GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Blyskawiczna Wielka Bitwa made by Pejotl cz. 2

14.05.2003
15:15
smile
[1]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Forum CM: Blyskawiczna Wielka Bitwa made by Pejotl cz. 2

Tamten wątek się rozrósł poza tym zaczynamy nową Fazę Bitwy.

Nie będzie litości, ale chciałbym się odnieśc do dyskusji miedzy Wigginsem a podwładnymi. Macie się słuchać przełożonego :-)))

W sprawie odwrotu w walce. Można przecież umieścić na skrzydłach kaemy i trochę piechoty. Po zadaniu sporych strat radzieckiej piechocie (niech czołgi radzieckie pomkną do przodu) szybko i sprawnie cofamy kaemy pod osłoną piechoty za planszę (boczną bo bliżej) a następnie cofamy piechotę. Tu uwaga. Piechotę trzeba całą wycofać w jednym etapie. Zdarza się, że spada morale poniżej 25% i komputer kończy walkę a to co zostało traktuje jak jeńców. I weź teraz się człowieku użeraj z Pejotlem, że to nie jest tak jak widać :-)))

Kilku graczy już wie, że w grze operacyjnej nie chodzi o wyginięcie w jednym etapie. Walka trwa póki ma się kto bić.

Przyjdą uzupełnienia, a Rosjanie nie są cudotwórcami i każdy metr ich postępów kosztuje. Kiedyś się zatchną, a wtedy...

Pzdr

Berger

14.05.2003
16:58
smile
[2]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Nic dodac, nic ujac ... macie szczescie, ze Ruskimi dowodzi jakis kapralczyna, a Wami major z prawdziwego zdarzenia... ;)

14.05.2003
18:00
smile
[3]

Jaskiniowiec [ Pretorianin ]

Na kapralach armia stoi !!!
oprócz amerykańskiej, bo tam na sierżantach

15.05.2003
09:25
smile
[4]

Marder [ Konsul ]

Wiggins, Llordus ---> Dzięki za materiały. Widzę że robi się naprawdę gorąco. Mam nadzieję, że nie skończymy jak 6 Armia Paulusa :)

Pejotl ----> Skoro i tak się nudzę to może pomogę Ci zrobić jakąś mapę do II lub III tury ?

15.05.2003
17:20
smile
[5]

Da real Odi [ Konsul ]

Czy sa juz jakies wnioski dotyczace "technikaliow" i zasad samej WB? Co poprawic, co zmienic - moze zwiekszyc liczbe MG i dodac glownodowodzacym jakies sztaby, zeby sami nie musieli wszystkiego robic?
Co bedzie jesli np dwa oddzialy dowodzone przez ludzi znajda sie na tym samym polu? Jeden przejmuje dowodzenie? (wyzszy stopniem? rankingiem w lidze?)

15.05.2003
17:21
[6]

Da real Odi [ Konsul ]

Czy sa juz jakies wnioski dotyczace "technikaliow" i zasad samej WB? Co poprawic, co zmienic - moze zwiekszyc liczbe MG i dodac glownodowodzacym jakies sztaby, zeby sami nie musieli wszystkiego robic?
Co bedzie jesli np dwa oddzialy dowodzone przez ludzi znajda sie na tym samym polu? Jeden przejmuje dowodzenie? (wyzszy stopniem? rankingiem w lidze?)

15.05.2003
20:59
[7]

BamSey [ Generaďż˝ ]

ODI----> A może byś tak pliczek mi odesłał?

15.05.2003
22:47
smile
[8]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

"Co bedzie jesli np dwa oddzialy dowodzone przez ludzi znajda sie na tym samym polu? Jeden przejmuje dowodzenie?"

To jest problem nad ktorym juz rozmyslam... bede mial ciezki orzech do zgryzienia....
Z tego co wiem, to BWB przechodzi najsmielsze oczekiwania, gracze deklaruja ze jest to full wypas i idealny odpoczynek miedzy grami ligowymi...Ja jako GD mam niezla zabawe, wiec wszyscy sa zadowoleni...No moze z wyjatkiem rezerwowych...

Wszelkie kontrataki beda przeprowadzac rezerwowi !!
Jesli z ktorys graczy liniowych chce sie poswiecic i podarowac jedna gre rezerwowemu niech sie zglosi do mnie (o ja naiwny)

15.05.2003
23:43
smile
[9]

stary [ ZiP ]

Wiggins -> o Ty naiwny....

16.05.2003
09:01
smile
[10]

Pejotl [ Senator ]

Troszke sie nam ta tura przdluzyla :) niestety zwalilo sie na mnie troche spraw na raz.

Ale przejdzmy do konkretow.

1) W zalozeniach na 1 polu mial sie bronic tylko 1 batalion. Poniewaz nie jest to rozwiazanie do utrzymania w przyszlosci (jak zrobimy Kursk, albo inna duza bitwe) - podnosze limit do 2 batalionow (w przypadku wiekszej ilosci - reszta jest w rezerwie i moze kontratakowac w nast turze), jednak w takim przypadku rozgrywane beda 2 bitwy! I niech sie wam nie wydaje ze atakujacy bedzie rowno rozlozony pomiedzy oba starcia!! W takich przypadkach do akcji wkrocza rezerwowi, otrzymujac druga bitwe.

2) Poniewaz troche sie niewyrabiam z robieniem tego wszystkiego (przez co nie mam tez czasu na gre w CMBB!!!) rozwazam rozszerzenie sztabu Mistrza Gry do 3 osob. Do tej pory zglaszali sie:
- Dymion do robienia mapy ogolnej (musisz miec Corela!!!)
- Marder do robienia map bitew
Jesli zgloszenia sa aktualne prosze o potwierdzenie.

3) Zastanawiam sie czy bitwy nie sa zbyt masywne? Moze lepiej skupic sie na mniejszych bitwach, za to bardziej dopracowanych terenowo? Gdzie podstawa bedzie kompania wojska, ktora ma zdobyc jakis umocniony punkt... Ale na razie bedziemy kontynuowac bitwy batalionowe.

16.05.2003
09:06
[11]

Pejotl [ Senator ]

Odi -> jesli chodzi o graczy ludzkich to w zalozeniach mieli byc przypisani na sztywno do konkretnego batalionu. W naszej BWB na poczatku byli wegrzy i takiego przypisania nie bylo, ale mam nadzieje ze Wiggins przychyli sie do tego by kazdy batalion niemiecki mial juz swojego konkretnego dowodce. W takim wypadku jesli 2 bataliony niemieckie znajda sie na 1 polu, jak pisalem wyzej, rozgrywane sa 2 bitwy na tym polu - w kazdej bitwie po batalionie. W takim przypadku Glownodowodzacy Niemiecki bedzie musial precyzyjnie okreslic ktore jednostki wsparcia (jesli beda jakies na tym polu) i spotterzy wspieraja jeden a ktore drugi z batalionow.

16.05.2003
10:21
smile
[12]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ----> Corela nie posiadam. Spróbuję jednak coś wykombinować, podeślij mi gołą mapkę i kilka „żetonów” jednostek to zrobię kilka prób, być może obejdzie się bez Corela.

16.05.2003
13:27
[13]

Pejotl [ Senator ]

Dymion -> ale ja to mam w Corelu :)
zeby nie bylo - ja tez nie mam Corela, mam Corel Draw 11 trial 30 dniowy, jak mi sie czas skonczy to nie wiem co zrobie :)

16.05.2003
13:30
smile
[14]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Pejotl - jest wiele sposobow ;) mozna np zatrzymac czas na kompie, albo...., albo..., albo kupic Corela ;)

:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

16.05.2003
13:34
smile
[15]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

AAAAAAAAAA

Pejotl - kedy mozna sie spodziewac pbemow ?
Bo ciekaw jestem co ten kierowca samochodziku jeszcze natyrabia na takiej bani.
Narazie wjechal pod ostrzal KM, pozniej przezyl trafienie z pancerfausta i obrzucenie granatami... to potrafi tylko ruski kierowca po wchlonieciu beczki samogonu. A pewnie jeszcze cos nawyrabia....

