Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" Część 31. Aktualny temat: [Zapraszamy na wieczorne imprezy :D]
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedzi elf Blood_X - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położył na łopatki, aczkolwiek jej w karczmie nigdy nie widziano. Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie Sir Klesk, mężny człowiek o czarnych włosach, stoi na placu oraz pilnuje porządku i szykuje się na niezliczoną ilość bitw wraz ze swymi najemnikami. Aczkolwiek nie jest abstynentem i też lubi po pracy "strzelić sobie drinka", co go bardzo rozwesela. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie dzik wspaniałej roboty Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż prowadził akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami (tylko uwaga na mokrą podłogę - o tym dalej). Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Przygląda się on Hebronowi, który jest orkiem, co zdecydowanie stanowi wyjątek pośród sprzymierzeńców, ale miejsce to jest otwarte dla wszystkich. Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Jest z nami także zwiadowca Fett siedzi w oświetlonym kącie na wygodnym fotelu czytając jakąś książkę, wiadomo o nim jedynie tyle ze nie pije alkoholu a preferuje wyroby mleczne i miodowe. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym kącie karczmy siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współ założycieli karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale prócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź może na chwilę do stolika iluzjonisty - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochroni pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w karczmie zaczęła przesiadywać przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania Karczmarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to został zatrudniony na ciepłą posadkę miecznika z ochrony oraz statystyka (statsiarz jeden ;P - tylko by robił wykresy :)). Do karczmy wkracza też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku dzielnie przytrzymuje karczmę w swych rękach co krok zalotnie spoglądając na Femme piękną Elfkę, oraz Cravan, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w karczmie powinno się dużo dziać, bo to przecież karczma. W ostatnich dniach karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, FemmeFatale, Mroofka, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Ostatnio często przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach w karczmie sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Napoje abstynenckie:
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night (zamówione numery pokoi 3, 1, 13, 15, 9, 10, 7, 11, 2, 16)
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników karczmy względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
- Pracownicy powinni zbierać się codziennie na chacie między godziną 19, a 23. Chat Golowski: pokój: "Na Każdy temat"
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 40% zarobków Karczmy (pomniejszone - bo karczma za chwile stoczy się ponownie na dno)
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
Link do części poprzedniej:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1438283
____
stan konta karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO :)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Witam Wszystkich w nowej czesci karczmy :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Yeah:D ..............WELCOME>>>>>>>>>>>>>> YE yEyeyeye
biesiady ciąg dalszy choć po pierwszej części chyba pospali wszyscy...:D:D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Nom pospali, ale teraz z poczatku kulturka, bo gdy ktos nowy przyjdzie to sie jeszcze przestraszy :D
BriskShoter [ Senator ]
Podnosi sie ze swojego fotela patrzy na drzwi i mowi:"Nom takiego wstawionego człeka to dawno nie widziałem hehe nie spojrzał za drzi które otworzył a tam ja semsem cały czas siedział hehe" Zabiera beczke (cos tam jeszcze chlupta:) i schodzi na dół siadając w swoim kącie.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Bierze jakis tam kufel i podchodzi do byle beczki (chyba jeszcze tej Cradifa) i nalewa sobie kufelek*
- Co to byl za dzien... Meczacy... Zdrowie !!
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Piwaaaaaaaa kurna
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Malo masz beczek rozstawionych dookola? :D
BriskShoter [ Senator ]
Nom jakiś skład beczek pustych mozemy otworzyc hehe
Word [ Heavens Got A Hitman ]
no to ....bierze jedną pod pache i patrzy gdzie by sie tu zaszyć...
femme pewnie już nie wróci hmmmm czas na upitekDD::D:D:D:d
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Pelno ciemnych kontow w karczmie jest, napewno jest gdzie sie zaszyc
BriskShoter [ Senator ]
*Podnosi sie ze swojego miejsca. Zabiera jedzenie bo jak zwykle głodny przed spaniem.Kieruje sie do schodów. Wchodzi na góre, zamykając drzwi do pokoju za sobą rzuca jeszcze na koniec:"DobraNoc Banda."*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Budzi sie z glowa na stole, a wreku trzyma kufel pust*
- Ozes w modre...
*Powiedzial i wyszedl z karczmy*
cronotrigger [ Rape Me ]
Hejka!
Widzę po śladach że wczoraj była nezła impreza...
Wczoraj nie zdążyłem wejść a już musiałemn wyjść...
Ostatnio ,mnie tu nie było gdyż pracowałem dla kilku ludzi jako zwiadowcy we wrogich krajach ( ze względu na to że znam większość języków). Ostatnio przebywałem w Mordorze na zlecenie Aragorna Ellessara. A wcześniej w morii za nędzne grosze od króla elfów. No niestety coraz trudniej o prace na tym świecie...
Piwo sobie wezme.. :)))
ehhh [ Angel of Death ]
eeeehhh musialiscie taq duzop pisac wczoraj?:D mam teraz duzo do czytania:P
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
ehhh -> czasem trzeba :D
DUBROLES [ Animator ]
Hahaha Danley! Zabrakło Ci trzydziestu minut - hahaha! Nie wspomnę o naliczonych Twoich postach ;) Ale mało brakowało - próbuj dalej :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Witam banda uuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaa jestem masakrycznie nie wyspany
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
ekmekm... czy ja dobrze rozumiem? czyzbym watek nowy mial w ciagu 24h zrobic???? myslalem ze 200 postow stuknac... qfa... spokojnie bym zdazyl watek zalozyc, jeszcze z 10 min zostalo do konca... w morde no... a moich postow bylo mniej niz 100 (przed 200 postem...)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Dubrolles nie czepiaj sie wrrrrrrrrrrrr.... f.o.
