GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Proszę o ocenę mojej pracy szkolnej.

27.05.2003
19:38
smile
[1]

Parheliy [ Centurion ]

Proszę o ocenę mojej pracy szkolnej.

Charakterystyka Juranda

Jurand, rycerz mazowiecki ,władca Spychowa i ojciec Danusi był jedną z głównych postaci w Krzyżakach. Od chwili gdy jego żona została zamordowana przez Krzyżaków szuka zemsty na nich, “żal i gniew w ich krwi topi”.
Był to mąż “postawy ogromnej z płowym wąsem, płowymi włosami, twarzą dziobatą i jednym okiem barwy żelaza”, na twarzy zaś miał pozostałości po ospie. Miał także mocne ręce i nogi. Po okaleczeniu przez Krzyżaków w ciągu bardzo krótkiego czasu ogromnie się postarzał, wychudł i zniedołężniał. Miał długie, siwe włosy opadające na ramiona i sięgającą do pasa brodę. Nie miał wtedy prawej dłoni, pozbawiono go języka i był niewidomy. Jurand był jednooki gdyż stracił oko podczas walki. Był bardzo zręczny i silny, był także mężny a zarazem groźny.
Jurand był gwałtowny i niepohamowany w gniewie, gwałtownie reagował przy Krzyżakach a szczególnie gdy Danusi groziło niebezpieczeństwo. “Szalony Jurand obtarł lewą ręką krew z twarzy, aby nie ćmiła mu wzroku, zebrał się w sobie-i rzucił się na cały tłum. W sali rozległy się znów jęki, szczęk żelaza i przeraźliwe głosy mordowanych mężów”. Był samotnikiem, najchętniej przebywał w Spychowie. Uśmiechał się tylko w obecności Danusi, nie był rozmowny.
Był bardzo odważny ponieważ poszedł sam do Szczytna aby odzyskać córkę z rąk Krzyżaków. Był mściwy, prześladował Krzyżaków z śmierć żony i porwanie córki. Charakteryzował się wytrwałością kiedy Krzyżacy rzucali na niego obelgi a on cierpliwie czekał aż zostanie wpuszczony do zamku. “W sercu Juranda zrodziło się nowe, niesłychanie gorzkie a nieznane mu dotychczas uczucie upokorzenia”. Był także wytrzymały na ból i mróz kiedy jako jedyny przeżył zamieć śnieżną pod Ciechanowem lub jak nie umarł mimo nie opatrzonych ran. Bardzo kochał córkę, był człowiekiem wrażliwym, kiedy długo jej nie widział tęsknił za nią, znosił największe upokorzenia w imię miłości do córki. Po okaleczeniu przez Krzyżaków jego uczucia do Danusi uległy nasileniu. Był człowiekiem honoru, znał i przestrzegał praw rycerskich jak każdy szanujący się rycerz. Jego spryt i przebiegłość odznaczały się gdy zastawiał pułapki na Krzyżaków. Był bardzo troskliwy i opiekuńczy w stosunku do Danusi. Po okaleczeniu był także litościwy kiedy wypuścił Zygfryda na wolność i stał się pokorny. Wierzył w Boga bezgranicznie.


Proszę o ocenę (szkolna skala ocen).

27.05.2003
19:40
[2]

BukE [ Majster ]

"był jedną z głównych postaci w Krzyżakach" <-- tak nie może być , daj był jedna z głównych postaci w powieści pt "Krzyżacy" <autor> .. tak jest poprawnie.

27.05.2003
19:44
[3]

eJay [ Gladiator ]

"Jurand był jednooki gdyż stracił oko podczas walki. Był bardzo zręczny i silny, był także mężny a zarazem groźny. "
"Był bardzo odważny ponieważ poszedł sam do Szczytna aby odzyskać córkę z rąk Krzyżaków. Był mściwy, prześladował Krzyżaków z śmierć żony i porwanie córki."
"Był także wytrzymały na ból i mróz kiedy jako jedyny przeżył zamieć śnieżną pod Ciechanowem lub jak nie umarł mimo nie opatrzonych ran. Bardzo kochał córkę, był człowiekiem wrażliwym, kiedy długo jej nie widział tęsknił za nią, znosił największe upokorzenia w imię miłości do córki"

Troche za duzo "był". Ogolnie niezle, dobrze dobrane cytaty, ale musisz sie nauczyc "lac wody". Troche za duzo wyliczania, przydaloby sie troche wiecej opisu jego charakteru.