16.05.2003
13:40
smile
[16]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ----> zapisz mapkę jako "BMP" i wtedy podeślij.

16.05.2003
14:00
[17]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> miales kupic skaner z darmowa wersja Corela? Nie wymigasz sie.
A najlepiej kup dwa skanery - do Wwy i Myslenic. Wtedy bedziesz mogl odstapic jednego Corela Dymionowi.

Wcale niesmieszny Berger

16.05.2003
14:02
[18]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

OT: A w ogole to drozeje maka a ma zdrozec makaron i chleb.
Idzie wojna!
Babcia mi mowila, ze jak drozeje maka to bedzie wojna.

A tak w ogole to co sie dzieje na Froncie BWB bo jako gowno dowodzacy Ruskimi gowno wiem.

Berger

16.05.2003
14:05
smile
[19]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ---> albo lepiej podeślij całą grafikę w formacie JPG.

Berger ---> Corel raczej nie będzie mi potrzebny, ale jeśli będzie to darmowa wersja to chętnie wezmę :))))

16.05.2003
14:26
[20]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Na froncie BWB rozkazy zostaly wydane, teraz Sedzia Gówny to mieli, ale cos wymielic nie moze i zebrze o pomoc...Ot co sie dzieje

16.05.2003
14:28
smile
[21]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Dymion --> praca z mapą operacyjną (tą w Corelu) jest strasznie odpowiedzialna.
Musisz być jak Tober w TV. Kłamać nie tylko co do stanu wojsk przeciwnika, ale i co do stanu wojsk własnych (własnych dla tego komu sporządzasz wypreparowaną mapkę).
Tak więc de facto musisz przygotować trzy mapki żeby się nie pogubić:
1. Prawdziwą
2. Fałszywkę dla Niemiaszka
3. Fałszywkę dla Towarzyszy

Uff, ale będzie roboty. Gorzej jak się pomieszają i sam Pejotl dostanie jakąś ciężką fałszywkę od Ciebie. :-)
Czyżbyś miał szansę stać się Głównym Manipulatorem (GM) pomagającym Mistrzowi Gry (MG) ?

CIekawe czasy

Berger

16.05.2003
14:30
smile
[22]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Sąsiedzie, żebym jeszcze miał czas zobaczyć twe liczko!!! ;-(((
Jak tam? Czy mizerne chuderlaki z puszty nadbalatońskiej dały sobie już spokój i wracają do domu? A gdzież to podziewają się bataliony Panów Świata?

Berger

16.05.2003
14:50
smile
[23]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Berger ---> żeby usatysfakcjonować Tych na górze i Tych na dole, zrobię mapkę dla każdego :)))

16.05.2003
14:59
[24]

Marder [ Konsul ]

Pejotl ---> Sprawa aktualna. Przez weekend będę miał więcej czasu to mogę coś zrobić. Daj mi info na skrzynkę dotyczące parametrów mapy. Mój mail --> [email protected]

16.05.2003
15:04
smile
[25]

propor [ Pretorianin ]

Berger -> Co ty z tą mąką?? Wojna będzie jak wyngiel przywiozą, przed wojną tyż przywieźli :)

16.05.2003
15:22
[26]

Pejotl [ Senator ]

Dymion -> nie daj sobie robic wody z mozgu
Wiggins -> nie mam jeszcze rozkazow dla rosjan :)

16.05.2003
15:33
smile
[27]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger --> bataliony Panow Swiata zwoza nam na front w bydlecych wagonach :)
Co do mojego slicznego lica, zapraszam do Dolce na 16.00-16.30. Tym razem nie zaspie i sie nie spoznie :D

Pejotl --> Jakbys byl jutro w Wawie to pogadalibysmy trojstronnie o BWB...

16.05.2003
15:36
smile
[28]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ---> chyba nie uwierzyłeś, że uwierzyłem :))))
Czekam na mapkę i "żetony" ! (wszystko w jpg)

17.05.2003
11:09
[29]

Pejotl [ Senator ]

Szybki komunikat!
od wczoraj nie mialem z domu kontaktu ze swiatem (problem z DNS), dzis wieczorem beda PBEMy, i pliki BWB (chyba ze mi sie gry po TCP przeciagna :)). Na razie jade kupic CM4 :) po 14.00 mozna mnie lapac na GG, e-mail, Forum CM :)

17.05.2003
15:54
smile
[30]

Da real Odi [ Konsul ]

Z przykroscia musze zawiadomic, ze brak czasu, a takze wrodzony altruizm (pewnie, pewnie...;)) zmusza mnie do rezygnacji z walki w II turze WB. Prosze marsz.Wigginsa o przekazanie mojego (chlip, chlip...:((( batalionu w godne rece. Dbajcie o moich chlopcow! ;))

Licze jednoczesnie na powrot w przyszlosci (za jakies dwa tygodnie, bo mam cholernie duzo roboty na studiach) i poprowadzenie jakiegos kontrataku.

Pejotl -> CM4... Uwazaj, bo jesli to kupisz, to juz nie bedzie "szybka wielka bitwa"... Swiat bedzie wygladal inaczej: nie bedzie juz czasu na poranne golenie, skok do sklepu po buleczki, czy chocby obejrzeie zwyczajnego meczu. Zamiast tego bedziesz po nocach szukal w lidze dunskiej twardych obroncow i testowal blyskotliwych napastnikow Floty Swinoujscie... Tak, tak... Ech... ;))

17.05.2003
19:37
[31]

Pejotl [ Senator ]

Odi -> ja jestem hardcorowcem, liga indyjska oto wyzwanie! :)

17.05.2003
23:12
[32]

IceManEk [ Konsul ]

Nawet mi nie mowcie o CMie bo mnie ta gra do bialej goraczki doprowadza. Gram ManU i mam 3/4 podstawowej jedenastki wiecznie kontuzjowanych. Co sie Giggs wyleczy to wedruje na miesiac do szpitala. Solskjaer Beckham O'Shea Brown Ferdinand co chwila maja kontuzje. Jeszcze raz mi sie to zdarzy przed meczem LM i wyrzuce komputer przez okno:)

17.05.2003
23:15
smile
[33]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

icemanek --> To dla odpoczynku od MenU obrob nasze dwa pliki, bo u Ciebie zalegaja juz z miesiac... ;))))

18.05.2003
15:08
[34]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Icemanek----> Popieram Wigginsa ile mozna czekać jak tak dalej pójdzie to bedziesz miał następnego żółwia.

18.05.2003
15:46
smile
[35]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

IceManEk---->Nawet tak pokojowo i ugodowo nastawiony człowiek jak ja w końcu sięgnie po tego straszliwego płaza.
A znam dobrze ich potęgę , bo jednego w chałupie trzymam , zarówno pies jak i 4 koty z nim nie zadzierają :))))))

18.05.2003
16:11
[36]

Buczo_cm [ Mikado ]

Shogun ---> Żółwie są gadami :P

18.05.2003
16:44
smile
[37]

Szogun999 [ ~ Keeper of Secrets ~ ]

Buczo--->W Regulaminie przyznawania żółwi pisze , że CM-owe żółwie to płazy , a regulamin to jak Biblia , trza wierzyć na słowo :)))))))
Zresztą mojemu Hipkowi obojętne jest , czy jest gadem czy płazem , jak długo miska z kocią karmą jest pełna to jest szczęśliwy :)))))

18.05.2003
22:42
[38]

IceManEk [ Konsul ]

Wiggins przeciez Tobie wysylalem juz bardzo dawno pliki.Myslalem ze one u ciebie leza (no ale poslalem jeszcze raz)
Do Shoguna juz poszly. Bamsey dostaniesz za 15min tylko tort zjem.
Co mam poradzic na to ze co 10min musze wychodzic na chwile do windy zeby sie komp nie zresetowal. Strasznie to wkurza.Dlatego tak wolno odpisuje.
Sorki

18.05.2003
22:52
smile
[39]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Icemanek ---> wszystko sie zgadza, pliki juz mam, dzienx.

