Rainor [ Chor��y ]
MaTrIx:ReAkTyWaCjA
Wczoraj miłem przyjemność oglądnąć 2 część trylogii braci Wachowskich.Oto moje odczucia po obejrzeniu filmu.
Powiem tylko tyle ze ten film to prawdziwa rewelacja a fabuła to majstersztyk o efektach juz nie wspomne chociaz to nie one tworza film , przynajmniej dla mnie.
Uważam że ci którym film się nie podobał poprostu go nie zrozumieli , bez urazy.Wszystko w tym filmie ma swoje wytłumaczenie i wszystko łączy się w całość jak programie komputerowym;] Nawet sam tytuł Matrix:Reaktywacja to główny wątek filmu.Jeżeli ktoś nie oglądał filmu proponuje nie czytać tego co teraz napisze;] Ja to widze tak:
-Reaktywacja- chodzi tutaj o ponowną reaktywację matrixa a dokładnie ZION i cała reszta świata którą bohaterowie uważają za rzeczywistośc to poprostu 3 wersja Matrixa , Neo jest kontrolowanym błędem Matrixa który ma dokonać reaktywacji systemu ;],straszne ale prawdziwe
Słowa Architekta Matrixa:niszczymy ZION już szósty raz pozostawiając przy życiu tylko małą garstkę ludzi którzy mają go odbudować o czym oczywiście nie wiedzą.
Skąd wiadomo zę ZION jest częścią Matrixa?;]Ostatnia scena gdy Neo zatrzymuje mechanicznych strażników podobnie jak pociski.
Jednak nie jest tak zle jest 6 wybrańcem z kolei ale nie podobnym do wcześniejszych.
Wyrocznia to program komputerowy który tak naprawdę nie stoi po jego stronie a który ma skierować go do wypełnienia swoich powinności w systemie.
Można powiedzieć że wszystko jest sterowane przez Matrixa ale nie do końca;]
Tak naprawde film pozostawia wiele pytań i nierozwiązanych sytuacji , miejmy nadzieję że wszystko wyjśni sie w 3 części.
To są moje przemyślenia co do filmu chętnie posłucham waszych ;] ja przynajmniej tak go odbieram ;]
ShadowNET [ SNC WS1 ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1395227&N=1
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Bez obrazy, ale:
Po pierwsze: Jest naście wątków o tym filmie.
Po drugie: Dlaczego argumentem fanatyków Matrixa co do osób, którym filkm sie nie podobał, jest zawsze kwestia "nie zrozumieliście go". Czy zwolennicy filmu mają całą resztę za bandę kretynów ,że tak się wyrażę i zastrzegają sobie monopol na zrozumienie jakże "skomplikowanej" fabuły oraz "głębokkiego" i "odkrywczego" przesłania? Dlaczego patrzycie tylko poprzez pryzmat własnego fanatyzmu i nie tolerujecie poglądów innych niż Wasze? Nie mówię, że robią tak wszyscy, ale znakomita większość i owszem
.Jacek 99. [ Senator ]
A moze by tak nie robic nowego watku, tylko dopisac sie do istniejacego?
legrooch [ Legend ]
Paudyn dobrze gada :))
Browara mu!!!!
TzymischePL [ Senator ]
A swoja droga polecam wszelkim fanatykom Matrixa powiesc:
ROBOT ktorej autorem jest Adam Wisniewski-Snerg.
minimal [ Pretorianin ]
>>> Rainor
drogi misiu. skoro fabula tego ewidentnego - moim skromnym zdaniem - gniota nie ma dla ciebie tajemnic to wyjasnij mi jedno:
1. matrix jest wirtualnym swiatem (tak/nie)
2. zasilanym przez ludzkie ciala poustawiane na polach energetycznych (tak/nie)
jesli odpowiedzi na 1 i 2 pytanie brzmia Tak, to pojawia sie kolejne ktore jakos nie daje mi spokoju.
Na jaka cholere neo i jego gang wysadzaja w powietrze elektrownie? przecie to tylko wirtualny twor majacy sciemniac mieszkancow matrixa i pozorowac normalnosc ich otoczenia. jesli faktycznie chceili by unieszkodliwic matrix to owszem powinni odciac go od zrodla energi czyli zmasakrowac albo powypinac z laczy, te miliony cialek ludzkich ktore napedzaja pradem caly ten interes.
sorki, uwielboam matrixa 1, jest to niezly film, nie zeby od razu perla bo tam tez znajdziemy bledy logiczne. mozna sie tam wkucic o szczegoly ale calosc pozostaje dobrze zrfealizowana historia z nieglupim drugim dnem. ale to co panowie W. zapiodali w dwojce to stek bzdur, majacych sprzedac publice marki samochodow, browarow, okularow i innych badziewi...
matrix 1 zmienil film jakom taki.
matrix 2 zmienil pojecie filmu komercyjnego. reloaded to jedna dluga reklama. fabula? ten film nie ma fabuly...
Rainor [ Chor��y ]
>> minimal
Elektrownia jest odpowiednikiem podprogramu odpowiadajacego za bezpieczenstwo zrodla odpowiednikiem firewalla unieszkodliwienie jej umozliwia im dostanie sie do rdzenia.Jak bys ogladal dokladnie film to bys wiedzial.