Ocena szkolna : 4
Ocena licealna : 3 na szynach

27.05.2003
19:45
[4]

BukE [ Majster ]

Na końcu charakterystki musi być "twoja ocena postaci" , czyli napisz coś takiego , podobnego "Moim zdaniem Jurand ze Spychowa jest postacią pozytywną, gdyż <treść> ... "

27.05.2003
19:47
[5]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Był to mąż “postawy ogromnej z płowym wąsem, płowymi włosami, twarzą ...

Mąż" postawy ogromnej..." ? A jako szwagier miał inną postawę ?

Poza tym ładniej by brzmiało "płowym wąsem i włosami" ...

27.05.2003
19:49
[6]

BukE [ Majster ]

Paszczak , ale to już nie będzie cytat ... :/

27.05.2003
19:50
[7]

Parheliy [ Centurion ]

Paszczak ==> nie rozśmieszaj mnie. Słowo 'mąż' w tamtych czasam oznaczało tyle co 'mężczyzna'. Poza tym tamto to jest cytat, a cytatów nie mam w zwyczaju zmieniać.

PS. To jest zadanie do I klasy Gimnazjum.

27.05.2003
19:53
[8]

Kompoholik [ Designed by AI ]

jak na pierwszą klasę gimnazjum: 3+
tyle ja bym przynajmniej dostał, gdybym oddał taką pracę.

27.05.2003
19:56
[9]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Parheliy---->Ja Ci tylko mówię że mi taka forma nie odpowiada...W jednym zdaniu piszesz o żonie Juranda, a kolejne zaczynasz od słowa mąż. Cytat cytatem, ale cytaty trzeba dobierać umiejętnie. Czepiam się, a skoro to pierwsza klasa gimnazjum to może jakoś ujdzie :)

Co z tego że cytat ? Nie można napisać : Był to człowiek "postawy ogromnej z płowym wąsem, płowymi włosami, twarzą dziobatą i jednym okiem barwy żelaza" ?

27.05.2003
19:57
smile
[10]

BukE [ Majster ]

Kompoholik --> ja bym dostał 2 ale moze dlatego, że jestem w klasnie humanistycznej ...

27.05.2003
19:58
[11]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Ocena: 3+/4-

27.05.2003
19:59
smile
[12]

Kompoholik [ Designed by AI ]

BukE | a ty też I gim ?

27.05.2003
20:02
smile
[13]

BukE [ Majster ]

Kompoholik --> nie ;-) no coś Ty... ;-)

27.05.2003
20:03
smile
[14]

Kompoholik [ Designed by AI ]

no właśnie :). mi by postawili 3+ w 1 gim.

27.05.2003
20:04
[15]

el f [ RONIN-SARMATA ]

eJay ma racje , za dużo tych "był".
Poza tym za chaotycznie -
W cytacie jest napisane że miał twarz dziobatą , więc nie ma sensu powtarzać że miał pozostałości po ospie.
Nie pisz że "Miał długie, siwe włosy " skoro wcześniej napisałeś że były płowe. Musisz tak napisac by jednoznacznie wynikało że posiwiał dopiero w wyniku tragedii która go dotknęła.
Opisujesz gościa po okaleczeniu jak strasznie zdziadział a kończysz że "Był bardzo zręczny i silny, był także mężny a zarazem groźny." - to musi byc wcześniej, przed okaleczeniem.

Nie wiem w której jesteś klasie ale jak w jakiejs starszej to lepiej przeredaguj całość lub jeszcze lepiej napisz od nowa.

27.05.2003
20:04
smile
[16]

Kompoholik [ Designed by AI ]

eh, nie zwróciłem uwagi na ;-)... miałem zwrócić, czy nie? :)

27.05.2003
20:07
smile
[17]

Kompoholik [ Designed by AI ]

Parheliy
powinieneś wzorować się na tej pracy :)

