GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

niezauwazony cRPG?

24.11.2001
00:51
[1]

m6a6t6i [ hate me! ]

niezauwazony cRPG?

tak sie zastanawiam, dlaczego swietna gra jaka jest ICEWIND DALE przeszla paktycznie zupelnie bez echa? nie wiem ale wydaje mi sie, ze malo osob mialo z nia stycznosc, a wg. mnie jest ona przynajmniej rownie swietna (a moze i lepsza) co i seria baldurs gate. dlaczego tak jest?

24.11.2001
01:18
smile
[2]

Gandalf-szary [ Generaďż˝ ]

Ponieważ zadania polegały na tym aby wyrznąć wszystkie stworki na mapie i przynieść jakiś przedmiot. 0 zadania pobocznych, nie mogłeś sobie wybrać lokacji która chcesz teraz zwiedzić, wszystko było strasznie liniowe liniowe.

24.11.2001
01:21
[3]

m6a6t6i [ hate me! ]

bylo liniowe, ale wlasnie dlatego mi sie podobalo. czasami wolalem te liniowosc od mnogosci questow w np. bg2. mi sie ta gra i tak podoba. i tyle.

24.11.2001
02:07
[4]

Azirafal [ Konsul ]

Nie grałem w Planescape'a, ale z gier na engine'ie BG to właśnie ID najbardziej mi się podobało. Tu nikt nie silił na tworzenie niesamowitej fabuły i nieliniowości (tym lepiej), a skupiono się na tym co uważam jest najlepszą częścią tych gier (engine'u), czyli na walce. I gra mnie wciągnęła. Nie tak jak BG, którego porzuciłem chyba w 4 akcie i nie tak jak (damn it) BG2 na którego wydałem 99 PLN i (jako jedyną oryginalną grą) rzucałempłytami po ścianach z wściekłości (takiej kretyńskej liniowości w grze zapowiadanej jako nielniową to nie widziałem od czasów BG 1). W przypadku BG2 mówię oczywiśie o czasie od wyrusznia na wyspę. Wracając do ID to właśnie kombinowanie jakby tu pokonać te stwory, albo tego jednengo sprawialo, że chciało się grać.

24.11.2001
06:57
[5]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Azirafal -->Nieliniowość w BG2? Przecież tam jest zatrzęsienie pobocznych questów do wykonania. W życiu nie nazwałbym tej gry nieliniową. Za to Icewind Dale jest strasznie liniowe. Nie bez powodu w pismach porównują go do Diablo 2, bo to jest czysta wyrzynanka potworów o jedynym naprawdę mocnym jej atutem jest muzyka.

24.11.2001
06:58
[6]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Ale mi się pokręciło napisałem, że BG2 nie jest nieliniowa. Oczywiście jest baaardzo nieliniowa.

24.11.2001
08:09
[7]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Icewind jest niesamowity! To takie Diablo (ale duzo lepsze) w swiecie Forgotten Realms. Liniowe jak diabli(o), ale nie o to tu chodzi... Osobiscie bardzo milo mi sie gralo w ta gierke. Polecam, dla odprezenia... Naprawde warta uwagi.

24.11.2001
08:44
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie powiem, żeby diablo było moim ideałem crpg. Pograć można, ale w zasadzie to nie wiele różni się od strzelanki. Icewind jest lepszy, ale za krótki. I była tylko jedna trudna walka. Chociaż w BG2 nie było żadnej.

24.11.2001
08:57
smile
[9]

evs [ Un loup mechant ]

Zgodze sie z Maciem i powiem, ze zdecydowanym atutem tej gry jest muzyka. Ta muzyka jest najlepsza ze wszystkich gier tego typu (BG1, BG2, Torment). Ale sama akcja to rzeczywiscie jest liniowa. Gralem dosyc dlugo ale nie skonczylem. Wroce do tej gry jak mi sie Ultima znudzi :))))))

24.11.2001
09:18
[10]

Regis [ ]

A mnie Icewuind znudzil juz w krypcie Kesseracaka (jak to sie pisze? :) ), a przy drugim podejściu zostawilem go na 3 poziomie Smoczego Oka... Jak dla mnie : NUDAAAAA...

