MOV [ Pretorianin ]
Antyglobaliści i pacyfiści - "nowa" forma buntu?
Po pierwsze: kiedy widze ich wystąpienia to mam ochote wjechać tam czołgiem. Tratkuje ich jak niedojrdzałych nastolatków, którym chyba wszystko w życiu dali rodzice i nie było im dane naprawdę (c)harować w szkole czy pracy. Ginie tysiące ludzi w WTC a w Europie jakies pier""" wygięte pajacyki, nadragowane na full zbierają się i wołają Peace!!! Ludzie toż to o pomste do nieba wola! Nie wiem czy oni się w ten mało logiczny dla mnie sposób buntują przeciwko wszystkim, czy jest w tym jakiś inny cel? Antyglobaliści.... - umawiają sie przez internet na swe zadymy. Powtarzam internet - chyba najabardziej globalne przedsięwzięcie świata, za którym stoją giganty komputerowe. Może ktoś mi to wszystko wyjaśni!, albo chociaż powie co o nich myśli
Emsi [ Generaďż˝ ]
oglądałeś może na tvn kiedyś materiał gdzie podeszli do dwóch protestujących Polaków i dziennikarz zadał im pytanie "dl;aczego protestujecie?" odpowiedź była taka: "może ty panu powiesz" a drugi na to "yyy, no tego yyyy policja syf" moim zdaniem byli to reprezentatywni przedstawiciele ruchu antyglobalistycznego. totalni idioci.
MOV [ Pretorianin ]
:))
wysiu [ ]
Hehehe, a juz myslalem, ze jestem tutaj jedynym 'zaplutym karlem reakcji';))
zarith [ ]
Ja jestem antyglobalistą ale to dlatego że uważam że globalizm w końcu doprowadzi do totalnej kontroli, a ja cenię swoją wolność i prywatność.
morti [ Centurion ]
Musze przyznac ze mysle podbnie, ale trzeba bys wyrozumialym - jak nie mozna liczyc na rewolucje i okrzyki "spalic barykady...i miasto cale spalic...!!!" mozna drzec sie "pooscic z dymem macdonalda...albo lepiej dwa...!!!". Mysle ze to juz zagniezdzilo sie w luckiej mentalnosci, a nie kazdy jest w stanie stlumic pradawne instynkty bezsensownego, ale jednak, oporu:)))
morti [ Centurion ]
hehehe z tym luckiej...mialo byc ludzkiej...hehehe i wcale nie chodzi tu o LUCKI LUCKA:)))))
Joanna [ Kerowyn ]
zarith-->ja jestem przeciwko huraganom i porom roku. I co z tego jedno i drugie nadejdzie. Antyglobaliści są bez mózgu - nie oferują żadnej realnej alternatywy, jej po prostu nie ma - bo nie jest nia niszczenie, wołanie pokój! mir! peace! Co do kontroli - nie unikniemy jej, mozemy tylko wybrać czy będzie nas kontrolować mafia czy państwo. Juz nawet w Polsce kupując mieszkanie wybieramy takie które jest na zamknietym, dozorowanym osiedlu, z ulgą witamy kamery na ulicach.
Attyla [ Legend ]
no to jestesmy prawie w komplecie:-))) Asienko - zawsze beda przeciwnicy zmian. ja tez nim jestem. Moze nie w sferze gospodarczej, ale raczej spolecznej ale jednak. Glogalizm ekonomiczny jest czyms zupelnie naturalnym. To normalne, ze ci. ktorzy dysponuja wiekszym kapitalem polykaja tych, ktorzy dysponuja mniejszym. Bedzie to jednak zawsze budzilo sprzeciw tych mniejszych. Jest tak juz od czasow antycznych i nic sie nie zmienilo. Sadze wiec, ze ci, ktozy protestuja - walcza z wiatrakami albo jak kto woli z natura ludzka.
kiowas [ Legend ]
Attyla ---> to co mowisz jest bardzo sluszne, ale w takim razie dlaczego wsrod rozszalalej na wicach hordy raczej nie uwidzisz przedstawicieli takich wlasnie firm, walczacych o swoje prawa, a jedynie bande zadymiarzy, ktorzy najchetniej zdemolowaliby co sie tylko da??
wysiu [ ]
zarith --> Ja tez bardzo sobie cenie wolnosc i prywatnosc. Tylko ze dla mnie wiekszym zagrozeniem tych wartosci jest lewicowe panstwo, kradnace mi coraz wiecej pieniedzy, i ktorego urzednicy moga wsadzic mnie do wiezienia jesli nie wyspowiadam im sie ze swoich dochodow. Czemu z tym nie walczysz, tylko stawiasz sie w jednym rzedzie z lewicowymi idiotami, ktorzy walcza wcale nie ZA wolnoscia i prywatnoscia, tylko PRZECIW kapitalizmowi - czyli wlasnosci prywatnej - czyli de facto wolnosci?
wysiu [ ]
kiowas --> Bo rozsadnym ludziom tzw. globalizm tak naprawde nie przeszkadza - a przynajmniej nie na tyle by szli "na barykady":) Ci walczacy to sa mlotki o rozwoju umyslowym Leppera, dla ktorych walka jest celem, a nie tylko droga do celu, a takze autentyczni rewolucjonisci, wierzacy w walke klas itp. komunistyczne bzdury. Tych mozna rozpoznac po czerwonych flagach i portretach "Che" Guevarry.
Attyla [ Legend ]
Nic takiego nie powiedzialem. Nie moglem nawet tego powiedziec, bo nigdy ani nie bralem udzialu w takiej demonstracji ani jej nie obserwowalem. zreszta to dziesiata sprawa kto demonstruje fizycznie. Zwykle sa to ludzie albo mlodzi, albo fanatyczni lub zacietrztewieni lub tez po prostu przekonaniu o slusznosci swych postaw lub tez. Wszystko to jednak zmierza do jednego wniosku, ze demonstrujacy musza miec silna motywacje aby brac udzial w takich demonstracjach, Jezeli zas sa silnie zmotywowani, to bardzo latwo przejsc im od slow do czynow. Zwlaszcza, ze wchodza tu jeszcze zawsze elementy psychologii tlumu. Brrrrrrrr!!!
Joanna [ Kerowyn ]
Attyla --> nie do końca - wielkie firmy rosną, ale w pewnym momencie zaczynają mieć wszystkie wady socjalizmu - stają się powolne, biurokratyczne, skostniałe. I na ich miejsce pojawiają się nowi. Tak więc jest "ruch w interesie" i każdy może mieć swoje pięć minut. Zresztą te "potwory" potrzebują do istnienia dziesiątków mniejszych firm. Tak więc antyglobalizm gospodarczy jest bez sensu. Co do przemian społecznych - ja ich też nie cierpię, ale są one skutkiem nadmiernego zaludnienia, uniformizacji i mediów. W mojej ocenie, świat dojrzał do kolejnego wielkiego rżnięcia lub czeka go zamiana w wielkie mrowisko coraz bardziej odhumanizowane. Demokracja ślepą uliczką????
kiowas [ Legend ]
Attyla ---> alez ja nie twierdze, ze tak powiedziales. Pytanie to rzucilem niejako 'w przestrzen'.
Anek [ Generaďż˝ ]
wysiu - lewicowe panstwo [co to w ogole za okreslenie?!] usiluje naprawic to, co spieprzyla poprzednia ekipa rzadzaca. owszem, nie robia tego najlepiej, ale milo z ich strony, ze chociaz sie staraja. wole ich niz oszolomow z prawej strony, caly czas mamlajacych o swojej styropianowej przeszlosci, pakujacych kase do kieszeni tak bezczelnie, ze az przykro i wystawiajacych na premiera kolesia, ktory nie umie sie zdecydowac, co myslec na tematy wazne dla kraju.
Attyla [ Legend ]
Obawiam sie Asienko, ze mozesz miec racje:-((
Attyla [ Legend ]
Wiesz Anek czym komunisci roznia sie od zlodziei? Sa po prostu hurtownikami! Jak z takim podejsciem mozna cos poprawic?
zarith [ ]
Joanna --> ja MAM mózg. wszyscy --> nie jestem antyglobalistą aktywnym... po prostu jestem przedciw globalizmowi, tak jal przeciw lewakom, prawicowcom i (tak, Joanno) huraganom.
Anek [ Generaďż˝ ]
Attyla - a wiesz, czym sie roznia komunisci od socjalistow? zreszta, widze, ze nie mamy co dyskutowac - ja mam poglady bardzo lewicowe, ty - bardzo prawicowe. skonczy sie na obrzucaniu blotem. ooops. zaczelo sie od obrzucania blotem, z twojej strony. aha, prof. maria szyszkowska tez startowala do sejmu z listy sld - tez jest komunistka i zlodziejka, czy to jakis wyjatek?
zarith [ ]
Rozwinę to trochę. Wiem, że globalizm staje się nieuniknioną przyszłościuą i nikt mnie nie zapyta czy się na to zgadzam czy nie. Rozumiem to. Ale nie podoba mi się to i MAM DO TEGO PRAWO.
kiowas [ Legend ]
Anek ---> a wiesz, ze niczym? Nawet w Manifescie komunistycznym Marks uzywal czesto wymiennie obu okreslen. Jak dla mnie jest to jedynie bardziej agresywna forma socjalizmu, zaloenia sa mniej wiecej te same.
wysiu [ ]
Anek --> AAARRRRGGHHH!!!;) Et tu, Anek? Ty tez uwazasz, ze sp.AWS i spolka to prawica????? Toz gospodarczo byli tak samo lewicowi jak SLD, no moze nie jak SLD TERAZ - w koncu nie wpadli na pomysl opodatkowania kont bankowych i wyjazdow za granice:) I co mozesz powiedziec o naszym kochanym aktualnym wicemarszalku sejmu?:))) kiowas --> last post - hehehe:) Ale ja bym sie nie zgodzil, socjalizm to system GOSPODARCZY, ktory wyrosl razem z ideologicznym i politycznym systemem komunistycznym. Socjalizm moze egzystowac bez komunizmu (jak mamy to dzisiaj), a komunizm bez socjalizmu nie. No coz, ludzie (przynajmniej wiekszosc..) uznali juz, ze komunizm jest zbrodnicza utopia. Miejmy nadzieje, ze niedlugo wyrosna tez z socjalizmu...
NicK [ Smokus Multikillus ]
Attyla ---> "Wiesz Anek czym komunisci roznia sie od zlodziei? Sa po prostu hurtownikami! Jak z takim podejsciem mozna cos poprawic? Wiesz co Attyla, czasami się Ciebie czyta z przyjemnością, ale jak czasami coś palniesz.... W pewnym filmie było zdanie, mniej więcej na poziomie Twojego przytoczonego powyżej: "Pan jest pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej"
Anek [ Generaďż˝ ]
wysiu - i znow sie spotykamy, jak powiedzial sw. jerzy do smoka;))) anyway - jesli aws mowi o sobie, ze jest prawicowe, to niech im bedzie. ja mam na nich nieco inne okreslenia, w ktorych czesto wystepuja slowa "wieprze" oraz "oszolomy". ale nie bede ich cytowac, w koncu mozna sobie dospiewac:) opodatkowanie lokat bankowych nie zrobi roznicy przy niskich kwotach. jak ktos ma 200.000 - to trudno. ja bym zainwestowala, np. w firme bleem, ktora wlasnie upadla i bardzo mi sie to nie podoba:( co widzisz po socjalizmie? serio pytam. co do leppera - decyzja polityczna "gone wrong". najgorsze jest to, ze kolesiowi nie brak inteligencji ani charyzmy. malo popularnego debila nikt nie zauwaza:( ech, cena demokracji. btw, pytanie do prawnikow - jesli przeciw lub w spraiwe leppera lub ktoregos z czlonkow samoobrony toczyly sie jakies sprawy w sadzie, to czy na czas posiadania przez nich immunitetu poselskiego zostaja one zawieszone, czy moga ulec przedawnieniu? nick - no wlasnie. anek
wysiu [ ]
Anek --> Czyli jak skin bedzie mowil o sobie, ze jest demokrata i kocha pokoj, to niech mu bedzie?:)) Ja mam na nich okreslenie 'lewica pobozna' (w odroznieniu od sld - bezboznej):) Co do podatkow, to syskusje juz tu sie toczyly, zreszta niewazne ile kto straci, chodzi o to, ze jest to kolejna podwyzka podatkow, w sytuacji, gdy juz dawno w Polsce przekroczony zostal wierzcholek tzw. krzywej Laffera - i podwyzszanie podatkow doprowadzi tylko do spadku dochodow. Zreszta podstawa do rozwoju gospodarki sa niskie podatki, i nie musze tego udowadniac, przyklady mowia same za siebie (USA za Reagana, Japonia kilkanascie lat temu, 'azjatyckie tygrysy', ostatnio Irlandia). Po socjalizmie? Kapitalizm. Cos strasznie wysokie sa te "ceny demokracji";) Ten facet skompromituje Polske na calym swiecie, ostatnio zapowiedzial wywiezienie na taczkach szwedzkiego(?) wlasciciela jakiejs bodaj elektrowni. Zegnajcie zachodni inwestorzy, jesli to zrobi...