Jurand ze Spychowa (charakterystyka)
Jurand ze Spychowa to jedna z głównych postaci powieści Henryka Sienkiewicza pt. „Krzyżacy”.
Był on wdowcem, posiadał jednak córkę – Danusię, którą kochał ponad życie. Zawsze starał się jej zapewnić wszystko, co potrzeba, tak aby nigdy nic jej nie brakowało. Swoją osobą chciał jej zastąpić zarówno matkę jak i ojca, co z sukcesem mu się udawało. Bardzo przeżył śmierć swojej żony, która zginęła z rąk Prusaków. Po tym strasznym wypadku i stracie żony znienawidził Krzyżaków i poprzysiągł sobie, że zrobi wszystko, żeby ich zniszczyć. Bał się również o Danusię, że i ją spotka podobny los, przed którym pragnął ją ocalić.
Jurand był wysokim, dobrze zbudowanym i dojrzałym mężczyzną, którego osoba wśród Krzyżaków często sprawiała zamęt. Posiadał długie siwe wąsy, blond włosy i jedno oko – pozostałość po bitwie z Krzyżakami. Z jego twarzy łatwo można było odczytać wszystko to, co w danej chwili miał na myśli. Zawiera również całą historię jego życia:
zarówno w jego oku, jak i sercu nadal widoczny był ból po utracie żony, także strach przed straceniem Danusi. Ale nie tylko te cechy można było dostrzec - istniała również nienawiść do Krzyżaków, która mogła ustać dopiero po triumfalnym zwycięstwie. Od samego początku był przeciwny poślubienia Danusi przez Zbyszka, równocześnie chciał szczęścia swej jedynej córki, często więc stawiano go „między młotem a kowadłem”. W jego życiu najważniejsze było: jego córka Danusia, zemsta na Zakonie Krzyżackim i wreszcie honor rycerski, którego nigdy mu nie brakowało. Podczas walk z Krzyżakami zawsze był surowy, gdy walczył z Krzyżakami w jego głowie zawsze malował się ten sam obraz - konająca żona i przysięga którą jej obiecał. Jurand bardzo kochał swą ojczyznę i rodaków, zawsze miał dla nich czas, chętnie wysłuchiwał co leży im na sercu, i w miarę możliwości służył pomocą. Zawsze był spokojny, nie chciał od nikogo litości, ani pomocy. Uważał, że wszystko jest w stanie zrobić sam, bez niczyjej pomocy. Był ambitny i za wszelką cenę dążył do celu. „Krwawy pies”, „Straszny Mazur”, „nieubłagany mąż” – to tylko jedne z nielicznych określeń Juranda powszechnie używanych przez Krzyżaków.
W wyniku porwania Danusi Jurand załamał się. Był przekonany, że jego jedyna córka podzieli los jej matki. Ten czas był dla niego wyjątkowo trudny, właśnie w tym czasie zmienił się; jeszcze bardziej niż przedtem znienawidził Krzyżaków. Jego nienawiść i chęć pokonania ich był jeszcze silniejsza od niego. Na samą myśl o Krzyżakach widział setki zamordowanych i konających z bólu rodaków. Uważał, że już nic nie może go bardziej skrzywdzić. Nie przewidział jednak najgorszego.
Owym wydarzeniem było pojmanie go do niewoli, ucieńcie języka, utracenie jedynego oka. Nie potrafił mówić, stracił wzrok, jego psychika była poszarpana niczym stare prujące się włókno, serce tęskniło zaś do śmiechów i obecności Danusi. Chciał znów usłyszeć i dać znać, że ją kocha, choćby przez gesty. Jurand czuł się winny porwania Danusi, często obwiniał się za to co się stało. Wiedział, że jego córka została porwana, ponieważ Krzyżacy pragnęli się na nim zemścić. Wierzył jednak, że Zbyszko zdoła ją odnaleźć i jeszcze przed śmiercią zdąży ją dotknąć i usłyszeć.
Ostatecznym ciosem, który dobił Juranda, była śmierć Danusi. Jego jedyna najukochańsza córka zginęła na schodach prowadzących do jego chaty. To zdarzenie zupełnie wyprowadziło go z równowagi. Ten silny człowiek silny zarówno fizycznie, jak i psychicznie nie wytrzymał tego ciosu. Po odejściu Danusi stał się jeszcze bardziej religijny, częściej się modlił, jeszcze bardziej zamknął się w sobie. Po schwytaniu Zygfryda de Lowe, rycerski honor nie pozwalał mu na zabicie Krzyżaka i puścił go wolno, darując mu równocześnie wszystkie krzywdy, które mu wyrządził. Krzyżak jednak nie wytrzymał tego i sam się powiesił. Kilka dni po ślubie Zbyszka i Jagienki Jurand umiera. Ta śmierć była wstrząsem dla wszystkich. Kochał go cały naród, a on kochał swą ziemię ojczystą. Wycierpiał niewiarygodnie wiele, ale nawet w najtrudniejszym okresie swego cierpienia nie przestawał myśleć o Danusi i był gotów oddać za nią swoje życie. Jego miłość do córki, ojczyzny i rodaków nigdy nie zgasła.
Czytając powieść Henryka Sienkiewicza i wspominając zdarzenia, jakie w niej występują, zawsze przed oczami będziemy mieć Juranda ze Spychowa. Jego trudne bohaterskie życie i wszystkie porażki życiowe, którym zawsze tak dzielnie stawiał czoła, fascynowały wielu. Moim zdaniem, ludzie powinni być tacy jak „on”; nigdy się nie poddawać, dążyć do celu, chronić najbliższych i walczyć o prawdę. Nawet najgorsze zdarzenia nie mogą zburzyć miłości, którą każdy człowiek nosi w sercu