24.11.2001
10:03
smile
[11]

Zmara [ Generaďż˝ ]

Mi ID przypadl do gustu za walke, duuzo walki :) Uwielbiam walczyc(czy to w realu czy w grze), na piesci, miecze czy czary ale walczyc. Oprocz walki swiat Frogotten Realms zdecydowal ze ja kupilem. Chodzilo mi o walke i sie nie zawiodlem. Co nie znaczy ze nie gram w bardziej zaawansowane umyslowo gry. Nietylko bardzo rozbudowane gry sa fajne. Jak ktos lubi wyrzynac wroga to sie nie zawiedzie. Krwi..... ;D [muza w ID rules]

24.11.2001
10:53
smile
[12]

Mastyl [ Legend ]

Ja nie lubie Icewinda (choć grałem przez moment) ponieważ uważam, że w kategorii wyrzynanek przegrywa on z Diablo 2 i tyle... a w kategorii rpg z rozwiniętą fabułą Icewinda nie ma. Engine Infinity nadaje się do gier a 'la Fallout i BG, nie zaś do klonów Diablo! Chociaż giganty w ID były super.

24.11.2001
11:00
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

i cienkie jak barszcz

24.11.2001
11:03
[14]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Mimo wszystko uważam, że ID nie jest grą złą. Całkiem miło spędziłem czas przechodząć ją, ale drugi raz bym do niej nie wrócił (w przeciwieństwie do BG 1 i 2). Ot taka gra na jeden raz:)

24.11.2001
11:22
smile
[15]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Mac ---> nieliniowość nie polega na ilości pobocznych questów. Nieliniowość to możliwość rozegrania gry i zadań w niej występujących na wiele sposobów, kiedy wszystko zależy od wyborów jakich dokonujesz. Zazwyczaj przynosi to efekt w postaci różnych zakończeń gry.

24.11.2001
11:31
[16]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Nick --> Wiem o tym, ale nieliniowość to również możliwość wyboru czy zrobisz jedną rzecz, czy drugą, a może jeszcze inną.. - a to w głównej mierze opiera się na ilości pobocznych questów. Poza tym w Icewind Dale nie masz możliwości rozegrania gry na kilka sposobów. W Bg2 taka możliwość istnieje (np. wybór złodziei cienia, lub ludzi Bodhi).

24.11.2001
11:37
smile
[17]

zarith [ ]

A ja bardzo lubie ID. Owszem, jest liniowy, owszem, nie ma sidequestów, owszem, chodzi w nim o wyrzynankę - ale o to chodzi! To po prostu znakomity hack&slash i tyle :-). Tak jak pool of radiance 2. A to, że ID przerasta oba Baldury o głowę, to już zupełnie inna sprawa...

24.11.2001
11:52
[18]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Mac - ale od 4 rozdziału ta "nieliniowość" sie kończy........ Jeśli wyór między 2 GŁÓWNYMI opcjami nazwiemy nieliniowością.

24.11.2001
12:30
[19]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Nick --> Niezupełnie. W BG2 bardzo wiele zależy od tego jak porozmawiamy z NPC'em. Może się to skończyć walką, pomocą ze strony NPC albo jeszcze czymś innym. Natomiast w ID rozmowa doprowadza prawie zawsze do tego samego skutku. W BG2 można na przykład obronić jakiegoś czlowieka przed bandytami lub przyłączyć się do nich i mieć udział w łupach, ewentualnie przyglądać się całemu zajściu.

