Naczelnyk [ Konsul ]
Forum CM: Obrzydzenie do postawy Battlefront
Swojego czasu na forum btf toczyłem boje o nierealistyczną łatwość niszczenia t34 przez niemieckie 37 i o parę innych rzeczy. Zrównałem betatesterów z ziemią. Natychmiast znalazły się dziesiatki gości uznających mnie za "tego złego" wichrzyciela i przekonujących że CMBB odzwierciedla "historyczną" prawdę. Jeden chciał się nawet ze mną bić i zafundowac mi bilet do Stanów w tym celu. W rewanżu nazwałem ich "bootlickers"/dobrze, że nie "arselickers".
Steve z BTF jechał po mnie niemiłosiernie za niekonstruktywne postawy itd.
Co się okazało? Ostatnie pacze doprowadziły do tego co poruszaliśmy na forum ja i inni niezadowoleni "pariasi".
Czary goryczy przelało to,że gra zbudowana jest na starym directx, jak mialem nvidie to przy wlaczonym FSAA musialem robic alt - tab zeby był widoczny tekst, przy nowym ATI i najnowszych sterownikach to juz nie pomaga.
jakie jest wyjaśnienie BTF? "Niektóre sterowniki mogą miec problemy z CMBB".
Coś im sie p....o (przepraszam wrażliwych), to CMBB ma problemy, skoro na wszystkich innych grach FSAA (czy mgła) działa bez problemów, a nie odwrotnie. Czy coś zamierzają z tym zrobić? NIE! Zamierzają wydać nową grę (afryka), która ciągle będzie działać w oparciu o directx5.(którego nikt już nie używa!). W dodatku przez pół roku p..i, że nie będzie w CMBB brakujących modeli, bo zaczynają pracę nad CM3.
Standardowym tłumaczeniem BTF jest to "że są małą firmą" blalalaalal itd. Prawda jest taka, że zatrzymali się w rozwoju i chociaż pokochałem CM, to myślę że czeka ich los Close Combat. Tak kończą goście, którzy zrobią coś fajnego i zatrzymują się w miejscu.

BamSey [ Generaďż˝ ]
Naczelnyk---->"Standardowym tłumaczeniem BTF jest to "że są małą firmą" blalalaalal itd. Prawda jest taka, że zatrzymali się w rozwoju i chociaż pokochałem CM, to myślę że czeka ich los Close Combat. Tak kończą goście, którzy zrobią coś fajnego i zatrzymują się w miejscu."
Jeżeli tak się stanie to i tak będzie znaczyło to dla nas tylko jedno,że jakaś firma wyda gierkę która zdeklasuje serię CM tak jak ona zdeklasowała CC:))) A to oznacza, jeszcze lepszą grę strategiczną w którą będę się zagrywał do upadłego:)))

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]
BamSey---->Niepoprawny optymisto.. , ale obyś miał rację :))))
Naczelnyk [ Konsul ]
Dodam tylko, że nowy wątek jaki założyłem w sprawie FSAA na forum BTF został zamknięty po kilku postach. To się nazywa chyba "cenzura" na drażliwe tematy.

Pablo1142 [ Pretorianin ]
moim zdaniem ludzie z BTF doszli do slusznego wniosku co wszytkie firmy zajmojace sie robieniem gier po co wymyslac cos nowego i sie meczyc jak mozna troszke podkrecic grafe,dodac pare nowych jednostek itp. a ludzie i tak beda kupywac ost gra w ktorej byl jakis nowy pomysl byl chyba max z bulet time a reszta co nic wiecej jak klony starych pomyslow juz mi sie zygac chce jak widze jak sie ludzie podniecaja nowa gra w stylu ut 2333 lub star craft 5000

Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Tak sie sklada, ze ja mam w nosie pod jakim DXem robia gry, moze byc 3.0 :P, byle byly wszystkie modele, bez "ersatzow".
A co do 3,7cm to jestem jednak po stronie BTF ;), jesli tylko zdarzaja sie penetracje wiezy, bo nieczesto zdarza mi sie powstrzymac T-34 PaKiem 35/36 strzelajac w kadlub...
Cos mi sie wydaje, ze niektorzy z Was czekaja tylko na jakies "action strategy" z logika CM i efektami rodem z C&C:Generals (czolgi wybuchajace jakby spadly na naich 5-cio tonwe bomby, ciala wojakow fruwajace 3 metry w gore, artyleria pozostawiajaca tumany kurzy i dymu po wystrzale) ;o))
Naczelnyk [ Konsul ]
--->Wozu,
Ale to co robiły 37 w podstawowej wersji CMBB to było chore.
Co do efektów, to nie przeginaj. Żadne C&C. Ale zobaczyć realistyczne odwzorowanie trafienia czołgu pociskiem
kumulacyjnym byłoby ok (widziałeś kiedyś na filmie?). Ciała wojaków nie muszą fruwać 3 metry, ale fajnie byłoby, żeby jakieś były oprócz "martwych" drużyn.
Co prawda to nie na temat, ale uważam że dobra oprawa audiowizualna uatrakcyjnia rozgrywkę. Ciekawe czy ci, którzy twierdzą inaczej wleliby zamiast reportażu CNN z Iraku czarny ekran TV z podpisem: [jedzie czołg /chrzęst gąsienic/] ;-)))))
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Naczelnyk -> Staaary :)... Gdyby taka gra mialaby powstac, to nie bylaby na 1CD, a na 1 DVD i nie wystarczylby juz Duron 800 a P4 2,4 z Radkiem 9700. Modele pojazdow zlozone sa moze z 100-200 poligonow choc moze i to jest duzo, bo w grach 3D rzad poligonow na pojazd to 2000-3000. I Gdy pojawi sie juz 8 (+sceneria trojwymiarowa) takich pojazdow moj komputer nie nadaza w kreowaniu obrazu 1024x768. A chcialbys jeszcze widziec efektu uderzenia pociskow... Zeby to uwzglednic, to kazdemu modelowi trzebaby bylo powiekszyc ilosc poligonow 2 lub 3 razy, a przeciez wiadomo, ze bitwy na 4 do 5 pojazdow zdarzaja sie rzadko. Jesli sie pojawi takich 20 dobrze wymodelowanych i wyanimowanych pojazdow, pewnie bedzie sieczka z fpsami. A pojazdy to nie wszystko, bo jest jeszcze uksztaltowanie terenu, budynki, ludzie, "przeszkody"...
btw. Poczekamy co ci od Sturmovika wymyslili. Grafika jest tam przepiekna (trawa jest nawet trojwymiarowa a nie plaskim dywanem, aha... kola w czolgach sie kreca!:) )... Tylko, ze ma to byc RTS. Jesli tego nie spieprza (...GI Combat) i bedzie realistyczne (...Sturmovik) oraz bedzie mialo to "cos" (...CM i CC), to moze byc to gra, ktora zdeklasuje CC, a co z CM to sie zobaczy, bo dla niektorych system walki moze odgrywac powazna role.
smuggler [ Patrycjusz ]
Naczelnyk
Hehe, a ja pamietam jakie tu gromy polecialy na recenzje CMBB w CDA ze strony Znanej Osobistosci, gdy recenzent smial zauwazyc, ze skutecznosc niemieckich dzialek 37 mm jest zdrowo przesadzona. Aj, aj, jaki to by krzyk, ze a) wszystko jest w porzadku i sie nie znamy i b) poprawia to w patchu, wiec sie nie mam o co czepiac. Dzienks za schadenfreude :).