wysiu [ ]
syskusje = dyskusje:))
Joanna [ Kerowyn ]
Anek, Nick-->socjaliści są de fakto tym o czym mówił Attyla. Z tym, że mają do tego tyle pozornie słusznych uzasadnień, że wielu im bezkrytycznie wierzy. Przedwojenna inteligencja miała takie powiedzenie (+-): "Jeśli ktoś za młodu nie był choć chwilę socjalistą - to teraz jest pewnie draniem, ale jeśli ktoś dojrzały nadal jest socjalistą to albo jest głupcem albo cynicznym politykierem". To głęboka prawda - socjalizm to piękne hasła, a naprawdę życie z kradzieży, urawniłówki w dół. Anek-> masz rację że opodatkowanie lokat nie dotknie naprawdę bogatych, będzie bolesne tylko i wyłącznie dla biednych - zresztą jak zawsze w socjalizmie w którym "szampan jast napojem ludu pracującego wypijanym ustami jego przedstawicieli"
wysiu [ ]
Joanna --> Mam wrazenie, ze Anak miala na mysli cos takiego: "Nowy podatek dotknie tylko bogatych, kapitalistycznych wyzyskiwaczy, wiec wszystko jest w porzadku";)))) Ach, jakiez to uroczo naiwne podejscie;)))
MOV [ Pretorianin ]
a moze teraz cos a gejo-lesbo-narko-pacyfistach - tak sobie pomyslalem... pacyfizm jako idea istnieje tylko dlatego, że nigdy nie był urzeczywistniony ani dłuugo nie będzie - jest to nierealna mżonka nastolatków i starszych dzieci, korzystających z sytuacji do wyrażenia buntu. Najbardziej mnie denerwuje to, że w obliczu wydarzeń w Stanach nadal podnoszą się bezczelne głosy : Wojna do niczego nie prowadzi (!!a pokój zaprowadził:!!)! - niech ktoś z tych palantów, co tak krzyczą, da światu alternatywe. Może są tu jacyś pajacyfiści??
zarith [ ]
antyglobalistą jestem (ideowym :-)), ale pacyfistą ~raczej~ nie... tzn jestem przeciwny wojnom, ale czasem są nie do uniknięcia... raczej możnaby mnie określić jako 'narkobuddystę' :P
zarith [ ]
Lecę do domu - papa, na ewentualne posty do mnie odpowiem jutro... takoż i jutro przedstawię (jeśliu są jakieś niezrozumiałości :-))))) definicję narkobuddyzmu :-))
rooda [ Konsul ]
Ale fajny sklad :) Zasadniczo zgadzam sie przedmowcami, ze global odbyc sie musi i kapital rzadzi. Ze nie ma za bardzo alternatywy, aczkolwiek srednio mi sie umiecha globalna wioska i swiat - moloch. Bedzie mi brakowac malych sklepikow, uroczych knajpeczek i w ogole mini-przedsiebiorczosci .... Co do socjalizmu. Rozumiem wszystkie racje anty oraz to, ze wiekszosc z was na dzwiek slowa 'socjalizm' dostaje gesiej skorki, widzi Lenina z gwiazda nad glowa, czerwone sztandary, babe na traktorze, Lubianke, lagry, slodkie lata PRL-u itd. Racja. Ale jest tez druga strona medalu. Socjal jako taki jest [w zalozeniu] do dla mnie ubezpieczenia spoleczne, szkola publiczna i inne takie smaczne kaski, jak panstwowa emeryturka. Z ktorych wszyscy skwapliwe tu obecni skorzystali, korzystaja i korzystac beda. Mimo tych obrzydliwych czerwonych konotacji. Jak mi Attyla napisze teraz, ze ludzie 10.000 lat temu tego nie mieli i jakos zyli, to od razu przegryze mu sciegno :) Tudziez tetnice. Uwazam, ze te mysli sprzed 200 lat zle nie byly, z jakis przyczyn wyrzneli koronowane glowy we Francji, a wolnosc i rownosc zle nie sa. Przynajmniej w 60 % wykonalnosci. Feudalizm przerabialismy i slodko nie bylo. Moze gdyby nie te skur******* komuchowe glowy moze wiekszosc z nas pasallaby teraz gaski u pana w zagrodzie, a nie skonczyla studia i pracowala. Komunizm sprawdzil sie tylko w kibucach, to fakt. Ale juz Bismarck stosowal pewne zalozenia mysli spolecznej. Nie wierze w uklad - bogaci maja, biedni zapierniczaja i nie maja prawa glosu. Owszem, demokracja moze sie okazac [i powoli sie okazuje] syfem, aczkolwiek inne systemy, juz stosowane, srednio mi leza. Peace, bracia. Pokoj i milosc jest rozwiazaniem, a milosc jest jedyna rzecza, jakiej potrzebujemy :) Jak spiewal Lennon. R. PS. MOV - mam propozycje. Brakuje Ci kulek, swistajacych nad glowa ? Jedz, dziecko, do Afganistanu. Albo najpierw - w ramach cwiczen teoretycznych - obejrzyj sobie dajmy na to "Szeregowca Rayana" czy "Cienka czerwona linie". Jak zobaczysz latajace flaki i poczujesz nieodparta chcec wybijania innych - wyjedz tam, gdzie bez opamiatania wojuja. Bardzo lubie gadki z cieplej kanapki, jak to wojna jest konieczna i ok. Dopoki nie wala w nasze okna.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Joanna ---> sprecyzujmy o czym mówimy, czy o socjalizmie za czasów komuny, czy o socjalizmie jako orientacji politycznej, czy też może o polityce SLD. Bo z wypowiedzi ludzi wynika że o wszystkim na raz, a tak się nie da. Jak ktoś słusznie zauważył AWS miała tyle wspólnego z prawicą, co miotła z kołem zębatym. Tak samo nie można powiedzieć o SLD, że jej poglądy są czysto socjalistyczne. Z pewnością SLD woli za taką uchodzić niż w rzeczywistości być.
Anek [ Generaďż˝ ]
wysiu - nie przesadzaj, nie jestem az taka glupia:> ale jesli w prasie codziennej oraz wszelkich periodykach, tudziez innych, szeroko pojetych mediach, mowi sie o tym, ze aws jest prawicowe, ja moge sie z tym zgodzic. poza tym, wiele postulatow tych panstwa przemawialo za tym. lewica pobozna, powiadasz?:))) ciekawe okreslenie. za bardzo jednak lubie moja lewice, zeby tak mowic o aws... zreszta, jakim aws?:)) naiwne podejscie, mowisz? moze. ale mam prawo tak uwazac. abstrahuje od faktu, ze nie posiadam lokat, nie posiada ich moj narzeczony ani ojciec. ergo, nie dotyczy mnie to osobiscie. a gdyby nawet - ja nie lubie chomikowac kasy. dalabym to i owo mojemu narzeczonemu, niech pomnozy te kase - calkowicie poza podatkami, nie przekraczajac jednak prawa:)))) joanna - moze i przedwojenna inteligencja miala takie powiedzenie. czy to jednak znaczy cos dla mnie? niekoniecznie. przed wojna panowal kult marszalka pilsudskiego, dla ktorego demokracja byla slowem calkowicie zbednym w slowniku. i co, tez warto sie na tym wzorowac? w socjalistycznej do niedawna norwegii babcia mojego kolegi kupila sobie forda fieste, bo ja przyjechalam i nie mialaby mnie czym wozic. i nie wydala na to oszczednosci zycia. jeszcze jedno. gdzie wszyscy psioczacy na poprzednio uzywany w polsce ustroj zdobywali wyksztalcenie? i gdzie leczyli zabki, plucka i polamane nozki? w fajnej, madrej austrii za pierwsza pomoc na stoku narciarskim zaplacilam rownowartosc 900 pln. cale leczenie bardzo skomplikowanego urazu kolana kosztowaloby... sadze, ze dziesieciokrotnie wiecej. w polsce obeszlo sie bez operacji, rehabilitacja kosztowala niewiele. ja tak wole. ale trzeba miec na to kase. i skads panstwo musi ja wziac. bo jesli nie odbedzie sie sensowna reforma, chorowanie bedzie rozrywka bogaczy.
Yarkabalka [ Pretorianin ]
zaplaciles 900 pln, bos ubezpieczenia nie mial. tam kazdy rozsadny jadac wykupuje sobie ubezpieczenie pokrywajace koszty leczenia. "jeszcze jedno. gdzie wszyscy psioczacy na poprzednio uzywany w polsce ustroj zdobywali wyksztalcenie? i gdzie leczyli zabki, plucka i polamane nozki?" strasznie nie lubie takiej gadki. i z czego tu sie chwalic, ze po IIWW udalo sie u nas zbudowac cos? toz to w porownaniu z tym, co zrobiono na zachodzie europy zaledwie zgrzebny barak! a i to nie zakonczyli dzialalnosci z bilansem na 0, bo mamy dlugi (zagraniczne i krajowe - system emerytalny), brak infrastrukury, zacofanie technologiczne i kupe ludzi nie potrafiacych pracowac gdziekolwiek poza waziutkim grajdolkiem, w ktorym ich kiedys w zawodowce wyszkolono.
wysiu [ ]
rooda --> Co do socjalizmu - tu wlasnie sie roznimy:) Co do panstwowych szkol, odsylam do linka, a co do emerytury, to nie uogolniaj (ja np. zupenie nie licze na to, mam zamiar zyc z tego, co sobie odloze, a na co wlasnie sld szykuje zamach; nawet nie wiem do jakiego funduszu emerytalnego mnie wylosowali, i - szczerze mowiac - nie obchodzi mnie to, dla mnie to stracone pieniadze). A ubezpieczenia w zupelnosci wystarcza prywatne. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=131481 Anek --> rowniez odsylam do linka:)
Joanna [ Kerowyn ]
Za dużo na raz nick-->Naprawdę czystymi socjalistami są PPSiaki, SLD to partia władzy, ale łatwiej do niej się dorwać przynajmniej obiecując rozdawnictwo niż "pot i łzy" Anek, Rooda-->Żadnego kraju na świecie nie stać na socjalizm (nie pisz mi o Norwegii bo oni zyją z ropy) nie stać na powszechne 100% ubezpieczenie, szkolnictwo, emerytury itd. Hasła socjalistyczne powodują tylko przeniesienie odpowiedzialności z każdego człowieka na państwo. Państwo da..., ma dać, jest do czegoś zobowiązane. Człowiek nic z siebie nie musi dać (oprócz tego co mu odbiorą i zmarnują). Inaczej mówiąc socjalizm to wielka demoralizacja. Nasi (pra)dziadkowie mówili - Polska to obowiązek, oddawali dla niej wiele, pracowali także dla niej, my chcemy by Polska była dojną krową. To skutek socjalizmu - czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy. Nie można mylić pewnego minimum opieki społecznej - powtarzam minimum - z socjalizmem.