W matrixie za kazda rzecz odpowiada osobny program jak powiedziala wyrocznia : za drzewa ,wiatr i golebie.
Kazda z tych rzeczy jest sterowana osobnym podprogramem.Zniszczenie elektrowni jest rownoznaczne ze zniszczeniem programu broniacego dostepu do rdzenia.
donzoolo [ Senator ]
Można powiedzieć że wszystko jest sterowane przez Matrixa ale nie do końca;]
To jak to wkoncu jest, film owszem mi sie podobal, ale bez takiej przesady:)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
minimal ---> Ty ewidentnie nie zrozumiałeś filmu. Rainor już Ci wytłumaczył. Elektrowania była tylko pewnym programem napisanym w celu ochrony innego programu.
minimal [ Pretorianin ]
>>> Rainor
sorki ale chyba czegos nie czaje, zamiast przywalic w Matrix, przywalili z jego element? hmm tak to rewolucji sie nie da zrobic :)
sorki ale tak naciaganej logiki jak ta ktora poslugujesz sie ty, wachowscy i reszta marixowcow dawno nie mialem okazji sluchac :)
zreszta tak samo bylo przy okazji pierwszej czesci, ewidentne wpady logiczne bronione byly jak by ich istnienie badz brak mial spowodowac zapadniecie nuklearnej zimy na ziemi (tej prawdziwej)
Raynor [ Big Man ]
Rainor ===> Gratujacje za Xyvę, starcraft czy unreal ?
Cainoor [ Mów mi wuju ]
minimal ---> Nie mogli przywalić w matrixa, bo co to jest matrix ?? Tak samo jak masz np. włamać się do komputera danej firmy i go zepsuć. Nie masz dostępu bezpośredniego (by np. poskakać na obudowie;), więc musisz się włamać tam softowo :)
DOSARD [ Centurion ]
ja popieram rainora
Rainor [ Chor��y ]
>>>minimal - stary bez urazy ale ty poprostu nie czujesz tego filmu i przez to na siłe starasz sie wyszukać w scenariuszu jak najwięcej błędów.Proponuje ci oglądnąć go jeszcze raz i przestudiować dokładnie wszystkie dialogi.
TzymischePL [ Senator ]
Rainor ===> to jest najlepszy argument:
- Bo ty nie rozumiesz....
A czytales ROBOTA ??? To przeczytaj, tylko uwazaj bo moze sie twoj swiatopoglad zawalic....
Rainor [ Chor��y ]
>>>TrzymischePL- no niestety jeszcze nie ale słyszałem od wielu osób że jest rewelacyjny dlatego zamierzam go przeczytać ;]
A co do mojego argumentu to dlatego to napisałem bo wychodząc z kina słyszałem wypowiedzi ludzi i tak naprawde wilu z nich wychodząc mówiło: bezsens , o co chodzi.
Tak samo rozmawialłem z wieloma znajomymi i oni też zabardzo nie zrozumieli filmu a zwłaszcza końca filmu ;]
minimal [ Pretorianin ]
>>> Rainor ktore dialogi? te dente przemowienia Morfa? stekanie trinity, placze wyznawcow neo? czy moze dokladnie oblukac twarze uczestnikow podziemnego rave party?
sorki ale jedynym sposobem na zniszczenie matrixa jest po prostu odlaczenie go od zasilania. o tym wiedzieli juz pierwsi ludzie - filmowi - ktorzy zasnuli niebo dymem. wszystkie inne sposoby niosa za soba ryzyko zbalamucenia przez virtualna rzeczywistosc matrixa. nie mozna niszczyc czegos czego jest sie czescia.
2 czesc matrixa jest ewidentnym zwrotem w kierunku nastolatkow, sorki ale zostane przy nr. 1. tam mimo wszystko calosc trzymala sie kupy.
Rainor [ Chor��y ]
>>>minimal
Chciażby rozmowe Neo z wyrocznią lub z architektem matrixa.
A co do niszczenia to program niszczy sie od wewnątrz a nie od zewnątrz.
A tak naprawde to luydzie się ni uwolnili z Matrixa , Zion jest poprostu 3 edycja jak wspomniał architekt ;]
Oczwiście pierwsza część była rewelacyjna ale druga jest jej rozwinięciem a największym paradoksem jest właśnie to że oni nadal są uwięzieni a nie wolni tak jak się im wydawało.
MOONSOL [ Konsul ]
Ja byłem wczoraj na Matrixie i ... będę jak lew bronił racji Rainora, fabuła jest miodzio (zastanawiałem się czy po pierwszej części uda im się napisać coś równie dobrego - UDAŁO SIĘ). A efekty są rewelac(ja)yjne !!!
Rzeczywiście, ja też po seansie słyszałem wiele zwrotów typu: a dlaczego ... ; a po co... ??