Word [ Heavens Got A Hitman ]
była normalna rozmowa gdyby komuś zalezalo o 12 w południe mogłobyć już to 2000 postów co za problem kropkować
wiec uznaj mu to z łaski swojej
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
[09.06.2003] 08:40 DUBROLES [ ]
Coś ostatnio pustawo u nas... Dla tego kto założy wątek o tak ciekawym temacie, że w ciągu 24 h Karczma osiągnie jedną całą część daje 1000sz z własnej kieszeni. Są chętni? :D
Karczmia miala osiagnac jedna cala czesc - czyli 200 postow, ale nie bylo napisane ze ma zostac stworzona nowa... Gdyby bylo tak napisane, to bezproblemu i tak bym sie wyrobil... jeszcze zeraz przelicze swoje posty...
DUBROLES [ Animator ]
Dobra, dobra life is life & marketing i rób kolejny wątek w 24 h :P
Word [ Heavens Got A Hitman ]
a ja jestem za tym żebyś mu sypnał ten tysiąc...
inaczej bedzie scysja jak nie chcesz po dobroci
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Za watek 1 /// Za reszte 92 :P /// po czasie 3 = Razem przed czasem 93, a po 96 wiec i tak nie przepostowalem...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Dzisiaj sie nie uda... Wczoraj byla super druzyna i sie udalo... No coz, za kilka dni znowu sprobuje skoro niezaliczone :P
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Juz mam pomysla... Zrobimy tu biesiade taka jakiej jeszcze nikt nie przezyl... tylko jeszcze nie wiem kiedy :P
DUBROLES [ Animator ]
ee, faktycznie mało, tylko 95 postów w kilka godzin? następnym razem zrób 200 :P 100 to była przenośnia. Chcodzi o to, żeby cośsię działo, a nie co drugi post Twój.
Btw. Wiem jak temu zaradzić - od tej chwili nie możesz pisać jednego posta pod drugim, ale poza tym ile chcesz :P (samo przez się = max 100 postów). Długo pracowałem na te 1000 sz hehe :P
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Dobra, nie bede pisal postow pokolei, ale za to nie bede mial ograniczonej ilosci...
Cradif [ Pretorianin ]
* Do karczmy wpada Craddif * Dajcie szybko beke piwa jestem spragniony Danley było 200 postuw wczoraj
* Poczym delektuje sie piwem*
Word [ Heavens Got A Hitman ]
hmmm nie lubie sknerów i przyczepiaczy ...
szczerze mam w dupie 1000 sz złota dubrollesa proponuje ufundować Danleyowi nagrode 2000 sz jesli nie ufundujemy ja to zrobie a Dubroles niech sobie kasa dupe swoja podetrze:P
Cradif [ Pretorianin ]
World chodz piwka sie napić
Word [ Heavens Got A Hitman ]
a chętnie Crad...thx
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Tez bym sie cos napil ;)
ehhh [ Angel of Death ]
i ja bym piwem nie pogardzil:)
gris [ Generaďż˝ ]
czy dDaney wygral czy nie?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Niestety nie :(((
Xelloss [ Senator ]
*Xelloss wbiega do karczmy i krzyczy "Hahaha! Mam! Mam! Nareszcie! Długo tego szukałem i okazało się, że było na targu! Ach, nareszcie! 2 LITROWY KUFEL NA PIWO! Teraz mogę porządnie pić!" To powiedzawszy wytoczył z pokoju beczkę 20 litrową pełną piwa i zanużył w niej swój ogromny kufel, zwany przez niego "poskramiaczem piwa". Następnie wziął duży łyk złocistego napoju bogów.*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Zaraz na targ tez ide, skoro takie ciekawe przedmioty tam maja... Kupie sobie jakis duzy kufel :D
ehhh [ Angel of Death ]
i ja pojde na targ ale nie po kufel - obejzec co ciekawego maja
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Na targach zwykle maja duzo ciekawego i taniego, tylko dobrze trzeba szukac...
Xelloss [ Senator ]
Tak, na targach jest wiele ciekawych rzeczy. Kiedyś znalazłem butelkę piwa z wybrzeża mieczy, raz jajo smoka, które okazało się bombą gazową... łuski smoka, butelkę z której pił jakiś król, wodę ognistą 200%, diament słoneczny, który kupiłem za 50 sz, a sprzedałem za 3000... tak, wiele ciekawych rzeczy tam jest...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Nom ciekawe przedmioty znalazles, musisz miec dobre oko
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Dawno mnie tu nie było i widzę, że Karczma zdominowana przez gatunek męski... Cóż, trzeba coś z tym zrobić ;)
Witam wszystkich [o ile ktoś tu jest i o ile ktoś mnie tutaj pamięta ;)].
Jasna postać przysiadła sobie w kąciku czekając.