27.05.2003
20:26
[18]

yuppie [ Generaďż˝ ]

Parheliy -----> przeciętnie. To słowo wszystko tłumaczy.

27.05.2003
20:32
[19]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kompoholik

"zginęła z rąk Prusaków." - Krzyżaków czytałem wprawdzie dawno ale akcja powieści rozgrywa się jakoś tak w średniowieczu . A Prusacy to mieszkańcy Prus, państwa które powstało znacznie później.
Chyba że żone Jurandowi załatwiły prusaki czyli karaluchy :-))

Lud który zamieszkiwał tamte tereny to Prusowie a nie Prusacy.


"Po tym strasznym wypadku i stracie żony znienawidził Krzyżaków " - jakim wypadku ?
I czemu skoro to Prusowie (prusaki?) zabili mu żone znienawidził akurat Krzyżaków a nie np Litwinów ?

"...często sprawiała zamęt" - a co to znaczy ?

"Zawiera również ... " winno byc "zawierała" , skoro już taką konwencję przyjąłeś

"...także strach przed straceniem Danusi" - a kto chciał stracić Danusię ? stracenie = wykonanie wyroku śmierci

Dalej mi się nie chce czytać - ale tej pracy to bym nie polecał...

27.05.2003
20:37
smile
[20]

Kompoholik [ Designed by AI ]

el f
heh, taka trochę głupia sytuacja, bo ta praca nie jest tak do końca moja :). ale mimo wszystko thx za wszelkie uwagi.

27.05.2003
20:51
smile
[21]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kompoholik

Wiem , w 3 minuty byś tyle nie wymyślił :-))

Choć wtedy błędy byłyby wybaczalne (relacja jakość/czas).

poważnie to lepiej samemu napisac niż przepisać cudzą pracę nie koniecznie dobrą.

27.05.2003
21:51
smile
[22]

gofer [ ]

el f - > tak się składa kochany że dzisiaj zakończyłem po raz trzeci czytanie Krzyżaków i muszę Cię sprostować...

Henryk używał takich sformułowań jak Prusacy, więc jest ono w charakterystyce poprawne, choć szczęśliwsze było by słowo "Krzyżacy" (ew. Zakonnicy) lub po prostu "Niemcy"
Określenie "Prusy" funkcjonowało o wiele, wiele wcześniej, jako nazwa krainy, której mieszkańcy zwali się właśnie "Prusacy". Nie było państwa Prusy. Był naród pruski...

"I czemu skoro to Prusowie (prusaki?) zabili mu żone znienawidził akurat Krzyżaków a nie np Litwinów ?"

hmm...nie zauważyłeś że zakonnicy krzyżaccy byli w przytłaczającej większości Niemcami, tudzież Prusakami?
Poza tym, Litwa wchodziła w skład państwa polskiego, kniaź Witold był ciotecznym bratem Władysława Jagiełły, stosunki między Polakami i Litwinami układały się bardzo dobrze, czego nie można powiedzieć o granicznych stosunkach Polaków z Mazowsza i Krzyżaków...