Czekam na cz.3, a dziś idę jeszcze raz
minimal [ Pretorianin ]
wybacz :) ale rozmowa z wyrocznia odbywa sie w chwile po tym jak nasz dzielny neo bez żadnego powodu i głębszej przyczyny naparza się z jakimś skośnookim matołkiem. ta scena tak mnie zbrzydziła ze nawet gdyby wyrocznia gadała głosem Papieża i miała cycki jak Dolly Parton to tez by nie zrobiło to na mnie większego wrażenia.
mam pytania, bo może odpowiedzi na nie ułatwię mi zrozumienie twojej fascynacji tym filmem
1. Ile masz lat?
2. Na cholerę w tym filmie występuje Monika B? (żałosna scena całusa z języczkiem jest bardziej osłabiająca niż wszystkie bijatyki jakie wklejono na sile do tego filmu)
3. na jaka cholerę - oprócz ewidentnej okazji do pokazania (dość miernych jednak) efektów specjalnych - neo naparza się z klonami agenta S?
4. po co właściwie oni wyciągają ludzi z matrixa? w matrycy istnieje całkiem fajne życie, a w zionie? prymitywne rave party wykonywane przez naćpanych ludzików. (w pierwszej części miąłem Syfera za zdrajcę, po oglądnięciu drugiej uważam ze to był całkiem rozsądny facet). Wolność? jaka wolność? wyszli z matrixa uciekając agentom i systemowi, a sami stworzyli świat, który swoim prymitywnym ideolo i tępotom dowodzących jest jak epoka kamienna do ery internetu.
5. na jaka cholerę wsadzono do tej produkcji tak płytkie i żenujące watki miłosne?
6. a może to pastisz matrixa 1??
_Luke_ [ Death Incarnate ]
minimal --> hehe, od Moniki B to sie od...wal :P
minimal [ Pretorianin ]
>>> Luke Wlasnie dlatego ze ja sobie cenie :) - choc babinka sie z niej robi - jestem tym bardziej wkurzony ze dali jej role z ktorej nic nie wynika. a babka ma mega moc, ze chodzby Dobermana wspomne... :)
Rainor [ Chor��y ]
>>> minimal
Podobnie jak wyrocznia tak i jej skośnooki strażnik to programy.Po co się naparzają?Jakbyś sluchał uważnie to gość mówił do niego dlaczego go zaatakował że jedynie podczas walki może potwierdzić że jest wybrańcem(czyli prosty test)
Na cholere występuje Monika? To jest wg. mnie idiotyczne pytanie to jakby pytać na cholere występują inni aktorzy.
"dość miernych efektów" naprawde z tobą jest coś nie tak.
Po co wyciągają ludzi z matrixa?(kolejne idiotyczne pytanie-bez urazy)Sytuacje ludzi moż porównać to sytuacji polski podczas zaborów.To tak jak byś się wtedy ich zapytał dlaczego chcą żyć w wolnym kraju.
Na cholere płytkie wątki miłosne? Z tego co wiem Wachowscy podczas tworzenia filmu konsultowali sie i szukali porad u wielu reżyserów min. u Lucasa.Wg. mnie George zdał sobie sprawe że wprowadzenie dłuższego wątku miłosnego do Ataku Klonów przyczyniło się do klęski filmu. Myślę że po częsci nie chcieli popełnić tego samego błędu.
I nie wiem co tu ma mój wiek do tego wszystkiego ale skoro już nalegasz to ma 21 lat jeżeli to ci pomoże.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Rainor --> litosci, ten "test" byl bez sensu... zarowno wyrocznia jak i ten caly architekt wiedzieli ze Neo jest wybrancem, zadnych dodatkowych "testow" nie musial przechodzic (no ale przeszedl, zeby pokazac kolejne mordobicie).
Co do Moniki B. to Jej rola w M2 jest prosta - podczas przemowy programisty (ten koles gadajacy po francusku) prawie bym zasnal gdyby nie piekna Monika :] A watkow milosnych jak dla mnie mogloby nie byc (szczegolnie te smety murzynka i jego lalki).
minimal [ Pretorianin ]
hehe :)) "czemu zachwyca kiedy nie zachwyca?" widze ze Gombrowicz wiecznie zyw bedzie :)
jesli "BO TAK" to jedyne odpowiedzi, to ja juz nie mam nic wiecej do dodania :)
od siebie dodam jednak ze matrix i jego moc mieszania w glowach jego mieszkancow ma sie nijak do tego to co zrobila kampania reklamowa tego filmu z umyslami "wyznawcow". wracam do swojej matrycy. pa :)
minimal [ Pretorianin ]
>>> Luke tak samo bez sensu byly wszystkie pozostale bijatyki :)
1. bijatyki dla bijatyk
2. efekty dla efektow
3. sequel dla sequela
dziekuje Bogu ze ne musialem za ogladanie tej szmiry placic, w przeciwnym razie podalbym braci W. do sadu za oszustwo, obraze, i zly smak ;)
legrooch [ Legend ]
Minimal dobrze gada!
Browara mu!
Rainor [ Chor��y ]
>>>_Luke_ - wyrocznia wiedziała ale to nie ona go sprawdzała a jej straznik z którym Neo spotkał się poraz pierwszy.
