

W okienku pojawia sie glowa w kominiarce, chwile pozniej dlon, a w niej nerwowo sciskany pistolet:
-To jest napad! Dawaj pieniqdze!
-Ale prosze pana, to jest bank spermy! My tutaj nie mamy pieniedzy!
-Dawaj, kurwa, pieniqdze! To jest napad!
-Ale to jest bank spermy! My tu nie mamy...
-Otwieraj szuflade, bo ci leb rozwale!
(otwiera szuflade pelnq probowek ze spermq)
-Co to kurwa jest?
-Sperma... Mowilam ze mamy tu bank spermy...
-Otwieraj probowke i pij!
-Alez prosze pana...
-Otwieraj i pij, bo ci leb rozwale...
(gluuup, gluuuup)
-Brrrrrr....
-Otwieraj drugq i pij!
-Alez prosze pana...
-Pij, kurwa!
(gluuuup, gluuuup)
-Brrrrr...
(w tym momencie facet sciqga kominiarke, usmiecha sie)
- No widzis Kryska, jak chcesz, to potrafisz...


:D:D

14.06.2003
14:26
[69]

sabotage [ Pretorianin ]

W parafii ogloszono nabor na ksiedza. Zglosilo sie 100 kandydatow. Proboszcz parafii przyczepil kazdemu kandydatowi na jaja dzwoneczek i zamknal ich w kosciele. Na poczatku wpuscil extra laske w ubraniu. Rozleglo sie 50 dzyń dzyń, proboszcz wyrzucil tych co "dzwonili". Nastepnie wpuszcza ta sama laske ale w bieliznie 30 dzyń dzyń, panom juz podziekujemy. Jako ostatnia probe wpuscil ta sama laske ale naga. Rozleglo sie 19 dzyń dzyń, panom juz podziekujemy. Proboszcz stoi z wybrancem ktory przeszedl wszystkie proby i mowi do niego.
- No ciesze sie, ze przeszedl pan wszystkie proby, od dzis bedzie pan mieszkac sam na plebani razem z ksiedzem Mateuszem
- "dzyń dzyń";o


https://www.funlol.com/content3/content.php?content=yatta.txt <----- everybady sej yatta ;o


Stalo przy drodze 3pedalow, lapali stopa. W koncu podjechal jakis kolo zabral ich i sobie jada. W pewnym momencie jeden z pedalow pyta sie:
"przepraszam, brzuch mnie boli, czy moglbym pierdnac?"
"No dobrze, niech Ci bedzie"-odpowiada kierowca.
No to pedal: Pfuuuuuuu.
Jada dalej i drugi pedal sie pyta:
"Prosze pana mnie tez bardzo brzuch boli, czy i ja moge pierdnac?"
"No dobrze, pierdz"
@gi pedal pierdzi: pfuuuu.
Jada dalej i 3 pedalowi sie zachcialo wiec tez sie pyta:
"Prosze pana, ja chybna od kolegow mam chcec, bardzo prosze moge pierdnac?:
"Dobrze, ale ostatni raz juz", mowi troche poirytowany kierowca.
No to 3ci pedal pierdzi: pfuuuuu.
Jada dalej, dla kierowcy cos zaczelo przewracac sie w zoladku od ich pierdow i mu sie pierdziec zachcialo. wiec pyta sie:
"przepraszam chlopcy, nie obrazicie sie jak pierdne sobie?"
"Nie, w koncu to pana samochod" modpowidaja pedaly
Wiec kierowca pierdzi: PRRRRRRRRRRRRUUUUUU!!!
Na to pedaly:
"OOO!!! Dziewica!"


Amerykański mistrz świata wagi ciężkiej w boksie przyjechał do Polski aby stoczyć walkę z najlepszym Polskim bokserem. Lecz, gdy
przybył na miejsce walki okazało się, że polski bokser nie jest w stanie z nim walczyć. Menażer Amerykanina zdecydował się jednak na
pozostanie w Polsce i zorganizowanie walki z innym Polakiem. Polscy menażerowie usilnie szukali rywala dla amerykańskiego boksera
ale bez rezultatu. Nikt nie chciał zmierzyć się z Mistrzem ! W końcu dali ogłoszenie do gazety, że poszukują boksera na walkę i płacą
dużą sumę pieniędzy. Po kilku godzinach odzywa się telefon i jest śmiałek. Typowy wieśniak ze wsi zakutej dechami. Może być i taki !
Na walkę przybywają tłumy kibiców no i rzecz jasna cała wiocha ! Rywal Amerykanina ma na imię Stefan ! Przed walką polski manager
podchodzi do Stefana i mówi:
- Jeżeli przetrzymasz z Amerykaninem 1 rundę to dostaniesz 1000 $ !!!
-no postorom siem !
Gong i 1 runda zaczęta. Amerykanin od razu doskakuje do Stefana i leje go po głowie. Tuz obok ringu siedział sołtys wsi Stefana i
zaczyna krzyczeć:
- Stefan wytrzymosz !?
Stefan na to:
- Wytrzymom, wytrzymom.
Koniec 1 rundy. Stefan wytrzymał. Podchodzi do niego menażer i mówi:
- Jeśli przetrzymasz 2 rundę to masz ode mnie 2000 $ !
2 runda !!! Amerykanin znowu obkłada Stefana od samego początku! Sołtys znowu krzyczy:
-Stefan wytrzymosz ?!
-Wytrzymom, wytrzymom
Koniec 2 rundy. Stefan na noga trzyma się dzielnie. Podchodzi menażer i mówi:
- Jeśli przetrzymasz 3, ostatnią , rundę to masz ode mnie 50000 $.
3 Rudna ! Amerykanin lekko podirytowany, że nie może dać rady zwykłemu wiśniakowi od razu doskakuje do Stefana i napierdziela go
gdzie popadnie aż Stefanowi łeb odskakuje !
Kibice ze zmartwieniem obserwują przebieg wydarzeń na ringu. Cała wieś dopinguje Stefana. Sołtys krzyczy do Stefana:
- Stefan wytrzymosz !?
a Stefan na to:
- kurwa nie wytrzymom ! Zaraz mu zapierdolę !



Siedzą dwa wroble nad jeziorem i palą skręta. Podpłynęła do nich żaba i prosi - Wróble dajcie maszka, jednego, dobrze? No to sobie popaliła, płynie dalej i spotkała krokodyla, przywitali sie i żaba mówi:- Ej krokodyl, stary, tam dalej nad brzegiem siedzą wróble i palą towar, ale mówię Ci odlotowy towarek.
- Dzięki żaba, popłynę i zobaczę.
Dopłynął krokodyl do wróbli i mówi:
- Wróbelki dajcie zajarać. Na to wroble popatrzyly na siebie, na krokodyla, znow na siebie i jeden mówi :
- Oj, żaba Ty to lepiej już nie pal.


Reklamacja na Kubusia



Drogi Kubusiu !
Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te wspaniałe
promocje, dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie
etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki. I tak
kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
Wszystkie pieniążki, które dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane
soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet
otrzyma obiecany Plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było
zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę kiedy zamiast plecaczka
otrzymała w liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym wyjaśnieniem, że
Plecaczki się skończyły. Tak więc puchaty skurwysynu chciałem Ci
napisać, że Jebaną Przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym
twoim posranym działem marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku
dla kogoś kto oszukuje dzieci. Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie
możliwe przykrości a najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i
tego chuja co wymyślił tę promocję rżnął Alibaba i czterdziestu
nieogolonych rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że
mogłoby to wam się spodobać. Powinieneś też zmienić imię - zamiast
Kubuś - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli ). Moja córka jest zbyt
młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w tej sytuacji sposób...
Pierdol się Kubusiu...idziemy do Pysia

Z poważaniem
Były Klient

:P

14.06.2003
14:50
[70]

baziiii [ '87 ]

hellcat -- 33 maile

no i doszło tym co ostatnio prosili

14.06.2003
15:34
[71]

sabotage [ Pretorianin ]

hehe dowcipy mnie rozpierdalaja :D straszne

14.06.2003
15:48
[72]

bodekkw [ Pretorianin ]

sabotage -----> nabór na księdza ------ > Suuuuuper

14.06.2003
15:56
[73]

sabotage [ Pretorianin ]

no noi :) dzyn dzyn :)

14.06.2003
16:00
smile
[74]

eJay [ Gladiator ]

baziii---------------------->kawaly rzadza, jak masz tego wiecej to podeslij jeszcze na [email protected]

14.06.2003
16:05
smile
[75]

eJay [ Gladiator ]

Ślepy tyra garbatego:
- I co z plecakiem idziemy w gory???
- Jak pan widzi...

14.06.2003
16:09
[76]

nope [ Huggy Bear ]

Na egzamin wchodzi brzydka kobieta. Profesor popatrzył się na nią z
obrzydzeniem i mówi:
- Proszę stanąć za szafą, bym mógł panią obiektywnie ocenić.

14.06.2003
16:11
[77]

nope [ Huggy Bear ]

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest kiełbacha ?
- Nie, jest tylko trzonowy Mozarta.

14.06.2003
16:13
[78]

nope [ Huggy Bear ]

Rozmawiają przyjaciółki. Nagle jedna pyta:
- Słuchaj, mój mąż wziął pięć złotych i poszedł na dziwki.
Nie było go u ciebie?

14.06.2003
16:19
[79]

zarowka [ ]

bazii mi tez [email protected]

14.06.2003
16:29
[80]

nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]

sprawdz czy jestes tfardzielem :P

W dzisiejszych sfeminizowanych czasach niektórzy, ślamazarni faceci zapominają jak powinien się zachować w pewnych sytuacjach prawdziwy mężczyzna. Dla nich i dla pozostałych ku przypomnieniu - oto lista. Jeśli
jesteś twardzielem to:

- Ustawiasz sam ośmioosobowy namiot w czasie burzy
- Palisz na stacji benzynowej
- Naciskasz RESET po ściągnięciu 99% pliku
- Napadasz na bank bez maski
- Zastępujesz pastylkę antykoncepcyjną TIC-TAC-iem
- Po wymiotowaniu chlasz dalej
- Nurkujesz na duze głębokości bez publiczności
- Urządzasz kemping na biegunie północnym
- Zadawalasz nimfomanki
- Zwracasz się per 'ty' do policjantów
- Rozkoszujesz się pepperoni z sosem Tabasco
- Kantujesz ruską mafię
- Wyhamowujesz własnoręcznie TIRa
- Obserwujesz zaćmiienie słońca bez okularów
- Kasujesz e-maile od szefa bez czytanie ich
- Wyprzedasz jadących pod prąd na autostradzie
- Obrażasz skinów
- Zapominasz o dniu ślubu
- Puszczasz bąki prosto w ognisko
- Wrzeszczysz 'pierwszy w łóżku'!
- Używasz kleju 'Kropelka' jako smaru
- Kupujesz akcje koncernu Daimler-Chrysler
- Zatrzymujesz wentylator palcem
- Rozcieńczasz wino wódką
- Oddajesz 3 litry krwi na raz
- Skaczesz na bungee, tyle że zamiast linu gumowej używasz stalowej
- Sikasz na skrzynkę wysokiego napięcia
- Czyścisz pole minowe bez żadnego sprzętu
- Żeglujesz mimo ostrzeżen o sztormie
- Sprawdasz poziom paliwa za pomocą zapalniczki



baziii --> ja rowniez poprosze :) [email protected]

14.06.2003
17:00
[81]

m6a6t6i [ hate me! ]

Jasiu wraca do domu cały podrapany: ręce, twarz, nogi, więc mama się go pyta:
- Synku co się stało?
- Jechałem na rowerku i się wywróciłem.
- Ale przecież rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko...
- No, ale to był rowerek pożyczony.
- I jak to się stało?
- Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg.
- Ale przecież dzisiaj rano widziałam, że wylali pod naszym blokiem asfalt, tam nie ma żwiru!
- No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i się porysowałem.
- Kochanie przecież krzaki wycięli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobił wkurzoną minę i krzyczy:
- TO JEST MÓJ KOTEK I BĘDĘ GO RUCHAŁ KIEDY MI SIĘ SPODOBA!!!


---====***====---


Plynie kajakiem Kubus Puchatek z Prosiaczkiem .. plyna..plyna.. spoko
machaja wioselkami.. Nagle Kubus puchatek jak nie walnie prosiaczka
przez leb! Prosiaczek odwraca sie
-...Ale...za co?!.. Dlaczego?!
A na to Kubus Puchatek:
-...A bo wy swinie zawsze cos knujecie!

-

Szli przez las Kubuś i Prosiaczek.
Prosiaczek zapytał:
- Dokąd idziemy Kubusiu?
- Idziemy bić świniaka
- A jak nam ucieknie? - pyta Prosiaczek
Kubuś na to:
- Ja ci kurwa ucieknę!



---====***====---



Wiezie taksówkarz kobiete. Na zakonczenie kursu okazuje sie, ze ta nie ma kasy. Wiec taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piekna, zielona laczke. Zatrzymuje sie, otwiera bagaznik, wyciaga koc i kladzie na trawe.
Kobieta:
- "Ale prosze pana, ja na pewno oddam panu pieniadze, prosze nic mi nie robic, mam dzieci i meza....
- "A ja 40 krolikow, rwij kurwa trawe !!!"



---====***====---



Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie kurwa nie drasnęło!!!


------------------

>>>>>> [email protected]

14.06.2003
17:03
[82]

m6a6t6i [ hate me! ]

baziiiiiii miało być [email protected] oczywiście.

14.06.2003
17:47
[83]

Satoru [ Child of the Damned ]

nutkaaa- to nie wyznacznik, ja po wymiotowaniu tankuję dalej:) A wino rozcienczone wodką z paroma innymi skladnikami to tak zwana "paskuda", ekonomiczny alkohol:) Nie rzyga sie po tym. Od razu sie spi.

14.06.2003
18:16
smile
[84]

sid86 [ Konsul ]

baziiii --> sora ale ja też chce:) [email protected]

14.06.2003
18:23
[85]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]

zaraz zrobi sie z tego baza danych adresow e-mailowych GOL-asow :] nie pamietasz jakiegos meila? wal na watek z dowcipami :]

14.06.2003
20:50
[86]

AK [ Senator ]

Bazii... Strach mi pytać, ale czy mógłbyś podesłac i do mnie?
[email protected]

14.06.2003
21:15
smile
[87]

Sentinell [ Chor��y ]

nie wiem co to, ale jak wszysycy tak chetnie biora to ja tez poprosze :)

[email protected]

14.06.2003
21:25
smile
[88]

K@mil [ Wirnik ]

Ja prosze byś mi wszystko co było i będzie wysyłał na [email protected] :)

14.06.2003
21:25
[89]

mikmac [ Senator ]

przestancie kuzwa zasmiecac watek tymi glupimi prosbami!!!!!
Walcie do baziego na priva a nie tu na forum.
Swietna seria zeszla na psy przez debilne posty.

TU SIE PISZE DOWCIPY!!!!!

14.06.2003
21:44
smile
[90]

Danio99 [ Dedektyw Inwektyw ]

baziiii ---> Czy mógłbyś także do mnie wysłać? :)

14.06.2003
21:45
[91]

Danio99 [ Dedektyw Inwektyw ]

sorry mikmac ale nie zauważyłem twojego wpisu

14.06.2003
21:52
smile
[92]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

mikmac --> co sie bulwersujesz :) Pare maili jeszcze nikomu nie zaszkodzilo :)

14.06.2003
22:25
[93]

kakoon [ Generaďż˝ ]

Mikmac ------> slusznie prawisz z tym privem.

a co do dowcipów, to chyba nawet w tym watku był taki ktory mnie dobrze rozbawił (dla tych co nie czytaja całych wątków)

Siedzi w knajpie dwóch murzynów i jeden mulat, podchodzi do nich kelner i pyta sie mulata:

- Co najjaśniejszemu Panu podać??


:DDD

15.06.2003
12:05
[94]

baziiii [ '87 ]

looknijcie jakiego maila dostałem razem z fotą :D najpierw przeczytajcie maila potem looknijcie fote :-)

czesć Maciek

Mam do Ciebie wielka prosbe:
Paru moich znajomych, podrozuje po Polsce i beda jechac wzdluz Wisły.
Maja malo kasy, wiec pragna mieszkac tanio i pytali mnie o pomoc.
Obiecalem im, ze zapytam Cie, czy nie masz nic przeciwko temu, zeby zatrzymali sie u Ciebie.
Podalem im Twoj adres i numer telefonu.
Zadzwonia, zeby ustalic kiedy i na jak dlugo mogliby przyjechac.
Przedstawilem im Ciebie jako osobe zyczliwa i bez uprzedzen.
Maja ze soba wszystko czego potrzebuja...
Chodzi tylko o dach nad glowa...
Dolaczam zdjecie, aby bylo Ci latwiej ich rozpoznac. Podrozuja zielonym i bialym mercedesem.
Napisz Co Ty na to ?????



17.06.2003
14:42
smile
[95]

wickerman [ Pretorianin ]

Baziiii ja też bym prosił: [email protected]

A oto dowcip:

Jedrek po raz pierwszy wyjechal ze swoja Jagna nad morze.
Wchodzi na plaze i mówi do zony:
- Kur...wa, Jagna, patrz ile tej wody!
- Kur...wa, Jagna, patrz jakie piekne drzewa!
- O kur....wa patrz ile tu ludzisków!
Podchodzi jakis gostek:
- Pan to chyba ze wsi?
- Tak, a po czym pan poznal?
- No po tej kur...wie.
- Widzisz, kur...wa, Jagna, na tobie to sie kazdy pozna.

17.06.2003
15:49
[96]

SmallMarta [ Legionista ]

Bazill ja też prosze :p ----> [email protected] Pozdro Z góry wielkie dzięki !!

17.06.2003
16:44
smile
[97]

marihuanin [ Pretorianin ]

Bóg stworzył mężczyzne i kobiete.
Przygląda się mężczyźnie i muwi:
- idealnie, wspaniale, cudownie!
A później patrzy na kobiete i muwi:
- no, a ty będziesz musiała się malować.

17.06.2003
16:58
[98]

Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]

Baziiii nie da sie po prostu z kilometra widze co przedstawia obrazek :> aha tez bym prosil [email protected]
no i obowiazkowo dowcipy, nie patrzylem na jakosc licze na ilosc :]
001
-Panie doktorze ja nie mam cycków!
-A ja jaj...
--------------------------------------------------------------------------------
002
Przychodzi baba do okulisty:
-Panie doktorze, z bliska Ľle widzę.
-A z daleka?
-Z Koszalina...
--------------------------------------------------------------------------------
003
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
-W jakich porach pan przyjmuje?
-W sztruksach...
--------------------------------------------------------------------------------
004
Przychodzi baba do lekarza z poparzoną ręką i nogą.
-Co się pani stało? - pyta lekarz.
-Dotknęłam ręką gniazdka i mnie prąd kopnął.
-A noga?
-Oddałam mu.
--------------------------------------------------------------------------------
005
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że chce schudnąć.
-Proszę codziennie biegać godzinę po parku - zaleca lekarz.
-Przed śniadaniem czy po?
-Zamiast, proszę pani, zamiast!
--------------------------------------------------------------------------------
006
Baba po badaniu rozbiera się do rosołu i mówi:
-Nie mam pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze.
-Dlaczego ma pani taki brudny brzuch? - dziwi się lekarz.
-Nic takiego, przed godziną płaciłam za węgiel.
--------------------------------------------------------------------------------
007
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na leżance.
-Co się pani tu tak rozkłada! - krzyczy lekarz.
-A co, mam gnić w poczekalni?!
--------------------------------------------------------------------------------
008
Przychodzi baba do lekarza w sprawie męża.
-Panie doktorze, ciężko z nim, jest coraz bardziej nerwowy. Co robić?
-wyjedĽcie oboje - radzi lekarz.
-A dokąd? -W przeciwnych kierunkach...
--------------------------------------------------------------------------------
009
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz... też baba.
--------------------------------------------------------------------------------
010
Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy:
-Co pan za świństwo dał na potencję mężowi?
-Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek.
-Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!
--------------------------------------------------------------------------------
011
Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe się jej rozebrać. Baba protestuje:
-Ależ panie doktorze, to ja jestem chora!
-To proszę pokazać gardło - mówi lekazr.
--------------------------------------------------------------------------------
012
Przychodzi baba do lekarza z dzieckiem. Lekarz zbadał dziecko i pyta:
-Czy dziecko przechodziło odrę?
-Ta gdzie, panie, my zza Buga...
--------------------------------------------------------------------------------
013
Wjeżdża baba do gabinetu lekarskiego na rowerze, a na plecach ma karabin.
-Co pani jest? - pyta Ľdziwiony lekarz.
-Wyścig zbrojeń! - skanduje baba.
--------------------------------------------------------------------------------
014
Przychodzi baba do okulisty i mówi:
-Panie doktorze, mam słaby wzrok.
-To proszę przeczytać te największe litery na tablicy.
-A gdzie ta tablica?
--------------------------------------------------------------------------------
015
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
-Czemu pani tak długo nie było?
-Bo chorowałam.
--------------------------------------------------------------------------------
016
Przychodzi baba do lekarza i żali się: -Niech pan coś poradzi. Jestem bezpłodna.
-Skąd pani wie?
-Ojciec był bezpłodny, matka bezpłodna...
-To niemożliwe! - przerywa lekarz
-Ale ja jestem z Marklowic.
--------------------------------------------------------------------------------
017
Przychodzi baba do lekarza w wigilię i... mówi ludzkim głosem.
--------------------------------------------------------------------------------
018
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
-Czy nie zostawiłam u pana halki?
-Nie, na pewno nie.
-To przepraszam, musiałam zostawić u dentysty.

--------------------------------------------------------------------------------
019
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą na plecach, a lekarz pyta:
--Kto panią tu skierował?
--------------------------------------------------------------------------------
020
Do lekarza przychodzi baba w ciąży. Lekarz patrzy wyczekująco, a baba mówi:
-A, tak sobie zaszłam...
--------------------------------------------------------------------------------
021
Przychodzi baba do lekarza i prosi:
-Panie doktorze, niech mnie pan skieruje na EKG. Po ostatnim tak dobrze się czułam...
--------------------------------------------------------------------------------
022
Przychodzi baba do lekarza w jednym ręku trzymając telewizorek, a w drugim paczkę kawy.
-Co pani jest? - pyta lekarz.
-Teleexpres...
--------------------------------------------------------------------------------
023
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie.
-Co pani jest? - pyta lekarz.
-Patrz pan, coś mi się do d... przykleiło - odpowiada żaba.
--------------------------------------------------------------------------------
024
Przychodzi baba do lekarza z mężem. Lekarz obejrzał go i mówi:
-Pani mąż cierpi na rozstój nerwowy. Potrzebny mu spokój.
-No widzi pan! Ja mu to przecież powtarzam przynajmniej sto razy dziennie...
--------------------------------------------------------------------------------
025
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz do niej:
-Niech pani już tu więcej nie przychodzi, bo ludzie straszne plotki o nas opowiadają...
--------------------------------------------------------------------------------
026
Przychodzi baba do lekarza:
-Bolało mnie, panie doktorze.
-A gdzie?
-Na dworcu głównym.
-Ale w którym miejscu?
-Na trzeci mperonie.
--------------------------------------------------------------------------------
027
Babie drzazga wlazła w pośladek. Przychodzi więc do lekarza i prosi o pomoc.
-Zaraz temu zaradzimy - pociesza ją lekarz. - Proszę tymczasem usiąść sobie wygodnie.
--------------------------------------------------------------------------------
028
Baba przyprowadza córkę do ortopedy:
-A teraz, Basiu, stań prosto, żeby doktor zobaczył jaka jesteś krzywa...
--------------------------------------------------------------------------------
029
-Pan doktor - przymilając się zaczyna baba - to stale mnie bada, opukuje, a nigdy nie zapyta, jak się czuję.
-A jak się pani czuje?
-Ach, niech lepiej pan doktor nie pyta!
--------------------------------------------------------------------------------
030
Żona Masztalskiego przychodzi do lekarza po poradę.
-Panie dochtór, czy mom już pogodać z swoją cerą na te drażliwe, seksualne tematy?
-A ile córka ma lat? -Piętnaście.
-No oczywiście - mówi lekarz. -Przy okazji, matko, możecie się wiele nauczyć!
--------------------------------------------------------------------------------
031
Mam straszny problem - skarży się baba lekarzowi. -Mój chłop zamienił się w konia.
-Jak to w konia?
-Dał się podkuć, żre siano i rży. Czy może pan pomóc?
-Mogę, ale to będzie kosztowało.
-O pieniądze to niech się pan nie martwi! On w tamtym tygodniu wygrał Wielką Pardubicką.
--------------------------------------------------------------------------------
032
Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
-Panie doktorze wszyscy mnie ignorują.
-Następny proszę! - woła lekarz.
--------------------------------------------------------------------------------
033
Do lekarza przychodzi grabarz i oświadcza, że baba już więcej nie przyjdzie, bo umarła.
-No cóż, jaka była, taka była - myśli sobie lekarz - zawsze to jednak długoletnia pacjentka... Zaniosę jej kwiatki na grób.
Stoi zamyślony lekarz nad grobem baby i nagle słyszy:
-Panie doktorze, to ja!
-Słucham?
-To ja, baba! Niech mi pan da coś na robaki...
--------------------------------------------------------------------------------
034
Do lekarza przychodzi kilkunastoletnia dziewczynka.
-Myślę, że będziemy się często widywać.
-A to dlaczego? - pyta lekarz.
-Ja jestem córką tej baby, która do pana przychodziła.
--------------------------------------------------------------------------------
035
Przychodzi baba do lekarza z murzynkiem na rękach:
-Skąd u pani to niemowlę? -pyta lekarz.
-Miałam randkę w ciemno...
--------------------------------------------------------------------------------
036
Przychodzi baba do lekarza z piaskiem w zębach, al lekarz pyta:
-Co pani jest?
-Glebogryzarka...
--------------------------------------------------------------------------------
037
Przychodzi baba do lekarza z szybą i siekierą:
-Co pani jest?
-Szklarska Poręba...
--------------------------------------------------------------------------------
038
Przychodzi baba do lekarza:
-Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.
-Kopnij pani gówniarza, to się odczepi!...
--------------------------------------------------------------------------------
039
Przychodzi baba do lekarza i od progu skacze sztywno na dwóch nogach:
-A mówiłem pani, że spirala będzie za długa!...
--------------------------------------------------------------------------------
040
Przychodzi pół baby do lekarza:
-Co pani jest?
-Ba...
--------------------------------------------------------------------------------
041
Przychodzi baba do lekarza:
-Panie doktorze wszystko kojarzy mi się z seksem!
-A brom brała pani?
-Aa, jeszcze żem się nie brombrała dzisiaj...
--------------------------------------------------------------------------------
042
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, sikam czterema stróżkami moczu.
-Niemożliwe, niech się pani rozbieże!...
Po chwili:
-Proszę pani, to tylko guzik od rozporka!...
--------------------------------------------------------------------------------
042
Przychodzi baba do lekarza z zezem rozbieżnym:
-Co się pani tak rozgląda?...
--------------------------------------------------------------------------------
043
Przychodzi baba do lekarza z zezem zbieżnym:
-Co pani taka skupiona?...
--------------------------------------------------------------------------------
044
Przychodzi baba do lekarza:
-Panie doktorze żle się czuję.
Lekarz zbadał babę:
-Niech pani codziennie rano wypija jedno jajko.
-Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
-A kto je pani każe znosić...
--------------------------------------------------------------------------------
045
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze, gdy prowadzę samochód zawsze myślę o seksie. Co mam robić?
-Musi pani kupić samochód z automatyczną skrzynią biegów...
--------------------------------------------------------------------------------
046
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
-Po co to pani?
-Słyszałam, że jest pan zasranym specjalistą...
--------------------------------------------------------------------------------
047
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi!
Lekarz na to:
-Proszę się rozebrać.
Baba ściągnęła stanik, a piersi gwiznęły o podłogę...
--------------------------------------------------------------------------------
048
Przychodzi baba do lekarza bez ręki i bez nogi:
-Co się pani stało?
-A, bo założyłam się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie...
--------------------------------------------------------------------------------
049
Przychodzi baba do lekarza z betoniarką w plecach:
-Co pani jest?
A baba się zmieszała...
--------------------------------------------------------------------------------
050
Przychodzi OLBRZYMIA baba do lekarza:
- Pani problem mnie przerasta.