Zasypaliscie mnie taka iloscia plikow, ze sie przez nocke nie wyrobie ... ;/
Cierp cialo cos chcialo...

19.05.2003
10:07
smile
[40]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

POSZLY MAPY I ROZKAZY...
TYM SAMYM ROZPOCZELISMY TURE DRUGA

20.05.2003
10:47
smile
[41]

stary [ ZiP ]

zakończyłem swoją bitwę.
trwa cisza radiowa do zakończenia pozostałych walk, ale bądźcie dobrej myśli :)

20.05.2003
12:50
[42]

stary [ ZiP ]

--> Pejotl
kiedyś pytałeś o to jak komputer gra spotterami.

Otóż w mojej bitwie na hexie 7 komputer w 15 turze ostrzelał żołnierzy, którzy jako pierwsi z moich oddziałów zaczęli strzelać (moi strzelali w turze 5). Następnie obłożył artylerią mój PaK40, który zaczął strzelać w turze 7 (jako drugi z moich wojsk).
Działania artyleryjskie komputera nastąpiły odpowiednio w turach 15 i 19, stąd wniosek: jeśli spotter komputera widział twoje wojska i te przez 10 tur się nie ruszają - ostrzela je :)
Ciekawe kto obali tę teorię?

20.05.2003
12:59
smile
[43]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Ja moge obalic, ... ale zimnego browara :)

20.05.2003
13:01
smile
[44]

stary [ ZiP ]

Wiggins, naprawdę się staram, nie przypominaj mi tak publicznie o moich słabościach....

20.05.2003
13:34
[45]

Bombardier [ Konsul ]

Stary -> to chyba byli spotterzy szczebla dywizyjnego, w przypadku których u Rosjan czeka się na otwarcie ognia o. 8-10 minut. Gdyby Twoi żołnierze znaleźli się pod obserwacją spottera 82mm albo 120mm to byliby ostrzelani w ciągu max. 2 minut. Niestety komputer nie umie elastycznie posługiwać się spotterami. Zamiast przerzucać ich w punkty o najlepszej widoczności pola bitwy, AI każe im iść w pierwszej linii. I muszą mieć naprawdę cholernego fuksa, żeby przeżyć i naprowadzić ogień na cel. A jeśli jeszcze na ten ogień trzeba czekać 10 minut ...
Wydaje mi się, że w przypadku kompa należy zastosować przelicznik : 1 spotter = 1 działo a nie 1 spotter = 1 bateria, jak to jest standardowo. AI będzie miało nadmiar spotterów, ale i tak większości z nich nie wykorzysta.

20.05.2003
15:00
smile
[46]

Pejotl [ Senator ]

nie mowcie mi ze u nikogo nie bylo preparatory bombardment w pierwszej turze!?

20.05.2003
15:06
[47]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Pejotl -- ja mialem, ale to bombardment nie wypadlo najlepiej :) Po prostu ostrzal jednego (a moze dwoch?) spottera chyba mozdziezy 81mm nie spowodowal wiekszych strat. Fakt, ze ostrzal poszedl poza moje pozycje i tak naprawde oberwala tylko jedna druzyna piechoty :)
Pozniej jeszcze gdzies w polowie gry na moje pozycje jakis niemrawy ostrzal spottera tez chyba tych nieszczesnych mozdziezy 81mm sie odbyl, na szczescie bez wiekszych konsekwencji.
No i juz na koncu jak niedobitki probowaly wydostac sie z mapy komp pokazal co umie :) Przywalil ostrzalem arty jakiegos wiekszego kalibru (chyba 100mm, albo ciut wiecej). Ale to znowu bez wiekszego efektu, bo tam juz tylko jakies spanikowane niedobitki sie czolgaly po krzakach.

20.05.2003
15:08
smile
[48]

Pejotl [ Senator ]

Panowie - mam pewną propozycję. Dość szatańską :) Otóż wyobraźmy sobie że gracz broniący się otrzymuje scenariusz, rozstawia wojska, wytycza cover arki i oddaje scenariusz graczowi atakujacemu, ktory... rozgrywa 10 tur z komputerem a nastepnie odsyla z powrotem graczowi broniacemu, ktory rozgrywa pozostale 25+ tur z komputerem. W ten sposob bedziemy miec zarowno preparatory bombardment jak i ostrzal po wstepnym rozpoznaniu (gracz atakujacy tez bedzie mial kilka TRP ustawione przez MG w fazie tworzenia scenariusza.

Oddaje to zjawisko zaskoczenia atakiem (moze wydluzyc to do 15 tur?) kiedy obronca musi otrzasnac sie z szoku (dlatego obrona gra komputer), jak i zjawisko tracenia impetu ataku z czasem (kiedy atakiem bedzie gral komputer).
Uwaga! Komputer z tego co widzialem nie porusza jednostkami majacymi rozkaz HIDE, wiec nie nalezy sie obawiac glupich ruchow. Natomiast odpowiednio rozstawione Cover Arcs zabezpiecza pozycje obroncy przed zbytnim podpuszczeniem wroga.

Co wy na to?

20.05.2003
15:08
smile
[49]

stary [ ZiP ]

u mnie nie było

20.05.2003
15:12
[50]

stary [ ZiP ]

Pejotl -> "u mnie nie było" z poprzedniego maila dotyczyło preparatory bombardment

podział scenariusza na trzy - (broniący się - rozstaw, atakujący - pierwsze 10 tur, obrońca - do końca bitwy) jest super, ale rozumiem, że robiłbyś to jako kolejne scenariusze zaczynające się od 11 tury po skopiowaniu sił i ustawień z poprzedniej walki? bo chyba inaczej się nie da...

20.05.2003
15:15
[51]

Bombardier [ Konsul ]

Pejotl -> prep. bomb. może się zdarzyć, ale spotter kompa musi być tak szczęsliwie ustawiony, że zobaczy już w pierwszej turze któregoś z naszych wojaków. Bo jesli nie widzi celu to nie strzela (konkretnego celu - żołnierzy, pojazdu itp. a nie obszaru, to tylko człowiek jest tak zmyślny, że potrafi obłożyć ogniem lasek, co do którego ma podejrzenia, komp nie uznaje podejrzeń, on musi mieć pewność). Robiłem takie próby, że chowałem całe wojsko po krzakach, a na widoku tuż przy nieprzyjacielskich liniach zostawiałem kubelwagena, oczywiście komp miał multum spotterów. Efekt - potężna nawała ze wszystkich luf na samochód. Stąd mój pomysł, o którym już kiedyś pisałem, aby grając z kompem, w pierwszej turze (po rozstawieniu swoich wojsk) nie używać HIDE. Wtedy jest szansa, że któryś ze spotterów sterowanych przez AI nas wypatrzy i zrobi użytek ze swojej broni.