A poza tym przyczepiać się o jedną potyczkę jakby była nie wiadomo jak ważna i jakby miała zepsuć cały film.
po waszych wypowiedziach wnioskuję tylko jedno , że jeżeli film komuś się nie podobał to itak zawsze na siłe znajdzie jakieś elementy do których się przyczepi.Ludzie to jest film jakby się tak przyczepiać do drobnych szczegółów to wyjdzie na to że wszystkie filmy to kaszana ale cóż to wasze zdanie.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Rainor --> ten straznik byl prawa reka wyroczni i prawdopodobnie 5 wybrancem wiec on tez wiedzial kim jest Neo. Mam o wiele wiecej zarzutow dotyczacych tego filmu niz ta jedna scena mordobitki... nie chce mi sie znow wszystkiego wymieniac (napisalem juz co mi sie nie podoba w innym watku) wiec pokrotce - za duzo bezladnej paplaniny, za dlugie walki (nuda, nuda), "przemowienie" Morfeusza (lol), koncowa scena "reaktywacji" Trinity, totalnie beznadziejna scena imprezy w Zion'ie (po co TO?? zeby pokazac pare czarnulek z duzymi "oczami"?). Btw. jesli Neo widzial matrix jako kod nie mam pojecia dlaczego musial walczyc tam z czymkolwiek (there is no spoon...)
minimal [ Pretorianin ]
>>> Luke, ale ta scena z zausznikiem wyroczni oddaje caly sens tego filmu. Kto jest Bossem? Kto jest Wybrancem? Ten ktory sie lepiej stuka po gebie :) po tym to ja rozpoznaje okolicznych dresiarzy a tam podobno chodzilo o dobro (tfu) ludzkosci :)
padaczka :)
Rainor [ Chor��y ]
>>>_Luke_ - strażnik wyroczni wybrańcem (bueheheh) przeciez ona powiedziała że jest on programem więc jak mógł być wybrańcem ;]
minimal [ Pretorianin ]
rainor :))) a zarzeknij sie na Bozie ze neo tez nie jest programem :) No zarzeknij sie :)
Rainor [ Chor��y ]
>>>minimal- dlaczego mam się zarzekać skoro nie wiem co sie stanie w 3 części i jak wszystko się potoczy.
Przecież to jest trylogia i gdyby wszystko miało sens i wyjaśnienie w 3 części to po co robili by trylogie.
Wystarvczyłaby jedna część filmu.To jest właśnie trylogia widz ma się cały czas zastanawiać po co dlaczego.
Wszystkiego dowiemy się w 3 części filmu.To tak jakby Lucas pokazał w IV epizodzie że Leia jest siostrą Luke'a albo że Vader jest jego ojcem.Momentami można się było tego domyślać i o to chodzi.
Rainor [ Chor��y ]
rozpeżiłem sie ;] "Przecież to jest trylogia i gdyby wszystko miało sens i wyjaśnienie w 3 części to po co robili by trylogie. " miało być "wyjaśnienie w 2 części" ;]
Apathor [ Pretorianin ]
Rainor - to proste w 3 części się okaże, że Neo to podprogram biosu w telefonach Samsunga. proste... jeśli tego jeszcze nie skumałeś, to widać nie wsłuchałes sie zbyt dokładnie we wszystekie dialogi M2 :)))
legrooch [ Legend ]
EKHMMMM...!!!
Chciałbym panowie przypomnieć wam kiedy zostały zapowiedziane Reloaded i Revolution. O ile mnie pamięć niemyli to po wejściu filmu to kin w stanach.Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Rainor [ Chor��y ]
>>>Apathor- widze stary że dowcip ci się klei niesamowicie,podejrzewam że jakbyś wystąpił w maratonie uśmiechu to pierwsze miejsce gwarantowane ;] ;] (nie odbieraj tego jako obraze;])
Yogi_B [ Konsul ]
Muszę przyznać, że jestem zszokowany bałwochwalczym uwielbieniem niektórych osób dla fikcyjnego scenariusz stworzonego prze braci Wachowskich, kórzy obficie czerpali i z Dicka i z Wiśniewskiego-Snerga. Kochani, czy nie brniecie za daleko? Przecież wy się identyfikujecie z tą fikcją reżyserska. czy uważacie, ze matrix naprawdę istnieje??? Jeśli tak to chyba pora zacząć się leczyc, bo to pierwsze oznaki schizofremii. Możemy podyskutowac o filmie na wielu płaszczyznach, ale jak czytam wypowiedz, które niezbicie świadcza o pełnej identyfikacji autora z filmem to nie wiem, czy śmiac się czy płakac, jak czytam, że jakąś kwestie wypowiada Noe, a nie Keanu, Morfeusz, a nie Fishbourn, zgroza!!!; przecież zachowujecie się jak maluchy biegajace z pelerynami na szyi i udajacy sipermenów, no ale nawet te małe szprunty nie wyskakuja prze okno, aby polatać, a Wy tak czynicie. Jeśli podejdziecie z dystansem do tego filmu to odkryjecie na pewno olbrzymie nieścisłości, nietrzymanie się wątków z części pierwszej, czy też kompletny brak logiki. I bardzo dobrze, bo to TYLKO FILM, a nie rzeczywistość!!!!
Rainor [ Chor��y ]
>>>Yogi_B - zgadza się to tylko film i rozrywka nikt tu nie zamierza wyskakiwać przez okno albo próbować biegać po ścianach.Nikt tu nie twierdzi że jest zamknięty w Matrixie ale w końcu film tworzy się po to żeby bawić , dawać przyjemnośc podczas oglądania i mieć możliwość chodzciaż na te 2 godzinki oderwać się od rzeczywistości;]
MOONSOL [ Konsul ]
minimal:
"3. na jaka cholerę - oprócz ewidentnej okazji do pokazania (dość miernych jednak) efektów specjalnych - neo naparza się z klonami agenta S? "
Więc drogi minimalu, podaj mi proszę tytuł filmu, który powalił Cię efektami specjalnymi !!
