tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1067
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą...
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
yes yes yes!!!!:))))))))))
tygrysek [ behemot ]
brawo Aniołku :)
a co do słońca, to na os. Kopernika słońce bardzo leniwie sobie świeci ... ani grzeje ... ani ziębi ...
dziwne
Rogue [ Mysterious Love ]
To juz :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniołku -- brawo :)
pasterka [ Paranoid Android ]
Witam!:) wpadlam na moment, zanim Kane nie przyjdzie i mnie stad nie wyrzuci:))
Aniołek --> gratulacje:))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Brawo! Wczoraj ogloszono (Doksa), ze kto napisze '1' w poscie dostanie bana na kilka dni a potem zostanie zdegradowany do [Juniora] :-)))
Rogue [ Mysterious Love ]
pasterka -- hej :) I co dasz sie tak wywalic :)))))))))))))))))))))))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
rothon -- nie stresój aniołka :)
tygrysek [ behemot ]
rothon --> nie strasz Aniołka :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
jakieś mdłe to wszystko u was:D
bark krwi , rozlanego piwa, kobiet tańczących półnago....
kolory mdłe
pozdrowienia z Trolla
:D:D
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ha, za to w Trollu zabawa, az milo. Wszystko w gwiazdkach! :-))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Word -- bo to nie burdel tylko porzdan karczma :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
no no chyba wypraszam sobie.... tam to nie burdel...tylko miejsce wysoko wyspecjalizowanej rozrywki....:D:D
a gwiazdy cóż , gwiazdy są wszedzie nie tylkow Trollu
Szaman [ Legend ]
Witam. :)
Aniolku: Nie wiem, czy kampowanie jest bezpieczne... po tym, co mordki pisaly, moze sie zaczac grzmienie i wycinanie... ;)
Shadow: A co to ja "dzwigar jestem"? :P
Mag: A co tam u Kera - jest juz na chodzie?
Rogue [ Mysterious Love ]
wiec skoro w Trolu jest tak super to wracaj tam .
Rogue [ Mysterious Love ]
Szaman -- witaj :)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
no trudno, warto miec choć jednego bana:))))))
powaznie mówicie???:)))))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Roque------>>
wyrzucasz mnie....??
nie odpowiada Ci moje towarzystwo....
zapach piwa którym przesiakniete jest całe moje ubranie
zapach krwi na moim toporze....
tym nie powinnaś sie sugerowąć...
super jest na pewno ..i czy z tego powodu nie wolno mi przesiadywac gdzie indziej.....??
:D:D
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniołku -- tak tak pisali ale czy to zrobia :))))))))))))))))))))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
..a słowo word) stalo się ciałem...:))))
Word nie nerwuj sie;)
Rogue [ Mysterious Love ]
Word -- nie nie wyrzucam ale nie narzeka ze u nas gorzej jesli jeste to baw sie dorze.
Bo skoro tu jestes to uszanuj nasze miejsce ok :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
pasterka [ Paranoid Android ]
Rogue --> nie mam szans, ja biedna:))) przynajmniej sobie w ps2 pogram:)) (always look on the bright side of life:))
Aniołek --> znowu sie nagonka zaczyna:))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Wiatm Cie Aniele.....:D
Czy nie widzisz uśmiechu na mojej Twarzy...
bardzo Ciezko wyprowadzić jest mnie z równowagi bo wiąze sie to najcześciej z użyciem topora...po którym i tak zbyt czesto spływa krew...
:D:D
Rogue [ Mysterious Love ]
Word -- ale zanim wyjdziesz to posprzatasz te krew bo nam podłoge pobrudziła :0)
Magini [ Legend ]
No, aleście mnie zrobili. Tylko na chwilę przysnęłam, a wy już nową Karczmę zakładacie i się wszyscy do niej przenosice ;-)))
tygrysek [ behemot ]
Word --> podać coś Tobie podróżniku ??
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Własnie zostałem szczęsliwym posiadaczem neo+ ;-))) I wiecie co? Forum wcale o wiele szybciej mi nie chodzi.. co innego reszta. A poanowie od instalacjinajpierw podłaczajac kabelek wywalili mi kartę sieciową ze slotu(nie wiem jak to możliwe, ale im sie udało) a potem nie mogli zainstalowac ;-))
Rogue [ Mysterious Love ]
pastrka -- to moze jakis grafik sobie zrobice :)))))))))))))))))))))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Word, a coż Cię do nas sprowadza ?
(czy ja nie pisałam kiedyś, że interesuja mnie świrki???:))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Shadow ---> a co miales poprzednio ?
Czy Aniol juz dostal bana, czy jeszcze nie ? :D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
ech...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aha - jeszcze nie :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Pisalas, pisalas :-)))
[A banan i tak Cie nie ominie. Doksa nie spi i zabierze kazdego, ktory krzyknie :-)))]
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->dźwigar to raczej nie. Raczej robisz za sztuczny tłum ;-)))
Gambit-->no ja szczerze mówiać na razie gram w demo i czekam aż mi kolega pełna wersje wypali... Ale mam wrażenie, że jest prostrzy niż poprzednie częsci - gram tottenhamem i po 10 kolejkach zajmuje 1 miejsce w lidze ze sporą przewagą...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Rogue---->> hmmm moze lepiej by było zostawić krew ta na podłodze czułbym śie troche swojsko...:D:D
Anioł--->>> mam nadziej że nie wydam sie zbyrt prostacki i wulgarny ze zapach kobieecego ciała...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Piotrasq-->SDI. Wiec to raczej wina łącz telekomunikacji mam wrażenie...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> Kochanie...tylko spokojnie :*
Word --> A jakież to wiatry Cię tu przywiały...Tylko nie mów, że Trollowe :)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
własnie przeczytałam to co napisała Doksa, cholera, chyba rzeczywiście dostanę bana:(
Rogue [ Mysterious Love ]
Word -- ale ja krwi nie lubie :)
A co zamiezasz zadomowic sie u nas :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Gambit -- oco ci chodzi ja jestem spokojna tylko dobrze wiesz ze nie lubie krwi i jej zpachu :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Shadow --> Tottenhamem...to Ty miętka Ninja jesteś. Za klub z Conference trza sie łapać, a nie za jakieś Tottenhamy z Premiere...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Juz Cie wycieli, zerknij na poczatek karczmy :-))) Ban i degradacja beda zaraz *smieje sie*
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
jesli mnie zdegradują, to już nie wejdę na forum! nie jako anioł oczywiście!
tygrysek [ behemot ]
Aniele --> już się stresujesz ?? :)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
tygrysku,mogę mieć bana przez miesiąc ale degradacji nie przezyje:)))
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniolku -- spoko bedzie dobrze :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Shadow ---> to dziwne. U mnie na Neo, forum chodzi o wiele lepiej, niz na Chello.
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniele -- mysle ze dostaniesz tylko bana :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aniele ---> zal Ci tych nedznych 2000 postow ? :D
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Gambit-->fakt, ale w demie i tak gra sie tylko półroku, wiec nie zdołałbym awansować. A poza tym mam wrażenie, ze tylko premiership można wybrać.
tygrysek [ behemot ]
Aniołku --> wszystko będzie ok *mrug okiem*
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Troche za słodko na zadomowienie sie...a i jeszcze jakie jest menu....
bo patrzenie o suchym pysku na zwinne kobiece ciała strasznie meczy:D
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Piotrasq, ale z Ciebie wredzizna:)))))))))))
tygrysku, ja myslę!:)))
tygrysek [ behemot ]
Word --> już raz pytałem się, czy sobie czegoś życzysz i ponawiam pytanie. A menu nie potrzebujemy, bo dla każdego znajdziemy coś co mu odpowiada.