20.05.2003
15:17
[52]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Pejotl -- hmm, sam nie wiem co myslec o samej idei :) ale gdyby ten pomysl przeszedl, to wydaje mi sie ze kontrola gracza atakujacego powinna byc max przez 10 tur, przez 15 to doswiadczony gracz moze doporowadzic do sytuacji, kiedy nawet glupio i nieporadnie grajacy komputer zmiecie obrone swoja masa.
Z moich spostrzerzen wynika ( zarowno treningowa rozgrywka pierwszej gry, jak i teraz walki na linii frontu) ze do 10 tury gry komputera panuje wzgledny spokoj, cala zabawa zaczyna sie wlasnie pozniej :) Az sie boje pomyslec co przez te same 10 tur (albo co gorsza 15) moglby zrobic naprawde doswiadczony gracz w ataku tymi samymi silami.

20.05.2003
15:35
[53]

Bombardier [ Konsul ]

Llordus -> bo komp nie uzywa FAST MOVE. AI od poczatku bardzo ostrożnie przesuwa swoje oddziały, jeśli jest trudny urozmaicony teren albo szeroki pas ziemi niczyjej, to czekanie na pojawienie się atakujących jednostek kompa może trwać całą wieczność. Dlatego wielką sztuką jest tworzenie grywalnych scenariuszy człowiek vs AI.
Najprostszym rozwiązaniem tych problemów wydaje się być niesymetryczny podział stref - jeśli atakuje człowiek, to jego strefa na rozstawienie wojsk jest wąska a pas ziemi niczyjej szeroki: jesli atakuje AI to odwrotnie, pas ziemi niczyjej wąski (a może wcale?).
Bardzo ważne jest też rozmieszczenie flag, bo do ich położenia komp dostosowuje swoją taktykę. Np. ktoś się tu kiedyś zalił, że AI jest beznadziejne nie tylko w ataku ale i obronie, bo nie potrafi przygotować zasadzki z ogniem krzyżowym. Otóż potrafi - tylko trzeba odpowiednio rozmieścić flagi.

20.05.2003
16:44
smile
[54]

stary [ ZiP ]

Bombardier -> bardzo dobry wywód, tylko trochę zbyt teoretyczny.
Proponuję abyś rozegrał kilka scenariuszy, które nam zapodał Pejotl w ramach BWB. Na początek proponuję walkę na hexie 6 z pierwszej tury.
Pejotl umie robić naprawdę dobre scenariusze, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę ile ich musi zrobić w tak krótkim czasie i jeszcze zgrać to ze stanami i stratami na mapie strategicznej.
Tu nie ma czasu na nudę, to jest walka o przeżycie, a dodam, że to komputer atakuje!

20.05.2003
16:51
[55]

Bombardier [ Konsul ]

Stary -> bardzo chętnie, tylko skąd te scenariusze ściągnąć?

20.05.2003
16:52
smile
[56]

stary [ ZiP ]

scenariusze dla chętnych rozsyła Llordus

20.05.2003
17:16
[57]

ToXiN [ Centurion ]

Aby zasymulować użycie spotterów przez sowietów trzeba ustawić scenariusz na red attack albo assalut i zamiast normalnych spotterów dać rakietowych z "dużą" ilością ammo, komuter zawsze użyje ich w trybie przygotowania art. zresztą podobnie było naprawdę, sowiecka arty słyneła kiepskiego współdziałania z piechotą podczas dynamicznie zmieniającej się sytuacji na polu walki. Instrukcja dla oddziałów frontowych zalecała przewaznie współdziałanie poprzez prowadzenie ognia na wprost do widocznych celów w CMBB niestety nie ma ruskich armat i haubic 150 mm :-(, jako tako z piechotą współdziałały batalionowe baterie moździerzy ale ich użycie w cmbb przez komputer jest fatalne.

20.05.2003
17:16
[58]

ToXiN [ Centurion ]

Aby zasymulować użycie spotterów przez sowietów trzeba ustawić scenariusz na red attack albo assalut i zamiast normalnych spotterów dać rakietowych z "dużą" ilością ammo, komuter zawsze użyje ich w trybie przygotowania art. zresztą podobnie było naprawdę, sowiecka arty słyneła kiepskiego współdziałania z piechotą podczas dynamicznie zmieniającej się sytuacji na polu walki. Instrukcja dla oddziałów frontowych zalecała przewaznie współdziałanie poprzez prowadzenie ognia na wprost do widocznych celów w CMBB niestety nie ma ruskich armat i haubic 150 mm :-(, jako tako z piechotą współdziałały batalionowe baterie moździerzy ale ich użycie w cmbb przez komputer jest fatalne.

20.05.2003
17:20
[59]

ToXiN [ Centurion ]

Aby zasymulować użycie spotterów przez sowietów trzeba ustawić scenariusz na red attack albo assalut i zamiast normalnych spotterów dać rakietowych z "dużą" ilością ammo, komuter zawsze użyje ich w trybie przygotowania art. zresztą podobnie było naprawdę, sowiecka arty słyneła kiepskiego współdziałania z piechotą podczas dynamicznie zmieniającej się sytuacji na polu walki. Instrukcja dla oddziałów frontowych zalecała przewaznie współdziałanie poprzez prowadzenie ognia na wprost do widocznych celów w CMBB niestety nie ma ruskich armat i haubic 150 mm :-(, jako tako z piechotą współdziałały batalionowe baterie moździerzy ale ich użycie w cmbb przez komputer jest fatalne.

20.05.2003
18:14
[60]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Bombardier --> jutro podesle Ci te 2 czy 3 scenariusze ktorymi dysponuje :) Teraz nie dam rady, na modemie siedze :(
Jutro z pracy podesle. Daj tylko maila na moj adres: [email protected].

20.05.2003
20:06
[61]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl ---> Przez te pierwszych 10 tur i tak sie nic nie dzieje, bo komp w trudzie i znoju podciaga jednostki.

20.05.2003
21:31
[62]

Bombardier [ Konsul ]

Przeprowadziłem kilka testów związanych z artylerią i spostrzeżenia ToXiNa częściowo się potwierdziły. W scenariuszach typu atak czy szturm komp od razu używa spotterów z poziomu korpusu i armii. Natomiast spotterzy niższego szczebla są zostawiani na później. Jeśli w scenariuszu są tylko spotterzy do szczebla dywizji, to gdy jest ich mało – 1 czy 2, wówczas nie ma przygotowania arty. Jeśli jest ich więcej, to przy pomocy części komp przeprowadza przygotowanie. Ale robi to dość ciekawie np. użył do tego spotterów 81mm, 76mm i 122mm, a 120mm i 152mm zostawił na później. Człowiek zrobiłby chyba odwrotnie. Pozostałych spotterów AI używa zgodnie z tym co pisałem wcześniej.
Podsumowując, wydaje mi się, że w scenariuszach typu człowiek (obrona) – AI (atak) trzeba zwiększać liczbę spotterów w stosunku do rzeczywistego etatu np. dwukrotnie i ewentualnie dodawać ekstra spotterów poziomu korpusu lub armii.

21.05.2003
10:30
smile
[63]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Bombardier --> A moze od razu tworzyc scenariusze z gotowa sytuacja wlamania w pozycje obroncy lub przynajmniej podejscia wroga do pozycji obroncy (tak jak proponowales - strefa niczyja minimalna).
Mozna tez rozwazac czy nie nalezaloby zabronic w walce z kompem stosowania HIDE. W realiach CMBB jest to rozkaz szkodliwy poniewaz atakujacy tak naprawde znal pozycje obroncy. Znal dzieki patrolom, wielodniowej grze wstepnej itp.
Oczywiscie inna sytuacja jest gdy atak nastepuje z marszu (jak mamy to w BWB), ale atak z pozycji zajmowanych przez kilka dni powinien bezwzglednie odbywac sie bez HIDE.
Przy walce z kompem HIDE powoduje, ze nie tylko artyleria jest bezsilna, ale atak samej piechoty kompa to masakra!
Dlatego Pejotl ustalil, ze pierwsza BWB jest z wojskami pancernymi. A i tak Rosjanie poniesli karczemne straty w 1 Etapie!