Ja osobiście dobrze się przyglądałem i nie widziałem żadnych niedociągnięć typu nakładka komputerowa, wszystkie sceny walk to majstersztyk w najlepszym wydaniu, a lądowanie w Zionie i sceny ze statkami przewyższają nawet animacje Lucasa !!
Yogi_B [ Konsul ]
Rainor- ja z Tobą też się zgadzam. ten fim to wspaniała rozrywka i 2 godziny odpoczynku o szarej codzienności. jednym się podoba, innym nie i tak powinno być, ale hasła typu - nie rozumiesz przesłania filmu jednak troszke dziwią. Dla mnie przesłaniem każdej wysokobudżetowej megaprodukcji jest szmal.
MOONSOL [ Konsul ]
Yogi_B ----> a udowodnij mi proszę, że nie żyjemy w Matrixie ?? Możemy o tym dyskutować do bólu !! hłe hłe
Yogi_B [ Konsul ]
MOONSOL - obejżyj z łaski swojej Przyczajony Tygrys - Ukryty Smok, może zmienisz zdanie. A co alki - faktycznie grafika jakby sztuczna, kojarząca się z grą komputerowa i ten nieruchomy płaszcz Neo...
Rainor [ Chor��y ]
>>>Yogi_B - nad przesłaniem też się można zastanawiać , w filmie są postawione pytania o byt i rzeczywistość.Pytania które jakby nie było już od czasów Platona nurtują ludzki gatunek.
Ale jakby nie było dla mnie film stanowi naprawde dobrą rozrywke;]
Yogi_B [ Konsul ]
MOONSOL - wbij sobie igłę w odpowiednie miejsce w mózgu a na komputer będziesz mówił kalafior:))) To jak postrzegamy świat, zależy od nas samych. Może mam Ci jeszcze udowodnić, ze zombie nie istnieja, że Shreck ożenił się z Fiona:)))), albo, że Bolek i Lolek nie bawili się brzydko z Tolą.???? - to też postacie z filmów, np mpże jeszce coś o szariku, czy kapitanie Klosie ????
MOONSOL [ Konsul ]
Yogi_B -----> Przyczajony Tygrys ... ? Jakie efekty ?? Aktorzy na sznurkach latają po drzewach ?? I to nazywasz efektami specjalnymi ?? MARNY PRZYKŁAD - próbuj dalej !!
Yogi_B [ Konsul ]
Rainor - na upartego w każdym filmie mozna się czegoś doszukac, ale jak wywala się 200M kasy na produkcję, to ona ma zarobić kupę kasy, a zawarte w nim przesłania sami wynajdujemy, najczęściej. Zawsze, jak ktoś mówi o przesłaniu jakiegoś dzieła przypomona mi się odpowiedź micakiewicza na pytanie czytelników o słynne 44:))))) A Wachowsce i inni producenci filmu chca przee wszystkim zarobić:)))) i ja nie mam im tego za złe.
Yogi_B [ Konsul ]
Moonsol - a rozumiem, w matrixie Keanu pokonał grawitacje:) Nie zrozumiałes mnie - ten Chuński film był pierwszy i z niego z4erżnięto latające sceny walk, ale proszę bardzo, idąc twoim tokiem myślenia - walka Fiony z ludźmi Robin Hooda
Rainor [ Chor��y ]
>>>Yogi_B- Kasa kasą ale nie wiem ile w tym prawdy czytałem wywiad z Wachowskimi i tworząc scenariusz dużo czerpali z filozofii Taoizmu i Buddyzmu.Napewno musi zarobić kase bo kto w dzisiejszych czasach robi filmy tak żeby on na siebie zarobił takie mamy czasy.A wypowiedz Morfeusza z I cz. : Co nazywasz rzeczywistością ??
eJay [ Gladiator ]
Heheh Shrek:Reaktywacja:) A co do waszych wypowiedzi to uwazam ze kazdy ma po trochu racji. Wachowscy wydali tyle kasy na efekty bo chca zeby im sie zwrocilo to jak najszybciej. Przy okazji chcieli tez nakrecic 2 czesc swojej opowiesci. Jak kazdy mlody kinoman wie kazdy hit musi miec 3 czesci (Terminator, Powrot do przeszlosci, Wladca Pierscieni).
MOONSOL [ Konsul ]
Yogi_B:
"MOONSOL - wbij sobie igłę w odpowiednie miejsce w mózgu a na komputer będziesz mówił kalafior:))) To jak postrzegamy świat, zależy od nas samych."
Więc napisałem Ci: możemy o tym dyskutować całe życie - skąd wiesz że to od Ciebie zależy ??
Szanuję Twoje zdanie - teraz napijmy się piwka i skończmy tę wymianę zdań. Nie podobał Ci się film - Twoja sprawa !!