BTW: mam do Ciebie osobistą prośbę, przyszedłeś w gościnę i strasznie narzekasz, czy możesz przestać, bo według mnie to wyraz braku kultury
dziękuję
Kane [ Beautiful St-Ranger ]
witam!:)
to jest test czy nie jestem już juniortem za wczorajszego kampa...:))))
ja zawsze myślałem że prawo nie działa wsteczs , ale na forum to widze że tak niekoniecznie..:))
Rogue --> too late, pasterka już wygoniona sprzed kompa ;PP
Gambit [ le Diable Blanc ]
Word --> O suchym pysku powiadasz...no to proszę Cie bardzo...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Gambit Thx wielkie:D:D
tygrysek hmmm nie narzekam wyrażam uwagi swoje...a podobają kobiety mi sie bardzo:D
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Word--> Ale, z calym szacunkiem, nikt o uwagi cie nie prosi. Jezeli cos jest nie tak, to ja cie nie trzymam. Pozostali pewnie tez.
Bardzo zaluje, ze w tym kraju wprowadzono cos, co nazwano 'wolnoscia wyrazania wlasnego stanowiska' bez obowiazku zdania egzaminu ze znajomosci tej definicji. Co za kraj, brrrrrrrr
tygrysek [ behemot ]
Word --> rozumiem, konstruktywna krytyka jest bardzo pożądana ... ale potrzeba nam konstruktywnej krytyki, aby przyniosła ona jakiś sukces.
Inaczej mówiąc, to jest porządny lokal a nie spęd "dup", w którym możesz się ślinić.
Wybacz mi moje ostre słowa, ale jesteś na gościnnym i proszę "kracz" tak jak tutejsze wrony, lub wracaj do swojego stada.
Rogue [ Mysterious Love ]
Ciesze sie ze po za mna ktosc jeszcze zareagował :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
wchodze do knajpy oceniam klimat...
robie to z uśmiechem
bez złośliwości bardziej w zasadzie wżartach niż na poważnie swiądczą o tym liczne buzki...
po krótkie własnej ocenie która dla uwąznych na prawde nie była złośliwa ot lekko prowokująca siadam korzystając z przychylności jednak wielu
zaczynam podziwiać kobiety racząc sie niezbyt mocnymi acz nadwyraz dobrymi trunkami...
zaczynam czuć sie jak w niebie...
tylko rothon mnie chyba nie rozumie....
widac przeszłośc być może odbiła na nim swe pietno okrutne kiedy to człowiek bał sie własnych mysli...
nie przeszkadza mi to jednak aż tak bardzo topór swój bnadal trzymam blisko ciała... nie mam zamiaru go używać
racze sie bardzo miłymi pogawedkami i widokami
choć blade i lekko mdłe mają w sobie niepowtarzalny urok....
przypomina mi sie młodosć czysta naiwna i urokliwa..moja młodość...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
eh nie tylko tothon....ja naprawde nie chce zrobić tu zamieszania ..posiedze i pójde...:D
Word [ Heavens Got A Hitman ]
tygrysek....--------?? jedna mała rzecz ubolewam nad brakiem mam nadzieje tylko w tej krótkiej chwili....wyobrazni
Gambit [ le Diable Blanc ]
Hmmm...I've got a bad feeling about this....
Pijus [ Legend ]
witam
hłe hłe a co tu sie dzieje ciekawego??
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
:))))))))
jakiś dziwny ten Word, ale chyba nieszkodliwy:)))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Pijus --> Mam nadzieję, że nic...Bo nie będę mówił jak to wygląda...
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Biała twarz - " Sportów " dym
Stugramowy z rana klin
I do pracy rusza on
Człowiek ten to grabarz !
Za cmentarzem stoi dom
Nikt nie lubi
Chodzić doń
W środku mieszka dziwny gość
Człowiek ten to grabarz !
Człowiek ten jest zawsze sam !
---------------------------------------
KSU
tygrysek [ behemot ]
to ja się napiję kawki
ktoś jeszcze reflektuje czarną piękność zakraszoną odrobinką śmietanki i cukru ??
Word [ Heavens Got A Hitman ]
hmmm Dziekuje tym którzy mnie ugościli....
tym którzy nie dziś dam spokój ... może i na zawsze....
przybyłem w pokojowych zamiarach ..mój topór nawet nie drgnął...
dziekuej za odrobine nieba okraszonego piekielnymi spojrzeniami rothona i jemu podobnych...życze miłego dnai w niecierpliwym oczekiwaniu ..tego za którym przesuwa sie jak cień smierć i wieczne zapomnienie...
miłego dnia
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I sie pozniej dziwicie, ze ludzie mowia o Karczmie, jako hermetycznym srodowisku.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Bo inaczej nie mozna, niestety :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- ja poprosze o kawusie :))))))))))))))))))))))
Kurna GG mi zdechło :(
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
każdy musi przejść chrzest bojowy:)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Z wylaczeniem tych, ktorzy tu jeszcze w czasach zaprzeszlych przylezli. Hihihihi, mnie nie mial kto opi****ić, bo pewnie tez bym po uszach dostal :-))))
tygrysek [ behemot ]
Piotrasq --> jak ktoś przychodzi wybrzydzać i narzekać, to co się dziwisz, że się "agresor" pojawia ...
Szaman [ Legend ]
Shadow: U mnie GOL tez nie dziala jakos rewelacyjnie szybciej teraz (niz kiedy mialem modem), ale to raczej wina popularnosci GOLa, a nie samej Neo+... takie sa moje wnioski po ok. 3 miesiacach uzytkowania.
Word: Chcesz sie poslic gapiac sie na kobiety, to poogladaj sobie jakies .jpg'i.
Nie podoba Ci sie klimat? Nikt Cie nie zmusza do siedzenia tutaj i marudzenia. Ani nikt nie ma zamiaru wszystkiego zmieniac pod Twoje "widzimisie".
A swoim "toporkiem" nie strasz, bo jezeli Ty sie nie dostosujesz, to nie pomoze Ci zadna bron. Wylecisz stad szybciej niz wszedles. Zapewniam.
Rogue: Prosze bardzo!
Rogue [ Mysterious Love ]
Szamanku -- dzieki za kawke :)
A tygrys jak zwykle obiecuje i nie daje :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
wócił....zapomniał sakwy ze stołu o dziwo leżeła na stole...
pomyślał poczciwcy
jednak ich spojrzenia świadczyły o tym że rozmawiali o nim po jego wyjściu...
uśmiechnął sie ..choć nie przyszło mu to lekko...
jednak wspomnienie miłych chwil spędzonych w tym miejscu pomogło mu
zmęczenie..czas do domu..