W moich testach wychodzi, ze dobrze rozstawione sily obroncy przy stosunku 1:1 nie ponosza prawie zadnych strat niszczac calosc sil atakujacych. Przy przewadze 3:1 dla atakujacego straty obroncy dalej sa sladowe, a jezeli powstaja to tylko w chwili kontrataku gdy chcemy wybic do 0 atakujace AI.

A chyba nie moze byc tylko tak, ze kolejne BWB beda rozgrywane tylko z udzialem czolgow radzieckich. WIele ofensyw prowadzila slynna szara piechota.
Nota bene pojawily sie fajne mody dla radzieckiej piechoty z plaszczami zrolowanymi.

Berger

21.05.2003
14:50
smile
[64]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Bitwa rozegrana, raport wysłany.

Pozdrawiam.

21.05.2003
14:53
[65]

Bombardier [ Konsul ]

Llordus -> dzięki, doszło.

21.05.2003
15:05
[66]

Marder [ Konsul ]

Nota bene pojawily sie fajne mody dla radzieckiej piechoty z plaszczami zrolowanymi.

Berger ----> Możesz dać namiary na te mody ? A są towarzysze z NKWD :)

21.05.2003
16:15
smile
[67]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Bitwa rozegrana mini raport wysłany. AAR dopiero tworzę.

21.05.2003
16:19
[68]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Berger----> Można spróbowć tworzyć bitwy już z gotowym włamaniem ma to jeszcze jeden plus, taki że tworzący scenariusz może rozstawić spotterów arty w dogodnych miejscach i zwiększyć prawdopodobieństo ich uzycia przez komp IMHO to dobry pomysł.

21.05.2003
21:18
smile
[69]

Buczo_cm [ Mikado ]

A ja myśle że juz lepiej nic nie zmieniać. Właśnie zakończyłem walkę w ktorej komp skopał mi dupę. Może komp gra bez sensu ale ma tak ogromną przewagę liczebną że myślenie i wszelkie podpuchy nie są mu już potrzebne. Zaatakowało mnie 1500 ludzi i jakieś 20 czołgów które spokojnie zniszczyły 47-ki zanim te zdołały je wytłuc. I ta nawałnica ognia w pierwszej turze !!!! Mimo iz od początku byłem przygotowany na natychmiastowy odwrót poprostu nie zdążyłem kiwnąc palcem zanim T-34 rozbiły moje lewe skrzydło.

Gdzie Ci Niemcy @%#^% !!!??? POMOCY !!

21.05.2003
23:44
[70]

Pejotl [ Senator ]

Nie wiem dlaczego wszyscy chca zeby po stronie Rosjan odbywaly sie wymyslne manewry taktyczne. Jest poczatek 1943 i jedynie general Wlasow po stronie radzieckiej potrafil zrobic cos innego niz rzucic mase luda w jeden punkt do ataku. Jedyna rzecz ktora nie wychodzi to przygotowanie artyleryjskie - i tu jest duzy problem!

22.05.2003
10:25
smile
[71]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> A czy technicznie jest mozliwe zebys doprowadzal w scenariuszu do wyznaczenia celow dla artylerii rosyjskiej (pierwsza minuta), sejwowal a nastepnie zeby gracz niemiecki gral w te gre jak w normalny scenariusz strona niemiecka? Chyba niemozliwe? Musialby byc na poczatku hotseat, ale jak potem z niego zrezygnowac?

Berger

22.05.2003
11:02
smile
[72]

stary [ ZiP ]

Berger -> wg mnie da się to załatwić w następujący sposób:
1. gracz "ludzki" rozstawia siły i przekazuje plik do Pejotla
2. Pejotl na tej podstawie kopiuje scenariusz (jest taka opcja w edytorze) i rozgrywa pierwsze 5-10 tur Rosjanami (tylko nawały artyleryjskie, żadnych ruchów).
3. Pejotl ponownie kopiuje scenariusz w edytorze i odsyła go graczowi
4. ten rozgrywa go stroną niemiecką (mających już zaorane pozycje)

22.05.2003
11:10
[73]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Pomysl starego wydaje sie dosc sensowny, pod warunkiem ze Pejotl sie wyrobi z dodatkowym rozrgywaniem tylu pliczkow w krotkim czasie :)
No i trzeba by wydluzyc tez wtedy dlugosc gry o te dodatkowe 5-10 tur, przez ktore Pejotl robil by tylko nawale artyleria :) czyli nie 35 tur, a 35 + x tur, gdzie x oznacza ilosc rozegranych przez Pejotla tur.

22.05.2003
11:31
smile
[74]

Pejotl [ Senator ]

znowu GOL zaczyna wcinac odpowiedzi, grr...

w skrócie:
1) otwieramy gre z komputerem jako rosjanie. Dajemy ostrzal artylerii. Dajemy GO.
2) zapisujemy gre
3) otwieramy zapisana gre i wybieramy strone niemiecka.
Przy grze z komputerem chyba sie tak da, o ile tylko nie podamy hasla. Musze to sprawdzic

22.05.2003
11:45
smile
[75]

stary [ ZiP ]

Pejotl -> tak się nie da :(
poza tym w grze z komputerem wogóle nie masz możliwości podania hasła

a gdyby nawet się dało, to zaczynając jako Rosjanie nie mielibysmy wpływu na rozstawienie obrońców => masakra

22.05.2003
11:57
[76]

Llordus [ Generaďż˝ ]

stary -->
"nie mielibysmy wpływu na rozstawienie obrońców => masakra"
czyz to nie o to chodzi w calej tej zabawie? ;)
just kidding :D

22.05.2003
12:18
[77]

Bombardier [ Konsul ]

