gormenghast [ Chor��y ]
Problem z Windowsem (XP)...
Któryś raz z rzędu, gdy usuwam np, film zajmujący 1.5 gb, to jako folder/plik znika, ale miejsca nie ubywa. W żaden sposób nie potrafię zlokalizować błędu. Macie jakieś sensowne pomysły co zrobić by, jak w tym wypadku, uwolnić te 1.5 gb?
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Może i głupio to zabrzmi... ale czy opróżniłeś kosz ? :P
gormenghast [ Chor��y ]
-----> Cainoor ... w sumie to zabrzamiało gorzej niż głupio, ale cóż, są i tacy
Może jeszcze raz podkreślę, żeby nie było niedomówieć: Macie jakieś SENSOWNE pomysły co zrobić... (..)?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Uzywasz Norton System Works ?
Drackula [ Bloody Rider ]
Piotrasq-------> widze ze uzywasz mojego standardowego pytania w takich sytuacjach ;)
Sephion [ One Winged Angel ]
Byc moze na dysku jest zle pokazywane wolne miejsce. Przeskanuj dysk Scan Diskiem. Ja raz tak mialem i po usunieciu jakiegos drobnego bledu zapisu "oddalo" mi jakies 4GB miejsca na hdd :D
gormenghast [ Chor��y ]
Używam Norton System Works...
Już znalazłem te pliki, były w UnErase Wizard.
minius [ Generaďż˝ ]
Z pakietu Norton System Works warto zainstalować jedynie pojedyncze elementy. Na pewno pod WIn98 SpeedDisk (w Win XP nie warto, bo defragmentator dysków pracuje z podobną wydajnością). CleanSweep, do wyrzucania różnych śmieci i dubli plików do obydwu systemów. No i Optimisation Wizard. Reszta elementów jedynie dość ostro spowalnia działanie kompa.