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, obawiam się, że Ciebie to by nawet za próg nie wpuścili:))))
mnie się za bardzo nie oberwalo, poza tym mialam obrońcę, prawdziwego adwokata diabła :)))))))))))))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Szaman----->> to przykre co napisałeś.. ten temat chyba wszyscy uznaliśmy już za zamkniety
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Jak znam bywalcow i siebie, to masz 100% racji. Nie podszedlbym nawet pod drzwi :-))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Word--> Nie dziw sie, wszyscy jestesmy juz naprawde zmeczeni ciaglym narzekaniem na karczmy na forum. W dodatku jest to narzekanie pozbawione w wiekszosci przypadkow nawet pobieznej wiedzy na temat tego co sie wewnatrz odbywa. Tu przynajmniej byl spokuj. I tak ma pozostac :-)
tygrysek [ behemot ]
Word --> wybacz nam wszystkim nasz ton, ale ostatnio na Karczmę "Pod Poetyckim Smokiem" są same nagonki i każdy stara sie bronić jak może. Nie miałeś może złego zamiaru, ale będąc cały czas atakowanym, nawet zwykłe słowa mogą wydawać się atakiem.
Piwko dla Ciebie na koszt firmy -->
tygrysek [ behemot ]
rothon --> Ty szplinie jeden :) znowu mnie wyprzedziłeś :)
czyżbyś nielegalnie czytał w moich myślach ?? :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Obiecalem ja po prawdzie, ze nie bede tego czynil, ale dzis... coz. Dla pociechy powiem, ze czytam nie tylko w Twoich myslach. Jeden dzien wyjatku od zasady sobie zrobilem :-))))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
już w sam dzrwich rzucił przyjazne spojrzenie w strone tych którzy przebili sie przez swój smutek i złość wywołaną sytuacją w krainie..Ci bardziej spotrzegawszy zauwazyli że pod górą cuchnącega miesa bije serce.... piekne wielkie serce
tygrysek [ behemot ]
rothon --> wybaczam :)
herbarka dla wszystkich rozgrzanych -->
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
chyba jestem za miętka, bo mnie ten Word za serce chwyta:))))
herbatki się chętnie napije:)
Rogue [ Mysterious Love ]
Word -- serce wiem ze masz ale obiecaj ze ta krew sprzatniesz :)))))))))))prosze :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
:( wojownikowi...najemnikowi
bowiem nie wypada klekać chyba że przed Panią serca jego....
zlitujcie sie i nie karzcie sprżatać posoki....wojownikowi
tygrysek [ behemot ]
Word --> jedną z zasad panującą tutaj jest to, że jak nabałaganisz to sprzątasz, dlatego tutaj jest taki spokój :)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
o Tygrysku nie upodlaj mej duszy skalanej..w cywilizowanym świecie są osoby zajmujące sie sprżataniem nie ujmując ich godności
każdy ma swoje miejsce jeden rodzi sie po to by zabijać inny by pracować w karczmie oszczedz mi tego prosze raz jeszcze
Rogue [ Mysterious Love ]
Ale ja tu nie jestem od sprzatania tu kazdy po sobie sprzata :)
tygrysek [ behemot ]
Word --> zmusi to Ciebie przynajmniej do zachowania spokoju :) Zresztą takie rzeczy jak toporki i inne metalowe zabawki, tutaj sie zupełnie nie przydają. Jeżeli już natomiast nerwy Ciebie poniosą, to musisz wyjść przed lokal i tam rozwiązywać problemy.
looz & respect
Word [ Heavens Got A Hitman ]
ale ja nie nie nie nie no nie moge sprżatać zakazuje mi tego..ten no kodeks...błagam wrecz uniżenie nie moge poza tym to wczorajsza krew ludzi którzy staneli mi na drodze aż dziw że jeszcze swieaza na tyle by zabrudzić waszą podłoge
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Word, nie upieraj się! masz posprzątac i juz, bo ja nie, to oberwie Ci się po nosie moim zdrowym skrzydłem!:)
Rogue [ Mysterious Love ]
Alo sobie kogos przyprowadz kto po tobie posprzata :)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Rogue, to jest mysl:)))) niech sobie kogoś przyprowadzi, tylko spokojnego i bez broni:))))
a ja siedzę jeszcze w pracy i wklepuje dane w komputer, drukuje, wpisuje, poprawiam, robota glupiego!
dlatego moje pisanie dzisiaj w karczmie to jakies takie nie tego:))))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
o tak już lepiej przyprowadze go...za jakiś.....miesiać...??? a póki co niech mój topór służy wam pomocą zwą Mnie Word...szukajcie w karczmie Trolla
Rogue [ Mysterious Love ]
chciałam cos ogłosic ze musze na pewien czas was zostawic tak wyszło dzieki czemus i komus :(
jesli wszysko sie jakos ułozy to wróce .A do tedo czasu bede was tylko czytac . Wiec bawcie sie dobrze nie rozrabiajcie i porzadku pilnujcie :)))))))))))))))))))))))))
Jesli cos do mnie ktos ma to na GG prosze :))))))))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Rogue, tylko nie znikaj na długo i trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ulozylo:)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Rogue -----> to sie dopiero nazywa enigmatyczna deklaracja , nie mniej bedzie Tu bez Ciebie bardzo smutno :o)
Deser ----> odezwij sie :o)
tygrysek [ behemot ]
Word --> tym razem posprzątam, ale na drugi raz zostawiaj broń tam gdzie wszyscy, czyli przy wejściu :)
Rogue --> wracaj szybko
Word [ Heavens Got A Hitman ]
dzieki o Tygrysku....mój los od dziś po częsci zalezy i nalezy do Ciebie...
Tofu [ Zrzędołak ]
Grr... znalazł się chojrak, który najwyraźniej coś do mnie ma... A dziś jestem w wrednym humorze... :( Oj coś tak czuję, że będzie się działo - mogę prosić o dobrze zmrożoną setkę na ochłodzenie emocji? ;)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Zaproponowałem swoje usługi dla was...Tofu wiec mów kto a nie ujrzy już nigdy wschodzącego słońca;P
Tofu [ Zrzędołak ]
Word - dzięki, ale chyba sobie sam z nim poradzę - to autor tego wymiotu stylistycznego, który ukazał się wczoraj na GOL-u... Dla zainteresowanych sznureczek :>
tygrysek [ behemot ]
Tofu --> proszę, 50 ml dla Ciebie :) -->
Tofu [ Zrzędołak ]
tigre - dzięki, w ostateczności zadowolę się pięćdziesiątką ;)
tygrysek [ behemot ]
Tofu --> a kto powiedział, że tylko 50 ml dostaniesz ?? Teraz na drugą nóżkę :) -->
Tofu [ Zrzędołak ]
tigre - a, no w takim razie jestem w pełni usatysfakcjonowany :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tofu -------> TAKIE coś Cię zdenerwowało ? Eeee, to Ty za nerwowy jesteś. Nie warto...
następny [ Rekrut ]
Witam all :-)
Wprawdzie katar mam i bol glowy ale jestem przed komputerkiem :) Ciekawa ile wytrzymam :P
Tofu [ Zrzędołak ]
Piotrasq - no rzeczywiście trochę mnie poniosło, ale u mnie już środek nocy i dodatkowo zaczęło lać i jak znam życie nie przestanie do końca czerwca... ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
Tofu --> nie przejmuj sie, wejdz sobie na watek o niedodawaniu +1 do postu, ja tam sie lekko irytuje:)) albo mi sie zdaje, albo ludzie tam myla pojecia...:(( cheche, nie mysl, ze zapomnialam o korkach:)) teraz dopiero masz powod, aby sie martwic:))
lizard [ Generaďż˝ ]
dziendoberek
vitaj kanon tesh shukam desera bez sqtq
ZeTkA [ ]
bry
Rogue wracaj jak najszybciej bo jak nei to siem zatesknie na smierc
pa
Tofu [ Zrzędołak ]
*ZIEEEEEW* - u mnie już noc ciemna, dalej leje a ja jutro... eee... dzisiaj z samego rana mam zajęcia... Ech, chyba muszę iśc lulu - do zobaczenia jutro, papa!