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
smuggler --> Czemu nie podwyzszasz swego poziomu tylko ciagle bredzisz jak potluczony?
Twoj kolezka z CDA pisal:
"A w pojedynku z KW-1 (prawie 8 cm czołowego profilowanego pancerza, tego w żaden sposób nie ma prawa ugryźć!) dość często zdarzało się, że uszkadzała mu działo, co właściwie eliminuje czołg z walki. Czytałem wprawdzie o sytuacji, w której załoga Pz III (ale z długolufowym działem kal. 50 mm!), po oddaniu kilkunastu (!) celnych strzałów do KW-1, które to na rosyjskim czołgu nie zrobiły żadnego wrażenia, w końcu przestrzeliła mu lufę z boku... ale to był jednorazowy przypadek! A w grze takie zdarzenia są stanowczo zbyt częste!"
Ja mialem pretensje o jedno jedyne sforulowanie, a nie o generalny blad:
"Recenzent napisal: A w pojedynku z KW-1 (prawie 8cm czolowego profilowanego pancerza, tego w zaden sposob nie ma prawa ugryzc) dosc czesto zdarzalo sie, ze uszkadzala mu dzialo, co wlasciwie eliminuje czolg z walki.
Recenzent pisze oczywiscie o ppanc 37mm. Co ma pancerz do dziala? A poza tym skutecznosc 37mm zostala ograniczona w patchu 1.01."
Ale nie wymagam od ciebie za duzo, w koncu jezeli ktos uwaza, ze CC4 bylo lepsze od CC3 to o czym moge z nim rozmawiac. :-)))
Wiem, wiem, zawsze twoje musi byc na wierzchu. Bylem taki sam, ale juz sie lecze, wyniki leczenia marne, ale dopiero zaczalem. Mowie powaznie: od ambicji i megalomanii mozna dostac raka albo udaru.
Berger
smuggler [ Patrycjusz ]
NeoBerger [ Centurion ]
smuggler --> Czemu nie podwyzszasz swego poziomu tylko ciagle bredzisz jak potluczony?
>>> Sprobuje zatem ciut podwyzszyc moj poziom i nie odpowiedziec na list w podobnym do twojego stylu.
Twoj kolezka z CDA pisal: [ciach]
>>>Moj kolezka pisal o tym, ze atakujac frontalnie T-34 na dzialo 37 mm, regularnie dostawal baty, co raczej w rzeczywistosci sie nie zdarzalo, bo gdyby tak bylo, Niemiaszki nie ochrzcikliby tego dzialka "kolatka" i nie zaczeli na gwalt przezbrajac swoje czolgi na 50 mm. Zas co do KW, to zauwazyl jeno, ze uszkodzenie dziala - przy ataku frontalnym - tez zdarza sie nazbyt czesto nizby przyzwoitosc pozwalala. Co sam zreszta zacytowales. A jak inaczej mozna uszkodzic dziala przy frontalnym ataku, jak nie penetrujac jarzmo dziala? Ergo - dzialko 37 jest w tej grze (bez patcha) ZBYT MOCNE.
Recenzent pisze oczywiscie o ppanc 37mm. Co ma pancerz do dziala?
>>>To, ze pociski 37 mm za czesto penetruja ow pancerz. Przyznasz tez, ze najpierw negowales sens uwag o nazbyt "mocnym" dziale tego kalibru, a potem stwierdziles ze jego skutecznosc zostala poprawiona w patchu - tym samym przyznajac, ze twoja negacja byla psu na bude. Bo skoro poprawiono - czytaj: obnizono - jego zdolnosc penetracji - znaczy uwagi o tym byly sluszne.
Ale nie wymagam od ciebie za duzo, w koncu jezeli ktos uwaza, ze CC4 bylo lepsze od CC3 to o czym moge z nim rozmawiac. :-)))
>>>Nie dziwie sie - duzo latwiej rozmawia sie z tymi, co podzielaja nasze jedynie sluszne poglady. Opinia ma na temat CC3 jest nader subiektywna i wcale nie bede sie upieral, ze jedynie sluszna. Tym niemniej nadal tak uwazam: CC3 to dla mnie najslabsza czesc cyklu - za duzo czolgow, za bliski dystans walki, by skorzystac z oferowanej przez czolgi niemieckie przewagi sily ognia i grubosci pancerza.
Wiem, wiem, zawsze twoje musi byc na wierzchu.
>>>Nie, nie jestem ekshibicjonista. :)
Bylem taki sam, ale juz sie lecze, wyniki leczenia marne, ale dopiero zaczalem.
>>>Zycze powodzenia. Faktycznie efekty leczenia sa poki co mierne, przyznaje to z zalem.
Ale miejmy nadzieje, ze bedzie lepiej.
Mowie powaznie: od ambicji i megalomanii mozna dostac raka albo udaru.
Berger
>>>Zdrowia zatem zycze. 100 lat! :) A tak serio to nie zaczynajmy od poczatku, bo skorosmy (jak twierdzisz) z podobnej gliny, to zaden drugiego nie przekona. Tak czy inaczej bardz cenie twoje zdanie na temat strategii - ale nie przyjmuje bezkrytycznie wszelkich twoich teorii i opinii - i pozwalam sobie pozostac przy swoich tezach. Pozdrowionka.

stary [ ZiP ]
smuggler -> nie lubię niepotrzebnych dyskusji, ale aż się zachwiałem jak przeczytałem Twoją subiektywną opinię, że "CC3 to dla mnie najslabsza czesc cyklu - za duzo czolgow, za bliski dystans walki, by skorzystac z oferowanej przez czolgi niemieckie przewagi sily ognia i grubosci pancerza".
Jak to nie można wykorzystać przewagi?
W CC3 jak kupiłeś w 1942 Tygrysa, to do połowy 1943 mogłeś go rozstawiać "na szeryfa" na swoim końcu mapy i w każdej bitwie szeryf łapał po 10-20 killsów. Jak kupiłeś Ferdinanda to praktycznie to samo do końca wojny. Więc można z tej przewagi skorzystać. Oczywiście piszę o grze z kompem, bo człowiek kryje atakujące czołgi przed ogniem potworów. W CC IV nie mogłeś wykorzystać tej przestrzeni, którą dają rosyjskie stepy, w Ardenach było mnóstwo lasów...
Co do zarzutu, że było za dużo czołgów - częściowo się zgadzam, ale w CC IV jest problem innego rodzaju - przesztywnienie składów - jednostka niezależnie od terenu, przeciwnika, tego czy atakuje czy się broni, zawsze ma ten sam skład w pierwszej linii - bezsens, rozwiązany dopiero w CC V.
Przestań wychwalać buble, bo mniej odporni mogą tego nie wytrzymać. Mam nadzieję, że już nie będę musiał uczestniczyć w tej dyskusji. CC IV jest najsłabszą częścią cyklu CC IV.
Co do tego, która część cyklu jest NAJLEPSZA - możemy podyskutować. Zarówno CC II, CC III jak i CC V mają swoje niepowtarzalne plusy, byłaby to konstruktywna dyskusja.

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Smuggler --> [Zwroc uwage, ze napisalem z duzej litery :-)] Niestety nie bylem w stanie przeczytac tego co napisales bo twoj system ze strzalkami jest odwrotny od uzywanego przez moja poczte i sila przyzwyczajenia jest silniejsza od nieduzego mego rozumku.
Koniec jednak do mnie dotarl! CZYLI TO KONIEC????????????? NIE BEDZIE JUZ DYSKUSJI???? KOCHAMY SIE????
To niemozliwe!!!
Malo tego, leczenie jednak daje rezultaty bo twoje teksty juz mnie nie wkurzaja! A moze sie zestarzalismy?
Czas gazet papierowych przemija i swary nasze za pare lat beda wspominane z lezka w oku. Coz.
Taki jest swiat.
Nota bene: nawet patch 1.02 nie zapobiegl, ze mojemu KW-1 niemiecki Pz-III z dzialem 37mm przestrzelil lufe w pierwszej minucie. Ale pancerza nie bo za gruby.
Pozdrawia
Berger
Imbram [ Legionista ]
Osobiście jestem szcęśliwy że BTF niespodziewanie zmienił zdanie i zdecydował się wydać CMAK, zamiast kazać nam czekać 2.5 roku na CMx dokładając na pociechę kilka brakujących modeli których i tak nigdy nie kupię bo są za rzadkie, za drogie i w ogóle nie walczyły (IS-3).
Zmiany w efektach / grafice nie wchodzą w grę ze względu na zupełnie przestarzały engine który właśnie aktualizują dla nowej gry.
Sam się zastanawiałem nad skąpstwem BTFu i nie rozbudowywaniem firmy co umożliwiłoby szybsze poprawianie gry i klecenie nowej ale Steve to wyjaśnił niedawno. Poszerzyli skład o kilku współpracujących grafików przed cmbb i teraz ale jak to dokładnie wyjaśnił, zaangażownie teraz drugiego programisty opóźniłoby powstanie CMx o czym nikt na forum nie chce słyszeć.
Czytałem że coś zrobią ze zbyt częstymi gun damaged w 1.03 final.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Imbram --> Ja mam zal do BTF za Polakow w CMBB. Nie zareagowali na prosby a ich tlumaczenie, ze nie znalezli danych na temat odrebnosci polskiego umundurowania w literaturze jest smieszne.
Z czolgow zal mi tylko nieszczesnego Somua. Fajny by byl w grze :-(, ale szczerze to i tak bym go nie kupil :-))) Bo gram tylko Ruskimi :-)
Z innej strony, najbardziej mi szkoda, ze system samej rozgrywki z serii CM nie zostal przez innych zaimplementowany do czasow Starozytnosci i Epoki Napoleonskiej. Alez to by wygladalo. Moze gorzej niz w serii Total War, ale za to o wiele realistyczniej i inteligentniej. Oczywiscie musowo nalezaloby wtedy dodac kampanie!
Ale podobne dziwy zdarzyly sie kiedy Sid Meier wydal swoj Gettysburg. NIKT sie tym systemem nie zainteresowal. Po latach wydano dwie gry z czasow Napoleona, ale liczne bledne zalozenia (kolumny marszowe jak ekspresy, brak amunicji w piechocie, sila batalionu zwiazana z liczebnoscia itp) spowodowaly, ze dostalismy jakies koszmarki.
Berger
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
stary --> w CC4 mnie dobijala plansza na ktorej z 5 razy spotykala sie moja jednostka pancerna z amerykanska. Stawalem w tym samym miejscu Panterami i wybijalem stada Amerykanow, ktore komp umieszczal prawie dokladnie w tym samym miejscu za kazdym razem. Takie zwyciestwa mnie nie cieszyly.
Nie mowie, ze w CC3 bylo o wiele lepiej, ale gra miala atmosfere, liczne mody i kampania mimo wszystko jakos bardziej do mnie przemawiala.
Kampania w CC4 i CC5 byla strasznie prymitywna i wiecej sensu juz mialo to co zaprezentowano w CC2.
Ogolnie nie ma co dyskutowac na temat gier, ktore sa juz legenda i leza spokojnie w Muzeum. A to, ze ktos wydaje taki zabytek to i chwala mu za to bo mozna sobie powiekszyc kolekcje na pawlaczu.
Pzdr
P.S. Czy Ruscy w waszej WB nie potrzebuja jakiegos dowodcy piechoty albo szpicy pancernej? BWB stanela i brakuje mi adrenalinki :-)))
Berger
IceManEk [ Konsul ]
Berger--> Zainstaluj sobie Veteran Moda do CCIV i przestaniesz narzekac na gre komputera.
Przy okazji odsylam do watku Close Combat. Toczy sie wlasnie kampania w CCIV i ludzie pomimo duzego doswiadczenia i ogrania czasem dostaja lomot az milo.