24.11.2001
12:50
smile
[20]

m6a6t6i [ hate me! ]

no wlasnie o to chodzilo, ta liniowosc icewinda jest w 100% celowa. to ona miala roznic te gre od baldurs gate (no i to, ze stawia sie na druzyne a nie na jednego bohatera). wg. mnie gierka rzadzi a jako, ze lada momet bedzie Icewind Dale 2 to juz mi slinka cieknie :P

24.11.2001
13:05
[21]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Mac - Nawet jeśli takie możliwości są, to pozostaje to tylko i wyłącznie w sferze zadań pobocznych i w żaden sposób nie wpływa na główny wątek gry. W wielu grach istnieje możliwość wykonania jakiegoś zadania, albo nie, ale nie ma to wpływu na bieg kluczowych wydarzeń. O ile do 3 rozdziału BG2 daje możliwość jako takiego wyboru, to od 4 przestajemy mieć wpływ na cokolwiek. Podążamy ścieżką wyznaczoną przez autorów gry i nie możemy z niej zboczyć na milimietr. Wszystko byłoy OK, gdyby nie to, że trwa to przez ok 1/2 gry. Jednym się to podoba a innym nie. Mnie to znudziło i skończyłem BG2 tylko "siłą woli", bez zaangażowania i zadowolenia.

24.11.2001
13:10
[22]

m6a6t6i [ hate me! ]

racja, ale tak to juz jest. przeciez granie w crpg nigdy nie zastapi prawdziwej sesji rpg w real life.

24.11.2001
13:18
[23]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Nick --> Dobra niech ci będzie główny wątek jest liniowy, ale mnie chodzi o to, że w prawie każdej chwili mogę powiedzieć Stop, i zająć się zupełnie czymś innym (np, przejść się do twierdzy D'Arnise, czy na wzgórza Umar) - to jest dla mnie nieliniowość.

24.11.2001
16:13
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac---> JA do żadnej z tych gier nie wróciłem. Po prostu jak już się zna wszystkie rozwiązania to nie ma frajdy. Nawet zmiana klasy bohatera tego nie rekompensuje.

24.11.2001
17:38
[25]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Shadowmage --> Właśnie. A wykonanie wszystkich questów w BG2 w jednej grze jest niemożliwe lub niemal niemożliwe.

24.11.2001
18:08
[26]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac---> Nie wykonałem tylko tych, co się wzajemnie wykluczają. No i może jeszcze jakiegoś małego. Nie ma ograniczeń czasowych, więc mozna się zająć dowolnym questem i olewać główny wątek.

24.11.2001
20:28
[27]

Misior [ Konsul ]

A ja mam pytanie o muze, a właściwie o to dlaczego jej nie ma? Czasem tylko słyszę jakąś muzykę jak jestem w tej lokacji z wielkim dębem a poza tym to nigdzie. Co do liniowości to w pełni się z tym zgadzam że brakuje jakichkolwiek wątków pobocznych i jest to najbardziej liniowe cRPG w jakie grałem ale bardzo mi się podoba.

25.11.2001
01:52
smile
[28]

m6a6t6i [ hate me! ]

misior o to wlasnie chodzi. w tej grze muzyka podkresla klimat. w kazdym razie jest piekna. sam sobie wpalilem soundtrack :) miod.

25.11.2001
13:04
[29]

m6a6t6i [ hate me! ]

tak w ogole zapraszam na forum icewind dale

25.11.2001
13:08
[30]

Soulcatcher [ Prefekt ]

m6a6t6i --> przynajminej dobrze że rekalmujesz w dwie strony :)

25.11.2001
13:10
[31]

m6a6t6i [ hate me! ]

soul -> no ba, trza byc w miare sprawiedliwym a nie stronniczym :)

26.11.2001
16:50
smile
[32]

Dagger [ Legend ]

Niestety zauważyłem tego cRpg - jeśli można go tak nazwać.Pare rad niestety prawdziwych: -sposób walki ustaw 2 łuczników a najszybszym bohaterem zwab przeciwnika i uciekaj - łucznicy załatwią sprawę (ewentalna modyfikacja - wyślij kogoś z szybką bronią by wbił mu nóż w plecy) -bez thiefa w drużynie (i jego hide in shadows) nie ma się co do niej zabierać.Przechodzisz między przeciwnikami i wykrywasz czy jest sens bić sie za nic.Ewentalnie spuszczasz im na głowe meteor shower (czy coś podobnego z lodu) Jak widać gra z RPG ma niewiele wspólnego oprócz wybory profesji , jest linowa aż do bólu i walka w czasie rzeczywistym co wygląda jw.Machaj mieczem szybciej od komputera i powodzenia. PS: Jeszcze jedna zaleta? jest krótka

26.11.2001
17:34
[33]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

A ja już miałem nadzieję, że to wątek o Soulbringerze - to istotnie zapomniane cRPG, chyba niesłusznie.