Hakerss [ Beeznon's Attack! ]
SORKI ZE NA TYM WATKU ALE JAK SIE ROBI TAKIE COS NA WWW ZEBY BYLO WIDAC CZY NA GG JESTEM DOSTEPNY CZY NIE... JESZCZE RAZ SORRY!
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Hakerss ----> nie mam pojecia, SORRY !!!!!!
tygrysek [ behemot ]
Dobrej nocy Tofu
Hakerss --> leniu jeden, a chociaż odwiedziłeś stronę o GG ?? Bo ja odwiedziłem, potem na Pytania wszedłem i jakoś bez problemu znalazłem odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie ... Proszę:
Zofia [ Generaďż˝ ]
Dzień Dobry
czemu nie ma Rogue?
Rogue wróć szybciutko
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja już mam na dzisiaj dosyć kompa. Do jutra!
Hakerss [ Beeznon's Attack! ]
tajger - odwiedzilem, wpisalem i... nie działa... juz wczesniej tam bylem i nic nie rozumiem... wklejam to co pokazali (to na dole i na gorze) i nie działa...
Zofia [ Generaďż˝ ]
no to jak nie ma nikogo t mówię Wszystkim Cześć
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
Widzę, że na nudę nie narzekaliście ;)
Kanon, lizard - a co wy mnie tak szukacie ? Ja sobie odpoczywam od zalewania sobą całego forum ;) Ćwiczę wstrzemięźliwość :D
Kanon - i nadszedł dzień kiedy powinniśmy zacząć się strzec :))) Mati kupił sobie księgę potworów do D&D :) Masz pozdrowienia od Pałkensa dalej w Bardzie pracuje :)
lizard - zauważyłem, że atakowałeś mojego buraka, sorry ale chwilę potem zdechł i jakoś go nie podładowałem. Kiedy będziesz ?
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Deser ----> siemanko usciski i takie tam :o)))))))))))))))) Ojejejej to znaczy ze nasz MG szykuje nam prawdziwa jazde bez trzymanki :o)))))) kurde ale sie ciesze !!!!!!! zeby tytlko czasu nam starczylo , postanowilem wykorzystac czas i przebudowac kompa , z obudowy rozszerzylem sie na pamiatki i karte graficzna :o))))) przy okazji , mam do sprzedania TYLKO razem karte Herculesa GeForce II MX-400 + DIMM 128 MB SDRAM PC-133 calos za jedyne 150plnow :o))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień dobry ; /
Win XP wyżuca mnie z każdej gry na pulpit po5 minutach grania ;/ ma ktoś jakiś pomysł jak to pokonać ??
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ------> konfiguracja kompa ?
funiogd [ Junior ]
juz jestem:)
funiogd [ Junior ]
do
wypelnienia kwestionariusza nt. problemow technicznych,
napotkanych
podczas lotu. Formularz jest nastepnie przekazywany
mechanikom w celu
dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa
wpisywane w
dolnej czesci kwestionariusza, by umozliwic pilotom
zapoznanie sie z
nimi przed nastepnym lotem. Nikt nigdy nie twierdzil, ze
zalogi
naziemne i mechanicy sa pozbawieni poczucia humoru. Ponizej
zamieszczono kilka aktualnych przykladow podanych przez
pilotow linii
QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechanikow. Przy
okazji warto
zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich linii
lotniczych, ktora
nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga
wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia
glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego
ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego
ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200
stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieruchamianie dzwigni
przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szybia wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich
poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal
sie
powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
kilka jest naprawdę niezłych trzeba będzie zastosować pracy
prawda?????????
pasterka [ Paranoid Android ]
a ja Rogue widzialam w innym watku, wiec moze i tutaj sie niedlugo pojawi:))
funiogd [ Junior ]
PONIEDZIAŁEK - Siedzę razem z kapralem Kluchą nad krzyżówką.
WTOREK - Nadal siedzimy nad krzyżówką.
SRODA - Przyszedł płk. Żelazny i powiedział, żebyśmy odwrócili krzyżówkę, bo
leży do góry nogami.
CZWARTEK -Odwróciliśmy, ale i w tej pozycji jest trudna. Siedzimy.
PIĄTEK - Zgłodniałem Kapral Klucha chyba też, bo krzyżówka zniknęła.
SOBOTA - Ponieważ zabrakło krzyżówki z nudów zabraliśmy się do łapania
bandytów. Ja złapałem jednego, a kapral Klucha 38.
NIEDZIELA - Płk. Żelazny osobiście złożył przeprosiny na ręce attache
ambasady Holandii za zatrzymanie autokaru z 38 pasażerami. A ja musiałem
zwolnić kierowcę. Pech.
PONIEDZIAŁEK - Kieruje ruchem na skrzyżowaniu. W radiowozie jechał płk.
Żelazny. Pomachałem mu ręką. Mam teraz niezły karambol.
WTOREK - Razem z kapralem Kluchą bierzemy udział w pościgu za skradzioną
Toyotą. Musimy go jednak przerwać bo nogawka wkręciła mi się w łańcuch, a
kapralowi Klusze pęd powietrza oderwał dzwonek.
ŚRODA - Przesłuchuję zboczeńca złapanego w parku. Idzie w zaparte. Za to ja
się cholera przyznałem.
CZWARTEK - Dostaliśmy wiadomość, że przy ulicy Sennej w mieszkaniu nr 7
niejaka babcia Pelagia lewituje. Udaliśmy się na miejsce. Wiadomość się nie
potwierdziła. Babcia Pelagia wcale nie lewitowała. Powiesiła się na
żyrandolu.
PIĄTEK - Gram z kapralem Kluchą w karty. Wygrałem. Pięć asów na karetę
jokerów.
SOBOTA - Wczoraj wieczorem zauważyłem źle zaparkowanego "malucha". I do tego
tuż pod moim oknem. Zapisałem sobie jego numer. Dzisiaj sprawdziłem go w
kartotece. To mój "maluch". Chyba wezmę urlop.
NIEDZIELA - Na spacerze pogryzłem wiewiórkę. Czuję też jakiś wstręt do wody.
Może to angina?
PONIEDZIAŁEK - Dostaliśmy zawiadomienie o zaginięciu kotka pana ministra.
Pędzimy na sygnale. Tuż pod domem pana ministra, kapral Klucha na coś
najechał. Sprawdzam co to było. Już nie szukamy kotka.
WTOREK - W parku pojawił się ekshibicjonista. Zastawiliśmy na niego pułapkę.
Niestety. Wymknął się. Został mi w ręce tylko jego płaszcz. Fajnie wyglądał,
jak goły przedzierał się przez krzaki. W samej tylko koloratce.