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
IceManEk --> Niestety nie mam do czego zainstalowac Moda, poniewaz CC4 spoczywa w ktoryms z pudel i nie chce mi sie szukac. Ta seria miala niesamowite mozliwosci, nawet wieksze od CM, ale nikt ich nie zauwazyl. Szkoda.
Ciesze sie, ze sie toczy kampania. Powodzenia.
Berger
radykal [ Konsul ]
Panowie sprzeczacie sie .. bo lubicie
Mój stosunek do CC jest taki jak stosunek większosci fanów polskiej motoryzacji do malucha . ( mówie o tych co przygode z motoryzacja zaczynali w latach 80-tych XX wieku )
Kazdy go miał ( przynajmniej jednego ) , dobrze pamięta niedoskonałości
Nigdy juz nie kupi , ale od czasu do czasu z sentymentem by sie przejechał
co do CC
Najlepsza kampania była w CC2 , ale rozwiązania ogólne lepsze w CC3
CCIV ( CCV ) to ciekawostki w które mozna zagrać ale nie to juz nie ten entuzjazm jak dla 2 i 3

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
radykal --> Najlepsza, najkrotsza i najtrafniejsza rzecz na temat serii CC. Mam takie samo zdanie tylko jestem juz zbyt zniedoleznialy umyslowo zeby tak trafnie splentowac dyskusje. Przy okazji pozdrawiam

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
radykal - zgadzam sie sie calkowicie z Toba :) Kampania najbardziej byla udana w CC2, ale CC3 mialo to cos.
smuggler [ Patrycjusz ]
NeoBerger [ Centurion ]
Koniec jednak do mnie dotarl! CZYLI TO KONIEC????????????? NIE BEDZIE JUZ DYSKUSJI???? KOCHAMY SIE????
To niemozliwe!!!
>>>Mozna choc sprobowac :)
Malo tego, leczenie jednak daje rezultaty bo twoje teksty juz mnie nie wkurzaja! A moze sie zestarzalismy?
>>>Niestety :(. Zauwazylem, ze tzw. "sciecia" jakos tak mnie nie kreca jak kiedys. Starosc.
Czas gazet papierowych przemija i swary nasze za pare lat beda wspominane z lezka w oku. Coz.
Taki jest swiat.
>>>Ech.
Nota bene: nawet patch 1.02 nie zapobiegl, ze mojemu KW-1 niemiecki Pz-III z dzialem 37mm przestrzelil lufe w pierwszej minucie. Ale pancerza nie bo za gruby.
>>>Nie ma problemu. Ale jesli bedzie sie to dzialo rzadziej niz przedtem, to bede zadowolony.
stary [ Pretorianin ]
smuggler -> nie lubię niepotrzebnych dyskusji, ale aż się zachwiałem jak przeczytałem Twoją subiektywną opinię, że "CC3 to dla mnie najslabsza czesc cyklu - za duzo czolgow, za bliski dystans walki, by skorzystac z oferowanej przez czolgi niemieckie przewagi sily ognia i grubosci pancerza".
Jak to nie można wykorzystać przewagi?
>>>Podkreslam, ze to BARDZO subiektywna opinia. Prawde mowiac CC3 tak mocno mnie rozczarowalo, ze dosc szybko powedrowalo na polke. Ale skoro tyle osob mnie przekonuje, ze sie myle, to odkurze te gre, pogram sobie i kto wie, moze zmienie zdanie?
Co do zarzutu, że było za dużo czołgów - częściowo się zgadzam, ale w CC IV jest problem innego rodzaju - przesztywnienie składów - jednostka niezależnie od terenu, przeciwnika, tego czy atakuje czy się broni, zawsze ma ten sam skład w pierwszej linii - bezsens, rozwiązany dopiero w CC V.
>>>Tu sie w pelni zgodze.
Przestań wychwalać buble, bo mniej odporni mogą tego nie wytrzymać. Mam nadzieję, że już nie będę musiał uczestniczyć w tej dyskusji. CC IV jest najsłabszą częścią cyklu CC IV.
>>>hehe - na pewo CCIC jest najslabsze w cyklu CCIV :P. CC4 TEZ mi sie na poczatku nie podobalo ale jakos sie przekonalem. W CC3 to nie nastapilo ale moze dystans paru lat pozwoli mi na wiekszy obiektywizm? WKrotce w to zagram i zobacze, czy nie zmienilem zdania.
Co do tego, która część cyklu jest NAJLEPSZA - możemy podyskutować. Zarówno CC II, CC III jak i CC V mają swoje niepowtarzalne plusy, byłaby to konstruktywna dyskusja.
>>>Tak miedzy nami to najprzyjemniej gralo m sie w CC2 - bo nadal mialo urok nowosci, a poprawiono te najbardziej irytujace mnie babole z CC1. Jednak tak czy inaczej - CC jako calosc rzadzi - prywatnie wole ten cykl od CM (znowu sie komus pewnie naraze, ale co tam). Mam ukochane Arnhem na ZX spectrum, Historyline na Amige i CC (oraz Steel Panthers) na PC. I niewazne, czy to byly gry dobre i realistyczne itd. Mowie o tym, ze je kocham :).

coMUCH [ Pretorianin ]
>>>Tak miedzy nami to najprzyjemniej gralo m sie w CC2 - bo nadal mialo urok nowosci, a poprawiono te najbardziej irytujace mnie babole z CC1. Jednak tak czy inaczej - CC jako calosc rzadzi - prywatnie wole ten cykl od CM (znowu sie komus pewnie naraze, ale co tam). Mam ukochane Arnhem na ZX spectrum, Historyline na Amige i CC (oraz Steel Panthers) na PC. I niewazne, czy to byly gry dobre i realistyczne itd. Mowie o tym, ze je kocham :).
lepiej to wypluj albo uciekaj na inne forum..... tyle tu fanatykow :)

stary [ ZiP ]
coMUCH -> TAK! Arnhem na ZX Spectrum żądziło swego czasu, choć ja osobiście wolałem Vulcan z racji hidden movement.

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Wydawalo mi sie, ze wypowiedz radykala najlepiej podsumowuje cala te dyskusje. Ale sa Tacy co to nie wytrzymuja bez slowotoku! Nasz rozmowca spoza Forum CM raczyl objawic gleboko ukryte zainteresowania muzealne. Coz! Pozostaje smugglera przytulic do piersi, dac sie wyplakac. Niech powspomina jak to mial ulubiony szpadelek do piaskownicy, ale 14 marca 1985 mu zaginal w niewyjasnionych okolicznosciach. Musimy pewnie tez wysluchac o pierwszym stosunku, o kolorze kabelkow do pierwszego kompa itp bzdety. Ale wlasnie po to jest Internet zeby takie szajbusy okupujace juz nie tylko grupy newsowe, ale porzadne CM Forum mogly sobie anonimowo (bo coz to jest nick) popierdziec w klawiature.
Ad rem CC bylo swietne tylko mialo za male plansze, brakowalo edytora z prawdziwego zdarzenia, przestrzeni i swobody dzialania. Nie mozna bylo tworzyc skomplikowanych kombinacji taktycznych. Byla to swietna gierka o naparzaniu sie przez grupy szturmowe z odleglosci 20m i nic wiecej. CM jest gra jednak o czyms innym i nie mozna tego porownywac. To, ze ja moglbym wspomniec Conflict In Vietnam jako niedoscigniony wzor nie powinno mi przeslaniac faktu, ze byla to gra na poziomie wyzszej taktyki, a Crusade In Europe to byla gra operacyjna. Obie te gry mimo, ze najlepsze do dzis nie mozna porownywac np. z CM poniewaz to inna skala. Nikt nie porownuje przeciez gier RPG z FPP.
Trzeba naprawde po uszy siedziec w branzy (tym schronieniu karierowiczow i pazernych kasozercow) zeby miec tyle czelnosci, ze mimo nieuctwa i braku znajomosci rzeczy (np. nierozdzielanie gier strategicznych od wojennych powszechne w polskiej prasie) wypowiadac sie z poziomu pipsztyckiego bawiacego sie w gry na Forum pelnym znawcow. Ale mamy wolnosc Panie Wroclawianinie i teraz kazdy komu sie przysnila Matka Boska moze brylowac na salonach prezentujac jak paw ogon swoj poziom.
Pzdr
P.S. To taka wprawka bo jakos nie moglem przebolec, ze sie kochamy ze smugglerem. Co by ludzie powiedzieli :-))) Poza tym jak widze bohatera ksiazki Ortegi Bunt mas to mnie mdli.
Berger

stary [ ZiP ]
nie naskakujmy na inne gierki, czy to wojenne, czy strategiczne czy jeszcze jakieś-tam. W końcu nie samym CM człowiek żyje (chyba?). W topikach CM można wynaleźć wątki o seriach CC, UFO, a nawet... niejakie Operation Flashpoint, w które osobiście nie grałem, ale jak czytam tamten wątek, to na strategię mi to nie wygląda :)
I dobrze że jest taki wątek, może kiedyś się skuszę?