17.06.2003
16:59
[99]

Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]

1. sorry za ten spam wyszlo troche za duzo ;P
2. [email protected] a nie p :)

17.06.2003
17:09
[100]

Enedweth [ Konsul ]

Za czym ten ogonek ? :] [email protected]

17.06.2003
17:27
[101]

dół [ Konsul ]

to jak wszyscy chca to i ja tez poprosze

17.06.2003
17:28
[102]

dół [ Konsul ]

ale ze mnie matoł zapomniałem napisac maila :( sorry

[email protected]

17.06.2003
17:58
smile
[103]

Turgon [ Centurion ]

-Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Dwa pedały jadą autem i za nimi jedzie facet. Facet wbija się w auto Pedałów
Pedał mówi do drugiego:
-Zdzisiu dzwoń po policje
Facet mówi:
-Panowie dogadamy się
Pedał mówi:
-Zdzisiu dzwoń po policję
Facet mówi:
-No panowie ja wam zapłacę
Pedał:
-Nie Zdzisiu dzwoń po policję
Facet szepcze:
-A to huj wam w dupe
Pedał mówi:
-Czekaj Zdzisiu możemy ponegocjować

Chawali sie Niemiec, Rusek i Polak.
Niemiec mowi:
- Moja zona to jest tak chuda, ze ma w pasie 10cm.
Na to Rusek:
- A moja zona jest tak chuda ze jak sie schowa za miotla to jej niewidac.
- Na to wszystko Polak odpowiada:
- Wasze to jeszcze grube, bo jak moja zona zje tik-taka to ja mysle ze jest w ciazy.

sobota:
Chatka rybacka. Wchodzi ksiadz i mowi do rybaka:
-Jutro przyjezdza do mojej parafii biskup i on bardzo lubi ryby.O!! Jaki ladny okaz!!!
-Rybak:sam tego skorwiela zlowilem.
-ksiadz:jak to tak mozna sluga bozy slutanna a ty rybaku tak przeklinasz!!!
rybak se mysli: zrobie ksiedzu kawal po czym mowi:
- nie prosze ksiedza, to nie to co ksiadz mysli, skorwiel to nazwa ryby, wie ksiadz tak jak szczupak karas, czy fladra.
- aha to przepraszam
bierze rybe i idzie do kosciola.
-niech siostra zobaczy jakiego ladnego skorwiela kupilem
-jak tak mozna swiatynia boza a ksiadz takie slownictwo
-nie skorwiel to nazwa ryby
-aha
-teraz niech siostra wypatroszy tego skurwiela i da kucharce do usmazenia.
Siostra wypatroszyla rybe, idzie do kucharki i mowi:
-jadziu usmaz tego skurwiela.
-jak siostra tak moze mowic ?!!!!
-nie ta ryba sie tak po prostu nazywa.
-a to przepraszam.
niedziela:
Przyjezdza biskup, siedzi przy stole, a z nim ksiadz, siostra i kucharka.
biskup:
-ale smaczna ryba!!
ksiadz:
-ja tego skorwiela kupilem
siostra:
-ja tego skorwiela wypatroszylam
kucharka:
-ja tego skorwiela usmazylam
chwila ciszy...........po czym biskup wyjmuje wodke i mowi:
-no to kurwa widze sami swoi!!

Idzie garbaty przez cmentarz , a tu nagle zza grobu wyskakuje śmierć i pyta :
- co tam masz na plecach ?
- a nic ...
- no co ?
- no garba ...
- to dawaj !
Na następny dzień gość już bez garba idzie do kolegi na wózku inwalidzkim na gąsiennicach i mówi :
- stary , jeśli chcesz chodzić , to idż w nocy na cmentarz !
- a po co ?
- nie pytaj tylko idż !
Tego samego wieczoru gość podjechał na cmentarz i zza grobu wyskoczyła śmierć i mówi :
- co tam masz na plecach ?
- nic ...
- to masz garba :)

Zając żali się misiowi że go cały czas biję:
- czemu ty misiek mnie tak ciągle bijesz
- a no wiesz bo mnie cały czas tyrasz po pijaku
Po imprezie następnego dnia sytuacja się powtarza, w końcu zając mówi do misia:
- misiek umawiamy sie że mnie już nie będziesz bił.
Miś się zgodził.
Następnego ranka zajac sie budzi znowu poobijany i drze sie na misia:
- Dlaczego mnie pobiłeś!? Przecież sie umawialismy??
- Byliśmy na imprezie tyrałeś mnie cały czas wytrzymałem, szliśmy przez las tyrałeś mnie znowu wytrzymałem ale jak nasrałeś na środku domu powbijałeś w to gówno zapałki i powiedziałeś że jeżyk będzie z nami teraz mieszkał to nie wytrzymałem.

:)))))))

17.06.2003
18:02
smile
[104]

Turgon [ Centurion ]

Zapomniałem o jednym - nie wiem, o co chodzi, ale też poproszę, baziiii:)
[email protected]

17.06.2003
18:25
[105]

ELWIS14 [ Konsul ]

to ja tez bym prosił bazii :)


[email protected]

17.06.2003
19:12
smile
[106]

X-ReY [ Centurion ]

baziii ja tez chce :)) [email protected]

pozatym moi znajomi z zagranicy tez odwiedzaja polske :))) ---->>>

17.06.2003
19:14
[107]

X-ReY [ Centurion ]

Jestescie sami ... cicho do okola ... macie chetke ... to co robicie ... ja nie wiem ;) ale wiem ze male koty cierpia :)))

17.06.2003
19:18
smile
[108]

X-ReY [ Centurion ]

saper myli sie dwa razy co ... ?? :)))

17.06.2003
19:20
smile
[109]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

w tym starym żarcie o dwóch Arabach i Żydzie jednego nie kapuję - gdzie oni łażą po tę colę??? Przecież to bez sensu :P

17.06.2003
19:21
smile
[110]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra nie wiem jak wam ale ten obrazek jest ... wspanialy, czadowy, uroczy, piekny ... po prostu go kocham :))) ... ehh

17.06.2003
20:11
smile
[111]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra teraz dowcipy :))

Idzie dwoch jasnowidzow i jeden do drugiego:
- wiesz co??
- wiem

(pewnie kazdy go zna ale jest czadowy :D)

Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna ... patrzy a tam
ścieżka biegnie do lasu...

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę. Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął. Ww końcu zainteresowała się tym policja. W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą. Sąd orzekł karę śmierci. W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym. Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
- Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi: spokojnie nic z nas nie wycisną!

Gościu słyszy stukanie patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budowa ich ciała.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby niezadawać prac domowych!
(teraz mi powiedzcie dlaczego ?? no dlaczego mieli by nie zadawac prac domowych ... ahh Ci ludzie :( , cala przyjemnosc czlowiekowi moga zabrac .. ehh :))

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

=======================================================================
=======================================================================


Nie jem śniadania, bo myślę o Tobie. Nie jem obiadu, bo myślę o Tobie. Nie jem kolacji, bo myślę o Tobie. Nie mogę spać bo JESTEM GŁODNY.

Pierwiastku mego szczęścia. Kocham Cię proporcjonalnie do kwadratu! Stwórzmy ułamek, ty licznik, ja mianownik, teściowa kreskę. Jak będzie?

Serce jest jak głupia krowa, leci za największym bykiem.

Wczoraj w nocy coś mi się śniło że moje serce obok Twego serca biło. Rano się budzę Jezu kochany zamiast obok Twego serca leżę obok ściany.

Za autobusem i za facetem nie trzeba gonić - będzie następny

Miłość jest jak taksówka: szybko jedzie, dużo kosztuje i w końcu trzeba wysiąść.

Czasem spanie mnie bierze, gdy obok ciebie leżę. Żądasz miłości, a mnie biorą mdłości. Czas by zakończyć to idź sobie won.

Myślę już tylko o tobie, żyję tylko dla Ciebie. Kocham Cię moje lustrzane odbicie.

Czy ty nie jesteś ufoludkiem? bo czegoś tak pięknego jak ty nie spotyka się na naszej planecie.

Jeśli jesteś smutna to mogę Cię pocieszyć, tak bardzo chciałbym z tobą zgrzeszyć.

Nocą nachodzisz mnie w łóżku, napastujesz moje ciało, wyszukujesz jego ulubioną część i zaczynasz pieścić... Pieprzony komar !!!!!!!!!!

Miłość i bagno mają to do siebie, że jak wpadniesz to się nie wygrzebiesz.

Miłość jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija.

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto wszystko o tobie wie, a mimo to Cię jeszcze kocha.

Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę

Wiecie co dostaje górnik po śmierci? - 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemie....

W jaki sposób najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Mamusiu, to jajko jest nieświeże. - Jedz, nie gadaj. - Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?...

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? - Głowa do góry!

Jak śpią niemowlęta w Sarajewie? - Jak zabite.

Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem.

Małe, czarne puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i widzi dwie trumny: - To pomyłka! - mówi. - Żadnej pomyłki nie ma. Dzieci z kolonii przywiozłem!...

Mamo, mamo, ja już nie chcę braciszka!!! - Cicho, gówniarzu, będziesz jadł co Ci ugotuję!!!

Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz.

Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy...

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Czynności w razie nadepnięcia na minę przeciwpiechotna: a) wyskoczyć 10 metrów wzwyż, b) rozrzucić się po terenie w możliwie najrozleglejszym promieniu.

Z czego składa się najprostszy zestaw wypoczynkowy? - Z lichtarza i trumny...

- Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy.

Wybuch w aptece: poszarpany i usmarowany sadzą aptekarz mówi do klienta: Proszę zanieść tę receptę z powrotem lekarzowi żeby przepisał ją na maszynie...

- Czego najbardziej boi się śpiący nietoperz? - Biegunki...

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!

Pan młody wyniósł na rękach z płonącego domu swoją świeżo upieczoną żonę...

Tonący krzyczy: - Koło ratunkowe!!! A ratownik na to: - Pół na pół czy telefon do przyjaciela?

Przed cmentarzem na ławce siedzi 2 staruszków i rozmawia: -A ty, Stasiu, ile masz lat? -80, a ty? -90. - O, to ci się już nie opłaca wracać do domu!

Mama z synem jedzą obiad. Nagle syn mówi do mamy: - Mamo nie lubię dziadka! Na to mama: - To odłóż na bok i zjedz kartofle...

Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód...

- Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz. - Do kogo pan to mówi - pyta pacjent lekarza tuż przed operacją. - Do tego kota, który siedzi pod stołem

"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi. Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie" (US Marines).

Napis na ścianie w toalecie męskiej: Nie szukaj dowcipów na ścianach, największy trzymasz w ręku

Pszczółki to robią, ptaszki to robią, żuczki to robią, ale ty nie..., bo nigdy nie będziesz

Dam dobrze płatną pracę papierkową, na budowie: trzepanie worków po cemencie

Wyślij tą wiadomość do 1 osoby którą lubisz, do 1 której nie lubisz i do 1 z którą chciałbyś się przespać. A teraz pomyśl czemu Tobie wysłałam tą wiadomość

No nie to znowu ty ! Ej sprzedaj mnie fajnej lasce bo znudziła mi się już mi twoja brzydka twarz !

Twój operator uaktywnił nowa usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 minuty Twój telefon zacznie wibrować-wiec radzimy-wsadź sobie go w d... i korzystaj z promocji !

Jeśli czujesz się czasem mały, bezużyteczny i w depresji, pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w swojej grupie...

Budzę się w nocy-nie ma Ciebie.Moje ciało pragnie Twojego ciepła,czuję Twój zapach całą noc. Nerwowo szukam Cię wkoło siebie. Gdzie jesteś moja cholerna piżamo!

Ten wdzięk, te piękne oczy, ponętne usta i cudowny uśmiech, zgrabne dłonie, seksowny tyłek. no dosyć już o mnie, co tam słychać u Ciebie?

If you want to be so sexy, you must drink a lot of pepsi

SMS - Smutno Mi Samej.

Sex jest jak Philips (Let's make things's better)

Czy widziałeś kiedyś jak Twoją kobietę bzyka inny facet??? NIE ??? To zapieprzaj szybko do domu!!!

Firma DUREX przeprowadziła badania z których wynika, że przeciętny Polak odbywa 3 stosunki tygodniowo. Jak myślisz kto robi to za Ciebie ?

Spoko - to tylko sms ćwiczebny ...

Wiadomość od Twojego telefonu - MYJ CZĘŚCIEJ RĘCE BO MAM ALERGIĘ NA POT !

Za 30 sekund wciśnij strzałkę w dół. Powiedziałem za 30 sekund, a nie za 3. Teraz wciśnij za 50 sekund....Ty to nie umiesz się bawić!

Wiem ile dla Ciebie znaczę jak mnie brakuje, jak bardzo mnie potrzebujesz. Przykro mi że Cię na zawsze opuściłem. Pozdrowienia Twój MÓZG

Sześć miliardów ludzi żyje na świecie. Jeden miliard teraz pracuje, dwa miliardy śpi, 200 milionów uprawia seks, a jeden wariat czyta ten tekst.
Miłość odkrywa się kochając

Ciemności nie usunie ciemność. Tego dokonać może tylko światło. Nienawiści nie uleczy nienawiść. Nienawiść uleczyć może tylko miłość

Miłość każe robić głupstwa

Nigdzie nie kupisz szczęścia. Miłość daje je gratis.

Z miłością ma się tak jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu może dużo brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.

Zobaczyłam Cię przypadkiem, przypadkowo Cię poznałam, no i całkiem przypadkowo Ciebie pokochałam

Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest!

Ja tu, Ty tam, ja Cię w sercu zawsze mam. Jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cię

Miłość to piękny kwiat, miłość zdobyty kwiat, miłość osuszone łzy, miłość to ja i Ty

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Na to dane są mi oczy, bym zauważał innych, uszy, bym ich słyszał, nogi, bym do nich spieszył, ręce, bym ich podtrzymywał i serce, bym ich kochał.

Miłość jest jak tęcza, jak barwy łączy serca, ja błękit a Ty czerwień, ta miłość jest już we mnie

Gdy będziesz smutny, jak księżyc na niebie, przypomnij sobie, że ja kocham Ciebie

Gdy w cichy wieczór, gdy w cichą noc, zabłyśnie księżyc i gwiazdek moc, oczy me płaczą i serce się rwie, a usta szepczą: KOCHAM Cię!

Miłość może być piękna jak róża, lecz może także ranić jak jej kolce.

Poważnie patrzę dziś na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: brak mi obiektu miłości

Kochać to mieć trochę czasu dla drugiego. .

Jak cicho szumi woda, jak cicho szumi las, tak cicho nasza MIŁOŚĆ wkroczył pomiędzy nas

Kochać, to uczynić szczęśliwym drugiego człowieka.

Miłość to słowo piękne i czułe, miłość na świecie wiecznie trwa, miłość to rozkaz zakochanych, lecz czy mi możesz ją dać.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, a to wszystko warte łez

Ja mam tkliwą duszę i piersi do kochania, ja Cię kochać muszę choć mi mama wzbrania

Piękne są róże i piękne powoje, lecz najpiękniejsze jest imię twoje

Są różne chwile w życiu, różne wspomnienia wiatr śle, jedno uparte zostało, ze ja kocham Cię

Jak się w życiu mijają pociągi, tak i my poszukajmy swych dróg, na maleńkiej stacyjce przyjaźni, może kiedyś spotkamy się znów

Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać się, ból nauczył mnie szlochać, TY nauczyłeś mnie kochać

Już nie zapomnisz mnie, SMS Ci nie da zapomnieć.

Nie męcz się - nie śpij.

Dlaczego Ty jeszcze nie śpisz?!

Pobudka!

Przypominam się

Kobieto jesteś jak tajfun: przychodzisz ciepła i wilgotna, odchodząc zabierasz dom i samochód, a poza tym jak ufać komuś kto 5 dni krwawi i nie umiera?

Z Nokiami jest jak z kobietami: jak trafisz na dobra to jesteś szczęściarzem!

Kobieta jest najlepszym matematykiem na świecie bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże

Kobieta to najbardziej niebezpieczny pocisk bo wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Czym się różni kobieta od słońca? - Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust? - Tak, kiedy zmywa podłogę.

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić.

Jaka powinna być idealna kobieta? - Jak szpital : czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Jaka jest różnica miedzy kaczka a kobieta? - Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować...

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem? - Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to na plecach.

Trzy etapy w życiu kobiety? - Pampers - Always - Corega Tabs

Kobieta jest jak Warszawa: z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno

Jaka jest różnica między kobiecymi ustami a drzwiami od Trabanta? - Żadna! I to i to żeby zamknąć trzeba porządnie trzasnąć!!!

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? - Żeby stały bliżej zlewu...

Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska? - Bo świnka morska nie jest ani świnką, ani morską...

Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: Przyjdzie mąż, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: Beż. Beż. Pomaluje sufit na beż?

Małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem. Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.

Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, ze tego nie masz.

Po kłótni, mąż mówi do żony: "Jaki ja byłem głupi, ze się z tobą ożeniłem!!!". Ona odpowiada: "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".

Gdy inna kobieta skradnie ci męża, najlepszą zemstą będzie pozwolić jej go u siebie zatrzymać.

Mężczyzna jest niekompletny, dopóki się nie ożeni. Wtedy to on jest już naprawdę skończony.

Mały chłopiec zapytał ojca: "Tato, ile kosztuje ślub?" Ojciec odpowiedział: "Nie wiem synu, jeszcze płacę".

Pewien mężczyzna powiedział: "Nie wiedziałem na czym polega prawdziwe szczęście, dopóki się nie ożeniłem. Niestety, potem było już za późno."

Gdyby mężczyźni się nie żenili, szliby przez życie w przekonaniu, ze nie popełnili żadnego błędu.

Mąż do żony znad gazety: - Kochanie, przynieś mi herbatę... Żona (zalotnie): - A czarodziejskie słowo ?... Mąż: - BIEGIEM!!!

Mąż: może szybki numerek? Żona: a to były jakieś wolne?

Żona mi powiedziała, że powinienem być bardziej uczuciowy. Posłuchałem jej i od niedawna mam dwie kochanki.

Jak mężczyźni określają małżeństwo? Najkosztowniejsze pranie za darmo.

Najskuteczniejszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony to raz o nich zapomnieć.

Mąż pyta żonę: -Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przezywasz orgazm? - Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

Kto był pierwszym stolarzem? - Adam, bo rżnął Ewę.

Państwo w europie na K? - Kowalscy.

Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - Weź Pan moją...

Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż pisze do żony: - Obudź mnie o 5. Nazajutrz mąż budzi się o 7 i widzi kartkę: - Obudź się, już 5!

Tato, czemu Indianie malują sobie twarze? - Jasiu, ponieważ malują się na wojnę. - To uważaj, bo mama właśnie siedzi przed lustrem i się maluje.

Gdy ożenisz się ze mną będę ci pomagała rozwiązywać problemy, nosić ciężar codzienności.-Ale ja nie mam problemów!- Bo się jeszcze ze mną nie ożeniłeś!

Tuż przed świętami dziewczyna mówi do swojego chłopaka: - Kochanie, może byśmy się w święta pobrali? - Ależ skarbie, nie będziemy sobie psuli świąt.

Jeżeli w małżeństwie się nie układa, to wina zawsze leży po dwóch stronach: po stronie żony i po stronie teściowej!

Trzy etapy w życiu mężczyzny: 1. Chce ją mieć !!! 2. Mam ją !!! 3. Mam jej już dosyć !!!!!!!

- Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a wielbłądem? - Wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...

Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??? Tata: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...

Do czego podobny jest mężczyzna? - Do papieru toaletowego, bo się przykleja do każdej dupy.

Kobieta powinna traktować faceta jak psa: - Dobrze karmić, nie drażnić, wypuszczać na wieczór!

Sprzedam chlopa.1969r, mało używany, odpala na zawołanie, możliwe wycieki. Cena do uzgodnienia lub wymiana na młodszy rocznik. JAZDA PRÓBNA GRATIS!

- Jakie są trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny? - Śmierć żony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!!

Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.

Gdy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a gdy kobieta mówi świństewka do mężczyzny - kosztuje to 4,20 za minutę + VAT

- Jaka wspólna cechę mają kafelki i mężczyźni - Jak raz dobrze położysz, to potem możesz deptać całe życie.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny? - Bo on zazwyczaj już ma chłopaka.

Przepraszam, tak wyszło...

To był największy błąd mojego życia, będę tego żałować do grobowej deski.

To było zupełnie niechcący... Więc niech się nie gniewający.

Zachowałem się jak: zwierzę, wredna menda, złośliwa i głupia gadzina, baran. Ale teraz będę grzeczny.

Przebacz. Jestem tylko mężczyzną.

Mam nadzieję, że ten drobny incydent nie zepsuje naszych dobrych stosunków.

Kiedy lata miną, przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną!

///////
( o o)
--ooO-( )-Ooo--
Tak mi przykro!

. -'''-.,.-''' .
! KOCHAM !
". CIE . "
"'-.,.-'"

/I,,,/I
=( ' ; ' )= "Sie
(U U)== Masz"
,,,,O,O,,,,,,,,,

I . - . - . !
L ", ," U
O " . " O
V E Y

/I,,,/I "Tak
( 'v' ) Mi
<(''""')> Ciebie
" " Brak!

.--..--. Nie ma
'. '' .'Cie
'. .' Przy
'.' Mnie

=.= SOUTH
( OO ) PARK
O==:==O
(==.==)

. - "" - .
( ! o o ! )
) ( O ) (
-..U..-

/I,,,/I /I,,,/I
( 'v' ) ( 'V' )
<(""""")> <(""""")>
===" "=====" "====

o,,,,o
( 'o' )
> ''" <
( "' )( '" )

('')....('')
( ' o ' )
('')--('')
(''''')-(''''')

Coffee )
(( Break
(""""")o
''''''''

,,//,
<: . . :>
.(" . ").
(...) "-" (...)
hej, co za pieskie życie
sama nuda:

/)/) /)/)
=(';')= =(';')=
,,("),("), ,("),("),,
Ty & Ja

. + . * . * . +
* . Dobra + +
. * Noc. * . +
. * + . * .

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
HALO ......

/)/) Wesolego
=(';')= Alleluja!
..(").(")...

/(')
'''#!
!!
Zamelduj mi!

. .!!!. . . .
. .(':') MERRY . .
( )/CHRISTMAS
.(..../.)..:::..........

o Keep
-l- on
< > dancing

o Keep
-l- on
< \ dancing

o Keep
-l- on
/ > dancing

()".'."()
( (T) )
(o) (o)
A TAK?

()" .'.()
( (T))
(o) (o)

().'. "()
((T) )
(o) (o)

()" .'.()
( (T))
(o) (o)
Gdzie ja jestem?

o O o o O
o O o O
O O o o O
o o O o
Musujaca tabletka
w Twoim telefonie!

(')
<#>
! !

MUH! (__)
/-------(oo)
* I I V
I I-----I I

///////
( o o )
--ooO-( )-Ooo--
Co sie gapisz?

. .!!!. . . .
. . (':') pozdrawiam
. ( )/ zimowo
..(..../.)..:::.

G
( ) .,
_/Xx/ "\
.+' / /`"
( |_`_( )
|: | |
' ` '

Co to jest?
(o)(o)
biust doskonaly
( + )( + )
piersi na silikonie
()()
piersi Kate Moss
( o Y o )
piersi do playboya
( - )( - )
na drzwiach prysznica

Co to jest?
(*)(*)
piersi ze stwardnialymi sutkami
(o)(O)
niesymetryczne
(:o)(o)
pogryzione przez wampira
\o/\o/
piersi babci
|o||o|
piersi androidki

CHCESZ FOTKE?

USMIECH!!!


*KLIK!*


<)".."(>
((..))

TWOJA FOTKA.

(")_(")_.-""-.,
'. . '; -._, ')_
(o_, )' __) '-._)
Bez Ciebie
smutno mi!

(e
;(
(e

(e
;()
(e

(e
;)
(e

((
;(
(e

((
;)
((

PISZ
DO MNIE
PISZ!


,;'(.) (.)';
;';. (oo) .;';
(;;' (____)';;)
'';:;.,'---',.;;"
WIESZ
ZE
TELEFON
JEST JAK
LUSTRO!

(>"<)
o", ) HEJ!
( (,)
..J

(>"<)
('(o, )") PRZYTUL
'( )/ MNIE
..J

(>"<)
('o') Tak...??
( (,) CHODZ!!
..J CZEMU NIE?

Hej, (' ""()
rzucam ((")' )
teraz ( / "(,,)
uroki specjalne
('""()
("('-', )
( (,,)
zlap je
wszystkie

( ' ""()
((")("))
( / '. )
(")(")/
( ' ""()
("( 'o', )")
( )
(")(")/ bu!!

()'"() ()"'() Dzien
( 'o')('o' ) Dob-
( (,,)(,,) ) ry

()"'()()"'()
( ' * ' ) Buzi
( (,,) )

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
Witaj moj zajaczku!

/I,,,/I "Brak-
( 'v' ) uje mi
<(''""')> Ciebie"
" "

Chcesz sexu wybierz 1,2 gdy po francusku,3 to sex analny,4
normalnie,Chcesz sex-niewolnika wcisnij 5.Gdy chcesz caly
pakiet wybierz MOJ NUMER...?

I



M



I



S



S



Y



O



U



I MISS YOU

. - . - .
>>-'.--- .'--->
' . . '
'.'

.-. .-.-. .-.
! " ! " !
"-..-"'-..-" MY
SWEET HONEY!

.-. .-.
! " !
"-..-"
/

("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
I love YOU !!!

o,,,o /),/)
( ' ; ' ) ( ' ; ' )
(,,)-(,,)(,,)-(,,)
U'n me forever..
and ever and
ever,... !

("v") /)/)
'v' (=';'=)
JUST (,(""'),)
FOR YOU(")"(")

#####,-.,-.#####
# '. .' #
##### 'V' #####
LOVE..
####.-. ,-.####
# '. / / .' #
#### '/ /' ####
HURTS

( ' ""() I
("( 'o', ) wait
(")(")(,,) for You!
I love U Honey!

(. .) 18Y
) . (
( Y )

( o )( o ) 25Y
) . (
( Y )

( O ) ( O ) 35Y
) . (
( Y )

CHANGE WOMAN
BEFORE LATE

(. )( .) (. )( .)
) ( ) (
( Y ) ( * )
SHAVED? OR NOT

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)=(,,,,)o,,,,

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)c=(,,,,)o,,

) ' ( ( /
/ ) )c=/ ) )
NOKIA

) ' (/ /
/ )/ ) )
"connecting
people




____Milosc



__/__kwitnie


/
__I__w moim

(')
I,() Sercu
__I__
,- , -.
' , ' od kiedy
I,() Cie
__I__spotkalem

Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać. (Sigrid Undset)

Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra nie na jednej, ale na wszystkich strunach serca. (Aleksander Świętochowski)

Kochać coś, to pragnąć aby to żyło. (Konfucjusz)

Wszak to miłość sprawia, że ziemia się obraca. (w. S. Gilbert)

Kocha się to od czego się cierpi (L. Tołstoj)

Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości. Miłość to siła nabywcza szczęścia. (Phil Bosmans)

Popełniamy błąd, kiedy chcemy być kochani, zamiast samemu kochać. Strach przed utratą miłości robi z nas tchórzy.

Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku. (A. de Saint-Exupery)

Jeśli kochasz - zapomnij, że jesteś. (ks. Jan Twardowski)

W reumatyzm i prawdziwą miłość wierzy się dopiero wtedy, gdy jest się przez nie nawiedzonym. (M. von Ebner-Eschenbach)

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory.

Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie. (Oskar Wilde)

Miłość wszystko zwycięża i my ulegamy miłość. (Wergiliusz)

Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju. (Joseph Conrad)

Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem, a czy byłby on możliwy bez miłości? (J. W. Goethe)

Wystarczyło, że pewien mężczyzna zakochał się w kobiecie, aby świat stał się taki, jaki jest. (Wolter)

Miłość to krótki okres czasu, w którym jakiś bliźni płci przeciwnej jest o nas tego samego zdania, co i my. (Magdalena Samozwaniec)

Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. (Erich Fromm)

Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek. (Tom T. Hall)

Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko? (Bruno Schulz)

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje. (A. de Saint-Exupery)

Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w zamian nie oczekujesz. (A. de Saint-Exupery)

Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia! (J. Ipohorska)

Miłość ci wszystko wybaczy. (J. Tuwim)

Powtarzaj ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Miłość ludzi żywi się dobrymi słowami. I starsi, i dorośli, i potężni łakną dobrych słów. (L. Kohler)

Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy. (Dante Alighieri)

Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia: że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat. (Jean Anouilh)

Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu. (Blaise Pascal)

Nawet najlepsi nie uczą się miłości sami. (F.Maureac)

Ja jestem Twoja i Ty jesteś mój, i tak trwamy razem. Przecież nie może być inaczej. (J. W. Goethe)

Wybuch miłości jest jak wybuch materii palnych. Im dłużej wstrzymywany, tym silniejszy. (Eliza Orzeszkowa)

Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem. (Karel Capek)

Prawdziwie kochasz wtedy tylko, kiedy nie wiesz dlaczego. (Lew Tołstoj)

Miłość jest chorobą zaraźliwą: nikt nie wie, kiedy jego też chwyci. (Anatole France)

Ludzie umierają z głodu miłości - wszyscy bowiem tak bardzo się spieszą. (Matka Teresa z Kalkuty)

Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce. (Davis Viscott)

Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać. (Bertold Brecht)

Jest tylko jeden ratunek, jeden jedyny, dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka. (Jose Ortega y Gasset)

Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajem wspierają. (Rainer Maria Rilke)

Jedynie miłość rozumie tajemnice: innych obdarować i samemu przy tym stać się bogatym. (C. von Brentano)

Ten, który kocha staje się zaślepiony wobec przedmiotu swojej miłości. (Arystokles)

Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano. (S. J. Lec)

Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha. (Francois de la Rochefoucauld)

Każdemu wolno kochać. To miłości słodkie prawo. (E. Schlechter)

Jeden z najlepszych rodzajów miłości to służyć istocie kochanej tak, aby o tym nie wiedziała. (Simone Weil)

Pytają czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć. (B. Pascal)

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać wtedy i tylko wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka. (Bruno Ferrero)

Miłość jest jak jedzenie leśnych poziomek z bitą śmietaną... (M. Zembaty)

Wszelkim chorobom lekarstwo się zdarza, Jedna miłość nie chce mieć lekarza. (J Gawiński)

Gdzie słuchać jakiej rady? Gdzie bać się jakiej zdrady? Kiedy miłość pożera, Kiedy rozum odbiera. (S. Witwicki)

Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu. (Szekspir)

Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości. (D. Bonhoeffer)

Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam. (Seneka Młodszy)

Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "Potrzebuję cię, ponieważ cię kocham". (E. Fromm)

Miłość jest jak cień człowieka, szkoda, kto dla niej wiek trwoni, kiedy ją gonisz, ucieka, kiedy uciekasz, to goni. (J. Niemcewicz)

Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego. (M. Gandhi)

Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu. (S. Lagerlöf)

Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość, lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej. (Z. Trzaskowski)

Ja Cię nigdy nie zapomnę,
Chociaż będę o 100 mil,
Ja Cię kocham, kochać będę,
Do ostatnich życia chwil.