""...także strach przed straceniem Danusi" - a kto chciał stracić Danusię ? stracenie = wykonanie wyroku śmierci "

czyli stracić córkę to znaczy tylko i wyłącznie wykonać na niej wyrok śmierci? :)


gofer dziękuje za uwagę

27.05.2003
21:58
[23]

Blendon [ Generaďż˝ ]

Parheliy --->Nie znam sie na polskim, ale oceniajac to raczej obiektywnie to nie wiecej niz 3, w gimnazjum moze 4- -, jezeli takie cos sie wogule stawia;-)

27.05.2003
22:02
smile
[24]

K@mil [ Wirnik ]

Moim zdaniem takie sobie.

27.05.2003
22:34
[25]

el f [ RONIN-SARMATA ]

gofer

Lud zamieszkujący ową kraine to byli Prusowie , a nie Prusacy. Nie było też czegoś takiego jak "naród pruski" były plemiona nie tworzące państwowości o systemie klanowym z wodzem plemiennym na czele. Nie tworzyli narodu.
Jeżeli Sienkiewicz popełnił błąd i mylił Prusów z Prusakami to nie wiem czemu uczeń w pracy miałby ten błąd powielać.
Nauczyciel nie zwrócił na to uwagi ?

Ale nawet zakładając że pisząc pracę będziemy popełniać historyczno-językowy błąd to nadal nie wiem czemu jeśli to Prusowie zabili Jurandowi żonę , to czemu znienawidził akurat Krzyżaków. Przecież to właśnie Zakon niszczył Prusów, podbijał ich ziemie, palił wsie i mordował. Powinni raczej zostać sojusznikami ...

Stosunki polsko-litewskie - poczytaj np Jasienicę ...

Mazowsze - nie należało do Polski, było odrębnym ksiestwem aż do 1526 roku ; między państwami istniała jedynie zalezność lenna.

Nie widzisz różnicy między "... przed stratą Danusi" a "...przed straceniem Danusi" ?
Może nie przywiązujesz zbytniej wagi do jezyka ale to Twój problem i ewentualnie Twojego polonisty ... :-))



28.05.2003
00:17
[26]

darkomen2 [ Konsul ]

Moze Sienkiewicz nie popelnil bledu - wszak zwaz na czas w jakim ta powiesc pisal i co bylo celem jego ksiazek.

el f -- dawno tu nie zagladalem ale ty jestes niezmienny :)))

28.05.2003
00:25
smile
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Jestem pewien, że ocena wzrośnie, jeśli charakterystyka nie będzie się zaczynac od:
Jurand ze Spychowa to jedna z głównych postaci powieści Henryka Sienkiewicza pt. „Krzyżacy”.


Proponuję także wyrzucić Był on :/

jest mnóstwo możliwości innego wstępu niż "to jedna z głównych postaci" - nauczyciele pewnie rzygają jak czytają takie coś 1001 raz w 1001 charakterystyce...

Eh, gdybym teraz miał pisac wypracowania, czemu tak tego nie lubiłem w szkole? :)

28.05.2003
00:30
[28]

el f [ RONIN-SARMATA ]

darkomen2

Czyli gdybyś miał pisac o powieści socrealistycznej opowiadającej o utrwalaniu władzy ludowej , to też byś pisał "bandyci z AK" , "pachołki Londynu" , "biali faszyści" etc , bo tak pisał autor ...

A możesz mi wyjaśnic czemu nazywanie Prusów Prusakami nie jest błędem ?

Może Bolesław Prus dla Ciebie to Bolesław Prusak ?

28.05.2003
00:36
[29]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

el f =>
najwyraźniej Sienkiewicz nie widział różnicy między:
Prusakami - mieszkańcami Prus
a
Prusami - plemionami

28.05.2003
00:43
[30]

el f [ RONIN-SARMATA ]

a.i.n...

Nic nie piszę o odczuciach Sienkiewicza, być może w tamtych czasach i 90% ludzi nie widziało co wcale nie zmienia faktu że Prus to nie Prusak.

Jak widać i dzisiaj nie dla wszystkich jest to oczywiste ...

28.05.2003
00:52
smile
[31]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

el f => rozumiem o co Ci chodzi, jednak pozostaje problem tego, że Sienkiewicz tak pisał i teraz nauczyciel może wymagać trzymania się oryginalnych określeń :/

W sumie najlepiej byłoby, gdyby przy tej charakterystyce po prostu zwrócić na to uwagę - takim historycznym przypisem można tylko zyskać w oczach polonisty :)

28.05.2003
01:09
smile
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

a.i.n...