Attyla [ Legend ]
Anek --> komunista jest dla mnie kazdy, kto "walczy" o "sprawiedliwosc spoleczna" nie precyzujac czym rozni sie spoleczna od tej innej. Jezeli do tego swoja walke prowadzi metodami janosikowskimi, to jest juz calkowicie spalony. Innymi slowy jezeli ktos potrafi tylko brac nie dajac nic w zamian, jezeli potrafi mamic maluczkich idiotow swoimi wywodami i jezeli zmniejsza wydatki realizujac przede wszystkim podnoszenie obciazen podattkowych to jest chorym umyslowo kretynem albo wyrachowanym sukinsynem. Problem z tymi wszyskimi socjalistami polega przede wszystkim na tym, ze wyznaja zasade "po nas chocby potop" Jednymi z pierwszych byli bracia Grakhowie, ktorzy wprowadzili w Rzymie rozdawnictwo zboza. Dopupi Rzym podbijal i rozszezal swoje granice bylo w porzadku. Ale potem... Zeby bylo weselej to wszystkie takie "rewolucje" predzej lub pozniej spalily na panewce i przynosily w rezultacie o wiele wiecej strat niz zyskow. Problem z ta "sprawiedliwoscia spoleczna" zawsze polegal na tym, ze sprawiedliwie znaczy rowno. Ty pewnie nie pamietasz kretynskich gadek idiotow z Solidarnosci o tym, ze kazdy ma jednakowy zoladek... Teraz mamy to samo. W rezultacie okradaja tych, ktorzy cale swoje zycie ucza sie, pracuja, zabiegaja o podwyzszenie swojego statusu majatkowego a nastepnie 90% z tego przeznaczaja na administracje i korupcje a 10% na tzw. "darmowe nauczanie, leczenie itp." Skutek jest zas taki, ze czego by sie nie dotkneli to zaraz jak amen w pacierzu spieprza. Ja jako okradany prawicowiec mam po prostu tego po wyzej swoich uszu. Problem w tym, ze troche za dobrze znam to gowniane "panstwo" i metody jego "funkcjonowania". Dlatego bede zawsze wrogiem wszystkiego, co opiera sie w zalozeniach na zaufaniu do panstwa i jego instytucji wprost lub posrednio. Sek w tym, ze komunisci zdaja sobie sprawe z tego, ze beda mogli uprawiac te swoje zlodziejskie sztuczki tylko przy ukladzie w ktorym wladza jest wszechmocna a obywatel bezsilny. Bylo tak za komuny, jest tak i teraz. Co wiecej nic nie wskazuje na to, ze cokolwiek ulegnie zmianie. Konczac zapytam tylko retorycznie: kto lubi byc okradany? Ja nie! A dopoki podatki beda swiadczeniem nieekwiwalentnym nic z tego nie bedzie. Szkoly beda dla nauczycieli, Szpitale dla pielegniarek, administracja dla urzednikow a policja jak zawsze nie ochroni nawet sama sienie. Taki jest rzeczywisty obraz tego waszego socjalizmu, socjaldemokracji czy innego gowna.
Joanna [ Kerowyn ]
Attyla -->tyle tylko, że mnie za takie słowa dawniej aresztowali, teraz nie, więc jest postęp
wysiu [ ]
Attyla --> Spokojnie, prosze, bez wyzwisk... moze uda sie kogos nawrocic, a tak od razu zrazasz...;) ps. Roznica miedzy sprawiedliwoscia a sprawiedliwoscia spoleczna jest jak miedzy krzeslem a krzeslem elektrycznym..;))))
rooda [ Konsul ]
wysiu ------> Czytalam ten watek. Dawno. Snisz na jawie, marzy Ci sie kraj kapitalistyczny, gdzie wykorztujac swoj kapital, ludzie beda stawial prywatne szkoly, szpitale i zyc z prywatnych ubezpieczen. Nie zapominaj tylko, ze Polska tego kapitalu NIE MA. I dlugo go miec nie bedzie. Mowiac o tym, ze prywatne ubezpieczenia zupelnie wystarcza masz na mysli, jak rozumiem, bezprobotnych ze Slupska ? I ojca trojki dzieci, ktory zarabia 900 zl miesiecznie w bylym bialostockim ? No sorry, stary. Nie stawiajmu USA tam, gdzie od spodu wylaza robale. Zrobmy porzadek z tym, co mamy - nie da sie lagodnie wejsc w taki slodki swiatek z dolarami, prywatnymi ubezpieczeniami i innymi zbodbyczami wolnosci. Co prawda, prof. Balcerowicz ma swoje racje, mowiac o tym, ze nie mozna miec na raz kapitalizmu w sklepach i socjalizmu w stosunkach spol., ale nie wiem kurna. To wszystko jest nie fair i nie mozna mowic kazdemu, ze ma sobie sam wykupic ubezpieczenie, poslac dziecko do prywatnej szkoly i wyleczyc sie za 900 zl miesiecznie. Yarkabalka ----> "strasznie nie lubie takiej gadki. i z czego tu sie chwalic, ze po IIWW udalo sie u nas zbudowac cos? toz to w porownaniu z tym, co zrobiono na zachodzie europy zaledwie zgrzebny barak! " Tak. Proponuje uznac, ze w latach 1945 - 1989 Polski nie bylo. Byla wtedy czarna dziura w czasie. Nikt sie urodzil, nikt nie zbobyl wyksztalcenia, nikt niczeo nie wymyslil, nie napisal, nie namalowal. Przed wojna to w ogole slonce jasniej swiecilo. Tak, tak. A te lata nalezy skreslic, wymazac i wyrzucic z rejestru. Nostryfikowac wszystke dyplomy. Hehe. Sam pan Balcerowicz, nasz wyswobodziciel z kajdanow, byl I-szym sekretarzem i zdobyl papierski w zasyfionej komunistycznej SGPiS. R.
Attyla [ Legend ]
Wysiu - wyzwalem kogos? Jezeli tak to bez premedytacji i przypadkowo. Przepraszam wszystkich obrazonych. Chyba, ze sa tacy jak napisalem. Wtedy podtrzymuje wszystko co napisalem. Asienko - To Ciebie tez? :-)))) Zatrzymanie to i tak nie wiele w porownaniu do cieg, jakie otrzymalem nie raz ani dwa. Tez za takie slowa. Zeczywiscie. Jeszcze po mnie nie przyjechali:-) Jezeli pozostanie tak jeszcze przez 0,5 h to uwieze, ze mamy wolnosc slowa, albo nikt zainteresowany nie czyta moich postow:-))
Anek [ Generaďż˝ ]
Yarkabalka - nie tym tonem, poprosze. otoz mialam ubezpieczenie, wyobraz sobie. mowilam tylko o platnej opiece zdrowotnej, podajac ten przyklad. ja sie nie chwale, bo nie budowalam ustroju w 1945. zwroc jednak uwage na to, ze nas wyzwalali panowie zza buga, bo zachod mial nas ogolnie gdzies. podobnie, jak ma nas teraz. zacofanie technologiczne, powiadasz... pare patentow, nad ktorymi pracowal zespol mojego ojca, przydaje sie teraz w nauce. za cos byly te nagrody panstwowe. nie sadze, zeby niezauwazanie plusow danego okresu dziejowego bylo dobrym sposobem na krytyke. bezplatna nauka jest moim zdaniem kluczem do rozwoju spoleczenstwa. mnie stac na to, zeby placic sobie za studia, jezdzic na wakacje i dobrze sie bawic, bo cos tam osiagnelam. ale nie chce, zeby moja kolezanka do konca zycia pracowala za 700 pln w galerii centrum jako mlodsza kasjerka, bo nie stac jej na pojscie na jakikolwiek kurs, nie mowiac o studiach. owszem, wielu ludzi nauczylo sie robic od kreski do kreski i ani centymetra dalej, ale czy naprawde uwazasz, ze jedynym winnym jest system? to, co czlowiek ma glowie (albo czego nie ma) tez sie liczy. chcesz, pokaze ci niejedno miejsce w wawie, gdzie mlode sprzedawczynie albo kelnerki sa chamskie i niechetne klientowi. to mentalnosc czlowieka. Joanna - byc moze cie zaskocze, zaszkouje albo zgola oburze tym, co powiem: nie umre dla zadnego kraju i nie poswiece sie ponad moja prywatna norme. to, ze urodzilam sie i mieszkam tu, jest przypadkiem. gdyby moja sp. babcia ze strony ojca wyjechala na czas z polski, bylabym teraz francuzka. moim domem nie jest jakis kraj - jest nim swiat. nie mam postawy roszczeniowej w stosunku do panstwa, raczej panstwo doi ze mnie druga stawke podatkowa. ale uwazam, ze madrze zorganizowana opieka spoleczna to nie postawa roszczeniowa, ale gwarancja w miare godnego zycia dla tych, ktorym nie powiodlo sie tak dobrze, jak mnie.
Kat [ Konsul ]
Anek--> "bo zachod mial nas ogolnie gdzies. podobnie, jak ma nas teraz." - czas sie poduczyc historji
rooda [ Konsul ]
Zasadniczo, parafrazujac Marksa - Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Wszyscy mamy pelne zoladki, lach na tylku, gdzie mieszkac, spac i jesc. Mamy papiery, prace [firme] i nie lubimy, jak nam te 30, 40 czy 50 % zaieraja z talerza. Ale zyja tez inni, ktorym tak slodko nie jest. I 200 lat temu byli w wiekszosci. Nie zauwazajac tego, plawiac sie we wlasnym dobrobycie i krzyczac "Nie chce byc okradany" stajemy sie hedonistami. Niczym wiecej. A wystaczyloby, zebysmy urodzili sie w innym miejscu lub czasie i juz gadalibysmy inaczej. Nigdy nie zgodze sie, ze w prawo do konca, bez opamietania. Attyla, jezeli znasz sposob na to, aby podatki mozna bylo przenoscic na bezporednie swiadczenia - napisz podrecznik. I nie porownuj - blagam - naszej sytuacji do starozytnego Rzymu. Ani to zabawne [juz nudne], ani punktu odniesienia nei znajduje. A tymczasem udawajmy, ze nie mamy problemow, wszystko jest ok, prywata i jeszcze raz prywata. R.
wysiu [ ]
rooda --> Ale to wszystko co wymienilas to wlasnie sa SKUTKI SOCJALIZMU!! Dlaczego ten czlowiek zarabia 900 zl? Dlatego ze przynajmniej drugie tyle zabiera mu panstwo, oczywiscie dla jego dobra! I nie mowie tylko o ZUSie, ale tez np. o tym, ze musi kupowac drogie towary, bo panstwo zabiera swoja dzialke producentowi, posrednikowi i sprzedawcy, a za wszystko i tak zaplaci w koncu on! A czemu ci bezrobotni ze Slupska SA bezrobotni? Bo pracodawcy nie stac zeby ich zatrudnic, bo musialby placic za nich ZUS. I tak dalej... Tak to wlasnie jest, ze socjalizm bohatersko walczy z problemami, ktorych nie ma nigdzie indziej. Dzisiejsze bogactwo USA powstalo wlasnie dzieki wolnosci, kapitalizmowi i niskim podatkom, i panstwo nie mialo nic do tego. A za swietlane lata rzadow komuny, za te "darmowe" szkolnictwo, lecznictwo, itd., placimy wszyscy do dzisiaj.
Anek [ Generaďż˝ ]
Kat - jakbym byla mniej mila, to ciebie odeslaalbym do slownika ortografii. widzisz, dla mnie historia to fakty, ktore interpretuje. i wlasnie tak zinterpretowalam fakty. rozumiem, ze nie mam co liczyc na jakis komentarz od ciebie dotyczacy reszty mojej wypowiedzi?
Kat [ Konsul ]
Anek--> nie zauwazylem zebys gdziekolwiek interpretowala podany fragment
Kat [ Konsul ]
ewentualnie oparla sie na faktach potwierdzajacych go
Joanna [ Kerowyn ]
Anek, Rooda-->pisałam juz wielokrotnie - zatrudniam posrednio i bezpośrednio około 100 osób, obniżcie mi podatki o sumę którą łaskawe socjalistyczne państwo daje na 50 zasiłków a ja zatrudnię następne 50 osób! Zrozumcie bezrobocie jest przedewszystkim w Polsce wynikiem systemu podatkowo-emerytalnego. I przyjmijcie do wiadomości, ze bezrobocie demoralizuje ludzi i jest dziedziczne.