Choć jesteś daleko ode mnie,
Choć życie jest ponure i złe
Pamiętaj,
Że ktoś potajemnie Kocha Cię.

Kto raz spojrzy w Twoje oczy
Ten za Tobą jak cień kroczy.
A kto ślady Twe zagubi
Ten o Tobie marzyć lubi.

Może się już nie spotkamy,
Może zginie Twój ślad,
Więc nie zapomnij że Ty,
To cały mój świat.

W niepokoju płyną chwile
odkąd wszedłeś w moje sny.
Choć dokoła chłopców tyle,
dla mnie jesteś tylko Ty.

Kochać, a lubić to wielka różnica.
Serce i duszę zachwyca.
Lubić można każdego, a kochać tylko jednego.

Moje serce jest twarde jak materiał skały
lecz ty wyryłeś na nim swoje inicjały.

Ja dla Ciebie wszystko zrobię
jeśli tego chcesz
będę zawsze wciąż przy tobie
dobrze o tym wiesz.

Dziewczyno kochana!
Bądź przekonana,
że póki żyć będę
kochać cię będę.

Serduszko moje drogie żyć bez ciebie już nie mogę, ale teraz idę spać aby śnić o tobie.

Mój kwiatuszku, mój wspaniały. Mój jedyny ukochany. Moje serce Ciebie chce, cierpi kiedy nie ma Cię.

Gdzie Ty jesteś me słoneczko? Nie ma Ciebie, światło zblekło. Gdy pojawisz tylko się, cały świat promieni się.

Moje małe chorowite. Ciągle cierpi, ciągle chlipie. Lecz zje lekarstw parę kilo, wszystkie złe choróbska miną.

Jak tam moja rybka mała? Czy już dzisiaj się wyspała? Czy swe oczka otworzyła? Uśmiechem usta spowiła?

Czekam na Twój głosik słodki. Czekam też na Twoje stopki. Niecierpliwie się i jęczę. Gdzie Ty jesteś moje serce?

To nie sztuka iść przez życie
Kiedy radość zewsząd tryska,
Ale iść z pogodną miną,
Kiedy ból za serce ściska.

Jeśli mówić - to z szczerością,
Jeśli gardzić - to podłością,
Jeśli cierpieć - to wytrwale,
A jak kochać - to już stale!

Miłość to wielkie słowo,
I ten je tylko rozumie,
Kto raz kochał
I więcej kochać nie umie.

Miłość to trud,
Który nie spadnie sam z drzewa przez jakiś cud,
Lecz zdobyć go trzeba.

Luba moja!
Na pamiątkę przyjmij ode mnie chociaż cząstkę serca mego zapewnienia,
które dla Cię się nie zmienia.

Są różne chwile w życiu
Różne wspomnienia wiatr śle
Jedno uparte zostało,
Że ciągle ... kocham Cię

Kocham - jak nigdy nie kochałam.
Kocham - jak kochać chciałam.
Ciebie i nikogo więcej.
Kocham, kocham najgoręcej.

A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to zadanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?

Dużo pisać by się chciało,
ale czasu bardzo mało.
Piszę zatem, węzłowato:
Kocham Ciebie - co ty na to?

Jeśli do ludzia tuli się ludź
To ludz do ludzia musi cos czuc

Każdy gwiazdę ma na niebie
Dla każdego gwiazda lśni
Ja wybrałem właśnie Ciebie
Moją gwiazdą jesteś Ty.

Czegoś mi brak
Czegoś pięknego
Dotyku ust Twych
Uśmiechu Twojego.

Moje serce kocha Twoje
Ty wypełniasz myśli me
Z Tobą czuję się jak w niebie
Bo ja bardzo kocham Cię.

Pamietaj, że Cię kocham,
że szczerze Cię miłuję,
Tego, że Cię poznalem,
nigdy nie żałuję.

Tylko Tobie chcę się zwierzyć,
Trzymać Cię za ręce.
Z Tobą mi niczego nie żal,
Nie pragnę nic więcej.

Czekam już chyba wiek cały,
Aby wreszcie ujrzeć Cię.
Abyś wziął mnie w swe ramiona
I powiedział "Kocham Cię".

Gdy patrzę w okno nocą,
To plakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.




Cel


Kasia Stamatel, 22:10 02.02.2003


Chcę być twoja kobietą

Delikatną i kruchą
Żebyś mógł się o mnie troszczyć

Dobrą i opiekuńczą
Abyś czuł się kochany

Drapieżną i odważną
Żeby zaskakiwać cię nocą

Piękną i pożądaną
Abyś mógł być zazdrosny

Chcę być silna i twarda
Żeby zadać ci ból

Wtedy ty-
Będziesz moim mężczyzną



Park Guell


Ewa Czernik, 22:07 02.02.2003


Południe
Pochyłe kolumny
Skrzypek pożera wzrokiem
przechodzącą kobietę
Słońce
Niebieski z krótko przystrzyżonymi włosami
gwałt
krąży po bocznych alejkach
Kamienne schody
Blada, roztrzęsiona dziewczyna
Wraca z wąskiej ścieżki
Nie widać plam na czerwonej sukience
Główna uliczka
tłum ludzi
Każdy szuka wyjścia



Rzecz o roztopach


Ewa Czernik, 22:06 02.02.2003


Stanęli przed sobą
zamrożona kobieta
i zamarznięty mężczyzna
w pierwszych rytmach muzyki
zaczęli topnieć

Za latarnią mur 1/4


Ewa Czernik, 21:48 02.02.2003


Paczka lukrowanych ciasteczek i herbata owocowa powinny być odpowiednie. Nie chciała iść do Doroty z pustymi rękoma, tym bardziej, że wyjdzie od niej najprawdopodobniej z sukienką.
Dzwonek. Przywitała ją w bieliźnie bardzo za to przepraszając, ale właśnie wróciła i dopiero co zdążyła wziąć prysznic. "Ma nie tylko piękną twarz". Krystyna nie wiedziała jak ma się zachować. W urodzie Doroty było coś co przykuwało spojrzenie, hipnotyzowało, coś czemu nie mogła się oprzeć. Jednocześnie wstydziła się, że tak bardzo podoba jej się inna kobieta. Dorota natomiast traktowała to zupełnie normalnie. Na powitanie pocałowała lekko spierzchnięte usta Krystyny. Obejmując w tali wprowadziła do pokoju, prosząc by poczekała.
Rozpakowały ciasteczka, zaparzyły herbatę, po pokoju rozszedł się zapach malin. Dorota przyniosła trzy sukienki, czerwoną krótką, zupełnie prostą wiązaną z tyłu, standardową małą czarną i seledynową, długą do samych kostek, z niewielkim wycięciem pod szyją, na szerokich ramiączkach. Nowo poznana przyjaciółka przymierzyła wszystkie trzy dokładnie im się przyglądając. Stwierdziła, że w tej ostatniej jest jej najlepiej. Dorota stojąc za nią uważnie przyglądała się sukience. Wsunęła dłonie pod jej swobodnie opadające ręce i jak gdyby chciała poprawić niewidoczną fałdkę, przesunęła je na biodra kierując na brzuch. Przyciągnęła ją do siebie. Krystyna poczuła przebiegający przez ciało dreszcz. Lekkie drżenie wywołał delikatny pocałunek w ramię.
- Wiesz, ja nie wiem czy ... ja nigdy ...
- Jesteś taka słodka - szeptała jej do ucha.
- Ale ...
- Przecież to jest przyjemne - podciągnęła sukienkę, przeciągnęła palcami po jej udach.
- Tak, ale ja nie mogę, przepraszam - odsunęła ją.
- Dobrze, poczekam - Dorota wiedziała, że musi się powstrzymać - to co napijemy się herbaty?
- Nie, dziękuję, muszę już iść - szybko przebrała się, zabrała torebkę i stanęła przy drzwiach. Chwytając za klamkę odwróciła się na chwilę.
- Sukienkę na pewno ci oddam.
- Wiem.
Zamknęła drzwi. "Jeszcze się nie zdeklarowała... jest taka piękna... to będzie jej życiowa decyzja. Niezależnie od tego co postanowi będzie miała przed sobą ciężką drogę".

"Co się ze mną dzieje, kim jestem, dlaczego ona mnie tak podnieca i kim jest dla mnie Marek. Czy jestem hetero, bi czy homo, o co chodzi. Nie, muszę to wszystko przemyśleć, uspokoić się, wyciszyć". Myśli biegły jak oszalałe, a ona nie mogła nad nimi zapanować. Postanowiła iść do domu pieszo, co z tego, że jest późno, ona musi się zastanowić. Umawiała się z wieloma chłopcami, czy ich kochała, kilku na pewno. Rafał, Paweł, Marcin, tak na pewno ich kochała. Więc jest hetero? Wszyscy trzej są jej przyjaciółmi do dziś, czy zawsze byli tylko przyjaciółmi. Każdy jest inny, zupełnie inny, trudno znaleźć ich cechy wspólne. Czyli ciągle szuka. Czy którykolwiek wywołał w niej reakcję taką jak Dorota. Poczuła ukłucie w piersiach, zrobiło się ciepło, a świat zaczął się lekko bujać. Nie, musiała się uspokoić. "Czy któryś mnie tak zafascynował, tak podniecił, że chciałam z nim pójść do łóżka. Nie. Głównie z tego powodu rozpadały się te związki. Może jednak jestem homo". Kiedyś szła z bratem ulicą. Zobaczyła kobietę po dwudziestce. Wskazała ją Tomkowi, mówiąc: "Spójrz jaka piękna". Popatrzył na nią zgorszony i oznajmił, że jest nienormalna. Co w tym było dziwnego, czy mężczyznom nie podobają się inni mężczyźni. Spytała kiedyś o to Rafała. Odpowiedział, że owszem, ale tylko pedałom. Zawsze większą uwagę poświęcała kobietom, w szkole podobały jej się koleżanki z klasy, z grona pedagogicznego wolała nauczycielki. Uwielbiała lekcje w-fu. Dziewczyny tak pięknie się poruszały, żadna z nich jednak nie wywoływała takich emocji. Czyli jest zboczona, nienormalna. Czy to możliwe by wszyscy mężczyźni w jej życiu włącznie z Markiem, byli tylko przykrywką, maską mającą zasłonić jej inne preferencje, bo tak to chyba się nazywa. Ale przecież ich kochała, czy była to tylko miłość przyjacielska. Czyli Krzysiek, który podrywa ją od lat, nie dlatego jej się nie podoba, że nie jest w jej typie, ale dlatego, że jest facetem. "To nie możliwe, jestem zmęczona, jest późno, wymyślam jakieś bzdury". Wiedziała, że chce uciec od tego problemu, czuła jednak, że jej się to nie uda.

Założyła seledynową sukienkę i znów poczuła jej dłonie. Strzepnęła je gwałtownym ruchem. Nie mogła sobie na to pozwolić, musi zrobić jeszcze makijaż. Wszystko leciało z rąk. Nawet on zauważył jej rozdrażnienie i bezczelnie spytał, czy nie ma okresu. Nie miała.
Do tego to zamieszanie. Tomek poszedł na spotkanie z kolegami, rodzice postanowili pojechać do ciotki na niedzielę. To jest ich wersja. Tak naprawdę jadą do motelu za miastem, by móc głośno pojęczeć przy orgazmach. Zawsze ich to ruszało. To ciekawe, że rodzice myślą, że dzieci o tym nie wiedzą. Wrócą jutro wieczorem, przynajmniej tak zapowiedzieli. Przyjadą zmęczeni, bo trzeba było pomóc zbierać truskawki, kopać ziemniaki, zaopiekować się mamą cioci albo Bóg wie co jeszcze.

Stół szwedzki zastawiony koreczkami, ciastami, paluszkami, pomiędzy wciśnięto sałatki i resztki po kanapkach. Wino, wódka, piwo i muzyka, za którą nie przepadała - wszystko to przyprawiało Krystynę o ból głowy. Marek poszedł flirtować z Rudą, a Krzysiek męczył ją swoim towarzystwem. Myślami była gdzie indziej, czuła jej usta i dłonie, tak bardzo chciała z nią porozmawiać, chciała rozumieć to co czuła od zawsze, a co było zabronione, brudne
i nienormalne.
- Odwieź mnie do domu - powiedziała do Marka tonem stanowczym i nie znoszącym sprzeciwu.
- Coś się stało?
- Jestem zmęczona i boli mnie głowa, a poza tym nie lubię, gdy mówisz innym dziewczynom, że mają ładne nogi - rzuciła znaczące spojrzenie Rudej.
Wstał bez słowa. Wsiedli do samochodu. Odwiózł ją pod dom.
- Wejść z tobą?
- Nie.
- Przyjdę rano zobaczyć jak się czujesz?
- Nie przychodź.
- To kiedy mogę wejść?
- Nigdy.
- O co ci chodzi, o Rudą? - był naprawdę zdenerwowany - Co ty sobie, do cholery, wyobrażasz. Ona chociaż chce się ze mną przespać.
- Tak masz rację, przepraszam, niech ci zrobi dobrze - wydawała się spokojną, uległą dziewczyną, ale czasami jej ostry języczek przypominał o swoim istnieniu.
Weszła do mieszkania, zdjęła sukienkę, powiesiła na wieszaku, wzięła prysznic, podniosła słuchawkę:
- Przyjedź do mnie tak szybko jak możesz. Wiesz gdzie mieszkam?
- Wiem - wiedziała też , że zadzwoni.
Włożyła sukienkę, zebrała kilka drobiazgów bezładnie porozkładanych po pokoju, poprawiła pościel. Dzwonek. Przyszła.




Rozmowa


Bronte, 21:43 02.02.2003


Dochodziła ósma. Kiedy on w końcu wróci?! Co mam mu powiedzieć, a raczej co on mi powie?
Kolejny kieliszek wina na odwagę... będzie mi dziś potrzebna.

Może powinnam zadzwonić, sprawdzić czy nie jest w biurze, żeby nie miał argumentów... Nie. Nie trzeba. To już i tak trwa za długo.
Te głuche telefony... i co miał znaczyć ten SMS - "tęsknię, całuję... M". Kto to jest "M"??? Marta? Monika? Małgosia?
Dlaczego? Co ona ma, czego ja nie mam? Jest ładniejsza? Młodsza? Może ma większe piersi?

Co za zdzira!!! Gdybym ją tylko spotkała!!!!! Ahhh!!!!
Wydrapałabym jej oczy!!!!!!

Nie, to moja wina... Nie byłam dla niego dość dobra...

Gdzie on jest? Już dawno powinien wrócić do domu! Znowu to samo... Ile to już trwa? Chyba z miesiąc... Ciągle ta praca wieczorami, jakieś wyjazdy na "krótki weekend" i ten brak zainteresowania... nie ma ochoty na seks... właściwie w ogóle mnie już nie dotyka.
Jak on mógł... Gnojek!!! Wyrzucę go na bruk!!! Jeszcze dzisiaj, niech sobie idzie do niej!!! Jakie to wygodne "żona" w domu a kochanka na boku...

A może to tylko jakieś nieporozumienie... Może wszystko da się jakoś rozsądnie wytłumaczyć... Może to jakaś kolosalna pomyłka... jakiś głupi żart...
Czy to winda?
Może to on... O Boże...! Jak to rozegrać?! Wykrzyczeć mu w twarz, że jest podłą świnią?
Nie, to nie on...
Gdzie on jest?
Może u niej? Woli być z nią niż ze mną...

Wino... może jeszcze kieliszek... już ostatni.

Dość już tego. Trzeba to dzisiaj zakończyć. Niech już wróci i... wygarnę mu wszystko. Co ja plotę... przecież to on ma się tłumaczyć...!!! Tak, ale mam przecież prawo nawciskać mu za te wszystkie samotne wieczory... i za kłamstwa... no i za tą Martę-Monikę-Małgosię!!!

Winda... i klucze...
To on... Boże to on... Dlaczego nie mogłam pójść do Kasi, odłożyć tego do jutra... przemyślałabym to na spokojnie... może jutro wszystko wyglądałoby inaczej... lepiej... a teraz nie ma już odwrotu...

- Cześć. Czemu siedzisz po ciemku?
- Zdradzasz mnie?
- Słucham????
- Powiedz mi prawdę.
- Nie chcesz znać prawdy.
- Nie mów mi czego nie chcę, a co chcę. Odpowiedz na pytanie.
- Jakie pytanie?
- Czy mnie zdradzasz.
- Tak.
- Co tak?
- Tak. Poznałem kogoś.
- ...
- Aniu, przepraszam...
- Jak ona ma na imię? Marta? Monika? Małgosia?
- Ona?
- ...
- On. Mateusz. Aniu, przepraszam, jestem gejem

Zgrabny tyłeczek - atut każdej kobiety i każdego
mężczyzny


Max, 21:42 02.02.2003


W rankingu na najseksowniejszą część ciała zarówno kobiety, jak i mężczyzny pierwsze miejsce zajmuje bezkonkurencyjnie zgrabny tyłek.
Dla mężczyzny dodatkowo biodra są płodności, a im są szersze tym większa afirmacja życia. I większe szanse na zdrowe potomstwo.

Kształty bioder łączą się w cudowna linię z pośladkami i duet ten jest nie do pobicia pod względem seksualnej atrakcyjności. A jeszcze, gdy są znacząco podkreślone opiętymi spodniami...
I proszę mi nie mówić, że spodnie są aseksualne! To wierutna bzdura! Niewiele rzeczy działa tak dobrze na wyobraźnię, jak zgrabny tyłeczek w opiętych dżinsach. Muszą to przyznać zarówno panowie jak i panie, że reprezentanci obu płci mogą tak samo seksownie wyglądać w zwykłych dżinsach!!!
A teraz usiądźcie wygodnie i dajcie się ponieść wyobraźni...
Niebieskie dżinsy, sportowy T-shirt i te pięknie podkreślone pośladki... niezbyt duże, ale też nie za małe, dobrze umięśnione, podniesione do góry i jędrne. Wszystko to niby ukryte, a jednak doskonale uwydatnione i zwracające uwagę... i ten miękki materiał zdający się pieścić każdy centymetr tego cudownie twardego tyłka... Aż się chce podejść i położyć dłoń w miejscu, gdzie dwie połówki pośladków łączą się w jedną, jędrną całość.

A teraz pobudka i marsz na siłownię, żeby było na co popatrzeć!


***


Kasia Stamatel, 10:05 02.02.2003


Kochamy się
bezwstydnie,
przy ludziach-
powierzchnią skóry-
Namiętność
powoli i taktownie
wyprasza obcych-
na spacer


Piotrusiu, powiedz mi...


Ewa Czernik, 09:10 02.02.2003


Zabrałeś ją z domu
została matką
dla Ciebie i Twoich dzieci

... czy to mała Wendy?

Gdy zapada zmierzch
wkładasz dobre sny
w łóżka słodkich dziewcząt

... czy wracasz do Wendy?

Blaszane dzwoneczki
z twarzą kochanki
fruwają nad Twą głową

... pamiętasz o Wendy?

A ja Niby-landia
szukam Cię i jestem
gdy

... nie myślisz o Wendy.



DOBRA KONIEC ... teraz chyba juz zasluzylem na maila ?? :PPP

dobra na koniec macie jeszcze ladny obrazek :)) ahh marzenia... marzenia :))

17.06.2003
20:13
[112]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra teraz dowcipy :))

Idzie dwoch jasnowidzow i jeden do drugiego:
- wiesz co??
- wiem

(pewnie kazdy go zna ale jest czadowy :D)

Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna ... patrzy a tam
ścieżka biegnie do lasu...

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę. Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął. Ww końcu zainteresowała się tym policja. W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą. Sąd orzekł karę śmierci. W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym. Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
- Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi: spokojnie nic z nas nie wycisną!

Gościu słyszy stukanie patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budowa ich ciała.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby niezadawać prac domowych!
(teraz mi powiedzcie dlaczego ?? no dlaczego mieli by nie zadawac prac domowych ... ahh Ci ludzie :( , cala przyjemnosc czlowiekowi moga zabrac .. ehh :))

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

=======================================================================
=======================================================================


Nie jem śniadania, bo myślę o Tobie. Nie jem obiadu, bo myślę o Tobie. Nie jem kolacji, bo myślę o Tobie. Nie mogę spać bo JESTEM GŁODNY.

Pierwiastku mego szczęścia. Kocham Cię proporcjonalnie do kwadratu! Stwórzmy ułamek, ty licznik, ja mianownik, teściowa kreskę. Jak będzie?

Serce jest jak głupia krowa, leci za największym bykiem.

Wczoraj w nocy coś mi się śniło że moje serce obok Twego serca biło. Rano się budzę Jezu kochany zamiast obok Twego serca leżę obok ściany.

Za autobusem i za facetem nie trzeba gonić - będzie następny

Miłość jest jak taksówka: szybko jedzie, dużo kosztuje i w końcu trzeba wysiąść.

Czasem spanie mnie bierze, gdy obok ciebie leżę. Żądasz miłości, a mnie biorą mdłości. Czas by zakończyć to idź sobie won.

Myślę już tylko o tobie, żyję tylko dla Ciebie. Kocham Cię moje lustrzane odbicie.

Czy ty nie jesteś ufoludkiem? bo czegoś tak pięknego jak ty nie spotyka się na naszej planecie.

Jeśli jesteś smutna to mogę Cię pocieszyć, tak bardzo chciałbym z tobą zgrzeszyć.

Nocą nachodzisz mnie w łóżku, napastujesz moje ciało, wyszukujesz jego ulubioną część i zaczynasz pieścić... Pieprzony komar !!!!!!!!!!

Miłość i bagno mają to do siebie, że jak wpadniesz to się nie wygrzebiesz.

Miłość jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija.

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto wszystko o tobie wie, a mimo to Cię jeszcze kocha.

Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę

Wiecie co dostaje górnik po śmierci? - 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemie....

W jaki sposób najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Mamusiu, to jajko jest nieświeże. - Jedz, nie gadaj. - Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?...

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? - Głowa do góry!

Jak śpią niemowlęta w Sarajewie? - Jak zabite.

Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem.

Małe, czarne puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i widzi dwie trumny: - To pomyłka! - mówi. - Żadnej pomyłki nie ma. Dzieci z kolonii przywiozłem!...

Mamo, mamo, ja już nie chcę braciszka!!! - Cicho, gówniarzu, będziesz jadł co Ci ugotuję!!!

Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz.

Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy...

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Czynności w razie nadepnięcia na minę przeciwpiechotna: a) wyskoczyć 10 metrów wzwyż, b) rozrzucić się po terenie w możliwie najrozleglejszym promieniu.

Z czego składa się najprostszy zestaw wypoczynkowy? - Z lichtarza i trumny...

- Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy.

Wybuch w aptece: poszarpany i usmarowany sadzą aptekarz mówi do klienta: Proszę zanieść tę receptę z powrotem lekarzowi żeby przepisał ją na maszynie...

- Czego najbardziej boi się śpiący nietoperz? - Biegunki...

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!

Pan młody wyniósł na rękach z płonącego domu swoją świeżo upieczoną żonę...

Tonący krzyczy: - Koło ratunkowe!!! A ratownik na to: - Pół na pół czy telefon do przyjaciela?

Przed cmentarzem na ławce siedzi 2 staruszków i rozmawia: -A ty, Stasiu, ile masz lat? -80, a ty? -90. - O, to ci się już nie opłaca wracać do domu!

Mama z synem jedzą obiad. Nagle syn mówi do mamy: - Mamo nie lubię dziadka! Na to mama: - To odłóż na bok i zjedz kartofle...

Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód...

- Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz. - Do kogo pan to mówi - pyta pacjent lekarza tuż przed operacją. - Do tego kota, który siedzi pod stołem

"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi. Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie" (US Marines).

Napis na ścianie w toalecie męskiej: Nie szukaj dowcipów na ścianach, największy trzymasz w ręku

Pszczółki to robią, ptaszki to robią, żuczki to robią, ale ty nie..., bo nigdy nie będziesz

Dam dobrze płatną pracę papierkową, na budowie: trzepanie worków po cemencie

Wyślij tą wiadomość do 1 osoby którą lubisz, do 1 której nie lubisz i do 1 z którą chciałbyś się przespać. A teraz pomyśl czemu Tobie wysłałam tą wiadomość

No nie to znowu ty ! Ej sprzedaj mnie fajnej lasce bo znudziła mi się już mi twoja brzydka twarz !

Twój operator uaktywnił nowa usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 minuty Twój telefon zacznie wibrować-wiec radzimy-wsadź sobie go w d... i korzystaj z promocji !

Jeśli czujesz się czasem mały, bezużyteczny i w depresji, pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w swojej grupie...

Budzę się w nocy-nie ma Ciebie.Moje ciało pragnie Twojego ciepła,czuję Twój zapach całą noc. Nerwowo szukam Cię wkoło siebie. Gdzie jesteś moja cholerna piżamo!

Ten wdzięk, te piękne oczy, ponętne usta i cudowny uśmiech, zgrabne dłonie, seksowny tyłek. no dosyć już o mnie, co tam słychać u Ciebie?

If you want to be so sexy, you must drink a lot of pepsi

SMS - Smutno Mi Samej.

Sex jest jak Philips (Let's make things's better)

Czy widziałeś kiedyś jak Twoją kobietę bzyka inny facet??? NIE ??? To zapieprzaj szybko do domu!!!

Firma DUREX przeprowadziła badania z których wynika, że przeciętny Polak odbywa 3 stosunki tygodniowo. Jak myślisz kto robi to za Ciebie ?

Spoko - to tylko sms ćwiczebny ...

Wiadomość od Twojego telefonu - MYJ CZĘŚCIEJ RĘCE BO MAM ALERGIĘ NA POT !

Za 30 sekund wciśnij strzałkę w dół. Powiedziałem za 30 sekund, a nie za 3. Teraz wciśnij za 50 sekund....Ty to nie umiesz się bawić!

Wiem ile dla Ciebie znaczę jak mnie brakuje, jak bardzo mnie potrzebujesz. Przykro mi że Cię na zawsze opuściłem. Pozdrowienia Twój MÓZG

Sześć miliardów ludzi żyje na świecie. Jeden miliard teraz pracuje, dwa miliardy śpi, 200 milionów uprawia seks, a jeden wariat czyta ten tekst.
Miłość odkrywa się kochając

Ciemności nie usunie ciemność. Tego dokonać może tylko światło. Nienawiści nie uleczy nienawiść. Nienawiść uleczyć może tylko miłość

Miłość każe robić głupstwa

Nigdzie nie kupisz szczęścia. Miłość daje je gratis.

Z miłością ma się tak jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu może dużo brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.

Zobaczyłam Cię przypadkiem, przypadkowo Cię poznałam, no i całkiem przypadkowo Ciebie pokochałam

Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest!

Ja tu, Ty tam, ja Cię w sercu zawsze mam. Jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cię

Miłość to piękny kwiat, miłość zdobyty kwiat, miłość osuszone łzy, miłość to ja i Ty

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Na to dane są mi oczy, bym zauważał innych, uszy, bym ich słyszał, nogi, bym do nich spieszył, ręce, bym ich podtrzymywał i serce, bym ich kochał.

Miłość jest jak tęcza, jak barwy łączy serca, ja błękit a Ty czerwień, ta miłość jest już we mnie

Gdy będziesz smutny, jak księżyc na niebie, przypomnij sobie, że ja kocham Ciebie

Gdy w cichy wieczór, gdy w cichą noc, zabłyśnie księżyc i gwiazdek moc, oczy me płaczą i serce się rwie, a usta szepczą: KOCHAM Cię!

Miłość może być piękna jak róża, lecz może także ranić jak jej kolce.

Poważnie patrzę dziś na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: brak mi obiektu miłości

Kochać to mieć trochę czasu dla drugiego. .

Jak cicho szumi woda, jak cicho szumi las, tak cicho nasza MIŁOŚĆ wkroczył pomiędzy nas

Kochać, to uczynić szczęśliwym drugiego człowieka.

Miłość to słowo piękne i czułe, miłość na świecie wiecznie trwa, miłość to rozkaz zakochanych, lecz czy mi możesz ją dać.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, a to wszystko warte łez

Ja mam tkliwą duszę i piersi do kochania, ja Cię kochać muszę choć mi mama wzbrania

Piękne są róże i piękne powoje, lecz najpiękniejsze jest imię twoje

Są różne chwile w życiu, różne wspomnienia wiatr śle, jedno uparte zostało, ze ja kocham Cię

Jak się w życiu mijają pociągi, tak i my poszukajmy swych dróg, na maleńkiej stacyjce przyjaźni, może kiedyś spotkamy się znów

Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać się, ból nauczył mnie szlochać, TY nauczyłeś mnie kochać

Już nie zapomnisz mnie, SMS Ci nie da zapomnieć.

Nie męcz się - nie śpij.

Dlaczego Ty jeszcze nie śpisz?!

Pobudka!

Przypominam się

Kobieto jesteś jak tajfun: przychodzisz ciepła i wilgotna, odchodząc zabierasz dom i samochód, a poza tym jak ufać komuś kto 5 dni krwawi i nie umiera?