Być może wkładam kij w mrowisko tym, co poniżej napiszę, ale nie mogę się powstrzymać. Niestety po zapoznaniu się z 3 scenariuszami BWB muszę stwierdzić, że można o nich powiedzieć wszystko, tylko nie to, że zostały przygotowane do rozegrania z komputerem. Wręcz przeciwnie, one absolutnie nie nadają się do rozegrania vs AI.
Po pierwsze absurdalnie szeroka strefa niczyja (za szeroka nawet do walki człowiek vs człowiek). Przebycie tych nędznych 440m zajmuje komputerowi 16 tur, tzn. w 16 turze zaobserwowali, że w ogóle ktoś się zbliża, pierwszy strzał padł w 21 turze, a walka na dobre rozgorzała w 25 turze. Stawiam pytanie : CO AUTOR SCENARIUSZA CHCIAŁ PRZEZ TO OSIĄGNĄĆ? Czyżby myślał, że znudzeni oczekiwaniem obrońcy opuszczą swe pozycje i wyjdą naprzeciw? A może w rzeczywistości te scenariusze miały być 15 turowe (bo w praktyce tyle trwała rzeczywista walka) i autor przewidując opieszałość komputera dołożył ekstra 20 tur. Tylko, że są lepsze sposoby przyspieszenia działań komputera, nie wystawiające na taaaką próbę cierpliwości grającego.
Chyba jednak 15 minutowa bitwa nie była celem twórcy – po co na 15 minutową potyczkę angażować kilka batalionów? Czyli bitwa rzeczywiście miała trwać 35 minut. Ale wtedy scenariusz (przy tak skonstruowanej mapie) powinien trwać około godziny. Inaczej komputer nie będzie w stanie wprowadzić tych potężnych sił do walki i człowiek dość łatwo osiągnie zwycięstwo przez sam fakt, że przez ponad połowę scenariusza nic się nie dzieje, a potem komputerowi brakuje czasu na rozjechanie naszych pozycji mimo, że ma do tego wystarczające siły.
Po drugie ustawienie flag. Akurat było ich tyle i tak rozmieszczone, że komp mógłby przygotować niezłą obronę (np. dodatkowe wysunięte do przodu flagi na skrzydłach, dzięki którym atakujący może dostać się w ogień krzyżowy). Ale w ataku przy tej liczbie flag, rozmieszczonych do tego bardziej wszerz niż wzdłuż, komputer nie bardzo umie wybrać główny kierunek natarcia i posuwa się szeroką ławą.
Po trzecie ukształtowanie terenu, zalesienie, „skalistość”, były o wiele za trudne jak na możliwości AI (za to w sam raz dla atakującego człowieka).
Nie chciałbym, żebyście mi zarzucili wymądrzanie się itp. Łatwo było mi wyciągnąć te wnioski z tego powodu, iż wy gracie na ogół z żywym przeciwnikiem, a bardzo rzadko z komputerem, a ja dokładnie odwrotnie – gram tylko z komputerem a jeszcze nigdy nie grałem z człowiekiem, stąd jestem bardzo wyczulony na jakość scenariusza. Właśnie scenariusza, bo gram głównie gotowe scenariusze a nie QB. QB uznaję tylko przy losowym wyborze jednostek (żadnego kupowania). AI w QB nie bardzo się sprawdza z uwagi na automatyczne rozstawienie stref z dość rozległą ziemią niczyją, a w gotowych scenariuszach można tego uniknąć. I myślałem, że zostanie to zrobione w waszej BWB.
Po za tym nieustannie myślę nad operacją w wersji solo, i stąd ciągle kombinuję jak wyeliminować słabe punkty AI.
Gdybym był MG BWB, to robiłbym scenariusze wg zasad:
1)Strefa obrońcy (człowiek) to 0,5 szerokości mapy.
2)Strefa niczyja 100m. W strefie niczyjej albo nie ma żadnych poważniejszych przeszkód, albo jest możliwa do przekroczenia tylko w 2-3 punktach (np. w całości porośnięta lasem, przez który biegnie droga). Najgorzej jest, gdy teren jest trudny, urozmaicony, taki swego rodzaju labirynt z kilkunastoma przejściami ale nie po linii prostej.
3)Reszta mapy to strefa na rozstawienie wojsk atakującego (AI). W takim wypadku można wybrać opcję FREE TO PLACE UNITS. Druga możliwość to przygotowanie stref włamania przez autora scenariusza, wtedy trzeba wybrać STICK TO SCENARIO ... .
4)AI nie ma do dyspozycji wszystkich wojsk od razu, część pojawia się jako uzupełnienia w kolejnych turach. Bardzo ważne jest właściwe rozmieszczenie markerów uzupełnień. W przypadku uzupełnień dla człowieka można je umieścić przy krawędzi mapy, w przypadku kompa nie wolno tego robić. Uzupełnienia powinny pojawić się przy strefie niczyjej w punktach, z których człowiek rozpocząłby natarcie. W ten sposób rozwiązujemy 2 problemy: to, że AI nie używa FAST MOVE i to, że siły, które ma do dyspozycji od początku może skierować w jakimś absurdalnym kierunku.
5)Obrońca broni max 3 flag, ewentualnie może być ich więcej, ale wtedy muszą być rozmieszczone raczej wzdłuż mapy niż wszerz, aby wytyczyć oś natarcia.

I to by było na tyle. W tekście pominąłem ksywkę autora scenariuszy do BWB z uwagi na ogromny szacunek dla jego dotychczasowych osiągnięć.

22.05.2003
12:41
smile
[78]

stary [ ZiP ]

Bombardier -> bardzo ciekawy i konstruktywny tekst.

Skoro grasz dużo przeciw AI to czy możesz podać kilka nazw scenariuszy, które wg Ciebie zostały dobrze dopracowane do gry jednoosobowej? Mogły by być wzorcami do przygotowywania przyszłych bitew (BWB na dobre się nie zaczęła, na razie było jedynie kilka drobnych potyczek, sądzę, że dopiero od trzeciej tury Berger z Pejotlem zestresują Wigginsa i pozostałych).

22.05.2003
13:31
smile
[79]

Buczo_cm [ Mikado ]

Właśnie sobie przypomniałem jak kiedyś w "TILT-TV" recenzowali CMBO i mówili że AI stoi na wysokim poziomie i musieli się nieźle nagłówkować żeby wygrać ;P
A tutaj wszyscy mówią że komp jest beznadziejnie głupi i IMO mają racje ale myśle że zmienianie już czegokolwiek w BWB byłoby przesadą gdyż ma on tak ogromną przewagę że nawet walka z nim przez 25 tur byłaby praktycznie niemożliwa do wygrania, szczególnie w otwartym terenie z przewagą liczebną kompa ponad 3:1

22.05.2003
13:37
[80]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Buczo_cm --> najbardziej przy silach ktorymi sie dysponuje (piechota + 4 dziala ppanc 47mm) daje sie odczuc przewaga ruskich w czolgach. Praktycznie dopoki mam na horyzoncie sama piechote i BA, to klepie ruskich, az milo :)Nastepnie wyjezdza 10 x t34 i klepie moich wegrow, az milo :)

Poza tym w calosci operacji poki co nie chodzi o wygranie, tzn. chodzi, ale wlasnie nie na zasadzie "obrona do ostatniego zolnierza" jak to jest w QB, tylko obrona poki ma to sens, wycofanie, ew. przegrupowanie i dalsza obrona, az do zebrania wiekszych sil i wtedy kontra :) Fajne jest to ze jest tu jakos odwzorowane schemat orgranizacyjny - dowodcy wysokich i niskich szczebli dowodzenia; fajnie jest rowniez z powodu wzajemnego wplywu wszystkich walk na siebie; fajnie jest bo... dlugo pewnie by mozna jeszcze tak :) A to ze komp czasem nie przywali ostrzalem arty - to sa "drobne" minusy, ktore dowodce dbajacego o swoich zolnierzy tylko moga cieszyc, ze mniejsze straty beda ;)

22.05.2003
14:08
smile
[81]

Da real Odi [ Konsul ]

Tak sobie czytam te projekty udoskonalen (uzycie arty przez kompa, tworzenie scenariuszy i odgrywanie ich przez dwoch graczy po kolei etc) i tak sobie mysle, ze dobrze byloby to sprawdzic juz w tej edycji WB. Inaczej nie wyjdziemy dluuuugo poza faze betatestow.

Aha, z tego co tu czytam, to chyba to bedzie uwzglednione w nast turach? Dobrze

Ech, nie moge sie doczekac juz powrotu do WB. Ale niestety nie zanosi sie na to w najblizszym czasie, bo examy na uniwerku ida mi cholernie ciezko (prawie jak sowietom atak;)) Zalewam wykladowcow bezksztaltna masa mojej wiedzy przy wsparciu artyleryjskim w postaci notatek kolezanki, i czekam az to cos da. Na razie daje niewiele, ale grunt to sie nie zalamywac i wciaz przec do przodu, tym bardziej ze ze za plecami mam oficerow politycznych w postaci moich starszych, ktorzy zapakuja mi kulke w wypadku odwrotu. Na razie jednak wrog odparl mnie tylko na froncie statystyki. Ponioslem znaczne straty. Ale sciagam posilki (lepsze notatki+ksiazka) i dopiero pokaze na co mnie stac! Ech, sorki za ten wtret nie na temat, ale nie moglem sobie podarowac relacji z mojej prywatnej WB...:))) Pozdrawiam wszystkich!;))

22.05.2003
14:12
[82]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Da real Odi -- O zolnierzy sie nie boj :) Trafili w dobre (czyt. moje) rece ;) I powodzenia na prywatnym froncie!