stary [ ZiP ]
c.d. poprzedniego [za szybko wysłałem]
poza tym każdy ma swoje ulubione gierki, czasem tylko tą jedną jedyną, ale czasem po kilka ukochanych jednocześnie... i co kilka lat je zmienia :)
ja przesiadłem się z CC na CMBO, ale teraz nie nazwałbym CMBO moją ulubioną grą, bo jest zbyt prymitywna (nie bijcie!), CMBB rządzi, nie wiem na jak długo, pewnie do czasu ukazania się następnej części
i jeszcze jedno: w CC nie było tak, że każda następna część przynosiła na tyle rewolucyjne zmiany, że rzucałem w kąt część poprzednią. W CC3 grałem długo po tym jak miałem CC5, co dobitnie świadczy o wielkości tego konkretnego numerka, mam nadzieję, że CMBB na długo pozostanie moją ulubioną grą.
Naczelnyk [ Konsul ]
---->Wozu
----->Imbram /dalsza część posta/
"Jesli sie pojawi takich 20 dobrze wymodelowanych i wyanimowanych pojazdow, pewnie bedzie sieczka z fpsami. A pojazdy to nie wszystko, bo jest jeszcze uksztaltowanie terenu, budynki, ludzie, "przeszkody"... "
Widzisz, tutaj mamy klasyczny konflikt interesów. Bo mam ciut lepszą konfigurację niż ta o której piszesz że "wystarczyłaby" i nie jest to już na świecie żadnym rarytasem (chociaż w Polsce tak).
Nigdy nie będzie wilk syty i owca cała. Dobrym rozwiązaniem byłyby dwie wersje:
taka o której piszę ja i taka, o której piszesz ty. Idźmy dalej. Może ta druga powinna być sprzedawana jako
makro do worda? Wtedy już na pewno nikt nie miałby problemów z płynną grą ;-)P
Przecież po to są nowe karty graficzne, żeby generowały taką liczbę polygonów.
CMBB ma się nijak do liczby polygonów jakie generuje np. OFlashpoint czy GhostRecon, które chodzą znacznie lepiej.
Problem w tym że silnik CMBB zbudowany jest na bazie CMBO i jest przestarzały. Przeróbka zajęła im dwa lata.
Zamiast zainwestować siedzą dalej i wzajemnie głaszczą się po tyłkach i piją piwo (może o to chodzi). Flashpointa też zrobiło dwóch gośći, druga część już ogłoszona. I o czym możemy poczytać? Że zbudowali już specjalną halę do produkcji motion capture. Jestem pewien, że druga część flaszki będzie krokiem naprzód.
Gośćie z BTF stanęli w miejscu. Teza że większa ilość grafików i programistów (takich znających się na czym więcej niż directx5 - i to jak widać kiepsko po wsółpracy CMBB ze sterownikami nvidii i ati) spowolniłaby pracę nad nowym silnikiem jest tak absurdalna, że tylko amerykanin albo BTFowy - forumowy "bootlicker" może ją łyknąć.
A mówimy tylko o grafice. A dokładność historyczna? A brak polskich mundurów i modeli rzekomo "maryginalnie" używanych /gdzie np. mamy w grze Sturmtigera - super częśto używany, nie?/. Nie ma IS3, no bo to dopiero w maju i Berlinie itd sratatata. Ale mamy Pumę, którą wyprodukowano w nieco ponad 100 egzemplarzach - to juz uzasadnienie spore bo Stiger w kilkunastu. Bredzenie BTF już mnie wnerwiło na maxa. A postrzganie "radarowe"? Ppanc strzela, wszyscy wiedzą skąd. A model psychologiczny, który sprawdza się 1:1 (T34 może spekac przed panterą), ale nie uwzględnia ilośći (teoretycznie40 T34 może spękac przed jedną panterą, a ona nie drgnie), postrzeganie umocnień (wiecie że jadąc tyłem spanikownym czołgiem w lesie i tak zobaczycie bunkier czy okop jak zbliżycie się na pewną ustaloną przez BTF odległość?). A wiecie, że możecie się wypałować z doświadczeniem i dowódcą, a jedynym czynnikimem wpływającym na dostrzeżenie przez wszystkich waszej ppanc jest jej rozmiar i ilość jednostek przeciwnika w STAŁYM określonym zasięgu. Ani metr dalej, ani metr bliżej!
Były dwa lata. Nie poprawili tego, nie dlatego że nie chcieli poprawić, ale dlatego że się zatrzymali w rozwoju. Bo wymaganie graczy rosną. Pod każdym względem. Realizmu, dokładnośći historycznej...i grafiki też. A dwóch gości niechętnych jakimkolwiek zmianom nie jest w stanie temu podołać. Byliśmy jako fani w stanie wybaczyć tej grze wiele, kiedy przygotowywali ją domowi "amatorzy". Ale nasze apetyty wzrosły po tym co zobaczyliśmy....
BTF zamknął się w sobie wraz z gronem lizodupów. Spróbujcie na forum BTF coś skrytykować, zobaczycie sami.
Z drugiej strony jakbym zrobił z kumplem jakąś grę, nie wiem czy mógłbym mu powiedzieć : "słuchaj, to co wymyśliłeś było super. Ale jak mamy zrobić coś jeszcze lepszego to wyrzuć to do kosza i wymyśl raz jeszcze". A on by mi odpowiedział: "Byłeś super koderem. Ale jak ta gra ma wyglądać lepiej to może zatrudnimy kogoś, a ty...odpoczniesz"
;-)P
Tak jak napisałem wcześniej. Liczy się punkt odniesienia. Zagrywaliśmy się wcześniej w chłamy, bo nie było nic lepszego i tamto wydawało się super (steel panthers, cc). Jeżeli ktoś, nawet bezczelnie bazując na pomysłach BTF
podejdzie do sprawy w pełni profesjonalnie, Steve, Charles i spółka odejdą do lamusa zarówno na rynku jak i w naszych sercach.
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
stary --> Ja na przyklad do dzis mam sentyment do Fields Of Glory. Bo dla tej gry kupilem pierwszego PC-ta. A jak ona dzis wyglada. No coz. Ale to w koncu wspomnienia.
Naczelnyk [ Konsul ]
--->Wozu
Zaponiałem. Powiedzieć ci ile polygonów ma w CM większość budynków?.Łatwo policyć. 4 ściany, po dwa trójkąty (polygony) na ścianę = 8 + dach. Takie "złożone" modele to na lekkcji informatyki można zbudowac i śmigają na P66.
i niżej. W zaadzie bez tekstur to śmigały już na spektrumnie.
Ruiny jeszcze mniej. 4 ściany, a postrzępione efekty zburzonych ścian to nic innego jak bimapowa tekstura z kanałem afla. To samo drzewa. Więcej polygonów ma teren, ale wcale nie jest bardziej złożony niż w innych grach.
Ludzie, przecież ta gra nie korzysta w 1/10 z możliwości oferowanych przez wspólczesne karty graficzne.
Dlatego wypowiedzi BTF typu "zbyt by spowolniło", czy "nie da się" powinny być zastąpione przez "nie umiem".
Naczelnyk [ Konsul ]
kanałem alfa oczywiście :-)