... i jeszcze jedno moje zdanie na temat scenariusza - tak jak w 1 cz. sieknęło mnie całe to stwierdzenie człowiek-bateria, więziony przez system komputerowy (według mnie najlepszy scenariusz filmowy), tak w 2 cz. po usłyszeniu, że wszyscy i tak są więzieni ( choć myślą inaczej ) trzasnęło mnie dokładnie - bracia Wachowscy obronili swój scenariusz !! Niektórzy mówią, że ściągali od innych ! Pytam: TO CO ?? Ale mieli pomysł na dobry kawałek opowieści !!!
A to czy ściągali od kogoś udowodni już sąd ( w sumie nie jest łatwo wymyślić już teraz coś, czego nigdy nikt nie wykorzystał w filmie czy książce )
Rainor [ Chor��y ]
>>>MOONSOL- "sieknęło mnie całe to stwierdzenie człowiek-bateria, więziony przez system komputerowy (według mnie najlepszy scenariusz filmowy), tak w 2 cz. po usłyszeniu, że wszyscy i tak są więzieni ( choć myślą inaczej ) trzasnęło mnie dokładnie " stary dokładnie te dwa motywy uważam za mistrzostwo i tak jak rozmawialem z moimbratem idziwczyną po filmie to własnie końcowy motyw najbardziej mnie uderzył ;]]
Yogi_B [ Konsul ]
alez ja nie mówię, ze ten film jest sztuką dla sztuki!!!! Mam olbrzymi szacunek dla inteligencji wachowskich, oni potrafili zainteresować miliony młodych ludzi wychowanych na grach komputerowych i filmach, tudzież teledyskach czymś więcej - pytaniem o to kim jesteśmy i jaki jest sens istnienia. A, ze zrobili to bezczelnie ściągajac z tóznych dzieł literackich i starszych filmów(Tron kochani się kłania) i nie przyznają się do tego to inna bajka. Powtarzam jeszcze raz swoje zdanie - to świetny film rozrywkowy nie wnoszący nic nowego dla większości ludzi po powiedzmy 30 roku rzycia. ale to co myśmy czytali w powieściach SF, czy traktatach filozoficznych młodzi usłyszeli z ust bohaterów filmu i chwała filmowi za to, bo być moze gdyby nie ten film, to nigdy ny się nie zastanawiali nad postrzeganiem świata - czytanie książek niestety zamiera.... teraz czekam na 3 część, w której pojawi się być może personifikacja śmierci - Śmierć(ot choćby na podst. Łowcy Śmierci Watsona)
Bardzo mnie ciekawi odbiór tyego filmu w Indiach, podejżewam, że nawet tam nie będzie wyświetlany. ten film Jest tylko dla osób z kultury śródziemnomorskiej.
Yogi_B [ Konsul ]
Rainor, MOONSOL - podrzucą Wam dwa inne pomysły:
1. sen to smierć, żyjemy tylko od snu do snu, jutro juz nas nie będzie. zasypiając umieramy, a nasze wspomnienia z przeszłości sa odziedziczone po przodku, coś jak wyuczone zachownia zwierząt, które nie opiekują się swoimi młodymi
2. W tej chwili spimy, a zapadajac w sen budzimy się
Mogę jeszcze z setkę takich pomysłów podac. poczytajcie troszkę, a stierdzeni o bateryjkach potraktujecie uśmiechem politowania, a nie szokiem.
Rainor [ Chor��y ]
>>>Yogi_B - mi się podobają te stwierdzenia bardzo ciekawe , może podasz jakąś literaturke gdzie mogę tego znależć więcej ;] z chęcią poczytam
minimal [ Pretorianin ]
Yogi!!! pelen wypas :)) ide spac :)
ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]
Dlaczego przez cały czas wspominacie o tym niby "ściąganiu z różnych dzieł" przez Wachowskich. Przecież od dawna twórcy literatury, muzyki czerpią z innych utworów. To się nazywa "inspirowanie się" tym autorem, tym utworem itd. Dlaczego teraz naganne stało się, że Wachowscy to zaczerpnęli stąd, a to stamtąd? Toż to absurd!
Hebron [ _)V(_CaRboN ]
Generalnie to bardzo chce mi sie śmiać kiedy czytam wasze kłutnie :]
1. Jaki film wnosi cokolwiek do czyjegoś życia ? Chyba tylko aktorzy na tym zyskują - dzieki roli w danym filmie mogą stać sie sławni itp...
2. "W tej chwili spimy, a zapadajac w sen budzimy się" -- miałem coś podobnego na filozofii. Musze powiedziec, ze wywiązała sie bardzo ciekawa dyskusja :]
Ja idąc na ten film od razu nastawiłem sie na jedno - to pewno bedzie świetna zabawa wizuala, gdzie można sie wygodnie usadowić w fotelu i odpłynąc w świat reaktywacyjnych efetków specjalnych :)
Podobnie traktuje 3/4 filmów które oglądam - reszta są to filmy, pozbawione efektów specjalnych, ale za to ze znakomitymi rolami aktorskimi i idealnych scenariuszem ( takie filmy pojawiają sie raz na 20 lat....przykład - Ojciec Chrzestny )
ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]
Bez przesady... Są filmy z dobrym scenariuszem i efektami specjalnymi naraz...
nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]
w sobote bylam na matrixie i ogolem mi sie podobal :) muzyka jest szczegolnie zajekurnafajna :)
astronom [ Pretorianin ]
Właśnie wróciłem z kina. Efekty odlotowe szczególnie w drugiej częsci filmu a szczególnie w pościgach na samochodach. Nie bardzo rozumiałem tylko kto to sa te dwa palanty znikające i pojawiające się gdziekolwiek. Neo lata- chmm , troche przesadzili ale najważniejsze jest przesłanie od architekta. Muszę teraz skołować na kompa i obejrzec jeszcze raz.
m6a6t6i [ hate me! ]
beznadziejny film. chcieli chyba zrobić wszystko naraz, i wyszło im tyle że beznadziejne...
m6a6t6i [ hate me! ]
oo teraz sobie poczytałem i zgadzam się zupełnie z pierwszą wypowiedzią pana minimala. jeden duży efekt specjalny bez fabuły.
