Marder [ Konsul ]
Forum CM: "Zapomniany żołnierz" - G. Sajer
Właśnie skończyłem czytać. Gorąco polecam. Jedna z najlepszych książek
jaką przeczytałem o froncie wschodnim. Nie ma tu rozważań sztabowców, strategii
przywódców, osądów historyków... tylko zmieszane z błotem flaki przyjaciela, twarze siedemnastolatków o obliczach 80-letnich starców i bezkresne stepy Rosji z szarym niebem nad głowami. Szczególnie poruszyła mnie postać weterana z pod Moskwy Augusta Wienera. Sam Sajer przyznał że dzięki jego doświadczeniu i niezwykłej intuicji conajmniej kilka, kilkanaście razy uratował życie jemu i całej drużynie. Jednak w przeciwieństwie do Sajera weteran nie przeżył wojny. Zginął jak bohater w amerykańskim filmie. Z karabinem w ręku powstrzymując sowietów którzy wskakiwali już do okopów.
matik [ Konsul ]
Już od roku przymierzam się do tej książki i wreszcie chyba już czas ją kupić, jest w księgarni wysyłkowej Bellony.
Właśnie kończę poraz drugi "Drogę do Caen".
Pozdrawiam
Rommel77 [ Chor��y ]
"Zapomniany żołnierz" - G. Sajer- Siwetna ksiażka jedna z lepszych jakie przeczytałem:). Barwnie opisane działania czytając można sobie wyobrazić że to wszystko dzieje sie obok czytelnika. Myśle że tę książkie można zekranizować tak jak "Kompanie Braci" tylko że po stronie Niemieckiej.
PS:Troszkie szkoda że nie wiadomo co się działo po wojnie z autorem i jego przyjaciółmi z drużyny.
Marder [ Konsul ]
No właśnie. Gdyby tak zrobiono film pt. "Kompania Sajera" to dopiero byłby film. Przy nim "Kompania Braci" to tylko opowiastka dla najmłodszych. Ale niestety tak się składa, że i środki i pieniądze są po stronie ludzi, którzy nie są zainteresowani takimi produkcjami. Wyjątek może stanowić tylko "Krzyż Żelazny". Niemcy tego nie nakręcą a tym bardziej Rosjanie. Jak wygram w totka to może coś w tym temacie zrobię :)) (pierwsze 15 minut - na więcej mi nie starczy)
ordonez [ Pretorianin ]
proponuję produkcję offową - kamera vhs, zamazany obraz, deszcz, błoto, zamoknięte papierosy, i strach w oczach. coś sie czai w ciemnościach - to coś to Iwan. kolportacja nastepuje przez net.
Wiedżma Blair Projekt przy tym wysiada. starczy nam wtedy moze na całe 2 godziny ;)
hitman47 [ Pretorianin ]
Ja proponuje wyprzedzenie naszych filmowych pasozytow (Wajdy, Hofmana itd.) i wziasc kase z budzetu ;-) Kupimy stroje, makiety broni. Aktorami beda oczywiscie czlakowie CMHQ;-)
propor [ Pretorianin ]
Jestem jak najbardziej za można spróbować, choćby dla zabawy. Może coś z tego wyjdzie?
Warto jednak pomyśleć o kilku rzeczach, na początek ktoś musi pomyśleć o napisaniu scenariusza pierwszego odcinka, ni i trzeba się zastanowic w jaki sposób można wyporzyczyć stroje.
Co do aktorów to patrząc na wątek o wieku graczy, ciężko byłoby zebrać kompanię siedemnastolatków. :) Już prędzej te twarze 80 letnich starców :))
smat [ Pretorianin ]
Propor:> Nie przesadzaj, tacy starzy to ludzie tu nie są, poza tym ja wyglądam na dużo młodszego niż jestem w rzeczywistości:)
matchaus [ Legend ]
Przyłączam się do "polecaczy" Sajer'a :)
W drugiej kolejności polecam wspomnienia Leona Dergrelle'a z legionu Wallonia - "Front Wschodni 1941-45"
A także "Operację Barbarossa" Paula Carell'a.