Pejotl [ Senator ]
Naczelnyk -> to kiedy zakladasz wlasna firme softwareowa? Jak bedziesz robic nastepce CMBB to ja sie zglaszam do pracy - moge robic kawe albo byc portierem :))
A powaznie - rozumiem cie. Juz dawno z Bergerem wymienialismy sie uwagami ze BTF nie chce byc powazna firma. Wydanie CMAK, ktorym sie tak wszyscy podniecaja, zamiast pracy nad nowym eginem pokazuje wyraznie ze panowie programisci leca juz tylko na kase. A kto stoi w miejscu ten sie cofa.
Wiele rewolucyjnych pomyslow pojawialo sie w grach po to by na dlugie lata zniknac:
Conflict in Vietnam z 88 - gra wojenna w czasie rzeczywistym (no, pseudo rzeczywistym bo Atari bylo za slabe)
Sid Meier Gettysburg - przez pare lat nikt sie nie interesowal, dopiero powstalo Total War a i tak pomysl Sida z samodzielnością jednostek jest niewykorzystany (tylko czesciowo wykorzystany w CM)
Tak ze nie zdziwie sie jak i CM sie skonczy na CMAK albo jakims CM Pacific (caly czas na bazie CMBB)
PS. Czy to ty byles tym oszolomem co gardlowal na forum BTF ze T-34/76 nie przebija 80mm plyty pancernej w grze? :)
Naczelnyk [ Konsul ]
Nie Pejotl. Ja byłem tym oszołomem co to twierdził że ZiS -S -53 montowane na późnych T34 przebijało pancerz czołowy Pantery z 800m i tym oszołomem, który twierdził, że nawet D-5T 85mm /pierwsze IS i wczesne T34/85 potrafiły penetrując od przodu wieżę Pantery wybic całą jej tylną scianę.
A co do wczesnych T34 to cóż, pycha BTF i "bootlickerów" kazała im myśleć że mają lepsze rozeznanie co do skuteczności zwalczania T34 niż miał Guderian.
Naczelnyk [ Konsul ]
Niemiecki sprzęt był oczywiście lepszy, ale jego fani zapominają, że dysproporcja w stratach w dużej części wynikała z tego, że po 43 to rosjanie byli cały czas w natarciu.
Niedowiarki - won do lektury o niemieckiej ofensywie pod Balatonem w 45. MASAKRA. Kt, Pantery cały złom tonami szedł się $&(()__--#! :-)))