BriskShoter [ Senator ]
*Drzwi się otwierają i pojawia sie gość. Spod długiej grzywki widać jedynie oczy łypiące to w tą to w tamtą strone. Od razu można było poznać BriskShoter'a, który najwcześniej wstaje i wychodzi z Karczmy a wraca dopiero teraz.Wchodzi do głównej izby. W której krzata sie pare osób. Kłania się mówiąc"Witam Banda." Podchodzi do lady i zabiera duże piwo po czym kieruje sie do swojego najciemniejszego i najdalszego w Karczmie kąta, kąta który jest także najchłodniejszym (klime mam :) Po drodze zatrzymuje sie koło stolika Martusi i kłaniając sie mówi usmiechając sie:"Witamy ponownie w naszych progach. Gdybyś sobie coś zyczyła słuzymy pomocą." I znika w mroku swojego kąta.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Witamy martusie, oczywiscie ze pamietamy cie, jak bysmy mogli zapomniac mila pania ktora nas kiedys odwiedzala ;)
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Skoro tak gościnni jesteście, to składam zamówienie na truskawki :)
Długo Półelfki tutaj nie było... Miło znów siedzieć w przytulnym kącie :)
gris [ Generaďż˝ ]
- Witaj witaj :D Ależ dziś piękny dzionek, prawda? Truskawki pani mówi? Już zaraz
* Idzie gris do kuchnii mruczy... Gdzie te zakichane truskawki, oczywiście martusi_a nic nie słyszała. Po krótkiej chwili przynosi truskawki *
Xelloss [ Senator ]
O, witam piękną półelfkę! Jeśli sobie Pani tak życzy, to w pokoju mam wspaniały nektar, prosto z Elion, które z tego co wiem jest miastem elfów. Jeśli się mylę, poszę mnie poprawić, obok jest mapka, tam owe miasto zostało zaznaczone. Nie piłem tego nektaru, ale wiem że jest dobry. Coś stworzone przez elfy nie moze być złe. Zresztą bywałem już u elfów i wiem, iż nektary i wina tam produkowane są świetne! Więc jak? Przynieśc, czy może woli Pani coś innego?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Wychodzi z karczmy*
- No ide na ten targ zobaczec co tam maja :D
ehhh [ Angel of Death ]
ehhhh za duzo ciakewo na targu nie znalazlem - ale krotka tam bylem, jutro wybieram sie na dluzej. jedyne rzeczy warte uwagi to woda ognista 160% i pas nosferatu wyzlobiony w kauczuku slyszal moze ktos o tym drzewie? pochodzi podobno z dalekiej mezopotanii;) niestety - jusz nie rosna na tej ziemi, nie wiem jakie pas ma wlasciwosci - jesli wogole ma jakies, bede nad nim pracowal
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Wraca uradowany*
- Ale kufel wykupilem - litrowy i pozlacany, z posrebzona raczka... Wymiatacz, z kolesiem sie targowalem to mi do 20sz z 50sz znizyl :D
Pasowalo by go przetestowac teraz
*Nalewa piwo*
- Zdrowie !!
1498sz - 5sz = 1493sz
ehhh [ Angel of Death ]
aha zapomnialem o linie, nie jest to zadna magiczna czy niezwykla lina ale jest bardzo mocna - ciekawe z czego ja zrobili
Word [ Heavens Got A Hitman ]
jak baby po zakupach....;P:D:D:D:D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Ale nas podsumowales :DDD
Xelloss [ Senator ]
Danley--> Mój lepszy! Zobacz, dwa litry, żelazny, złoty uchwyt, lekki i wygodny. 65 sz za niego dałem!
ehhh--> Kauczuk? Z tego się robi kulki które się odbijają. Bogatsze dzieci się tym bawią. Wywal to, bo jak się potkniesz, to się możesz przez ten kauczuk odbić. A wtedy nie wiadomo co się stanie...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Moj jest wygodny w uzyciu, dobrze sie pije z niego i picie z niego piwa to przyjemnosc
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
gris --> dziękuję za truskawki :)
Xellos --> Tobie również dziękuję, za nektar :)
Półelfka skryła się spowrotem do swego kącika.
Xelloss [ Senator ]
*"Danley, picie piwa to zawsze przyjemność, bez względu na to, czy pijesz z porządnego kufla, czy z (tfu tfu) filiżanki. Ale dobra, nieważne. Pijmy!" To powiedziawszy Xel nalał do swego "poskramiacza piwa" piwa właśnie i zaczął pić.*
Xelloss [ Senator ]
*Mag wstaje i mówi "Martusiu (bo nie wiem, jak powiedzieć. Martuś?), nie ma sprawy. Jeśli chcesz, to zawsze mogę dać jeszcze trochę.*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- No racja, Zdrowie !!
Xelloss [ Senator ]
Zdrowie!
gris [ Generaďż˝ ]
- Panowie czy na tym targu można kupić jakiś tasaczek do mięsa?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Mozna, mozna, i do dobrej jakosci nawet :D
gris [ Generaďż˝ ]
- No to jak myślisz, dziś już za póżno :/?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Raczej tak... juz sie zciemnilo... nic dzis nie zalatwisz :/
gris [ Generaďż˝ ]
- No to może się napijemy i balange zrobimy? :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Jasne, mam nowy kufel :D balange jak wczoraj sie zrobi :D
gris [ Generaďż˝ ]
W dzisiejszych czasach byśmy puścili wyśmienitą muze :D Pifo oczywiście też, reflektory :D A tu możemu lusterkami pomachać pod świeczkę :D
* Gris leci po beczke piwa *
- Oczywiście pijemy!
Zaczynammy impreze
Ps. Zapraszam!
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Odrazu nalewa sobie kufel*
- Zdrowie !!!
UWAGA, UWAGA !!! TO JEST MOJ 3000 POST, WIEC TRZEBA TO UCZCIC :D
gris [ Generaďż˝ ]
Tylko 2 nas jest :/
* Zabiera mniejszy kufel ( zwykly) i także sobie nalewa... Po chwili przypomina sobie że zapomniał kupić kwiaty. *
- Rany! Kwiaty! Zapomniałem dla miłości! Tylko... oby była... Danley poczekaj wracam zaraz, ide może jeszcze gdzies otwarta kwiaciarnia .
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Półelfka uśmiechnęła się. 'Myślą, że są sami...' Ale postanowiła czekać na dalszy rozwój wypadków. Ta 'impreza', a raczej libacja, może być... ciekawa :)
gris [ Generaďż˝ ]
- Ale szybko się uwinołem :D Był akórat otwarty, własnie sprzedawca zamykał :D.