Z Nokiami jest jak z kobietami: jak trafisz na dobra to jesteś szczęściarzem!

Kobieta jest najlepszym matematykiem na świecie bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże

Kobieta to najbardziej niebezpieczny pocisk bo wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Czym się różni kobieta od słońca? - Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust? - Tak, kiedy zmywa podłogę.

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić.

Jaka powinna być idealna kobieta? - Jak szpital : czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Jaka jest różnica miedzy kaczka a kobieta? - Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować...

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem? - Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to na plecach.

Trzy etapy w życiu kobiety? - Pampers - Always - Corega Tabs

Kobieta jest jak Warszawa: z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno

Jaka jest różnica między kobiecymi ustami a drzwiami od Trabanta? - Żadna! I to i to żeby zamknąć trzeba porządnie trzasnąć!!!

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? - Żeby stały bliżej zlewu...

Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska? - Bo świnka morska nie jest ani świnką, ani morską...

Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: Przyjdzie mąż, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: Beż. Beż. Pomaluje sufit na beż?

Małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem. Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.

Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, ze tego nie masz.

Po kłótni, mąż mówi do żony: "Jaki ja byłem głupi, ze się z tobą ożeniłem!!!". Ona odpowiada: "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".

Gdy inna kobieta skradnie ci męża, najlepszą zemstą będzie pozwolić jej go u siebie zatrzymać.

Mężczyzna jest niekompletny, dopóki się nie ożeni. Wtedy to on jest już naprawdę skończony.

Mały chłopiec zapytał ojca: "Tato, ile kosztuje ślub?" Ojciec odpowiedział: "Nie wiem synu, jeszcze płacę".

Pewien mężczyzna powiedział: "Nie wiedziałem na czym polega prawdziwe szczęście, dopóki się nie ożeniłem. Niestety, potem było już za późno."

Gdyby mężczyźni się nie żenili, szliby przez życie w przekonaniu, ze nie popełnili żadnego błędu.

Mąż do żony znad gazety: - Kochanie, przynieś mi herbatę... Żona (zalotnie): - A czarodziejskie słowo ?... Mąż: - BIEGIEM!!!

Mąż: może szybki numerek? Żona: a to były jakieś wolne?

Żona mi powiedziała, że powinienem być bardziej uczuciowy. Posłuchałem jej i od niedawna mam dwie kochanki.

Jak mężczyźni określają małżeństwo? Najkosztowniejsze pranie za darmo.

Najskuteczniejszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony to raz o nich zapomnieć.

Mąż pyta żonę: -Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przezywasz orgazm? - Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

Kto był pierwszym stolarzem? - Adam, bo rżnął Ewę.

Państwo w europie na K? - Kowalscy.

Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - Weź Pan moją...

Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż pisze do żony: - Obudź mnie o 5. Nazajutrz mąż budzi się o 7 i widzi kartkę: - Obudź się, już 5!

Tato, czemu Indianie malują sobie twarze? - Jasiu, ponieważ malują się na wojnę. - To uważaj, bo mama właśnie siedzi przed lustrem i się maluje.

Gdy ożenisz się ze mną będę ci pomagała rozwiązywać problemy, nosić ciężar codzienności.-Ale ja nie mam problemów!- Bo się jeszcze ze mną nie ożeniłeś!

Tuż przed świętami dziewczyna mówi do swojego chłopaka: - Kochanie, może byśmy się w święta pobrali? - Ależ skarbie, nie będziemy sobie psuli świąt.

Jeżeli w małżeństwie się nie układa, to wina zawsze leży po dwóch stronach: po stronie żony i po stronie teściowej!

Trzy etapy w życiu mężczyzny: 1. Chce ją mieć !!! 2. Mam ją !!! 3. Mam jej już dosyć !!!!!!!

- Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a wielbłądem? - Wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...

Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??? Tata: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...

Do czego podobny jest mężczyzna? - Do papieru toaletowego, bo się przykleja do każdej dupy.

Kobieta powinna traktować faceta jak psa: - Dobrze karmić, nie drażnić, wypuszczać na wieczór!

Sprzedam chlopa.1969r, mało używany, odpala na zawołanie, możliwe wycieki. Cena do uzgodnienia lub wymiana na młodszy rocznik. JAZDA PRÓBNA GRATIS!

- Jakie są trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny? - Śmierć żony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!!

Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.

Gdy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a gdy kobieta mówi świństewka do mężczyzny - kosztuje to 4,20 za minutę + VAT

- Jaka wspólna cechę mają kafelki i mężczyźni - Jak raz dobrze położysz, to potem możesz deptać całe życie.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny? - Bo on zazwyczaj już ma chłopaka.

Przepraszam, tak wyszło...

To był największy błąd mojego życia, będę tego żałować do grobowej deski.

To było zupełnie niechcący... Więc niech się nie gniewający.

Zachowałem się jak: zwierzę, wredna menda, złośliwa i głupia gadzina, baran. Ale teraz będę grzeczny.

Przebacz. Jestem tylko mężczyzną.

Mam nadzieję, że ten drobny incydent nie zepsuje naszych dobrych stosunków.

Kiedy lata miną, przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną!

///////
( o o)
--ooO-( )-Ooo--
Tak mi przykro!

. -'''-.,.-''' .
! KOCHAM !
". CIE . "
"'-.,.-'"

/I,,,/I
=( ' ; ' )= "Sie
(U U)== Masz"
,,,,O,O,,,,,,,,,

I . - . - . !
L ", ," U
O " . " O
V E Y

/I,,,/I "Tak
( 'v' ) Mi
<(''""')> Ciebie
" " Brak!

.--..--. Nie ma
'. '' .'Cie
'. .' Przy
'.' Mnie

=.= SOUTH
( OO ) PARK
O==:==O
(==.==)

. - "" - .
( ! o o ! )
) ( O ) (
-..U..-

/I,,,/I /I,,,/I
( 'v' ) ( 'V' )
<(""""")> <(""""")>
===" "=====" "====

o,,,,o
( 'o' )
> ''" <
( "' )( '" )

('')....('')
( ' o ' )
('')--('')
(''''')-(''''')

Coffee )
(( Break
(""""")o
''''''''

,,//,
<: . . :>
.(" . ").
(...) "-" (...)
hej, co za pieskie życie
sama nuda:

/)/) /)/)
=(';')= =(';')=
,,("),("), ,("),("),,
Ty & Ja

. + . * . * . +
* . Dobra + +
. * Noc. * . +
. * + . * .

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
HALO ......

/)/) Wesolego
=(';')= Alleluja!
..(").(")...

/(')
'''#!
!!
Zamelduj mi!

. .!!!. . . .
. .(':') MERRY . .
( )/CHRISTMAS
.(..../.)..:::..........

o Keep
-l- on
< > dancing

o Keep
-l- on
< \ dancing

o Keep
-l- on
/ > dancing

()".'."()
( (T) )
(o) (o)
A TAK?

()" .'.()
( (T))
(o) (o)

().'. "()
((T) )
(o) (o)

()" .'.()
( (T))
(o) (o)
Gdzie ja jestem?

o O o o O
o O o O
O O o o O
o o O o
Musujaca tabletka
w Twoim telefonie!

(')
<#>
! !

MUH! (__)
/-------(oo)
* I I V
I I-----I I

///////
( o o )
--ooO-( )-Ooo--
Co sie gapisz?

. .!!!. . . .
. . (':') pozdrawiam
. ( )/ zimowo
..(..../.)..:::.

G
( ) .,
_/Xx/ "\
.+' / /`"
( |_`_( )
|: | |
' ` '

Co to jest?
(o)(o)
biust doskonaly
( + )( + )
piersi na silikonie
()()
piersi Kate Moss
( o Y o )
piersi do playboya
( - )( - )
na drzwiach prysznica

Co to jest?
(*)(*)
piersi ze stwardnialymi sutkami
(o)(O)
niesymetryczne
(:o)(o)
pogryzione przez wampira
\o/\o/
piersi babci
|o||o|
piersi androidki

CHCESZ FOTKE?

USMIECH!!!


*KLIK!*


<)".."(>
((..))

TWOJA FOTKA.

(")_(")_.-""-.,
'. . '; -._, ')_
(o_, )' __) '-._)
Bez Ciebie
smutno mi!

(e
;(
(e

(e
;()
(e

(e
;)
(e

((
;(
(e

((
;)
((

PISZ
DO MNIE
PISZ!


,;'(.) (.)';
;';. (oo) .;';
(;;' (____)';;)
'';:;.,'---',.;;"
WIESZ
ZE
TELEFON
JEST JAK
LUSTRO!

(>"<)
o", ) HEJ!
( (,)
..J

(>"<)
('(o, )") PRZYTUL
'( )/ MNIE
..J

(>"<)
('o') Tak...??
( (,) CHODZ!!
..J CZEMU NIE?

Hej, (' ""()
rzucam ((")' )
teraz ( / "(,,)
uroki specjalne
('""()
("('-', )
( (,,)
zlap je
wszystkie

( ' ""()
((")("))
( / '. )
(")(")/
( ' ""()
("( 'o', )")
( )
(")(")/ bu!!

()'"() ()"'() Dzien
( 'o')('o' ) Dob-
( (,,)(,,) ) ry

()"'()()"'()
( ' * ' ) Buzi
( (,,) )

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
Witaj moj zajaczku!

/I,,,/I "Brak-
( 'v' ) uje mi
<(''""')> Ciebie"
" "

Chcesz sexu wybierz 1,2 gdy po francusku,3 to sex analny,4
normalnie,Chcesz sex-niewolnika wcisnij 5.Gdy chcesz caly
pakiet wybierz MOJ NUMER...?

I



M



I



S



S



Y



O



U



I MISS YOU

. - . - .
>>-'.--- .'--->
' . . '
'.'

.-. .-.-. .-.
! " ! " !
"-..-"'-..-" MY
SWEET HONEY!

.-. .-.
! " !
"-..-"
/

("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
I love YOU !!!

o,,,o /),/)
( ' ; ' ) ( ' ; ' )
(,,)-(,,)(,,)-(,,)
U'n me forever..
and ever and
ever,... !

("v") /)/)
'v' (=';'=)
JUST (,(""'),)
FOR YOU(")"(")

#####,-.,-.#####
# '. .' #
##### 'V' #####
LOVE..
####.-. ,-.####
# '. / / .' #
#### '/ /' ####
HURTS

( ' ""() I
("( 'o', ) wait
(")(")(,,) for You!
I love U Honey!

(. .) 18Y
) . (
( Y )

( o )( o ) 25Y
) . (
( Y )

( O ) ( O ) 35Y
) . (
( Y )

CHANGE WOMAN
BEFORE LATE

(. )( .) (. )( .)
) ( ) (
( Y ) ( * )
SHAVED? OR NOT

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)=(,,,,)o,,,,

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)c=(,,,,)o,,

) ' ( ( /
/ ) )c=/ ) )
NOKIA

) ' (/ /
/ )/ ) )
"connecting
people




____Milosc



__/__kwitnie


/
__I__w moim

(')
I,() Sercu
__I__
,- , -.
' , ' od kiedy
I,() Cie
__I__spotkalem

Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać. (Sigrid Undset)

Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra nie na jednej, ale na wszystkich strunach serca. (Aleksander Świętochowski)

Kochać coś, to pragnąć aby to żyło. (Konfucjusz)

Wszak to miłość sprawia, że ziemia się obraca. (w. S. Gilbert)

Kocha się to od czego się cierpi (L. Tołstoj)

Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości. Miłość to siła nabywcza szczęścia. (Phil Bosmans)

Popełniamy błąd, kiedy chcemy być kochani, zamiast samemu kochać. Strach przed utratą miłości robi z nas tchórzy.

Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku. (A. de Saint-Exupery)

Jeśli kochasz - zapomnij, że jesteś. (ks. Jan Twardowski)

W reumatyzm i prawdziwą miłość wierzy się dopiero wtedy, gdy jest się przez nie nawiedzonym. (M. von Ebner-Eschenbach)

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory.

Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie. (Oskar Wilde)

Miłość wszystko zwycięża i my ulegamy miłość. (Wergiliusz)

Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju. (Joseph Conrad)

Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem, a czy byłby on możliwy bez miłości? (J. W. Goethe)

Wystarczyło, że pewien mężczyzna zakochał się w kobiecie, aby świat stał się taki, jaki jest. (Wolter)

Miłość to krótki okres czasu, w którym jakiś bliźni płci przeciwnej jest o nas tego samego zdania, co i my. (Magdalena Samozwaniec)

Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. (Erich Fromm)

Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek. (Tom T. Hall)

Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko? (Bruno Schulz)

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje. (A. de Saint-Exupery)

Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w zamian nie oczekujesz. (A. de Saint-Exupery)

Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia! (J. Ipohorska)

Miłość ci wszystko wybaczy. (J. Tuwim)

Powtarzaj ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Miłość ludzi żywi się dobrymi słowami. I starsi, i dorośli, i potężni łakną dobrych słów. (L. Kohler)

Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy. (Dante Alighieri)

Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia: że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat. (Jean Anouilh)

Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu. (Blaise Pascal)

Nawet najlepsi nie uczą się miłości sami. (F.Maureac)

Ja jestem Twoja i Ty jesteś mój, i tak trwamy razem. Przecież nie może być inaczej. (J. W. Goethe)

Wybuch miłości jest jak wybuch materii palnych. Im dłużej wstrzymywany, tym silniejszy. (Eliza Orzeszkowa)

Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem. (Karel Capek)

Prawdziwie kochasz wtedy tylko, kiedy nie wiesz dlaczego. (Lew Tołstoj)

Miłość jest chorobą zaraźliwą: nikt nie wie, kiedy jego też chwyci. (Anatole France)

Ludzie umierają z głodu miłości - wszyscy bowiem tak bardzo się spieszą. (Matka Teresa z Kalkuty)

Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce. (Davis Viscott)

Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać. (Bertold Brecht)

Jest tylko jeden ratunek, jeden jedyny, dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka. (Jose Ortega y Gasset)

Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajem wspierają. (Rainer Maria Rilke)

Jedynie miłość rozumie tajemnice: innych obdarować i samemu przy tym stać się bogatym. (C. von Brentano)

Ten, który kocha staje się zaślepiony wobec przedmiotu swojej miłości. (Arystokles)

Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano. (S. J. Lec)

Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha. (Francois de la Rochefoucauld)

Każdemu wolno kochać. To miłości słodkie prawo. (E. Schlechter)

Jeden z najlepszych rodzajów miłości to służyć istocie kochanej tak, aby o tym nie wiedziała. (Simone Weil)

Pytają czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć. (B. Pascal)

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać wtedy i tylko wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka. (Bruno Ferrero)

Miłość jest jak jedzenie leśnych poziomek z bitą śmietaną... (M. Zembaty)

Wszelkim chorobom lekarstwo się zdarza, Jedna miłość nie chce mieć lekarza. (J Gawiński)

Gdzie słuchać jakiej rady? Gdzie bać się jakiej zdrady? Kiedy miłość pożera, Kiedy rozum odbiera. (S. Witwicki)

Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu. (Szekspir)

Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości. (D. Bonhoeffer)

Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam. (Seneka Młodszy)

Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "Potrzebuję cię, ponieważ cię kocham". (E. Fromm)

Miłość jest jak cień człowieka, szkoda, kto dla niej wiek trwoni, kiedy ją gonisz, ucieka, kiedy uciekasz, to goni. (J. Niemcewicz)

Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego. (M. Gandhi)

Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu. (S. Lagerlöf)

Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość, lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej. (Z. Trzaskowski)

Ja Cię nigdy nie zapomnę,
Chociaż będę o 100 mil,
Ja Cię kocham, kochać będę,
Do ostatnich życia chwil.

Choć jesteś daleko ode mnie,
Choć życie jest ponure i złe
Pamiętaj,
Że ktoś potajemnie Kocha Cię.

Kto raz spojrzy w Twoje oczy
Ten za Tobą jak cień kroczy.
A kto ślady Twe zagubi
Ten o Tobie marzyć lubi.

Może się już nie spotkamy,
Może zginie Twój ślad,
Więc nie zapomnij że Ty,
To cały mój świat.

W niepokoju płyną chwile
odkąd wszedłeś w moje sny.
Choć dokoła chłopców tyle,
dla mnie jesteś tylko Ty.

Kochać, a lubić to wielka różnica.
Serce i duszę zachwyca.
Lubić można każdego, a kochać tylko jednego.

Moje serce jest twarde jak materiał skały
lecz ty wyryłeś na nim swoje inicjały.

Ja dla Ciebie wszystko zrobię
jeśli tego chcesz
będę zawsze wciąż przy tobie
dobrze o tym wiesz.

Dziewczyno kochana!
Bądź przekonana,
że póki żyć będę
kochać cię będę.

Serduszko moje drogie żyć bez ciebie już nie mogę, ale teraz idę spać aby śnić o tobie.

Mój kwiatuszku, mój wspaniały. Mój jedyny ukochany. Moje serce Ciebie chce, cierpi kiedy nie ma Cię.

Gdzie Ty jesteś me słoneczko? Nie ma Ciebie, światło zblekło. Gdy pojawisz tylko się, cały świat promieni się.

Moje małe chorowite. Ciągle cierpi, ciągle chlipie. Lecz zje lekarstw parę kilo, wszystkie złe choróbska miną.

Jak tam moja rybka mała? Czy już dzisiaj się wyspała? Czy swe oczka otworzyła? Uśmiechem usta spowiła?

Czekam na Twój głosik słodki. Czekam też na Twoje stopki. Niecierpliwie się i jęczę. Gdzie Ty jesteś moje serce?

To nie sztuka iść przez życie
Kiedy radość zewsząd tryska,
Ale iść z pogodną miną,
Kiedy ból za serce ściska.

Jeśli mówić - to z szczerością,
Jeśli gardzić - to podłością,
Jeśli cierpieć - to wytrwale,
A jak kochać - to już stale!

Miłość to wielkie słowo,
I ten je tylko rozumie,
Kto raz kochał
I więcej kochać nie umie.

Miłość to trud,
Który nie spadnie sam z drzewa przez jakiś cud,
Lecz zdobyć go trzeba.

Luba moja!
Na pamiątkę przyjmij ode mnie chociaż cząstkę serca mego zapewnienia,
które dla Cię się nie zmienia.

Są różne chwile w życiu
Różne wspomnienia wiatr śle
Jedno uparte zostało,
Że ciągle ... kocham Cię

Kocham - jak nigdy nie kochałam.
Kocham - jak kochać chciałam.
Ciebie i nikogo więcej.
Kocham, kocham najgoręcej.

A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to zadanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?

Dużo pisać by się chciało,
ale czasu bardzo mało.
Piszę zatem, węzłowato:
Kocham Ciebie - co ty na to?

Jeśli do ludzia tuli się ludź
To ludz do ludzia musi cos czuc

Każdy gwiazdę ma na niebie
Dla każdego gwiazda lśni
Ja wybrałem właśnie Ciebie
Moją gwiazdą jesteś Ty.

Czegoś mi brak
Czegoś pięknego
Dotyku ust Twych
Uśmiechu Twojego.

Moje serce kocha Twoje
Ty wypełniasz myśli me
Z Tobą czuję się jak w niebie
Bo ja bardzo kocham Cię.

Pamietaj, że Cię kocham,
że szczerze Cię miłuję,
Tego, że Cię poznalem,
nigdy nie żałuję.

Tylko Tobie chcę się zwierzyć,
Trzymać Cię za ręce.
Z Tobą mi niczego nie żal,
Nie pragnę nic więcej.

Czekam już chyba wiek cały,
Aby wreszcie ujrzeć Cię.
Abyś wziął mnie w swe ramiona
I powiedział "Kocham Cię".

Gdy patrzę w okno nocą,
To plakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.




Cel


Kasia Stamatel, 22:10 02.02.2003


Chcę być twoja kobietą

Delikatną i kruchą
Żebyś mógł się o mnie troszczyć

Dobrą i opiekuńczą
Abyś czuł się kochany

Drapieżną i odważną
Żeby zaskakiwać cię nocą

Piękną i pożądaną
Abyś mógł być zazdrosny

Chcę być silna i twarda
Żeby zadać ci ból

Wtedy ty-
Będziesz moim mężczyzną



Park Guell


Ewa Czernik, 22:07 02.02.2003


Południe
Pochyłe kolumny
Skrzypek pożera wzrokiem
przechodzącą kobietę
Słońce
Niebieski z krótko przystrzyżonymi włosami
gwałt
krąży po bocznych alejkach
Kamienne schody
Blada, roztrzęsiona dziewczyna
Wraca z wąskiej ścieżki
Nie widać plam na czerwonej sukience
Główna uliczka
tłum ludzi
Każdy szuka wyjścia



Rzecz o roztopach


Ewa Czernik, 22:06 02.02.2003


Stanęli przed sobą
zamrożona kobieta
i zamarznięty mężczyzna
w pierwszych rytmach muzyki
zaczęli topnieć

Za latarnią mur 1/4


Ewa Czernik, 21:48 02.02.2003


Paczka lukrowanych ciasteczek i herbata owocowa powinny być odpowiednie. Nie chciała iść do Doroty z pustymi rękoma, tym bardziej, że wyjdzie od niej najprawdopodobniej z sukienką.
Dzwonek. Przywitała ją w bieliźnie bardzo za to przepraszając, ale właśnie wróciła i dopiero co zdążyła wziąć prysznic. "Ma nie tylko piękną twarz". Krystyna nie wiedziała jak ma się zachować. W urodzie Doroty było coś co przykuwało spojrzenie, hipnotyzowało, coś czemu nie mogła się oprzeć. Jednocześnie wstydziła się, że tak bardzo podoba jej się inna kobieta. Dorota natomiast traktowała to zupełnie normalnie. Na powitanie pocałowała lekko spierzchnięte usta Krystyny. Obejmując w tali wprowadziła do pokoju, prosząc by poczekała.
Rozpakowały ciasteczka, zaparzyły herbatę, po pokoju rozszedł się zapach malin. Dorota przyniosła trzy sukienki, czerwoną krótką, zupełnie prostą wiązaną z tyłu, standardową małą czarną i seledynową, długą do samych kostek, z niewielkim wycięciem pod szyją, na szerokich ramiączkach. Nowo poznana przyjaciółka przymierzyła wszystkie trzy dokładnie im się przyglądając. Stwierdziła, że w tej ostatniej jest jej najlepiej. Dorota stojąc za nią uważnie przyglądała się sukience. Wsunęła dłonie pod jej swobodnie opadające ręce i jak gdyby chciała poprawić niewidoczną fałdkę, przesunęła je na biodra kierując na brzuch. Przyciągnęła ją do siebie. Krystyna poczuła przebiegający przez ciało dreszcz. Lekkie drżenie wywołał delikatny pocałunek w ramię.
- Wiesz, ja nie wiem czy ... ja nigdy ...
- Jesteś taka słodka - szeptała jej do ucha.
- Ale ...
- Przecież to jest przyjemne - podciągnęła sukienkę, przeciągnęła palcami po jej udach.
- Tak, ale ja nie mogę, przepraszam - odsunęła ją.
- Dobrze, poczekam - Dorota wiedziała, że musi się powstrzymać - to co napijemy się herbaty?
- Nie, dziękuję, muszę już iść - szybko przebrała się, zabrała torebkę i stanęła przy drzwiach. Chwytając za klamkę odwróciła się na chwilę.
- Sukienkę na pewno ci oddam.
- Wiem.
Zamknęła drzwi. "Jeszcze się nie zdeklarowała... jest taka piękna... to będzie jej życiowa decyzja. Niezależnie od tego co postanowi będzie miała przed sobą ciężką drogę".

"Co się ze mną dzieje, kim jestem, dlaczego ona mnie tak podnieca i kim jest dla mnie Marek. Czy jestem hetero, bi czy homo, o co chodzi. Nie, muszę to wszystko przemyśleć, uspokoić się, wyciszyć". Myśli biegły jak oszalałe, a ona nie mogła nad nimi zapanować. Postanowiła iść do domu pieszo, co z tego, że jest późno, ona musi się zastanowić. Umawiała się z wieloma chłopcami, czy ich kochała, kilku na pewno. Rafał, Paweł, Marcin, tak na pewno ich kochała. Więc jest hetero? Wszyscy trzej są jej przyjaciółmi do dziś, czy zawsze byli tylko przyjaciółmi. Każdy jest inny, zupełnie inny, trudno znaleźć ich cechy wspólne. Czyli ciągle szuka. Czy którykolwiek wywołał w niej reakcję taką jak Dorota. Poczuła ukłucie w piersiach, zrobiło się ciepło, a świat zaczął się lekko bujać. Nie, musiała się uspokoić. "Czy któryś mnie tak zafascynował, tak podniecił, że chciałam z nim pójść do łóżka. Nie. Głównie z tego powodu rozpadały się te związki. Może jednak jestem homo". Kiedyś szła z bratem ulicą. Zobaczyła kobietę po dwudziestce. Wskazała ją Tomkowi, mówiąc: "Spójrz jaka piękna". Popatrzył na nią zgorszony i oznajmił, że jest nienormalna. Co w tym było dziwnego, czy mężczyznom nie podobają się inni mężczyźni. Spytała kiedyś o to Rafała. Odpowiedział, że owszem, ale tylko pedałom. Zawsze większą uwagę poświęcała kobietom, w szkole podobały jej się koleżanki z klasy, z grona pedagogicznego wolała nauczycielki. Uwielbiała lekcje w-fu. Dziewczyny tak pięknie się poruszały, żadna z nich jednak nie wywoływała takich emocji. Czyli jest zboczona, nienormalna. Czy to możliwe by wszyscy mężczyźni w jej życiu włącznie z Markiem, byli tylko przykrywką, maską mającą zasłonić jej inne preferencje, bo tak to chyba się nazywa. Ale przecież ich kochała, czy była to tylko miłość przyjacielska. Czyli Krzysiek, który podrywa ją od lat, nie dlatego jej się nie podoba, że nie jest w jej typie, ale dlatego, że jest facetem. "To nie możliwe, jestem zmęczona, jest późno, wymyślam jakieś bzdury". Wiedziała, że chce uciec od tego problemu, czuła jednak, że jej się to nie uda.

Założyła seledynową sukienkę i znów poczuła jej dłonie. Strzepnęła je gwałtownym ruchem. Nie mogła sobie na to pozwolić, musi zrobić jeszcze makijaż. Wszystko leciało z rąk. Nawet on zauważył jej rozdrażnienie i bezczelnie spytał, czy nie ma okresu. Nie miała.
Do tego to zamieszanie. Tomek poszedł na spotkanie z kolegami, rodzice postanowili pojechać do ciotki na niedzielę. To jest ich wersja. Tak naprawdę jadą do motelu za miastem, by móc głośno pojęczeć przy orgazmach. Zawsze ich to ruszało. To ciekawe, że rodzice myślą, że dzieci o tym nie wiedzą. Wrócą jutro wieczorem, przynajmniej tak zapowiedzieli. Przyjadą zmęczeni, bo trzeba było pomóc zbierać truskawki, kopać ziemniaki, zaopiekować się mamą cioci albo Bóg wie co jeszcze.

Stół szwedzki zastawiony koreczkami, ciastami, paluszkami, pomiędzy wciśnięto sałatki i resztki po kanapkach. Wino, wódka, piwo i muzyka, za którą nie przepadała - wszystko to przyprawiało Krystynę o ból głowy. Marek poszedł flirtować z Rudą, a Krzysiek męczył ją swoim towarzystwem. Myślami była gdzie indziej, czuła jej usta i dłonie, tak bardzo chciała z nią porozmawiać, chciała rozumieć to co czuła od zawsze, a co było zabronione, brudne
i nienormalne.
- Odwieź mnie do domu - powiedziała do Marka tonem stanowczym i nie znoszącym sprzeciwu.
- Coś się stało?
- Jestem zmęczona i boli mnie głowa, a poza tym nie lubię, gdy mówisz innym dziewczynom, że mają ładne nogi - rzuciła znaczące spojrzenie Rudej.
Wstał bez słowa. Wsiedli do samochodu. Odwiózł ją pod dom.
- Wejść z tobą?
- Nie.
- Przyjdę rano zobaczyć jak się czujesz?
- Nie przychodź.
- To kiedy mogę wejść?
- Nigdy.
- O co ci chodzi, o Rudą? - był naprawdę zdenerwowany - Co ty sobie, do cholery, wyobrażasz. Ona chociaż chce się ze mną przespać.
- Tak masz rację, przepraszam, niech ci zrobi dobrze - wydawała się spokojną, uległą dziewczyną, ale czasami jej ostry języczek przypominał o swoim istnieniu.
Weszła do mieszkania, zdjęła sukienkę, powiesiła na wieszaku, wzięła prysznic, podniosła słuchawkę:
- Przyjedź do mnie tak szybko jak możesz. Wiesz gdzie mieszkam?
- Wiem - wiedziała też , że zadzwoni.
Włożyła sukienkę, zebrała kilka drobiazgów bezładnie porozkładanych po pokoju, poprawiła pościel. Dzwonek. Przyszła.




Rozmowa


Bronte, 21:43 02.02.2003


Dochodziła ósma. Kiedy on w końcu wróci?! Co mam mu powiedzieć, a raczej co on mi powie?
Kolejny kieliszek wina na odwagę... będzie mi dziś potrzebna.

Może powinnam zadzwonić, sprawdzić czy nie jest w biurze, żeby nie miał argumentów... Nie. Nie trzeba. To już i tak trwa za długo.
Te głuche telefony... i co miał znaczyć ten SMS - "tęsknię, całuję... M". Kto to jest "M"??? Marta? Monika? Małgosia?
Dlaczego? Co ona ma, czego ja nie mam? Jest ładniejsza? Młodsza? Może ma większe piersi?