26.11.2001
17:53
[34]

Lechiander [ Wardancer ]

Ice jest nisamowitą epopeją wojenną (walka) i taka ta gra miała być! I dobrze! A porównywanie jej do Diablo to jakaś wielka pomyłka!!!

26.11.2001
17:56
smile
[35]

Dagger [ Legend ]

"Epopeja wojenna" świetnie powiedziane :))))))))))))))))))))))))))))))))))) zapamiętam. W razie wątpliwości co do mojego stosunku do ID patrz post wyżej.

26.11.2001
18:18
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

Dagger ---> chodziło mi o to, że ta gra jest nastawiona głównie na walkę, nie ma tylu wątków poboczny i zagadek, jak w innych RPG-ach. I to mi się spodobało! Walka faktycznie nie jest idealna, ale taka sama jest w innych RPG-ach (przynajmniej tak samo schematyczna)! A Twoją wypowiedź wcześniej przeczytałem. Z reguły staram się przeczytać wszystko, co jest naopisane wyżej, zanim odpowiem.

26.11.2001
18:30
smile
[37]

Dagger [ Legend ]

==>Lechiander Nie podejrzewam cie że nie czytasz postów chodziło mi tylko o to żeby moja wypowiedź była jednoznaczna :)

26.11.2001
20:15
smile
[38]

kiowas [ Legend ]

Mr. Kalgan ---> wlasnie pomykam w Soulbringera. Ale chyba przestane bo wkurza mnie na maxa system walki i kretynska kamera. Grafa spoko, questy spoko, ale ta walka...grr. Wlasnie chodze po wrzosowiskach gdzie klesie laza trojkami, Z jednym, dwoma na raz sobie radze, ale trzech nie daje mi szans. No i jak goscia nie podswietle koleczkiem to debil macha prosto przed siebie a nie w przeciwnikow. No i przy tempie poruszania sie bohatera ucieczka czy taktyczny odwrot sa prawie niemozliwie. Gdyby nie tak skopana walka to naprawde mogl byc to przyjemny kawal rolpleja.

29.11.2001
20:32
[39]

m6a6t6i [ hate me! ]

dagger -> niestety musze cie zmartwic, gdyz Twoje metody w icewind dale z zainstalowanymi dodatkami nie beda dzialac. z mgly wychodza wszystkie potwory a nie tylko jeden.

29.11.2001
23:30
[40]

Mac [ Sentinel of VARN ]

kiowas --> a moim zdaniem walka w soulbringerze jest bardzo ciekawie rozwiązana. Operujesz bodajże klawiszami Q,W i E jeśli myszką ci niewygodnie. A co do samej gry, to uważam, że jest bardzo dobra i ma swój własny, niepowtarzalny klimat. Przestałem w nią grać, bo utknąłem w miejscu. Zwiedziłem wszystkie możliwe lokacje i nie znalazłem żadnego przejścia dalek:((

30.11.2001
10:23
[41]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Kiowas ----->>> Kamery są denerwujące, to fakt, gra się haczy tu i ówdzie i ma błędy, ale co do walki, to musisz trochę popracować nad klawiszologią i nabrać wprawy - jest spoko. Mac---->>> Ja też utknąłem pod sam koniec, ale jak sie okazało, ja durny, nie zauważyłem, że główna mapa daje sie przesuwać, co daje dostęp do niektórych lokacji umieszczonych poza głównym jej ekranem. W zasadzie wszyskie lokacje trzeba wizytowac wielokrotnie, gra jest guestowo trochę zakręcona, no a że nie ma solucji, to trzeba wszystko samodzielnie. Może zagrasz ponownie?