* Idzie do kuchni włożyć kwiaty do wazonu i zaraz wracado stolika gdzie siedzi Danley *
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Imprezy u nas zawsze sa ciekawe :D
*Popija piwem*
gris [ Generaďż˝ ]
- Witaj martusio :D Może piwa nalać? :D Już jest nas 3 :D 2 męszczyzn i kobieta :D Hehehehe
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Mogla by przyjsc jeszcze z jedna kobieta :)
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Piwa nie pijam.
To mówiąc Półelfka posmutniała, i jasna poświata otaczająca ją przygasła...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
reh witam banda jestem zły dziś okrutnie najokrutniej na siecie ....a Xellos eh niech no ja Cie spotkam
wina póki co bawmy sie
gris [ Generaďż˝ ]
- mmmmaartusia co się stało? Coś źle powiedziałem!? Przepraszam jeśli coś złego powiedziałem.
gris [ Generaďż˝ ]
* gris podchodzi do worda i robi mu uśmieszek na twarzy z palców *
- Taki masz być! :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Wordzie, a czemuz jestes taki zdenerwowany? niewazne zreszta, bawmy sie i pijmy... Zdrowie !!!
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Word --> rozchmurz się, denerwować się nie warto...
griz --> ależ skąd. Powiedzmy, że czynniki zewnętrzne przyjęły niemiły obrót... ale cóż. Takie jest Przeznaczenie.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Przeznaczenie... ech... piekna rzecz... kazdy z nas ma swoje :P
Word [ Heavens Got A Hitman ]
cześć Martusia...podchodzi i daje całusa w policzek...:D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Zawodowy podrywacz z tegp Worda... wczoraj jedna, dzisiaj druga :D
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Takiej reakcji ze strony Worda się Półelfka nie spodziewała :) Uśmiechnęła się delikatnie, choć w jej oczach widać bylo smutek, może nawet jeszzce większy, niż przedtem...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Ooo.. Polelfka smutna, Word zdenerwowany... ja tam jestem szczesliwy i gut :D
BriskShoter [ Senator ]
Wychyla sie z kąta z usmiechem na twarzy wołojąc do Danley'a" Nom mi też humor dzis dopisuje wyjątkowo hehe to co pijemy? Przynieś beczke na mój koszt i sie przysiądż do mnie"
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Przynajmniej jeden w temacie :D
*Bierze beczkie, stawia na stole Briska i sie dosiada, po czym nalewa kufelek*
- No to zdrowie !! :D
Word [ Heavens Got A Hitman ]
oj skad ten smutek o Pani....
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
wacpan zechcialby moze pania pocieszyc...
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Z Gór Mglistych, drogi Wordzie. Niesiony wiatrem dotarł do mnie i przyniósł złe wieści. Dzięją się rzeczy, których bałam się najbardziej, a którym nie mogę zapobiec... Nawet elfia natura nie daje mi tej możliwości.
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Nie bedzie zle Pani taki los ....istotych tych że cierpią lecz cieszyć potrafią sie jak żadne inne...usmiechnij sie choć troche....
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Usmiech piekna rzacz... czasem przychodzi, a czasem nas opuszcza niestety...
BriskShoter [ Senator ]
wstaje daje karte na lade i wraca do stolika.
Uwaga wypłaty będą sie ukazywać co pare dni w zależności od ruchu w Karczmie.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Wpływy:
Piwo:775
Piwo Wiedżmińskie:150
Piwo duże:42
Wino:100
Woda:5
Herbatka i serniczek:12
Dzik:25
Przepiórki:15
Razem:1082sz
Na koszt Karczmy:0
Otrzymane:750
Wydatki:0
Wynajem pokoi:100 + 10
Specjalne zlecania:0
W sumie:1082sz + 750sz + 110sz = 1942sz
--------------------------------------------------------------------------------------------
---------------
Wypłaty (otrzymują tylko te osoby które pojawiły sie w Karczmie od ostatniej
wypłaty):
Dubroles:378(35% :)
SULIK:320
Gris:240 (za zniszczone drzwi -40, wypłata:200sz)
Danley:150 (premia 50, wypłata wynosi: 200sz)
Cradif:140
Xelloss:240
Ehhh:125
1michal:60
M-Hunter:50
BriskShoter:200
Razem:1913sz
------------------------------------------------------------------
Praca na zlecienie:
Fett,Word,
Nieobecni:
"pare" osób :)
Zwolnienia:brak
Oferty pracy:brak
------------------------------------------------------------------
Jak kogoś pominąłem lub jeśli sie pomyliłem to przepraszam. Osoba taka (jeżeli była
oczywiście obecna a nie dostała wypłaty) otrzyma ją z opóżnieniem lub w czasie następnej
wypłaty. Do tego czasu będzie mogła kupować na zeszyt :)
-------------------------------------------------------------------
Obecnie Karczma ma: 2058sz + 1942sz - 1913sz = 2087sz
------------------------------------------------------------------
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Zadowolony bierze wyplate, po czym pije spowrotem*
1493sz + 200sz = 1693sz
BriskShoter [ Senator ]
*Podnosi sie ze swojego miejsca. Zabiera jedzenie.Kieruje sie do schodów. Wchodzi na góre, zamykając drzwi do pokoju za sobą rzuca jeszcze na koniec:"DobraNoc Banda."*
1099sz
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Tez juz pojde
*Mowiac to idzie do swojego pokoju*
- Dobranoc
Xelloss [ Senator ]
*Mag powoli schodzi po schodach. "Hmm... nie ma nikogo" pomyśłał. "Trudno, nawet jak nikogo nie ma, to napić się trzeba!" To powiedziawszy mag nalał sobie piwa wiedźminskiego. "Ciekawe czemu Word jest na mnie taki zły..."*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Zchodzi z gory i wita sie ze wszystkimi*
- Witajcie
*Odrazu siada przy stliku i czeka na dalszy byeg wydarzen*
BTW. Dzieki Xelloss, ze mnie "odblokowales" bo juz pol dnia w pokoju siedzialem :P
Xelloss [ Senator ]
O, jednak ktoś siedzi w karczmie. Witaj Danley, może się napijesz?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Bardzo chetnie :)
Xelloss [ Senator ]
*"No to pijmy!" po czym Xel wyjął swój "Poskramiacz piwa" i nalał sobie złotego napoju z pianą na dwa palce. "Wiesz może co się Wordowi stało, że jest na mnie zły?"*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Nie mam pojecia czemu word jest wkurzony
*Nalewa sobie piwo do nowego kufla*
DUBROLES [ Animator ]
35%
Danley - - > Rozumie się, że Ty bierzesz się za kolejną część?