Co za zdzira!!! Gdybym ją tylko spotkała!!!!! Ahhh!!!!
Wydrapałabym jej oczy!!!!!!

Nie, to moja wina... Nie byłam dla niego dość dobra...

Gdzie on jest? Już dawno powinien wrócić do domu! Znowu to samo... Ile to już trwa? Chyba z miesiąc... Ciągle ta praca wieczorami, jakieś wyjazdy na "krótki weekend" i ten brak zainteresowania... nie ma ochoty na seks... właściwie w ogóle mnie już nie dotyka.
Jak on mógł... Gnojek!!! Wyrzucę go na bruk!!! Jeszcze dzisiaj, niech sobie idzie do niej!!! Jakie to wygodne "żona" w domu a kochanka na boku...

A może to tylko jakieś nieporozumienie... Może wszystko da się jakoś rozsądnie wytłumaczyć... Może to jakaś kolosalna pomyłka... jakiś głupi żart...
Czy to winda?
Może to on... O Boże...! Jak to rozegrać?! Wykrzyczeć mu w twarz, że jest podłą świnią?
Nie, to nie on...
Gdzie on jest?
Może u niej? Woli być z nią niż ze mną...

Wino... może jeszcze kieliszek... już ostatni.

Dość już tego. Trzeba to dzisiaj zakończyć. Niech już wróci i... wygarnę mu wszystko. Co ja plotę... przecież to on ma się tłumaczyć...!!! Tak, ale mam przecież prawo nawciskać mu za te wszystkie samotne wieczory... i za kłamstwa... no i za tą Martę-Monikę-Małgosię!!!

Winda... i klucze...
To on... Boże to on... Dlaczego nie mogłam pójść do Kasi, odłożyć tego do jutra... przemyślałabym to na spokojnie... może jutro wszystko wyglądałoby inaczej... lepiej... a teraz nie ma już odwrotu...

- Cześć. Czemu siedzisz po ciemku?
- Zdradzasz mnie?
- Słucham????
- Powiedz mi prawdę.
- Nie chcesz znać prawdy.
- Nie mów mi czego nie chcę, a co chcę. Odpowiedz na pytanie.
- Jakie pytanie?
- Czy mnie zdradzasz.
- Tak.
- Co tak?
- Tak. Poznałem kogoś.
- ...
- Aniu, przepraszam...
- Jak ona ma na imię? Marta? Monika? Małgosia?
- Ona?
- ...
- On. Mateusz. Aniu, przepraszam, jestem gejem

Zgrabny tyłeczek - atut każdej kobiety i każdego
mężczyzny


Max, 21:42 02.02.2003


W rankingu na najseksowniejszą część ciała zarówno kobiety, jak i mężczyzny pierwsze miejsce zajmuje bezkonkurencyjnie zgrabny tyłek.
Dla mężczyzny dodatkowo biodra są płodności, a im są szersze tym większa afirmacja życia. I większe szanse na zdrowe potomstwo.

Kształty bioder łączą się w cudowna linię z pośladkami i duet ten jest nie do pobicia pod względem seksualnej atrakcyjności. A jeszcze, gdy są znacząco podkreślone opiętymi spodniami...
I proszę mi nie mówić, że spodnie są aseksualne! To wierutna bzdura! Niewiele rzeczy działa tak dobrze na wyobraźnię, jak zgrabny tyłeczek w opiętych dżinsach. Muszą to przyznać zarówno panowie jak i panie, że reprezentanci obu płci mogą tak samo seksownie wyglądać w zwykłych dżinsach!!!
A teraz usiądźcie wygodnie i dajcie się ponieść wyobraźni...
Niebieskie dżinsy, sportowy T-shirt i te pięknie podkreślone pośladki... niezbyt duże, ale też nie za małe, dobrze umięśnione, podniesione do góry i jędrne. Wszystko to niby ukryte, a jednak doskonale uwydatnione i zwracające uwagę... i ten miękki materiał zdający się pieścić każdy centymetr tego cudownie twardego tyłka... Aż się chce podejść i położyć dłoń w miejscu, gdzie dwie połówki pośladków łączą się w jedną, jędrną całość.

A teraz pobudka i marsz na siłownię, żeby było na co popatrzeć!


***


Kasia Stamatel, 10:05 02.02.2003


Kochamy się
bezwstydnie,
przy ludziach-
powierzchnią skóry-
Namiętność
powoli i taktownie
wyprasza obcych-
na spacer


Piotrusiu, powiedz mi...


Ewa Czernik, 09:10 02.02.2003


Zabrałeś ją z domu
została matką
dla Ciebie i Twoich dzieci

... czy to mała Wendy?

Gdy zapada zmierzch
wkładasz dobre sny
w łóżka słodkich dziewcząt

... czy wracasz do Wendy?

Blaszane dzwoneczki
z twarzą kochanki
fruwają nad Twą głową

... pamiętasz o Wendy?

A ja Niby-landia
szukam Cię i jestem
gdy

... nie myślisz o Wendy.



DOBRA KONIEC ... teraz chyba juz zasluzylem na maila ?? :PPP

dobra na koniec macie jeszcze ladny obrazek :)) ahh marzenia... marzenia :))

17.06.2003
20:13
smile
[113]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra teraz dowcipy :))

Idzie dwoch jasnowidzow i jeden do drugiego:
- wiesz co??
- wiem

(pewnie kazdy go zna ale jest czadowy :D)

Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna ... patrzy a tam
ścieżka biegnie do lasu...

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę. Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął. Ww końcu zainteresowała się tym policja. W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą. Sąd orzekł karę śmierci. W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym. Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
- Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi: spokojnie nic z nas nie wycisną!

Gościu słyszy stukanie patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budowa ich ciała.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby niezadawać prac domowych!
(teraz mi powiedzcie dlaczego ?? no dlaczego mieli by nie zadawac prac domowych ... ahh Ci ludzie :( , cala przyjemnosc czlowiekowi moga zabrac .. ehh :))

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

=======================================================================
=======================================================================


Nie jem śniadania, bo myślę o Tobie. Nie jem obiadu, bo myślę o Tobie. Nie jem kolacji, bo myślę o Tobie. Nie mogę spać bo JESTEM GŁODNY.

Pierwiastku mego szczęścia. Kocham Cię proporcjonalnie do kwadratu! Stwórzmy ułamek, ty licznik, ja mianownik, teściowa kreskę. Jak będzie?

Serce jest jak głupia krowa, leci za największym bykiem.

Wczoraj w nocy coś mi się śniło że moje serce obok Twego serca biło. Rano się budzę Jezu kochany zamiast obok Twego serca leżę obok ściany.

Za autobusem i za facetem nie trzeba gonić - będzie następny

Miłość jest jak taksówka: szybko jedzie, dużo kosztuje i w końcu trzeba wysiąść.

Czasem spanie mnie bierze, gdy obok ciebie leżę. Żądasz miłości, a mnie biorą mdłości. Czas by zakończyć to idź sobie won.

Myślę już tylko o tobie, żyję tylko dla Ciebie. Kocham Cię moje lustrzane odbicie.

Czy ty nie jesteś ufoludkiem? bo czegoś tak pięknego jak ty nie spotyka się na naszej planecie.

Jeśli jesteś smutna to mogę Cię pocieszyć, tak bardzo chciałbym z tobą zgrzeszyć.

Nocą nachodzisz mnie w łóżku, napastujesz moje ciało, wyszukujesz jego ulubioną część i zaczynasz pieścić... Pieprzony komar !!!!!!!!!!

Miłość i bagno mają to do siebie, że jak wpadniesz to się nie wygrzebiesz.

Miłość jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija.

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto wszystko o tobie wie, a mimo to Cię jeszcze kocha.

Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę

Wiecie co dostaje górnik po śmierci? - 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemie....

W jaki sposób najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Mamusiu, to jajko jest nieświeże. - Jedz, nie gadaj. - Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?...

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? - Głowa do góry!

Jak śpią niemowlęta w Sarajewie? - Jak zabite.

Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem.

Małe, czarne puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i widzi dwie trumny: - To pomyłka! - mówi. - Żadnej pomyłki nie ma. Dzieci z kolonii przywiozłem!...

Mamo, mamo, ja już nie chcę braciszka!!! - Cicho, gówniarzu, będziesz jadł co Ci ugotuję!!!

Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz.

Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy...

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Czynności w razie nadepnięcia na minę przeciwpiechotna: a) wyskoczyć 10 metrów wzwyż, b) rozrzucić się po terenie w możliwie najrozleglejszym promieniu.

Z czego składa się najprostszy zestaw wypoczynkowy? - Z lichtarza i trumny...

- Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy.

Wybuch w aptece: poszarpany i usmarowany sadzą aptekarz mówi do klienta: Proszę zanieść tę receptę z powrotem lekarzowi żeby przepisał ją na maszynie...

- Czego najbardziej boi się śpiący nietoperz? - Biegunki...

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!

Pan młody wyniósł na rękach z płonącego domu swoją świeżo upieczoną żonę...

Tonący krzyczy: - Koło ratunkowe!!! A ratownik na to: - Pół na pół czy telefon do przyjaciela?

Przed cmentarzem na ławce siedzi 2 staruszków i rozmawia: -A ty, Stasiu, ile masz lat? -80, a ty? -90. - O, to ci się już nie opłaca wracać do domu!

Mama z synem jedzą obiad. Nagle syn mówi do mamy: - Mamo nie lubię dziadka! Na to mama: - To odłóż na bok i zjedz kartofle...

Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód...

- Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz. - Do kogo pan to mówi - pyta pacjent lekarza tuż przed operacją. - Do tego kota, który siedzi pod stołem

"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi. Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie" (US Marines).

Napis na ścianie w toalecie męskiej: Nie szukaj dowcipów na ścianach, największy trzymasz w ręku

Pszczółki to robią, ptaszki to robią, żuczki to robią, ale ty nie..., bo nigdy nie będziesz

Dam dobrze płatną pracę papierkową, na budowie: trzepanie worków po cemencie

Wyślij tą wiadomość do 1 osoby którą lubisz, do 1 której nie lubisz i do 1 z którą chciałbyś się przespać. A teraz pomyśl czemu Tobie wysłałam tą wiadomość

No nie to znowu ty ! Ej sprzedaj mnie fajnej lasce bo znudziła mi się już mi twoja brzydka twarz !

Twój operator uaktywnił nowa usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 minuty Twój telefon zacznie wibrować-wiec radzimy-wsadź sobie go w d... i korzystaj z promocji !

Jeśli czujesz się czasem mały, bezużyteczny i w depresji, pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w swojej grupie...

Budzę się w nocy-nie ma Ciebie.Moje ciało pragnie Twojego ciepła,czuję Twój zapach całą noc. Nerwowo szukam Cię wkoło siebie. Gdzie jesteś moja cholerna piżamo!

Ten wdzięk, te piękne oczy, ponętne usta i cudowny uśmiech, zgrabne dłonie, seksowny tyłek. no dosyć już o mnie, co tam słychać u Ciebie?

If you want to be so sexy, you must drink a lot of pepsi

SMS - Smutno Mi Samej.

Sex jest jak Philips (Let's make things's better)

Czy widziałeś kiedyś jak Twoją kobietę bzyka inny facet??? NIE ??? To zapieprzaj szybko do domu!!!

Firma DUREX przeprowadziła badania z których wynika, że przeciętny Polak odbywa 3 stosunki tygodniowo. Jak myślisz kto robi to za Ciebie ?

Spoko - to tylko sms ćwiczebny ...

Wiadomość od Twojego telefonu - MYJ CZĘŚCIEJ RĘCE BO MAM ALERGIĘ NA POT !

Za 30 sekund wciśnij strzałkę w dół. Powiedziałem za 30 sekund, a nie za 3. Teraz wciśnij za 50 sekund....Ty to nie umiesz się bawić!

Wiem ile dla Ciebie znaczę jak mnie brakuje, jak bardzo mnie potrzebujesz. Przykro mi że Cię na zawsze opuściłem. Pozdrowienia Twój MÓZG

Sześć miliardów ludzi żyje na świecie. Jeden miliard teraz pracuje, dwa miliardy śpi, 200 milionów uprawia seks, a jeden wariat czyta ten tekst.
Miłość odkrywa się kochając

Ciemności nie usunie ciemność. Tego dokonać może tylko światło. Nienawiści nie uleczy nienawiść. Nienawiść uleczyć może tylko miłość

Miłość każe robić głupstwa

Nigdzie nie kupisz szczęścia. Miłość daje je gratis.

Z miłością ma się tak jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu może dużo brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.

Zobaczyłam Cię przypadkiem, przypadkowo Cię poznałam, no i całkiem przypadkowo Ciebie pokochałam

Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest!

Ja tu, Ty tam, ja Cię w sercu zawsze mam. Jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cię

Miłość to piękny kwiat, miłość zdobyty kwiat, miłość osuszone łzy, miłość to ja i Ty

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Na to dane są mi oczy, bym zauważał innych, uszy, bym ich słyszał, nogi, bym do nich spieszył, ręce, bym ich podtrzymywał i serce, bym ich kochał.

Miłość jest jak tęcza, jak barwy łączy serca, ja błękit a Ty czerwień, ta miłość jest już we mnie

Gdy będziesz smutny, jak księżyc na niebie, przypomnij sobie, że ja kocham Ciebie

Gdy w cichy wieczór, gdy w cichą noc, zabłyśnie księżyc i gwiazdek moc, oczy me płaczą i serce się rwie, a usta szepczą: KOCHAM Cię!

Miłość może być piękna jak róża, lecz może także ranić jak jej kolce.

Poważnie patrzę dziś na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: brak mi obiektu miłości

Kochać to mieć trochę czasu dla drugiego. .

Jak cicho szumi woda, jak cicho szumi las, tak cicho nasza MIŁOŚĆ wkroczył pomiędzy nas

Kochać, to uczynić szczęśliwym drugiego człowieka.

Miłość to słowo piękne i czułe, miłość na świecie wiecznie trwa, miłość to rozkaz zakochanych, lecz czy mi możesz ją dać.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, a to wszystko warte łez

Ja mam tkliwą duszę i piersi do kochania, ja Cię kochać muszę choć mi mama wzbrania

Piękne są róże i piękne powoje, lecz najpiękniejsze jest imię twoje

Są różne chwile w życiu, różne wspomnienia wiatr śle, jedno uparte zostało, ze ja kocham Cię

Jak się w życiu mijają pociągi, tak i my poszukajmy swych dróg, na maleńkiej stacyjce przyjaźni, może kiedyś spotkamy się znów

Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać się, ból nauczył mnie szlochać, TY nauczyłeś mnie kochać

Już nie zapomnisz mnie, SMS Ci nie da zapomnieć.

Nie męcz się - nie śpij.

Dlaczego Ty jeszcze nie śpisz?!

Pobudka!

Przypominam się

Kobieto jesteś jak tajfun: przychodzisz ciepła i wilgotna, odchodząc zabierasz dom i samochód, a poza tym jak ufać komuś kto 5 dni krwawi i nie umiera?

Z Nokiami jest jak z kobietami: jak trafisz na dobra to jesteś szczęściarzem!

Kobieta jest najlepszym matematykiem na świecie bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże

Kobieta to najbardziej niebezpieczny pocisk bo wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Czym się różni kobieta od słońca? - Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust? - Tak, kiedy zmywa podłogę.

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić.

Jaka powinna być idealna kobieta? - Jak szpital : czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Jaka jest różnica miedzy kaczka a kobieta? - Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować...

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem? - Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to na plecach.

Trzy etapy w życiu kobiety? - Pampers - Always - Corega Tabs

Kobieta jest jak Warszawa: z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno

Jaka jest różnica między kobiecymi ustami a drzwiami od Trabanta? - Żadna! I to i to żeby zamknąć trzeba porządnie trzasnąć!!!

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? - Żeby stały bliżej zlewu...

Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska? - Bo świnka morska nie jest ani świnką, ani morską...

Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: Przyjdzie mąż, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: Beż. Beż. Pomaluje sufit na beż?

Małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem. Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.

Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, ze tego nie masz.

Po kłótni, mąż mówi do żony: "Jaki ja byłem głupi, ze się z tobą ożeniłem!!!". Ona odpowiada: "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".

Gdy inna kobieta skradnie ci męża, najlepszą zemstą będzie pozwolić jej go u siebie zatrzymać.

Mężczyzna jest niekompletny, dopóki się nie ożeni. Wtedy to on jest już naprawdę skończony.

Mały chłopiec zapytał ojca: "Tato, ile kosztuje ślub?" Ojciec odpowiedział: "Nie wiem synu, jeszcze płacę".

Pewien mężczyzna powiedział: "Nie wiedziałem na czym polega prawdziwe szczęście, dopóki się nie ożeniłem. Niestety, potem było już za późno."

Gdyby mężczyźni się nie żenili, szliby przez życie w przekonaniu, ze nie popełnili żadnego błędu.

Mąż do żony znad gazety: - Kochanie, przynieś mi herbatę... Żona (zalotnie): - A czarodziejskie słowo ?... Mąż: - BIEGIEM!!!

Mąż: może szybki numerek? Żona: a to były jakieś wolne?

Żona mi powiedziała, że powinienem być bardziej uczuciowy. Posłuchałem jej i od niedawna mam dwie kochanki.

Jak mężczyźni określają małżeństwo? Najkosztowniejsze pranie za darmo.

Najskuteczniejszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony to raz o nich zapomnieć.

Mąż pyta żonę: -Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przezywasz orgazm? - Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

Kto był pierwszym stolarzem? - Adam, bo rżnął Ewę.

Państwo w europie na K? - Kowalscy.

Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - Weź Pan moją...

Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż pisze do żony: - Obudź mnie o 5. Nazajutrz mąż budzi się o 7 i widzi kartkę: - Obudź się, już 5!

Tato, czemu Indianie malują sobie twarze? - Jasiu, ponieważ malują się na wojnę. - To uważaj, bo mama właśnie siedzi przed lustrem i się maluje.

Gdy ożenisz się ze mną będę ci pomagała rozwiązywać problemy, nosić ciężar codzienności.-Ale ja nie mam problemów!- Bo się jeszcze ze mną nie ożeniłeś!

Tuż przed świętami dziewczyna mówi do swojego chłopaka: - Kochanie, może byśmy się w święta pobrali? - Ależ skarbie, nie będziemy sobie psuli świąt.

Jeżeli w małżeństwie się nie układa, to wina zawsze leży po dwóch stronach: po stronie żony i po stronie teściowej!

Trzy etapy w życiu mężczyzny: 1. Chce ją mieć !!! 2. Mam ją !!! 3. Mam jej już dosyć !!!!!!!

- Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a wielbłądem? - Wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...

Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??? Tata: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...

Do czego podobny jest mężczyzna? - Do papieru toaletowego, bo się przykleja do każdej dupy.

Kobieta powinna traktować faceta jak psa: - Dobrze karmić, nie drażnić, wypuszczać na wieczór!

Sprzedam chlopa.1969r, mało używany, odpala na zawołanie, możliwe wycieki. Cena do uzgodnienia lub wymiana na młodszy rocznik. JAZDA PRÓBNA GRATIS!

- Jakie są trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny? - Śmierć żony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!!

Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.

Gdy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a gdy kobieta mówi świństewka do mężczyzny - kosztuje to 4,20 za minutę + VAT

- Jaka wspólna cechę mają kafelki i mężczyźni - Jak raz dobrze położysz, to potem możesz deptać całe życie.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny? - Bo on zazwyczaj już ma chłopaka.

Przepraszam, tak wyszło...

To był największy błąd mojego życia, będę tego żałować do grobowej deski.

To było zupełnie niechcący... Więc niech się nie gniewający.

Zachowałem się jak: zwierzę, wredna menda, złośliwa i głupia gadzina, baran. Ale teraz będę grzeczny.

Przebacz. Jestem tylko mężczyzną.

Mam nadzieję, że ten drobny incydent nie zepsuje naszych dobrych stosunków.

Kiedy lata miną, przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną!

///////
( o o)
--ooO-( )-Ooo--
Tak mi przykro!

. -'''-.,.-''' .
! KOCHAM !
". CIE . "
"'-.,.-'"

/I,,,/I
=( ' ; ' )= "Sie
(U U)== Masz"
,,,,O,O,,,,,,,,,

I . - . - . !
L ", ," U
O " . " O
V E Y

/I,,,/I "Tak
( 'v' ) Mi
<(''""')> Ciebie
" " Brak!

.--..--. Nie ma
'. '' .'Cie
'. .' Przy
'.' Mnie

=.= SOUTH
( OO ) PARK
O==:==O
(==.==)

. - "" - .
( ! o o ! )
) ( O ) (
-..U..-

/I,,,/I /I,,,/I
( 'v' ) ( 'V' )
<(""""")> <(""""")>
===" "=====" "====

o,,,,o
( 'o' )
> ''" <
( "' )( '" )

('')....('')
( ' o ' )
('')--('')
(''''')-(''''')

Coffee )
(( Break
(""""")o
''''''''

,,//,
<: . . :>
.(" . ").
(...) "-" (...)
hej, co za pieskie życie
sama nuda:

/)/) /)/)
=(';')= =(';')=
,,("),("), ,("),("),,
Ty & Ja

. + . * . * . +
* . Dobra + +
. * Noc. * . +
. * + . * .

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
HALO ......

/)/) Wesolego
=(';')= Alleluja!
..(").(")...

/(')
'''#!
!!
Zamelduj mi!

. .!!!. . . .
. .(':') MERRY . .
( )/CHRISTMAS
.(..../.)..:::..........

o Keep
-l- on
< > dancing

o Keep
-l- on
< \ dancing

o Keep
-l- on
/ > dancing

()".'."()
( (T) )
(o) (o)
A TAK?

()" .'.()
( (T))
(o) (o)

().'. "()
((T) )
(o) (o)

()" .'.()
( (T))
(o) (o)
Gdzie ja jestem?

o O o o O
o O o O
O O o o O
o o O o
Musujaca tabletka
w Twoim telefonie!

(')
<#>
! !

MUH! (__)
/-------(oo)
* I I V
I I-----I I

///////
( o o )
--ooO-( )-Ooo--
Co sie gapisz?

. .!!!. . . .
. . (':') pozdrawiam
. ( )/ zimowo
..(..../.)..:::.

G
( ) .,
_/Xx/ "\
.+' / /`"
( |_`_( )
|: | |
' ` '

Co to jest?
(o)(o)
biust doskonaly
( + )( + )
piersi na silikonie
()()
piersi Kate Moss
( o Y o )
piersi do playboya
( - )( - )
na drzwiach prysznica

Co to jest?
(*)(*)
piersi ze stwardnialymi sutkami
(o)(O)
niesymetryczne
(:o)(o)
pogryzione przez wampira
\o/\o/
piersi babci
|o||o|
piersi androidki

CHCESZ FOTKE?

USMIECH!!!


*KLIK!*


<)".."(>
((..))

TWOJA FOTKA.

(")_(")_.-""-.,
'. . '; -._, ')_
(o_, )' __) '-._)
Bez Ciebie
smutno mi!

(e
;(
(e

(e
;()
(e

(e
;)
(e

((
;(
(e

((
;)
((

PISZ
DO MNIE
PISZ!


,;'(.) (.)';
;';. (oo) .;';
(;;' (____)';;)
'';:;.,'---',.;;"
WIESZ
ZE
TELEFON
JEST JAK
LUSTRO!

(>"<)
o", ) HEJ!
( (,)
..J

(>"<)
('(o, )") PRZYTUL
'( )/ MNIE
..J

(>"<)
('o') Tak...??
( (,) CHODZ!!
..J CZEMU NIE?

Hej, (' ""()
rzucam ((")' )
teraz ( / "(,,)
uroki specjalne
('""()
("('-', )
( (,,)
zlap je
wszystkie

( ' ""()
((")("))
( / '. )
(")(")/
( ' ""()
("( 'o', )")
( )
(")(")/ bu!!

()'"() ()"'() Dzien
( 'o')('o' ) Dob-
( (,,)(,,) ) ry

()"'()()"'()
( ' * ' ) Buzi
( (,,) )

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
Witaj moj zajaczku!

/I,,,/I "Brak-
( 'v' ) uje mi
<(''""')> Ciebie"
" "

Chcesz sexu wybierz 1,2 gdy po francusku,3 to sex analny,4
normalnie,Chcesz sex-niewolnika wcisnij 5.Gdy chcesz caly
pakiet wybierz MOJ NUMER...?

I



M



I



S



S



Y



O



U



I MISS YOU

. - . - .
>>-'.--- .'--->
' . . '
'.'

.-. .-.-. .-.
! " ! " !
"-..-"'-..-" MY
SWEET HONEY!

.-. .-.
! " !
"-..-"
/

("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
I love YOU !!!

o,,,o /),/)
( ' ; ' ) ( ' ; ' )
(,,)-(,,)(,,)-(,,)
U'n me forever..
and ever and
ever,... !

("v") /)/)
'v' (=';'=)
JUST (,(""'),)
FOR YOU(")"(")

#####,-.,-.#####
# '. .' #
##### 'V' #####
LOVE..
####.-. ,-.####
# '. / / .' #
#### '/ /' ####
HURTS

( ' ""() I
("( 'o', ) wait
(")(")(,,) for You!
I love U Honey!

(. .) 18Y
) . (
( Y )

( o )( o ) 25Y
) . (
( Y )

( O ) ( O ) 35Y
) . (
( Y )

CHANGE WOMAN
BEFORE LATE

(. )( .) (. )( .)
) ( ) (
( Y ) ( * )
SHAVED? OR NOT

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)=(,,,,)o,,,,

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)c=(,,,,)o,,

) ' ( ( /
/ ) )c=/ ) )
NOKIA

) ' (/ /
/ )/ ) )
"connecting
people




____Milosc



__/__kwitnie


/
__I__w moim

(')
I,() Sercu
__I__
,- , -.
' , ' od kiedy
I,() Cie
__I__spotkalem

Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać. (Sigrid Undset)

Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra nie na jednej, ale na wszystkich strunach serca. (Aleksander Świętochowski)

Kochać coś, to pragnąć aby to żyło. (Konfucjusz)

Wszak to miłość sprawia, że ziemia się obraca. (w. S. Gilbert)

Kocha się to od czego się cierpi (L. Tołstoj)

Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości. Miłość to siła nabywcza szczęścia. (Phil Bosmans)

Popełniamy błąd, kiedy chcemy być kochani, zamiast samemu kochać. Strach przed utratą miłości robi z nas tchórzy.

Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku. (A. de Saint-Exupery)

Jeśli kochasz - zapomnij, że jesteś. (ks. Jan Twardowski)

W reumatyzm i prawdziwą miłość wierzy się dopiero wtedy, gdy jest się przez nie nawiedzonym. (M. von Ebner-Eschenbach)

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory.

Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie. (Oskar Wilde)

Miłość wszystko zwycięża i my ulegamy miłość. (Wergiliusz)

Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju. (Joseph Conrad)

Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem, a czy byłby on możliwy bez miłości? (J. W. Goethe)

Wystarczyło, że pewien mężczyzna zakochał się w kobiecie, aby świat stał się taki, jaki jest. (Wolter)

Miłość to krótki okres czasu, w którym jakiś bliźni płci przeciwnej jest o nas tego samego zdania, co i my. (Magdalena Samozwaniec)

Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. (Erich Fromm)

Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek. (Tom T. Hall)

Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko? (Bruno Schulz)

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje. (A. de Saint-Exupery)

Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w zamian nie oczekujesz. (A. de Saint-Exupery)

Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia! (J. Ipohorska)

Miłość ci wszystko wybaczy. (J. Tuwim)

Powtarzaj ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Miłość ludzi żywi się dobrymi słowami. I starsi, i dorośli, i potężni łakną dobrych słów. (L. Kohler)

Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy. (Dante Alighieri)

Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia: że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat. (Jean Anouilh)

Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu. (Blaise Pascal)

Nawet najlepsi nie uczą się miłości sami. (F.Maureac)

Ja jestem Twoja i Ty jesteś mój, i tak trwamy razem. Przecież nie może być inaczej. (J. W. Goethe)

Wybuch miłości jest jak wybuch materii palnych. Im dłużej wstrzymywany, tym silniejszy. (Eliza Orzeszkowa)

Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem. (Karel Capek)

Prawdziwie kochasz wtedy tylko, kiedy nie wiesz dlaczego. (Lew Tołstoj)

Miłość jest chorobą zaraźliwą: nikt nie wie, kiedy jego też chwyci. (Anatole France)

Ludzie umierają z głodu miłości - wszyscy bowiem tak bardzo się spieszą. (Matka Teresa z Kalkuty)

Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce. (Davis Viscott)

Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać. (Bertold Brecht)

Jest tylko jeden ratunek, jeden jedyny, dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka. (Jose Ortega y Gasset)

Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajem wspierają. (Rainer Maria Rilke)

Jedynie miłość rozumie tajemnice: innych obdarować i samemu przy tym stać się bogatym. (C. von Brentano)

Ten, który kocha staje się zaślepiony wobec przedmiotu swojej miłości. (Arystokles)

Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano. (S. J. Lec)

Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha. (Francois de la Rochefoucauld)

Każdemu wolno kochać. To miłości słodkie prawo. (E. Schlechter)

Jeden z najlepszych rodzajów miłości to służyć istocie kochanej tak, aby o tym nie wiedziała. (Simone Weil)

Pytają czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć. (B. Pascal)

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać wtedy i tylko wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka. (Bruno Ferrero)

Miłość jest jak jedzenie leśnych poziomek z bitą śmietaną... (M. Zembaty)

Wszelkim chorobom lekarstwo się zdarza, Jedna miłość nie chce mieć lekarza. (J Gawiński)

Gdzie słuchać jakiej rady? Gdzie bać się jakiej zdrady? Kiedy miłość pożera, Kiedy rozum odbiera. (S. Witwicki)

Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu. (Szekspir)

Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości. (D. Bonhoeffer)

Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam. (Seneka Młodszy)

Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "Potrzebuję cię, ponieważ cię kocham". (E. Fromm)

Miłość jest jak cień człowieka, szkoda, kto dla niej wiek trwoni, kiedy ją gonisz, ucieka, kiedy uciekasz, to goni. (J. Niemcewicz)

Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego. (M. Gandhi)

Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu. (S. Lagerlöf)

Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość, lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej. (Z. Trzaskowski)

Ja Cię nigdy nie zapomnę,
Chociaż będę o 100 mil,
Ja Cię kocham, kochać będę,
Do ostatnich życia chwil.

