--> Archiwum Forum
evs [ Un loup mechant ]
Jak pech to pech... i o to chodzi w tym 13?
hmmm... wlasciwie ani sie nigdy nad tym nie zastanawialem ani wiekszych skutkow nie odczowalem a tu dzisiaj... BACH!
Od rana mam jakies dziwne przypadki. Najpierw po przebudzeniu okazalo sie, ze zapomnialem wczoraj nagrac radosnej prezentacji wiec musze to zrobic przed wyjsciem... no, nie mam plyt. Ok, trudno nagram w robocie zbierajac za niewyslanie wczesniej. Dobra, kurde juz osma, wypadam z domu nie jedzac sniadania z mysla, ze zjem w robocie. Wsiadam do samochodu i siadam na okularach przeciwslonecznych... klnac na czym swiat stoi jade do roboty. Jade, jade, jade, pusta droga... rety! cos leci... jebut mi w przednia szybe :/ ... dziura taka, ze palec moge wystawic :/ pusta droga, skad to sie wzielo? jakis ptak dywersant kamien wypuscil? ... dojechalem do roboty, zrobilem sobie kawke, siadam, teczke otwieram... zapomnialem drugiego sniadania z dachu samochodu zabrac...
no to tak mi sie zaczal dzien... a Wam?
miluch [ Pretorianin ]
Nie zazdroszczę, a wręcz współczuję. Ja dzisiaj nigdzie się nie spieszę, bo nie mam zajęć. A ponadto urodziłem się 13 i ta liczba raczej jest dla mnie szczęśliwa.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nigdy nie mialem problemow z 13-tka. I dzisiaj tez nie :)
evs [ Un loup mechant ]
aha! zapomnialem dodac, ze mialem jeszcze teraz spotkanie z pania i panem z telekomunikacji... o ktorym zapomnialem wiec sie nie przygotowalem... ale dostalem oferte na telekonferencje :D
ZeTkA [ ]
hwehehehe a ja jestem mala czarownica i uwielbiam trzynastki ;)))))
Boo* [ Junior ]
Nie jestem przesądna i nie wierze we wszystkie 13-tki, piątki, czarne koty, lustra czy drabiny, poprostu o tym nie mysle i nigdy nie dzieje się nic złego.
evs musiałes juz wcześniej wyobrażać sobie że oto jest 13-sty i napewno stanie się coś niedobrego, dlatego własnie sie stało :) To chyba tkwi w naszej podswiadomości i nieumyslnie dążymy do tworzenia nieszczęśliwych sytuacji.
zooz [ TS Wisła Kraków ]
Ja tam lubie kiedy jest trzynasty
Zales21 [ Legionista ]
No cuz, dobre zlego poczatki (;-P , hehe.
Baalberit [ Chor��y ]
Bladym switem moj koteczek wymyslil, ze trzeba zerwac firanke w sypialni. No i zrywal dwie godziny, nie dajac sie przeploszyc. Potem wstalem, niewyspany, poszedlem na kawke, ale sie skonczyla. No to chcialem sie napic wody mineralnej. Tez sie skonczyla. Kiedy sie golilem zacialem sie tak okropnie, ze przez pol godziny trzeba bylo tamowac krwotok. W firmie okazalo sie, ze jestem pierwszy i nikt nie wzial klucza od mojego pokoju. Musialem wracac targajac teczke, notebooka, kupe gazet. Potem rozwalila sie siec, potem mnie nie chca odbanowac na forum. A generalnie to ja mam dzisiaj imieniny. Witaj Morgan!
Yaca Killer [ **** ]
Jak jechałem rano do pracy, mój "samochód" w pewnym momencie odmówił dalszej współpracy ze mną. Skrzynia biegów stwierdziła, że już nie chce pracować na pierwszym biegu ... i co ja mam teraz zrobić ?? Startowanie z dwójki wcale nie należy do przyjemności, a ja na ten złom już złotówki więcej nie wyłożę !!!
sergi__ [ Underworld ]
Normalny dzień jak dla mnie :P
griz636 [ Jimmi ]
A na mnie spadly kable wys napiecia wraz ze słupami. Ale to wczoraj bylo. Moj pech jest tak ogromny, że aż emanuje z 13 na inne daty...
KUCHARES [ Konsul ]
A ja tam nie wierze w żadne przesądy a do tego prawie codziennie idąc do szkoły przechodze pod słupem :)
griz636 [ Jimmi ]
KUCHARES --> Wpisales 13 post. Ale masz teraz pozamiatane! Pech jak nic :)
KUCHARES [ Konsul ]
griz636==> no patrz rzeczywiście , szkoda tylko że nie o godzinie 13.13 :)
Adamss [ -betting addiction- ]
Hm, współczuje i życzę, aby ci szczęście sprzyjało do końca dnia :). I nie wierz w przesądy - czasami zdarza się pech... :].
evs [ Un loup mechant ]
hyhyhy... no i ptak mi nasral na marynarke :D ... Rety :D ja w to nie wierze... jakby ktos mi opowiadal to bym sie w czolo popukal :) a ta dziurka w szybie rozbiegla sie juz w dwie strony :/ ... szyba jest do wymiany...
Witaj, R.K.
ale jest tez wspaniala rzecz :) podpisalem taka umowe, ze ho ho :D ... wszystko dzieki temu, ze zapomnialem przegrac tej prezentacji, spoznilem sie i rozmawialem z innym gosciem :D
eh, dzien powoli sie konczy (przynajmniej w pracy) mimo wszystko raczej byl udany :)