30.11.2001
14:17
smile
[42]

m6a6t6i [ hate me! ]

a ten soulbringer to nowa czy stara gra. bo jakos o niej nie slyszalem, a chcialbym go zobaczyc. moze podacie jakies konkrety itp?

30.11.2001
14:31
[43]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

No, o ile dobrze pamietam, to ukazała się jakoś w końcu 1999 r. Że nie słyszałes, to nic dziwnego. Żaden z dyustrybutorów się tym nie zainteresował, to i pisma będace na ich pasku nie uznały za stosowne pisać. Były jakies wzmianki na marginesach stron tu i ówdzie, i pisano, że badziewie, ale bez argumentów. Wyjątkiem była dwu kolumnowa recenzja w CD Action (aż dziwne, że akurat tu, w kazdym razie dopiero od tego momentu zacząłem to pismo poważniej traktować) i nawet dość obiektywnie pisali, dając screeny. Prawdę mówiąc, stosunek czasopism do gier, którymi nie interesują się wydawcy, winien być miernikiem ich solidności. Wstyd panowie redaktorzy. No i PUNKT DLA PIRATÓW, niestety, tylko dzieki nim można było wejśc w posiadanie tej gry. Może ktos napisać, że można było sobie zamówic w internecie - a jak ktos nie ma dostepu.

30.11.2001
15:14
[44]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Recenzja Soulbringera była też w Secret Service i gra dostała jakąś słabą ocenę.

01.12.2001
01:18
smile
[45]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Co byście nie mówili, to Icewind jest fajną gierką. Łatwą, lekką i przyjemną, z dobrą muzyką i grafiką. Ot tak, skończyc ją raz i wystarczy. :)

01.12.2001
07:35
[46]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Mr.Kalgan -->M oże zagram, ale nie teraz kiedy tyle wyśmienitych (mam nadzieję) Crpgów ma wyjść:)

01.12.2001
13:07
[47]

m6a6t6i [ hate me! ]

ja czekam na iwd2 i neverwinter nights - bioware rox :)

01.12.2001
13:14
[48]

Winetou [ Konsul ]

Do wszystkich ktorzy graja w IWD dla walki - pograjcie w Quake'a...

08.12.2001
02:42
smile
[49]

m6a6t6i [ hate me! ]

gram w quake, ale powiem ci, ze walka w iwd z ta z quake ma tyle wspolnego co jedzenie schabowego a chipsow paprykowych. zupelnie inaczej sie je (i inaczej smakuje)

08.12.2001
16:13
smile
[50]

Dagger [ Legend ]

==>m6a6t6i Co do podobieństwa do walki w Quaku i IWD to walka w Quake jest lepiej rozwiązana - przynajmniej uwzględnia się line of fire (termin z UFO), natomiast w IWD łucznicy walą swoim przez plecy bez żadnych kosekwencji i trafiają - jako terapię polecam Arcanum.Właśnie to mnie denerwuje w walce w czasie rzeczywistym - niemożność stosowania bardziej skomplikowanej taktyki np. ataku z tyłu, uwzglęnienia line of fire ,używania łuków .I w dodatku sciganie się z komputerem wymaga zdolności pianisty , chyba że uprości się walke jw.

09.12.2001
01:54
[51]

m6a6t6i [ hate me! ]

dagger-> dobra, dobra. ale jak mozna porownywac hack&slash do fpp? nie bardzo rozumiem. to zupelnie dwa rozne swiaty. po za tym icewind raczej nie jest stworzony do gry w czasie rzeczywistym. od tego masz diablo. a quake to zupelnie inna gra, ktorej imho nie mozna tutaj porownywac.