Choć jesteś daleko ode mnie,
Choć życie jest ponure i złe
Pamiętaj,
Że ktoś potajemnie Kocha Cię.

Kto raz spojrzy w Twoje oczy
Ten za Tobą jak cień kroczy.
A kto ślady Twe zagubi
Ten o Tobie marzyć lubi.

Może się już nie spotkamy,
Może zginie Twój ślad,
Więc nie zapomnij że Ty,
To cały mój świat.

W niepokoju płyną chwile
odkąd wszedłeś w moje sny.
Choć dokoła chłopców tyle,
dla mnie jesteś tylko Ty.

Kochać, a lubić to wielka różnica.
Serce i duszę zachwyca.
Lubić można każdego, a kochać tylko jednego.

Moje serce jest twarde jak materiał skały
lecz ty wyryłeś na nim swoje inicjały.

Ja dla Ciebie wszystko zrobię
jeśli tego chcesz
będę zawsze wciąż przy tobie
dobrze o tym wiesz.

Dziewczyno kochana!
Bądź przekonana,
że póki żyć będę
kochać cię będę.

Serduszko moje drogie żyć bez ciebie już nie mogę, ale teraz idę spać aby śnić o tobie.

Mój kwiatuszku, mój wspaniały. Mój jedyny ukochany. Moje serce Ciebie chce, cierpi kiedy nie ma Cię.

Gdzie Ty jesteś me słoneczko? Nie ma Ciebie, światło zblekło. Gdy pojawisz tylko się, cały świat promieni się.

Moje małe chorowite. Ciągle cierpi, ciągle chlipie. Lecz zje lekarstw parę kilo, wszystkie złe choróbska miną.

Jak tam moja rybka mała? Czy już dzisiaj się wyspała? Czy swe oczka otworzyła? Uśmiechem usta spowiła?

Czekam na Twój głosik słodki. Czekam też na Twoje stopki. Niecierpliwie się i jęczę. Gdzie Ty jesteś moje serce?

To nie sztuka iść przez życie
Kiedy radość zewsząd tryska,
Ale iść z pogodną miną,
Kiedy ból za serce ściska.

Jeśli mówić - to z szczerością,
Jeśli gardzić - to podłością,
Jeśli cierpieć - to wytrwale,
A jak kochać - to już stale!

Miłość to wielkie słowo,
I ten je tylko rozumie,
Kto raz kochał
I więcej kochać nie umie.

Miłość to trud,
Który nie spadnie sam z drzewa przez jakiś cud,
Lecz zdobyć go trzeba.

Luba moja!
Na pamiątkę przyjmij ode mnie chociaż cząstkę serca mego zapewnienia,
które dla Cię się nie zmienia.

Są różne chwile w życiu
Różne wspomnienia wiatr śle
Jedno uparte zostało,
Że ciągle ... kocham Cię

Kocham - jak nigdy nie kochałam.
Kocham - jak kochać chciałam.
Ciebie i nikogo więcej.
Kocham, kocham najgoręcej.

A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to zadanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?

Dużo pisać by się chciało,
ale czasu bardzo mało.
Piszę zatem, węzłowato:
Kocham Ciebie - co ty na to?

Jeśli do ludzia tuli się ludź
To ludz do ludzia musi cos czuc

Każdy gwiazdę ma na niebie
Dla każdego gwiazda lśni
Ja wybrałem właśnie Ciebie
Moją gwiazdą jesteś Ty.

Czegoś mi brak
Czegoś pięknego
Dotyku ust Twych
Uśmiechu Twojego.

Moje serce kocha Twoje
Ty wypełniasz myśli me
Z Tobą czuję się jak w niebie
Bo ja bardzo kocham Cię.

Pamietaj, że Cię kocham,
że szczerze Cię miłuję,
Tego, że Cię poznalem,
nigdy nie żałuję.

Tylko Tobie chcę się zwierzyć,
Trzymać Cię za ręce.
Z Tobą mi niczego nie żal,
Nie pragnę nic więcej.

Czekam już chyba wiek cały,
Aby wreszcie ujrzeć Cię.
Abyś wziął mnie w swe ramiona
I powiedział "Kocham Cię".

Gdy patrzę w okno nocą,
To plakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.




Cel


Kasia Stamatel, 22:10 02.02.2003


Chcę być twoja kobietą

Delikatną i kruchą
Żebyś mógł się o mnie troszczyć

Dobrą i opiekuńczą
Abyś czuł się kochany

Drapieżną i odważną
Żeby zaskakiwać cię nocą

Piękną i pożądaną
Abyś mógł być zazdrosny

Chcę być silna i twarda
Żeby zadać ci ból

Wtedy ty-
Będziesz moim mężczyzną



Park Guell


Ewa Czernik, 22:07 02.02.2003


Południe
Pochyłe kolumny
Skrzypek pożera wzrokiem
przechodzącą kobietę
Słońce
Niebieski z krótko przystrzyżonymi włosami
gwałt
krąży po bocznych alejkach
Kamienne schody
Blada, roztrzęsiona dziewczyna
Wraca z wąskiej ścieżki
Nie widać plam na czerwonej sukience
Główna uliczka
tłum ludzi
Każdy szuka wyjścia



Rzecz o roztopach


Ewa Czernik, 22:06 02.02.2003


Stanęli przed sobą
zamrożona kobieta
i zamarznięty mężczyzna
w pierwszych rytmach muzyki
zaczęli topnieć

Za latarnią mur 1/4


Ewa Czernik, 21:48 02.02.2003


Paczka lukrowanych ciasteczek i herbata owocowa powinny być odpowiednie. Nie chciała iść do Doroty z pustymi rękoma, tym bardziej, że wyjdzie od niej najprawdopodobniej z sukienką.
Dzwonek. Przywitała ją w bieliźnie bardzo za to przepraszając, ale właśnie wróciła i dopiero co zdążyła wziąć prysznic. "Ma nie tylko piękną twarz". Krystyna nie wiedziała jak ma się zachować. W urodzie Doroty było coś co przykuwało spojrzenie, hipnotyzowało, coś czemu nie mogła się oprzeć. Jednocześnie wstydziła się, że tak bardzo podoba jej się inna kobieta. Dorota natomiast traktowała to zupełnie normalnie. Na powitanie pocałowała lekko spierzchnięte usta Krystyny. Obejmując w tali wprowadziła do pokoju, prosząc by poczekała.
Rozpakowały ciasteczka, zaparzyły herbatę, po pokoju rozszedł się zapach malin. Dorota przyniosła trzy sukienki, czerwoną krótką, zupełnie prostą wiązaną z tyłu, standardową małą czarną i seledynową, długą do samych kostek, z niewielkim wycięciem pod szyją, na szerokich ramiączkach. Nowo poznana przyjaciółka przymierzyła wszystkie trzy dokładnie im się przyglądając. Stwierdziła, że w tej ostatniej jest jej najlepiej. Dorota stojąc za nią uważnie przyglądała się sukience. Wsunęła dłonie pod jej swobodnie opadające ręce i jak gdyby chciała poprawić niewidoczną fałdkę, przesunęła je na biodra kierując na brzuch. Przyciągnęła ją do siebie. Krystyna poczuła przebiegający przez ciało dreszcz. Lekkie drżenie wywołał delikatny pocałunek w ramię.
- Wiesz, ja nie wiem czy ... ja nigdy ...
- Jesteś taka słodka - szeptała jej do ucha.
- Ale ...
- Przecież to jest przyjemne - podciągnęła sukienkę, przeciągnęła palcami po jej udach.
- Tak, ale ja nie mogę, przepraszam - odsunęła ją.
- Dobrze, poczekam - Dorota wiedziała, że musi się powstrzymać - to co napijemy się herbaty?
- Nie, dziękuję, muszę już iść - szybko przebrała się, zabrała torebkę i stanęła przy drzwiach. Chwytając za klamkę odwróciła się na chwilę.
- Sukienkę na pewno ci oddam.
- Wiem.
Zamknęła drzwi. "Jeszcze się nie zdeklarowała... jest taka piękna... to będzie jej życiowa decyzja. Niezależnie od tego co postanowi będzie miała przed sobą ciężką drogę".

"Co się ze mną dzieje, kim jestem, dlaczego ona mnie tak podnieca i kim jest dla mnie Marek. Czy jestem hetero, bi czy homo, o co chodzi. Nie, muszę to wszystko przemyśleć, uspokoić się, wyciszyć". Myśli biegły jak oszalałe, a ona nie mogła nad nimi zapanować. Postanowiła iść do domu pieszo, co z tego, że jest późno, ona musi się zastanowić. Umawiała się z wieloma chłopcami, czy ich kochała, kilku na pewno. Rafał, Paweł, Marcin, tak na pewno ich kochała. Więc jest hetero? Wszyscy trzej są jej przyjaciółmi do dziś, czy zawsze byli tylko przyjaciółmi. Każdy jest inny, zupełnie inny, trudno znaleźć ich cechy wspólne. Czyli ciągle szuka. Czy którykolwiek wywołał w niej reakcję taką jak Dorota. Poczuła ukłucie w piersiach, zrobiło się ciepło, a świat zaczął się lekko bujać. Nie, musiała się uspokoić. "Czy któryś mnie tak zafascynował, tak podniecił, że chciałam z nim pójść do łóżka. Nie. Głównie z tego powodu rozpadały się te związki. Może jednak jestem homo". Kiedyś szła z bratem ulicą. Zobaczyła kobietę po dwudziestce. Wskazała ją Tomkowi, mówiąc: "Spójrz jaka piękna". Popatrzył na nią zgorszony i oznajmił, że jest nienormalna. Co w tym było dziwnego, czy mężczyznom nie podobają się inni mężczyźni. Spytała kiedyś o to Rafała. Odpowiedział, że owszem, ale tylko pedałom. Zawsze większą uwagę poświęcała kobietom, w szkole podobały jej się koleżanki z klasy, z grona pedagogicznego wolała nauczycielki. Uwielbiała lekcje w-fu. Dziewczyny tak pięknie się poruszały, żadna z nich jednak nie wywoływała takich emocji. Czyli jest zboczona, nienormalna. Czy to możliwe by wszyscy mężczyźni w jej życiu włącznie z Markiem, byli tylko przykrywką, maską mającą zasłonić jej inne preferencje, bo tak to chyba się nazywa. Ale przecież ich kochała, czy była to tylko miłość przyjacielska. Czyli Krzysiek, który podrywa ją od lat, nie dlatego jej się nie podoba, że nie jest w jej typie, ale dlatego, że jest facetem. "To nie możliwe, jestem zmęczona, jest późno, wymyślam jakieś bzdury". Wiedziała, że chce uciec od tego problemu, czuła jednak, że jej się to nie uda.

Założyła seledynową sukienkę i znów poczuła jej dłonie. Strzepnęła je gwałtownym ruchem. Nie mogła sobie na to pozwolić, musi zrobić jeszcze makijaż. Wszystko leciało z rąk. Nawet on zauważył jej rozdrażnienie i bezczelnie spytał, czy nie ma okresu. Nie miała.
Do tego to zamieszanie. Tomek poszedł na spotkanie z kolegami, rodzice postanowili pojechać do ciotki na niedzielę. To jest ich wersja. Tak naprawdę jadą do motelu za miastem, by móc głośno pojęczeć przy orgazmach. Zawsze ich to ruszało. To ciekawe, że rodzice myślą, że dzieci o tym nie wiedzą. Wrócą jutro wieczorem, przynajmniej tak zapowiedzieli. Przyjadą zmęczeni, bo trzeba było pomóc zbierać truskawki, kopać ziemniaki, zaopiekować się mamą cioci albo Bóg wie co jeszcze.

Stół szwedzki zastawiony koreczkami, ciastami, paluszkami, pomiędzy wciśnięto sałatki i resztki po kanapkach. Wino, wódka, piwo i muzyka, za którą nie przepadała - wszystko to przyprawiało Krystynę o ból głowy. Marek poszedł flirtować z Rudą, a Krzysiek męczył ją swoim towarzystwem. Myślami była gdzie indziej, czuła jej usta i dłonie, tak bardzo chciała z nią porozmawiać, chciała rozumieć to co czuła od zawsze, a co było zabronione, brudne
i nienormalne.
- Odwieź mnie do domu - powiedziała do Marka tonem stanowczym i nie znoszącym sprzeciwu.
- Coś się stało?
- Jestem zmęczona i boli mnie głowa, a poza tym nie lubię, gdy mówisz innym dziewczynom, że mają ładne nogi - rzuciła znaczące spojrzenie Rudej.
Wstał bez słowa. Wsiedli do samochodu. Odwiózł ją pod dom.
- Wejść z tobą?
- Nie.
- Przyjdę rano zobaczyć jak się czujesz?
- Nie przychodź.
- To kiedy mogę wejść?
- Nigdy.
- O co ci chodzi, o Rudą? - był naprawdę zdenerwowany - Co ty sobie, do cholery, wyobrażasz. Ona chociaż chce się ze mną przespać.
- Tak masz rację, przepraszam, niech ci zrobi dobrze - wydawała się spokojną, uległą dziewczyną, ale czasami jej ostry języczek przypominał o swoim istnieniu.
Weszła do mieszkania, zdjęła sukienkę, powiesiła na wieszaku, wzięła prysznic, podniosła słuchawkę:
- Przyjedź do mnie tak szybko jak możesz. Wiesz gdzie mieszkam?
- Wiem - wiedziała też , że zadzwoni.
Włożyła sukienkę, zebrała kilka drobiazgów bezładnie porozkładanych po pokoju, poprawiła pościel. Dzwonek. Przyszła.




Rozmowa


Bronte, 21:43 02.02.2003


Dochodziła ósma. Kiedy on w końcu wróci?! Co mam mu powiedzieć, a raczej co on mi powie?
Kolejny kieliszek wina na odwagę... będzie mi dziś potrzebna.

Może powinnam zadzwonić, sprawdzić czy nie jest w biurze, żeby nie miał argumentów... Nie. Nie trzeba. To już i tak trwa za długo.
Te głuche telefony... i co miał znaczyć ten SMS - "tęsknię, całuję... M". Kto to jest "M"??? Marta? Monika? Małgosia?
Dlaczego? Co ona ma, czego ja nie mam? Jest ładniejsza? Młodsza? Może ma większe piersi?

Co za zdzira!!! Gdybym ją tylko spotkała!!!!! Ahhh!!!!
Wydrapałabym jej oczy!!!!!!

Nie, to moja wina... Nie byłam dla niego dość dobra...

Gdzie on jest? Już dawno powinien wrócić do domu! Znowu to samo... Ile to już trwa? Chyba z miesiąc... Ciągle ta praca wieczorami, jakieś wyjazdy na "krótki weekend" i ten brak zainteresowania... nie ma ochoty na seks... właściwie w ogóle mnie już nie dotyka.
Jak on mógł... Gnojek!!! Wyrzucę go na bruk!!! Jeszcze dzisiaj, niech sobie idzie do niej!!! Jakie to wygodne "żona" w domu a kochanka na boku...

A może to tylko jakieś nieporozumienie... Może wszystko da się jakoś rozsądnie wytłumaczyć... Może to jakaś kolosalna pomyłka... jakiś głupi żart...
Czy to winda?
Może to on... O Boże...! Jak to rozegrać?! Wykrzyczeć mu w twarz, że jest podłą świnią?
Nie, to nie on...
Gdzie on jest?
Może u niej? Woli być z nią niż ze mną...

Wino... może jeszcze kieliszek... już ostatni.

Dość już tego. Trzeba to dzisiaj zakończyć. Niech już wróci i... wygarnę mu wszystko. Co ja plotę... przecież to on ma się tłumaczyć...!!! Tak, ale mam przecież prawo nawciskać mu za te wszystkie samotne wieczory... i za kłamstwa... no i za tą Martę-Monikę-Małgosię!!!

Winda... i klucze...
To on... Boże to on... Dlaczego nie mogłam pójść do Kasi, odłożyć tego do jutra... przemyślałabym to na spokojnie... może jutro wszystko wyglądałoby inaczej... lepiej... a teraz nie ma już odwrotu...

- Cześć. Czemu siedzisz po ciemku?
- Zdradzasz mnie?
- Słucham????
- Powiedz mi prawdę.
- Nie chcesz znać prawdy.
- Nie mów mi czego nie chcę, a co chcę. Odpowiedz na pytanie.
- Jakie pytanie?
- Czy mnie zdradzasz.
- Tak.
- Co tak?
- Tak. Poznałem kogoś.
- ...
- Aniu, przepraszam...
- Jak ona ma na imię? Marta? Monika? Małgosia?
- Ona?
- ...
- On. Mateusz. Aniu, przepraszam, jestem gejem

Zgrabny tyłeczek - atut każdej kobiety i każdego
mężczyzny


Max, 21:42 02.02.2003


W rankingu na najseksowniejszą część ciała zarówno kobiety, jak i mężczyzny pierwsze miejsce zajmuje bezkonkurencyjnie zgrabny tyłek.
Dla mężczyzny dodatkowo biodra są płodności, a im są szersze tym większa afirmacja życia. I większe szanse na zdrowe potomstwo.

Kształty bioder łączą się w cudowna linię z pośladkami i duet ten jest nie do pobicia pod względem seksualnej atrakcyjności. A jeszcze, gdy są znacząco podkreślone opiętymi spodniami...
I proszę mi nie mówić, że spodnie są aseksualne! To wierutna bzdura! Niewiele rzeczy działa tak dobrze na wyobraźnię, jak zgrabny tyłeczek w opiętych dżinsach. Muszą to przyznać zarówno panowie jak i panie, że reprezentanci obu płci mogą tak samo seksownie wyglądać w zwykłych dżinsach!!!
A teraz usiądźcie wygodnie i dajcie się ponieść wyobraźni...
Niebieskie dżinsy, sportowy T-shirt i te pięknie podkreślone pośladki... niezbyt duże, ale też nie za małe, dobrze umięśnione, podniesione do góry i jędrne. Wszystko to niby ukryte, a jednak doskonale uwydatnione i zwracające uwagę... i ten miękki materiał zdający się pieścić każdy centymetr tego cudownie twardego tyłka... Aż się chce podejść i położyć dłoń w miejscu, gdzie dwie połówki pośladków łączą się w jedną, jędrną całość.

A teraz pobudka i marsz na siłownię, żeby było na co popatrzeć!


***


Kasia Stamatel, 10:05 02.02.2003


Kochamy się
bezwstydnie,
przy ludziach-
powierzchnią skóry-
Namiętność
powoli i taktownie
wyprasza obcych-
na spacer


Piotrusiu, powiedz mi...


Ewa Czernik, 09:10 02.02.2003


Zabrałeś ją z domu
została matką
dla Ciebie i Twoich dzieci

... czy to mała Wendy?

Gdy zapada zmierzch
wkładasz dobre sny
w łóżka słodkich dziewcząt

... czy wracasz do Wendy?

Blaszane dzwoneczki
z twarzą kochanki
fruwają nad Twą głową

... pamiętasz o Wendy?

A ja Niby-landia
szukam Cię i jestem
gdy

... nie myślisz o Wendy.



DOBRA KONIEC ... teraz chyba juz zasluzylem na maila ?? :PPP

dobra na koniec macie jeszcze ladny obrazek :)) ahh marzenia... marzenia :))

17.06.2003
20:15
[114]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra teraz dowcipy :))

Idzie dwoch jasnowidzow i jeden do drugiego:
- wiesz co??
- wiem

(pewnie kazdy go zna ale jest czadowy :D)

Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna ... patrzy a tam
ścieżka biegnie do lasu...

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę. Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął. Ww końcu zainteresowała się tym policja. W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą. Sąd orzekł karę śmierci. W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym. Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
- Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi: spokojnie nic z nas nie wycisną!

Gościu słyszy stukanie patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budowa ich ciała.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby niezadawać prac domowych!
(teraz mi powiedzcie dlaczego ?? no dlaczego mieli by nie zadawac prac domowych ... ahh Ci ludzie :( , cala przyjemnosc czlowiekowi moga zabrac .. ehh :))

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

=======================================================================
=======================================================================


Nie jem śniadania, bo myślę o Tobie. Nie jem obiadu, bo myślę o Tobie. Nie jem kolacji, bo myślę o Tobie. Nie mogę spać bo JESTEM GŁODNY.

Pierwiastku mego szczęścia. Kocham Cię proporcjonalnie do kwadratu! Stwórzmy ułamek, ty licznik, ja mianownik, teściowa kreskę. Jak będzie?

Serce jest jak głupia krowa, leci za największym bykiem.

Wczoraj w nocy coś mi się śniło że moje serce obok Twego serca biło. Rano się budzę Jezu kochany zamiast obok Twego serca leżę obok ściany.

Za autobusem i za facetem nie trzeba gonić - będzie następny

Miłość jest jak taksówka: szybko jedzie, dużo kosztuje i w końcu trzeba wysiąść.

Czasem spanie mnie bierze, gdy obok ciebie leżę. Żądasz miłości, a mnie biorą mdłości. Czas by zakończyć to idź sobie won.

Myślę już tylko o tobie, żyję tylko dla Ciebie. Kocham Cię moje lustrzane odbicie.

Czy ty nie jesteś ufoludkiem? bo czegoś tak pięknego jak ty nie spotyka się na naszej planecie.

Jeśli jesteś smutna to mogę Cię pocieszyć, tak bardzo chciałbym z tobą zgrzeszyć.

Nocą nachodzisz mnie w łóżku, napastujesz moje ciało, wyszukujesz jego ulubioną część i zaczynasz pieścić... Pieprzony komar !!!!!!!!!!

Miłość i bagno mają to do siebie, że jak wpadniesz to się nie wygrzebiesz.

Miłość jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija.

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto wszystko o tobie wie, a mimo to Cię jeszcze kocha.

Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę

Wiecie co dostaje górnik po śmierci? - 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemie....

W jaki sposób najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Mamusiu, to jajko jest nieświeże. - Jedz, nie gadaj. - Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?...

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? - Głowa do góry!

Jak śpią niemowlęta w Sarajewie? - Jak zabite.

Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem.

Małe, czarne puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i widzi dwie trumny: - To pomyłka! - mówi. - Żadnej pomyłki nie ma. Dzieci z kolonii przywiozłem!...

Mamo, mamo, ja już nie chcę braciszka!!! - Cicho, gówniarzu, będziesz jadł co Ci ugotuję!!!

Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz.

Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy...

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Czynności w razie nadepnięcia na minę przeciwpiechotna: a) wyskoczyć 10 metrów wzwyż, b) rozrzucić się po terenie w możliwie najrozleglejszym promieniu.

Z czego składa się najprostszy zestaw wypoczynkowy? - Z lichtarza i trumny...

- Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy.

Wybuch w aptece: poszarpany i usmarowany sadzą aptekarz mówi do klienta: Proszę zanieść tę receptę z powrotem lekarzowi żeby przepisał ją na maszynie...

- Czego najbardziej boi się śpiący nietoperz? - Biegunki...

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!

Pan młody wyniósł na rękach z płonącego domu swoją świeżo upieczoną żonę...

Tonący krzyczy: - Koło ratunkowe!!! A ratownik na to: - Pół na pół czy telefon do przyjaciela?

Przed cmentarzem na ławce siedzi 2 staruszków i rozmawia: -A ty, Stasiu, ile masz lat? -80, a ty? -90. - O, to ci się już nie opłaca wracać do domu!

Mama z synem jedzą obiad. Nagle syn mówi do mamy: - Mamo nie lubię dziadka! Na to mama: - To odłóż na bok i zjedz kartofle...

Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód...

- Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz. - Do kogo pan to mówi - pyta pacjent lekarza tuż przed operacją. - Do tego kota, który siedzi pod stołem

"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi. Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie" (US Marines).

Napis na ścianie w toalecie męskiej: Nie szukaj dowcipów na ścianach, największy trzymasz w ręku

Pszczółki to robią, ptaszki to robią, żuczki to robią, ale ty nie..., bo nigdy nie będziesz

Dam dobrze płatną pracę papierkową, na budowie: trzepanie worków po cemencie

Wyślij tą wiadomość do 1 osoby którą lubisz, do 1 której nie lubisz i do 1 z którą chciałbyś się przespać. A teraz pomyśl czemu Tobie wysłałam tą wiadomość

No nie to znowu ty ! Ej sprzedaj mnie fajnej lasce bo znudziła mi się już mi twoja brzydka twarz !

Twój operator uaktywnił nowa usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 minuty Twój telefon zacznie wibrować-wiec radzimy-wsadź sobie go w d... i korzystaj z promocji !

Jeśli czujesz się czasem mały, bezużyteczny i w depresji, pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w swojej grupie...

Budzę się w nocy-nie ma Ciebie.Moje ciało pragnie Twojego ciepła,czuję Twój zapach całą noc. Nerwowo szukam Cię wkoło siebie. Gdzie jesteś moja cholerna piżamo!

Ten wdzięk, te piękne oczy, ponętne usta i cudowny uśmiech, zgrabne dłonie, seksowny tyłek. no dosyć już o mnie, co tam słychać u Ciebie?

If you want to be so sexy, you must drink a lot of pepsi

SMS - Smutno Mi Samej.

Sex jest jak Philips (Let's make things's better)

Czy widziałeś kiedyś jak Twoją kobietę bzyka inny facet??? NIE ??? To zapieprzaj szybko do domu!!!

Firma DUREX przeprowadziła badania z których wynika, że przeciętny Polak odbywa 3 stosunki tygodniowo. Jak myślisz kto robi to za Ciebie ?

Spoko - to tylko sms ćwiczebny ...

Wiadomość od Twojego telefonu - MYJ CZĘŚCIEJ RĘCE BO MAM ALERGIĘ NA POT !

Za 30 sekund wciśnij strzałkę w dół. Powiedziałem za 30 sekund, a nie za 3. Teraz wciśnij za 50 sekund....Ty to nie umiesz się bawić!

Wiem ile dla Ciebie znaczę jak mnie brakuje, jak bardzo mnie potrzebujesz. Przykro mi że Cię na zawsze opuściłem. Pozdrowienia Twój MÓZG

Sześć miliardów ludzi żyje na świecie. Jeden miliard teraz pracuje, dwa miliardy śpi, 200 milionów uprawia seks, a jeden wariat czyta ten tekst.
Miłość odkrywa się kochając

Ciemności nie usunie ciemność. Tego dokonać może tylko światło. Nienawiści nie uleczy nienawiść. Nienawiść uleczyć może tylko miłość

Miłość każe robić głupstwa

Nigdzie nie kupisz szczęścia. Miłość daje je gratis.

Z miłością ma się tak jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu może dużo brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.

Zobaczyłam Cię przypadkiem, przypadkowo Cię poznałam, no i całkiem przypadkowo Ciebie pokochałam

Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest!

Ja tu, Ty tam, ja Cię w sercu zawsze mam. Jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cię

Miłość to piękny kwiat, miłość zdobyty kwiat, miłość osuszone łzy, miłość to ja i Ty

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Na to dane są mi oczy, bym zauważał innych, uszy, bym ich słyszał, nogi, bym do nich spieszył, ręce, bym ich podtrzymywał i serce, bym ich kochał.

Miłość jest jak tęcza, jak barwy łączy serca, ja błękit a Ty czerwień, ta miłość jest już we mnie

Gdy będziesz smutny, jak księżyc na niebie, przypomnij sobie, że ja kocham Ciebie

Gdy w cichy wieczór, gdy w cichą noc, zabłyśnie księżyc i gwiazdek moc, oczy me płaczą i serce się rwie, a usta szepczą: KOCHAM Cię!

Miłość może być piękna jak róża, lecz może także ranić jak jej kolce.

Poważnie patrzę dziś na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: brak mi obiektu miłości

Kochać to mieć trochę czasu dla drugiego. .

Jak cicho szumi woda, jak cicho szumi las, tak cicho nasza MIŁOŚĆ wkroczył pomiędzy nas

Kochać, to uczynić szczęśliwym drugiego człowieka.

Miłość to słowo piękne i czułe, miłość na świecie wiecznie trwa, miłość to rozkaz zakochanych, lecz czy mi możesz ją dać.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, a to wszystko warte łez

Ja mam tkliwą duszę i piersi do kochania, ja Cię kochać muszę choć mi mama wzbrania

Piękne są róże i piękne powoje, lecz najpiękniejsze jest imię twoje

Są różne chwile w życiu, różne wspomnienia wiatr śle, jedno uparte zostało, ze ja kocham Cię

Jak się w życiu mijają pociągi, tak i my poszukajmy swych dróg, na maleńkiej stacyjce przyjaźni, może kiedyś spotkamy się znów

Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać się, ból nauczył mnie szlochać, TY nauczyłeś mnie kochać

Już nie zapomnisz mnie, SMS Ci nie da zapomnieć.