ŚRODA - Remontuję mieszkanie. Wstrzeliłem kołek w ścianę. Umówiłem się z
sąsiadem, że w dziurę po kołku wstawimy drzwi. Nie protestował. Był
nieprzytomny.
CZWARTEK - W pracy same nudy. Przeglądam listy gończe. Jednego gościa jakbym
skądś znał. Ale skąd?
PIĄTEK - Dzisiaj płk. Żelazny oddał mi moją ankietę personalną ze zdjęciem,
która nie wiadomo czemu, zaplątała się między listy gończe. Teraz już wiem,
skąd znałem tego gościa!
SOBOTA - Badania kontrolne. Oddałem mocz do analizy. Wiadro mi oddali.
NIEDZIELA - Cała komenda idzie do kina. To podobno smutna historia o miłości
dwóch jamników. Tak mi powiedział kapral Klucha. Zapytałem się o tytuł. "Psy
2". Nawet się zgadza.
PONIEDZIAŁEK - Od samego rana bolą mnie zęby. Niby sztuczne uzębienie a
jednak?!
WTOREK - Dzisiaj rano mieliśmy kurs daktyloskopii. Kapralowi Klusze tak się
to spodobało, że zaczął wszystkim zdejmować odciski palców. Pułkownik
Żelazny nie zgodził się jednak na zdjęcie butów i przyłożył kapralowi
aktówką.
ŚRODA - Nudzimy się w radiowozie. Grzebię w samochodowej zapalniczce. Palec
mi się zaklinował. Przestałem się nudzić. Za to zacząłem się pocić.
CZWARTEK - Dostaliśmy wiadomość o napadzie na bank. Pojechaliśmy tam czym
prędzej, ale nie było się po co spieszyć. Ludzie już wszystko wyzbierali.
PIĄTEK - Kapral Klucha ruszył w pościg za pijanym rowerzystą. Klucha ostro
prowadzi radiowóz. Dobrze, ze wcześniej wysiadłem na siusiu.
SOBOTA - Dzisiaj łapiemy na radar. Coś nam nie idzie. Mamy dziwne wskazania.
Dostaliśmy wiadomość z komendy, aby zwrócić echosondę, która jest dowodem w
sprawie.
NIEDZIELA - Razem z Kluchą i Paprochem pojechaliśmy na ryby. Dzien. bardzo
udany. Szkoda tylko, że zapomniałem zabrać wędek dla naszego zgranego
zespołu.
PONIEDZIAŁEK - Dzisiaj zaspałem do pracy. Dociskam gaz do deski mojego
"malucha". 50km/h - urwały mi się lusterka. 60km/h - lakier zaczął się
łuszczyć, a wycieraczki przepełzły na tylnią szybę, 70km/h - maska zawinęła
mi się na dach. Przechodzę na prędkość ekonomiczną. Minął mnie rowerzysta.
WTOREK - Kapral Klucha przyniósł na komendę swój rodzinny album. Po
obejrzeniu pierwszej strony, płk. Żelazny pobiegł do toalety. A ja niestety,
zwymiotowałem dopiero w domu.
ŚRODA - Dzisiaj przywieźli nam nowe umundurowanie. Ładne, ciemne kurtki.
Widoczny napis POLICJA. Tylko te pompony na czapkach takie jakieś... dziwne.
CZWARTEK - Mam dolegliwości żołądkowe. Cały dzień siedzę w toalecie.
Papierkowa robota.
PIĄTEK - Komputeryzacja policji postępuje. Tak napisali w biuletynie, który
został nam przysłany z komendy głównej razem z paczką dyskietek. Płk.
Żelazny złożył podanie o przydział komputera.
SOBOTA - Przyszedł jeden taki i zaczął się awanturować, że on płaci podatki,
a my tu tylko siedzimy i pijemy kawę. Zaprzeczyłem. Kawa skończyła nam się w
zeszłym tygodniu.
NIEDZIELA - Kurs udzielania pierwszej pomocy. Sztuczne oddychanie. Ćwiczy
posterunkowy Paproch z manekinem. Coś tu jest nie tak. Nie wiem dlaczego
posterunkowy Paproch rozebrał się do naga?! Wszedł Żelazny i wytrzaskał
Paprocha po pysku. No i nie wiem jak to jest z tym sztucznym oddychaniem.
Rozbierać się czy nie? A zima?
PONIEDZIAŁEK - Dzisiaj posterunkowy Paproch powiedział, że idzie sobie
ugotować jajka. Zawczasu wezwaliśmy pogotowie ratunkowe. Oj, jego żona
będzie znowu wściekła!
WTOREK - Razem z kapralem Kluchą znaleźliśmy zwłoki mężczyzny, leżące na
ławce. Klucha przytknął mu lusterko do ust i stwierdził, że mężczyzna nie
oddycha. Kiedy próbowałem sprawdzić dokumenty denata, zwłoki zaczęły
chrapać. Klucha ma popsute lusterko.
ŚRODA - Zawiadomienie o gwałcie. Pojechaliśmy na miejsce zdarzenia. Kapral
Klucha przesłuchał dziadka Edka, który był ofiarą napaści seksualnej.
Podejrzana o dokonanie tego czynu jest niejaka babcia Wiesia. Kapral Klucha
udał się do babci w celu jej przesłuchania. Ku memu zdziwieniu, potwierdziło
się doniesienie dziadka Edka. Kapral Klucha wyszedł od babci Wiesi po
godzinie, bez czapki, paska, raportówki i munduru. W samych tylko
kalesonach.
CZWARTEK - Cały czas leje deszcz. Nudzimy się. Paproch zaproponował grę w
butelkę. Odsunęliśmy się od tego zboczeńca na znaczną odległość.
PIĄTEK - Wespół z Paprochem, eskortowałem dziś pacjenta do domu wariatów.
Nie rozumiem, dlaczego tak się nazywa ten zakład. Spotkałem tu przecież
mnóstwo znanych wszystkim osobistości: Gagarina, Napoleona, Puszkina, a
nawet Elvisa. Król rock 'n' rola nie chciał mi jednak zaśpiewać tylko ugryzł
mnie w rękę i napluł na daszek czapki.
SOBOTA - Mobilizacja sił. Dzisiaj mecz w naszym mieście. Ochraniamy stadion.
Gdyby Klucha nie krzyczał "GOL" kiedy bramkę strzeliła drużyna przyjezdna,
być może wyszlibyśmy z tego cało.
NIEDZIELA - Leczymy rany po meczu. Klucha leży na gastrologii, bo kibice
kazali mu zjeść krawat i pałkę. Ja leżę na oddziale intensywnej opieki
medycznej. Jakiś łysy przywalił mi ławką, a drugi w szaliku poprawił
metalową rurką. Paproch leży nadal na boisku, bo jak go rzucili to wgryzł
się w murawę.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
funio ------> tak z ciekawości: to nie ty dostałeś wcześniej za coś takiego bana ? Czy cię pomyliłem z kimś innym ?