Ja natomiast kupiłem na targu nowe buty - jakieś dziwnie sztywne, pewnie nieprzemakalne. Dziś wszystko wcisną, nawet filce...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Witam Banda.... Xelll poczytaj na co jestem zły wszystko ładnie napisałem a teraz ....nie mam czasu i ochoty rozgrzebywać tego...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Dubroles -> Nie, ja nigdy nie rezerwuje sobie sakladania watkow... Po prostu gdy jest 200 i nikt sobie wczesniej nie zamowil zakladania to ja to robie...
BriskShoter [ Senator ]
*Słychać że drzwi sie otwierają i po chwili pojawia sie na dole. Kłania się niewidocznym w mroku osobom (zarówno obsłudze jak i gościom) mówiąc "Witam Banda." Podchodzi do lady:"No może jakieś hehe póżne śniadanko? O ludzie jakiego dziś mam lenia bo mam przerwe w pracy.A i piwa sie napije Danley zapraszam do picia" Zabiera jedzenie, piwo duże i udaje sie do swego najdalej umiejscowionego kąta i zarazem najciemniejszego.*
Hehe Danley widze że dostełes bana na pisanie wiecej niż jednego posta pod rząd :) Mi tamto nie przeszkadzało jeżeli było w dużych odstepach czasu (tzn conajmniej 30min ;)
BriskShoter [ Senator ]
Po chwili wstaje i wychodzi mówiąc:"Hehe trawa podrosła więc ide kosic hehe" Wychodzi i po chwili słychać ryk silnika (spalinówka:))
ehhh [ Angel of Death ]
o kurde ale jajca - jako ze w halupie nie sptrzatam i ze dosyc wilgotno tam jest to mi w kacie wyrosl korzen mandragory;) jeszce nie wiem co z niego zrobi ale cos wymysle
Xelloss - jestes magiem, jakie wlasciwosci ma ów korzen?
Cradif [ Pretorianin ]
*Z góry zchodzi Craddif *O wypłata witam kupuje beke piwa
aha płace za wczorańszą
255-40+140=355
Xelloss [ Senator ]
*Słysząc pytanie ehhha mag wstał znad piw... książki i zaczął oglądać roślinkę. "No cóż... wydaje mi się, że ten korzonek to roślinkus niepotrzebnus. Z takich korzonków robi się eliksiry lecznicze, ma też słabe właściwości magiczne. Mógłbyś to sprzedać za jakieś 30 - 40 sz. na targu. Jednak nie zarobiłbyś dużo, bowiem w niektórych miastach jest tego mnóstwo. Swoją drogą musisz mieć niezły bałagan w domu, bowiem te roślinki najczęściej dziko rosną na bagnach, w publicznych toaletach, w kanałach, a nawozi się je końskimi odchodami. Najlepiej będzie, jeśli dasz to jakiemuś magowi, by zrobił dla ciebie eliksir siły lub miksturę leczniczą, nigdy nie wiadomo do czego ci się ona przyda."*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Wcale tych postow nie bylo duzo pod rzad (gora 2, max, ale to juz absolutny max 3 i do tego rzadko i w duzych odstepach czasu) np. wieczorem i rano... Uwazam tez ze moglo by byc wiecej, ale w duzych odstepach czasu (30 - 60 min)... Ale co tam :P
ehhh [ Angel of Death ]
Xelloss - hmmm fachowa ocena experta:D , konskimi odchodami powiadasz:P u mnie w chacie takich nie ma zreszta moj dom stoi na bagnach:D ale na okolo nie zauwazylem zadnej takiej roslinki:P ale bede musial pochodzic po swoich bagnach poszukam moze jakis ciekawych roslin;)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Widzac ze jest zakupionych kilka beczek, nalewa sobie z jednej z nich piwo*
- Zdrowie !! No to jaaaaaaazda, pijemy... Zdrowie !!
gris [ Generaďż˝ ]
* grisek w karczmie siedzi sam, czeka na przyjaciół, może ktoś przyjdzie? *
Orrin [ Najemnik ]
*DO karczmy wchodzi barczysty krasnolud. Choc go tu nie bylo od jakiegos czasu wszyscy go poznaja to Orrin Trofin !*
Witam was kamraty wrocilem z daleka ale juz jestem i to w swietnej formie (Neostrada rulez)
Czy jest tu gdzies moje piwo no i czy pokoj jest wysprzatany ?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- gris, nie jestes zam
BTW. Mogli byscie szybciej mnie odblokowywac, bo nudzi mi sie przez to :P
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Witam wszystkich bardzo serdecznie, dzisiaj w nieco lepszym nastroju, niż wczoraj...
To mówiąc Półelfka usiadla w swoim ulubionym kącie. Czekała...
Orrin [ Najemnik ]
*Krasnolud podchodzi do polelfki*
CO tam slychac ciekawego hehe
OD czasu kiedy mnie nie bylo przybylo nam gosci
Opowiedz mi cos o sobie jesli łaska oczywiscie
BriskShoter [ Senator ]
Wchodzi do Karczmy z ogrodu kłania sie Martusi mówiąc z usmiechem:"Witaj ponownie" Zwraca sie do Orrina:"Joł hehe" I idzie do łazni.