Kat [ Konsul ]
to idziemy dalej "..pare patentow, nad ktorymi pracowal zespol mojego ojca, przydaje sie teraz w nauce..." na zachodzie mamy takze kilku profesorow ktozy zmontowali kilka patentow z ktorych kilka przydaje sie nauce - a sa tam dlatego ze niepodobala im sie cenzura
Attyla [ Legend ]
Historia nauczyla tylko jednego: ze nigdy nikogo i niczego nie nauczyla. Jezeli sadzisz Elfie utrapiony, ze przypowiesc o braciach Grakhach umiescilem tu tylko po to, zeby sie popisywac, to sie mylisz. Oni sa wlasnie wspaniala ilustracja tego, co chcialem powiedziec. Takie zabawy to poczatek konca. Zawsze i wszystkiego. I nie chodzi tu o prywate. Wyobraz sobie, ze dokladnie tak samo wrzeszczalem w czasach, gdy bylem golodupcem studentem:-), ktory z domu nie dostal nic. A wrecz przeciwnie musia jeszcze matce pomagac ow dom utrzymac. Sek w tym, ze nigdy nie czekalem na manne z nieba. Nie czekalem z tego prostego powodu, ze od cudow to byl taki facet, co boso po wodzie lazil. Pieniadze nigdy nie biora sie znikad. Jezeli chcesz dokonywac redystrybucji dochodu narodowego, to musisz dokonywac alokacji uzyskow. Problem w tym, ze wyciskajac pieniadze z tych "bogatych" (uzywam cudzyslowia, bo u nas takich nie ma a za dobrze sytuowanego uwazany jest ktos, kto zarabia rownowartosc 2-3 tys. dolarow USA) i wrzucajac w machine administracyjna, ktora zrzera 90% tych kwot. Mowisz, ze u nas nie ma kapitalu. A skad do ciezkiej cholery ma sie wziac, jezeli non stop wszyskich, ktorzy cos robia doi sie bez wzgledu na nic? Skad ma sie brac ten kapital w kraju, w ktorym zagrozenia podatkowe stoja na pierwszym miejscu? I to nie ze wzgledu na oszustwa podatkowe podatnikow! Nie! Tu chodzi o oszustwa podatkowe organow skarbowych! To panstwo lupi bez litosci wszystkich, ktorzy chocby czobkiem nosa wystaja ponad ubostwa! Skad zatem ma sie brac ten kapital?!!! Za mojej kariery zawodowej widzialem upadek co najmniej 30 przedsiebiorstw zarznietych przez panstwo z powodu zlych przepisow! Czy Ty wiecz, co ja nie tak dawno uslyszalem od podsekretarza stanu MF w rozmowie o zmianach do ustawy o VAT? Ze w metnej wodzie latwiej ryby lowic! To jest twoja prywata! To jest twoja sprawiedliwosc! A co do przenoszenia podatkow na swiadczenia, to metoda jest prosta. Im mniej podatkow tym lepiej. Tylko w ten sposob moga powstac nowe miejsca pracy. A tylko praca daje czlowiekowi prawo do przychodow. To absolutne minimum podatkow musi byc przeznaczone na armie, wymiar sprawiedliwosci, minimum administracji, policje i swiadczenia dla niepelnosprawnych i osoby przedwczesnie konczace prace zawodowa. Jezeli bedzie praca - beda pieniadze. jak beda pieniadze - bedzie zycie. Kazdy inny scenariusz musi upasc z tego prostego powodu, ze zaklada redystrubucje za pomoca administracje. Narzedzie samo w sobie diabelnie drogie i nieefektywne a to tego wypelnione po brzegi ludzmi. Ludzmi, z ktorych kazdy chce zarobic, wiec kradnie ile wlezie.
Kat [ Konsul ]
"...pokaze ci niejedno miejsce w wawie, gdzie mlode sprzedawczynie albo kelnerki sa chamskie i niechetne klientowi. to mentalnosc czlowieka.." - szczeze mowiac wole podejscie 'naturalne' od grzecznosci za pieniadze z ktora sie stykam w kazdym supermarkecie...
Anek [ Generaďż˝ ]
Kat - olano nas na poczatku drugiej wojny swiatowej, dopiero jak chlopak z wasem w ksztalcie przecinka zaczal szalec po europie, to popatrzono na to z uwaga. Joanna - owszem, nie mowie, ze bezrobocie jest takie straszne, ze wszyscy tylko patrza, jak sie z tego wyrwac. ale jakie masz rozwiazanie instant? skads trzeba wziac pieniadze dla panstwa, zeby sie oddluzylo i zaczelo byc partnerem w rozmowach z inwestorami. wtedy maja szanse powstac nowe miejsca pracy, prawda? wiec potraktuj wysokie podatki jako poswiecenie dla kraju, ktore jak rozumiem postulujesz.
wysiu [ ]
Anek --> Co do wysokosci podatkow i wplywow do budzetu, oraz rozwiazania instant: naprawde sproboj sie czegos dowiedziec o tzw. krzywej Laffera.
Kat [ Konsul ]
Anek---> ja odnioslem wrazenie ze cytat traktowal o roku 45
kiowas [ Legend ]
Anek ---> <ja sie nie chwale, bo nie budowalam ustroju w 1945. zwroc jednak uwage na to, ze nas wyzwalali panowie zza buga, bo zachod mial nas ogolnie gdzies. podobnie, jak ma nas teraz.> - no to jest po prostu przedni dowcip. Nasi slowianscy bracia z dobroci serca zdecydowali sie nas wyzwolic. Nie pomyslalas, ze wlasnie szykowali sobie grunt na pozniejsze przejecie wladzy w naszym kraju (co im sie zreszta swietnie udalo) ? I nie pomyslalas, w jaki niby sposob majacy nas gdzies zachod mial nas wyzwolic nie zdobywszy wczesniej Niemiec? Przejsc przez Austrie, Czechy i prosciutko do nas? A co do obecnej sytuacji - wolisz ZBiR-a niz UE? :)
Kat [ Konsul ]
kiowas--> pomysl z Austria ;PPP to jest tematyka drugiego frontu - przez polwysep Peloponeski - zamiast Normandii
Attyla [ Legend ]
Anek - zeby panstwo rozmawialo z inwestorami? O czym ty mowisz? W ciagu trzech ostatnich lat zwinelo sie z tego kraju co najmnie trzech duzych klientow, ktorych obslugiwalem. Zgadnij dlaczego? nie podobala im sie pogoda? Nikt przy zdrowych zmyslach nie wpakuje sie teraz w to bagno. chyba, ze bedzie specjalnie potraktowany. Ale jak wiem z doswiadczenia specjalne traktowanie jest tylko przyneta. jak juz przyjdzie co do czego, to to panstwo lamie umowy i olewa wszelkie ustalenia. Wiesz ty jaka teraz mamy marke na swiecie? Sadze, ze jednak nie chcesz wiedziec. Zyj nadal w blogiej nieswiadomosci o tym jaki system wspierasz. Ja cie nie wyciagne z tej wierzy z kosci sloniowej. Zycie to zrobi predzej czy pozniej. Wtedy sie dowiecz czym jest panstwo zadzane przez jakichkolwiek komunistow.
Joanna [ Kerowyn ]
Anek-->Byłabym gotowa naprawdę oddać wszystko, ale jak słusznie pisze Attyla - każda złotówka wpływająca do kasy państwa jest praktycznie zmarnowana. Ta sama złotówka u mnie tworzy miejsca pracy. A co do inwestorów to ich interesuje tylko i wyłącznie stabilny i przyjazny system podatkowy, a nie stan finasów państwa - o ile nie jest tragiczny. U nas tragiczne są wydatki, a nie rezerwy i zadłużenie - więc nie było by przeszkód w rozmowach - tylko pokaż mi idiotę który pójdzie do kraju, w którym koszty pracy są astronomiczne do wydajnosci, najniższy podatek od wycofanego zysku to 28 i następnie 15% czyli prawie 40 razem. Ograniczyc wydatki, zmniejszyc podatki, a suma podatków będzie wyższa - to prawo ekonomii które sprawdziło się wszędzie na świecie. U nas wszystko robią na odwrót
kiowas [ Legend ]
Attyla ---> to ja mam prosbe - uruchom swoje kontakty i sprowadz inwestora do Daewoo - bedziesz moim no.1 wsrod przedsiebiorczych Polakow XXw. :))
Anek [ Generaďż˝ ]
kat - 45 nastapil pare lat po 39, czy sie myle? kiowas - to ja sie ciesze, ze tak cie rozbawilam. nie pisalam, ze to bylo z dobroci serca i tez sadze, ze mieli pewien konkretny cel. zachod mogl w 39 zrobic cos wiecej niz wypowiedziec wojne hitlerowi. mogl udowodnic, ze ja wypowiedzial. nie wole ZBiR, nie wkladaj mnie do szufladki "prorosyjska komuszyca", ok? ja po prostu ... no coz. mam inne poglady niz reszta osob w tym watku, wylaczajac rooda. nie bede nienawidziec systemu tylko dlatego, ze iles tam lat temu inni ludzie uzyli go do zlych celow. patrze bowiem tez na inne sprawy wpisane w program wyborczy danej partii. i sld w czerwonej poswiacie podoba mi sie bardziej niz kanapowce i oszolomy z innych ugrupowan.
wysiu [ ]
Daewoo jest pieknym przykladem, jak koncza panstwowe, chocby najmocniejsze, firmy:)) Attyla, Joanna --> chyba zrobil sie z tego monolog. Dyskutanci (dyskutantki) puciekaly?;))))
wysiu [ ]
Anek --> Oh, please, zachod nie zaatakowal Hitlera, ale przynajmniej nie przylaczyl sie do niego... ps. sorry za to podejrzenie;)))
Kat [ Konsul ]
Anek---> 1) sytuacja byla kompletnie inna (np. uklad sil, nowe zagrozenia) 2) a dlaczego nas olali? 3) 6 lat II WW - to nie kilka lat 4) co z moimi pozostalyki postami? czy mam liczyc na jakis komentarz? ;PPP
NicK [ Smokus Multikillus ]
Co do tego, że niższe podatki przyczyniają się do wzrostu dobrobytu to chyba wszyscy się zgadzają. Niestety w Polsce nie jest łatwo obniżenie takie przeprowadzić. Zauważcie że razem z podatkami istnieje wiele ulg podatkowych, z których tak na prawdę korzystają nieliczni. Przeważnie Ci co mają pieniądze, albo oszuści gospodarczy. Stanowią oni bardzo poważne lobby, które skutecznie utrudnia wprowadzenie koniecznych zmian. Zauważcie z grubsza co zrobiło SLD. Wprowadziło zamrożenie progów, ale jednocześnie skasowało lub zmodyfikowało wiele ulg. Posunięcie samo w sobie wcale nie takie złe. Ponieważ w przyszłym roku brakuje xxx pieniędzy, skądś muszą się wziąć (stąd zamrożenie progów, podatek od zysków z lokat). Jednocześnie przez skasowanie ulg, stworzono w przyszłości drogę do obniżenia podatków, kiedy sytuacja finansowa państwa nieco się ustabilizuje. Takie widzę potencjalne możliwości, ale czy zostaną one wprowadzone w życie - zobaczymy.
Anek [ Generaďż˝ ]
Attyla - tylko jedno. w ciagu ostatnich trzech lat w polsce rzadzil aws, czyli ugrupowanie, ktorego polityka mi sie nie podoba. to oni rozpieprzyli wszystko w drzazgi. albo nie, jeszcze drugie dopisze, bo pcha mi sie na usta, jak czytam twoje opinie o tym, jak to u nas fatalnie i jak to bedzie gorzej. pakuj walizki i jedz do szwajcarii. czy gdzie tam wolisz. eot z mojej , bo dalsza dyskusja jest moim zdaniem bezcelowa. chodz rooda, czas przeczytac kolejne dziesiec z stron stenogramu z ostatniego zjazdu PZPR:>>> glupia komuszyca anek, prosto z wiezy z kosci sloniowej
kiowas [ Legend ]
Anek ---> raczej nie uwazam ciebie za 'prorosyjska komuszyce (komarzyce:)' cokolwiek by to znaczylo:) Natomiast mam pytanie. Skoro tak podoba ci sie program SLD, ktory notabene znam dosc dobrze (chyba, ze w debatach telewizyjnych liderzy sojuszu pletli farmazony, bo czytac to go nie czytalem), to powiedz mi czemuz to go nie realizuja? Przez miesiac czasu odpowiadali wymijajaco na pytania o to co zrobia by zalatac dziure budzetowa, zaslaniajac sie nieznajomoscia ustawy (coz za bzdura). Objeli wladze ladny kawalek czasu temu i co? I dupa. Poza zwiekszaniem podatkow jakos nie widac, by mieli jakiekolwiek sensowne pomysly, chocby dotyczace ciec w wydatkach. Moze czekaja do wiosny by zle nie wypasc w wyborach samorzadowych? Sory, ale takie zaklamanie po prostu mnie mierzi.