Hanoverek [ Konsul ]
A nie było gdzies takiej sytuacji ze cala jednostka KT zostala prawie wybita "do gasienicy" przez ISy i to chyba nawet nie była obrona tylko zdaje sie jakis boj spotkaniowy........
Naczelnyk [ Konsul ]
Fanów KT to zapraszam tutaj, na wyniki testów na zdobycznym modelu na ruskim poligonie:
https://www.battlefield.ru/library/bookshelf/weapons/weapons7.html
KONKLUZJA:
The final report of 16 February 1945 on the "Tiger-B" tests, stated the following:
"The frontal hull and turret armor is low quality. Non-penetrating damage (dents) in the armor caused cracking through the armor and large scale interior spalling. The side plates were notable for their sharply unequal durability in comparison with the frontal plates and appeared to be the most vulnerable part of the tank's hull and turret.
Shortcomings:
The chassis is complex and is not durable.
The steering mechanism is complex and expensive.
The side running gear is extremely unreliable.
The radius of action is 25% inferior to the "IS"-tanks.
The ammunition (except in the turret recess) is awkwardly located.
The excessive size and weight of the tank do not correspond to the tank's armor protection and firepower."
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
A wiesz jak nazywano KT w ZSRS?... Pantera. Dla Rosjan to bylo bez roznicy do czego strzelali i co do nich strzelalo.
Co do tego testu, to rzeczywiscie badali Tygrysa 2 Henschla z tym, ze gdzies czytalem o zastrzezeniach co do jego przeprowadzenia. W koncu, nie napisaliby, ze KT mozna rozwalic plutonem T-34/85 i to tylko w dogodnych dla siebie warunkach, bo mialoby to wplyw na morale jeszcze przed walka...
Z reszta, mozna sobie wyobrazic test w "druga strone" jak to dzialo z KT rozwala na strzepy T-34, KW-1, IS-2. Bo moglo.
Naczelnyk [ Konsul ]
---> Wozu, ja nie mówię tylko o rozwalaniu.
Zanim dojechali na poligon po 86 km zje...się układ jezdny, a temperatura 30 stopni C okazała się zbyt wysoka dla systemu chłodzenia prowadząc do przegrzewania silnika i skrzyni biegów. Kilkakrotnie wymieniano psujące się części na te wyjęte z innych egzemplarzy. Przy manewrowaniu (skręcaniu) pękały gąsienice pod ciężarem czołgu.Trzeba było kalibrować ich naciąg co 10-15 km...
Widzisz Wozu, pojęcia "czołg" , a "dobre działo" nie są tożsame...
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
To ja sie pytam raczej, jakbys to widzial w CMBB? Chcesz symulowac zawodnosc niemieckich ciezkich czolgow? CMBB symuluje walke, a jak sam wspomniales maszyny, jesli sie psuly, to podczas przemarszow. Stad obecnosc chyba rarity, ktore opisuje dostepnosc sprzetu, tego sprawnego rowniez jak przypuszczam.
Dlatego nierozumiem, czemu wciaz pijesz do niemieckich czolgow?
Poza tym to Ty pierwszy podales argument z ktorym kloci sie twoje ostatnie zdanie. Ja napisalem, ze skoro 85-tki o 122-ki potrafily spenetrowac pancerz KT, to z pewnoscia, gdyby takie proby przeprowadzono (byc moze przeprowadzono, ale nie mam o nich informacji) to dzialo na KT mogloby przebic pancerz T-34 czy IS-2, a mowie to na podstawie danych testowych dziala i... rzeczywistosci opisywanej tu i owdzie w Sieci lub w monografiach.
Inna sprawa jest, ze od Rosjan nie dowiesz sie nigdy czy ustrzelili Pantere czy KT (bo Tygrysa to jeszcze potrafili rozroznic).
A jesli nawet uwzgledniliby w jakis specjalny sposob psucie sie Panter/KT/JT, to w takim razie domogam sie na tych samych warunkach uwzglednic notoryczne psucie sie T-34 mod. 40/41 oraz czesciowe psucie sie modeli 1942/43 oraz to, ze po 10 strzalach T-34 musial odczekac kilka minut na wywietrzenie atmosfery wewnarz wiezy, bo elektryczne wentylatory pojawily sie dopiero kolo 1943r. a i tak na pojazdach dowodczych
Naczelnyk [ Konsul ]
--->Wozu,
mam w nosie CMBB, piszę o historii. Tak wiem, że dla niektórych CMBB = historia, ale ci nie zasługują nawet na pierdniecie w ich kierunku.
"Dlatego nierozumiem, czemu wciaz pijesz do niemieckich czolgow?"
Człowieku, teraz mnie nie rozwalaj. Czołg to nie obiekt uczuć. Żal mi cię, jeżeli nie widzisz że do niczego nie pije tylko dociekam prawdy historycznej.
"to dzialo na KT mogloby przebic pancerz T-34 czy IS-2, a mowie to na podstawie danych testowych dziala i... rzeczywistosci opisywanej tu i owdzie w Sieci lub w monografiac."
-to chyba normalne przy takim kalibrze i znakomitych właściwościach balistycznych - ale nikt nie twierdzi inaczej.
"Stad obecnosc chyba rarity, ktore opisuje dostepnosc sprzetu"
Rarity w CMBB to kpina. Wychodzi na to <nie pamiętam dokładnie proporcji> że na jednego strurmtigera przypadały
na wojnie 4 ZiS2? Czyli że ruscy wyprodukowali tylko kilkadziesiąt takich dział? Bo taki stosunek wychodzi z wartości rarity w CMBB. A co z cenami starszego sprzętu? Rarity kilkaset %? jak to się ma do historii?
To, że bez "rarity" rozgrywka jest całkowicie bezsensowna i ahistoryczna nie dowodzi że zrobiono "rarity" dobrze.
"to w takim razie domogam sie na tych samych warunkach uwzglednic notoryczne psucie sie T-34 mod. 40/41"
Ile ty masz lat?.;-)P Domagać to się możesz obiadu od mamy, bo BTF ma ciebie, mnie i innych głeboko w d....
Możesz w to grać albo nie, tak samo jak w szachy czy pokera. Pomimo postępów w jakości gier strategicznych ciągle mają one jednak mało wspólnego z rzeczywistością.
"Inna sprawa jest, ze od Rosjan nie dowiesz sie nigdy czy ustrzelili Pantere czy KT (bo Tygrysa to jeszcze potrafili rozroznic)."
To stwierdzenie jest podobnego kalibru co popularne w niemczech czy danii " wszyscy polacy to złodzieje"
i nie znajduje żadnego uzasadnienia w historii. Pomyłki -nawet przy różnych sylwetkach - zdażały się wszystkim, czasami często, ale nigdy zawsze.
Poza tym chyba nie czytałeś tego artykułu uważnie. Przez całą dyskusję epatujesz słowem "penetracja" :-)
Nie wiem skąd to się wzięło bo tak jak dobre działo nie jest czołgiem, tak nie każda penetracja niszczy czołg i nie zawsze do wyeliminowania czołgu potrzbna jest penetracja.
Autorzy raportu nie deprecjonują niemieckiego sprzętu, bo porównują KT do innych niemieckich wozów (Tygrys I, Pantera, Ferdinand) anie do ruskich (oprócz porównania zasięgu działania). Wyraźnie wskazuje się niską jakość (nie grubość) pancerza KT na tle innych niemieckich czołgów i nie mogło przecież być inaczej /braki surowców/. Przy trafieniu pociskiem HE dużego kalibru pancerz KT nie był "penetrowany" - w czym się lubujesz- tylko p ę k a ł.
W dodatku uważam raport za wiarygodny, bo gdyby nie był to ruscy by chyba nie przyznawali że amerykańskie pociski 76mm ehm....penetrowały boczny pancerz KT na dystansie 1.5 do 2 razy większym niż ruskie 85?
Kłosiu [ Senator ]
Naczelnyk --> przesadzasz.
"CMBB ma się nijak do liczby polygonów jakie generuje np. OFlashpoint czy GhostRecon, które chodzą znacznie lepiej."
Co do OFP to pozwole sie nie zgodzic. Odpal jakis huge scenariusz w OFP i wtedy porownaj jak chodza. Przy podobnej ilosci modelow jak w bitwie za 1500 w CMBB OFP siada. Jak sa po 3 druzyny piechoty to owszem, OFP chodzi szybciej.
Na tym tescie KT tez bym sie nie opieral jak na biblii. Testowe strzelania to nie walka. Tak samo strzal z duzego HE mogl spowodowac peknienie wiezy nadwerezonej licznymi penetracjami ( a propos, co masz do slowa "penetracja"? Jakies brzydkie skojarzenia?;)
"Rarity w CMBB to kpina. Wychodzi na to <nie pamiętam dokładnie proporcji> że na jednego strurmtigera przypadały na wojnie 4 ZiS2?" Argument, ktorego nie rozumiem. Czy, biorac od uwage BO, na froncie zachodnim przypadaly 2 dziala 6pdr na kazde PzIV? A moze 3 PzIV na kazdego Pershinga? Zupelnie bez sensu. Rarity nie obrazuje ilosci sprzetu na froncie, tylko jego dostepnosc i moim zdaniem spelnia to zadanie zupelnie dobrze. Najbardziej sie oplaca kupowac sprzet, ktory rzeczywiscie byl najlatwiej dostepny. I o to tu chodzi.
"W dodatku uważam raport za wiarygodny, bo gdyby nie był to ruscy by chyba nie przyznawali że amerykańskie pociski 76mm ehm....penetrowały boczny pancerz KT na dystansie 1.5 do 2 razy większym niż ruskie 85? "
hmm na tym fakcie opierasz wiare w te testy? Ciezko nie przyznac rzeczy oczywistych :) Pocisk o mniejszym kalibrze i podobnej energii kinetycznej przy lufie penetruje pancerz na wiekszym dystansie, bo traci mniej energii w czasie lotu, dodatkowo mniej energii zuzywa do przebicia sie przez pancerz. To chyba logiczne.
Reszty ostatniego posta nie bede komentowal, bo polega glownie na czepianiu sie slowa "penetracja" :-)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Naczelnyk -> Nigdy nie napisalem, ze CMBB = historia. Swoje opowiesci czerpie glownie z ksiazek i to nie fabularnych, a monografii, tak samo jak z reszta chyba Ty.
Dociekanie prawdy historycznej przez z gory sankcjonowanie i ograniczanie skutecznosci poszczegolnych czolgow czy dzial na nich zamontowanych nie jest chyba podejsciem profesjonalnym. Dlatego na tym polu jest mi Ciebie zal. To co mozemy obserwowac w grze to srednia danych testowych + wyszkolenie zalogi + warunki pogodowe/terenowe + zdarzenia losowe + szczescie. Nie bierze sie pod uwage przypadkow ekstremalnych.
Poza tym zle interpretujesz rarity, tak jak Klosiu wspomnial, jest to wspolczynnk dostepnosci, ktory min. zalezy od ilosci wystepowania tego sprzetu na danym terenie. Miedzy innymi, to nie znaczy, ze rarity opisuje konkretnie ilosc sprzetu. Dlatego tyczy sie ono dostepnosci starszego sprzetu. Rarity Pz. II C i Sturmtigera w kwietniu 1945 roku powinno byc podobne, jesli nie wieksze dla Pz. II C. Jesli juz przyczepiles sie do ST, to moge od siebie dodac, ze powinien on byc dostepny tylko w kwietniu i to w ilosci sztuk 1. Od samego poczatku CMBO i CMBB nie opsywaly "dystrybucji" tego sprzetu na frontach i nad tym mozna ubolewac, ale jednoczesnie jest to zamysl calej gry, kreowanie alternatywnych wynikow bitew. Czy zabronisz komus grania w lipcu 1943r. samymi Panterami D, tylko dlatego, ze bylo ich mniej niz Pz. III i IV. Czy stosujesz zawsze do oslony Tygrysow Pz.Kpfw IIIN? Pewnie, ze nie, bo jest to gra, ktora ma symulowac na podstawie danych historycznych hipotetyczne spotkania. Zadna gra nie odtworzy Ci prawdziwej potyczki z jednego powodu. Tu decydujesz Ty, a nie general sprzed 50 lat.
A co do T-34 to byl swego rodzaju paradoks polegajacy na sparafrazowaniu twojego zachowania, tyle ze zadzialalem w druga strone. Bledow historycznych czy raczej merytorycznych mozna znalezc tez duzo i w sprzecie radzieckim.
A pomylki w rozpoznaniu sylwetek zdarzaly sie nagminnie, o czym byla juz mowa. Gdyby nie historycy, ktorzy drazyli temat, do dzis myslelibysmy, ze po Normandii i Ardenach zasuwaly same Pz. VI, a na wschodzie walczyly Pantery, Tygrysy i Ferdinandy.
I na koniec dwie sprawy. Pierwsza, tyczy sie slowa penetracja. Nie wiem jak tam w twoich ksiazkach, ale w moich jest to min. synonim przebicia plyty pancernej w czolgu. I chyba o wiek, to powinienem sie spytac Ciebie, skoro masz problemy z przyswojeniem tego slowa.
Druga sprawa to moj, wiek. Mam 22 lata. A od swojej mamy moge sie najwyzej domagac mojej pomocy w jej pracy.
Naczelnyk [ Konsul ]
---> Wozu ja ROZUMIEM jak działa rarity w CMBB to co napisałem było odniesieniem do Twojej definicji:
"Stad obecnosc chyba rarity, ktore opisuje dostepnosc sprzetu, tego sprawnego rowniez jak przypuszczam."
No więc powtarzam, opisuje to ŹLE ---> patrz co napisałem poprzednio.
W zasadzie to nic nie opsiuje, bo ani nie oddaje dobrze dostępności, ani wartości bojowej.
Te T34 o których piszesz rzeczywiście się psuły. ale w 41 SAMYCH T34 było tyle co wszystkich niemieckich czołgów.
Gdzie to widać w tej grze? Gdzie widać przewagę rosjan w sprzęcie i artylerii od 44? Gdzie widać przewagę aliantów w lotnictwie? Nigdzie. To nie jest gra historyczna tylko szachy.Albo papier i nożyczki. A można by zrobic grę
realistyczną i wierną historycznie, jeżeli autorzy zrezygnowaliby z karcianej punktacji na rzecz analizy wykonania
zadań stawianych przez scenariusz. Gdzie gracz niemiecki wygrywałby w 44/45 scenariusz przebijając się swoją kampfgruppe, albo zatrzymuąc przeciwnika na dany okres czasu czy zadając określone straty.
A tak co mamy? Najlepszą ilustracją tego co mamy były pomysły Totena do Wielkeij Gry w stylu niemieckich desantów
spadochronowych w 44. Można żyć marzeniami...pewnie. Tylko nie mówmy że to jest "realizm".
---> Kłosiu
"Co do OFP to pozwole sie nie zgodzic. Odpal jakis huge scenariusz w OFP i wtedy porownaj jak chodza. Przy podobnej ilosci modelow jak w bitwie za 1500 w CMBB OFP siada. Jak sa po 3 druzyny piechoty to owszem, OFP chodzi szybciej."
Owszem. Tylko modele żołnierzy i ich animacja z CMBB maja się nijak do tych z OFP. jakby tak wyglądały w OFP i tak sie poruszały to każdy by powiedział: "co za syf".Tekstury w OFP - chociaż nie najlepsze gdyby były takiej rozdzielczości jak w CMBB to byś widział plame, anie kilkumetrowej wysokości ścianę budynku.Teren też się ma nijak nawiasem mówiąc. Zapominasz również że w pojazdach OFP siedzą prawdziwi goście (których albo widać, albo są schowani, ale ich zachowanie jest kontrolowane). A w CMBB przedmiotem obliczeń
jest drużyna nie człowiek..i ich ruch w CMBB NIE jest kalkulowany w czasie rzeczywistym a dopiero jak wciskasz GO.
Potem idzie tylko filmik. Wierz mi...to kolosalna różnica.
"hmm na tym fakcie opierasz wiare w te testy"
A na jakich faktach ty opierasz swoją wiarę Kłosiu? Potyczkach w CMBB?
Zaprezentu źródła które obalą moją tezę...I niech inni ocenią ICH wiarygodność.
"Pocisk o mniejszym kalibrze i podobnej energii kinetycznej przy lufie penetruje pancerz na wiekszym dystansie, bo traci mniej energii w czasie lotu, dodatkowo mniej energii zuzywa do przebicia sie przez pancerz."
Nie wiem, czy mówią ci coś pojęcia pocisk przeciwpancerny, pocisk p.panc z czepcem balistycznym i tak dalej, ale wierz mi, nie sama energia kinetyczna ma wpływ na zachowanie pocisku w zetknięciu z pancerzem. Wiem , że trochę wiedzy liznąłeś ;-)PPPPPPPPP - potraktuj to ostatnie jako przekorny psztyczek w nosa. Mądrale ;-)P
pozdrawiam
Naczelnyk [ Konsul ]
Nie wsponiałem o beznadziejnym modelowaniu walk piechoty w CM, ale przymierzam się do osobnego posta na ten temat :-)