Nie męcz się - nie śpij.

Dlaczego Ty jeszcze nie śpisz?!

Pobudka!

Przypominam się

Kobieto jesteś jak tajfun: przychodzisz ciepła i wilgotna, odchodząc zabierasz dom i samochód, a poza tym jak ufać komuś kto 5 dni krwawi i nie umiera?

Z Nokiami jest jak z kobietami: jak trafisz na dobra to jesteś szczęściarzem!

Kobieta jest najlepszym matematykiem na świecie bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże

Kobieta to najbardziej niebezpieczny pocisk bo wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Czym się różni kobieta od słońca? - Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust? - Tak, kiedy zmywa podłogę.

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić.

Jaka powinna być idealna kobieta? - Jak szpital : czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Jaka jest różnica miedzy kaczka a kobieta? - Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować...

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem? - Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to na plecach.

Trzy etapy w życiu kobiety? - Pampers - Always - Corega Tabs

Kobieta jest jak Warszawa: z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno

Jaka jest różnica między kobiecymi ustami a drzwiami od Trabanta? - Żadna! I to i to żeby zamknąć trzeba porządnie trzasnąć!!!

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? - Żeby stały bliżej zlewu...

Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska? - Bo świnka morska nie jest ani świnką, ani morską...

Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: Przyjdzie mąż, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: Beż. Beż. Pomaluje sufit na beż?

Małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem. Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.

Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, ze tego nie masz.

Po kłótni, mąż mówi do żony: "Jaki ja byłem głupi, ze się z tobą ożeniłem!!!". Ona odpowiada: "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".

Gdy inna kobieta skradnie ci męża, najlepszą zemstą będzie pozwolić jej go u siebie zatrzymać.

Mężczyzna jest niekompletny, dopóki się nie ożeni. Wtedy to on jest już naprawdę skończony.

Mały chłopiec zapytał ojca: "Tato, ile kosztuje ślub?" Ojciec odpowiedział: "Nie wiem synu, jeszcze płacę".

Pewien mężczyzna powiedział: "Nie wiedziałem na czym polega prawdziwe szczęście, dopóki się nie ożeniłem. Niestety, potem było już za późno."

Gdyby mężczyźni się nie żenili, szliby przez życie w przekonaniu, ze nie popełnili żadnego błędu.

Mąż do żony znad gazety: - Kochanie, przynieś mi herbatę... Żona (zalotnie): - A czarodziejskie słowo ?... Mąż: - BIEGIEM!!!

Mąż: może szybki numerek? Żona: a to były jakieś wolne?

Żona mi powiedziała, że powinienem być bardziej uczuciowy. Posłuchałem jej i od niedawna mam dwie kochanki.

Jak mężczyźni określają małżeństwo? Najkosztowniejsze pranie za darmo.

Najskuteczniejszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony to raz o nich zapomnieć.

Mąż pyta żonę: -Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przezywasz orgazm? - Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

Kto był pierwszym stolarzem? - Adam, bo rżnął Ewę.

Państwo w europie na K? - Kowalscy.

Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - Weź Pan moją...

Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż pisze do żony: - Obudź mnie o 5. Nazajutrz mąż budzi się o 7 i widzi kartkę: - Obudź się, już 5!

Tato, czemu Indianie malują sobie twarze? - Jasiu, ponieważ malują się na wojnę. - To uważaj, bo mama właśnie siedzi przed lustrem i się maluje.

Gdy ożenisz się ze mną będę ci pomagała rozwiązywać problemy, nosić ciężar codzienności.-Ale ja nie mam problemów!- Bo się jeszcze ze mną nie ożeniłeś!

Tuż przed świętami dziewczyna mówi do swojego chłopaka: - Kochanie, może byśmy się w święta pobrali? - Ależ skarbie, nie będziemy sobie psuli świąt.

Jeżeli w małżeństwie się nie układa, to wina zawsze leży po dwóch stronach: po stronie żony i po stronie teściowej!

Trzy etapy w życiu mężczyzny: 1. Chce ją mieć !!! 2. Mam ją !!! 3. Mam jej już dosyć !!!!!!!

- Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a wielbłądem? - Wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...

Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??? Tata: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...

Do czego podobny jest mężczyzna? - Do papieru toaletowego, bo się przykleja do każdej dupy.

Kobieta powinna traktować faceta jak psa: - Dobrze karmić, nie drażnić, wypuszczać na wieczór!

Sprzedam chlopa.1969r, mało używany, odpala na zawołanie, możliwe wycieki. Cena do uzgodnienia lub wymiana na młodszy rocznik. JAZDA PRÓBNA GRATIS!

- Jakie są trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny? - Śmierć żony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!!

Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.

Gdy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a gdy kobieta mówi świństewka do mężczyzny - kosztuje to 4,20 za minutę + VAT

- Jaka wspólna cechę mają kafelki i mężczyźni - Jak raz dobrze położysz, to potem możesz deptać całe życie.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny? - Bo on zazwyczaj już ma chłopaka.

Przepraszam, tak wyszło...

To był największy błąd mojego życia, będę tego żałować do grobowej deski.

To było zupełnie niechcący... Więc niech się nie gniewający.

Zachowałem się jak: zwierzę, wredna menda, złośliwa i głupia gadzina, baran. Ale teraz będę grzeczny.

Przebacz. Jestem tylko mężczyzną.

Mam nadzieję, że ten drobny incydent nie zepsuje naszych dobrych stosunków.

Kiedy lata miną, przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną!

///////
( o o)
--ooO-( )-Ooo--
Tak mi przykro!

. -'''-.,.-''' .
! KOCHAM !
". CIE . "
"'-.,.-'"

/I,,,/I
=( ' ; ' )= "Sie
(U U)== Masz"
,,,,O,O,,,,,,,,,

I . - . - . !
L ", ," U
O " . " O
V E Y

/I,,,/I "Tak
( 'v' ) Mi
<(''""')> Ciebie
" " Brak!

.--..--. Nie ma
'. '' .'Cie
'. .' Przy
'.' Mnie

=.= SOUTH
( OO ) PARK
O==:==O
(==.==)

. - "" - .
( ! o o ! )
) ( O ) (
-..U..-

/I,,,/I /I,,,/I
( 'v' ) ( 'V' )
<(""""")> <(""""")>
===" "=====" "====

o,,,,o
( 'o' )
> ''" <
( "' )( '" )

('')....('')
( ' o ' )
('')--('')
(''''')-(''''')

Coffee )
(( Break
(""""")o
''''''''

,,//,
<: . . :>
.(" . ").
(...) "-" (...)
hej, co za pieskie życie
sama nuda:

/)/) /)/)
=(';')= =(';')=
,,("),("), ,("),("),,
Ty & Ja

. + . * . * . +
* . Dobra + +
. * Noc. * . +
. * + . * .

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
HALO ......

/)/) Wesolego
=(';')= Alleluja!
..(").(")...

/(')
'''#!
!!
Zamelduj mi!

. .!!!. . . .
. .(':') MERRY . .
( )/CHRISTMAS
.(..../.)..:::..........

o Keep
-l- on
< > dancing

o Keep
-l- on
< \ dancing

o Keep
-l- on
/ > dancing

()".'."()
( (T) )
(o) (o)
A TAK?

()" .'.()
( (T))
(o) (o)

().'. "()
((T) )
(o) (o)

()" .'.()
( (T))
(o) (o)
Gdzie ja jestem?

o O o o O
o O o O
O O o o O
o o O o
Musujaca tabletka
w Twoim telefonie!

(')
<#>
! !

MUH! (__)
/-------(oo)
* I I V
I I-----I I

///////
( o o )
--ooO-( )-Ooo--
Co sie gapisz?

. .!!!. . . .
. . (':') pozdrawiam
. ( )/ zimowo
..(..../.)..:::.

G
( ) .,
_/Xx/ "\
.+' / /`"
( |_`_( )
|: | |
' ` '

Co to jest?
(o)(o)
biust doskonaly
( + )( + )
piersi na silikonie
()()
piersi Kate Moss
( o Y o )
piersi do playboya
( - )( - )
na drzwiach prysznica

Co to jest?
(*)(*)
piersi ze stwardnialymi sutkami
(o)(O)
niesymetryczne
(:o)(o)
pogryzione przez wampira
\o/\o/
piersi babci
|o||o|
piersi androidki

CHCESZ FOTKE?

USMIECH!!!


*KLIK!*


<)".."(>
((..))

TWOJA FOTKA.

(")_(")_.-""-.,
'. . '; -._, ')_
(o_, )' __) '-._)
Bez Ciebie
smutno mi!

(e
;(
(e

(e
;()
(e

(e
;)
(e

((
;(
(e

((
;)
((

PISZ
DO MNIE
PISZ!


,;'(.) (.)';
;';. (oo) .;';
(;;' (____)';;)
'';:;.,'---',.;;"
WIESZ
ZE
TELEFON
JEST JAK
LUSTRO!

(>"<)
o", ) HEJ!
( (,)
..J

(>"<)
('(o, )") PRZYTUL
'( )/ MNIE
..J

(>"<)
('o') Tak...??
( (,) CHODZ!!
..J CZEMU NIE?

Hej, (' ""()
rzucam ((")' )
teraz ( / "(,,)
uroki specjalne
('""()
("('-', )
( (,,)
zlap je
wszystkie

( ' ""()
((")("))
( / '. )
(")(")/
( ' ""()
("( 'o', )")
( )
(")(")/ bu!!

()'"() ()"'() Dzien
( 'o')('o' ) Dob-
( (,,)(,,) ) ry

()"'()()"'()
( ' * ' ) Buzi
( (,,) )

/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,
Witaj moj zajaczku!

/I,,,/I "Brak-
( 'v' ) uje mi
<(''""')> Ciebie"
" "

Chcesz sexu wybierz 1,2 gdy po francusku,3 to sex analny,4
normalnie,Chcesz sex-niewolnika wcisnij 5.Gdy chcesz caly
pakiet wybierz MOJ NUMER...?

I



M



I



S



S



Y



O



U



I MISS YOU

. - . - .
>>-'.--- .'--->
' . . '
'.'

.-. .-.-. .-.
! " ! " !
"-..-"'-..-" MY
SWEET HONEY!

.-. .-.
! " !
"-..-"
/

("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
("v") ("v") ("v")
'v' 'v' 'v'
I love YOU !!!

o,,,o /),/)
( ' ; ' ) ( ' ; ' )
(,,)-(,,)(,,)-(,,)
U'n me forever..
and ever and
ever,... !

("v") /)/)
'v' (=';'=)
JUST (,(""'),)
FOR YOU(")"(")

#####,-.,-.#####
# '. .' #
##### 'V' #####
LOVE..
####.-. ,-.####
# '. / / .' #
#### '/ /' ####
HURTS

( ' ""() I
("( 'o', ) wait
(")(")(,,) for You!
I love U Honey!

(. .) 18Y
) . (
( Y )

( o )( o ) 25Y
) . (
( Y )

( O ) ( O ) 35Y
) . (
( Y )

CHANGE WOMAN
BEFORE LATE

(. )( .) (. )( .)
) ( ) (
( Y ) ( * )
SHAVED? OR NOT

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)=(,,,,)o,,,,

/)) /))
(,' ) (,' )
,,(,,,,)c=(,,,,)o,,

) ' ( ( /
/ ) )c=/ ) )
NOKIA

) ' (/ /
/ )/ ) )
"connecting
people




____Milosc



__/__kwitnie


/
__I__w moim

(')
I,() Sercu
__I__
,- , -.
' , ' od kiedy
I,() Cie
__I__spotkalem

Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać. (Sigrid Undset)

Miłość jest wtedy wielka, kiedy gra nie na jednej, ale na wszystkich strunach serca. (Aleksander Świętochowski)

Kochać coś, to pragnąć aby to żyło. (Konfucjusz)

Wszak to miłość sprawia, że ziemia się obraca. (w. S. Gilbert)

Kocha się to od czego się cierpi (L. Tołstoj)

Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości. Miłość to siła nabywcza szczęścia. (Phil Bosmans)

Popełniamy błąd, kiedy chcemy być kochani, zamiast samemu kochać. Strach przed utratą miłości robi z nas tchórzy.

Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku. (A. de Saint-Exupery)

Jeśli kochasz - zapomnij, że jesteś. (ks. Jan Twardowski)

W reumatyzm i prawdziwą miłość wierzy się dopiero wtedy, gdy jest się przez nie nawiedzonym. (M. von Ebner-Eschenbach)

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory.

Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie. (Oskar Wilde)

Miłość wszystko zwycięża i my ulegamy miłość. (Wergiliusz)

Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju. (Joseph Conrad)

Dobrowolna zależność jest najpiękniejszym stanem, a czy byłby on możliwy bez miłości? (J. W. Goethe)

Wystarczyło, że pewien mężczyzna zakochał się w kobiecie, aby świat stał się taki, jaki jest. (Wolter)

Miłość to krótki okres czasu, w którym jakiś bliźni płci przeciwnej jest o nas tego samego zdania, co i my. (Magdalena Samozwaniec)

Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. (Erich Fromm)

Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek. (Tom T. Hall)

Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko? (Bruno Schulz)

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje. (A. de Saint-Exupery)

Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w zamian nie oczekujesz. (A. de Saint-Exupery)

Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia! (J. Ipohorska)

Miłość ci wszystko wybaczy. (J. Tuwim)

Powtarzaj ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Miłość ludzi żywi się dobrymi słowami. I starsi, i dorośli, i potężni łakną dobrych słów. (L. Kohler)

Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy. (Dante Alighieri)

Najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia: że zdarza się ludziom, którzy widywali się codziennie od lat. (Jean Anouilh)

Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu. (Blaise Pascal)

Nawet najlepsi nie uczą się miłości sami. (F.Maureac)

Ja jestem Twoja i Ty jesteś mój, i tak trwamy razem. Przecież nie może być inaczej. (J. W. Goethe)

Wybuch miłości jest jak wybuch materii palnych. Im dłużej wstrzymywany, tym silniejszy. (Eliza Orzeszkowa)

Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem. (Karel Capek)

Prawdziwie kochasz wtedy tylko, kiedy nie wiesz dlaczego. (Lew Tołstoj)

Miłość jest chorobą zaraźliwą: nikt nie wie, kiedy jego też chwyci. (Anatole France)

Ludzie umierają z głodu miłości - wszyscy bowiem tak bardzo się spieszą. (Matka Teresa z Kalkuty)

Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce. (Davis Viscott)

Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać. (Bertold Brecht)

Jest tylko jeden ratunek, jeden jedyny, dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka. (Jose Ortega y Gasset)

Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajem wspierają. (Rainer Maria Rilke)

Jedynie miłość rozumie tajemnice: innych obdarować i samemu przy tym stać się bogatym. (C. von Brentano)

Ten, który kocha staje się zaślepiony wobec przedmiotu swojej miłości. (Arystokles)

Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano. (S. J. Lec)

Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha. (Francois de la Rochefoucauld)

Każdemu wolno kochać. To miłości słodkie prawo. (E. Schlechter)

Jeden z najlepszych rodzajów miłości to służyć istocie kochanej tak, aby o tym nie wiedziała. (Simone Weil)

Pytają czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć. (B. Pascal)

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać wtedy i tylko wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka. (Bruno Ferrero)

Miłość jest jak jedzenie leśnych poziomek z bitą śmietaną... (M. Zembaty)

Wszelkim chorobom lekarstwo się zdarza, Jedna miłość nie chce mieć lekarza. (J Gawiński)

Gdzie słuchać jakiej rady? Gdzie bać się jakiej zdrady? Kiedy miłość pożera, Kiedy rozum odbiera. (S. Witwicki)

Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu. (Szekspir)

Nic, naprawdę nic nie jest warte życia oprócz miłości. (D. Bonhoeffer)

Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam. (Seneka Młodszy)

Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "Potrzebuję cię, ponieważ cię kocham". (E. Fromm)

Miłość jest jak cień człowieka, szkoda, kto dla niej wiek trwoni, kiedy ją gonisz, ucieka, kiedy uciekasz, to goni. (J. Niemcewicz)

Miłość jest czymś najmocniejszym na świecie, a jednak nie można wyobrazić sobie nic bardziej skromnego. (M. Gandhi)

Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu. (S. Lagerlöf)

Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość, lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej. (Z. Trzaskowski)

Ja Cię nigdy nie zapomnę,
Chociaż będę o 100 mil,
Ja Cię kocham, kochać będę,
Do ostatnich życia chwil.

Choć jesteś daleko ode mnie,
Choć życie jest ponure i złe
Pamiętaj,
Że ktoś potajemnie Kocha Cię.

Kto raz spojrzy w Twoje oczy
Ten za Tobą jak cień kroczy.
A kto ślady Twe zagubi
Ten o Tobie marzyć lubi.

Może się już nie spotkamy,
Może zginie Twój ślad,
Więc nie zapomnij że Ty,
To cały mój świat.

W niepokoju płyną chwile
odkąd wszedłeś w moje sny.
Choć dokoła chłopców tyle,
dla mnie jesteś tylko Ty.

Kochać, a lubić to wielka różnica.
Serce i duszę zachwyca.
Lubić można każdego, a kochać tylko jednego.

Moje serce jest twarde jak materiał skały
lecz ty wyryłeś na nim swoje inicjały.

Ja dla Ciebie wszystko zrobię
jeśli tego chcesz
będę zawsze wciąż przy tobie
dobrze o tym wiesz.

Dziewczyno kochana!
Bądź przekonana,
że póki żyć będę
kochać cię będę.

Serduszko moje drogie żyć bez ciebie już nie mogę, ale teraz idę spać aby śnić o tobie.

Mój kwiatuszku, mój wspaniały. Mój jedyny ukochany. Moje serce Ciebie chce, cierpi kiedy nie ma Cię.

Gdzie Ty jesteś me słoneczko? Nie ma Ciebie, światło zblekło. Gdy pojawisz tylko się, cały świat promieni się.

Moje małe chorowite. Ciągle cierpi, ciągle chlipie. Lecz zje lekarstw parę kilo, wszystkie złe choróbska miną.

Jak tam moja rybka mała? Czy już dzisiaj się wyspała? Czy swe oczka otworzyła? Uśmiechem usta spowiła?

Czekam na Twój głosik słodki. Czekam też na Twoje stopki. Niecierpliwie się i jęczę. Gdzie Ty jesteś moje serce?

To nie sztuka iść przez życie
Kiedy radość zewsząd tryska,
Ale iść z pogodną miną,
Kiedy ból za serce ściska.

Jeśli mówić - to z szczerością,
Jeśli gardzić - to podłością,
Jeśli cierpieć - to wytrwale,
A jak kochać - to już stale!

Miłość to wielkie słowo,
I ten je tylko rozumie,
Kto raz kochał
I więcej kochać nie umie.

Miłość to trud,
Który nie spadnie sam z drzewa przez jakiś cud,
Lecz zdobyć go trzeba.

Luba moja!
Na pamiątkę przyjmij ode mnie chociaż cząstkę serca mego zapewnienia,
które dla Cię się nie zmienia.

Są różne chwile w życiu
Różne wspomnienia wiatr śle
Jedno uparte zostało,
Że ciągle ... kocham Cię

Kocham - jak nigdy nie kochałam.
Kocham - jak kochać chciałam.
Ciebie i nikogo więcej.
Kocham, kocham najgoręcej.

A więc chcesz być kochany?
Śmiałe to zadanie.
Ale pomyśl przez chwilę,
Czyś zasłużył na nie?

Dużo pisać by się chciało,
ale czasu bardzo mało.
Piszę zatem, węzłowato:
Kocham Ciebie - co ty na to?

Jeśli do ludzia tuli się ludź
To ludz do ludzia musi cos czuc

Każdy gwiazdę ma na niebie
Dla każdego gwiazda lśni
Ja wybrałem właśnie Ciebie
Moją gwiazdą jesteś Ty.

Czegoś mi brak
Czegoś pięknego
Dotyku ust Twych
Uśmiechu Twojego.

Moje serce kocha Twoje
Ty wypełniasz myśli me
Z Tobą czuję się jak w niebie
Bo ja bardzo kocham Cię.

Pamietaj, że Cię kocham,
że szczerze Cię miłuję,
Tego, że Cię poznalem,
nigdy nie żałuję.

Tylko Tobie chcę się zwierzyć,
Trzymać Cię za ręce.
Z Tobą mi niczego nie żal,
Nie pragnę nic więcej.

Czekam już chyba wiek cały,
Aby wreszcie ujrzeć Cię.
Abyś wziął mnie w swe ramiona
I powiedział "Kocham Cię".

Gdy patrzę w okno nocą,
To plakać mi się chce.
Tak długo muszę czekać,
By znów zobaczyć Cię.




Cel


Kasia Stamatel, 22:10 02.02.2003


Chcę być twoja kobietą

Delikatną i kruchą
Żebyś mógł się o mnie troszczyć

Dobrą i opiekuńczą
Abyś czuł się kochany

Drapieżną i odważną
Żeby zaskakiwać cię nocą

Piękną i pożądaną
Abyś mógł być zazdrosny

Chcę być silna i twarda
Żeby zadać ci ból

Wtedy ty-
Będziesz moim mężczyzną



Park Guell


Ewa Czernik, 22:07 02.02.2003


Południe
Pochyłe kolumny
Skrzypek pożera wzrokiem
przechodzącą kobietę
Słońce
Niebieski z krótko przystrzyżonymi włosami
gwałt
krąży po bocznych alejkach
Kamienne schody
Blada, roztrzęsiona dziewczyna
Wraca z wąskiej ścieżki
Nie widać plam na czerwonej sukience
Główna uliczka
tłum ludzi
Każdy szuka wyjścia



Rzecz o roztopach


Ewa Czernik, 22:06 02.02.2003


Stanęli przed sobą
zamrożona kobieta
i zamarznięty mężczyzna
w pierwszych rytmach muzyki
zaczęli topnieć

Za latarnią mur 1/4


Ewa Czernik, 21:48 02.02.2003


Paczka lukrowanych ciasteczek i herbata owocowa powinny być odpowiednie. Nie chciała iść do Doroty z pustymi rękoma, tym bardziej, że wyjdzie od niej najprawdopodobniej z sukienką.
Dzwonek. Przywitała ją w bieliźnie bardzo za to przepraszając, ale właśnie wróciła i dopiero co zdążyła wziąć prysznic. "Ma nie tylko piękną twarz". Krystyna nie wiedziała jak ma się zachować. W urodzie Doroty było coś co przykuwało spojrzenie, hipnotyzowało, coś czemu nie mogła się oprzeć. Jednocześnie wstydziła się, że tak bardzo podoba jej się inna kobieta. Dorota natomiast traktowała to zupełnie normalnie. Na powitanie pocałowała lekko spierzchnięte usta Krystyny. Obejmując w tali wprowadziła do pokoju, prosząc by poczekała.
Rozpakowały ciasteczka, zaparzyły herbatę, po pokoju rozszedł się zapach malin. Dorota przyniosła trzy sukienki, czerwoną krótką, zupełnie prostą wiązaną z tyłu, standardową małą czarną i seledynową, długą do samych kostek, z niewielkim wycięciem pod szyją, na szerokich ramiączkach. Nowo poznana przyjaciółka przymierzyła wszystkie trzy dokładnie im się przyglądając. Stwierdziła, że w tej ostatniej jest jej najlepiej. Dorota stojąc za nią uważnie przyglądała się sukience. Wsunęła dłonie pod jej swobodnie opadające ręce i jak gdyby chciała poprawić niewidoczną fałdkę, przesunęła je na biodra kierując na brzuch. Przyciągnęła ją do siebie. Krystyna poczuła przebiegający przez ciało dreszcz. Lekkie drżenie wywołał delikatny pocałunek w ramię.
- Wiesz, ja nie wiem czy ... ja nigdy ...
- Jesteś taka słodka - szeptała jej do ucha.
- Ale ...
- Przecież to jest przyjemne - podciągnęła sukienkę, przeciągnęła palcami po jej udach.
- Tak, ale ja nie mogę, przepraszam - odsunęła ją.
- Dobrze, poczekam - Dorota wiedziała, że musi się powstrzymać - to co napijemy się herbaty?
- Nie, dziękuję, muszę już iść - szybko przebrała się, zabrała torebkę i stanęła przy drzwiach. Chwytając za klamkę odwróciła się na chwilę.
- Sukienkę na pewno ci oddam.
- Wiem.
Zamknęła drzwi. "Jeszcze się nie zdeklarowała... jest taka piękna... to będzie jej życiowa decyzja. Niezależnie od tego co postanowi będzie miała przed sobą ciężką drogę".

"Co się ze mną dzieje, kim jestem, dlaczego ona mnie tak podnieca i kim jest dla mnie Marek. Czy jestem hetero, bi czy homo, o co chodzi. Nie, muszę to wszystko przemyśleć, uspokoić się, wyciszyć". Myśli biegły jak oszalałe, a ona nie mogła nad nimi zapanować. Postanowiła iść do domu pieszo, co z tego, że jest późno, ona musi się zastanowić. Umawiała się z wieloma chłopcami, czy ich kochała, kilku na pewno. Rafał, Paweł, Marcin, tak na pewno ich kochała. Więc jest hetero? Wszyscy trzej są jej przyjaciółmi do dziś, czy zawsze byli tylko przyjaciółmi. Każdy jest inny, zupełnie inny, trudno znaleźć ich cechy wspólne. Czyli ciągle szuka. Czy którykolwiek wywołał w niej reakcję taką jak Dorota. Poczuła ukłucie w piersiach, zrobiło się ciepło, a świat zaczął się lekko bujać. Nie, musiała się uspokoić. "Czy któryś mnie tak zafascynował, tak podniecił, że chciałam z nim pójść do łóżka. Nie. Głównie z tego powodu rozpadały się te związki. Może jednak jestem homo". Kiedyś szła z bratem ulicą. Zobaczyła kobietę po dwudziestce. Wskazała ją Tomkowi, mówiąc: "Spójrz jaka piękna". Popatrzył na nią zgorszony i oznajmił, że jest nienormalna. Co w tym było dziwnego, czy mężczyznom nie podobają się inni mężczyźni. Spytała kiedyś o to Rafała. Odpowiedział, że owszem, ale tylko pedałom. Zawsze większą uwagę poświęcała kobietom, w szkole podobały jej się koleżanki z klasy, z grona pedagogicznego wolała nauczycielki. Uwielbiała lekcje w-fu. Dziewczyny tak pięknie się poruszały, żadna z nich jednak nie wywoływała takich emocji. Czyli jest zboczona, nienormalna. Czy to możliwe by wszyscy mężczyźni w jej życiu włącznie z Markiem, byli tylko przykrywką, maską mającą zasłonić jej inne preferencje, bo tak to chyba się nazywa. Ale przecież ich kochała, czy była to tylko miłość przyjacielska. Czyli Krzysiek, który podrywa ją od lat, nie dlatego jej się nie podoba, że nie jest w jej typie, ale dlatego, że jest facetem. "To nie możliwe, jestem zmęczona, jest późno, wymyślam jakieś bzdury". Wiedziała, że chce uciec od tego problemu, czuła jednak, że jej się to nie uda.

Założyła seledynową sukienkę i znów poczuła jej dłonie. Strzepnęła je gwałtownym ruchem. Nie mogła sobie na to pozwolić, musi zrobić jeszcze makijaż. Wszystko leciało z rąk. Nawet on zauważył jej rozdrażnienie i bezczelnie spytał, czy nie ma okresu. Nie miała.
Do tego to zamieszanie. Tomek poszedł na spotkanie z kolegami, rodzice postanowili pojechać do ciotki na niedzielę. To jest ich wersja. Tak naprawdę jadą do motelu za miastem, by móc głośno pojęczeć przy orgazmach. Zawsze ich to ruszało. To ciekawe, że rodzice myślą, że dzieci o tym nie wiedzą. Wrócą jutro wieczorem, przynajmniej tak zapowiedzieli. Przyjadą zmęczeni, bo trzeba było pomóc zbierać truskawki, kopać ziemniaki, zaopiekować się mamą cioci albo Bóg wie co jeszcze.

Stół szwedzki zastawiony koreczkami, ciastami, paluszkami, pomiędzy wciśnięto sałatki i resztki po kanapkach. Wino, wódka, piwo i muzyka, za którą nie przepadała - wszystko to przyprawiało Krystynę o ból głowy. Marek poszedł flirtować z Rudą, a Krzysiek męczył ją swoim towarzystwem. Myślami była gdzie indziej, czuła jej usta i dłonie, tak bardzo chciała z nią porozmawiać, chciała rozumieć to co czuła od zawsze, a co było zabronione, brudne
i nienormalne.
- Odwieź mnie do domu - powiedziała do Marka tonem stanowczym i nie znoszącym sprzeciwu.
- Coś się stało?
- Jestem zmęczona i boli mnie głowa, a poza tym nie lubię, gdy mówisz innym dziewczynom, że mają ładne nogi - rzuciła znaczące spojrzenie Rudej.
Wstał bez słowa. Wsiedli do samochodu. Odwiózł ją pod dom.
- Wejść z tobą?
- Nie.
- Przyjdę rano zobaczyć jak się czujesz?
- Nie przychodź.
- To kiedy mogę wejść?
- Nigdy.
- O co ci chodzi, o Rudą? - był naprawdę zdenerwowany - Co ty sobie, do cholery, wyobrażasz. Ona chociaż chce się ze mną przespać.
- Tak masz rację, przepraszam, niech ci zrobi dobrze - wydawała się spokojną, uległą dziewczyną, ale czasami jej ostry języczek przypominał o swoim istnieniu.
Weszła do mieszkania, zdjęła sukienkę, powiesiła na wieszaku, wzięła prysznic, podniosła słuchawkę:
- Przyjedź do mnie tak szybko jak możesz. Wiesz gdzie mieszkam?
- Wiem - wiedziała też , że zadzwoni.
Włożyła sukienkę, zebrała kilka drobiazgów bezładnie porozkładanych po pokoju, poprawiła pościel. Dzwonek. Przyszła.