rooda [ Konsul ]
Tak, wysiu. Powiedzmy tym wszystkim ludziom, ze wali nas to, co sie z nimi dzieje, bowiem za wszystko jest odpowiedzialny socjalizm !!!! Zryjcie lebiode na przednowku, a dajcie nam spokoj ! Napiszcie list protestacyjny do Millera. Czlowieku, masz troche litosci - bo o wspolczuciu tu nie mowie - dla innych, ktorym jest gorzej ? Dzieki temu, ze w PRL ktos tam 'dostal' mieszkanie, 10.000 innych mialo glodowa pensje ! Nie tylko my placimy za bledy systemu, ale cale 50 lat ludzie za te bledy placili. Joanna ---> nie klep ciagle tego samego. Juz znam na pamiec historyjke o tym, jak zatrudniasz X osob i jakbys zatrudniala wiecej, gdybys placila podatek 0,5 %. Powtarzam - widzisz tylko punkt widzenia pracowdawcy, a nie zatrudnianego. Syty glodnego nie zrozumie, chocby tamten flaki z siebie wyprul. Zupelnie inaczej bys spiewala, gdybys byla zatrudniana. Ludzie, gdybyscie poczytali z boku swoje posty, to co swiatlejszy zobaczylby w nich takie nieladne i nielubiane w tych kregach slowo - wyzysk. Nie wierze na ogol prywatnym pracodawcom w Polsce, Joanno. Poza nielicznymi przypadkami wszysycy oszukuja i panstwo i zatrudnianych, kosztem tych ostatnich. Oszukuja m.in. na skladakch z ZUS ze slodkim "panstwo mnie, to ja panstwo tez moge" i wali ich to, ze ktos tam nie dostanie sie do szpitala i bedzie mial problemy z emerytura. Wolna amerykanka te nasze firmy prywatne, Joanno. Powtarzam i bede powtarzac - bez minimum pomocy socjanej, rozwiazan organizacji pozarzadowych bedziemy mieli spoleczenstwo podzielane na dwie czesci, nierowne zreszta. Baaardzo biedna i bogata, w stosnku 95 % do 5 %. 95 pracuje na 5, a 5 plawi sie w luksusie. Czyz nie przypomina to tak znienawidzonego socjalizmu z lat PRL-u ? Attyla ---> nie mow do mnie tak, jakbym to ja odpowiadala za burdel i mega-administracje w kraju. "Ta Twoja wolnosc" itp. Odpowiadaja za to rzady ostatnich 50-60 lat, z 12 latami 'wolnosci' wlacznie. Wszysyc panowie z prawicy czy tez pseudoprawicy krzyczeli o likwidacji stolkow, ale nigdy ttego nie zrealizuja, bo nie byloby dla nich i ich kolesi !!! Pan Balcerowicz, pierwszy do ciecia wydatkow administracycjnych, siedzi w tworze pt. Rada Polityki Pienieznej, ktorej czlonkowie w chwili takiego syfu w finasach panstwa wychodza i pytaja, dlaczego zarabiaja 20.000, a powinni 30.000 ? Masz racje, takie panstwo to usankcjonowana mafia. Ja nie mowie, ze obecnie rozwiazania sa ok. Ani te przeszle. Ale musza byc jakies, ktore nie moga byc jednym, chirurgicznym cieciem pomiedzy chorym socjalizmem a kapitalizmem ! Ciecie juz bylo - z lustracja. Wiadamo, jakie sa tego skutki. Trzeba pomagac slabszym i nigdy z tej mysli nie zrezygnuje. Latwo byc bogatym, oj latwo. R
Joanna [ Kerowyn ]
Rooda-->znowu mnie wnerwiłaś. Ja mam firme na pełnej księgowości i mnie sie poprostu nie opłaca płacenie pod stołem czy zatrudnianie na czarno. I wcale nie widzę by pracownicy u mnie czuli sie wyzyskiwani przezemnie. A przez państwo to sie czują - jak widzą swoje zarobki ubruttowione. Zgadzam się na minimum pomocy socjalnej, ale u nas tego niema. Sądzisz, że jest ubezpieczenie zdrowotne? To kpina jesteś w szpitalu i płacisz jak cholera. Lepiej by było ustalić faktyczne minimalne zobowiązania państwa, ale kto będzie mieć odwage powiedzieć - na standardowe ubezpieczenie przysługuje tylko to i to. Nie, w każdym szpitalu zakurzony tomograf - bo na nim zarobił - łapówa - dyrektor i parę innych osób. Co z tego, ze mamy więcej łóżek w szpitalach niż USA, i więcej lekarzy na 10.000 mieszkańców? JA NIECHCĘ PŁACIĆ ŁAPÓWEK, a w szpitalu muszę.
wysiu [ ]
rooda --> Alez ja zaluje tych ludzi i wspolczuje im z calego serca! Nawet chetnie bym im pomogl finansowo, ALE PANSTWO JUZ MI ZABRALO KASE, KTORA MOGLBYM NA NICH PRZEZNACZYC! Ja widze akurat punkt widzenia pracownika - widze, ze firma, w ktorej pracuje, jest na skraju bankructwa, wlasnie w duzej czesci przez to, ze MUSI placic za nas zus, o ktorym juz wyzej napisalem, ze nawet nie wiem gdzie wedruje! Zreszta od kilku miesiecy nie placi, bo inaczej JUZ BYM BYL BEZROBOTNY i panstwo mogloby podniesc podatki, argumentujac, ze trzeba mi pomoc!! Tak wlasnie panstwo walczy z ta plaga spoleczna, paskudnym bezrobociem? Powtarzam, socjalizm walczy z problemami, ktorych nie nigdzie indziej! "Trzeba miec serce po lewej stronie", tak? Pan Balcerowicz byl pierwszy W GADANIU o cieciu wydatkow. Nawet utworzyl specjalny urzad do walki z biurokracja - paranoja. A ci panowie to nie jest "prawica czy pseudoprawica", tylko wlasnie jak najbardziej - LEWICA!!! Zreszta nie zwalaj wszystkiego na 'solidaruchow', przypominam Ci, ze SLD juz tez w miedzyczasie rzadzilo.
Attyla [ Legend ]
Moj tata powtarzal mi zawsze jak sie dobieralem do kolejnych urzadzen domowych:-))), zebym nie naprawial tego co sie nie zepsulo. Ostatnie 50-60 lat z okresem "wolnosci" wlacznie jest dokonalym przykladem takiego naprawiania tego co sie nie zepsulo. Chocbyscie wymyslili nie wiem co, to i tak panstwo zawsze pozostanie tworek totalnie niewydajnym i trwoniacym nasze pieniadze. Dlatego najlepsza polityka wewnetrzna jest zawsze brak polityki. Panstwo stroza nocnego - ogranczone do sluzb koniecznych dla utrzymania ladu spolecznego. Do tego zmiana systemu politycznego na taki, w ktorym to nie ci, ktozy daja, ale ci co biora - rzadza. Wiem, ze was znowu zanudze, ale z uporem maniaka przypomne ustroj polityczny Republiki Rzymu. po wprowadzeniu kilku koniecznych zmian moglby to byc system absolutnie doskonaly. Anek - hmmmm Dzieki za dobre slowo. powiem Ci tylko, ze podobna rada (ta o wyjezdzie na zachod) uslyszalem kiedys od jednego UBowca zanim przejechal mnie guma po plecach. Toz samo setki i tysiace razy slyszalem w calych czasach 80-tych i 90-tych. I wiesz co? Zostalem na zlosc UBowcom - zostane na zlosc i Tobie...
rooda [ Konsul ]
wysiu ---> nie zwalam. Jedni sa warci drugich, z tymze SLD nie pieprzy glupot o zyciu poczetym i o krzyzach na poczcie. Choc ustawy antyaborcyjnej nie zmienilo, czym mnie baaaaaardzo wkurzyli. Masz racje. Ale musi byc jakies wyjscie. Bolesne dla wszystkich czlonkow tego systemu, ale MUSI byc. Inaczej mozna otworzyc Oswiecim i zlikwidowac w Polsce problem emerytow, rencistow, bezrobotnych i kalek. Joaana ---> nie napisalam nigdzie, ze to wlasnie TY okradasz. Ale widze, ze ludzie wartosciuja sobie kradziez. Jak im ukradna radio z samochodu - o to, dranie ! Ale sami kupia od pasera, to ok. Jak im panstwo zabiera 49 % dochodu - skukinsyny ! Ale dac pracownikowi na papierze 700 zl, drugie tyle na lewo, a skladke odprowadzic za 1/4 etatu to juz jest fair. A facet zleci z dach u takiego budowlanca np. i dotanie renty 300 zl, zgodnie z zadeklarowanymi dochodami. Uwazasz, ze tak nie jest ? Ja wiem, ze te lata do 95 roku musialy byc luzniejsze, karty podatkowe, ryczalty - aby ludzie mogli w jakis tam sposob kapital zbic. Ale juz koniec, finito la comedia. A zlodziejstwo tak czy siak kwitnie. Panstwo ludzi, ludzie panstwo i cza cza cza. A biedni cierpia. R.
rooda [ Konsul ]
Attyla, z calym szacunkiem - jakby tego nie nazwac, porownanie Anki do UBwca niskie jest niezmiernie :/ Zes przejechal grzywka po podlodze, panie humanisto. Prawda jest taka, jak w przypadku polonii w USA. Siedzicie tam, tam placicie podatki i zrecie tamten chleb - to wsadzcie sobie w tylek swoje komentarze na temat wynikow wyborow 2001 w Polsce. To samo tutaj. Nie podoba sie, wszyscy wokol to zlodzieje, boli Cie kazdy krok na polskim bruku - jedz tam, gdzie jest looz. Albo zmieniaj, zmieniaj ! Zostan poslem. A nie doradca podatkowycm, ktory uczy ludzi, jak legalnie oszukiwac, bo do tego sie sporowadza unikanieplacenia podatkow. Nawet jezeli sa nie fair, sa obligatoryjne. R
Anek [ Generaďż˝ ]
nie moge sie powstrzymac od tego komentarza. Attyla - argumenti ad personam, tak to sie nazywalo? zaczales od tego, to i ja sobie pozwolilam. bardzo mi przykro, ze a - bili cie ubowcy b - przyrownujesz mnie do nich, nie rozumiejac mojego punktu widzenia. jest mi obojetne to, czy bedziesz tu, czy w australii. chodzilo mi o ciebie, zebys wyjechal, skoro tak tu zle.
Joanna [ Kerowyn ]
Rooda-->załóż sobie firmę, teoretyzujesz. Masz racje szara strefa istnieje - bo wymusza istnienie jej socjalistyczne państwo, którego urzędnicy z niej żyją.
wysiu [ ]
rooda --> "Inaczej mozna otworzyc Oswiecim i zlikwidowac w Polsce problem emerytow, rencistow, bezrobotnych i kalek" - alez ten system do tego wlasnie dazy! Opieka spoleczna nie wyrabia, nie ma kasy, wiec w socjalistycznej Holandii (a niedlugo pewnie w calej UE, do czego skwapliwie 'dostosuje sie' tez Polska) legalizuje sie eutanazje! Na razie do pozbycia sie 'zbednego spolecznie' osobnika potrzeba zgody jego i dwoch lekarzy, ale moze niedlugo sie to przeglosuje, wystarcza np. trzej lekarze? Po co taki ma zuzywac 'bezplatne' leki, gdy brakuje ich dla innych, ktorych moze da sie wyleczyc? "Nie ma takiego swinstwa, jakiego nie popelni demokratyczny rzad, gdy zabraknie mu pieniedzy". Do tego prowadzi socjalizm. Wyrosl ze zbrodniczego ustroju, i taki tez bedzie zawsze.