14.12.2001
18:38
[52]

Dagger [ Legend ]

"icewind raczej nie jest stworzony do gry w czasie rzeczywistym" No cóż autorzy nie przewidzieli innego sposobu walki jak np. w Arcanum.Może ktoś lubi tak grać ale niech autorzy zostawią przynajmniej możliwość wyboru.

14.12.2001
19:43
[53]

erav [ Senator ]

Icewind Dale jest rownie beznadziejna co Diablo 2 - zero fabuly , mnostwo klikania , ogromna liniowosc.Gra ta tak samo zasluguje na miano cRPG , jak C&C na miano strategii . Ot kolejny jednorazowy tytul - zagrac i zapomniec ... no chyba , ze ktos gustuje w takich klimatach .

15.12.2001
01:34
[54]

wojtess [ Generaďż˝ ]

Majstrują Icewind Dale 2

15.12.2001
01:36
[55]

wojtess [ Generaďż˝ ]

Icewind Dale nie porównałbym z Diablo 1-2. W Icewindzie masz druŻynę, w Diabełku grasz jedną postacią.

15.12.2001
09:53
[56]

Mac [ Sentinel of VARN ]

erav --> Z tym C&C to byłby nowy temat do polemizacji, bo ja uważam, że to rewelacyjna gra, lepsza od Warcrafta 2. A tak poza tym to ID nie da się zapomnieć, bo muzyka ID main theme po prostu wymiata i chyba zawsze będę ją trzymał na twardym:)

15.12.2001
10:18
smile
[57]

Najmad [ Konsul ]

Na poczatku zamierzalem nie dotykac tej gry bo stwierdzilem ze to istny klon BG ale jakos wpadla mi w rece i bardzo milo zaskoczyla :))) jest szybka latwa i bardzo przyjemna...jak zrobia 2 to tez zagram:)))

15.12.2001
10:28
[58]

zidax [ Chor��y ]

Moim zdaniem Icewind jest lepszy od Diablo 2 , bo jest tam normalna drużyna i dobra fabuła ( wątki poboczne itp. )

15.12.2001
13:13
[59]

m6a6t6i [ hate me! ]

erav -> no tak, widze ze wg ciebie to kazda gra w ktora nie grasz jest do dupy. diablo na pewno nie jest do dupy. potwierdzi to masa fanow tej gry - wrecz fanatycznych fanow (ale zaplatalem:). zero fabuly w icewind dale? ja, koles, ty wiesz co to jest fabubula w ogole? najpierw sie doucz a potem takie sady pisz. jak w grze, w ktorej jest tak duzo dialogow (malo w iwd ich nie jest) moze nie miec fabuly?! nastepny zarzut (mnostwo klikania) tez jest dla mnie dziwny. czy ty bynajmniej pracujac w czystym windows sie wiecej nie naklikasz? czy moze w dosie jeszcze pracujesz i grasz w gry na klawiaturze - i nie za bardzo potrafisz przez to trafic kursorem tam gdzie potrzeba? a ogromna liniowosc nie jest znowu taka ogromna bo sa watki poboczne. a liniowosc jest tu zamierzona - po to aby nie byl to klon baldurs gate, tylko zupelnie odmienna gra. i tak jak odwal sie od diablo tak wara od command and conquer. bo to wspaniala gra a ty widze jestes jakis lekko zacofany, piszac takie bzdety. i wyobraz sobie, ze jest duzo ludzi ktorzy gustuja w takich klimatach. eof wojtess -> wiem, ale nie wiadomo co bedzie przez te klopoty finansowe interplaya mac -> racja, muza icewind jest bardzo dobra :) miod zidax -> a moim zdaniem tych gier nie mozna porownywac. jedni lubia siekac w to inni w tamto. ja i w to i w tamto :) i jeszcze w inne tez. dagger -> ,,No cóż autorzy nie przewidzieli innego sposobu walki jak np. w Arcanum.'' Ekhem, a spacja w icewind do od czego jest? toz to powoduje, ze nie gramy juz w real time bo mamy mozliwosc zatrzymania gry, wydania rozkazow i puszczenia gry dalej. czy to nie przypomina systemu turowego?