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Jestem Półelfką, pochodzę z Amnu. Wędruję po świecie w celach, jakby to nazwać... 'rekreacyjnych' ;) Po prostu lubię wędrówki. Od czasu do czasu odwiedzam tutejszą karczmę, aby nieco odpocząć. To wszystko, co mogę o sobie powiedzieć na chwilę obecną... Półelfy są z natury skryte :)
Orrin [ Najemnik ]
*POdchodzi do drzwi łazni lekko je uchyla i mowi*
Eh bede lecial bywaj Brisk
*Poczym odwraca sie do głownej sali i mowi*
Bywajcie wszyscy co tu sa
BriskShoter [ Senator ]
Z łążni dobega głos : Bywaj Orrin. Po chwili słychac:"Ożesz!" I wybiega w reczniku do barku:"Piwa zapomniałem" Mówi z uśmiechem i wraca do łażni.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Ciekawa jest twoja historia martusiu
*Zapija piwkiem*
ehhh [ Angel of Death ]
eeeeeeeep - jesu budwaiser z butelki from lodowka zadzi!
a wiecei co to jest lodowka? to takie smieszne pudlo w ktorym niesamowicie szybko biegaja smerfy ( a smerfy jaq biegfaja to zimno sie robi) i mrozi piwo
a wiecie co to jest butelka? to po prostu jakis zajob wziol i zproszkowal piasek i to mu wyszlo i tyle:P
ps :P
ps2 :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Lodowka??? butelka??? a coz to? kosiarka rozumiem... ale ludowka i butelka??? moglby mi ktos dokladnie wytlumaczyc do czego butelka sluzy??
PS. :PPP
BriskShoter [ Senator ]
Wychodzi z łażni i siada na swoim miejscu.
PS. Danley --------> :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
No co... :D
A tak BTW. To ktory my wiek mamy? :D
BriskShoter [ Senator ]
Wiek? hehe to zależy od sytuacji polityczno - społecznej :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Rozumiem :D ... nie wazne ktory wiek, wzne ze piwo ogolnodostepne :D
BriskShoter [ Senator ]
Hehe no masz piwo wkońcu łączy pokolenia :D Było, jest i będzie :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Czasem wiecej, czasem mniej, ale zawsze jest :D
BriskShoter [ Senator ]
*Podnosi sie ze swojego miejsca. Kieruje sie do schodów. Wchodzi na góre, zamykając drzwi do pokoju za sobą rzuca jeszcze na koniec:"DobraNoc Banda."*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Tez szybko wychodzi no gore, z nadzieja ze ktos jeszcze po nim sie wpisze, dzieki czemu bedzie mogl rano przyjsc, a nie o jakiejs 12 :P*
- Dobranoc
BriskShoter [ Senator ]
No ja bym sie wpisał ale ja już śpie ;)
................DobraNoc....
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Zchodzi z gory, i rozglada sie po karczmie*
- Jak zwykle rano pusto
*Powidzial sam do siebi i wyszedl*
Xelloss [ Senator ]
*Mag schodzi po schodach.W karczmie, z powodu wczesnej pory jest tylko Danley. "Witaj Danley!" - powedział. "Wybacz, że z tobą nie wypiję, ale muszę iść na uniwersytet magiczny. Mam tam parę spraw do załatwienia." Po chwili mag podszedł do barku, nalał sobie do nowozakupinej manierki piwo wiedźminskie. "Wiecie skąd ta manierka? Też z targu. Zaledwie 5 sz.! Opłaca się taką kupić, naprawdę!" Gdy to powiedział, wyszedł z karczmy.
Cradif [ Pretorianin ]
*Z góry zchodzi Craddif Patrzy i widzi swoją beke piwa* hoho widać że popijano ale jeszcze zostało Coś *Bierze kufel i nalewa se piwa*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Wraca do karczmy*
- Witaj Cradif, o Xelloss tez byl
*Patrzy na beczke jakas ktora stoi od wczoraj i zastanawia sie czy jest tam jeszcze piwo, bierze kufel i odziwo nalewa sie piwo*
- Ale dobry dzien... w prawdzie piatek 13, ale dobrze sie zapowiada :)
*Popija piwem*
Cradif [ Pretorianin ]
Witaj Danley co dziś terz do szkoły nie idziesz??
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Do jakiej szkoly?? no co ty... ja juz mam wakacje dawno... (od wtorku :P )
BriskShoter [ Senator ]
*Słychać że drzwi sie otwierają i po chwili pojawia sie na dole.Cały blady, trzyma sie za głowe jakby mu sie kręciło. Kłania się niewidocznym w mroku osobom (zarówno obsłudze jak i gościom) mówiąc "Witam Banda." Podchodzi do lady:"Ja biore wode i wracam do siebie uffff alem miał dziś poranek uffff" Bierze wode i wraca na góre mówiąc:"Możliwe że sie dziś jeszcze pojawie ale dopiero wieczorem jak sie lepiej poczuje."
BTW 13 piątku to ja już mam pechowego ale sie poprawia, a czy będzie jeszcze lepszy to zależy od godziny 16.00
BTW Szkoły, jutro kolos a mój stan uniemożliwia nauke oraz przygotowanie ćwiczenia, a poza tym jeszcze 2 egzaminy porzedemną za tydzień i za dwa tygodnie.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Jakas ciezka akcja musiala byc...