NicK [ Smokus Multikillus ]
wysiu --> "Alez ja zaluje tych ludzi i wspolczuje im z calego serca! Nawet chetnie bym im pomogl finansowo, ALE PANSTWO JUZ MI ZABRALO KASE, KTORA MOGLBYM NA NICH PRZEZNACZYC!" Nie zgodzę się z tym. Człowiek jest w stanie przeżreć każdą sumę pieniędzy. Jeśli nie pomagasz teraz biednym, to nie będziesz pomagał i wtedy gdy zarobisz 10 x więcej.
rooda [ Konsul ]
Joanna, mozesz sobie nastawiac milion trupich czaszek, a i tak mnie nie przekonasz. Tak, to teoria, tak samo jak Twoje ew. wypowiadanie sie na temat losu pracownikow najemnych. Nie sadz slodkich zapewnien, ze gdybys miala mniejszy podatek, to bys dala prace kolejnym 50 osobom. Apetyt rosnie w miare jedzenia. Chcialabym tylko zapytac, na jaka sume zatrudniasz u siebie czlowieka [srednio, nie mowie o ekstremach w obie strony typu sprzataczka - dyrektor]. wysiu ------> To samo, co Attyli. Skoro Polska to Oswiecim na 40-milionowa skale, co TY tu jeszcze robisz ?? R-
NicK [ Smokus Multikillus ]
wysiu ---> buhahaha, spiskowa teoria dziejów się kłania. Dokładnie tak samo opisywano w komunistycznej Polsce inne zjawiska mające miejsce na zachodzie, a które u nas ponoć nie występowały. Gratuluję w każdym razie tego samego co za czasów komunistycznych, sposobu ostrzegania przed złem płynącym z państw kapitalistycznych.
rooda [ Konsul ]
wysiu ----> eutanazja to juz zupelnie inna bajka. Podciaganie tego tematu jako rozwiazania na pozbyci sie biednych/starych czy kogo stam uwarzasz, jest bzdura. Jak wiadomo, w Holandii eutanazji poddaje sie osoby chore smiertelnie, ktore wyraza taka wole. Nie dotyczy to osob skrajnie biednych, to wszystko kosztuje i musi wyniakc z ubezpieczenia. Holandia ma nieco inne statystyki ze swoim minimum socjalnym, niz Polska. Taka cholera socjalistyczna, a tak niezle im sie dzieje [pomijajac depresje geograficzna]. Jezeli porownujesz jej gospodarke do gospodarki dajmy na to Indii, gdzie religia roziwazuje problemy milionow biedakow, czy tez do gospodarkinaszego kraju; to nie wiem sama, czy posadzac Cie o ignoracje, glupote, prowokacje czy skrajny_prawicowy_radykalizm_bezmozgowy. Nie dam sie wciagnac w rozmowy o eutanazji, aborcji itd., bo ma sie to nijak do naszego watku. Uwazam tylko, ze przesadziles. Eutanazja nie jest w Holandi zadnym rozwiazaniem dla problemow gospodarczych. zastanawiam sie, w ktorym kosciele na jakim kazaniu jakiegos czarnego oszoloma to uslyszales. Czy tez w jakiej gazecie made in Tejkowski to przeczytales. r
Joanna [ Kerowyn ]
Rooda->proszę: średnie wynagrodzenie ok 1700 zł na rękę (od 800 do ponad 4000). Osobiście pobieram z kasy 4000 zł miesięcznie. Cała reszta zostaje w firmie i nie sadzę zapewnień - mogłabym tylu ludziom dać pracę - owszem większości nie pełnoetatową, ale jakieś 6-8 miesięcy w roku. Przy okazji - gdybym sprzedała majątek firmy i dobrze go ulokowała, miałabym więcej niz 4000zł miesięcznie - ale widzisz mam hobby by robic coś pożytecznego. Tylko coraz mniej to mnie cieszy:-(
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Aż sie boję tu cokolwiek zapościć. Straszne emocje i uprzedzenia. No i mało to już ma wspólnego z globalizmem i pacyfizmem. No cóż, na razie króciutko - socjalizm pozostawił po sobie spaloną ziemię - hmmm, coś tam prywatyzujemy już od 11 lat. Socjalizm pozostawił długi - hmmmm, mniej wiecej tyle samo długów pozostało po 45 latach socjalizmu, jak i po 4 latach ostatnich rządów. Socjalizm gwarantował opiekę i wykształcenie hmmm, też nie dla wszystkich, opieka dośc zacofana, ale wykształcenie bezspornie. Joanno - niezwykle przyjemnie gawędzić z Tobą o Cywilizacji, ale teza, że bezrobocie jest dziedziczne???!!!!. Jeśli nawet tak, to ze względu na nierównośc startu w tym ustroju. Fakt, że syty nie zrozumie głodnego, przecież nie sposób twierdzić, że fortuny tego ustroju powstają w sposób czysty, a jeśli ktos się bogaci, to nawet jeśli robiłby to w sposób kryształowo uczciwy, to i tak ktoś musiałby w zamian przymierać głodem i przymiera - niekoniecznie z jego winy lub woli. Za przekonanie, że ludzie nie pracują, bo im się nie chce, klasy posiadające płaciły w historii cenę krwi bardzo czesto i sądzę, że jeżeli te przekonania dalej bedą aktualne, to płacić będą nadal, no a przy okazji dostanie sie i Attylom, którzy by chcieli tylko trochę więcej wolności.
wysiu [ ]
rooda --> JESZCZE nie jest. A ja staram sie walczyc na tyle ile jestem w stanie (i na ile mi sie chce), zeby sie nim nie stala. Dlatego np. w referendum (o ile sie odbedzie...) bede glosowal przeciw przystapieniu do UE. A tak - stosuje sie do regul demokratycznych - choc w nie nie wierze - bo takie obecnie obowiazuja. Moze kiedys wyjade - jak wiekszosc zaradnych i przedsiebiorczych ludzi - i panstwo zostanie bez moich podatkow, za to z gromada bezrobotnych, "ktorym sie nalezy". I wtedy TOBIE, bo Ty pewnie zostaniesz, podwyzsza podatki do np. 80%, bo bedziesz najbogatsza (oczywiscie poza rzadzacymi). ps. Nie uslyszalem na kazaniu ani u Tejkowskiego - ale nie slucham rowniez Michnika. NicK --> Przy obecnie panujacych stosunkach - pewnie masz racje. Bo jesli panstwo przejelo na siebie obowiazek pomagania potrzebujacym i zabiera mi na ten cel moje pieniadze, to nie czuje takiej potrzeby. Gdybym zarabial 10x wiecej, to rowniez panstwo zabieraloby mi 10x wiecej. I poki co moge Z CZYSTYM SUMIENIEM powiedziec biednemu, zeby poprosil o pomoc urzednikow, bo oni juz mi kase dla niego zabrali. Z czystym sumieniem - bo jesli jakies pieniadze uczciwie zarobilem, to nie wstydze sie ich posiadania - bo niby czemu mialbym sie wstydzic, czy czuc sie winnym, ze mam wiecej niz ktos inny?
wysiu [ ]
NicK --> JAKICH PANSTW KAPITALISTYCZNYCH?? W Europie nie ma (poza moze Irlandia) panstw kapitalistycznych.
NicK [ Smokus Multikillus ]
wysiu ---> a czy ja mówię że są? Przytaczam tylko mowę tamtych lat. Kiedyś określano je jako państwa kapitalistyczne, zresztą do tej pory tak opisuje się ten ustrój, niezależnie od tego czym jest faktycznie. Nie kłóćmy się o szczegóły.
Joanna [ Kerowyn ]
Kalgan-->nie ja wymysliłam to, ze bezrobocie, sciślej zycie na garnuszku opieki społecznej jest dziedziczne - są to jednoznaczne wyniki obiektywnych badan na całym swiecie. I najbardziej sensownie wydawane pieniądze społeczne służą właśnie wyrwaniu młodych z tego zamkniętego koła. Możesz to u nas zaobserwować w blokowiskach. Bezrobocie oznacza gorszy start, oznacza zamieszkanie w miejscach subkultur - często przestępczych, wagary, brak wiary w uzyskanie czegokolwiek dzięki pracy. Wyrwanie sie z tego kręgu jest bardzo trudne, i często udaje się to tylko naprawdę wybitnym jednostkom. Niestety w stanach - choć coś się zaczyna zmieniać - receptą była pomoc finasowa dla każdego dziecka - efekt hodowla dzieci jako źródła utrzymania w gettach. Był to typowy błąd socjalistyczny - pomoc powinna byc skierowana bezpośrednio dla dziecka, nie do jego rodziny. Powinna pomóc mu w szkole, zachęcic do nauki, np poprzez uzależnienie jej wysokości od wyników, zachowania czy nawet pracy nad sobą, a nie od "łebka" talony, pieniądze medicare
Joanna [ Kerowyn ]
Kalgan -->i jeszcze jedno "a jeśli ktos się bogaci, to nawet jeśli robiłby to w sposób kryształowo uczciwy, to i tak ktoś musiałby w zamian przymierać głodem i przymiera - niekoniecznie z jego winy lub woli." TY NIC NIE ROZUMIESZ przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać przed krzykiem. Ja się bogacę dzięki stworzeniu wartości dodanej - jak to nazywa socjalizm - to znaczy nikomu niczego nie zabieram. Tej wartości by nie było ___w ogóle___ gdyby nie to, ze mi sie jeszcze chce pracować. Ja pracuję i daje miejsca pracy, których gdyby nie moja praca by nie było!!!!!!!!!!!!! Więc dzieki mojej pracy kupa ludzi ma z czego żyć, bez niej by jak chcesz - głodowali i przymierali.
wysiu [ ]
Kalgan --> Marks wiecznie zywy. Ilosc kapitalu jest stala, i jesli ktos ma go wiecej, to znaczy, ze ktos ma mniej. Dlatego wszyscy powinni miec po rowno. Do rozkulaczania kulakow przystap, ludu pracujacy!! Tak?
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Joanno ---->>> Ja nie jestem przeciw bogaceniu, ale za pełną świadomością konsekwencji. Kiedy jem szynkę, zdaję sobie sprawę, że musiało sie to stać za sprawą rzeźnika - dlatego też, staram się jeść mięso jak najrzadziek - ale jem. A co do wartosci dodanej ---- hmmm. Jakaś wartość była wypracowywana i w socjaliźmie bo coś dzielono, znaczy się powstawałaby i bez kapitalisty. Ja rozumiem Twój punkt widzenia, też byłem do niedawna pracodawcą.
wysiu [ ]
Mr.Kalgan --> O jezu, przeciez rzeznik ZAROBIL na tej szynce - czyli zyskal! No, chyba, ze to byla szynka z jego wlasnej czesci ciala;) Zarobil rowniez rolnik, ktory sprzedal rzeznikowi zwierze, sklep miesny, i tak dalej po lancuszku. Kiedy nie jesz szynki, rzeznik wlasnie przez ciebie traci - odbierasz mu zrodlo dochodow:) Toz to podstawy ekonomii...
Joanna [ Kerowyn ]
Wysiu-->dzieki, że jestes - choć szkoda, że w paskudnej sytuacji w pracy - mnie poprostu ręce opadają. Powodzenia
wysiu [ ]
"Jezu", jesli juz mi sie wyrwalo, powinno byc z duzej litery...
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Wysiu - ilość kapitału jest zmienna i zależy od tego ile zostanie wypracowane - niewątpliwie kapitalizm wypracowuje go wiecej i sprawniej. Każdy nie musi, ani powinien mieć po równo, bo zależy to od jego wkładu, tyle tylko, że każdy powinien mieć możliwość dołożenia własnej pracy do koszyka. Do rozkułaczenia nie należy wzywac, bo historia pod tym wzgledem sama zatacza koła, Ale, że Marks ciagle żywy to się zgodzę, aczkolwiek, nie we wszystkim zgodzę się z Marksem.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Wysiu --->>> zgadza się wszyscy zarobili, oprócz krowy, niźle jej co?
wysiu [ ]
Mr.Kalgan --> Rownosc dla krow!!! Ale ma sie to nijak do relacji pracodawca-pracownik. Nawet jesli jakis podly kapitalistyczny wyzyskiwacz zabierze biednemu robotnikowi polowe zarobkow do swojej kieszeni, to bez niego ten robotnik nie mialby NIC - a tak ma ta polowe. Obaj zyskuja. A zreszta w kapitalizmie, przy wolnej konkurencji, zaraz znalazlby sie drugi wyzyskiwacz, ktory zabierze tylko 1/3.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Wysiu --->>> Krowa, to taka alegoria. Z tą relacją kapitalista - pracownik, to chyba żartujesz, w końcu PRL, jaki by on zły nie był, to BYŁ, pracownicy coś tam wypracowywali, a kapitalisty nie było. A co do reszty argumentów - pod tym względem Marks wiecznie żywy - rozstrzyga praktyka społeczna, obserwujesz takie mechanizmy w naszej rzeczywistości? Jakiż to wyzyskiwacz konkuruje z supermarketami? A pracownicy w nich to pewnie są rozpieszczani? No i nie mów mi, że supermarket mimo wszystko daje zatrudnienie, zjadł on wcześniej wielokrotnie wiecej miejsc pracy niż oferuje za znacznie gorsze warunki płacowe. To są szczegóły, ale trzeba je widzieć i rozumiec współzależnosci. Ja jestem za tym ustrojem (może nie za kapitalizmem, ale za demokracją), jestem też za globalizacją, ale wiem, że ceną będzie być może i "rozpłyniecie" się narodu.