22.05.2003
14:21
[83]

Bombardier [ Konsul ]

Pewnie na palcach jednej ręki można policzyć scenariusze, w których poprawnie rozwiązano problem ataku przez AI. W tej chwili nie potrafię podać konkretnych tytułów. To co napisałem, to wynik doświadczeń ze słabymi scenariuszami, które sam przerabiałem wg tych zasad – no i AI od razu dostawała skrzydeł. Zresztą w tych scenariuszach do BWB na początek też wystarczy zmniejszyć strefę niczyją do np. 100m, potem ze 200m na rozmieszczenie wojsk kompa i dalej do końca mapy znów ziemia niczyja (chodzi o to, żeby przy FREE TO PLACE UNITS komputer sam nie rozstawił swoich wojsk przy krawędzi mapy) i odpowiednio rozmieścić markery uzupełnień.

22.05.2003
14:26
[84]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> ciagle szukasz kogos do pomocy w robieniu map? :) Moze dogadaj sie z Bombardierem?

Bombardier --> moze masz ochote sprawdzic swoje pomysly w praktyce i przy okazji pomoc innym w BWB? Moze dogadaj sie z Pejotlem o zakresie ewentualnej pomocy?

Bo z gadania raczej wiele nam nie wyjdzie, trzeba dzialac Panowie, dzialac! :)

22.05.2003
14:49
smile
[85]

Da real Odi [ Konsul ]

Aaaa!!! I popieram Llordusa w calej rozciaglosci! Generalnie jest bardzo bardzo fajnie, natomiast szwankuja pewne szczegolowe szczegoly. No i rzecz jasna warto je wyeliminowac, ale i tak jest niezle.

Hm, chociaz z drugiej strony... Chodzi przeciez o jaki taki realizm, a jak sie tyle czasu gra w CMBO i CMBB to czlowieka potem najmniejsze szczegoly raza (ja np odlozylem skadinad kultowa i uwielbiana niegdys gierke Sudden Strike do lamusa, bo taka... erteesowa...i w ogole... Nie to co CMBB for example...). A uzycie arty nie jest przeciez szczegolem malym, bo jest to bardzo wazny aspekt rozgrywki (kazdy wie, co potrafi zrobic dobrze, a przynajmniej w miare sensownie wykorzystana ciezka arty).

No wiec popieram Llordusa, czy go nie popieram? Eee... tego... Wracam do nauki ;))

22.05.2003
15:06
[86]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Panowie, pamietajmy ze BWB jest z jednej strony zabawa, z drugiej tak naprawde tylko i wylacznie symulacja :)
Jako zabawa powinno to byc "lekkie, latwe i przyjemne". Jako symulacja posiada szereg uproszczen, ograniczen i ew. bledow, ktore sa nie do unikniecia w symulacji.
Oczywiscie jestem za tym, zeby w miare mozliwosci popracowac nad eliminacja tych niedociagniec, ktore da sie wyeliminowac. Tylko zeby znowu nie przegiac w druga strone. Bo przeciez mozna powiedziec, ze teraz Pejotl ma rozgrywac w kazdej grze po 5-10 tur, zeby lepiej odzwierciedlic uzycie arty przez ruskich. Ale to znowu wiaze sie z tym, ze Pejotl bedzie miec duzo wiecej roboty z BWB, a przeciez juz to co teraz robi go przytlacza.
A szczerze mowiac chyba wole miec takie niedociagniecia z arty i nowa ture co tydzien, niz swietne dopracowanie arty, wlaman w obrone itp. i nowa ture co miesiac. Bo w pierwszym przypadku pomimo niedociagniec bede czul klimat, pamietajac wszystko to co juz sie dzialo i na moim terenie i terenie towarzyszy broni, a w drugim bede miec swietne scenariusze, tylko ze tak naprawde strace ten klimat, kiedy nie moge sie doczekac wiesci z lini frontu, kiedy co miesiac bede musial na nowo przypominac sobie co sie dzialo i jak to sie ma do moich zadan itp. itd.
Uff, mam nadzieje ze choc troche rozumiecie moj punkt widzenia sprawy :D

22.05.2003
15:10
smile
[87]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

1. Użycie ostrzału artyleryjskiego przez AI jest ważne dla strony radzieckiej. To jeden z istotnych elementów taktyki. Jak ktoś zauważył, w trakcie walki współpraca z artylerią była słaba. Ważne było przygotowanie przed walką. Nie oszukujmy się, piechota radziecka nie była w stanie samodzielnie nic zrobić i w CMBB to widać. Dlatego trzeba coś wymyślić (choćby do przyszłych WB) by użycie artylerii przez AI miało miejsce. Może rzut kostką przez MG na straty obrońcy i wtedy ich losowe obcięcie na mapie? WTedy nie potrzeba już udawać, że liczymy na użycie przez AI artylerii. Im większe przygotowanie tym większa szansa na straty i zmęczenie oraz tym większe zniszczenie terenu :-)
2. Wycięcie się Rosjan w obecnej BWB w dwóch pierwszych etapach (co ma miejsce) niczego nie pokaże w rozgrywce. Po prostu potwór za szybko zdechnie i natarcie utknie.Bez artylerii Ruscy są za ciency!
3. Ataki prowadzone przez AI są czasami makabrycznie beznadziejne. Może trzeba posłuchać Bombardiera i jakoś poprawiać rozstawienie zgodnie z jego wskazówkami. Inaczej Ruscy za chwilę znikną z planszy.
4. Nie bójmy się, że to wszystko powyżej poprawi sytuację Rosjan. Przecież to nie Węgrzy są dla nich przeciwnikiem. I jak czytam, że batalion Węgrów gdzieś się utrzymał przy takiej przewadze to mi się słabo robi. Wspomnę tylko, że obrona pierwszych Niemców na planszy zanihilowała ! atakujące na danym odcinku oddziały radzieckie. Czy chodzi o to by przy każdym spotkaniu z Niemcami Rosjanie parowali niezależnie od przewagi tylko dlatego, że komp jest głupszy od najgłupszego dowódcy radzieckiego???
5. Nie bójmy się strat Węgrów. Straty te wynikły z niesłuchania Wigginsa ponieważ każdy gracz się napiął i chciałjak najwięcej zdziałać. Czasami trzeba natłuc Ruskich i poświęcić jakieś oddziały z ariergardy by reszta się wycofała na nowe pozycje. Straty rzędu 30-40% to zbrodnia. A czym Wiggins zatka dalsze luki we froncie. Receptą może być to, że dany gracz dowodzi na danym odcinku póki ma dany batalion. Jeżeli go straci to już w tej bitwie nie dowodzi (brak odznaczeń od Wigginsa czy choćby wspomnienia bohaterskich czynów w opisie bitwy). A nawet jak mu coś zostanie, ale niewiele i na danym odcinku jest jeszcze inny batalion to dowodzi wszystkim ten z liczniejszym batalionem. Jakaś kara za oszołomstwo musi być :-)
6. Pamiętajcie, że w obecnej BWB atakują radzieckie korpusy pancerne. Ale w przyszłości można by rozgrywać gry z udziałem korpusów strzelców. Przy takiej grze kompa strach nawet sobie taką grę wyobrazić.