Kłosiu [ Senator ]
Naczelnyk --> gdzie widac przewage Rosjan? W combined arms chocby, liczebna. A ze wiekszosc bitew toczy sie przy wyrownanych silach... W takich starciach to Niemcy mieli przewage dzieki lepszemu dowodzeniu, dlaczego w CM ma byc inaczej? No chyba ze dowodca Rosjan lepszy, wtedy wszystko sie moze zdarzyc ;-). Na razie tyle, ide grac :P
Kłosiu [ Senator ]
Zreszta, skoro CM taka beznadziejna, to po co sie meczysz i w to grasz? Zupelnie tego nie rozumiem :P
Naczelnyk [ Konsul ]
O ten...tutaj
przyjął na przykład dwie penetracje z 85...sądząc po odległości przestrzelin pochodzą najprawdopodobniej
z tego samego działa. Ale ma pewno nie raz wam się to zdarzało w CMBB ;-)
Zważywszy że pod Balatonem niemców zwalczały głównie 57, 76 i SU85 najprawdopodobniej sprawcą był
ten ostatni. A te plutony zniszczonych wcześniej ruskich maszyn pewnie schowały się za fotografem :-))))
Naprawdę lubię niemiecki sprzęt, ale jak widzę jak ktoś go idealizuje to od razu przypominają mi się sceny z tego filmu o ardenach jak szkop z żelaznym krzyżem z nawiedzoną miną szarżował swoim panzerem a w tle szły jakieś piosenki germańskie :-)
--->Kłosiu
W szachy też grywam, chociaż niezbyt realistyczne.A tak poważnie to dokończę rozgrywane już w bólach pbemy / w końcu mi żólwia przypną/
i zawieszę buty na kołku :-(
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Naczelnyk. Rarity nigdny chyba nie mialo oddawac wartosci bojowej. Skad ten wniosek??? Poza tym ciagle mylisz ilosc z dostepnoscia, wiec czuje, ze musze to wytlumaczyc w bardziej plastyczny sposob. Rarity to szansa, ze dowodctwo wydzieli Ci dana jednostke. Jesli poprosisz o T-34 z armata 76mm model 1941 grajac Rosjanami na poczatku 1942 toku, to pewnie bedziesz mial rarity na poziomie 0-10%. Czyli, ze sprzet jest dostepny i gotowy do uzycia w kazdej chwili. Im wieksz rarity, tym trudniej dana jednostke znalezc w parku maszynowym z uwagi na jej np. liczebnosc, ale nie tylko ta ogolna, ale na danym odcinku frontu. A poniewaz nie w rarity nie ma mowy o liczebnosci wprost, dlatego nie da sie tego wspolczynnika wprost porownywac do liczebnosci ZiSow-2 i ST. Jest to tylko szansa, ze taka jednostka bedzie gotowa w chwili rozpoczecia walki. Jesli nie mozesz tego pojac... trudno, nie jestem w stanie tego dokladniej wyjasnic. Poza tym oprocz rarity sa punkty, ktoremaja glowne znaczenie na wyglad formacji ktora wezmie udzial w walce, tu wlasnie brana jest glownie ilosc wyprodukowanego sprzetu.
Przewage w sprzecie i artylerii ( w domysle przewaga liczebna) mozesz sobie zalatwiajac odpowiednio kupujac jednostki. Pamietajac, ze do 1943r. byly to osoby slabo wyszkolone (ponizej regular) a radio w czolgu mial tylko dowodca. Wtedy kosztem wymiany informacji i szybkoscia reagowania pojazdow bedziesz mogl wystawic nowe pojazdy. Ile? Nie wiem. O to nalezaloby sie spytac Bergera, ktory gra tylko w mysl zgodnosci historycznej i twierdzi, ze Rosjanie powinni dostawac zawsze handicap +25% na do rozdysponowania na artylerie.
Przypominam, ze jest to tylko gra symulujaca zachowanie wojsk. Zachowanie, a nie ma odtwarzac w 100% tego co bylo, bo skutki tego co sie zdarzylo znamy. To co powiedzial Klosiu jest sluszne, jesli kazdy byl zmuszony do gry stricte historycznej, wtedy bardzo dobry strateg musialby walczyc po stronie niemieckiej wyszkolonymi ale malo licznymi silami, a po stronie rosyjskiej, ktos o podobnych predyspozycjach, ale ze slabiej wyszkolona i liczniejsza armia. Taka sytuacja panowalaby moze do polowy 1943r. Pozniej na przegranej pozycji stal by dowodca wojsk Niemiekich, a w 1945r. w jego szeregach powinny walczyc same Green'y lub Conscipt'y. Jak juz wyzej w poscie wspomnialem nikogo zywego nie zmusisz do podjecia takiej decyzji. Kto chcialby walczyc na zgory przegranej pozycji??? Niemcy w 1945r. nie mieli wyboru, my mamy. Mozemy wylaczyc gre i zajac sie czyms bardziej tworczym. Ale poniewaz gry pisze sie aby w nie grac, a nie po to aby zalegaly na twardym dysku, wiec podjeto pewne kroki uniwersalizacji rozgrywek. Fakt, wtedy taka gra nie ma zadnego zwiazku historycznego, procz tego ze wystepuja tam jednostki z owego okresu i najlepiej jesli zgazaly sie ich stany osobowe, dane techniczne itp. Pierwsza i najwazniejsza sprawa jest taka, ze nikt dzis nie musi i nie ma takiego nakazu, aby swoje jednostki poruszac tak jak 55-60 lat temu. Cholera, nawet w Field of Glory, zaloze sie, ze komputer nie porusza swoich jednostek tak jak rzeczywiscie to robili Anglicy, Francuzi i kto tam jeszcze byl. Tym bardziej zachowania czlowieka sa o wiele bardziej nieobliczalne.
Podsumowujac, NIE ma i NIE bedzie gry ktora bedzie przedstawiac czy realizowac (wzgledna) prawde historyczna, chyba ze w formie pokazu multimedialnego, poniewaz przed komputerem siedzi czlowiek, ktory ma wlasna swiadomosc i moze zrobic co mu sie zywnie podoba, o ile pozwala na to program i moze przyjete zewnetrzne zasady.
Realizm w serii CM polega tylko na odwzorowaniu na podstawie danych z okresu charakterystyk ludzi i pojazdow. Co sie z tym zrobi zalezy tylko od gracza.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Errata: dowodztwo zamiast dowodctwo ...ech ;)
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Naczelnyk -> Bitwa kolo jeziora Balaton to chyba 7 marzec 1945r. Ciekawe co takiego mogli jeszcze wygenerowac Niemcy? To juz definitywny upadek Rzeszy, czego sie spodziewales, ze tym kontruderzeniem wypra Rosjan z powrotem do Moskwy?
Jak juz mowilem, daleko mi do idealizowania niemieckiego sprzetu jak to bylo w amerykanskich filmach. Ale nie lubie, gdy podnoszone sa kwestie radzieckiego sprzetu w 2ws jako najlepszego na swiecie.
Kłosiu [ Senator ]
Naczelnyk --> akurat Balaton to nie jest dobry przyklad na niezgodnosc CM z rzeczywistoscia. Niemcy ATAKOWALI, w dodatku liczniejszych ruskow. Proponuje stworzyc scenariusz plt KT i kompania piechoty atakujace niemal bez wsparcia arty 2 kompanie ruskow i kompanie lub dwie T34-85. Gwarantuje ze rezultat bedzie jak na zdjeciu. Ale trzeba atakowac, a nie jak to robia gracze w CM, czyli stawiaja KT na swoim koncu mapy i czekaja az im ktos pod lufy wyjedzie :) Tak Niemcy nie robili, chyba ze w obronie.
dw4rf [ Generał ]
Naczelnyk --> Uczepię się jednego sformułowania:
"Te T34 o których piszesz rzeczywiście się psuły. ale w 41 SAMYCH T34 było tyle co wszystkich niemieckich czołgów. Gdzie to widać w tej grze? "
Do którego mam 3 pytania:
A czy niemieckie czołgi się nie psuły?
W jakim dniu tego 41 roku (22 czerwca? 31 grudnia? wyprodukowanych przez cały rok).
Wszystkich niemieckich czołgów wogóle, czy na froncie wschodnim?
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Kłosiu -> Wlanie o to mi chodzi. Czynnik ludzki, ktory za ChRLD nie pozwoli popelnic tych samych ruchow co 60 lat temu. I tylko chyba z tego powodu ta gra nie jest zgodna z prawda historyczna.
dw4rf -> Nie rob z Naczelnyka wariata, przeciez pisal, ze psuly sie KT. Poza tym chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie twierdzil, ze w zadnej armi nie zdarzaly sie awarie. A oprocz pytania o konkretny czas, powinno zadac sie pytanie "Gdzie?".
Z drugiej strony, jesli ktos produkuje samych T-34 ok. 50 tys. i przez 3 lata walczy z armia, ktora ma w porywach 20-25tys. czolgow na wszystkich frontach, to o czyms to swiadczy.
Naczelnyk [ Konsul ]
Uff....co za wściekła fanatyczna sfora ;-) To tak tłumaczyć talibowi dlaczego powinien się ogolić.
--->Wozu
"Im wieksz rarity, tym trudniej dana jednostke znalezc w parku maszynowym z uwagi na jej np. liczebnosc, ale nie tylko ta ogolna, ale na danym odcinku frontu."
Rarity, "świetnie zrobione" tylko ja go nie rozumiem. Prawda? Styczeń 45, Rarity tych tysięcy sztuk szalejących po frontach (*kpina, cynizm, sarkazm a nie moje niedouczenie) KT - było ich 90 na odcinku 3 Fr.Ukrain. to oszałamiające +40% w stosunku do Panter, których było ponad 350. Zatem rarity +40% jest chyba palcem z tylka wyjete na odcinku "south"? A jak nie z tyłka to skąd?
A z kolei ruskie 45mm model 1938 które stanowiły ponad 1/3 wszystkich 45mm z kilkudziesięciu brygad i pułków ppanc
operujących na tym teatrze to rarity: +125%. Bo gość z BTF stwierdził: - no tak, wzór 1938 to komisyjnie rąbniemy sobie takie rarity?
Przepraszam, nie chciałbym nikogo obrażać, ale jeżeli ktoś jeszcze raz napisze że rarity w CMBB nawet dokładnie odwzorowuje proporcje wewnątrz danej narodowości to uznam go za..nieważne ..i po porstu nie odpowiem.
---> Dwarf odpowiem trochę później - jak będzie mi się chciało zbiory przekopać, albo ktoś to zrobi za mnie wczesniej na forum - to dane łatwo dostępne.
---> Kłosiu
"Niemcy ATAKOWALI, w dodatku liczniejszych ruskow."
Mylisz się słonko. Kiedy ATAKOWALI to mieli miażdzącą przewagę. 7 dywizji pancernych (w tym 2 SS), dwie zmotoryzowane
+ 2 sPzAbt(z prawie 90 KT) przeciwko słabej 4 Armii Gwardyjskiej(o ile d.pamietam), ale nieudolnośc ataku (pomimo obiecującego początku i tchórzostwa ruskich żołnieży zostawiających często ppancki osamotnione na polu walki) pozwoliła ruskim ściągnąć posiłki.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Naczelnyk -> Po raz n-ty mowie Ci i zapewniam, ze juz n+1 nie powtorze. Rarity to nie to samo co ilosc. Poza tym nie wprowadzaj ludzi w blad. Pantera G w styczniu 1945 ma rarity "no change" a pozna G i A +10%. Pewnie dlatego, ze Pantery byly latwiej dostepne i szybciej mozna je bylo przetransportowac niz KT.
O ruskich armatach 45mm mod. 1938, ze stanowily 1/3 wszystkich armat 45mm nie widzialem i niestety nie moge tego zweryfikowac. Na podstawie tylko wspomnianego przez Ciebie rarity, moge sadzic, ze niechetnie te akurat armaty wystawiano do walki. I jeszcze raz mowie, nie ma to nic wspolnego z liczebnoscia.
Naczelnyk [ Konsul ]
---->Wozu
Naprawdę już nie odpowiem. Nie mówię o rarity Pantery,
które były tak już powszechne, że tutaj rarity jest ok. Mówię o rarity KT.
"+40% w stosunku do Panter" - tak napisałem (i to chyba po polsku), więc sam siebie wprowadziłeś w błąd
"ze niechetnie te akurat armaty wystawiano do walki"
-co za bzdura -wystawiano to co było
Naczelnyk [ Konsul ]
--->Dwarf
---mój błąd ---trochę przegiąłem
było ich (T34+KV) około 50% tyle co wszystkich niemieckich
wkrótce podam dokładne dane
Naczelnyk [ Konsul ]
Czerwiec 1941:
Niemcy (ogółem):
3428 czołgów, wtym
439 PzIV
965 PZIII
106 35(t)
772 38(t)
746 PzII
180 PzI
Ruscy
19221 ogółem
w tym 1375 T34 i KV
pozdrawiam
merkav [ Aguś ]
Niemcy w 1940 posiadaly 3428 czolgow (180 Pz I ,746 Pz II, 965 Pz III ,439 Pz IV ,1108 Pz 38t , 35t i i nnych ) Do czerwca sowieci wystawili ok. 1100 T-34 i 500 KW-1 i rzeczywiscie stanowilo to niemal 50% czogow niemickich ale tylko... 8% wszystkich sowieckich czolgow :)