Joanna [ Kerowyn ]
Kalgan-->supermarket to Wasz wybór, mnie tam kijem nie zaciągniesz. Co do zysku ustrojów socjalistycznych to tylko przypomnę ci, że socjalizm po prostu zbankrutował we wszystkich państwach w których panował. A obecnie rezerwy walutowe NBP wynoszą o ile pamietam 28 miliardów dolarów - mimo, ze spłacamy coraz intensywniej długi - zarówno te Gierkowskie jak i nowe
wysiu [ ]
Mr.Kalgan --> Ech, nie bede powtarzal, tego co napisala Joanna:) Jeszcze tylko poprosilbym o wytlumaczenie mi zdania "Ja jestem za tym ustrojem (może nie za kapitalizmem, ale za demokracją)". A co ma piernik do wiatraka???:)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Joanna ---->>> Wybór, jak wybór - to pewien mechanizm społeczny, jedni (powiedzmy własciciele sklepów) się bogacą kosztem drugich (powiedzmy sklepikarzy), sklepikarze biednieją i staja się pracownikami najemnymi, lub bezrobotnymi i muszą aby jakoś przeżyć zostac klientami supermarketów. Natomiast włascicieli dajmy na to cukrowni do supermarketu nia zaciągnie sie siłą, bo co mają bratać sie z pospólstwem. Rezerwy walutowe rosną, ale rosną i długi, mało tego, dzięki wysokim stopom procentowym, dzięki którym te rezerwy, recesja w rozkwicie. A co do ustroju socjalistycznego, to nie to, żebym go bardzo chciał bronić, ale tu i ówdzie broni sie jeszcze sam - nie cvhodzi o Kubę czy Koreę, ale np. CHRL.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Dobra jaśniej - i kapitaliz i socjalizm mają dobre i złe strony. jeżeli chodzi o ekonomię, socjalizm jest mniej wydajny, ale sprawiedliwszy, bardziej ludzki, mając świadomośc wad i zalet ekonomii wybieram mniejsze zło - socjalizm. Socjalizm jaki znaliśmy był ustrojem totalitarnym, jest mi to obce, dlatego wolę Demokrację. Jak na razie, dzięki Demokracji mamy kapitalizm i to w XIX wiecznym, wilczym wydaniu, ale może te prawne reguły ustroju, sprawią, że dojdziemy do kapitalizmu współczesnego. Jest też, poważna możliwość, że tak się nie stanie, a wyzysk będzie wzrastał i rosnąć będzie NIEUZASADNIONE rozwarstwienie społeczne, poprzez zawłaszczanie owej wartości dodatkowej, a wówczas, to znów alegoria, jutro będzie Lepper. Albo Ikonowicz. Mało tego, ja powitam to ze zrozumieniem, chociaż wolałbym aby było inaczej. Jednym słowem, chyba jestem socjaldemokratą(?)
wysiu [ ]
Mr.Kalgan --> Nawet Chiny rozumieja jednak wyzszosc kapitalizmu, bo nie ruszaja kapitalistycznego Hongkongu - chociaz moglyby przeciez wszystko tam znacjonalizowac. Po prostu zamiast zarzynac kure znoszaca zlote jajka, wola ciagnac z niego zyski. A w Chinach kontynentalnych czy Korei Pld. rzeczywiscie jest cudownie, podobno jedzenie trawy dobrze wplywa na zoladek... Co do supermarketow - zauwaz, ze dzieki nim duzo ludzi rowniez ma dostep do tanich towarow - czyli moze jednak ktos oprocz wlasciciela zyskuje? A konkurencja dla supermarketu jest .... inny supermarket, a nie pojedynczy sklepikarze. Zreszta supermarkety maja poparcie naszego kochanego panstwa, ktore po pierwsze nie powinno w ogole bezposrednio mieszac sie do gospodarki. Socjalizm sprawiedliwszy???? Przepraszam, na drugie masz Janosik czy Robin Hood? A po drugie: 'dzieki demokracji' mamy w polsce NADAL SOCJALIZM. Kurcze, nie mieszaj ustroju gospodarczego z politycznym - nie odpowiedziales, co ma piernik do wiatraka, ale juz wiem dlaczego:) W Polsce zmienil sie tylko ustroj polityczny, a gospodarczy jest ten sam, tylko odrobine bardziej ucywilizowany, 'zeuropeizowany'. Jednak nadal panstwo miesza sie wszedzie gdzie tylko moze.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Wysiu ---->>> Dobra, poddaję się i zabieram zabawki idąc do domu, wreszcie koniec pracy!. Ale im wiecej takich konkluzji jak Twoja, tym szybciej Lepperiada.
wysiu [ ]
Mr.Kalgan --> No po prostu nie wiem co napisac, rece mi opadly...;) Ktora moja konkluzje masz na mysli? Ta o supermarketach? Toz wlasnie Ty sam zaprentowales zdanie naszego czcigodnego wicemarszalka!:)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Mr.Kalgan ---> zupełnie się z Tobą nie zgadzam jeśli chodzi o "sprawiedliwość" systemu socjalistycznego, oraz całym wartościowaniem jakie przeprowadziłeś porównując oba systemy. Do całego zagadnienia należy podejść bardziej kompleksowo. Może zaczniemy od sprawiedliwości i moralności: System socjalistyczny jest wysoce niesprawiedliwy jeśli chodzi o redystrybucję dochodów państwa. Nie ważne czy ktoś pracuje czy nie, czy się stara czy nie, wszyscy mają mniej więcej po równo. Zarówno wybitny naukowiec, jak i obszczymurek teoretycznie powinni mieć podobnie, co najwyżej z lekkimi odchyleniami. To samo tyczy się redystrybucji dochodów między przedsiębiorstwami i regionami administracyjnymi państwa. Wynika z tego wiele konsekwencji, które ze sprawiedliwością mają niewiele wspólnego: 1. Nie opłaca się być przedsiębiorczym, kształcić się, dążyć do samodoskonalenia zawodowego, itp, chyba że ktoś to robi z przyczyn czystko ambicjonalnych, jest pasjonatem, lub chce zaspokojenia własnej próżności. Jest to wysoce niesprawiedliwe i niemoralne, ponieważ nie daje jednostkom wybitnym bodźca do dalszego rozwoju, a promuje przeciętniactwo a nawet "tumiwisizm". Promuje w społeczeństwie bardzo niekorzystne wzorce zachowań społecznych i co najgorsze utrwala je na długi czas (czego skutki odczuwamy do dzisiaj). 2. Kapitalizm nie jest wydajniejszy od socjalizmu, jest od niego niepomiernie bardziej wydajny. Nie od dzisiaj wiadomo, że pieniądz i inne środki motywacji są motorem rozwoju. Zabierając wszystkim pieniądz, a potem rozdając go wszystkim po równo, zabijamy nie tylko rozwój jednostek (ludzi) ale także przedsiębiorstw, które nie są zainteresowane np rozwojem nowoczesnych technologii, wprowadzaniem oszczędniejszych i wydajniejszych procesów produkcji. Po prostu nie mają takiej potrzeby, bo i tak nic z tego nie będą miały - wszystko pójdzie do wspólnego worka. Idąc dalej - co jest największym skarbem firmy? Ludzie w niej pracujący. Ale skoro mamy w firmie ludzi pozbawionych motywacji, to czego możemy się po nich spodziewać, a w konsekwencji po firmie, a dalej po całej gospodarce? Totalnego przeciętniactwa, niegospodarności (państwowe czyli niczyje) i wcale nie mniejszej korupcji (bo przecież zawsze znajdą się tacy co będą chcieli mieć więcej, niezależnie od ustroju). W ostateczności doprowadzi to do tego, do czego doprowadziło w większości byłych państw socjalistycznych. A teraz przejdźmy do zagadnień makro-ekonomicznych, które moim zdaniem niesłusznie przez wielu są zupełnie pomijane w tym wątku. Wyobraźmy sobie teraz takie państwo na tle całego świata. Wydaje mi się, że wszystkie osoby popierające ustrój socjalistyczny, zdawały się w ogóle pomijać ten jakże istotny fakt. Przecież żadne państwo nie jest w stanie przez dłuższy czas być samowystarczalne. Musi prowadzić wymianę handlową z innymi krajami w celu zaspokojenia popytu obywateli, czy przemysłu państwa, na towary które na rynku są niedostępne lub występują w bardzo ograniczonych zasobach, a sprzedawać towary które ma w nadmiarze. Ale jak tu w ogóle sprzedawać towary lub sprzedawać je opłacalnie, które zostały wykonane przez ludzi i firmy pozbawione bodźca do rozwoju. Z racji tego że ludziom w kraju się nie chce, lub nie mają motywacji, towary takie są przeważnie przestarzałe, mało nowoczesne, wadliwe. Jak zatem sprzedać takie towary?? Ano można sprzedać, pod warunkiem że koszt robocizny (pensji) obniżymy do tak niskiego poziomu, że ostateczna cena takiego dobra będzie niezwykle konkurencyjna pod względem ceny i na tyle konkurencyjna, że kupujący przymkną oko na wszystkie wady, jakie będzie ono posiadało (dobro). No ale skoro udało nam się zmniejszyć koszty robocizny, to jak ludzie za marne wynagrodzenia mają sobie kupić dobra pochodzące np. z krajów kapitalistycznych? Nie kupią, czyli będą zmuszeni do kupowania szajsu krajowego. Ale jak firmy produkujące w kraju mają zarabiać na produkcji krajowej, skoro ludzie mają tak niskie dochody? I kółko się zamyka. Pewnych praw ekonomicznych nie da się przeskoczyć. Państwo socjalistyczne zawsze w ostatecznym rozrachunku przegra ekonomicznie z krajami kapitalistycznymi, a to w konsekwencji prędzej czy później odbije się na jego mieszkańcach. Przykłady - Korea Północna, Kuba, Wietnam. Chiny nie są dobrym przykładem, ponieważ ich gospodarka jest w znacznym stopniu oparta na zasadach rynkowych (kapitalistycznych). Nie wiem jaki procent Chińczyków żyje na przyzwoitej stopie, ale podejrzewam że nie więcej jak 5-10%. Reszta kraju, a szczególnie rejony rolnicze, przymierają głodem i nie mają nic do powiedzenia. Oczywiście mogą pokrzyczeć, ale nie dłużej niż parę dni, bo wiemy jak w Chinach przestrzega się praw człowieka. I oto do jakich dobrodziejstw doprowadza gospodarka i ustrój socjalistyczny. Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest kapitalizm, z dobrymi i przemyślanymi elementami polityki socjalnej, która wspiera ludzi naprawdę potrzebujących, a nie rozdaje leniom i leserom za darmo.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Jeśli ktoś chce jeszcze porozmawiać na temat przewagi socjalizmu nad kapitalizmem, to z chęcią podzielę się uwagami i wymienię argumenty :)))
kiowas [ Legend ]
NicK ---> ja tam wole utopie w moor'owskim stylu. Btw - jutro odplywam :))
kiowas [ Legend ]