TzymischePL [ Senator ]
Nie moglem sie powstrzymac. Juz mi sie prawde mowiac nidobrze robi od uwielbienia dla Matrixa i wszechobecnych reklam. Dlatego pozwolilem sobie wkleic fragment "ROBOTA" A.Wisniewskiego-Snerga.
Kątem oka zauważyłem, że drugi pojazd jest objęty przy podstawie ramieniem wielkiego transportera, którego prowadnice mierzyły prostopadle w górę, w głąb zaczajonego pod kopułą mroku.
- Powołaliśmy cię do życia - podjął znów mocnym i równym głosem uwięziony w sąsiednim cylindrze mężczyzna - abyś mógł posiąść cząstkę wielkiej tajemnicy. Narodziłeś się w pewnym ściśle określonym przedziale naszego wnętrza, gdzie została ci nadana postać ludzka, postać bytu biologicznego wraz z licznymi jej zaletami i wadami. Masz już poza sobą ośmiomiesięczny okres żmudnej nauki, w którym za pomocą znanych ci urządzeń zdołałeś opanować niezbędną do dalszego poznawania wiedzę ogólną. Poznałeś już możliwości swojego ciała, toteż nie będziesz się po nim spodziewał więcej, niż to jest możliwe. Zdobyłeś się ponadto na odwagę przekroczenia granicy, okazałeś się zatem zdolny do odczuwania ciekawości i - co najważniejsze - już wcześniej stałeś się zdolny do odczuwania lęku. Możesz być z siebie dumny: jesteś człowiekiem. Jesteś nim w takim stopniu, w jakim jest to nam potrzebne i w jakim my - mniej od ciebie ograniczeni - mogliśmy cię nim uczynić. Przeszedłeś przez wszystkie etapy przyśpieszonego rozwoju, by na koniec poddać się sprawdzającym ich rezultat badaniom. Stałeś się bytem kompletnym, indywiduum ściśle podlegającym prawom świata, w którym odtąd będzie ci upływał czas twego pobytu.
Okazałeś lęk i ciekawość silniejszą od lęku. Spełniłeś zatem niezbędny warunek wstępny, co cię upoważnia do żądania odpowiedzi na pytanie, w jakim celu osiągnąłeś równy człowiekowi stopień organizacji materialnej i duchowej. Dowiesz się więc wkrótce, że odpowiedzi ostatecznej, takiej, która by nie pociągała za sobą nieskończonego szeregu następnych pytań, w ogóle nigdy nie uzyskasz. Wymaga tego ogarniająca całe nasze wysoko zorganizowane działanie wielka tajemnica, której i my - również powolne narzędzia w rękach większej od nas siły - nie zdołaliśmy przeniknąć.
Lecz abyś zgodnie z życzeniem wyrażonym przez źródło naszej wiedzy nie czuł się upokorzony faktem, że spychamy cię do roli żywej maszyny, zapoznamy cię z drobną cząstką przekazanych nam informacji.
Jesteś jednym ze stworzonych i zaprogramowanych przez nas - trzeba to przyznać: dość skomplikowanych - narzędzi do zdobywania potrzebnych nam wiadomości. Obszar twego przyszłego działania został już prowizorycznie opisany, ale musimy poznać go dokładniej, bo żąda tego stojąca ponad nami siła.
Zadanie twoje brzmi: spełniać wszystkie napływające od nas i pojawiające się wprost w twojej własnej świadomości polecenia. Jeśli dostaniesz rozkaz "zabić" - zabijaj, gdyż jesteś zwolniony od wszelkiej odpowiedzialności. Sterowany na odległość, będziesz badał wszystko, co się dzieje w przylegającej do naszego organizmu zamkniętej przed dziewięcioma miesiącami przestrzeni. Cała wiedza, jaką zdołasz posiąść, w takim tempie, w jakim ją będziesz zdobywał, przenikać będzie ku nam w sposób dla ciebie w najwyższym stopniu zagadkowy; nie trudź się i nie próbuj nawet odgadnąć, jak to się będzie odbywało, dość na tym, że żadna informacja, którą uzyskasz, nie zostanie zlekceważona ani zmarnowana.