merkav [ Aguś ]
Naczelnik cos mi sie zdaje ze to samo zrodlo :)

NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Kochani, o co sie toczy ta dyskusja?
Przeciez to WASZA wina, wina tych ktorzy graja w Lige, ze w ogole wprowadzono RARITY.
Przeciez nie da sie was zmusic do ograniczania w zakupie przedziwnych wynalzakow lub sprzetu w historycznej konfiguracji.
Kto traktujr te gre jak zabaweczke? Ci co niegraja bo nie maja szans z uwagi na swoja historycznosc zachowan (ja w 41 zawsze wybieram BT lub T26 bo ich bylo najwiecej) czy ci co graja by wygrac i tworza oddzialy potworki (stosy KW w tym samym 41)???
To kto o co z kim sie kloci??? Czubki z Ligi maja do siebie pretensje, ze sa czubkami???
Przeciez jakby wam wprowadzic system normalny, ze moglbys Ligowcu jeden zakupic gotowy pododdzialik (np. kompanie) czolgow to bys sie poszczal dobijajac do BTF, ze w takie g... nie mozna grac. Ze nie mozesz sobie wybrac ukochanych czolgusiow.
Sztucznie wprowadzono Rarity uzasadniajac je nieudolnie by powstrzymac harpaganow sprzetu. Ale i tak z miernym skutkiem.
A tu sie kurcze wzieli za lby nie wiadomo po co!?! Wstyd patrzec jak WIELBICIELE PANCERNYCH KOLOSOW i LIGI udaja, ze sa czysci moralnie, ze szukaja prawdy itp.
Powiem wam jak w jakims filmie: Wstyd, Gwardia Patrzy! (bodajze 4 Naiwni i kundel).
Berger
NeoBerger [ Generaďż˝ ]
Wracajac do powyzszego mojego posta, Wozu nie jest Ligowcem i w sumie to nie tekst do niego.

Naczelnyk [ Konsul ]
Berger,
"Sztucznie wprowadzono Rarity uzasadniajac je nieudolnie by powstrzymac harpaganow sprzetu. Ale i tak z miernym skutkiem."
jednoczesnie przynajesz mi rację....i
"Wracajac do powyzszego mojego posta, Wozu nie jest Ligowcem i w sumie to nie tekst do niego."
....walisz we mnie, chociaż z tego co piszesz należałoby spodziewać się po nas chyba odwrotnych postaw?
Z tego co piszesz to chyba ja powinienem bronić "rarity" jako czubek z ligi?
z Ligi tez zamierzam się wypisać....
zapraszam na mój nowy topic
Ten niech ktoś zamknie.
Wozu [ Panzerjäger Raider ]
Berger -> Co do przyczyn wprowadzenia rarity, masz racje. Ale powiedz, czy nie kusi Cie kupienie zamiast plutonu T-26 jednego KW-1? :-). Mozna wprowadzac rozne ograniczenia, ale zawsze to czlowiek bedzie sprytniejszy. Jesli nawet da sie do dyspozycji sformowane juz, powidzmy w miare historycznie odtworzone, bataliony, kompanie itd. To jesli nawet pojawi sie cien szansy, ze w ktoryms z nich pojawi sie pojazd, ktory wystaje charakterystykami ponad pozostale, to co zrobi czlowiek?
Krotkie spotkania, takie na jedna mapke, nie wyeliminuja checi uzbrojenia sie po zeby. Jedynie grajac kampanie mozna zasymulowac przegrupowanie sie wojska na mapie i ich rzeczywista dostepnosc w danym rejonie.
A tak a propos historycznosci i tematow z nia zwiazanych. Berger, mowisz ze w CMBB musisz grac jednostkami, ktore najprawdopodobniej mozna bylo spotkac. A czy w HOI tez postepujesz podobnie, kierujac swoje panstwo, tak jak bylo ono zarzadzane 70 lat temu? Bo zdaje mi sie narzekales na liniowosc w dzialaniu komputera, ktory de facto odtwarzal historyczne posuniecia konkretnych panstw.