Oczywiscie more'owskim:)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Może by tak przemianować wątek na socjalizm kontra kapitalizm? NicK ---->>> Jak się przyjmie założenie "socjalizm - każdemu po równo", to dochodzi się do paradoksów. Można też przyjmować szereg innych wyssanych z palca założeń. O ile wiem, nawet założenia systemu komunistycznego są definiowane hasłem "Od każdego wedle jego pracy, każdemu według jego potrzeb" - nawet tam nie ma mowy "po równo", a gdzie tam socjalizmowi do komunizmu. Ponadto, nie wiem czy pamiętasz praktykę tamtych lat, o żadnym "równo" mowy nie było. Natomiast urzeczywistniano w praktyce hasło "każdemu minimum potrzeb związanych z przeżyciem" Trudno więc polemizować mi z argumentami opartymi o błędne założenia. Natomiast socjalizm gospodarczo przegrał wyścig z kapitalizmem (zwłaszcza wyścig zbrojeń), co naturalnie argumentem jest, tyle, że trwało to 80 lat, i różnie to bywało podczas tych lat. "Rudy" był lepszy nie tylko od "Pantery", ale i od każdego alianckiego czołgu, a i w kosmosie USA przeżyło lata upokorzeń. Ale zostało udowodnione - gospodarka kapitalistyczna rozwija sie lepiej. No i co z tego, odpowiem skrótem myślowym, jeżeli nawet blondynki są głupsze od brunetek, to nie ożenisz sie z blondynką, ja sądzę, że są też i inne argumenty. Problem tylko taki, wszystkie "socjalistyczne nacje" przerabiały socjalizm totalitarny (jeśli to za duże słowo, to niedemokratyczny), z tego nie wynika, że ustrój socjalizmu opartego na demokracji (który przerabiany jest w różnych formach zaawansowania, przez większość krajów europejskich) miałby się nie sprawdzić - a chyba dobitnie pisałem, że opowiadam się za socjalizmem i demokracją.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Mr.Kalgan ---> teraz to ja nie rozumiem. Starasz się mi wmówić, że ja biorę socjalizm zbyt dosłownie. To jak Ty brałeś kapitalizm?? Wydaje mi się, że porównywałeś jakiś wyjątkowo niesocjalistyczny socjalizm z wyjątkowo kapitalistycznym kapitalizmem. Daj równe szanse podmiotom porównania, bo wtedy Ty wyciągasz fałszywe wnioski. Poza tym nie nazywaj większości krajów Europy socjalistycznymi. Ich gospodarka jest silnie kapitalistyczna, tylko system opieki społecznej mają mocno socjalistyczny. Nie ma kraju w którym nie było by tak zwanego interwencjonizmu państwowego. Kraje bogate stać po prostu na więcej, a doszły do tego przez kapitalizm.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Trochę masz racji, istotnie porównywałem kapitalizm taki jaki jest obecnie w Polsce do socjalizmu takiego jakim powinien być a nie był. Niemniej i to co było nie było pozbawine pozytywów, których obecnie brak. Ja wogóle we wszystkim, chcę najpierw wyłowić plusy i minusy w oderwaniu od alternatywy, to samo później robie z alternatywnym rozwiązaniem no i subiektywnie wartościuję - bo jak ktos w innym wątku zauważył, prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Mr.Kalgan ---> "Niemniej i to co było nie było pozbawine pozytywów, których obecnie brak." Jakbyś mógł rozwinąć nieco tę myśl, to można by było podyskutować. Oczywiście że dla pewnej grupy ludzi kiedyś żyło się lepiej. Większość narzekających to ludzie, którzy przyzwyczaili się do tego, że wszystko dostają od państwa za darmo. Że wszystko należy im się niejako z urzędu. To że w ogóle istnieją i chodzą do pracy, uznawali za wystarczający powód do wyrażania swoich potrzeb i oczekiwali ich zaspokojenia. Nie ważne jak pracują, czy podczas pracy śpią, czy gadają z kolegami i koleżankami przez 8 godzin, czy są opryskliwi do klientów czy kulturalni, itd. Ja takich ludzi nazywam pasożytami społecznymi. A państwo nie robiło nic, aby temu zapobiec. Mało tego, robiło wszystko aby taki stan rzeczy się pogłębiał. W państwie socjalistycznym było nie do pomyślenia aby istniało coś takiego jak bezrobocie. Pracę znalazł każdy kto tylko chciał pracować. Czy działo się tak dlatego że gospodarka była w ciągłym rozkwicie? Bo przedsiębiorstwa miały ciągłe braki kadrowe? Otóż nie. Było tak dlatego, że takie były przepisy. Pracę miał mieć każdy, bo bezrobocie to była choroba typowo kapitalistyczna. Czy coś takiego można nazwać sprawiedliwością? Nie można. Czy można nazwać równością społeczną? Nie, raczej równaniem biedy pomiędzy wszystkich ludzi. Czy można nazwać moralnością? Nie, raczej szerzeniem niemoralności i pogłębianiem szkodliwych patologii społecznych. A teraz sytuacja gospodarcza państwa i materialna ludności. Fakt, że każdego było stać na butelkę mleka dziennie i bochenek chleba. Ale czy to ma być szczyt marzeń każdego człowieka? Jak raz na 3-4 lata rodzice kupili mi nową kurtkę na zimę czy buty, byłem wniebowizięty. To nic, że mimo tego trzeba było stać za nimi w kilometrowych kolejkach bo akurat "rzucili" do sklepu, to nic że podstawowe produkty spożywcze, benzyna, papierosy, alkohol były na kartki...... Ech, jak łatwo zapominamy o złych rzeczach. Jak chcesz, to podeślę Ci wskaźniki makroekonomiczne Polski z ostatnich kilkudziesięciu lat. Zobaczysz jak "rozwijała" się Polska, jak "rósł" PKB, jak lawinowo wzrastała inflacja. Gdyby nie zmiany po '89 roku, pewnie dzisiaj byś stał właśnie w społecznej kolejce po dzienny przydział 0,5l mleka i 1/2 bochenka chleba. Ale za to miałbyś upragnioną równość i sprawiedliwość społeczną. Już żaden sąsiad nie przemknąłby obok ciebie świeżo wypolerowaną BM-ką z szyderczym uśmiechem na twarzy. A o takich bzdurach jak telefon komórkowy, internet, komputer i cała masa rzeczy która nas otacza a które uznajemy za normalną i odwieczną część naszego świata, mógłbyś tylko pomarzyć. Dla mnie socjalizm ma jedną zaletę (ten który był) - że w pewnym momencie się skończył. I to dobrze tylko że w takim momencie, że niektórzy wspominają go z łezką w oku, a nie budzą się w nocy z krzykiem na jego wspomnienie. Bo do tego naprawdę niewiele już było trzeba. I najważniejsza rzecz - w socjalizmie nie ma demokracji....... Jest tylko jedna słuszna droga, a kto nie z nami, ten przeciwko nam.
kiowas [ Legend ]
NicK ---> moimo, ze nienawidze komunizmu musze przyznac, ze wiele rzeczy od czasow zmiany ustroju nigdy juz nie ujrzalem. Bedac malym smykiem pamietam wiele wsplnych wyjazdow z rodzicami na kolonie, wczasy, pikniki. Bylo ich naprawde wiele. Od 12 lat nie bylem z nimi nigdzie - po prostu nas na to nie stac. Wiem, bylo tak za sprawa dofinansowan z zakladow pracy i innych komunistycznych 'dobrodziejstw'. Zaznaczam tez, ze zgadzam sie z twoim poprzednim wywodem odnosnie 'pasozytow spolecznych' - wielu ludzi takich faktycznie jest i bylo. Najbardziej mnie boli, gdy widze, jak zapieprzaja moi rodzice bym mogl sie uczyc, porzadnie najesc i w miare porzadnie ubrac. I gowno z tego maja. Wiem, ze w PRL-u robotnicy mieli pelen luzik - opieka socjalna i inne bzdety. Tylko szkoda, ze panowie, ktory rozwalili system, ktory notabene trzeba bylo rozwalic, nie pomysleli co zrobic z ludzmi, ktorzy po prostu na inne zycie szansy nie mieli. I jak zaznaczylem, nie dlatego, ze im sie nie chcialo, tylko dlatego, ze tak sie zycie ulozylo.
NicK [ Smokus Multikillus ]
Kiowas --> nie tragizujmy co do wyjazdów. Takiego ruchu turystycznego jaki mamy ostatnimi czasy, tylu wyjazdów za granicę, nigdy byśmy nie uświadczyli za czasów socjalizmu i komuny. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu ludziom żyje się ciężko. Ale i tak jest to nieporównanie lepsze od tego co było. Przecież mówię że na mleko i chleb zawsze było, było też na wczasy raz do roku. Ale czy to jest podstawa ludzkiego życia? Ludziom starszym jest się ciężko przestawić na "nowe myślenie", przekwalifikować się, ale przed wieloma młodymi osobami życie stoi otworem. Pewnie wielu z nich się nie uda, ale czy to powód abyśmy zawrócili z tej drogi? Tamta droga prowadziła tylko do jednego - było coraz gorzej. Ta droga przy odrobinie rozwagi może prowadzić w pożądanym kierunku. Warto wykorzystać tę szansę i coś w tym kierunku zrobić. Niemcy są teraz potęgą, ale tuż po wojnie przez wiele lat szalała tam nędza. Potrafili jednak zacisnąć pasa, aby po kilkudziesięciu latach odrodzić swoją potęgę gospodarczą. My też mamy taką szansę i oby nie zabrakło nam chęci i umiejętności aby to osiągnąć. Dopóki jednak będziemy rozpamiętywać dawne czasy i wciąż oglądać się za siebie, dopóty przyszłość będzie się od nas coraz bardziej oddalać.
Yarkabalka [ Pretorianin ]
Troche spozniona odpowiedz, ale nie było mnie troche: Rooda "Proponuje uznac, ze w latach 1945 - 1989 Polski nie bylo. Byla wtedy czarna dziura w czasie....." ja nie neguje tego, ze cos udalo się zbudowac w latach 45-89, z czegos ludzie mogą być dumni. Ja tylko twierdze, ze sam fakt, tego, ze cokolwiek udalo się zbudowac, nie daje powodow do pewanow na czesc poprzedniego ustroju, zwlaszcza jak porownamy to, co osiagnelismy, z tym co osiagnieto w krajach europy zachodniej Anek "Yarkabalka - nie tym tonem, poprosze" bardzo przepraszam, ze urazilem, nie było to moim zamiarem chcialem tylko wskazac, ze opieka lekarska nigdzie nie jest darmowa. U nas może tansza jest, bo koszty utrzymania nizsze, a przede wszystkim lekarze gorzej oplacani. W Polsce oplacasz także ta sluzbe zdrowia przez comiesieczne skladki. W Austrii nie, wiec nie dziwne jest, ze wystawiono ci rachunek za pomoc. "Nas wyzwalali panowie zza buga, bo zachod mial nas ogolnie gdzies. podobnie, jak ma nas teraz" nas wyzwalali panowie zza buga, bo oddanie naszych terenow pod kontrole CCCP było cena, jaka zachod zaplacil za pomoc przeciw Hitlerowi. A ze maja nas gdzies i jedni i drudzy, to tak było, jest i będzie. Chwilowo tylko niemcy mieli malego kaca moralnego i postanowili nam pomoc wejsc do ue, zwlaszcza ze tez mieli w tym interes. No może kiedys serbowie nas lubili, ale jak to teraz jest to nie wiem. "zacofanie technologiczne, powiadasz... pare patentow, nad ktorymi pracowal zespol mojego ojca, przydaje sie teraz w nauce. za cos byly te nagrody panstwowe" tak. Były patenty. Ale było ich mniej niż na zachodzie. A ilosc wdrozonych jeszcze mniejsza. Czemu? Bo wprowadzenie nowej technologii to było ryzyko. Byles dyrektorem, miałeś plan. Rozliczano cie z planu. Wprowadzisz nowa technologie. Uda się – dostaniesz medal, premie, ale potem podniosa ci i tak norme do nowego poziomu. Nie uda się – polecisz. Wiec lepiej było nie ryzykowac. I ruscy i my mielismy mnostwo swietnych patentow. A drugie tyle było kradzionych. /szpiegostwo przemyslowe/ "nie sadze, zeby niezauwazanie plusow danego okresu dziejowego bylo dobrym sposobem na krytyke. " patrz odpowiedz dla roody. Ja nie neguje plusow. Ja mowie, ze one bledna w zestawieniu z plusami zachodu. "bezplatna nauka jest moim zdaniem kluczem do rozwoju spoleczenstwa. " Nauka tak. Czy bezplatna? Nie wiem sam. To co jest obecnie jest mocno nieefektywne. "owszem, wielu ludzi nauczylo sie robic od kreski do kreski i ani centymetra dalej, ale czy naprawde uwazasz, ze jedynym winnym jest system? to, co czlowiek ma glowie (albo czego nie ma) tez sie liczy. " system? Nie tylko. System + wrodzone lenistwo ludzkie. Kiedys system pozwalal na niska jakosc pracy, a ponieważ były niedobory podazy, każdy czlowiek pracujacy w produkcji (vide rolnicy) i dystrybucji był mocno do przodu. Obecnie wprowadza się kapitalizm. On ma pozwalac ludziom na wolnosc gosodarcza i wprowadzac wysoka efektywnosc. A ta efektywnosc osiagana jest przez noz na gardle. Nie pracujesz – umrzesz z glodu (albo zasilek, albo zebranina). Niestety, u nas noz ten jest tepiony przez prawo pracy, zasilki i lewicowa troske o ludzi pracy. Jeśli czlowiek teskni do sytuacji, gdy nie musial pracowac i zauwazy, ze narzekaniem, a nie praca latwiej i mniej wyczerpujaco podniesc może swój status, to będzie to robil.
kiowas [ Legend ]
NicK ---> na wypadek jakbys nie zauwazyl, ja nie generalizowalem, a odnosilem moja wypowiedz do konkretnego przypadku (mojej rodziny). Oczywiscie wole zyc w obecnym ustroju co nie zmienia faktu, ze wiele aspektow mojego zycia mialo sie lepiej za PRL-u. I myslisz, ze czasami za tym nie tesknie? A owszem, bo teraz naprawde moj byt nie ulegl wielkiej jakosciowo zmianie. I bynajmniej nie zaliczam sie do grona 60-latkow. Jasne jest dla mnie, ze gdyby nie zmiany po 89. nie mialbym wielkich szans na lepsze niz moi rodzice zycie, ale moim wywodem chcialem ci pokazac, ze nasza demokracja to naprawde dla niektorych nie jest raj na ziemi. Nie powinnismy ani demonizowac PRL-u ani gloryfikowac demokracji. Taki jest sens mojej wypowiedzi.