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Witam Wieczornie Panie i Panów....mając nadziej że przez niektórych odebrane moje wejście ostatnie za nie fortunne poszło już w niepamieć....tym samym rzycząc miłej nocy
funiogd [ Junior ]
piotrasq--------->nie pomyliles mnie ale wtedy nie wiem za co dostalem
funiogd [ Junior ]
> > > > > Wiadomosc
> > > > >
> > > > >
> > > > > T E L E G R A M
> > > > >
> > > > > Z NIEBIOS
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > -----------------------------------------------------------
--
> ---
> > > ------------
> > > > > --
> > > > >
> > > > >
> > > > > Do: Ciebie
> > > > > Data: Dzisiaj
> > > > > Od: Twego Szefa z Gory
> > > > > Obiekt: Ty
> > > > > Odnosnik: Twoje zycie
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > -----------------------------------------------------------
--
> ---
> > > ------------
> > > > > --
> > > > >
> > > > >
> > > > > To ja. Twoj Szef z Gory. Dzisiaj zajme sie na chwile
> Twoim
> > > problemami.
> > > > > Prosze pamietaj, ze nie oczekuje Twojej pomocy, ani
> zadnych
> > > sugestii...
> > > > >
> > > > > A wiec...
> > > > >
> > > > > Jezeli zycie stawia Cie przed problemem, ktorego nie
> > > jestes w stanie
> > > > > rozwiazac - nie obawiaj sie. Wloz ten problem do
koperty
> i
> > > wyslij do mnie.
> > > > > Ja rozwiazuje wszystkie problemy, ale wtedy kiedy to JA
> > > chce, nie Ty.
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Gdy juz wyslesz Twoj list do mnie - przestan sie
> martwic.
> > > Skoncentruj sie
> > > > > raczej na rzeczach, ktore sa obecne w Twoim zyciu
TERAZ.
> Jak
> > > na przyklad :
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli utkniesz w korku ulicznym - nie rozpaczaj. Sa
na
> > > swiecie ludzie, dla
> > > > > ktorych kierowanie wlasnym autem jest marzeniem scietej
> > > glowy !
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli masz kiepski dzien w pracy - pomysl o
czlowieku,
> > > ktory jest bez
> > > > > pracy przez wiele lat...
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli rozpaczasz z powodu nieporozumien milosnych -
> pomysl
> > > o osobie, ktora
> > > > > nigdy nie doswiadczyla co to znaczy kochac i byc
> kochanym...
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli wsciekasz sie, ze kolejny weekend minal
> nieciekawie
> > > - pomysl o
> > > > > kobiecie pracujacej 12 godzin na dobe, siedem dni w
> > > tygodniu, by wykarmic
> > > > > swoje dzieci...
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli zepsuje Ci sie auto w drodze, a do najblizszego
> > > warsztatu masz kilka
> > > > > kilometrow - pomysl o czlowieku na wozku inwalidzkim,
> ktory
> > > marzy o takim
> > > > > spacerze !
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli zauwazysz siwy wlos na swej skroni - pomysl o
> > > pacjencie chorym na
> > > > > raka, ktory chcialby miec choc taki wlos na glowie...
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli jestes w tym szczegolnym miejscu w swym zyciu i
> > > zastanawiasz sie nad
> > > > > jego sensem i celem - badz wdzieczny ! Sa tacy, ktorzy
> nie
> > > mieli takiej
> > > > > szansy, by zyc wystarczajaco dlugo, aby doczekac
takiego
> > > momentu...
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jeslibys znalazl sie ofiara czyjejs uszczypliwosci,
> > > zlosliwosci,
> > > > > ignorancji czy malostkowosci - pamietaj, sprawy moglyby
> > > potoczyc sie jeszcze
> > > > > gorzej : to Ty moglbys byc taka osoba !
> > > > >
> > > > >
> > > > >
> > > > > Jesli zdecydujesz sie wyslac ten email do swego
> > > przyjaciela - dzieki
> > > > > stokrotne. Byc moze zmienisz jego zycie w sposob, o
> ktorym
> > > Ci sie nawet nie
> > > > > snilo !
> > > > >
> > > > > --
> > > >
> > > >
> > > >
> >
funiogd [ Junior ]
W piatek cztery siostry poprosily ksiedza o zgode na
weekend poza klasztorem. Zgodzil sie pod warunkiem
ze one w poniedzialek po powrocie wyspowiadaja sie
z grzechow popelnionych w czasie ich pobytu. Siostry
przystaly na te warunki i opuscily klasztor.
W poniedzialek siostry wrocily. Cala czworka przychodzi
do ksiedza. Pierwsza:
- Przebacz mi, zgrzeszylam! - Ksiadz:
- Co zrobilas, moja siostro?
- Obejrzalam film pornograficzny.
Ksiadz wzniosl wzrok do gory na kilka sekund i rzekl:
- Przebaczam ci. Idz i napij sie wody swieconej.
Pierwsza siostra wyszla, a czwarta zachichotala.
Druga siostra:
- Przebacz mi, zgrzeszylam! - Ksiadz:
- Co zrobilas, moja siostro?
- Prowadzilam samochod i przejechalam psa sasiadow.
Ksiadz wzniosl wzrok do gory na pol minuty i rzekl:
- Przebaczam ci. Idz i napij sie wody swieconej.
Druga siostra wyszla, a czwarta znow zasmiala sie, glosniej.
Trzecia siostra:
- Przebacz mi, zgrzeszylam! - Ksiadz:
- Co zrobilas, moja siostro?
- Ostatniej nocy biegalam nago po glownej ulicy.
Ksiadz wzniosl wzrok do gory na kilka minut i rzekl:
- Przebaczam ci. Idz i napij sie wody swieconej.
Trzecia siostra wyszla, a czwarta tak zarechotala sie, az
upadla sie na podloge. Ksiadz:
- Co zrobilas ze tak sie cieszysz?!
- Nasikalam do wody swieconej...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Co tu sie dzieje? Co sie w ogole na tym forum zaczyna dziac? Bosz...
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Czy to wszystko przeze mnie? Znaleźli sobie pretekst patałachy, żeby burzę rozpętać!
Dzien dobry!
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
nie objął mnie dziś czas
nie wyznaczył miejsca
w rządku swoich minut
nie poklepał niecierpliwie po ramieniu
i wpadłam w przestrzeń pełną marzeń
Twoich o czasie przyszłym
moich o Tobie w przeszłym
a czasu...
po prostu o czasie
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Nie przez Ciebie, raczej z uwagi na ciasnote umyslu i klapki na oczach. Trudno mi sie z wieloma takimi gada, dlatego, ze ci ludzie rozumieja tylko to, co powiedziane jest slowami, ktorych w slowniku ludzi kulturalnych brakuje. Juz pare razy za to garowalem, wiec gra nie warta swieczki. A moze wlasnie warta? Zastanowie sie *smiech*
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
I tak mi jakoś dziwnie. A z ciasnotą umysłu trzeba walczyć, bo może choć jeden na dziesięciu coś zrozumie:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Tylko jak? Zaraz dostalbym banana, wiec dlugo bym nie powalczyl :-)))
Dziesiata sprawa, ze jak widze zlodzieja, to musze powiedziec, ze jest zlodziej. Gdy widze chama, to musze mu wywalic, ze jest cham. Jak widze blazna, to tez musze mu nagadac. No tak mam, uznaje to za moj obywatelski i moralny obowiazek hahahahaha
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, tak trzeba! tylko tak żeby bana nie dostać:)
a nawet jeśli się zdarzy to wiadomo, że w słusznej sprawie (łatwo powiedzieć, trudniej wykonać:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
W ogole musze Ci powiedziec Aniele, ze te mundrołki z liceum tysiaciles imienia Siedmiu Krasnoludkow, gdzie ucza nauczyciele 'po kursach' zaczynaja mnie powoli irytowac. Swinska inteligencja sie szerzy i chyba faktycznie trzeb cos zaczac dzialac, bo niedlugo bede mial do siebie zal, ze nie tepie ciemnogrodu *smieje sie*
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, nie tylko będziesz miał żal do siebie, ale będziesz mial koszmary nocne, w których krasnoludki bedą opiekały Cię na rożnie:))))))))
Pijus [ Legend ]
Witam!
