GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wieści z ławki trenerskiej czyli Championship Manager cz.14

06.06.2003
16:24
[1]

sergi__ [ Underworld ]

Wieści z ławki trenerskiej czyli Championship Manager cz.14

Taktyka:
--------------------Last Child--------------------
-----------------------Numitor------------------
--Szuwarus------------------------Kruk---------
---------------JOlo---------Paszczak------------
--Lipton------------------------------Pieron-----
----------------SamHaukneS---------------------
---------Kompoholik--------1michał-------------


Numery:
1-The LasT Child
2-
3-
4- Kompoholik
5- Szuwarus
6- Mikhell
7- SamHaukneS
8- Pieron
9- Paudyn
10- Lipton
11- 1michał
12- Sergi
13- Torn
14-
15- Numitor
16- Paszczak
17 - J0lo
.....
36-Kruk
37 - Las Ca


Lista Managerow udzielajacych sie na Forum

1. The LasT Child
2. J0lo - [email protected]
3. Macu
4. BriskShoter
5. Kruk
6. Volvo95 - [email protected]
7. Lipton - [email protected]
8. Czesterek - [email protected]
9. Kompoholik
10. Paszczak - [email protected]
11.1michał - [email protected]
12. Paudyn - [email protected]
13. Sergi
14. BukE
15. Eomer
16. MateyToB
17. Szuwarus - [email protected]
18. Torn
19. Garbizaur
20.SamHaukneS
21.Davidian
22. Pieron
23. Mikhell

Link do poprzedniej częsci

06.06.2003
16:30
[2]

Olej [ Konsul ]

To moze powtórze w takim razie moje pytania.
Szuwarus a jaką drużyną grasz?
Ja gram Fiorentiną i mam jednego asystenta, 4 trenerów i 4 physio i nie bardzo mi noty zawodników rosną.
Czy to wystarczy na 3 lige włoską? Czy liczbe physio uzależniac od liczby zawodników w składzie?
A i jeszcze jedno czy u physio wazne sa jakies noty oprócz physioterapy?

07.06.2003
01:43
smile
[3]

Szuwarus [ Chor��y ]

Olej==> aktulanie gram herculesem w 3 lidze hiszpanskiej, co do ilosci trenerow ja mam ich, jak wspomnialem, duzo i to mi przynosi efekty. zawsze daje wiekszosc do podstawowego skladu a tych z najlepszymi statsami z pracy z molodzieza do juniorow i rezerwy. physiow zawzyczaj biore 8, 2 na bramkarzy zalezy ilu ich mam 2 do rezerw a reszte do pierwszego skladu. u physiow najwazniejsza jest fizjoterapa ale dobry fysio powinien miec jesze inne statsy [rzynajnij powyzej 4 im lepszy tym wiecej lepszych stats powinien miec, powinien umiec zmotywowac zawodnika takze cos mu podpowiedziec :) u mnei narazie to zdaje egzam, ale nei bawilem sie tak do konca jeszcz w treningu wiec nie powim ci czy to wspoldziala z ustaleniem wlasnego treningu, :) powodzenia

07.06.2003
16:04
[4]

jopin [ Generaďż˝ ]

hmmm nie wiem czy mozna
chcialem sie zapytac o craccka do polskiej wersji czy istnieje jakis dzialajacy i nie wywalajacy do windy podczas gry ????

07.06.2003
16:56
[5]

Szuwarus [ Chor��y ]

jasne ze mozna , tylko trzeba wiedziec kogo pytac -wal do mnei na gg to bedziesz mial :D

07.06.2003
21:05
[6]

sergi__ [ Underworld ]

eee widze że wątek spadł.....

07.06.2003
21:30
smile
[7]

Kompoholik [ Designed by AI ]

a ja mam dylemat. nie chcę już grać tym nieosiągalnym dla innych Manchester Utd :). kogo wybrać (w grę wchodzi premiership, serie a lub primera division)?

08.06.2003
12:21
smile
[8]

Szuwarus [ Chor��y ]

Kompoholik --> zacznij sobie dluga karierę od konferencji w anglii :) przynjamniej nei beidzesz sie nudzil ze wszystko wygrywassz :)

Dla tych co poczukuja cracka cm4 pl o to link : https://www.osiolek.com/index.php?co=pokaz&kat=gry&numer=128
pozdrawiam

08.06.2003
12:26
[9]

J0lo [ Legendarny Culé ]

Kompo ==> Rushden :P
teraz mialem tydzien absolutnego zapieprzu ( zdawnaska ale 100% skutecznosc :)) i wracam do moich ludkow. div2 i mam jak na razie 12 miejsce i 6 pkt straty do premiowanych... moze cos jeszcze wyrobie? zakontraktowalem juz Portera ( finishing 20 i reszta statsow na poziomie! a dopiero 20 lat! )

09.06.2003
00:54
[10]

Olej [ Konsul ]

Kompo---> Ja polecam Fiorentine 4 liga włoska ale się łatwo awansuje i gra całkiem dobrze,mało kasy na transfery i jeden zawodnik warty zostawienia czyli maspero więc można troche pokombinować.

09.06.2003
14:27
[11]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>all
nie wiem może ktoś już to proponował, ale może warto by było zrobić listę zawodników zarówno tych tanich jak i drogich, którycha warto mieć np.:
1. Rafał Grzelak 50 tys. Euro (Piotrcovia)


btw. największy killer jakiego spotkałem w polskiej lidze - gram teraz Lechem to Gajtkowski, którego pomimo tego, że jest ofensywnym pomocnikiem ustawiam jako napastnik, koleś w pierwsyej rundzie tylko w lidze strzelił 21 bramek!

Inna sprawa - nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale w CM4 bardzo faworyzowana jest formacja 4-4-2 i jej pochodne diamond etc. próbowałem np. grać tym co w cm3 grałem z powodzeniem 5-3-2 sweeper, ale nie ma szans kontra 4-4-2.

09.06.2003
16:06
[12]

Olej [ Konsul ]

Ja polece paru zawodników na poziomie za małe pieniadze:
Lado Burduli - Dinamo Tbilisi
Dragan Nacevski - Vardar Skopie
Giorgi Sashiashvili - Dinamo Tbilisi
Sergei Ignaschevich - Lokomotiv Moskwa
Danilo Aceval - Olimpia
Zurab Khizanishvili - Dundee

09.06.2003
21:13
[13]

kowal24 [ Widzew Łódź ]

a ja mam pytanko: czy chodzi wam cm4 na win XP?? Bo mi błąd wyskakuje jak klikne Continue. A i jeszcze jedno. Istnieje jakiś path spolszczający angielską wersje gry?? A i jak byście mogli to podajcie jakąs fajną stronke z poradami dla początkujących. Ja gram Widzewem Łódź i jakos mi to nie bardzo idzie.

09.06.2003
21:16
smile
[14]

Kompoholik [ Designed by AI ]

kowal24
taak, mi cm4 chodzi na WinXP. bezproblemowo. a co do łatki spolszczającej, to jest ona dostępna w sklepach za 129.9zł ;)). a tak na serio - nikomu zapewne nie chciałoby się robić takiego patcha, jak jest już zrobiona przez polskiego dystrybutora, bo i po co?

09.06.2003
21:20
smile
[15]

Kompoholik [ Designed by AI ]

a co do porad, to zaglądaj czasem na cm4.pl :). to chyba najlepsza strona o ceemie (no i jeszcze jest cmrev.com) w Polsce.

10.06.2003
14:13
[16]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>olej
może lepiej kopiować listę:

Lista przyzwoitych zawodników w CM4:
1. Rafał Grzelak 50 tys. Euro (Piotrcovia)
2.Lado Burduli - Dinamo Tbilisi
3. Dragan Nacevski - Vardar Skopie
4. Giorgi Sashiashvili - Dinamo Tbilisi
5. Sergei Ignaschevich - Lokomotiv Moskwa
6. Danilo Aceval - Olimpia
7. Zurab Khizanishvili - Dundee

10.06.2003
14:18
[17]

Pejotl [ Senator ]

twostupiddogs -> a propos 4-4-2 mam odwrotne wrazenie. Gram slabymi druzynami z Zonal marking i Offside Trap i dopiero po przestawieniu na 3-5-2 obrona przestaje seryjnie puszczac przeciwnika na czyste pozycje. Dla wzmocnienia obrony jeden z pomocnikow gra jako DMC.

10.06.2003
14:22
smile
[18]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>Pejotl
to dziwne, może dlatego, że przeciwnicy stosują podania w uliczkę (duże flair i creativity- sam stosuję :), a twoi obrońcy mają małe positioning, stąd pułapki offsidowe się nie udają - ja się osobiście nie bawię w nie, bo moi stoperzy są dość powolni i mają właśnie słabe positioning

10.06.2003
14:29
smile
[19]

Pejotl [ Senator ]

twostupiddogs -> ja bym raczej upatrywal rozwiazania w tym ze srodek pola jest znacznie bardziej zageszczony i to zarowno przy kontrze przeciwnika (na 2 napastnikow przypada 3 obroncow a przy 4-4-2 najczescie jest 2 na 2) jak i przy ataku pozycyjnym (wowczas mam 3 DC +1DM +2MC graczy na przedpolu czyli 6 zamiast 4), natomiast grozniejsze sa dla mnie ataki skrzydlami - jednak mam obroncow w wiekszosci szybkich i dobrze skaczacych przez co dosrodkowania nie sa az tak grozne.

Z drugiej strony nie gralem czesto 4-4-2 bo po pierwszych przerabanych sparringach zawsze zmieniam na 3-5-2.
A w czym upatrujesz sile 4-4-2?

10.06.2003
14:37
[20]

kowal24 [ Widzew Łódź ]

mam prośbe do posiadaczy polskiej wersji językowej gry CM4. Moglibyście mi przesłać jeden pliczek z katalogu ...\cm4\data\languages. Bardzo bym prosił na e-mail [email protected]. Z góry dzięki!