BriskShoter [ Senator ]
Ne żadnej akcji nie było, zresztą jaka akcja by nie była to na mnie sie to następnego dnia nie odbija nigdy.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- A wiesz ze z przyzwyczajenia do tego wszystkiego mi tez juz nie odbija drugiego dnia nigdy :D
ehhh [ Angel of Death ]
kurde! nudze sie!:P
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
ja tez ! :P
BriskShoter [ Senator ]
Schodzi na dól i zajmuje swoje miejsce:"Nom lepiej mi ale sie nudze hehe"
BriskShoter [ Senator ]
BTW RedDragon alem sie uhehrał przed chwilą otóż kiś jegomość mi chciał skraść zapasy ale mu sie nie powiodło :D Odpładciłbym mu sie ale ma wysoko postawionych przyjacioł :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Kazdy sie nudzi :D
BriskShoter [ Senator ]
Ja sie próbuje zmotywować do przepisania ćwiczenia na jutro bo wydruk nie może być (zbyt podejrzane ot fabryka :) Jutro do Kraka to sie nie bede nudzić, po południu pewnie troche sportu, w niedziele free time :) w tygodniu robota :) Taaaaaa ale póki co mi sie nudzi :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Dzisiaj nudy, jutro nudy,.... nudy :D... w piatek za tydzien dobiero jakas akcja bedzie juz :D
BriskShoter [ Senator ]
Nom za tydzień w piątek a i owszem bedzie akcja pt."W sobote egzam z rachunku więc sie lenimy" :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
no to fajna akcja, trzeba sie przed tym wynudzic porzadnie :D
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Jasna postać pojawiła się w karczmie, aczkolwiek w jej wyglądzie coś się zmieniło... Półelfka spłonęła rumieńcem i ukryła się w kącie, by nie przykuwać uwagi swym odmiennym stanem. Po chwili jednak cicho odezwała się:
Witam wszystkich.
BriskShoter [ Senator ]
Nom trzeba trzeba tylko w tej akcji już nie żartów. To jest najgorsze chromolstwo w tym semestrze i no fun, trza to po prostu wykuć na blache albo będą poprawki a na wrzesień sobie zostawiłem dość egzamów i zaliczeń (qfa jesze sie zachciało jej żebyśmy jakieś z prawa prace pisali a da best jest to że praca ma być ręcznie napisana )
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Witamy Martusie :)
Orrin [ Najemnik ]
*Do karczmy wcchodzi barczysty krasnolud*
Witam kamraty ! Kto sie piwa napije he ?
Goraco dzis nie ma co hehe
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Witaj Orrinie "Kto sie piwa napije?" - pytanie... :D
Orrin [ Najemnik ]
Ano skoro ty sie ze mna napijesz to swietnie tylko musisz postawic bo jak mnie nie bylo to gdzies sakiewke zapodzialem
Martusia moze sie dolaczysz do picia ? heheh
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Panowie, ta karczma zamienia się w jakieś miejsce libacji :>
Półelfka zaznaczyła swoją obecność. Co prawda nie było jej widać, ale na jawne demoralizowanie musiała zareagować... ;)
BriskShoter [ Senator ]
Wychyla sie z kąta i mówi do Orrina:"Witaj! A co Twego pytania to ja....nie dziś nie pije jedynie wode no ewentualnie lampke wina." Kieruje wzrok w strone Martusi i z usmiechem na twarzy i błyskiem w oku, kłaniając sie mówi:"Witaj Piękna Pani! Miło że znów nas odwiedzasz jak zwykle jesteśmy do usług." I znika w mroku kąta.
Orrin [ Najemnik ]
uh a co sie w kardczmie robi heheh albo inaczej co krasnolud robi w karczmie hehehe
A swoja droga to chociaz wino bys sobie golneła hlehlehle
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Brisk --> ja z waszych usług dawno nie korzystam, bo jesteście w stanie tylko: 1. pić 2. pić 3. dla urozmaicenia - pić :>
Orrin --> Piwa nie skosztuję, wina również... pozostaję przy nektarze :)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
"libacji", zalezy jeszcze jak rozumiec to slowo... bo wieczorem codziennie jest ostatnio :D
Orrin [ Najemnik ]
ło dosc co to za zycie bez piwa
Brr jak o tym mysle to mnie suszy heheh
A dlaczego masz takie abstyneckie mysli ?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Zycie bez piwa nie bylo by zyciem...
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Orrin --> bo jestem Półelfką... Moja rasa zobowiązuje :) Poza tym wcale mi nie tęskno za napojami procentowymi...
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
A do czego ci teskno, jesli mozna wiedziec?
Orrin [ Najemnik ]
hmm jestes pol elfka wiec nie wiem w czym problem
Elfy to zawsze pija troche wina (Jak nikt nie patrzy to prosto z butelki ;)
A pół Elfy ? no coz przeca w polowie to czlowiek a ludzi to my znamy heheh
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Polelf - polczlowiek tez powinien lubic wypic (zalezy ktora czesc jest od elfa a ktora od czlowieka :D 0
Orrin [ Najemnik ]
no i chyba ze czegos nie wiemy moze ta droga polowka to nie elf gnom ? rusałka ? ork ?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Zdradz nam to jesli mozesz, bo jestesmy ciekawi bardzo :)
Orrin [ Najemnik ]
Danley a co bedzie z tym piwem ?
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Wypijemy no nie... zaraz po beczke pojde...
BTW. Tylko mnie odblokujcie szybko, bo nie chce siedziec w piwnicy pol nocy :D
Orrin [ Najemnik ]
Ja w kazdym badz razie siezu tu ciagle z wysuszonym gardłem
A martusia milczy hehe
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Przynosi beczke 20l*
- Mysle ze starczy na dzisiejsze picie :D
*Zadowolony nalewa kufel*
- Pijcie, pijcie - Zdrowie !!