Aby uczynić cię jak najbardziej podobnym do ludzi, wśród których przyjdzie ci działać, obdarzamy cię również imitacją wolnej woli. Znaczy to, że zamiast dawać ci każde następne polecenie dopiero wówczas, kiedy poprzednie zostanie już przez ciebie wykonane, będziemy przesyłali pod twoim adresem kilka lub nawet kilkanaście rozkazów naraz. Czasem będą to polecenia wzajemnie się uzupełniające; na ogół jednak w polu twojej świadomości pojawiać się będą rozkazy wyraźnie sprzeczne. Odnajdować je będziesz w sobie w postaci mniej lub bardziej zagmatwanych szyfrów, w formie przelotnych kaprysów albo trwałych pragnień o niejednakowej mocy i zabarwieniu, przy czym spełnienie jednych najczęściej wykluczać będzie automatycznie możliwość spełnienia innych. Wielokrotnie więc będziesz się musiał poważnie zastanawiać, zanim się zdecydujesz, co w danej chwili powinieneś uczynić. Taki układ zmagających się ze sobą sił psychicznych, który - przy spotkaniu się przeciwnych sobie, ale równie natarczywych i pociągających chęci - wywoła w tobie wrażenie niepewności, nazywa się wahaniem, fakt zaś, że prawie zawsze dokonywać będziesz wyboru jednej spośród co najmniej dwu możliwości - nosi nazwę wolnej woli.
Z subiektywnego punktu widzenia będziesz mógł poruszać się swobodnie; nasza władza nad tobą nie będzie ci ciążyć, pozornie bowiem ograniczony będziesz jedynie warunkami określającymi sytuację zewnętrzną, a nie wewnętrznymi koniecznościami. Jeżeli kiedykolwiek twoja wiara w moc własnych decyzji zostanie zachwiana, co spowoduje zmącenie słodkiego złudzenia wolności, wówczas uzdrowi cię oczywista myśl: "Postąpiłem tak, ale przecież mogłem postąpić inaczej". Tymczasem przy równoczesnym występowaniu wielu nasuwających się możliwości działania zawsze zwyciężać będzie w tobie pragnienie najsilniejsze - czyli to właśnie, w którym będziemy wyrażali swoją wolę, a więc przysłonięte innymi, mniej narzucającymi się koniecznościami, nasze rzeczywiste polecenie.
Odtąd zawsze, kiedy będziesz nas nienawidził lub wielbił, miej przede wszystkim na uwadze sprawę zasadniczą: nieodwołalną aż do twojej śmierci potrzebę zdobywania informacji o świecie, do którego zostaniesz niebawem przeniesiony na bliżej jeszcze nie określony, ale skończony czas pobytu.
Nie łudź się jednak, że stamtąd kiedykolwiek powrócisz. Los twój jest bowiem ściśle związany z tamtym zamkniętym hermetycznie światem, zostałeś tak skonstruowany, że istnienie twoje tutaj nie miałoby najmniejszego sensu. Po wykonaniu zadania głównego nawet nie odgadniesz, na czym ono będzie polegało zostaniesz unicestwiony. Osiągniesz więc stan, który nazywa się śmiercią. Nieustanna - choć przytłumiona kłopotami o drugorzędnym znaczeniu - myśl o niej mobilizować cię będzie do trwożnego wysiłku: nie wyobrażaj sobie jednak, że nieprzytomny pośpiech jest tym, co winieneś najwyżej cenić.
W nielicznych sytuacjach, które by wymagały posługiwania się naszym imieniem, nie analizując precyzji tego terminu, nazywaj nas Mechanizmem. To wszystko, czego mogłeś się od nas dowiedzieć - tyle ci wystarczy. Instrukcja nie przewiduje głębszego poznania. Poddaj się naszej woli!
Zaledwie mężczyzna oderwał uwolnione już od piętna napisu czoło od szyby, gdy jego pojazd drgnął i płynnym ruchem pomknął do góry. Mój cylinder przetoczył się na opuszczone przez tamten pojazd miejsce.
Tinej10 [ Konsul ]
Wczoraj byłem na filmie i wychodząc miałem mieszane uczucia. coś w stylu przerost formy nad treścią. Czytając posty mozna wysnuć pare wniosków. pierwszy to oczekiwania, jedynka wprowadziła cos naprawde nowego, dla mlodego społeczenstwa które juz nie potrafi sie obejsc bez calej tej elektroniki matrix stał sie czymś w rodzaju bibli. walka o wyzwolenie, kiedys mielismy zabory dzisiaj sami zatracamy sie w cyfrowym świecie. cześć drugą jedni będą wychwalac w niebogłosy inni wysmiewać i wychwytywać najrozmaitsze błedy i niedociagniecia , ale moim zdaniem to wlasnie ci najbardziej jej oczekiwali tylko ze oczekiwali idału a niestety idealów nie ma. z kazdego dobrego filmu a takim jest wlasnie matrx powiniśmy wyciągać coś dla siebie a nie kłucić się o szczeguły. ja tez moge sie zapytac dlaczego nie otwożyły sie poduszki w lexusie podczas pościgu na autostradzie przecież przywalił parę dobrych razy :) tylko po co przeciez nie o to w tym wszystkim chodzi.
Rainor ---> nie musisz wszstkim tłumaczyć co jak i kiedy, skoro ktos odebral jakas tam scenę albo cala fabule w taki a nie inny sposob to jego indywidualna sprawa pamietaj ze to tylko twoj poglad i twoja perspektywa nie jestes wyrocznia :)
filmik zobacze pewnie dzisiaj tylko tym razem w zaciszu domowym z nowym zestawikiem creativa 5.1