10.06.2003
15:43
[21]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>pejtol
w grze skrzydłami przede wszystkim to, co wspomniałeś, że przy trzech obrońcach jest już źle, bo boczny obrońca bardzo często zagrywa do skrzydłowego górną piłkę i obrońca czasami już nie zdąża, ale co ciekawe 5-3-2 przeciw temu też się nie sprawdza, przy czym skrzydłowi muszą być bardzo dynamiczni oraz mieć wysokie crossing... brakuje mi tu trochę opcji wymiany pozycji skrzydłowego z bocznym obrońcą, choć czasami oczywiście chłopakom się zdarza. Z reguły napastnicy, choć to niekonieczne powinni mieć przynajmniej dobre jumping. Atutem 4-4-2 jest też jak już wymieniłem gra kreatywnych środkowych pomocników przez co skutecznie łamie się pułapki offsidowe przez podania w uliczkę(szybcy napastnicy), jesli ma się jednego takiego można zagrać diamondem, szczególnie polecane gdy komputer gra 3 napastnikami lub 2 z jednym fałszywym pomocnikiem za nimi, wtedy w środku obrony nie będzie dziury. Co ciekawe zalecenie gry skrzydłami nie powoduje w cm4, że piłki grane są wyłącznie na skrzydła, często właśnie akcje idą przez środek. Nie wiem jak jest w 4-4-2 z pułapkami offsidowymi, bo nie próbowałem, ale przynajmniej teoretycznie chyba powinny być bardziej skuteczne niż w innych formacjach, gdyż w grze 3 obrońcami boczni często muszą się koncentrować, na zagrożeniu ze strony skrzydłowych, natomiast w grze 4 obrońcami jest ich chyba już za dużo, aby to wszystko zgrać. Zresztą o ile się nie mylę właśnie w rzeczywistości najczęściej gra się pułapką offsidową w 4-4-2.

11.06.2003
17:24
[22]

Lookash [ Generaďż˝ ]

Hmm... Sorki, ze ja tak w srodku dyskusji, ale mam pytanko... ;]

Otoz dzisiaj zainstalowalem sobie CM4 i... ekhm... jestem dosc poczatkujacym... graczem...

Jesli ktos moglby mi polecic jakis poradnik dla super-poczatkujacych, bylbym stokrotnie wdzieczny...

Zaczalem grac w polskiej lidze w 2 Div Switem... Poukladalem wszystko sobie, formacja, taktyka, przychodzi pierwszy mecz z Radomskiem i 6:0 w plecy... Pozniej z Polarem 3:0 w plecy... Sami widzicie, ze potrzebuje pomocy i to szybkiej ;)

Dzieki z gory za wszystko!

12.06.2003
01:46
[23]

Olej [ Konsul ]

Zerknij na www.cm4.pl tam masz wszystko porady, taktyki, utalentowanych zawodników.
Szczerze mówiąc to chyba troche za trudną druzyne wybrales, bo ani pieniedzy ani zawodników w tym Świcie dobrych nie ma, ja na początek polecałbym coś lepszego gdzie nie musisz od razu znać ważnych not zawodników i do tego dobierać odpowiedniej taktyki.

12.06.2003
20:23
smile
[24]

Kompoholik [ Designed by AI ]

witam.
zapewne niektórzy z Was wiedzą, że jestem redaktorem pewnego zinu (patrz link obok mojego nicka :>). z tym m.in. wiąże się moja prośba :).
mianowicie otrzymałem posadę zastępcy szefa do spraw kącików tematycznych w tymże zinie i razem z szefem (pzdr, Don :)) ustaliliśmy, że należałoby zrobić jakiś corner o CM-ie. tak więc chętnych pomocy (chodzi tu głównie o jakieś opowiadania, felietony, artykuły - oczywiście wszystko nt. Championship Managera) proszę o kontakt z DonZoolo. oto jego namiary - gadu-gadu: 1014535, mail: [email protected]

pozdro.

12.06.2003
21:35
[25]

Pejotl [ Senator ]

twostupiddogs -> wszystko racja tylko ze w przypadku jak graja ze soba dwie slabe druzyny IMHO znacznie powazniejszym zagrozeniem jest atak srodkiem. dlatego wlasnie oplaca mi sie zageszczac srodek kosztem skrzydel. Zreszta przy 3-5-2 boczny obronca wychodzi do skrzydlowego przeciwnika, ale zdarza sie ze tylko do momentu kiedy ten nie zostanie przejety przez bocznego pomocnika, potem obronca wraca na pole karne. Poza tym DM czesto wchodzi w linie obrony i ustawienie zaczyna przypominac 4-4-2 (w obronie).

Przy dobrych druzynach gdzie mozna znalezc zawodnikow z wysokim Pace/Drybbling/Crossing - pewnie lepiej grac 4-4-2, ale akcje oskrzydlajace przy gorszych graczach nie sa tak szybkie i dokladne.

Ciekawe mozliwosci w CM4 otwieraja sie natomiast przy stalych fragmentach - sa dokladniej rozpisane. Jeden z moich obroncow zdobyl 7 goli w sezonie wylacznie dlatego ze kazalem mu atakowac krotki slupek przy kornerach. Skakal najwyzej na boisku. To IMHO bardzo ciekawy element i przy wlasciwym rozgryzieniu moze przyniesc duzo pozytku.


Lookash -> a w jakich sytuacjach tracisz te bramki?

13.06.2003
11:44
[26]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>Pejotl
czy oprócz wysokiego heading i jumping ten obrońca ma również wysokie set pieces? Ciekawi mnie czy ta cecha odnosi się nie tylko do wykonywania stałych fragmentów gry, ale także umiejetnego zachowywyania się gracza podczas nich.

13.06.2003
13:46
[27]

Lookash [ Generaďż˝ ]

Pejtol - Bramki tracilem w taki sposob - rozegranie pilki przez przeciwnika w srodku, szybkie podanie gora lub dolem do wysunietego i zrownanego z moja linia obrony napastnika (dodam, ze on wbiega ze srodka boiska do tej linii obrony), przejmuje pilke, za nim biegnie jeden moj obronca, obok probuje dobiec do pola karnego drugi... Konczy sie tym, ze napastnik jest praktycznie sam na sam z bramkarzem i bramka...

Za rada Oleja postanowilem rozpoczac gre inna druzyna. Wybor padl na Legie. Powiem jedno - jestem zdumiony.

Na poczatku rozstawilem zawodnikow - 4-4-2 - Jozwiak, Zielinski w srodku obrony, w srodku pomocy Kucharski z V , po bokach Kielbowicz i Dudek, na ataku Sokolowski z Svitlica. Trening pozostal standardowy... No i cud - pierwszy mecz w 2 rundzie eliminacji do Ligi Mistrzow wygrany u siebie 1:0. Mecz gralem przy kryciu strefowym przez 2 srodkowych obroncow. Napastnikom kazalem biegac wiecej z pilka, probowac atakowac, pomocnikom po bokach kazalem probowac Through Balls (na czuja - prostopadle pilki). Nastepny mecz na wyjezdzie - remis 0:0.

Do dalszych meczow dalej podobne ustawienia taktyczne.

Pierwszy mecz w lidze z Widzewem wygrany 1:0. Kontuzja Zielinskiego - 3 tygodnie, na jego miejsce wprowadzilem Magiere. Kolejny mecz ze Szczekowianka wygrany 3:0. Cuda...

Pierwszy mecz 3 rundy eliminacji ze Sturmem Graz wygrany - 1:0. Mam teraz spory problem, bo pojechali mi Svitlice, ktory ze zlamana noga zostal wykluczony na 7 miesiecy...

I tak skonczylem po 3 godzinach wczorajsza sesje CM. Na 3 miejscu w lidze i dobrym rezultatem ze Sturmem.

Nie wiem, skad taka laska na mnie splynela ;)

Mam kilka spraw... Pierwsza - nie zajmuje sie w ogole rezerwami. Druga - nie przestawiam nic w treningach. Trzecia - nie wprowadzam zmian podczas meczow - tylko kontuzjowanych zmieniam. Czwarta - nie interesowalem sie w ogole transferami. Piata - jeden scout (z 3) zajmuje sie oponentem przyszlym, reszta szuka zawodnikow. I teraz pytanie - jedno do wszystkich punktow - czy dobrze robie? Czym mam sie zainteresowac, na co zwrocic uwage?

13.06.2003
13:55
[28]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>Lookash
to zależy...
teoretycznie jak grasz 4-4-2 to u mnie np. skrzydłowi mają dodatkowe zajęcia dotyczące wykonywania crossów.
poza tym przed sezonem warto zawodnikom włączyć pre-season jako trening i ich zluzowac trochę po zakończeniu rozgrywek.
warto zawsze szukać wzmocnień w postaci zawodników, którzy odchodza na zasadzie wolnego transferu.
To tyle na szybko

15.06.2003
23:49
[29]

Pejotl [ Senator ]

Twostupiddogs -> na set pieces nie zwracalem uwagi. Mialem jednego pomocnika z SetP = 19 i faktycznie strzelil piekna bramke z wolnego ostro podkreconym strzalem. Niestety po raz kolejny zwalil mi sie SAVE i nie mam juz sily grac tych samych meczy po raz czwarty.

moze po EP4 bedzie lepiej?

17.06.2003
13:56
[30]

pao13(grecja) [ Generaďż˝ ]

Czesc wszystkim jestem fanem tej gry ale nie gralem w cm4.gralem w cm01/02 20sezonow a poniewaz cos mi sie stalo z savem postanowile zaczac grac w cm4.Moze ktos by podal pare linkow polskich o grze oprocz www.cm4.pl

17.06.2003
14:57
[31]

The LasT Child [ GoorkA ]

witam
dawno sie nie interesowalem i nie gralem w CeeMa i nie wiem czy wyszedl juz wreszcie jakis ludzki patch poprawiajacy wiele rzeczy... choc sam nie wiem czy bede jeszcze w czworke gral bo sie zniechecielm do tej gry...

20.06.2003
12:02
[32]

pao13(grecja) [ Generaďż˝ ]

zgadzam sie z toba gra jest do dupy ze strony oprawy graficznej!!!patcha sciagnolem i nic nie pomaga

20.06.2003
13:35
[33]

J0lo [ Legendarny Culé ]

od strony graficznej sie nie podoba... mi pasuje - nie jest az tak zle. zawsze mozna sobie sciagnac jakies skiny...
mnie natomiast wqrzalo to ze ciagle mi sie wykrzaczala do windy i sejwy sie j....