Nauczyciele są różni, masz rację - mój polonista zawsze lubił się "kłócić" , czasami podpuszczał żeby sprawdzić czy mamy na dany temat pojęcie i zawsze wymagał szerszych wiadomości niż podręcznikowe jak ktos miał ochote na ocenę wyższą niż dostateczny.

Natomiast "przypis historyczny" - bardzo dobry pomysł a i samą pracę by powiększył :-)

28.05.2003
19:13
[33]

darkomen2 [ Konsul ]

el f --- nie zrozumiales mnie, no coz bede mowil wolniej :PPP

Ksiazki Sienkiewicza powstawaly w okresie pozytywizmu, po bardzo udanych powstaniach narodowych, kraj byl pod zaborami a o niepodleglosci mozna bylo sobie pomarzyc. Facet byl bardzo dokladny, piszac trylogie studiowal dokladnie zrodla np. pamietniki Paska (kto czytal wie ze to heroizm) wiec mozna smialo powiedziec ze nie zrobil bledu. Jesli nie blad to co???? Analogia - zone zabili mu krzyzacy - wredne, krwiozercze bestie :PPPP, nazywajac ich Prusakami znawiazywal do obecnych okupantow - wszak Prusy uczestniczyly w rozbiorach Polski. Stawial znak rownosci pomiedzy tymi panstwami. Poniewaz Krzyzakom zesmy wlomotali to i Prusakom damy rade - czyz nie. Cos tam pamietam ze szkoly ze mistrz pisywal ku pokrzepieniu serc :)))

28.05.2003
19:58
smile
[34]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Darkomen2

Dzięki za wyjaśnienie, wprawdzie nie potrzebne ale checi też sie liczą.


Jeżeli, jak piszesz, przygotowując się do pisania "Krzyżaków" Sienkiewicz studiował Paska to nie dziwi mnie że się mu coś pomyliło... :-))

Gdyby przyjąć Twój tok rozumowania to buntowników Chmielnickiego powinien nazywać Rosjanami - wszak Rosja również była zaborcą .

28.05.2003
20:15
[35]

darkomen2 [ Konsul ]

el f --- kurna - czytanie ze zrozumieniem, polecam badania OECD prowadzone w Polsce przez Bielickiego w 1994-5

Pisalem "piszac trylogie studiowal" a nie piszac krzyzakow - dawalem przyklad ze gosc byl bardzo dokladny :)))
Trylogia gwoli scislosci to taki utworek skladajacy sie z 3 czesci :PPP

28.05.2003
20:26
[36]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Darkomen2

Kurna, a ja cały czas myślałem że Krzyżacy to jakaś osobna powieść a nie część jakiejś trylogii.
Sorki ale czytałem tylko ten jeden tom.

28.05.2003
20:30
[37]

darkomen2 [ Konsul ]

Dobra powiem to jeszcze raz wolniej :)))

Podalem przyklad dokladnego zbierania materialow do trylogii (patrz Pasek) aby uzmyslowic roznym niedowiarkom ze Sienkiewicz to byl gosc sumienny i dokladny i nie zrobil by takiej gafy przez przypadek, a wiec bylo to zamierzone. Na pewno znasz jakas osobe po filologii polskiej wiec prosze zwroc sie do niej zeby potwierdzila moje twiedzenie o sumiennosci naszego mistrza. Nie wiem jak zbieral materialy do krzyzakow bo nic na ten temat nie czytalem a szukac mi sie teraz nie chce ale facet byl dokladny!!! i nie zlewal sprawy wiec czemu go podejrzewasz o taki kardynalne gafy.

28.05.2003
22:07
[38]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Darkomen2

Tylesię rozpisałem i szag wszystko trafił :-((
W skrócie :

To ja też napiszę powoli :-))

"czemu go podejrzewasz o taki kardynalne gafy" - skoro ktoś zamiast Prus pisze Prusak to jest to taka sama gafa jakby napisał zamiast Hindus Indianin o mieszkańcu Indii. Prusacy to byli poddani króla Prus , a Prusowie to nazwa określająca plemiona Jaćwingów, Sambów, Sasinów, Galindów, Warmów nie mających z Niemcami nic wspólnego, raczej z Bałtami, Litwinami.

28.05.2003
22:15
smile
[39]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A tak w ogóle, to kto mu właściwie żonę zabił - Prusowie czy Krzyżacy , bo nie pamiętam a nie mam tu książki zeby sprawdzić ?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.