Rozmowa


Bronte, 21:43 02.02.2003


Dochodziła ósma. Kiedy on w końcu wróci?! Co mam mu powiedzieć, a raczej co on mi powie?
Kolejny kieliszek wina na odwagę... będzie mi dziś potrzebna.

Może powinnam zadzwonić, sprawdzić czy nie jest w biurze, żeby nie miał argumentów... Nie. Nie trzeba. To już i tak trwa za długo.
Te głuche telefony... i co miał znaczyć ten SMS - "tęsknię, całuję... M". Kto to jest "M"??? Marta? Monika? Małgosia?
Dlaczego? Co ona ma, czego ja nie mam? Jest ładniejsza? Młodsza? Może ma większe piersi?

Co za zdzira!!! Gdybym ją tylko spotkała!!!!! Ahhh!!!!
Wydrapałabym jej oczy!!!!!!

Nie, to moja wina... Nie byłam dla niego dość dobra...

Gdzie on jest? Już dawno powinien wrócić do domu! Znowu to samo... Ile to już trwa? Chyba z miesiąc... Ciągle ta praca wieczorami, jakieś wyjazdy na "krótki weekend" i ten brak zainteresowania... nie ma ochoty na seks... właściwie w ogóle mnie już nie dotyka.
Jak on mógł... Gnojek!!! Wyrzucę go na bruk!!! Jeszcze dzisiaj, niech sobie idzie do niej!!! Jakie to wygodne "żona" w domu a kochanka na boku...

A może to tylko jakieś nieporozumienie... Może wszystko da się jakoś rozsądnie wytłumaczyć... Może to jakaś kolosalna pomyłka... jakiś głupi żart...
Czy to winda?
Może to on... O Boże...! Jak to rozegrać?! Wykrzyczeć mu w twarz, że jest podłą świnią?
Nie, to nie on...
Gdzie on jest?
Może u niej? Woli być z nią niż ze mną...

Wino... może jeszcze kieliszek... już ostatni.

Dość już tego. Trzeba to dzisiaj zakończyć. Niech już wróci i... wygarnę mu wszystko. Co ja plotę... przecież to on ma się tłumaczyć...!!! Tak, ale mam przecież prawo nawciskać mu za te wszystkie samotne wieczory... i za kłamstwa... no i za tą Martę-Monikę-Małgosię!!!

Winda... i klucze...
To on... Boże to on... Dlaczego nie mogłam pójść do Kasi, odłożyć tego do jutra... przemyślałabym to na spokojnie... może jutro wszystko wyglądałoby inaczej... lepiej... a teraz nie ma już odwrotu...

- Cześć. Czemu siedzisz po ciemku?
- Zdradzasz mnie?
- Słucham????
- Powiedz mi prawdę.
- Nie chcesz znać prawdy.
- Nie mów mi czego nie chcę, a co chcę. Odpowiedz na pytanie.
- Jakie pytanie?
- Czy mnie zdradzasz.
- Tak.
- Co tak?
- Tak. Poznałem kogoś.
- ...
- Aniu, przepraszam...
- Jak ona ma na imię? Marta? Monika? Małgosia?
- Ona?
- ...
- On. Mateusz. Aniu, przepraszam, jestem gejem

Zgrabny tyłeczek - atut każdej kobiety i każdego
mężczyzny


Max, 21:42 02.02.2003


W rankingu na najseksowniejszą część ciała zarówno kobiety, jak i mężczyzny pierwsze miejsce zajmuje bezkonkurencyjnie zgrabny tyłek.
Dla mężczyzny dodatkowo biodra są płodności, a im są szersze tym większa afirmacja życia. I większe szanse na zdrowe potomstwo.

Kształty bioder łączą się w cudowna linię z pośladkami i duet ten jest nie do pobicia pod względem seksualnej atrakcyjności. A jeszcze, gdy są znacząco podkreślone opiętymi spodniami...
I proszę mi nie mówić, że spodnie są aseksualne! To wierutna bzdura! Niewiele rzeczy działa tak dobrze na wyobraźnię, jak zgrabny tyłeczek w opiętych dżinsach. Muszą to przyznać zarówno panowie jak i panie, że reprezentanci obu płci mogą tak samo seksownie wyglądać w zwykłych dżinsach!!!
A teraz usiądźcie wygodnie i dajcie się ponieść wyobraźni...
Niebieskie dżinsy, sportowy T-shirt i te pięknie podkreślone pośladki... niezbyt duże, ale też nie za małe, dobrze umięśnione, podniesione do góry i jędrne. Wszystko to niby ukryte, a jednak doskonale uwydatnione i zwracające uwagę... i ten miękki materiał zdający się pieścić każdy centymetr tego cudownie twardego tyłka... Aż się chce podejść i położyć dłoń w miejscu, gdzie dwie połówki pośladków łączą się w jedną, jędrną całość.

A teraz pobudka i marsz na siłownię, żeby było na co popatrzeć!


***


Kasia Stamatel, 10:05 02.02.2003


Kochamy się
bezwstydnie,
przy ludziach-
powierzchnią skóry-
Namiętność
powoli i taktownie
wyprasza obcych-
na spacer


Piotrusiu, powiedz mi...


Ewa Czernik, 09:10 02.02.2003


Zabrałeś ją z domu
została matką
dla Ciebie i Twoich dzieci

... czy to mała Wendy?

Gdy zapada zmierzch
wkładasz dobre sny
w łóżka słodkich dziewcząt

... czy wracasz do Wendy?

Blaszane dzwoneczki
z twarzą kochanki
fruwają nad Twą głową

... pamiętasz o Wendy?

A ja Niby-landia
szukam Cię i jestem
gdy

... nie myślisz o Wendy.



DOBRA KONIEC ... teraz chyba juz zasluzylem na maila ?? :PPP

dobra na koniec macie jeszcze ladny obrazek :)) ahh marzenia... marzenia :))

17.06.2003
20:20
smile
[115]

X-ReY [ Centurion ]

Dobra teraz dowcipy :))

Idzie dwoch jasnowidzow i jeden do drugiego:
- wiesz co??
- wiem

(pewnie kazdy go zna ale jest czadowy :D)

Dlaczego nauczycielka jest najlepszą kochanką na świecie?
- Ponieważ na początku stawia pałę, a potem pieprzy przez 45 minut.

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka, Jadzia pieska, a Jasio przyniósł żabę...
- No i co ta twoja żaba potrafi, Jasiu? - pyta pani.
Jasio szturchnął żabę, a ona:
- Kła!
Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę, ale ona znowu:
- Kła!
Wreszcie Jasiu się zdenerwował i uderzył pięścią o stół, a żaba:
- Kłanta namera, tarira kłantanamera, kłant namera...

Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu co ten wzór oznaczy?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka....
- Dziecko wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!

Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
- Rycerzu a może byśmy się popiep...?
- Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna ... patrzy a tam
ścieżka biegnie do lasu...

Pewien przewodnik w Górach Skalistych w USA miał bardzo złą sławę. Co zabierał jakąś grupę turystów na wyprawę, zawsze ktoś ginął. Ww końcu zainteresowała się tym policja. W śledztwie wyszło na jaw, że zły przewodnik jest patologicznym mordercą. Sąd orzekł karę śmierci. W dniu wykonania wyroku posadzono go na krześle elektrycznym. Włączono prąd, ale po dziesięciu minutach okazało się, że delikwent wciąż żyje i z tajemniczym uśmiechem stwierdza:
- Przecież wszyscy wiedzą, że jestem złym przewodnikiem.

Siedzą dwa pampersy w więzieniu i jeden mówi: spokojnie nic z nas nie wycisną!

Gościu słyszy stukanie patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budowa ich ciała.

O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego?
- Aby niezadawać prac domowych!
(teraz mi powiedzcie dlaczego ?? no dlaczego mieli by nie zadawac prac domowych ... ahh Ci ludzie :( , cala przyjemnosc czlowiekowi moga zabrac .. ehh :))

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w celu wiadomym. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

Pewien gość chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, coś się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta!
Gość się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować...

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:
- Zrób mi na koniec laskę.
Kobieta:
- No co ty, daj spokój!
- No zrób mi proszę!
- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!
- No dalej, zrób!
I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:
- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:
- Chyba mu przywalę z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty skąd wiedziałeś że to kozak? Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

=======================================================================
=======================================================================


Nie jem śniadania, bo myślę o Tobie. Nie jem obiadu, bo myślę o Tobie. Nie jem kolacji, bo myślę o Tobie. Nie mogę spać bo JESTEM GŁODNY.

Pierwiastku mego szczęścia. Kocham Cię proporcjonalnie do kwadratu! Stwórzmy ułamek, ty licznik, ja mianownik, teściowa kreskę. Jak będzie?

Serce jest jak głupia krowa, leci za największym bykiem.

Wczoraj w nocy coś mi się śniło że moje serce obok Twego serca biło. Rano się budzę Jezu kochany zamiast obok Twego serca leżę obok ściany.

Za autobusem i za facetem nie trzeba gonić - będzie następny

Miłość jest jak taksówka: szybko jedzie, dużo kosztuje i w końcu trzeba wysiąść.

Czasem spanie mnie bierze, gdy obok ciebie leżę. Żądasz miłości, a mnie biorą mdłości. Czas by zakończyć to idź sobie won.

Myślę już tylko o tobie, żyję tylko dla Ciebie. Kocham Cię moje lustrzane odbicie.

Czy ty nie jesteś ufoludkiem? bo czegoś tak pięknego jak ty nie spotyka się na naszej planecie.

Jeśli jesteś smutna to mogę Cię pocieszyć, tak bardzo chciałbym z tobą zgrzeszyć.

Nocą nachodzisz mnie w łóżku, napastujesz moje ciało, wyszukujesz jego ulubioną część i zaczynasz pieścić... Pieprzony komar !!!!!!!!!!

Miłość i bagno mają to do siebie, że jak wpadniesz to się nie wygrzebiesz.

Miłość jest jak papier toaletowy, ciągle się rozwija.

Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto wszystko o tobie wie, a mimo to Cię jeszcze kocha.

Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę

Wiecie co dostaje górnik po śmierci? - 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemie....

W jaki sposób najłatwiej zabić strusia? - Przestraszyć go na betonie.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Mamusiu, to jajko jest nieświeże. - Jedz, nie gadaj. - Mamusiu, czy dziobek też mam zjeść?...

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? - Głowa do góry!

Jak śpią niemowlęta w Sarajewie? - Jak zabite.

Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem.

Małe, czarne puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i widzi dwie trumny: - To pomyłka! - mówi. - Żadnej pomyłki nie ma. Dzieci z kolonii przywiozłem!...

Mamo, mamo, ja już nie chcę braciszka!!! - Cicho, gówniarzu, będziesz jadł co Ci ugotuję!!!

Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz.

Pacjent w karetce: - Panie doktorze, dokąd pan mnie wiezie? - Do zakładu pogrzebowego. - Ale ja jeszcze żyję!!! - Ale my jeszcze nie dojechaliśmy...

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Czynności w razie nadepnięcia na minę przeciwpiechotna: a) wyskoczyć 10 metrów wzwyż, b) rozrzucić się po terenie w możliwie najrozleglejszym promieniu.

Z czego składa się najprostszy zestaw wypoczynkowy? - Z lichtarza i trumny...

- Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy.

Wybuch w aptece: poszarpany i usmarowany sadzą aptekarz mówi do klienta: Proszę zanieść tę receptę z powrotem lekarzowi żeby przepisał ją na maszynie...

- Czego najbardziej boi się śpiący nietoperz? - Biegunki...

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!

Pan młody wyniósł na rękach z płonącego domu swoją świeżo upieczoną żonę...

Tonący krzyczy: - Koło ratunkowe!!! A ratownik na to: - Pół na pół czy telefon do przyjaciela?

Przed cmentarzem na ławce siedzi 2 staruszków i rozmawia: -A ty, Stasiu, ile masz lat? -80, a ty? -90. - O, to ci się już nie opłaca wracać do domu!

Mama z synem jedzą obiad. Nagle syn mówi do mamy: - Mamo nie lubię dziadka! Na to mama: - To odłóż na bok i zjedz kartofle...

Rozmawiają dwa ślepe konie: - Weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? - Nie widzę przeszkód...

- Jak będziesz grzeczny to coś dostaniesz. - Do kogo pan to mówi - pyta pacjent lekarza tuż przed operacją. - Do tego kota, który siedzi pod stołem

"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi. Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie" (US Marines).

Napis na ścianie w toalecie męskiej: Nie szukaj dowcipów na ścianach, największy trzymasz w ręku

Pszczółki to robią, ptaszki to robią, żuczki to robią, ale ty nie..., bo nigdy nie będziesz

Dam dobrze płatną pracę papierkową, na budowie: trzepanie worków po cemencie

Wyślij tą wiadomość do 1 osoby którą lubisz, do 1 której nie lubisz i do 1 z którą chciałbyś się przespać. A teraz pomyśl czemu Tobie wysłałam tą wiadomość

No nie to znowu ty ! Ej sprzedaj mnie fajnej lasce bo znudziła mi się już mi twoja brzydka twarz !

Twój operator uaktywnił nowa usługę z alarmem wibracyjnym. Za 2 minuty Twój telefon zacznie wibrować-wiec radzimy-wsadź sobie go w d... i korzystaj z promocji !

Jeśli czujesz się czasem mały, bezużyteczny i w depresji, pomyśl, że kiedyś byłeś najszybszym i najbardziej farciarskim plemnikiem w swojej grupie...

Budzę się w nocy-nie ma Ciebie.Moje ciało pragnie Twojego ciepła,czuję Twój zapach całą noc. Nerwowo szukam Cię wkoło siebie. Gdzie jesteś moja cholerna piżamo!

Ten wdzięk, te piękne oczy, ponętne usta i cudowny uśmiech, zgrabne dłonie, seksowny tyłek. no dosyć już o mnie, co tam słychać u Ciebie?

If you want to be so sexy, you must drink a lot of pepsi

SMS - Smutno Mi Samej.

Sex jest jak Philips (Let's make things's better)

Czy widziałeś kiedyś jak Twoją kobietę bzyka inny facet??? NIE ??? To zapieprzaj szybko do domu!!!

Firma DUREX przeprowadziła badania z których wynika, że przeciętny Polak odbywa 3 stosunki tygodniowo. Jak myślisz kto robi to za Ciebie ?

Spoko - to tylko sms ćwiczebny ...

Wiadomość od Twojego telefonu - MYJ CZĘŚCIEJ RĘCE BO MAM ALERGIĘ NA POT !

Za 30 sekund wciśnij strzałkę w dół. Powiedziałem za 30 sekund, a nie za 3. Teraz wciśnij za 50 sekund....Ty to nie umiesz się bawić!

Wiem ile dla Ciebie znaczę jak mnie brakuje, jak bardzo mnie potrzebujesz. Przykro mi że Cię na zawsze opuściłem. Pozdrowienia Twój MÓZG

Sześć miliardów ludzi żyje na świecie. Jeden miliard teraz pracuje, dwa miliardy śpi, 200 milionów uprawia seks, a jeden wariat czyta ten tekst.
Miłość odkrywa się kochając

Ciemności nie usunie ciemność. Tego dokonać może tylko światło. Nienawiści nie uleczy nienawiść. Nienawiść uleczyć może tylko miłość

Miłość każe robić głupstwa

Nigdzie nie kupisz szczęścia. Miłość daje je gratis.

Z miłością ma się tak jak ze słońcem. Kto ma słońce, temu może dużo brakować. Kto słońca nie ma, temu brakuje wszystkiego.

Zobaczyłam Cię przypadkiem, przypadkowo Cię poznałam, no i całkiem przypadkowo Ciebie pokochałam

Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest!

Ja tu, Ty tam, ja Cię w sercu zawsze mam. Jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cię

Miłość to piękny kwiat, miłość zdobyty kwiat, miłość osuszone łzy, miłość to ja i Ty

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Na to dane są mi oczy, bym zauważał innych, uszy, bym ich słyszał, nogi, bym do nich spieszył, ręce, bym ich podtrzymywał i serce, bym ich kochał.

Miłość jest jak tęcza, jak barwy łączy serca, ja błękit a Ty czerwień, ta miłość jest już we mnie

Gdy będziesz smutny, jak księżyc na niebie, przypomnij sobie, że ja kocham Ciebie

Gdy w cichy wieczór, gdy w cichą noc, zabłyśnie księżyc i gwiazdek moc, oczy me płaczą i serce się rwie, a usta szepczą: KOCHAM Cię!

Miłość może być piękna jak róża, lecz może także ranić jak jej kolce.

Poważnie patrzę dziś na wszystko i smutek w mym sercu gości, a powód jest bardzo prosty: brak mi obiektu miłości

Kochać to mieć trochę czasu dla drugiego. .

Jak cicho szumi woda, jak cicho szumi las, tak cicho nasza MIŁOŚĆ wkroczył pomiędzy nas

Kochać, to uczynić szczęśliwym drugiego człowieka.

Miłość to słowo piękne i czułe, miłość na świecie wiecznie trwa, miłość to rozkaz zakochanych, lecz czy mi możesz ją dać.

Miłość to wielka księga, pocałunek to jej treść, słowo kocham to przysięga, a to wszystko warte łez

Ja mam tkliwą duszę i piersi do kochania, ja Cię kochać muszę choć mi mama wzbrania

Piękne są róże i piękne powoje, lecz najpiękniejsze jest imię twoje

Są różne chwile w życiu, różne wspomnienia wiatr śle, jedno uparte zostało, ze ja kocham Cię

Jak się w życiu mijają pociągi, tak i my poszukajmy swych dróg, na maleńkiej stacyjce przyjaźni, może kiedyś spotkamy się znów

Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać się, ból nauczył mnie szlochać, TY nauczyłeś mnie kochać

Już nie zapomnisz mnie, SMS Ci nie da zapomnieć.

Nie męcz się - nie śpij.

Dlaczego Ty jeszcze nie śpisz?!

Pobudka!

Przypominam się

Kobieto jesteś jak tajfun: przychodzisz ciepła i wilgotna, odchodząc zabierasz dom i samochód, a poza tym jak ufać komuś kto 5 dni krwawi i nie umiera?

Z Nokiami jest jak z kobietami: jak trafisz na dobra to jesteś szczęściarzem!

Kobieta jest najlepszym matematykiem na świecie bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże

Kobieta to najbardziej niebezpieczny pocisk bo wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.

Czym się różni kobieta od słońca? - Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust? - Tak, kiedy zmywa podłogę.

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i fiat 126P? - I jedno i drugie wstyd prowadzić.

Jaka powinna być idealna kobieta? - Jak szpital : czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Jaka jest różnica miedzy kaczka a kobieta? - Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres, a terrorystą? - Z terrorystą można negocjować...

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem? - Ani ozdobą ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to na plecach.

Trzy etapy w życiu kobiety? - Pampers - Always - Corega Tabs

Kobieta jest jak Warszawa: z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno

Jaka jest różnica między kobiecymi ustami a drzwiami od Trabanta? - Żadna! I to i to żeby zamknąć trzeba porządnie trzasnąć!!!

Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy od mężczyzn? - Żeby stały bliżej zlewu...

Czemu kobieta informatyk jest jak świnka morska? - Bo świnka morska nie jest ani świnką, ani morską...

Myśli kobiet patrzących w sufit: Kochanka: Przyjdzie mąż, czy nie przyjdzie? Kurtyzana: Zapłaci, czy nie zapłaci? Żona: Beż. Beż. Pomaluje sufit na beż?

Małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem. Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.

Ożenić się to jak pójść do restauracji z przyjaciółmi. Zamawiasz to co chcesz, potem widzisz co wzięli inni i żałujesz, ze tego nie masz.

Po kłótni, mąż mówi do żony: "Jaki ja byłem głupi, ze się z tobą ożeniłem!!!". Ona odpowiada: "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".

Gdy inna kobieta skradnie ci męża, najlepszą zemstą będzie pozwolić jej go u siebie zatrzymać.

Mężczyzna jest niekompletny, dopóki się nie ożeni. Wtedy to on jest już naprawdę skończony.

Mały chłopiec zapytał ojca: "Tato, ile kosztuje ślub?" Ojciec odpowiedział: "Nie wiem synu, jeszcze płacę".

Pewien mężczyzna powiedział: "Nie wiedziałem na czym polega prawdziwe szczęście, dopóki się nie ożeniłem. Niestety, potem było już za późno."

Gdyby mężczyźni się nie żenili, szliby przez życie w przekonaniu, ze nie popełnili żadnego błędu.

Mąż do żony znad gazety: - Kochanie, przynieś mi herbatę... Żona (zalotnie): - A czarodziejskie słowo ?... Mąż: - BIEGIEM!!!

Mąż: może szybki numerek? Żona: a to były jakieś wolne?

Żona mi powiedziała, że powinienem być bardziej uczuciowy. Posłuchałem jej i od niedawna mam dwie kochanki.

Jak mężczyźni określają małżeństwo? Najkosztowniejsze pranie za darmo.

Najskuteczniejszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony to raz o nich zapomnieć.

Mąż pyta żonę: -Czemu nigdy mi nie mówisz, kiedy przezywasz orgazm? - Bo nigdy cię wtedy nie ma w domu!

Kto był pierwszym stolarzem? - Adam, bo rżnął Ewę.

Państwo w europie na K? - Kowalscy.

Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - Weź Pan moją...

Małżeństwo ma ciche dni. Wieczorem mąż pisze do żony: - Obudź mnie o 5. Nazajutrz mąż budzi się o 7 i widzi kartkę: - Obudź się, już 5!

Tato, czemu Indianie malują sobie twarze? - Jasiu, ponieważ malują się na wojnę. - To uważaj, bo mama właśnie siedzi przed lustrem i się maluje.

Gdy ożenisz się ze mną będę ci pomagała rozwiązywać problemy, nosić ciężar codzienności.-Ale ja nie mam problemów!- Bo się jeszcze ze mną nie ożeniłeś!

Tuż przed świętami dziewczyna mówi do swojego chłopaka: - Kochanie, może byśmy się w święta pobrali? - Ależ skarbie, nie będziemy sobie psuli świąt.

Jeżeli w małżeństwie się nie układa, to wina zawsze leży po dwóch stronach: po stronie żony i po stronie teściowej!

Trzy etapy w życiu mężczyzny: 1. Chce ją mieć !!! 2. Mam ją !!! 3. Mam jej już dosyć !!!!!!!

- Jaka jest różnica pomiędzy mężczyzną a wielbłądem? - Wielbłąd może pracować 8 dni bez picia, podczas gdy mężczyzna może pić 8 dni nie pracując...

Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA??? Tata: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...

Do czego podobny jest mężczyzna? - Do papieru toaletowego, bo się przykleja do każdej dupy.

Kobieta powinna traktować faceta jak psa: - Dobrze karmić, nie drażnić, wypuszczać na wieczór!

Sprzedam chlopa.1969r, mało używany, odpala na zawołanie, możliwe wycieki. Cena do uzgodnienia lub wymiana na młodszy rocznik. JAZDA PRÓBNA GRATIS!

- Jakie są trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny? - Śmierć żony, utrata pracy, RYSA NA LAKIERZE!!

Czym się różni mężczyzna od kobiety? - Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.

Gdy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne, a gdy kobieta mówi świństewka do mężczyzny - kosztuje to 4,20 za minutę + VAT

- Jaka wspólna cechę mają kafelki i mężczyźni - Jak raz dobrze położysz, to potem możesz deptać całe życie.

Jak mężczyźni sortują pranie? - Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny? - Bo on zazwyczaj już ma chłopaka.

Przepraszam, tak wyszło...

To był największy błąd mojego życia, będę tego żałować do grobowej deski.

To było zupełnie niechcący... Więc niech się nie gniewający.

Zachowałem się jak: zwierzę, wredna menda, złośliwa i głupia gadzina, baran. Ale teraz będę grzeczny.

Przebacz. Jestem tylko mężczyzną.

Mam nadzieję, że ten drobny incydent nie zepsuje naszych dobrych stosunków.

Kiedy lata miną, przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną!

17.06.2003
20:28
smile
[116]

X-ReY [ Centurion ]

ale glupi ten internet czlowiek dwa razy klikna bo mu sie przez 5 minut zaladowac nie chcialo no i co z tego ma ?? hehe
zostawcie ta dluzsza wersje razem ze zdjeciem :))) no i oczywista sorry za to ale tak jakos ... :)

17.06.2003
20:37
smile
[117]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

a ja się znowu przyp...lę:

Na Alasce nie ma białych niedzwiedzi, ten dowcip ma miejsce na Syberii, a niedźwiedź jest brunatny, nie biały :PPPPP

18.06.2003
10:50
smile
[118]

legrooch [ Legend ]

Zagadka dla ludzi lubiących intelektualne wyzwania
Dokładnie w tym samym czasie jest dwóch facetów po przeciwnych
stronach kuli ziemskiej:
- jeden idzie po linie rozwieszonej miedzy dwoma drapaczami chmur,
- drugiemu 85 letnia kobieta robi loda.
Myślą dokładnie o tym samym.
W głowie maja jedna i taka sama myśl. Jaka?
.................................................... NIE PATRZ W DÓŁ !!!!!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: panie doktorze jestem chora
lekarz na to proszę się położyć muszę wsadzić pani termometr do odbytu
po czym zabiera się do roboty.
Po chwili kobieta mówi : panie doktorze, ale to nie jest odbyt!!!!
lekarz na to : wiem, a to nie jest termometr:)))
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niedzielny poranek. Budzi się dziewczyna u poznanego dzień
wcześniej na dyskotece chłopaka. Rozgląda się po pokoju i mówi:
- O, a mieszkanie też masz malutkie...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, moja baba wpadla do szamba.
- Niech sie pan uspokoi - pociesza go lekarz. Na pewno sie z tego wylize!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem teściową...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Jagusia! Jagusia! - krzyczy gospodyni. - Dalas krowom?
- Nie, oborowemu!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
W saloonie kowboj do swojego kumpla:
- Widzisz tego faceta, który siedzi przy stoliku pod ściana?
- Którego? Tam jest trzech facetów.
- Tego co pije whisky.
- Oni wszyscy piją whisky. O którego dokładnie ci chodzi?
- Tego w koszuli w kratę.
- No tak, ale wszyscy trzej mają koszule w kratę.
- Poczekaj zaraz ci pokażę.
Kowboj wyciąga spluwę i strzela do dwóch facetów przy stoliku. Zabici faceci spadają z krzeseł. Ten który został jest mocno przestraszony.
- Teraz już widzisz o którego mi chodzi?
- No, a co?
- On mi się nie podoba. Chyba go zastrzelę.

19.06.2003
08:36
[119]

Bolcek [ Pretorianin ]

Znałem lepsze

19.06.2003
08:37
[120]

Bolcek [ Pretorianin ]

Znałem lepsze iśmieszniejsze dowcipy

19.06.2003
08:40
smile
[121]

Raynor [ Big Man ]

Colcek ===> to je napisz.

19.06.2003
08:42
[122]

Bolcek [ Pretorianin ]

np.taki:
Idzie kondukt pogrzebowy.Za karawanem Kowalski ze swoim wilczurem,a za nimi kilkudziesięciu meżczyzn.
-Kogo tu chowają?-pyta jednego z nich przechodzień
-Teściową Kowalskiego.
-Co jej się stało?
-Wilczur Kowalskiego ją zagryzł.
-Chętnie bym pożyczył tego psa
-To ustaw się pan tam,na końcu kolejki

19.06.2003
08:45
[123]

Raynor [ Big Man ]

Fajny ale nie jest lepszy od poprzednich. I jaki z tego wniosek ? Każdy ma inne poczucie humoru.

19.06.2003
10:01
[124]

grompablo [ Konsul ]

ja tez bardzo prosze [email protected]

19.06.2003
10:32
[125]

eJay [ Gladiator ]

Pani na lekcji pyta sie:
-Dzieci, jaki jest najwiekszy bol???
Malgosia odpowiada:
-jak sie skaleczymy albo rodzimy dzidziusia
Na to Jas:
-Was dziewczyny chyba nikt w jaja nie kopnął...

19.06.2003
10:45
[126]

Tchibo [ Centurion ]

Jedzie Baca taksówką, mercedesem. Gdy zobaczył na masce z przodu znaczek merola, zapytał się kierowcy:
- Panie po co ci ten celownik?
Kierowca trochę pomyślał i odpowiedział:
- A no bo gdy mi się nudz,i to namierzam nim przechodniów i trach, rozjeżdżam ich.
Baca podniecony chciał zobaczyć jak to wygląda i gdy zauważył jakiegoś gościa odrazu wskazał go kierowcy. Taksiarz bez namysłu dał po gazie i jedzie rozpędzony wprost na przerażonego przechodnia. Gdy już jest kilka metrów przed nim, nagle odbija kierownicą i unika zderzenia, a Baca do niego zdziwionym lecz podnieconym głosem
- Eeee coś cienki macie ten celownik, gdybym ja nie otworzył drzwi to byście go nie trafili....

20.06.2003
07:55
smile
[127]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Częśc kolejna:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.