21.06.2003
18:28
smile
[34]

Dzoser [ Pretorianin ]

Mam pytanie odnośnie patchy do CM4pl. Czy patche do wersji angielskiej sa niekompatybilne w tym sensie że zmieniają teksty na angielskie czy też nie działają z polską wersją poprawnie? Czy ktoś wie czy Cenega zamierza wydać polskie wersje patchy? Bo wersja polska jest tylko do v. 4.0.4 a już jest bodajże dla wersji ang. 4.0.6?

22.06.2003
08:09
[35]

Pejotl [ Senator ]

Lookash -> masz za slabych / za wolnych obroncow. Wlasnie w takim przypadku IMHO pomaga zmiana ustawienia na 3-5-2. Mozesz tez dodac swoim obroncom Mentality-Defensive.

Dzoser - instalowalem obie wersje EP3 na polski CM4 - wszystko chodzi. Gram z jez. angielskim.

22.06.2003
09:42
smile
[36]

FPP MAN [ Pretorianin ]

Ja gram taktyką 4-3-3 Mega - próbował ktoś???

22.06.2003
15:33
smile
[37]

Dzoser [ Pretorianin ]

re Pejotl
Tzn polsko angielskim? Bo przeciez nie mozna chyba wybrac wersji angielskiej jezykowej jest tylko polska?

22.06.2003
16:22
smile
[38]

Dzoser [ Pretorianin ]

Jeszcze jedno na stronie fanów CM polskiej jest napisane przy patchach ze sa niekompatybilne z polska wersja wiec jak to jest w koncu u Ciebie?

22.06.2003
21:05
[39]

kowal24 [ Widzew Łódź ]

pejotl przesłał byś mi jeden pliczek z twojej wersji CM4??Chodzi mi o pliki jakie masz w katalogu data\languages. Bardzo bym prosił na adres [email protected]

22.06.2003
22:08
smile
[40]

Dzoser [ Pretorianin ]

Tych enchancement packów nie chce mi nawet rozpakować wyskakuje mi jakaś idiotyczna komenda
"ZIP damaged: file C:\WINDOWS\TEMP\WZSE0.TMP\cm4 Patch 4.0.5.exe: Bad CRC dce47c63 (should be 5af50f6e). Possible cause: file transfer error."
Czy ktoś wie o co tu może chodzić!? W Pomocy WinZipa piszą że może być plik uszkodzony ale przecież na wszystkich siteach nie mają chyba uszkodzonych patchy do CM4:-)))?!

22.06.2003
23:16
smile
[41]

Dzoser [ Pretorianin ]

Właśnie zainstalowałem patch 4.0.5 udało się, ale efekt jest błyskotliwy jak sk...! Ciekawe Pejotl jak tobie się udało bo mi po zainstalowaniu weychodzi ostrzeżenie za ostrżeżeniem bez względu na to czy zaczynam nowa gre czy loaduje stara czyli wielkie g...

24.06.2003
20:21
[42]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Witam panowie, witam. Mozecie juz mnie dopisac do listy stalych graczy w CM4. w CM3 nie gralem nigdy, ale w CM 4...kilka godzin dizennie, nawet po 8 godzin. Gre mam od tygodnia (po polsku) i jestem nia oczarowany panowie, oczarowany! Wszystko piknie, gram Wisla, jestem na drugim miejsci. Ustawienie: 4-4-2 atakujace. Skladzior:
Po kolei obrona: lewa, srodek, srodek, prawa: Baszczynski, Moskal, Stolarczyk, Glowacki
Po kolei pomoc: lewa, srodek, srodek, prawa: Kosowski, Uche ( nie wiem czemu w grze ma na nazwisko Kalu a imie Uche, tak samo Ibrahim Sunday), nastepnie Szymkowiak oraz Pater
Atak, dwoch srodkowych: Zurawski i Kuzba

Postawilem na mlodych napastnikow. Frankowski grzeje u mnie lawe mimo swojej wartosci (25 milioniow zlotych czy cos kolo tego). Szymkowiak "lupie" u mnie z daleka czasami wrecz wysmienite bramki. Pater z Kosowskim naprawde robia wysmienite rajdy skrzydlami. Po 20-stu kolejkach jestem na drugim miejscu tuz za zaglebiem Lublin.

Nie wiem czemu bukmacherzy obstawiaja zwyciestwo Lecha Poznan w polskiej lidze 1000-1. Przeciec Lech, obok Wisly, Legii oraz Odry Wodzislaw to najlepszy klub w Polish Lig. Sam rozpoczynam niedlugo zeson Odra Wodzislaw, gdyz tam czesto wychodzi sie na plusie, a w Wisle na minusie (czesto po 500 zl miesiecznie) z powodu wydatku kasy na place dla pilkarzy. Natomiast Odra, z wysmienitym Ziarkowski i Chalbinskim oraz bramkarzem Bebnem radzi sobie wysmienicie. Do tego Grzyb oraz Jarosz...eh, piekna druzyna.

A co do chodzenia Managerka. to u mnie manadzer chodzi znakomicie. Mam polska wersje (niestety, piracka, ale to sie zmieni) z wersja bodajze 4.0.4 albo 4.0.5, mam wlaczona tylko polska lige i wszystko idzie znakomiecie. Problemem takowego chodzenia managera jest brak zainstalowanego DORECTX w wersji 9.0 PL! Zainstalowalem ta biblioteke Microsoftu i gra sunie jak nalezy.

Jeszcze rada: w lidze brazylijskiej mozecie znalesc wysmienitych mlodych pilkarzy, kosztujacych co nie miara ale naprawde obiecujacych.

24.06.2003
20:26
[43]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Alez narobilem literowek...ale coz, jestem po ciezkim (WYGRANYM 2-1) meczem z Legia...

24.06.2003
21:22
[44]

Dzoser [ Pretorianin ]

re Chejron
Chodziło mi o instalowanie patchy angielskich na polską wersję językową. Tego chyba nie robiłeś?

24.06.2003
21:48
[45]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Dzoser ->> Fakt, tego nie robilem. Kupilem CM 4 PL, gdy go zainstalowalem ten mial juz zainstalowanego patcha 4.0.5 na polska wersje, ja zainstalowalem DirectX 9.0. PL i wszystko chodiz jak nalezy. To tak na marginesie, jak by ktos mial problem. A co do instalowania polskich patchy na wersje ang....to bardzo rzadko taki eksperyment sie udaje.

24.06.2003
22:31
smile
[46]

Dzoser [ Pretorianin ]

re Chejron
Przecież ja pisałem o instalowaniu angielskich patchy na polską wersję gry! Ponadto polska edycja ma patch 4.0.4 a nie 4.0.5 zaimplantowany, wiem bo mam orginala. Gra chodzi zreszta normalnie, szkoda tylko ze nie ma do niej nowszych patchy bo Cenega sie spoznia jak to zwykle bywa...Nawiasem mowiac mozesz miec niezly czad przy 4 sezonie rozgrywek, u mnie nie ma terminarza rozgrywek ligowych w Hiszpanii i gre mam z glowy, po prostu zadne nowe mecze nie sa zaplanowane:-)))

25.06.2003
01:12
smile
[47]

m6a6t6i [ hate me! ]

mam orginalna angielska wersje cm4 ale chcialbym zobaczyc ja w wesji pl. moze jest mozliwosc spolonizowania wersji ang poprzez patch czy cos takiego?

25.06.2003
01:19
[48]

m6a6t6i [ hate me! ]

teraz patrze jest tam w katalogu z gra \languages plik english.ltf, moze wystarczy dograc taki polish.ltf? jezeli tak to gdyby mi ktos przyslal ten plik na maila ([email protected]) bylbym wdzieczny. przeciez nie kupie sobie terac cm4pl zeby miec dwa pudelka na polce :) toz to by bylo przegiecie

25.06.2003
23:11
smile
[49]

KUCHARES [ Konsul ]

cze wszystkim , gram w CM4 już od ponad miesiąca i mam takie jedno pytanie które bardzo mnie nurtuje a na które wy pewnie znacie odpowiedź :) :
A więc w CM4 najmłodsi zawodnicy na początku gry mają gdzies po 15 lat przynajmniej ja takich widziałem i po 4 sezonach ci zawodnicy maja po 19 lat i czy na ich miejesce gra daje jakis innych młodzików bo ja tego nie zauważyłem a najdłużej grałem do 2006 roku, bo jesli gra nie wprowadza jakiś zawodników powiedzmy z losowo wygenerowanymi nazwiskami -( bo zakładam że na początku gry wszyscy zawodnicy w zespołach istnieją w rzeczywistości , a ci to by juz byli zmyśleni )- to po 10 sezonach najmłodsi zawodnicy w CM4 maja po 25 lat, a to wygląda tak nierealnie że aż odstrasza przynajmniej mnie :) , no to tyle i czekam na odpowiedzi.

26.06.2003
10:31
[50]

KUCHARES [ Konsul ]

No ludzie nikt nie zagląda na ten wątek ?????

26.06.2003
10:46
[51]

Lipton [ 101st Airborne ]

Hej
Ja ostatnio jestem pochłonięty odpoczynkiem i za bardzo nie mam czasu zaglądać na wątek. Ostatnio zacząłem grać Benficą, tak jak sobie przyrzekłem gram nią prawie w każdej wersji CM. W CM4 ma bardzo mało pieniędzy na transfery (800-900 tysięcy Euro). W każdym razie kupiłem bramkarza z Telstaru (De Vries) i na razie nikogo więcej. Tzn. chcę kupić sobie z 5 16-17 latków i ich do składu wstawiać powoli, nawet jak będą słabe noty mieli, po prostu na końcówki wygranych meczów, żeby się "ostukali".

26.06.2003
11:33
[52]

Olej [ Konsul ]

KUCHARES ---> z tego co wiem i umnie tak jest gra co roku generuje jakas tam liczbe nowych zawodników którzy pojawiają się za free zazwyczaj maja od 15 do 17 lat.
W poprzedniej częsći CM było jeszcze tak że do twojej drużyny rezerwowej co roku przychodzili najzdolniejsi zawodnicy z klubowej szkółki.

26.06.2003
12:16
[53]

KUCHARES [ Konsul ]

Olej=======> skoro tak mówisz to bardzo mnie to cieszy , ale gdzie ci zawodnicy sie pojawiają ??????? Czy w mojej młodzieżówce czy musze ich gdzieś szukać ???????

26.06.2003
13:11
[54]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

==>Olej
w cm4 wciąż tak jest, ale rzadziej.

==>KUCHARES
zobacz sobie rezerwy Wisły - tam co roku pojawiają się nowi zawodnicy, co mają po 15 lat. To czy ci się pojawiają nowi zawodnicy zależy na pewno od renomy klubu oraz poziomu facilities(w cm3 było to top facilities with youth academy). Ich poprawa zazwyczaj po sezonie, albo dwóch skutkuje pojawieniem się nowych zawodników.

26.06.2003
13:42
[55]

Pejotl [ Senator ]

Dzoser, kowal -> nie zagladalem tu dluzszy czas... Ja szczerze mowiac nie rozumiem skad te problemy. Mam wersje polska czyli 4.03 (pisze z pamieci, zreszta to niewazne ktora) na nia zainstalowalem kolejno kolejne latki w wersjach DATA i gra sie nawet nie zajaknela ze cos nie tak. A juz po pierwszej latce mialem jezyk angielski - bardziej mi pasuje bo nie musze sie zastanawiać co to jest SŚ albo OLP w opisie pozycji :)

Chejron -> nie rob ludziom wody z mozgu :) CM nie korzysta z DirektX poza dzwiekiem. Ja mam DX 8.1 i hula :)

26.06.2003
14:01
[56]

sas1974 [ Junior ]

jeszce raz ponawiam swoje pytanie!!!!proszę o pomoc
jak odpowiednie zarządzac treningiem tak zeby kazdy z moich pilkarzy mial przynajmniej 4 gwiazdki i stale zwiekszał swoje umiejetnosci [ jak poustawiam w miare........miaja tydzien i wszystkie notowania spadają i tak w kółko›
daje im odpoczynek w sobotę niedziele i w srode bo w tedy przewaznie rozgrywaja mecze a potem do roboty z tym ze to mi nie daje rezultatu a może to tak tylko wygląda Pozdrawaim!!!!!!!!!!

26.06.2003
17:45
[57]

Olej [ Konsul ]

KUCHARES---> w poprzedniej czesci CM po sezonie pojawial sie komunikat ze ze szkółki do druzyny rezerw przyszli nowi zawodnicy, zalezy od facilities ja w Barcy mialem po 3 nowych zawodników co sezon. W CM4 nie zdarzyło mi sie przez 5 sezonów grania żeby przyszedł do mnie nowy zawodnik ze szkółki a przynajmniej nie mialem takiego komunikatu, druzynee u21 mam duza i nie pamietam tych wszystkich zawodników.
A co do zawodników generowanych to poszukaj w search player, i zaznacz w filtrze szukanie tych bez kontraktów.

26.06.2003
18:36
[58]

eJay [ Gladiator ]

Ja gram Wisla i mi w nowym sezonie pojawilo sie z 10 nowych zawodnikow w wieku 14-17 lat. Mam m.in. paru Chorwatow (jak milo) i jednego Anglika (cieniasa)...

26.06.2003
19:17
[59]

Olej [ Konsul ]

Ja gram 5 sezon Fiorentiną dobrnąłem do serie A i nie zauwazylem nowych zawodnikow, oni pojawiają się w u19 na rezerwach czy w pierwszym składzie?

26.06.2003
20:33
[60]

Numitor [ Konsul ]

Ja gram Panathinaikosem Ateny, i zdobyłem mistrzostwo ligi, i 2 miejsce w pucharze grecji.

26.06.2003
20:47
[61]

Andrewlee [ BFXXJ ]

Lista przyzwoitych zawodników w CM4:
1. Rafał Grzelak 50 tys. Euro (Piotrcovia)
2. Lado Burduli - Dinamo Tbilisi
3. Dragan Nacevski - Vardar Skopie
4. Giorgi Sashiashvili - Dinamo Tbilisi
5. Sergei Ignaschevich - Lokomotiv Moskwa
6. Danilo Aceval - Olimpia
7. Zurab Khizanishvili - Dundee
8. Adu Freddy - Free transfer
9. Diego Santa Cruz - ?
10. Wayne Rooney - Everton
11. Diego Armando Maradona (TAK!!! Sam sie zdziwilem!!) - Napoli reserves
12. Fabio Paim - ?

26.06.2003
20:59
smile
[62]

Dzoser [ Pretorianin ]

re Pejotl
Faktycznie działa z wersją angielską ale język trzeba zmienić na angielski:-)! Wcześniej wyboru języka nie było był tylko polski, całe szczęście patche już mają język angielski zawarty jeśli chodzi o wszystkie teksty w grze, w sobie (nawiasem mówiąc oprócz polskiego:-)))! Czekam na EP4 bo wkurzyłem się debilnym brakiem listy spotkań w lidze gdy grałem czwarty sezon Realem Madryt.

26.06.2003
21:18
[63]

Olej [ Konsul ]

Lista przyzwoitych zawodników w CM4:
1. Rafał Grzelak 50 tys. Euro (Piotrcovia)
2. Lado Burduli - Dinamo Tbilisi
3. Dragan Nacevski - Vardar Skopie
4. Giorgi Sashiashvili - Dinamo Tbilisi
5. Sergei Ignaschevich - Lokomotiv Moskwa
6. Danilo Aceval - Olimpia
7. Zurab Khizanishvili - Dundee
8. Adu Freddy - Free transfer
9. Diego Santa Cruz - Sport Colombia
10. Wayne Rooney - Everton
11. Diego Armando Maradona (TAK!!! Sam sie zdziwilem!!) - Napoli reserves
12. Fabio Paim - ?
13.Beli Moumouni Dagano - Genk
14. Maxim Tsigalko - Cska Sofia

27.06.2003
00:57
[64]

Olej [ Konsul ]

Czy jest jakiś program naprawiający savy do CM4?
czy zdarza sie wam czesto awaria savów?

27.06.2003
12:52
smile
[65]

KUCHARES [ Konsul ]

Olej=====> mi sie narazie spieprzyły dwa savy , grając Florentia Violą byłem już na początku czwartego sezonu rok 2005 i save sie popsuł a że ja robie co sezon nowe savy to postanowiłem dwa miesiące gry zagrać od nowa i znów zrobiłem save mniej więcej w tym samym czasie co poprzedni tzn. początek czwartego zesonu później uruchomiłem tą zapisaną gre i znów sie coś spieprzyło bo save nie odpalił , kurde bardzo mnie to zdenerwowało :(

27.06.2003
14:37
[66]

Las Ca [ Konsul ]

Hej hej trenerzy, wiecie moze gdzie moge dostac patch do CM4 4.0.6 umozliwiajacy gre bez plytki? ;)

27.06.2003
14:42
smile
[67]

m6a6t6i [ hate me! ]

mam pytanko odnosnie facepackow? co to jest? jak sie to wgra do podanego katalogu to co? w profilach zawodnikow beda zdjecia? nie za bardzo moge sie domyslic o co w tym chodzi.

28.06.2003
16:22
[68]

Andrewlee [ BFXXJ ]

Las Ca -------> Patch ;)?

28.06.2003
16:54
[69]

Las Ca [ Konsul ]

Andrewlee ---> noo ten sam, ktory pozwala na gre na kopii zapasowej. :)

28.06.2003
17:03
[70]

Govegeta SSJ3 [ Junior ]

Jestem weteranem CM 01/02 I CM3. Ale na razie mam spore problemy w CM4. Przede wszystkim trening. Czy ktoś nie ma jakiegoś ciekawego ustawienia treningowego?? Jeśli tak, to PLIZ niech mi przyśle mailem. A poza tym to szukam jakiejś dobrej taktyki, bo moja jest tylko niezła. Dzienx.

28.06.2003
17:14
[71]

Andrewlee [ BFXXJ ]

Govegeta SSJ3
|
|
|
\ /

28.06.2003
21:35
smile
[72]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam serdecznie...

Dzisiaj wreszcie zbrałem się za CM 01/02. Zainstalowałem najnowsze patche i uaktualnienie składów z marca tego roku. Dzięki temu w Rushden & Diamonds pojawił się Onandi Lowe. Ten chłopak jest cudowny. 10 bramek w 4 występach ligowych. Rządzi :)

28.06.2003
21:46
smile
[73]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Zapomniałem dodać, że w sześciu spotkaniach strzelił 15 bramek (4 ligowe - 10 bramek, 1 puchar ligi - 4 bramki, 1 towarzyskie - 1 bramka). Ciekawe jak będzie grał później. Jak na razie prowadzi na liście najlepszych strzelców ligi z tymi 10 trafieniami. Zawodnik z drugiej pozycji ma strzelonych 5 bramek.

30.06.2003
00:29
[74]

tymczasowy44344 [ Junior ]

m6a6t6i --> tak po zainstalowaniu face packow po wejsciu do profilu zawodnika pojawi Ci sie jego mordeczka :) w prawym gornym roku, podobnie jest z Logo packami tylko, ze po wejsciu do skladu danego klubu pojawia Ci sie logo klubu

01.07.2003
12:49
[75]

Olej [ Konsul ]

Podczas wgrywania kilku savów wyskakuje mi komunikat " the save game could not be loaded" miał ktos podobny przypadek , jaki moze byc tego powód?

01.07.2003
13:37
[76]

Szuwarus [ Chor��y ]

Witam serdeczeni wszystkich cmaniakow po meczacej sesji :)

Mam pytanie czy moze ktos posiada jush cracka do wersji 4.07 bo wlasnei enhacement 4 wyszedl i by mi sie przydal z gory dzieki :)

01.07.2003
16:28
smile
[77]

Szuwarus [ Chor��y ]

witam ponownie mi jush dzila cm z najnowszym patchem. jak ktos chce zeby mu dzialal bez cracka to odsylam na ta strone :) powodzneia: https://www.ukfilm.org/nocd.txt
pozdrawiam

02.07.2003
10:59
smile
[78]

Mackay [ Red Devil ]

Jakby ktos chcial rozwiazac problem nowego pacza w tradycyjny krakowy sposob niech pisze na [email protected]
odesle zalacznik :)

05.07.2003
17:31
smile
[79]

BriskShoter [ Senator ]

Po dość długiej przerwie powróciłem do CeeMa i właśnie ukończyłem kolejny (drugi) udany sezon w Rushden & Diamonds. ---------------------------------------->

W lidze zająłem 3 miejsce co dawało mi gre w barażach. Grałem w nich z Oldham (A 1:2, H 1:0) a nastepnie w finale playoffu z

Rotherham i tu dopiero karne zadecydowały o tym że ja awansowałem (2:1).

Dodam, że wszystkie mecze pucharowe odpuszczałem sobie przegrywając już na samym poczatku.


Strzelcy:
O.Lowe: 25
D. Darby: 16

Asysty:
Hall: 10
Darby:9

w trakcie sezonu kupiłem paru zawodników (głównie z klubów które spadły lub miały kłopoty finansowe). Dodam, że młodych

ponieważ musze "odmłodzić" drużyne i pozbyc sie paru wiekowych graczy głownie z lini obrony i pomocy.
Tak więc sprowadziłem:
B. O'Callaghan (DR, 23 lata, 120kZŁ)
Rory Fallon (SC, 22 lata, 160kZŁ)
M.Ghent (GK, 23 lata, 60kZŁ)
K. Murray (AM, 21 lat, 50kZŁ)
T. Jordan (DC, 22 lata, 80kZŁ)
W.Feenney (FC, 23 lata, 140kZł)

Z tej szóstki szczególnie polecam Fallon'a, Ghent'a i W.Feeney'a (7 goli, 7 asyst,śr. 7 .15, 36 meczy)



Dalszą gre w 1.lidze odkładam znów na jakiś czas :) Musze troche ochłonąć :))

05.07.2003
20:50
smile
[80]

Torn [ Merces Letifer ]

A oto mój skrócony przebieg kariery w Anderlechcie (Belgia rulezzz, brak fgn-ów ;-))
Anderlecht ROK I

Zakupieni:
Antonio Barijho (Boca), Even Bolstad (Urcdd), Dionisis Chiotis (AEK),
Dino Baggio (Lazio), Roque Junior (Milan), Okoronkwo (Shakhtar),
Bakircioglu (Hammarby), Gattuso (Milan, Ł4,7M), Rooney (Everton) i
Nikolaos Tobros (Fostiras) + T. Babangida, West, Tallan, Moke, P. Mbomba (free transfer).

Musiałem wywalić sporo starego staffu... Jednego tylko zdążyłem sprzedać.

Top Goalscorer - Clayton Zane (28 goli).
Mistrz Belgii zdobyty. Puchar niestety przeszedł koło nosa.

Anderlecht ROK II.

Dokupiłem:
Tote (Real Madrid, Ł6.5M), Y. Hersi (NEC), Mandrykin (CSKA), Andrielos (Aigio),
Skalidis (Chania), Stefan Moore (free).

Out: Mboma (Reysol), De Boeck (gdzieś tam) + kilka płotek.

Top Goalscorer - Tote (18 goli).
Mistrz ligi oczywiście + puchar. Niestety w LM nie poszło najlepiej.

Anderlecht ROK III.

Dokupieni:
Rochemback (Barca), Ben Arfa (Lyon), Babangida (Barca), Ortega (PAO), B. Boskovic (Red
Star).

Sprzedani:
Mornar i El-Said...

Top Goalscorer - Tote (15 goli).
Mistrz + puchar. W LM odpadłem za sprawą Lazio w ćwierćfinale.

Anderlecht ROK IV.

Zakupiłem:
Kalogeras (WBA), Milito (Indepediente, Ł5,75M), Kaka (Sao Paulo, Bos), Mexes (Sporting, Ł1,4M),
As. Cole (Arsenal, Ł3.9M), El-Hadji Diouf (Liverpool, Ł13M).

Out:
Zewłakow (Ł3.9M), T. Babangida (Rangers, Ł9M), Crasson.

Top Goalscorer - Anastasios Skalidis (36 goli).
Mistrz + puchar, w LM znowu pech w ćwierćfinale.

Anderlecht ROK V.

Dokupiłem:
Wes Brown (Man Utd, Ł5M), Zinedine Zidane (Milan, Ł2M), Tinga, Pinheiro (free),
Carlos (Espanyol, Bos), Alieu /John Carew/ (Valencia, Bos).

Out:
Zane (Newcastle, Ł6M), Barijho (Ł2.5M), West (Ł6.5M), Seol (PSG, Ł9M), Roque Junior (Atalanta, Ł8.25M),
Ortega (Atalanta, Ł4M), Alieu (Bochum, Ł7.5M), Tihinen (Ł2.5M), Boskovic (Ł4M).

Top Goalscorer - Anastasios Skalidis (37 goli).
Mistrz + puchar i jak zwykle... ale tym razem w półfinale z Juve.

Anderlecht ROK VI (obecnie gram).

In:
Frey (Bos), Ronaldo (Ł9M - był unhappy to go podebrałem :D), Davids (free).

Out:
-

Jeszcze chyba ten sezon zagram i może, może następny... a wtedy come back do Barcy :-)

Obecne statsy jako Manager:
World Reputation: 2nd (za Hitzfieldem).
Leagues Won: 5
Cups Won: 10
Awards Won: 5
Manager Points: 1792 (coś mało chyba)
Games Played: 285
Won: 209
Drawn: 38
Lost: 38
Goals: 734
conceded: 261
Plrs bought: 42 (Ł95M)
plrs sold: 19 (Ł69M)

W Hall of fame najwyżej byłem 32 (218 668 pkt). Barceloną byłem pierwszy, no ale takim zespołem to nie sztuka.

05.07.2003
20:52
smile
[81]

BriskShoter [ Senator ]

Torn --------> hehe tylko czekałem kiedy walniesz swoje osiągi :) Ja teraz mam chwilowe wakacje od CM :) Co za dużo to nie zdrowo :)

05.07.2003
20:58
smile
[82]

Torn [ Merces Letifer ]

Brisk » hehe, czekałem na odpowiedni moment no i musiałem to zebrać do kupy ;-)
Poza tym całe szczęście, że net mi jako tako dziś chodzi. Co do przerwy to się też tak zastanawiam, grać to jeszcze bym pograł i zobaczył czy w końcu uda mi się LM wygrać, z drugiej strony Barcą bym zagrał bo tęsknie ;-)
No a przerwa też by się przydała... (poza tym 2007-2008 to już granica dla mnie, później już za dużo regeneratów jest i troche mi się wtedy gra przestaje podobać, najdłużej grałem Benficą do 2009 (ale miałem składzik - m.in.: Saviola, Zidane, Figo, Vieri, itp).

05.07.2003
21:08
smile
[83]

Torn [ Merces Letifer ]

Dodam jeszcze, że gram oczywiście w CM01-02.
Na koniec - wspaniały Grek »»»>

07.07.2003
10:46
[84]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

Zdarzyło się komuś w cm4, aby zawodnik strzelił bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego? ja wczoraj oglądałem takie cudo, choć mój zapał szybko ostudził komentarz - "he certainly didn't meantt that" :)))))

07.07.2003
10:46
[85]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

rożnego oczywiście :)))

07.07.2003
15:51
smile
[86]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Mam CM4 wersję polską. Czy wrzucenie w odpowiednie miejsce pliczku do languages ważącego ok. 4 MB english automatycznie zmieni całą grę w angielską, czy trzeba zrobić coś jeszcze? Mógłbym prosić o przesłanie tegoż pliku?

08.07.2003
20:01
smile
[87]

gaga [ Pretorianin ]

Panowie powiem tak mam patcha 4.07 i gra sie juz lepiej ale naprawde niewiem co sie stało bo idzie mi nadto łatwo grając WISEŁKĄ w pierwszym sezonie jestem juz praktycznie w polfinale uefa (i to nieprzypadek bo leeds . dynamo , i praktycznie lazio poszly z dymem-pierwszy mecz 5-1 )w zmocnien nierobilem wielkich doszlo kilku mlodych graczy jeden gruzin na obrone no i oczywiscie w przerwie zimowej musialem zmienic w koncu KOSE bo akurat w tej grze jest niemiłosiernie cieki .Fakt jest taki ze moja taktyka jest raczej dobra sam według własnych doświadczen ja klecilem .Oczywiscie musialem zrezygnowac z pucharu polski bo akurat gralem cwiercfinal ze slaskiem drugi mecz (pierwszy wygralem 2-0) a za 3 dni byl mecz z leeds wiec ani jednego zawodnika z podstawowego skladu niepuscilem, no i przegrali 0-3 ale trudno sie mowi grali zawodnicy z ktorych nikt nieprzekroczyl 19 wiosen.

08.07.2003
20:07
smile
[88]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

A ja powiem krótko, jeśli po upgradzie do wersji 07 nie zauważę żadnych istotnych różnic, to wracam do CM 01/02. Za dużo tych zwał :/

08.07.2003
21:29
smile
[89]

Eomer [ Konsul ]

Dawno się tu (w tym wątku) nie udzielałem, więc:

Cm4 to dla mnie totalna porażka, ergo zabrałem się znów do 2001/2002. Gram już 3. sezon PSG i Ronaldinho - to jest to. Wcześniej jakoś nie zawracałem na niego (w grze oczywiście) większej uwagi, no bo miałem tańszych i tak samo lub bardziej perspektywicznych. Jednakże teraz przekonałem się o walorach "brazyliany". Oprócz niego Leyder Preciado, Alan Smith, Bobby Zamora, Paweł Brożek i obrona przeciwników nie istnieje. Jak dotąd - same sukcesy, choć jedynie na krajowym podwórku, nie liczą UEFA już w pierwszym sezonie gry, w którym zrobiłem istną rewolucję kadrową. Poza tym mam "we władaniu" także repreze Portugalii i przygotowuje się do tych mistrzostw, o których w świecie rzeczywistym nasza kadra może już powoli zapomnieć :)

09.07.2003
09:46
smile
[90]

Garak [ Szpieg ]

Ellou managerzy !

Zglasza sie Garak grajacy po raz kolejny w CM01/02 Atletico Madrit. Gram dopiero drugi sezon ale w pierwszym stalo sie cos czego jeszcze nigdy nie widzialem. Niejaki Fernando Correa zlapal taka forme ze zdobyl 27 bramek w lidze i zostal krolem strzelcow. Zdziwilo mnie to o tyle ze juz wczesniej ze dwa razy zaczynalem gre Atletico i Correo nigdy nie pokazal nic wielkiego. A teraz wygryzl ze skladu Wiltorda i Javi Moreno (ten gracz to dla mnie zagadka - niby statsy ma niezle ale goli strzela tyle co na lekarstwo) i wystepuje teraz u mnie razem z Diego Tristanem (ktory sie obrazil bo Deportivo kupilo Salasa i przeszedl do mnie za marne 10M$).

Czy komus udalo sie kupic d'Alessandro w wersji 3.9.68 za jakies rozsadne pieniadze ? Ode mnie zadaja 36M$ co jest IMHO lekka przesada ?

Mam pytanie do wszystkich ktorzy graja w CM01/02 - czy istnieje patch "no cd" do wersji 3.9.68 - ciagle wkladanie plytki do napedu i wyjmowanie po wganiu save'u zaczyna juz mnie powoli wkurzac. Zaznacze tylko ze mam oryginal.

Garak

09.07.2003
10:53
smile
[91]

Eomer [ Konsul ]

Garak - no z tym 'Alessem to rzeczywiście mały problem - najczęściej kupuje go za około 20-25 mln euro, ale płatne w różny sposób (po 20 meczach reprezy, 50 w lidze). A oto screen obrazujący wielkość mojej aktualnie największej gwiazdy.

09.07.2003
11:34
smile
[92]

Garak [ Szpieg ]

Eomer --> Ronaldinho to prawdziwy killer :-) Szkoda ze nie chce grac w Atletico. Twierdzi ze mu w PSG dobrze (chyba nie wie co mowi :) ) ale cos podejrzewam ze jakby chcial go kupic Real albo Juve to by pobiegl z checia w ich otwarte ramiona.... ehhh .... tak to jest jak sie gra zespolami ktore nie maja kosmicznie wysokiej reputacji.

i jeszcze jedno pytanko: Czy czesto wam sie zdaza ze gracz grajacy z lawki lub wrecz w rezerwach nagle ni z gruszki ni z pietruszki zada bardzo wysokiego kontraktu i co wtedy robicie ? Ja prawie od razu staram sie go sprzedac bo nie chce mu placic tyle ile zada a bardzo dbam zeby nikt w pierwszym zespole nie byl [Unh]

09.07.2003
20:41
smile
[93]

Eomer [ Konsul ]

Na pewnej stronie poświęconej 'ceemkowi" są (a przynajmniej były) opowiadane pisane przez managerów opisujące swoje kariery. Dlatego też w tym wątku wprowadzam podobny zwyczaj i przedstawiam moje własne opowiadanie dotyczące pierwszych kilku miesięcy pracy w PSG. Mam nadzieje, że się spodoba:



Po ukończeniu szkoły trenerskiej imienia Jerzego Michała Anioła w Biłgoraju długo nie mogłem znaleźć pracy. Trafiała się wprawdzie jakaś drobna trenerka w drużynach trampkarzy, juniorów, raz nawet pozwolono mi być asystentem w rezerwach podupadającej drugoligowej szarzyzny (zespół – przeciętniak), ale jakaś nikt w Polsce nie poznawał się na moim talencie – a tu latka lecą.

Aż wreszcie nadszedł ten wspaniały dzień, w którym po obejrzeniu jakiejś dziwnej kasety zaczęła boleć mnie głowa i nagle... zadzwonił telefon. Pełen niespokojnych myśli i z lekka już przestraszony (film na kasacie był naprawdę dziwny – coś robione na modłę dokumentu o hodowcy wściekłych krów w Zimbabwe) odebrałem. W słuchawce usłyszałem chrapliwy, nieznajomy głos:

- Dzjen dobCHY, tu móWI Pierre FreLOT – dyrekTOR sportoWY PSG. SzukaMY koGOŚ takieGO jak pan. ProSZĘ zgloSIC się do Paris. Do widzeNIA – z niekłamanym trudem tajemniczy gość wymówił ostatnie słowo.

Trzeba przyznać, że zabił mi on niezłego ćwieka tą rozmową. Przedstawił się jako działacz jednej z najlepszych francuskich drużyn, zaproponował mi, chyba, pracę, ale nie powiedział, czy mam tam być sprzątaczką, roznosicielem wody czy też chłopcem do piłek, a może... nie Luis Fernandes ma przecież w stolicy Francji mocną pozycję.

Niepomny na owo doświadczenie zabrałem się do czytania kolejnego numeru kwartalnika „Psychologia stosowana we wszelakich aspektach współczesnej piłki nożnej jako próba wpojenia zasady kalokagatii w pracy każdego szanującego się trenera”. Wydają to co kilka miesięcy, bo im już farby drukarskiej na kolejne tytuły nie wystarcza – no i szanujących się trenerów mamy u nas w kraju niestety niezbyt wielu.

Zagłębiając się w kolejne stronnice tego jakże zajmującego dzieła, telefon zadzwonił raz jeszcze. „No, może wreszcie się coś bardziej wyjaśni w sprawie mojego trenowania PSG” – rozmarzyłem, się – „lub to ci z tego filmu o szalonych kozach” – także nieco sarkastyczna myśl nawiedziła mój umysł.

- Halo. Tu Henryk Kasperczak - „Nie to z pewnością nie ci z filmu” – Dzwonię do pana, aby złożyć gratulacje i jednocześnie trochę pomóc w dotarciu do miejsca docelowego, jakim dla pana będzie Park Książąt...
- Proszę mówić dalej – szepnąłem z przejęciem.
- Skontaktował się ze mną mój przyjaciel z dawnych lat. Graliśmy gdzieś chyba razem, przynajmniej on tak twierdzi. W każdym razie ma pan tę pracę – został pan mianowany managerem PSG.

Głos uwiązł mi w gardle, owszem rozważałem taką ewentualność , ale były to raczej wyhiperbolizowane mrzonki niż rzeczywistość kształtująca się w zarysach lazurowego, francuskiego nieba.

Trener Wisły w paru słowach wyjaśnił mi więcej szczegółów i mogłem się już zacząć powoli oswajać z myślą prowadzenia jednego z najlepszych klubów Europy – chwilowo wprawdzie panowała w Paryżu bessa, ale przecież nie po to mnie ściągają z odległej (przynajmniej w sensie metaforycznym odnoszącym się do poziomu piłki i organizacji naszych futbolowych klubów) Polski, abym nie miał wyprowadzić tej drużyny z dołka.

Poczyniłem oczywiście staranne przygotowania, kupiłem słoneczne okulary à la Jean Paul Belmondo i mogłem wyruszyć na podbój najpierw Francji, a potem... drżyj Ligi Mistrzów. Jak widać snułem bardzo dalekosiężne plany.
Pierwsze spotkania z zarządem należało do grona tych całkowicie udanych, ale też takich, na której wybieramy się z lekkim podnieceniem, drżeniem serca lub totalną paniką. Laurent Perpere, bo tak nazywał się mój szef zrobił na mnie duże wrażenie. Jowialny wygląd i dobrotliwy uśmiech prezesa niewątpliwie zmyliły niejednego. Perpere od razu dał mi do zrozumienia, że będę mieć pewną swobodę dotyczącą zakupów, taktyki, preferowania określonych graczy dopóty, dopóki będą wyniki. Stara prawda. Poza tym oczekiwano ode mnie jeszcze tylko mistrzostwa Francji, choćby za cenę paktu z diabłem. Po oficjalnym spotkaniu prezes zabrał mnie na strzemiennego i dowodził, że dam sobie radę, bo on sam w młodości przeczytał z zapartym tchem „Dywizjon 303” i z tego względu ogromnie sobie ceni Polaków. Tak oto, dzięki Arkademu Fiedlerowi (i naszym dzielnym pilotom), rozpocząłem trenerską przygodę mojego życia.

Piłkarze w ogólnym zarysie nie byli ani źli, ani nie przygotowani do nadchodzących bojów. Trzeba było jednak dokonać pewnej korekcie w kadrze zespołu. Pierwszym krokiem było zażądanie pieniędzy od prezesa, potem sprowadzenie wszystkich piłkarzy z wypożyczeń, a następnie wystawienie słabiaków na listę transferową, zdolnych młodziaków do rezerw i podzielenie potencjalnych reprezentantów PSG na grupy treningowe. Poza tym zacząłem rozglądać się za trenerem, asystentem oraz jednym brakującym fizjoterapeutą – tych szybko znalazłem. No i na koniec – to, co tygrysy lubią najbardziej – szaleństwo transferowe, oczywiście w granicach dobrego smaku i klubowego budżetu. Albowiem staram się układać taktykę bazując na piłkarzach, których mam, a nie dobierać piłkarzy do mojego taktycznego widzi-misie, tak więc musiałem dokupić trochę ludzi, no bo z aktualnych kopaczy mogłem co najwyżej stworzyć cyrk objazdowy z wszelkimi atrakcjami: lodziarz na bramce, stolarz w pomocy, a o ataku i obronie, to już w ogóle lepiej nie wspominać. Istniały oczywiście chlubne wyjątki: do tej grupy należeli przede wszystkim: Ronaldinho, Hugo Leal, Jerome Leroy, Paulo Cesar i młody, szalenie zdolny Rudy Haddad. Reszta, nie licząc juniorów (choć i tu zdarzały się „perełki”) nadawał się na piłkarski złom, gdzieś w jakimś Dieppe czy też innym Beyeux.

Jeszcze przed pierwszym sparingiem granym u siebie ze Strasburgiem z klubu wylecieli bądź zostali wykupieni: Chakir, Houacine (Lille), Ragued, Andre Luiz (Vasco). W trakcie sezonu ich los podzielili jeszcze: Alnouoji (St-Etienne), Edouard Cisse (Bordeaux), Laurent Leroy (Rosenborg), Dehu (Lens), Cardetti (Deportivo). Pochettino (St. Liege), Letizi (Lyon), Talal el-Karkouri (Troyes) – ta trójka odeszła już po zakończeniu sezonu, jednak grali oni rzadko, a właściwie poza reprezentantem Maroka prawie wcale.

Jako wprawny myśliwy, fan „Łowcy jeleni” i „Wędkarskich przygód Rexa Hunta” nie zasypiałem gruszek w popiele i rozpocząłem ofensywę transferową. Niemalże od razu do PSG dołączyli: Dionisis Chiotis – miał być i stał się pierwszym bramkarzem, kosztował grosze, a talent miał niesamowity. Na jego zmiennika wybrałem Hugo Pinheiro – młodziutkiego Portugalczyka, przyszłego reprezentanta młodzieżówki i pierwszej reprezentacji już w wieku 21 lat. Na obronę sprowadziłem Fabio Rustico – 3 mln euro to również bardzo mało za gracza takiej klasy, na opozycyjną flankę Andrey Milevskiy – kolejny niedoceniany gracz, który u mnie miał zrobić furorę. Do tego doszli młodzi Tommy Wirtanen z Finlandii, Marcin Burkhardt i Rafał Grzelak. Ostatni nabytkami w lipcu 2001 okazali się Leyder Preciado oraz Igor Sypniewski – tak nie pomyliłem się, dałem po prostu gościowi szansę, która on, pisząc to z perspektywy czasu, wykorzystał niemal w stu procentach. „Sypek” grał wtedy w szwedzkim Halmstad, kosztował niewiele ponad milion euro, płatne w ratach, był więc zdecydowanie trafną inwestycją.

O ile skład otrzymał nieodzowne wzmocnienia, to ja wciąż zastanawiałem się nad adekwatną taktyką. Analizując skład doszedłem do wniosku, iż najlepsza powinna być tu wersja 4-4-2 z ofensywnie grającymi bocznymi obrońcami, skrzydłowymi mającymi inklinacje do zagęszczania środka pola, stricte defensywnym pomocnikiem, którego zadania nie ograniczały się bynajmniej jedynie do przeszkadzania, lecz to on miał rozprowadzać piłki i starać się zagrywać prostopadłe pasy do napastników, a także z pomocnikiem zorientowanym ofensywnie, który miał spełniać rolę podobną do gry Pavela Nedveda w Juve – miał być po prostu wszędzie. Dochodzili jeszcze dwaj napastnicy, którzy w konkretnych wycinkach meczowych nie grali ustawieni równolegle, lecz jeden miał spełniać rolę egzekutora, drugi natomiast w zależności od sytuacji mógł stać się środkowym pomocnikiem lub też skrzydłowym. Nominalnie grał jednak w ataku i miał strzelać gole, tudzież dogrywać. Krycie środkowych obrońców ustawiłem „na plastra”, a także wprowadziłem grę z zastosowaniem pułapek off-side’owych – do tego potrzebowałem zgranej obrony, więc nie eksperymentując za wiele zestawiłem pierwszy skład na sparing ze Strasburgiem.

GK – Chiotis
DL – Paulo Cesar
DC – Andrey Milevskiy
DC - Talal el-Karkouri
DR –Fabio Rustico
ML – Rafał Grzelak
MC – Jerome Leroy
MR – Hugo Leal
AM – Ronaldinho
FC – Igor Sypniewski
SC – Leyder Preciado

Już w pierwszym spotkaniu okazało się, że łatwo nie będzie. Moja ekipa odniosła wprawdzie inauguracyjne zwycięstwo w stosunku 3:2, ale okazała się, że trzeba znaleźć wartościowego zmiennika dla Leroy’a (Burkhardt po ostrym treningu w ogóle na początku sezonu nie nadawał się do gry), bo ten jest słaby kondycyjnie, poszukać środkowego obrońcy, a najlepiej dwóch, no i kogoś, kto mógłby stać się dżokerem wprowadzanym za Sypka bądź Preciado. W kolejnym miesiącu spełniłem swoje założenia z nawiązką, ale najpierw rozegrałem pierwszy poważny mecz: debiut w lidze francuskiej spotkaniem z Le Havre, w dodatku na ich terenie.

Jedyną zmianą w składzie było wstawienie Pochettino na środek defensywy zamiast Marokańczyka. W szatni przed meczem miałem lekką tremę. Nie wiedziałem czy „pojechać” Wójcikiem [„golimy frajerów”], czy też Engelem [„panowie wygracie, bo oni są słabi, Liga Mistrzów już jest wasza”]. Dałem sobie spokój z pomysłami starszych kolegów i spokojnie po angielsku wytłuszczyłem im ostatnie wskazówki oraz fakt, że będę robił czystki po każdym nieudany meczu, bo również nade mną wisi gilotyna, której sznurek trzyma prezes. Piłkarzom trochę zrzedły miny, lecz po chwili roześmiałem się obracając wszystko w żart, bo nim moje stwierdzenie było per excellance.

Mecz zaczął się od naszych frontalnych ataków. Przewaga mojej ekipy od początku nie podlegała dyskusji, lecz PSG raziło nieskutecznością. Pierwszy słupek, drugi, poprzeczka, Leroy nie trafia z trzech metrów do pustej bramki – to wszystko nie napawało optymizmem, ponieważ gracze Le Havre uwierzyli w swojej szczęście, w swój „dzień konia” i zaczęli groźnie kontratakować. Aż w końcu nadeszła 42 minuta meczu, Ronaldinho dostał podanie od Grzelaka 25 metrów od bramki, wjechał „jak w masło” w obronę przeciwnika zostawiając w pokonanym polu czterech rywali, którzy nieopatrznie próbowali zatrzymać Brazylijczyka. Następnie Ronaldinho ściągnął na siebie uwagę środkowego obrońcy rywali, zamarkował strzał, przełożył piłkę na lewą nogę i błyskawicznie zagrał do Preciado, a ten sfinalizował całą tę przepiękną akcję spokojnym, acz soczystym i precyzyjnym uderzeniem z 7 metrów. 1:0 i wreszcie mogę odetchnąć z ulgą. Przerwa. Chłopaki zmęczone, ale zadowolone. Prowadzimy na wyjeździe mając nie zgrany jeszcze zespół, choć trzeba przyznać, że przeciwnik nie jest najwyższych lotów, ale też z drugiej strony liga francuska, to nie ten sam poziom, co włoska, hiszpańska czy angielska, tu będą się przede wszystkim liczyć Lyon, Nantes, Lens, jakaś niespodzianka i my - miejmy nadzieje.

Druga połowa nie przynosi zmiany obrazu gry. Nadal to PSG przeważa marnując kolejne okazje. Robię pierwszą zmianę: w 61 minucie za zmęczonego Jerome’a Leroy’a wchodzi 16 letni Rudy Haddad. Sypniewski przechodzi na lewą pomoc, Grzelak do środka, Ronaldinho do ataku, a młody Francuz na pozycje ofensywnego pomocnika. Gra jakby się ożywiła jeszcze bardziej, o ile to było możliwe. Kolejne ataki suną tym razem prawą stroną, 65 minuta i dośrodkowanie Hugo Leala, Ronaldinho przyjmuje piłkę na pierś i uderza bezpośrednio z powietrza. Piłka ląduje w okienku bramki, a ręce same składają się do oklasków. Ten gol rozwiązał nieco worek z bramkami, po raz drugi trafił Preciado po podaniu Grzelaka, a dzieło zniszczenia zwieńczył Sypniewski. To był piękne widowisko – jesteśmy liderem!

Sierpień to kolejne sukcesy: 5:1 z Rennes, 1:1 na wyjeździe z Nantes, 2:0 z Bastią no i jedna, ale bardzo dotkliwa porażka – 1:2 w Lyonie z tamtejszym Olimpique. Mecz ten od początku nie układał się po naszej myśli. Szybka żółta kartka ostudziła nieco zapały agresywnego i zadziornego Rustico. Gole Govou i Juninho były efektem niekonsekwentnej gry w obronie i nieporozumień między nowym w ekipie Nigeryjczykiem Okoronkwo i żegnającym się powoli z pierwszą jedenastką, a nawet ławką Mauricio Pochettino. Jedynie piąta już w sezonie bramka Preciado pozwoliła z honorem opuścić stadion Gerland.

W miesiącu tym pojawiło się kilku nowych graczy: wspominany już obrońca z Szachtara Donieck Isaack Okoronkwo, który przyszedł do PSG po zapłaceniu minimalnej sumy odstępnego, jaką miał ten piłkarz w klauzuli kontraktowej – 1,7 mln euro. Kolejni gracze to następny goalkeeper młodzieżówki portugalskiej Nuno Marques, jego kolega z tejże reprezentacji Cristiano Ronaldo, o którego wygrałem zaciętą walkę z włoskim AC Milan, Mar Kerr – utalentowany szkocki pomocnik, alternatywa dla Leroy, kupiony za grosze z Falkirku, Lee Chun-Soo – Koreańczyk na przyszłość oraz Trainos Dellas – zupełnie niedoceniony w Romie środkowy obrońca, który, po krótkim okresie adaptacyjnym (w którym notabene spisywał się i tak nie najgorzej, choć zdarzały się wpadki), stał się prawdziwą opoką naszej defensywy. We wrześniu doszedł jeszcze David Prutton – również wykorzystałem tu klauzulę i za 3 mln ten kolejny wielki talent powędrował do mojego zespołu.

We wrześniu rozegrałem zaledwie trzy spotkania, w tym dwa Pucharu UEFA, w którym bez problemów grając juniorami odprawiłem z kwitkiem Dynamo Mińsk. Ta niewielka liczba spotkań spowodowana była meczami reprezentacyjnymi. Do dwumeczu z Dynamo należy jeszcze dorzucić cenne wyjazdowe 2:0 z Olimpique Marsylia. Trzeba przyznać, że po ostatnich, wrześniowych, zmianach moja drużyna zaczęła stanowić swoisty amalgamat młodości i szeroko pojętej rutyny, co odzwierciedlało się w coraz lepszej, skuteczniejszej grze i coraz większym zadowoleniu prezesa (ilość kieliszków z panem Perpare także wzrosła, a jego niezbyt urodziwa córka zaczęła nawet się do mnie zalecać - ja na szczęście salwowałem się posiadaniem narzeczonej w Polsce).

Kolejny miesiąc pracy to seria pięciu kolejnych zwycięstw i powrót na fotel lidera. Dodatkowo 1 listopada przebrnąłem kolejną rundę Pucharu UEFA eliminując (również wystawiając rezerwy) Maccabi Tel Aviv. Losowanie nie było dla mnie niestety pomyślne, ponieważ w 3 rundzie trafiałem na znakomitego przeciwnika – Ajax Amsterdam. Do spotkania z Holendrami przygotowywałem drużynę bardzo intensywnie, czego efektem były kolejne remisy z Guingamp, Auxerre i Lens – na szczęście dwa z trzech meczów były wyjazdowa, a moi najgroźniejsi rywali: Lyon, Nantes i Ajaccio nie kwapili się, aby zająć miejsce PSG na czele tabeli. W klasyfikacji strzelców prowadził Preciado 10 goli, a na drugim miejscu byli ex aequo Ronaldinho i Moldovan z Nantes – odpowiednio po 8 bramek. Najlepszym asystentem w naszym zespole – Hugo Leal 6 podań otwierających drogę do bramki…

22 listopada, stadion Arena w Amsterdamie. Do meczu z tym przeciwnikiem nie musiałem specjalnie motywować chłopaków – to była nasza szansa na pokazanie się w Europie i udowodnienie kilku malkontentom, że liga francuska i samo PSG liczą się na „starym kontynencie”.

Pogoda nie była najlepsza, dlatego też już przed oficjalnym treningiem zwróciłem piłkarzom uwagę, aby dobrali odpowiednie obuwie na rozmokłą murawę amsterdamskiego Ajaxu. Mecz poprowadził Anders Frisk – znany, ceniony sędzia z Goeteborga. Rozpoczęliśmy dobrze, z werwą, nie daliśmy się zepchnąć do głębokiej defenswyw. Przeciwnie – to my mieliśmy optyczną przewagę. Do przerwy niewiele jednak działą się pod bramkami Chiotisa i Logonta. Po zamianie stron także nie zobaczyliśmy huraganowych ataków, ale jedna szarża bardzo zbliżyła nas do awansu. Prawą flanką przedarł się Rustico i pięknym crossem obsłużył Cristiano Ronaldo i młody Portugalczyk zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach klubu ze stolicy Francji. Ajax rzucił się do odrabiania strat i niestety wykorzystał błąd El-Karkouri’ego (Okoronkow grał już wcześniej z Szachtarem w LM) i po golu Boukhari’ego zdołał wyrównać. Jednak wynik 1:1 był jak najbardziej korzystny dla naszej ekipy i ustawiając PSG bardziej defensywnie dobrnąłem do końca spotkania.

Po świetnym pod względem taktycznym meczu z Holendrami przyszło spodziewane rozprężenie w postaci remisu z Monaco i wymęczonego 2:0 u siebie z Rennes. Po meczu z drużyną z księstwa zmienił pozycję dla Ronaldinho i to zaowocowało golem i asystą w spotkaniu z Rennes. Odtąd Brazylijczyk grał do końca na tej pozycji.
6 grudnia zagraliśmy rewanż z Ajaxem. Spokojnie, bez nerwów, na totalnym luzie odprawiliśmy Holendrów z kwitkiem. 5:0, hat-trick Ronaldinho i jesteśmy w czwartej rundzie Pucharu UEFA – chyba urastamy do rangi faworytów. Grudzień spędzamy w iście świątecznym nastroju – 4:1 z Nantes, 3:1 z Bastią oraz sromotny rewanż na Lyonie, czyli zwycięskie 4:0 z drużyną Sonnego Andersona.

I tak oto zakończyliśmy barwny rok 2001. Podsumowując: byliśmy lider tabeli ze zdecydowaną przewagą na drugim Lyonem, a także staliśmy się jednym z faworytów do zwycięstwa w europejskim „pucharze pocieszenia”. Święta upłynęły mi nader spokojnie, lecz ciągle myślałem, jakby tu doszlifować oblicze drużyny poprzez jakieś kosmetyczne zmiany, które pozwoliłyby zaistnieć PSG wkoljenym, wydłużonym (planowana Liga Mistrzów i wzrost liczby zespołów we francuskiej 1. lidze).



Były to wspomnienie managera PSG kończące się na grudniu roku 2001. Być może powstania kontynuacja, w której poznacie dalsze losy francuskiej drużyny, a w szczególności fanatstyczne mecze z Realem Madryt w półfinale Pucharu UEFA.

10.07.2003
12:04
[94]

J0lo [ Legendarny Culé ]

ja wracam po dlugiej nieobecnosci...

Target: Sporting club de Portugal
Mission Objectives: Wygrywac

bede informowal na biezaco :P

10.07.2003
12:16
smile
[95]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mam pytanko, bo zawsze mnie to ciekawiło, czy jest możliwość zobaczenia tabeli na zakończesnie sezonu wcześniejszych rozgrywanych przeze mnie sezonów?

10.07.2003
12:33
smile
[96]

Sliweczka [ Legionista ]

wspanialy temat
jestem chyba jedna znielicznych dziewczyn ktore b lubia mangery pilkarskie :D
ja mam niestety tlyko wersje 00/01

gram w lidze angielskiej w sumie roznymi zespolami, od 3 ligi ide w gore, wlasciwie to bez problemu mozna od razu z sezonu na sezon awansowac do PRM tam juz zaczynaja sie schody, glownie finansowe :)
podstawa to sciagnac do siebie paru zawodnikow ze skandynawii - tam sa najlepsi/najtansi obroncy!
problem w tym, ze jak jest sie w d1 to od razu PRM wykupuje ich ale taniej niz te 4-5 m w $ oczywiscie nie warto sprzedawac;)

mi sie trafilo, jak w jakims sezionie mialam juz top youth academy, doszedl mi 16-letni bramkarz, jak zobacyzlam to mi oczy na wierzch wyszly :D
min 8 na mecz.. istne cudo, musialam go sprzedac jak juz byl b niezadowolony - opchnelam go do Aston Vilii bodajze za 10 m a 11,5 po app :D

10.07.2003
13:14
smile
[97]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mój najlepszy sezon jak na razie, ale przed zainstalowaniem patchy, bo po wprowadzeniu popraawek już tak kosmiczne wyniki nie padają ;)) Dodam tylko, że odpowiednią taktykę zacząłem stosować dopiero gdzieś tak od 15 spotkaniea, zatem przy odrobinie szczęśćia tych bramek mogło być przynajmniej o 100 więcej ;))

Do pełni szczęścia zabrakło trofeum LM, przegrałem z Bayernem w finale, ale to przez osłabiony skład, bo w półfinale stoczyłem mordeczy i wyniszczający pojedynek z Milanem :)

Muszę przyznać, że po zaisntaslowaniu patchy (wersja 4.07) gra się przyjemniej, ale za wcześnie na wyrok, zagrałem dopiero jeden meczyk o tarczę dobroczynności i dwa ligowe, zatem podsumuję wszystko gdzieś tak w połowie sezonu :)

10.07.2003
13:14
smile
[98]

Torn [ Merces Letifer ]

Sliweczka - witam przedstawicielke płci pięknej w kąciku CeeMa.

A co do moich bojów w Belgii. Znużenie, rezygnacja mnie ogarnęła. Pomimo, iż sprowadziłem Ronaldo i Frey'a to coś się złego zaczęło dziać w zespole... Ogólnie nie grali źle, ale to chyba moja wina - odechciało mi się, więc zrobiłem sobie urlop - podpatrzyłem jak mój asystent rozwiąże problem "przepychu" - oczywiście nieźle wymieszał skład. Skalidis poszedł całkiem w odstawkę, Ronaldo i Tote byli głównymi napastnikami... Po rozegraniu 6 meczy (3-2-1) wróciłem do klubu. Ostatni mecz to była sromotna porażka 0-4 z Bayernem. Ja bym na takie coś nie pozwolił... Ale szczerze to już mnie to nie obchodziło. >Resign from club / Yes.
No i zwolniłem się będąc na szczycie kariery menadżerskiej w Belgii oraz będąc drugim na świecie... Na moje miejsce wkrótce przybył trener Genku, no więc ja wskoczyłem na jego miejsce - dokończę ten sezon obserwując głównie poczynania moich ex-zawodników. Poza tym wykupiłem już od nich Skalidisa i innych moich 'pupili'. No to zobaczymy czy beze mnie sobie poradzą :>

10.07.2003
14:49
smile
[99]

Sliweczka [ Legionista ]

hehe ja zarabiam glownie w 1 sposob - b dobry, ale do tego trzeba miec niezly balance:-)
wypuszczam scoutow, znajduja dobrych graczy w innych krajach - ale ktorych rzadko zespoly nie chca sprzedac pomimo samych checi zawodnika:) - wystarczy dodac do short list i czekac.. jak konczy sie kontrakt, zawsze o tym zostaniesz zawiadomiony i proponujesz mu miejsce u siebie - masz wysoki balance - mozesz proponowac wysoka pensje..
zawodnik przychodzi:) po jakims czasie i jego cena (zalozmy byl wyceniony tam za 150 ) po dojsciu do twojej druzyny skakuje na ok 1,5 - 2 m, wystawiam na liste transferowa, wystawiam w paru emczach - chetny oraptycznie od razu sie znajduje:) - zwlaszcza przy dobrych statystykowo zawodnikach - zawsze jednak lepiej zescoutowac gracza zanim sie go do siebie wezmie, jak jest dobra opinia - na 99% sprzedaz go, a wziales za darmo :D

10.07.2003
14:57
[100]

J0lo [ Legendarny Culé ]

link do nowej czesci :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.