To tak z punktu widzenia słabnącego Niedźwiedzia

Berger

22.05.2003
15:14
[88]

Llordus [ Generaďż˝ ]

"Receptą może być to, że dany gracz dowodzi na danym odcinku póki ma dany batalion. Jeżeli go straci to już w tej bitwie nie dowodzi (brak odznaczeń od Wigginsa czy choćby wspomnienia bohaterskich czynów w opisie bitwy). A nawet jak mu coś zostanie, ale niewiele i na danym odcinku jest jeszcze inny batalion to dowodzi wszystkim ten z liczniejszym batalionem. Jakaś kara za oszołomstwo musi być :-) "
Pomysl ciekawy, tylko zeby sie nie skonczylo na tym, ze w pierwszych 10 turach wszyscy beda sie wycofywac, zeby nie poniesc strat :D

22.05.2003
15:17
smile
[89]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Jako, że w CMBB nasi prześwietni koledzy z BTF nie uwzględnili tak naprawdę możliwości wycofania się to może wprowadzić zasadę, że gracz może wcisnąć przycisk PODDAJĘ SIĘ bez konsekwencji, że straci batalion. Wtedy oblicza się rzeczywiste straty na polu walki, a reszta która się poddała jest traktowana jako wycofana z pola walki (co najwyżej w następnym Etapie WG zmęczenie o jeden - upadek morale przy cofnięciu się).

Berger

22.05.2003
15:20
smile
[90]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Llordus --> Powiedziałęś rzecz genialną!!!!!!!!!!!! To jest właśnie ludzkie!!!!!!! Tego brakowało w mechanicznych grach gdzie masz ileś tam żyć czy batalionów do wymarcia!
Inna rzecz, że jeżeli Wiggins nakaże natarcie za wszelką cenę to musi być to traktowane jako odpuszczenie grzechów i takiego Wyróżnionego :-) trzeba traktować inaczej.
Chodziło mi o sytuację, gdy głównodowodzący każe się cofać, a dowódcy giną z żołnierzami razem i ogałacają front.
Powyższe w ogólne nie odnosi się do Rosjan bo tam nic nie było bez rozkazu.

Berger

22.05.2003
15:26
smile
[91]

stary [ ZiP ]

Berger -> jakie tam "zanihilowała"... przecież dwóch uciekło, czego Wiggins do dziś mi nie wybaczył :)

22.05.2003
15:26
smile
[92]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Ale mi świruje mózg. Jak każdy ma mieć swój batalion to powinni mieć niezmienne nazwiska wszyscy dowódcy i stałe cechy do nich przypisane. Np. kapitan Janaczek z jakimiś tam zdolnościami. Goście by się przyzwyczajali do podległych dowódcó, ale dzięki temu wiedzieli by, że porucznik Cholewa nigdy nic nie umie zrobić, a porucznik Noga to super dowódca natarcia itp. Tylko to makabrycznie dużo roboty dla Pejotla do każdego scenariusza edytować nazwiska i cechy dowódcy ;-((((

Berger

22.05.2003
15:28
[93]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Berger -- jednym slowem wprowadzenie systemu awansu i degradacji nadawanych przez dowodcow wyzszego szczebla:) na podstawie przebiegu kariery wojskowej! Jak by isc dalej tym torem to mozna by nawet zrobic cos takiego, ze za takie nie wykonanie rozkazow Wigginsa na ten przyklad, chocby duze straty przy rozkazie wycofania sie, mogloby sie skonczyc odsunieciem od dowodzenia, na korzysc graczy z rezerwy :D (rezerwisci - mysle o was ;) )

22.05.2003
15:28
smile
[94]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

stary --> Czesc draniu :-)))
Ja nie mam już kogo posłać na twój odcinek. Co wyznacze jakiegoś dowódcę brygady to akurat jest chory albo ma problemy w domu :-) Nie rozumiem ich :-)))

Berger

22.05.2003
15:28
[95]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

...Nie zmiania to faktu, ze wszystkie Wasze bitwy sa analizowane przez 3 (slownie trzech) zawodowych anlitykow, prowadzona sa takze rozmowy i spotkania trojstronne.

tak wiec, kara Was nie ominie, to jest tylko kwestia czasu... ;)

22.05.2003
15:30
smile
[96]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Z tymi dowódcami to chodziło mi o dowódców niższych szczebli w batalionie. A nie o graczy bo oni już się jakoś nazywają :-)))

Berger

22.05.2003
15:32
smile
[97]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Panowie, na Forum GOL CM awansowałem przed chwilą na sierżanta. Cóż kiedyś byłem kapitanem czy generałem już nie pamiętam.
To tak jakby ktoś chciał obalić flaszkę a nie widział powodu i sensu. :-)

Berger

22.05.2003
15:34
smile
[98]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Bądź dla nieposłusznych bez litości!

Pejotl --> odezwij się!

Berger

22.05.2003
15:51
smile
[99]

Pejotl [ Senator ]

Zeby krytykowac to co bylo dotychczas w BWB to najpierw to musialo zaistniec -> polecam do przemyslenia krytykantom. Wiedze zdobywa sie na podstawie doswiadczen.
Do tej pory zaden z graczy nie napisal (albo napisal a ja to przeoczylem) ze komputer zaatakowal zbyt pozno i w zwiazku z tym bitwa byla nierozstrzygnieta.

Bombardier -> rozumiem uwagi konstruktywne ale wypraszam sobie twoj ostentacyjny sarkazm.
Co do ustawienia flag - gdyby nie byly ustawione wszerz, kierunek natarcia komputera bylby az nadto przewidywalny. Szerokosc strefy niczyjej byla rozna w roznych scenariuszach, w drugiej turze BWB markery Reinforcements nie byly ustawiane juz przy brzegu, co wiecej zgrupowane przy szosach.

Poniewaz pewne doswiadczenia zostaly juz zebrane, swoj dalszy udzial w BWB uwazam za niekonieczny, tym bardziej ze nie mam tyle czasu by podolac pracom przy BWB bez opoznien (roboty niby jest niewiele ale dla mnie to i tak za duzo).

stary -> nie masz racji z rozstawieniem, poniewaz w edytorze mozna zablokowac jednostki, a w momencie gdy maja rozkaz HIDE komputer ich nie ruszy.

Odi -> poniewaz najblizsza tura jest tura nocna wiec byloby troche czasu na przetestowanie "na sucho" udoskonalen i wprowadzenie ich w nastepnej turze dziennej.

Berger -> na szczeblu taktycznym??? Kiedy natarcie wleje ci sie do okopow to nie wycofasz sie bez strat. Probuje to rekompensowac na wyzszym szczeblu przydzielajac sprzet z magazynow. Pamietaj ze w CMBB wszystko dzieje sie szybciej niz na prawdziwym polu walki stad te scenariusze z 30 minutami walki to bylby 1-2 godzinny krwawy boj... Zauwaz ze to co odtwarzamy to samo ostrze natarcia - tu nie ma kunktatorstwa. Rosjanie ida do przodu nawet samobojczo, no i trudno. Za to jak dojda ponoszac straty 5000-7000 ludzi ale zamkna kociol z 50 tys ludzi - chodzi o to by spojrzec, jak sam chciales, na sytuacje z ogolniejszego punktu widzenia.

To ze piechota radziecka jest slaba i na nia narzekacie - mnie akurat cieszy. Majac na uwadze wszelkie uproszczenia itp. to jest to czego sie spodziewac po piechocie - dopiero wsparcie czolgami i/lub artyleria nadawalo tym atakom "kopa". Straty za duze? Prosze spojrzec na Lenino! Nasi chcieli cos zrobic i zostali wybici.

22.05.2003
16:07
smile
[100]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl --->
Prawdziwego mezczyzne poznaje ise po tym, jak konczy a nie jak zaczyna....
(tfu, ledwo mi to przeszlo przez klawiature, bo zwykl tak mawiac Miller).

Nie zostawiaj nas tu samych !! I co ja teraz zrobie z ta wataha glodnych krwi mlodych wilczkow sztabowych ??

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.