Jestesmy inwigilowani, wiec proponuje uzywac jedynie madrych slow. Strzelajmy elokwencja:)
rothonie - onegdaj zes dobrze napisal uksiowi. Azaliz pamietaj coby Ci nie puscily wodze fantazji, i nie narodzil sie Gniew Bozy.
Aniele - zacna niewiasto. Jakze to moglo przez Ciebie?? Jestes niewinna jako te motylki wiosna plasajace ze soba w swoistym tancu wiosny...
tygrysek [ behemot ]
hejka Aniołku i rothonie :)
witam o poranku :)
ja zmykam do pracki, ale jak tylko dotrę to wskakuję za bar
Magini [ Legend ]
Witam :-)
Coś się dzieje? Jakaś afera znowu? Anioł smutny z rana?
tygrysek [ behemot ]
tudzież aczkolwiek koniecznie witam Pijuska, azaliż rączką i bynajmniej troszeczkę nóżką macham :)
tygrysek [ behemot ]
co tak się schodzicie pojedyńczo ?? :)
siniorita Queenez :)
witam o Pani
całuję rączki
*całuje rękę*
Pijus [ Legend ]
Pijuska??
Nie badzmy infantylni Tygrysie!
Witam i Ciebie Zacny Kocie. Nie nalezy pisac listow z samym jedynie powitaniem, tak wiec napisze cos jeszcze.
Hmmm..pupa:)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Pijus, czlowiecze drogi, czy aby nie przejąłes się za bardzo swoim językiem karczmianym?:)))))
witaj Mag! poranny smutek powoli mija, przecie ja woman o oprymistycznej naturze nie moge sie za dlugo troskac:)))
tygrysie, cześć!:) uważaj w drodze do pracki:)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam wszystkich!!
Cóż, ta eostrada nie jest taka zła. Ściaga mi muzykę szybciej niż nadążam katalogować ;-PPP
Pijus [ Legend ]
Witaj Magini:)
Smutek Aniola zaiste napelnia me serce gorycza. Dobrze, ze ma tak zacnego rycerza jak Sir Rothon, ktory osloni ja zawsze wlasna piersia...
:)
Pijus [ Legend ]
dobra
koncze z ta farsa, bo jest mi to jakos nie na reke:))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Pijus, rycerzu "okrągłego stolika", rozbawiłes mnie do łez;))))))))))))))
Magini [ Legend ]
Powinnam tygrysie Ci jakos ładnie, długo i w ogóle juz sama nie wiem jak wzniośle i na poziomie, odpisać, że dziękuję za powitanie i za to, że jesteś taki miły i szarmancki ;-))
Ale ... mam to gdzieś. Te wieczne narzekania. Przecież to jest już nudne. Ciagle tylko, że karczmy są be. Co jakiś wątek o zmianach na forum, to pada wniosek, żeby zlikwidować karczmy. Ja już nie mogę tego czytać. Wrrrrrrr ;-))))
Więc piszę po prostu: Cześć tygrysie :-)))
Pijus [ Legend ]
Aniolku - to sie ciesze:) Ty z tym "okraglym stolikiem" tez dobrze pogralas:)))
tygrysek [ behemot ]
dobra, uciekam do pracy :)
i jeszcze zostawiam swoje zdjęcie z treningu skoków na głowę w trawę :) -->
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich serdecznie..
Na dobry początek mały joke :)
Wykopaliska w Izraelu, uczeni w pewnej jaskinii znalezli blok z wyrytymi symbolami. Z wielkim trudem blok wydobyli z kinii i przewiezli do Uniwersytetu, ustawili go na podium i publicznie debatowali nad tajemniczymi symbolami.
Profesor Goldbaum zaczal:
- Jako piewszy od lewej widzimy symbol plonacego krzewu, wnioskuje z tego ze znaki te wyryl ktos z rodu Mojzesza...
W tym momencie podnosi reke jeden ze studentow pierwszego roku, siedzacy w pierwszym rzedzie:
-Czy moge zabrac glos?
-Cisza, cisza, teraz profesorowie analizuja te symbole!
Profesor Szwarcmund:
-Drugi rysunek od lewej przedstawia dwie mlode niewiasty,moim zdaniem znaczy to ze starozytne ludy mialy kobiety w wielkiej estymie...
Znow student z pierwszego rzedu:
-Ale ja bym...
-Cisza, cisza!
Profesor Apfelbrot:
-Trzeci symbol od lewej oznacza bez watpienia Swiatynie Salomona w Jerozolimie, a czwarty zaraz obok przedstawia woz drabiniasty, co moim zdaniem oznacza ze starozytni ludzie nie tylko znali kolo, ale takze podrozowali w celach religijnych...
Student z pierwszego rzedu:
-Ja bym tylko chcial...
-Cisza, cisza
Profesor Burgenmeyer:
-Piaty symbol przedstawia rybe, a szosty mezczyzne oddajacego mocz na ziemie. Moim zdaniem oznacza to ze starozytni korzystali z darow morza, a takze uprawiali i nawozili w sposob naturalny ziemie...
Student:
-Moze ja powiem...
-Cisza, cisza!
Profesor Goldbaum:
-Ostatni znak widzimy wyraznie jest Gwiazda Dawida, co oznacza z pewnoscia ze starozytni na tych terenach byli pochodzenia hebrajskiego...
Student wstaje i krzyczy:
-Dajcie mi cos w koncu powiedziec! Po pierwsze po hebrajsku czyta sie od prawej do lewej, a po drugie to znaczy: Dawid, olej te ryby, wskakuj w bryke i przyjezdzaj do Jerozolimy, tu laski az sie pala!
Magini [ Legend ]
No i witam też oczywiście wszystkich pozostałych , wszystkich razem i każdego z osobna ;-))))
.... aaaaa, no i jeszcze coś: ładna dziś pogoda ;-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Haaaa, szaraczki sie burza, w sumie nic wielkiego. Przeraza mnie raczej, ze to znak czasow naszych, buuu :-))
Pijus--> Dbam bardzo, bu Gniew Bozy sie nie narodzil. Nawet wprost napisalem o tym w rzeczonym watku :-)))
hmmm... pupa! *smieje sie*
Pijus [ Legend ]
Hi Gambit:)
dobry joke, dobry:)))))))
Pijus [ Legend ]
Dobra..uciekam do szkoly
wszystko bylo z ranka:
niewiasty, smiech, pupy:)))
az sie boje o dalszy ciag dnia:)
C U
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziĘdobry :o)
następny [ Rekrut ]
Bry dzień :-)
tygrysek [ behemot ]
nareszcie ... yyyy ... znaczy już w pracy :)
a co tak wszyscy zamilkli ??