1693sz - 20sz = 1693
BTW. dzieki za szybkie odblokowanie :P
Orrin [ Najemnik ]
No to czas sie napic
*Bierze kufel i nalewa sobie zlotego napoju*
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Qrde, zapomnialem odjac (1673sz)
*Podlicza szybko*
- ekm, ekm... wracajac do tematu - Zdrowie !!
Orrin [ Najemnik ]
hmm a gdzie reszta załogi ?
Przeca juz za tydzien wakacje !
Orrin [ Najemnik ]
No coz i przyszedł czas na mnie bywaj Danley załuje ze nie moglismy wiecej wypic ale mysle ze jeszcze tu wroce dzis bywaj
BriskShoter [ Senator ]
Nie no patrzcie Banda zostałem odstawiony do poziomu Karczmianego pijaczka ;) A jako jeden z niewielu pije tu najmniej :D A dziś tylko lampke wina może wypija :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Bywaj Orrin
Brisk -> "Karczmiany pijaczek" - tu nie ma kto pic, bo malo osob jest i moze dlatego :D
BriskShoter [ Senator ]
Nom tzreba nałapać pijaczków ulicznych zrobić z nich Pijaczków Karczmianych i wtedy sie bedzie jakoś ludzko wyglądało :D
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Bardzo ludzko :D
gris [ Generaďż˝ ]
* Gris wchodzi do karczmy z pięknym tasakiem w ręku *
- Patrzcie co kupiłem na targu!
* Tasak jest większy niż wcześniej, co miał gris. Bardzo ostre ostrze, lekko pozłacany :D, z skurzanym obiciem żeby się nie zepsuł :D.
BriskShoter [ Senator ]
Chowając sie głębiej kąta mówi:"Eeee Witaj Gris hehe na sali nie wolno przetrzymywać broni a zwłaszcza tasaków :)
Cradif [ Pretorianin ]
*Z góry zchodzi Craddif* O Danley piwkujesz można
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
- Witaj Cradif, jasne ze mozna :)
Cradif [ Pretorianin ]
*Słysząc to wyćąga swuj Złoty kufel i nalewa sobie piwa* pyszne
BriskShoter [ Senator ]
Piwo móc można zawsze a jak nie można tzn że albo nie ma albo nie ma kto pójśc po niego :)
Cradif [ Pretorianin ]
Brisk jak tam grasz w Warownie???
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Dzis akurat mial kto po nie pojsc :)
Zdrowie !! :)
Cradif [ Pretorianin ]
Zdrowie!!! Danley Zdrowie!!!!
grasz brisk??
BriskShoter [ Senator ]
Nie Cradif nie gram ale być może jak sie uda to zaczne w tym tygodniu albo pod koniec szanse są ale raczej małe...
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Przepraszam za chwilową nieobecność, czynniki zewnętrzne...
Jestem Półelfką, co oznacza, że posiadam cechy elfa i człowieka... Dane mi było dokonać wyboru. Mogłam zadecydować o swym losie. Żyć wiecznie [tą możliwość dała mi elfia natura], lub też zostać śmiertelnikiem, jak ludzie. Wyboru dokonałam... I choć ciężko mi z nim żyć, to nie żałuję. Wiem, że moje życie osiągnie kiedyś kres. Dlatego chcę je przeżyć jak najpełniej.
Danley --> na Twe pytanie, do czego mi tęskno, odpowiedzieć nie mogę...
Jasność przygasła, a w oczach Półelfki pojawiły się srebrne perełki...
Cradif [ Pretorianin ]
*Craddif wstaje i idzie na góre * Czołem banda
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Bywaj Cradifie
Word [ Heavens Got A Hitman ]
6 all i cześc...
przyszedłem dziś no żegnam sie z wami...ostatnie dni troche mnie...znatuczryły marzenia spłoneły żywcem no i pragnienie troche też...
polubilem bande naszą waszą....ale życie mnie przygniotło kurde....
dość.....:(:(
ucalowania dla wszystkich no prawie...chciałbym wrócić... no chcialbym....no wróce pewnie kiedyś...
tymczasem miłego zycia
BriskShoter [ Senator ]
PiONtek 13 pełną gębą widze toi i ja dorzuce do swych porannych kłopotów to żona sie rozwodzi, kochanka mnie zdradza, dziewczyna mnie rzuciła bo szuka stałego związku, dostawca mleka coraz bardziej do mnie okiem mruga żyć nie umierać a o kolosie jutro wspominałem....i do tego szusza.... ;)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Ciekawe zycie masz Brisk :D
BriskShoter [ Senator ]
E tam spoko dostawca mleka już dał sobie spokój więc jest przyjemnie ;)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
*Popija piwem tylko*
- To jest zycie... siedziec sobie i pic piwo, czasem pojsc do pracy ;)
Orrin [ Najemnik ]
*Do karczmy wchodzi barczysty krasnolud*
Oj niedobrze widze ze trzeba by karczme reanimowac
Mysle ze trzeba by sie jakos zareklamowac
Ale pomyslmy o tym dopiero jak sie wakacje zaczna
BriskShoter [ Senator ]
Czy mi sie wydaje czy to już ponad 200 postów? Danley no nie spij czyń honory :D Czekamy.... ;)
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Mysle ze w wakacje sytuacja sie poprawi... jak sie nie poprawi to trzeba cos zrobic, zeby wiecej osob sie tedy przebijao - bo na razie ok 10 osob karczme utrzymuje :D
Orrin [ Najemnik ]
Heh tak prawde mowiac to nie bedzie nawet 10 osob ale teraz nie pora o tym pora ustaic temat co zacheci ludzi
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Ale wy dacie link do poprzedniej dzisiaj... bo wiecie jak ze mna teraz jest :P
BriskShoter [ Senator ]
*******************************************************************************************
KONIEC CZĘŚCI 31 .... ZPRASZAMY DO 32
*******************************************************************************************