15.12.2001
14:01
[60]

anonimowy [ Legend ]

Nie, tylko nie Icewind Dale. Bardzo mi przykro ale RPG,którego da się przejść w 2 dni chyba nie jest zbyt dobry. Poza tym liniowość i wyrzynaczka. Nie da się questa wypełnić w inny sposób niż wyrżnięcie innych. Przecież to jest cofnięcie się w rozwoju gier RPG. Taka prawdziwa możliwość wielokrotnego wypełniania questów pojawiła się w Fallout'cie i powinn abyc rozwijana. Na tym właśnie polega piekno RPG, rożnorodność. A co do porównania z Diablo to się w pełni zgadzam(przeszedłem w 1 dzień!!!). Gra na 2 osoby; ja biegałem z mieczem i wyrzynałem klientów, akumpel z klawiatury "odpalał" filoki leczące. Oto cała filozofia Diablo.

15.12.2001
14:37
[61]

m6a6t6i [ hate me! ]

2stupid dogs -> sorry ale widze, ze nie zalapales o co w diablo chodzi. to jest taki dziwny ewenement, sam nie wiem dlaczego ale siekanie swoja postacia, znajdowanie coraz to lepszych przedmiotow. to jakos dziwnie wciaga. a i jezeli przeszedles diablo od razu w jeden dzien (wlacznie z hell) to ja ci osobiscie chce dlon usciskac... '' Poza tym liniowość i wyrzynaczka. Nie da się questa wypełnić w inny sposób niż wyrżnięcie innych. '' - sorry, ale taki urok gier hack&slash (a iwd taka gra wlasnie jest). to tak jakbys sie czepial gier fpp, ze nie widzisz swojej postaci od tylu... btw. two stupid dogs to zejb**sta kreskowka :))

15.12.2001
14:38
[62]

anonimowy [ Legend ]

W takim razie dobrze, ale niech nikt nie nazywa tych gier RPG, bo to jest po prosti obraza majestatu.

15.12.2001
14:41
[63]

m6a6t6i [ hate me! ]

2stupid dogs -> no juz nie przesadzaj. co diablo masz racje - tego sie nie da nazwac rpg. ale icewind dale mysle, ze jest bardzo bliski rpg. w icewind rpg przeplata sie z h&s. to jest moje zdanie - icewind jest rpg ale nastawiony na walke.

15.12.2001
14:45
smile
[64]

Fergli [ Konsul ]

Icewind dale był eee.. jak by to nazwać... dobra nieopublikowano by tego posta ;\ IWD był jest RPG ale do dupy ....

15.12.2001
14:50
[65]

anonimowy [ Legend ]

Ludzie! to że gra toczy się w danym świecie i że bohaterowie mają parę statystyk RPG'a z gry nie czyni. Dla mnie to była po prostu zręcznościówka i tyle.

15.12.2001
14:52
[66]

m6a6t6i [ hate me! ]

fergil -> milo znac twoje zdanie. dla mnie nie byl do dupy. zreszta za h**ja bym tego duzego pudelka tam nie wepchnal. skoro to zrobiles, to musisz miec niezle roz... eee otworek :) enyway, oczywiscie, ze icewind nie byl jakas rewelacja, ale mi sie przynajmniej gralo przyjemnie i bardzo przyczynila sie do tego muzyka.

15.12.2001
14:52
[67]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Icewind mi się podobał. Może nie jako rpg, ale jako gra. Najbardziej mi utkwiła w pamieci bitwa z Ixunomei. Jak ją przeszedłem bez strat to strasznie się ucieszyłem. Tylko wracając jakiś wcześniej odstrzszony szkieletwpakowł strzałę magiczce. I biedactwo zmarło.

15.12.2001
14:57
[68]

anonimowy [ Legend ]

m6a6t6i. Ciekawe. Porównaj teraz swojego pierwszego posta z ostanim. Ciekawa zmiana poglądów. Cóż podobnież tylko krowa nie zmienia zdania...