jak nie ma chętnych, to zakładam następną Krczmę :)
następny [ Rekrut ]
tygrysek-->nie milczymy :P
ale zakladaj :P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ale do nastepnej karczmy jeszcze hektar czasu! :-)
Magini [ Legend ]
rothon - a ja Cię podziwiam, że chce Ci się gadać z tymi, co im się nie podobamy. Podziwiam Twoją cierpliwość. Tylko, że jak tak czytam odpowiedzi na Twoje posty, to tracę nadzieję, że gadasz z istotami rozumnymi. Jak grochem o ścianę :-/
następny [ Rekrut ]
jaki hektar :-P troszke mniej :P
tygrysek [ behemot ]
następny --> takie miałem przez chwilkę malutkie wrażenie :)
ale jak to kot, bywam omylny :)
rothonie --> odnoszę wrażenie, że od czasu kiedy zasiadłeś na bardziej miękkim fotelu w pracy jesteś z nami dłużej :) hmmm ... świetnie :)
Magini --> gdzie znowu na nas narzekają ??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> No faktycznie, orka na ugorze. Ale ja jestem przeciez rycerz krzyzowy hihihi
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
Magini [ Legend ]
tygrys - w wątku , że "cośtam +1" ;-)))
rothon - ja patrzę i zapamiętuję tych ... tych... no niereformowalnych ;-)))
Cześć Piotrasq :-) W myśl zasady, że Karczma o pierdołach, zapytam Cię o pogodę ;-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Powiem Ci w tajemnicy: to sie nazywa 'zarzadzanie przez delegowanie' *smieje sie*
Koniec z odwalaniem roboty za kazdego. Teraz tylko wydaje polecenia i sie naradzam :-))))
BTW: nie mam jeszcze nominacji z Warszawki, wiec do dzis dnia siedze na starym stolku! No, ale wciaz kierowniczym.
tygrysek [ behemot ]
Yo Piotrasq :)
Magini --> właśnie poczytałem ... ble ...
rothonie --> hmmm, chcesz poduszeczkę w prezencie ?? Tak, żeby pupa się przyzwyczajała już zawczasu :).
zaraz założę wątek o Karczmach ... wybaczcie, ale mam zamiar rozpętać piekło z wynikiem:
"wóz albo przewóz"
Kanon [ Mag Dyżurny ]
rothon ----> czyzbys nie mial zadnego zwierzchnika ? :o) jezeli jednak jest inaczej to znaczy, ze jest jednak ktos kto zawsze moze Cie wydymac, pamietaj o tym ;o))))))))))))))
Tigre -----> mam do Ciebie pytanko , wiedzac ze siedzisz w branzy i powiedz czy nie przesadzam aby z pmoja promocyjna oferta na uzywany osprzet , vide moj post z [07.05.2003] 20:50 :o)))))))))))))))
Magini [ Legend ]
Piotrasq - więc pytam: Jaka u Ciebie pogoda? ;-))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Magini ---> pogoda w Warszawie przepiekna ! Taka, jaka lubie: nie za cieplo, sloneczko, krzewy bzow ukwiecone i pachnace, dziewczynki w mini spodniczkach chodza usmiechniete od rana, przodownicy w pochodzie pozdrawiaja I Sekretarza.... nie, wroc, za bardzo sie rozpedzilem... :D
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Witam w waszych Wysokich prograch....
mili ...
czy znajdzie sie coś do napicia...nie pogardze niczym oprócz alkocholowych napoi...tego mam już dość.....zmieniam sie:P
Poza tym noc obok pieknej Elficy nalezy do bardzo przyjemnych ale i męczących
Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich "karczmiarzy" liczą na mozliwośc złapania odrobiny oddechu w tej atmosferze waszej...
Magini [ Legend ]
Tygrys - a po co ta wojna?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Tez o tym myslalem, ale dalem spokuj. Wyjdzie na to, ze robimy z siebie meczennikow. Odpusc!
Magini [ Legend ]
Piotrasq - u mnie też tak pięknie. I te drzewa takie "czysto" zielone :-)
Word - witaj :-) Nie mieliśmy wczoraj przyjemności się poznać :-)
Niestety ja tu nie rządzę za barem, więc nie wiem, co jest do picia ;-)
Word [ Heavens Got A Hitman ]
ej a teraz na powaznie..czemu tak bardzo intryguje i denerwuje was problem karczm
nie zlikwidują ich..
po co tracic nerwy??
Kanon [ Mag Dyżurny ]
ej , kup se klej :o)
<zart>
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Kanon wiedziałem liczyłem na taki odzew:D:D to z dzieciństwa aaaaaaaaahahha
Kanon [ Mag Dyżurny ]
...i sie sklej :o)
<zart ciag dalszy>
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Kompletnie zapomniałam...:)))
Piotrasq! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!:))))) zapamietałam, dlatego że wspominałeś, że weszłam na forum w dniu Twoich urodzin:))) to możemy oboje świętować: ja - roczek, a Ty - ile???:)))))))))))
Word [ Heavens Got A Hitman ]
widac wiecej z dzieciństwa pamiętasz niż ja:D:D
Kanon [ Mag Dyżurny ]
word ----> nie narzekam :o)
Piotrasq -----> STO LAT !!! :o) --------->
Magini [ Legend ]
Word - nie boimy się, że je zlikwidują. Niech sobie likwidują, jesli chcą. (Ciekawe co wtedy bedzie przedmiotem ataku?) Mi się nie podoba, że przy każdej dyskusji o kształcie forum wychodzi temat "Karczma". Okazuje się wtedy, że jesteśmy największym problemem na tym forum. Że zaniżamy poziom, że piszemy badziewie tylko dla statsowania, że zaśmiecamy archiwum. A mówią to osoby, które nie pisały nigdy w Karczmie, nie znają nas, nie wiedzą, że my się znamy osobiście. I nie znając sprawy oceniają nas.
....ooooooooooooo !!! Piotrasek ma urodzinki. Sto lat, sto lat!!! Nawet tortu nie mam. Pewnie jest gdzieś w archiwum ;-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> No i co sie nic nie chwalisz? :-))) Za zdrowie i na pohybel wszystkim! :-))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
...a za chwilę wyskoczy Piotrasq i powie, że to pomyłka Panowie:)))
no to zdrówko!:)))))))) a ja tymaczsem borem lasem popracuje sobie troszkę
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Piotr wszystkiego naj....
Kanon Magiem widze jesteś zawitaj u nas popijemy zabawimy sie ubijemy dzika raz na jakiś czas przyda Cie sie może opuszczenie tego miejsca i poprzebywanie w pomieszczeniach gdzie połmrok panuje
Migini..--->>> dla mnie nie znaczy nic głosy tych którzy nie wiedzą nic... wiec nadal jestem za ...odpuścić sobie Ci tamci muszą przecież czepiać sie czegoś by zyć
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dziekuje wszystkim :))))))
A ile, to powiem o odpowiedniej porze :D
Gambit [ le Diable Blanc ]
Piotrasq --> Heeppi Berzdej....BTW odbierz pocztę...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gambit ---> z pracy nie mam dostepu do swoich skrzynek :((
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Word ----> ja dzien i noc siedze w polmroku, w mojej wiezy i ma juz dosc , z wielka checia na dzika bym sie wybral, i pospacerowal po lesie....
tygrysek [ behemot ]
ZAKŁADAM NOWĄ, ODPOWIEM W NOWEJ KARCZMIE WSZYSTKIM
tygrysek [ behemot ]
nowa Karczma: