LISTKIEWICZ - Time to say goodbye...

olivier [ unterfeldwebel ]

LISTKIEWICZ - Time to say goodbye...

Lada dzień mają się ukazać w prasie tajemnicze kompromituące prezesa PZPN materiały po których najpewniej prezes Listkiewicz i jego świta będą zmuszeni podać się do dymisji. Czy jednak oceniając dorobek obecnego kierownictwa PZPN tzreba czekać na prasowe rewelacje. Czy można zaakceptować:
-nieudolne i nieprzemyślane decyzje w zakresie odwoływania i powoływania selekcjoneró narodowej reprezentacji? Pomijając już kontrowersyjne zwolnienie Engela (choć broniłbym go zawsze to ostatecznie mogę zaakceptować jego zwolnienie: obiecywał przejście do II rundy MŚ i ponióśł konsekwencje, co do oceny jego pracy to nie będe wywoływał po raz kolejny wilka z lasu...choć powinna być jak najbardziej pozytywna), to dalej mieliśmy historie jak z bajki "Boniek i Lolek" choć nie było tajemnicą iż z Zibiego trener taki jak (przykład I- pzrez trzy lata się nasłuchałem przy każdej możliwej okazji jak to pan Boniek zażarcie krytykuje taktykę 3-5-2 panującą w reprezentacji i jest goracym zwolennikiem taktyki 4-4-2 i szumnie zapowiada iż zamierza włąśnie takową stosować, juz w drugim meczu rzecz wydawałoby się fundamentalna dla trenera ulega przemianie i pan Boniek przechodzi na 3-5-2 śmiać się czy płakać??) ..okazało się iż nie tylko trener z niego kiepski ale i mężczyzna wątpliwy...następnie powołanie Janasa, choć trener z niego dobry to doprawdy wątpliwe czy ten wybór był najrozsądniejszy a po jego wypowiedziach ( "jestem bardzo zadowolony z gry piłkarzy" po blamażowym remisie u siebie z Węgrami) nawet optymista moze mieć wątpliwości...strach pomyśleć co zobaczymy dalej, podobno już chodzą głosy że Janas ma iść do kasacji. ZCy można wybaczyć fakt ze na nominacje i zwolnienia selekcjonera największy wpływ mają dziennikarze...panie Listkiewicz rzucanie lwom padliny może jedynie oddalić w czasie pożarcie głównego dania..
-szumna acz niezauważalna i do tego nieudolna reforma rozgrywek ligowych ze szczególnym uwzględnieniem I ligi, czy naprawdę warto płacić tym ludziom pensje za pomysły w stylu :"okroimy ligę o 2,4,6 drużyn" bo o większych planach innowacji raczej nie słyszałem, choć sytuacja w polskiej lidze do różowych od lat nie należy i prosiłoby się o jakieś rewolucyjne rozwiązania, pomyśły, idee...a co mamy??? a no nic...podobno już wkrótce I ligowe kluby mieścić się będa tylko w 12 miastach, no barwo cóż za IDEA, cóż za POMYSŁ, mój 4 letni bratanek bylby bardziej twórczy chyba....
Podczas gdy były sędzia jest prezesem związku, nadal nie ucywilizowano spraw z wydziałęm sędziowskim ani sposobu kontroli, delegowania, oceniania itp polskich sędziów-skutki są zauważalne w każdej ligowej kolejce i to nie tylko w lidze okręgowej...
-ZERO powtarzam ZERO działań zmierzajacych do budowy stadionu na miarę 40 milionowego kraju na którym bez wstydu można by przyjąć chociażby Węgrów bo o zachwyceniu innych europejsskich drużyn nie śmiem marzyć, czy można wybaczyć topienie kolejnych mln złotych (dodam nie związkowych ale państowych) w trupa stadionu śląskiego, skoro można by je dołożyć do spółki z jakimś inwestorem do budowy nowego stadionu? Czy tak cholernie trudno stworzyć grupę udziałowców (bogatych firm w tym kraju nie brakuje) czy znaleźć inwestora na jedyną taką inwestycje w kraju, może ja mam się tym k...zająć????
-błędy, brak pomysłów, wizji, strategii, nieróbstwo, niekompetencje i długo by długo wymieniać....
Czy w tym kraju tylko kolosalna afera może wysadzić ze stołka ludzi nieudolnych i skompromitowanych, niech ci ludzie zaczną brać odpowiedzialność za swe czyny!!!Listkiewicz i Banda do widzenia. A że następców godnych nie widać..cóż miejmy nadzieje że jednak są ludzie z pomysłami i ktorym zależy na najpopularniejszym sporcie na świecei i póki co w tym kraju.

Atreus [ Senator ]

Ale trzeba przyznać, że Listkiewicz jest lepszy od ś.p. Dziurowicza. Coś się ruszyło w polskiej reprezentacji. Mowa oczywiście o eliminacjach do MŚ 2002...