15.12.2001
15:02
[69]

m6a6t6i [ hate me! ]

2stupid dogs-> sorry stary, ja tu nie widze sprzecznosci. swietna gra a rewelacja to w moim odczuciu co innego. dla mnie to byla swietna gra bo sie przy niej niezle ubawilem (bez meczenia, prosta, liniowa, przyjemna). a nie byla to rewelacja. przed nia bylo duzo gier rpg (chocby podobny do niej baldurs gate - podobny bo na tym samym engine) - wiec rewelacja to ona nie byla. prawda?

15.12.2001
15:07
[70]

anonimowy [ Legend ]

Przecztaj dokładnie to co napisałeś w pierwszum poście.Cytuję "a wg. mnie jest ona przynajmniej rownie swietna (a moze i lepsza) co i seria baldurs gate. dlaczego tak jest?". A teraz twierdzisz, że jednak nie taka rewelacja jak Baldur's Gate(poprzednio była może nawet lepsza). Prawda?. Chyba, że ja się mylę?

15.12.2001
15:50
smile
[71]

Fergli [ Konsul ]

Dogs nie wprawiaj chłopaka w zakłopotanie ;->

15.12.2001
16:37
[72]

m6a6t6i [ hate me! ]

2stupid dogs -> widze, ze nie masz juz sie do czego doczepic i sie czepiasz szczegolow. nie wiem czy ty tego nie potrafisz odczytac ale chodzilo mi o to, ze nie byla to jakas nowosc (rewelacja). fergli -> ja, teraz to jestem zaklopotany...

15.12.2001
21:31
[73]

erav [ Senator ]

==>m6a6t6i Zacznijmy od tego , ze gralem w IWD , co wiecej - ukonczylem ja.Gra mi sie nie spodobala z powodow , ktore wymienilem powyzej- jest wiec DLA MNIE , jak to poetycko ujales , "do dupy".Jest to wylacznie MOJA subiektywna ocena .Nie twierdze , iz gra nie ma swoich zwolennikow ["fanatycznych fanow" , ;) ] , podobnie Diablo 2 (pisalem o drugiej , a nie o pierwszej czesci) czy C&C.Chodzilo mi jedynie o to , ze te trzy gry nie bardzo zasluguja na miano cRPG/strategii , gdyz wiecej w nich elementow zrecznosciowki , niz danego gatunku.Pamietaj , ze wyrazilem tylko swoje zdanie i jesli IWD Ci odpowiada to ja tego absolutnie nie kwestionuje , o czym jasno wspomnialem w ostatnim zdaniu.To tyle. PS.A jesli chodzi o systemy , w ktorych pracuje , to sa to : Win 2000 Proffessional , Win 98 , Linux oraz DOS + NC (i co moze jest dla Ciebie dziwne - posluguje sie mysza).

15.12.2001
21:31
[74]

erav [ Senator ]

==>Mac Rzeczywiscie muzyka w IWD nalezy do scislej czolowki , ale to tylko jeden element z wielu wplywajacych na ocene gry.Co do porownania C&C do W2 to zgadzam sie z Toba , choc jest to tylko kwestia gustu danej osoby

16.12.2001
12:46
[75]

m6a6t6i [ hate me! ]

erav -> no przeciez ja tez Ciebie nie krytykuje, ze Ci sie ta gra nie podobala. Jakby kazdemu sie podobalo to samo ... eee, to by bylo troche nudnawo na swiecie :) Ja tez przeszedlem iwd, 2 razy bez i 2 z dodatkami, jakby co. I tez mam win2k prof. A dos rzadzi 4 eva, bo duzo pisze w assemblerze wiec robie to raczej tylko i wylacznie w dosie. Aha, w diablo 1 i diablo 2 to tez nie malo gralem... nie powiem. Ale zgadzam sie absolutnie, ze diabelki to nie rpg! tylko h&s ale iwd w jest w pol rpg a w pol h&s (po prostu jest bardziej rpg niz diablo a mniej niz np. bg :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.